Skocz do zawartości

jajacek

Użytkownicy
  • Postów

    13 101
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez jajacek

  1. W wersji 2024 ma chyba trochę uboższą konfigurację niż w wersji 2023. Nadal jest to jednak świetny stosunek jakości do ceny o wadze 10,3 kg. Dostajemy karbonową ramę o stosunkowo-rekreacyjnej geometrii. Bardzo dobry i bardzo lekki amor Fox 32 StepCast Performance. Mam taki sam. Świetne koła aluminiowe Newmen Evolution SL X.A.25, 600 Euro w detalu. Chciałem takie kupić ale już się skończyły i kupiłem trochę cięższy model tych kół. Świetne hamulce Shimano XT. Finishing kit czyli wszelkie mostki, kierownic, podsiodłówki Newmena. Co w tym roku potanili do kaseta Deore, manetki SLX, korba Deore i tylna przerzutka XT. Za tę cenę jest to zajebisty rower. Natomiast pytanie czy taki jest autorowi wątku potrzebny? Namówiliśmy tu na forum jednego z kolegów na ten rower w zeszłym roku. Okazało się że kręgosłup mu się nie zgina, rower jest za sztywny a w ogóle to bliżej mu do holenderki niż roweru wyścigowego 🙂 I oddał. Niedużym kosztem idzie przerobić Chisela na bardzo dobrą maszynę. A może się okazać że wręcz żadne przeróbki nie są autorowi wątku potrzebne. Ten Cube to ja jestem modelowym użytkownikiem na takie rowery. Chce na takim rowerze jeździć w miarę szybko w terenie. Doceniam lepszy amor i lepsze koła i chcę mieć heble kotwice. Tylko że ten amor woła o kasę. Bo jego serwis jest droższy niż innych. Koła są akurat niemal bezserwisowe. W Chiselu jak komuś Judy nie pasuje to można kupić Recona lub Rebę. Dopłata po sprzedaniu Judy wyniesie w przedziale 700-1000 zł. Zmiana manetki na GX 20 Euro. Hamulce jako takie ale do turystyki świat i ludzie. Więc nawet jak coś tam w niego włożymy to zamkniemy się zapewne 4.5k. Kluczowe jest żeby wiedzieć czego chcemy.
  2. Ten Cube za te pieniądze był zajebisty. Parę razy go tu na forum reklamowałem. Miałem dwa Chisel Expert 2018 i były to zajebiste rowery. Niesamowicie komfortowe. Mam teraz Speca Epica. To jest karbonowy wyścigowy hardtail. Trochę mi brakuje komfortu jaki Chisel dawał. No i z alu nie musisz się tak pieścić jak z karbonem. Na karbonie pojedziesz ciutkę szybciej ale kosztem komfortu. No i karbonowe HT mają zwykle bardziej agresywną geometrię niż rowery alu. Wyjątkiem był tu akurat ten Cube. Więc ja do takich zastosowań o nazwie "rekreacja plus" kupiłbym Chisela i mu ewentualnie poprawił to co trzeba jeśli zauważysz jakieś niedostatki.
  3. W Niemczech obręcze i rowery mają napisane do jakich skoków się nadają. To jest to o czym pisze @mike21 U nas niestety nie ma takich regulacji. Co do kół to w kołach Speca sprzed 10 lat pod szybkozamykacze szprychy pękły mi ze 2 razy. Lekkie obręcze DT Swiss od kół systemowych X1700 miały lekkie wgniotki. Zawsze byłem zdania że kupując koła trzeba mieć zapas 10-20 kg do limitu wagowego. Kół stockowych Speca pod sztywne osie na szerszych obręczach i piastach Formula nie udało się ani mnie ani mojemu młodemu załatwić. Z info tu na forum i z FB to masowo pękają szprychy i czasem obręcze w najtańszych Trekach i Indianach i w najtańszych Rockriderach gdzie nie ma jeszcze SunRingle Duroc. Kolega ważący 100 kg, właśnie mi pisał że pod nim obręcz Duroc 30 właśnie ma pęknięcie zmęczeniowe. Wiadomo że jak się wsadzi badziewie to pod kimś ciężkim długo nie pożyje. Porządne koła na porządnych obręczach i szprychach DT Swiss czy Sapim dużo trudniej załatwić i więcej wytrzymują.
  4. Jeszcze Rose ma nowy model HT w karbonie bardzo dobrze skonfigurowany. 2700 Euro na XT, 3000 Euro na GX AXS: The ROSE PDQ 1 | Your Perfect Bike at the Best Price (rosebikes.pl) The ROSE PDQ 2 | Your Perfect Bike at the Best Price (rosebikes.pl) Ale tak naprawdę Chisel za 3500 i kilka poprawek i będzie zajebisty rower.
  5. Ciekawi mnie ten Linkglide. To miał być napęd o dużo wyższej wytrzymałości. Ze standardowymi kasetami Deore miałem od 20 lat bardzo złe doświadczenia. Miały ekstremalnie nędzną wytrzymałość. Podobnie jak suporty i łańcuchy Deore. Starałem się używać kaset SLX, które mają te same koronki co XT, korby SLX, suporty XT lub XTR. Łańuchy zwykle XT. Za chwilę będę zmieniał w MTB kasetę i łańcuch na wiosnę. Zobaczę ile wytrzyma najnowsza wersja łańcucha XT, podobno o podwyższonej wytrzymałości. Bębenek mam DT Swiss HG stalowy. Na nizinę kaseta 11x42 przy korbie 34x24 mi w pełni wystarcza. Nawet 11x36 by mogło być tak jak kiedyś miałem przy korbie 38x24. Muszę się przymierzyć czy sobie takiej sam nie złożę z tego co mi zostało.
  6. Jak zwykle trzeba się przejechać żeby coś ocenić 🙂
  7. Tu się kłócą różne koncepcje. Szybka jazda na asfalcie i 1x to nie idzie w parze. Jak powieje dobrze wiatr albo będzie trochę z górki to minimalny potrzebny w rowerze szosowym blat to 46. A pod górkę 46x34 to za daleko się nie dojedzie. Dlatego zawsze twierdzę że napęd 1x w rowerze szosowym to bzdura. Nie widzę żadnej potrzeby stosowania szerokich opon w rowerze, który będzie jeździł głównie po asfalcie i drogach utwardzonych. Opony 45 to w cięższy teren. Jak tylko asfalty i szutry i ma być szybko to opony 35-38 mm. Aluminiowe ramy Krossa są beznadziejne. Ważą tonę i są z najgorszego stopu aluminium, 6061. Rama Gianta w Revolt 1 też jest kiepska. Jest zbudowana ze stopu który oni nazywają Aluxx. Pod tą nazwą kryje się zwykły stop alu 6061 z pojedynczym cieniowaniem. Canyon Grizzl AL podwójnie cieniowane, hydroformowane alu 6061, przynajmniej takie było w 2019 roku. Rama Speca alu E5 jest dramatycznie lepsza or ram alu Krossa i Revolta 1 Karbonowe sztyce o kształcie D rzeczywiście poprawiają komfort. Ale to samo można osiągnąć za pomocą sztyc zbudowanych tak aby się uginały tak jak sztyce Ergon kolegi @Cajtek78 na zdjęciu. Prawie żaden producent nie daje dobrych piast do rowerów aluminiowych. Raczej budżetowe.
  8. Do poprzedniego Chisela można było dokupić mocowanie przedniej przerzutki mocowane do koszyka na bidon i zrobić 2x. Nie wiem czy tak jest w tym Chiselu. Co by nie mówił Koła w Chiselach były zwykle rozsądne. A one mają istotne znaczenie. W Indianach były straszne nędzne. Natomiast najistotniejsze są tak jak pisze @Oskarr opony o niskich oporach toczenia i odpowiednie ciśnienie. I znowu opony Fast Trak w Chiselu są bardzo uniwersalne i stosunkowo szybkie. I taką oponę zostawiłbym na przód a z tyłu dałbym coś szybkiego, np. Conti Race King. Też potwierdzam że po 60-80 km w lesie po korzeniach na sztywnym karbonowym rowerze potrafią boleć plecy. I dlatego trzeba trenować wtedy siłowo górę. Natomiast w jeździe po nawierzchniach utwardzonych ten problem u mnie nie występuje w rowerze z amortyzatorem. Natomiast w gravelu występuje w jeździe na sztywnym widelcu po jakichś trelinkach czy płytach betonowych.
  9. W terenie to co chwilę na coś najedziesz. A to kamień a to korzeń. Na Słowacji wyjechałem zza zakrętu na zjeździe a tu na środku wielki kamul taki z pół metra wysokości i szerokości. No i centralnie w niego pierdyknąłem i OTB i wgniotka w obręczy. Za wolny refleks żeby go objechać.
  10. Raz mi się zdarzyło przebić dwie dętki. A miałem tylko jedną zapasową. Opony największe gówno jakie kiedykolwiek miałem, Michelin Dynamic. Poszły do kosza 🙂 10 km z buta w sobotę w butach SPD. Dobrze że nie miałem szosowych 🙂 I dobrze że w sobotę rano bo to był najbliższy sklep rowerowy 🙂 Od tego czasu zawsze wożę łatki 🙂
  11. Cenowo bardzo atrakcyjny. Z doświadczenia problemy są dwa: 1. Rama z PressFit. Niestety niewielu producentów sobie tu dobrze radzi a prawie wszyscy czołowi przeszli na suporty wkręcane. No i ciekawe jak rozwiązali puszczenie pancerzy przez rurę sterową i czy jest to dobrze rozwiązane. 2. Tarcze z gównolitu, które są tanie i należy je wymienić. Dostajemy natomiast karbonową kierę aero w cenie co fajne. W tej cenie to konkurentem jest chyba rower firmy indonezyjskiej Polygon. Nie wiem co jeszcze jest w podobnej cenie na 105 Di2. Ciekawe jaka jest maksymalna szerokość opony, waga ramy i waga widelca.
  12. Fajnie by było. Ostatnio do nich pisałem bo planuję być może być w zarządzie PZKol i mieć wpływ na to co jest kupowane dla kadry. I jest koncepcja żeby sprzęt dla kadry musiał mieć ich certyfikat. Ale nie odpowiedzieli na maila.
  13. @Pitrich Po tym jak napisałeś że nie widzisz równicy między Suntourem a Rockshoxem, nabrałem podejrzeń że sporo ważysz. Co potwierdziłeś. Na podstawie własnych doświadczeń mam taką niepotwierdzoną teorię że przy wadze bliżej 100 jest już trudno odróżnić działanie niektórych amorów bo ze względu na wagę trudno wychwycić pewne subtelne różnice w ich działaniu. Potwierdził to też mój kolega mechanik, który mówił że jak np. ważył 65 kg to różnica dla niego w sztywności korby Tiagra i 105 była znacząca a jak się upasł w małżeństwie do 85 to była nieodczuwalna. Być może Twoje doświadczenia są też ograniczone jak i jak napisałeś że w terenie po singlach prawie nie jeździsz, więc tym bardziej trudno wychwycić różnicę pomiędzy porządnym a badziewnym amorem. Nie wiadomo też czy w ogóle ustawiałeś te amory odpowiednio do wagi i czy eksperymentowałeś z ciśnieniem i nastawami tłumienia powrotu. Ja ostatnio chudnąc ponad 10 kg co 5 kg podjeżdżałem do serwisu żeby mi spuścili 5 PSI z amora bo po gumce na goleni widziałem że wykorzystuję w lesie zbyt mały zakres pracy amora. Suntour nawet nie ma gumki więc pewnie nawet nie wiesz w jakim zakresie pracuje podczas Twojej jazdy.
  14. No zgadza się. Ja mam 4 i jeszcze mi brakuje ze dwóch do kompletu 🙂 Natomiast wynika z tego co pisze, że nie użytkujesz fulla do tego do czego on został zaprojektowany. Czyli jazdy terenowej w trudniejszym terenie. Stąd i zapewne niższe koszty serwisowe. A ile ważysz? N 29+ nie jeździłem. Trzeba by kiedyś potestować. Jeździłem natomiast na fat bike'u. To jest opcja dla tych co nie chcą za dużo serwisować. Ale swoje waży i jest to raczej rower do jazdy po płaskim.
  15. Tu jest parę wątków. Po pierwsze większość użytkowników nie chce serwisować hydrauliki samemu. Bo nie mają wiedzy jak to serwisować i nie chcą uszkodzić jak i nie mają do tego narzędzi jak i nie chce im się z tym pierniczyć. @Pitrich W pierwszym rowerze masz coś co trudno nazwać amortyzatorem hydraulicznym. Bo Suntour XCR czy Raidon to jednak pseudoamortyzatory nie mające oleju w goleni, nie mające porządnych uszczelek przeciwkurzowych, gąbeczek nawilżających, porządnych tłumików. Więc Suntoury to zostawmy do osobnej kategorii. Normalny amortyzator hydrauliczny, wymaga regularnego serwisu w zależności od tego jak się o niego dba i w jakich warunkach się go użytkuje. Jak ktoś jeździ fullem 3-6km km głównie w terenie to raz na rok taki rower wymaga porządnego serwisu. Fulle testowałem wiele razy. Bardzo mi się niektóre z nich podobały. Ale ponieważ mieszkam w Warszawie i głównie tu jeżdżę, tudzież czasem w Górach Świetokrzyskich, to prosta kalkulacja wskazuje, że jak potrzebowałbym raz czy dwa w roku pojeździć po górach to zamiast kupować fulla i go utrzymywać, dużo taniej jest go wypożyczyć. Mimo że mam stwierdzone wielokrotne zwyrodnienia kręgosłupa to nie mam z nim na rowerze żadnych problemów. A w celu uzyskania większego komfortu na hardtailu w terenie mam kupione koła na szerszych obręczach, szerszych oponach, jeżdżę na niskim ciśnieniu, mam ramę z podsiodłówką 27,2 mm ze sztycą podsiodłową przeznaczoną na bruki, która się coś tam ugina. Z przodu też mam stosunkowo wygodny amor Foxa. Z moich znajomych żaden z tych co mieli fulle enduro już ich nie ma. Albo przesiedli się na hardtaile albo na lekkie fulle downcountry, które sami serwisują. Więc nie dziwię się @ram że ma hardtaila plusa na grubych gumach. To może być całkiem ciekawa opcja. Szczególnie zimą. Analogiczny Trek Roscoe podobno też się nieźle sprzedaje.
  16. No więc potwierdzam to co mówisz z praktyki. Pojechaliśmy kiedyś na majówkę do słowackiego bike parku Malino Brdo koło Rużomberoka w kilka osób. Zestaw był taki: - jeden na ciężkim enduro, chyba z 15-16 kg - jeden na ciężkim, dziadowskim hardtailu Krossa, chyba z 14-15 kg - jeden na lekkim enduro, Canyon Spectral ale też sam lekki, 75 kg i bardzo zaprawiony bojach - trzy dziewczyny na lekkich hardtailach karbonowych 10 kg - ja na w miarę lekkim hardtailu alu 29 cali ok. 11,5-12 kg - mój młody na starym hardtailu na kołach 26 cali, 11 kg - organizator na lekkim karbonowym fullu 10 kg Miał działać wyciąg ale nie działał. Ci dwa pierwsi na ciężkich rowerach jeżdzili z nami pierwszego dnia i odstawali po pół godziny na podjazdach. Drugiego dnia już dali sobie spokój i głównie spędzali czas testując lokalne piwa 🙂 Reszta dawała radę. Waga roweru była więc bardzo ważna. Natomiast ja z koleżanką ze względu na brak myk-myka na niektórych bardziej stromych odcinkach dawaliśmy z buta 🙂
  17. Ja akurat lubię głośne piasty. Chyba mi zostało z dzieciństwa jak montowaliśmy kawałek kartonu w szprychach żeby było głośno 🙂 No i głośna piasta może robić za dzwonek na ścieżce pieszo-rowerowej 🙂 Natomiast rzeczywiście na ratchecie 18T mam czasem wrażenie że mam luzy na korbie.
  18. Fajny rower. Wpisz w wolnej chwili wagę i pełną specyfikację.
  19. Tester robiący ten test jest jednym z najbardziej uznanych testerów na świecie jeśli chodzi o testowanie sztywności ram i ich aerodynamiki w tunelu Airbusa. Na tyle uznanym, że niektóre firmy tak produkują rowery żeby wypaść jak najlepiej w prowadzonych przez jego ekipę testach. Jeździ on też na szosie i na MTB. Być może jest byłym zawodnikiem. Natomiast czy dobrze robił ten test to się nie odniosę bo nie mam na ten temat pojęcia.
  20. Mam ratchet 18T w DT 350 w Newmenach i w niczym mi to nie przeszkadza. Może kupię 54 z ciekawości jak tanio poceluję
  21. Na crash testach to ja się nie znam 🙂 Natomiast przy okazji powstaje pytanie. Jakie kupić wytrzymałe obręcze XC Trail? Na stronie Syntace widzę że pod koła 29 cali o przeznaczeniu XC i Trail nadal jedyną obręczą karbonową jest C33i, na którą dają 10 lat gwarancji. Więc w tym zakresie nic się nie zmieniło: https://www.syntace.com/en_GB/products/rims/mountain-bike/258/c33i-carbon-rim?c=71 Jeśli chodzi o alu to mają W33i, na którą dają 10 lat gwarancji: https://www.syntace.com/en_GB/products/rims/mountain-bike/23/w33i-alu-rim?c=71 Jeśli chodzi o Newmen to do Trail mieliśmy aluminiowe SL A.30 a do XC SL X.A.25 jeśli chodzi o alu. Ale nie ma ich już a stronie Newmena. Jest nowa obręcz Beskar 30 XC do XC i Beskar 30 Trail do trailu. https://www.newmen-components.de/Konfigurator?&StuffId=d2a77dd7-7079-4364-9304-dd5007274fc2 https://www.newmen-components.de/Konfigurator?&StuffId=170d741f-54b2-42c5-9169-135f1ebecf58 W karbonie jak rozumiem starsze obręcze Advanced, zastąpiła nowa obręcz Phase: https://www.newmen-components.de/Konfigurator?&StuffId=2e333484-bd5d-4f56-97a6-da3ec837ab2b Nigdy nie mogłem się połapać w obręczach DT Swiss. Które odpowiadają tym które są w kołach systemowych.
  22. Jakbyś miał w takiej cenie Newmeny SL X.A.25 to daj proszę znać.
  23. Mając już 5 dych na karku parę lat temu miałem 18% tkanki tłuszczowej. Teraz się zawziąłem i mam nadzieję wrócić w te okolice albo niżej. Wtedy ważyłem 82 przy 175 wzrostu. Obecnie 88 i cisnę dalej. Umięśnienia mam teraz mniej. Mam nadzieję że 80 jest osiągalne. Natomiast jak schudłem teraz 11 kg to od razu mi się zmieniła reakcja na zimno. Właśnie przed chwilą włączyłem kaloryfer 🙂
  24. @wino Z pękaniem obręczy karbonowych jest jak z glebami na szosie. Jak jeździsz na szosie 10k km rocznie lub więcej to będziesz leżał. Jest to nie do uniknięcia. I tak samo z obręczami. Skoro miałem pęknięte i powgniatywane aluminiowe to pękły by i karbonowe. Jak się jeździ weekendowo rekreacyjnie to nie. Ale jak mój syn zaczął brać na treningi mój rower mtb to i amora załatwiał tak że wywalało uszczelki jak i koła też dostawały bo najechał na szybkości na duży wystający korzeń bokiem. Też mi się to zdarzało. @Oskarr W Warszawie co roku jest organizowany wyścig MTB Memoriał Bercika. Prawie same single. Raz w nim startowałem. Mając średnie tętno ok. 160 miałem średnią 16 km/h. Więc według tego co piszesz bliżej mu do XC niż do maratonów.
  25. Jak się zaczną u nas na OLX kończyć to pewnie i drożej będzie można sprzedać.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...