Skocz do zawartości

jajacek

Użytkownicy
  • Postów

    12 964
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez jajacek

  1. To jest rower w którym nie ma potrzeby robienia upgrade'ów. Jeździłem na rowerze podobnej klasy przez 5 lat, nic nie zmieniając.
  2. Niestety okazało się że jest problem z dostępnością bębenków do Chosen. Sama piasta pracowała bardzo dobrze. Powerway i Bitex są do niej bardzo podobne. Z drugiej strony można teraz ściągnąć wszystko z Chin w niezbyt długim czasie. Kulkowe nie są złe. Problem z nimi jest taki że trzeba je często serwisować. Jeśli ktoś chce jeździć a nie grzebać w rowerze to lepiej kupić na maszynówkach. DT Swiss za 500-600 zł do takiego roweru to jednak byłaby przesada. Novatec jest tani ale kolega miał i jego syn je szybko zajechał. Ale jego syn to małolat, ścigający się co tyzień w wyścigach XC i katujący koła w straszny sposób w trudnych warunkach. Zapewne tu u kolegi Novatec by pożyły. Ostatnio robiłem research dotyczący kół Fulcrum. Okazuje się że w tańszych modelach bębenki są stalowe. Przez co są cięższe ale dużo bardziej wytrzymałe. I to jest dobra droga dla tańszych rowerów, znaleźć piastę ze stalowym bębenkiem.
  3. Wbrew pozorom to porównanie ma sens. Jak wiesz opona samochodowa jest na niskim ciśnieniu, zwykle 2,2-2,4 bara przez co jest lekko rozpłaszczona ale dzięki temu zapewnia dobrą przyczepność. Kiedyś przez zepsty kompresor zdarzyło mi się napompować 2-3 razy tyle. Mało nie wypadłem z drogi ze względu na bardzo kiepską przyczepność. Opory toczenia były natomiast mniejsze. A czy wystarczy mniejsze ciśnienie na oponach 700x35 i przy wadze 100 kg? Nie wystarczy.
  4. Sądziłem że chodzi o komponenty XT MTB 11-biegowe. Nawet nie wiedziałem że jest taka nowa grupa touringowa XT 10-biegowa
  5. Ale nie jest zalecany. Zależy to od konstrukcji korby oraz szerokości użytych kółeczek tylnej przerzutki i szerokości wózka.
  6. Uniwersalne opony to np. Schwalbe SmartSam. Jak rower ma być użytkowany w terenie to szerokość minimum 700x45 albo 1,75 cala. To to samo.
  7. Ciśnienie 5,5 bara nadaje sie na wyścigi po asfalcie. Dziś do moich opon szosowych 700x28 pompowałem dziś 5 z tyłu , 4,5 z przodu. Trekking nie nadaje się do jazdy w cięższym terenie, czytaj w piachu czy w lesie. Chyba że na oponach mtb 1,8-2 cale. W takim wypadku zalecane ciśnienie to maksimum 2,5 bara. spróbuj kiedyś napompować 5 barów do samochodu i zobacz jak się zachowuje na drodze. Od razu zrozumiesz różnicę. Napisem producenta o ciśnieniu można się podetrzeć.
  8. Do miasta w deszczowe dni muszą być pełne błotniki z chlapaczami. Więc albo SKS albo np. Orion
  9. Zwykle bębenki Shimano starszej daty są pod kasety 8/9/10. Dopiero 11 wymaga dłuższego o 1,85mm bębenka.
  10. Bardzo dobry rower. Brać! Korba 48/.32 nie jest korbą przełajową tylko gravelowo-trekkingową. Przełajowa jest 46/36 albo 46/34. 48/32 zamontowaliśmy specjalnie u kumpla i bardzo dobrze się sprawdza.
  11. Mój młody chętnie z Tobą poćwiczy a ja się przyjrzę i pomoge jak trzeba. Możesz przyjechać na Bemowo. Ale nigdy nie zdejmowaliśmy łożysk korby więc nie mamy do tego klucza. W miejsce kropek pizza :)
  12. CN-95 nie jest kompatybilny. Kupujesz komponenty 11-rzędowe i musisz kupić 11-rzędowy łańcuch. CN-HG701 A manetki jakie? Bo wszystko zależy od nich a nie od przerzutek. Z tym że trzeba pamiętać o kupieniu przedniej przerzutki z odpowiednim uciągiem linki w zależności od ramy. Dolnym lub górnym. A przerzutka tylna wystepuje w wersji ze sprzęgłem i bez sprzęgła. Ze sprzęgłem jest potrzebna do jazdy terenowej. Bez sprzęgła tylko na nawierzchnie utwardzone. Natomiast jeśli to ma być do trekkinga to jest to overkill. Tam nie ma potrzeby takiego osprzętu. Deore spokojnie wystarczy. A SLX robi w zasadzie to samo co XT. Są to te same komponenty co XT, różnica tylko kilku śrubek tu i tam. Ale niech każdy kupi co uważa za słuszne.
  13. Mam kilka pokrowców Zator XL i jeden Zator Strong XL. Wożę w nich rowery w samochodzie. Przechowuję też w nich czasem na balkonie. Strong XL jest bardzo fajny bo gruby i wypełniony pianką. W nim staram się wozić szosy karbonowe. Przekonałem się do niego ale 400 to trochę za drogo. 300 miałoby uzasadnienie. Pokrowiec, który wskazałeś jest pokrowcem wyprawowym. służącym do transportu roweru np. w luku bagażowym autobusu i wożenia go w sakwach
  14. Ten sam. Na FB krzyczał 3900. Fajny rower za rozsądną kasę.
  15. Na Kolarstwo handel na FB jest Specialized Diverge DSW w bardzo dobrym stanie, prawie nowy, rozmiar 54 z Białegostoku.
  16. Też jeżdżę głównie na 38 ale ja na nim jeżdżę głownie w terenie. Też mam 2x10 (38x24). ale jak pojechałem dłuższą trasę po asfalcie to z górki brakowało. Na szosie przy ok. 40 km/h, wrzucam z przodu 52.
  17. I tak zrobiłem w stosunku do mojego młodego. Triban na Sorze żeby zobaczyć czy się zaszczepi. Jak się zaszczepił to sprzedałem 300 taniej i dałem mu swojego karbona.
  18. Ja bym powiedział tak, że 3x10 jest lepsze do jazdy po wszelkich nawierzchniach. Jest to napęd bardzo podobny do trekkingowego więc i po płaskim, pod górkę i z górki. A 2x10 bardziej do jazdy terenowej. A czy 2x10 toleruje większe przekosy? Nie. To nie zależy od od tego czy jest 2x czy 3x. To zależy od konstrukcji ramy i napędu. Rama zaprojektowana pod 2x powinna mieć taką linię łańcucha, która rzeczywiście lepiej to toleruje. Ale czasem teoria jedno a praktyka drugie.
  19. Mój młody wygral w wyścigach i ma do sprzedania: KLS Recon 80 zł Nexelo 50 zł Oba bezprzewowodowe. Mamy też w domu Sigma Alti, bardzo mało używany ale muszę poszukać.
  20. Ja nie wiem skąd wziąłeś info że cross jest lżejszy. Ramy zwykle ważą podobnie. Lżejsze są za to opony, ewentualnie amor, jak dobry. Więc oceniam to na z grubsza pół kilo. Cross ważący poniżej 13kg do 3k zł jest rzadkością. Cube podaje na stronie wagę Cube Cross 12,9 kg. Attention SL 13,5 a Attention 13,7 kg. Co do hamulców, oczywiście zależy od sposobu użytkowania. Jak jedziesz z górki w terenie i musisz się raptownie zatrzymać to mogą nie dać rady. Po płaskim oczywiście bez problemu. Odczułem to w górach na moim mtb. Przy 86 kg na hamulcach XT i tarczy z przodu 160mm, miałem czasem problem z kontrolowaniem zjazdu w górskim terenie o dużym spadku, typu 20-25% nachylenia. Po powrocie założyłem z przodu tarczę 180. Piasty masz rację że podłe. Chyba Tourney tam wkładali. Ale każdy producent pierwsze na czym oszczędza to koła a drugie to hamulce.
  21. Po rozmowie z kilkoma sprzedawcami Krossa i Rometa, mam już do tych firm coraz mniej przekonania. Szczególnie jeśli chodzi o koła w obu i lakier w Romecie. Co do Fulcrum to nadal twierdzę że są to solidne koła. Natomiast bywa że są niestety jakieś niedoróbki, szczególnie w tańszych modelach. Nie wiem czy to kwestią tego gdzie są produkowane czyli kontroli jakości czy czegoś innego. Bicia w żadnym nowym kole Fulcrum nie spotkałem. Ale nie do końca prawidłową ilość smaru w piastach tak. Spec czy Trek też nie mają jakichś specjalnie dobrych kół w tańszych rowerach. Natomiast te, ktore Spec produkuje określiłbym jako przyzwoite. Te z górnej półki z jakimi miałem do czynienia jako wyśmienite. Ale tam są tylko obręcze Speca, reszta to części DT Swiss.
  22. Niedokładnie tak, ale rzeczywiście był wypadek. Osoba pilnująca zabezpieczenia trasy, nie wiem czy policjant czy strażak, nie przyłożyła się do swoich obowiązków i przepuściła samochód, nie patrząc co się dzieje na trasie. Dwóch chłopców uderzyło w jego bok. Nie mają złamań ale są silnie poobijani a rowery uszkodzone. Takie sprawy zdarzają się na wielu wyścigach. Jest to związane z tym że organizatorami, są zwykle ludzie będący reliktami PRL, sądzący że "jakoś to będzie". Nie ma to nic wspólnego z nowoczesną organizacją. Akurat na bezpieczeństwo jestem wyjątkowo wyczulony i już dwa lata temu miałem z tym organizatorem awanturę i byłem zmuszony wezwać na niego policję żeby wyegzekwować to co chciałem czyli usunięcie pojazdów w pobliżu mety. U siebie na Mazowszu doprowadziłem do zmian w zakresie bezpieczeństwa w regulaminach wyścigów. Ale w Wielkopolsce rządzi kompletny beton. Już wiele razy prezentowałem opinię że na wyścigu powinien być delegat ds. bezpieczeństwa, który powinien przeszkolić osoby zabezpieczające trasę i pokonywać ją przed przed wyścigiem w celu ustalenia potencjalnych zagrożeń. Tak jest u Langa, gdzie sam też przejechałem trasę i przekazałem swoje uwagi. Natychmiast pojechał motocykl i zaraz wszystko zostało ogarnięte. To samo jest u Czarka Zamany na jego wyścigach. No i druga sprawa to sędziowanie. Wczoraj napisał do mnie jakiś konkurent Marka, którego nawet nie znam, że drugi raz z rzędu go oszukano i doliczono mu 30 sekund w czasówce, przez co zabrano mu brązowy medal. Nie wiem czy to zła wola organizatorów czy nieład organizacyjny. Chłopak twierdzi że celowe oszustwo. Fakt że wygrał chłopak z Wielkopolski, który nigdy nawet nie był na podium i jestem przekonany że nie jest to możliwe. Jeśli to celowe oszustwo to jest to żenujące. Ja nie mam za grosz zaufania do tych organizatorów więc biegam za stoperem i pilnuję czasów i sprawdzam od razu z komisją sędziowską czy wszystko się zgadza. Ale dopóki nie wprowadzą chipów albo zapisu wideo całego przebiegu czasówki, dopóty będzie możliwość manipulacji.
  23. Jakość Kross. Polecam wizytę w serwisie.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...