Skocz do zawartości

jajacek

Użytkownicy
  • Postów

    12 909
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez jajacek

  1. Rowerowy ma rację w tym że jak ma się taką możliwość to lepiej jest mieć jeden gorszy rower zimowy a drugi lepszy wiosna-jesień. Też się boleśnie o tym przekonałem gdzie doprowadzenie roweru do stanu sprzed zimy kosztowało mnie blisko 1000 zł. Na najbliższą zimę poszukam czegoś typu Cube Analog z zamianą hamulców hydraulicznych na mechaniczne. Natomiast jeśli chodzi o ofertę rowerów mtb dla dziewczyn to jest ona w większości beznadziejna. Moja przyjaciółka zrobiła kiedyś bardzo dogłębny research i doszła do wniosku że te rowery w zasadzie niczym oprócz kolorów i gorszego osprzętu się nie różnią. A jeszcze jest problem z dostępnością. Więc lepiej jest wybrać męski model. Warto też się obracać w towarzystwie ścigających się grup znajomych. U nas ostatnio koleżanki sprzedają między sobą. Jedna zrobiła upgrade do nowego karbona i sprzedała drugiej, swojego starszego, za niewiele ponad 3k. Tamta miała 14,5 kg kloca na Suntourze XCR, który się prawie nie uginał. Teraz ma 10,5 kg Krossa na Rebie i SRAM X0.
  2. Sądzę że nie doceniacie mtb. Znam paru gości co po prostu zakładają w miarę gładkie opony (ale nie slick) typu Specialized Renegade albo Schwalbe Thuderburt, pompują je na 4 bary i są w stanie po asfalcie jechać ze średnią prawie 30. Natomiast przedni bagażnik to temat mi kompletnie nie znany. Nie znam nikogo kto by takowy użytkował. Przerabianie roweru na jucznego wielbłąda to chyba tu: podrozerowerowe.info
  3. Klamki przełajowe uważam za bardzo dobry pomysł. Nawet zawodowcy na Paryż-Roubaix je stosują. Dla mnie drogie MTB to są od jakichś 8k. No i takie nie mają otworów na bagażnik. Te rekreacyjne mtb takie jak Cube, za ok. 3-4k często mają. A nawet jak nie, to żaden problem dostać elementy do montażu na obejmy. A po co mają być otwory w amortyzowanym widelcu, bo nie bardzo rozumiem?
  4. Tak długo jak nie wjedziemy w teren w którym napotkamy duże dziury, kamienie, tłuczeń, piachy i korzenie, terenowe podjazdy i zjazdy, tak długo rowery takie jak cross/gravel/przełaj są w miarę wystarczające. Problem pojawia się jak napotkamy wyżej wymienione nawierzchnie i ewentualnie ostre zjazdy leśne czy terenowe. Tam takie rowery kompletnie sobie nie radzą. Po pierwsze dla kogoś kto nie ma odpowiedniej techniki stają się niebezpieczne, po drugie ne dają komfortu i jazda na nich w terenie staje się torturą. Dostają nadgarstki, kręgosłup piersiowy i lędżwiowy i jeśli ktoś miał w przeszłości problemy z przepukliną pachwinową, pojawiają się dolegliwości. Rower mtb ma natomiast dwie cechy, których te rowery nie mają, pod warunkiem posiadania minimum przyzwoitości technicznej, która zaczyna się w pobliżu 3k pln. Amortyzator mający low speed compression, czyli zbudowany tak żeby wybierał małe nierówności dając komfort. No i dużo lepszą przyczepność w terenie, której żaden z pozostałych rowerów nie oferuje. Zarówno związaną z szerokością opony, jak i pracą amortyzatora, który nie rozpręża się w sposób niekontrolowany i odpowiednio ugina się po najechaniu na dziurę, korzeń czy przeszkodę. No i jeszcze jedna sprawa, którą odczułem na sobie. Im więcej jeździcie w terenie na rowerze mtb, tym bardzie poprawia się wasza pewność siebie i technika na rowerze ze sztywnym widelcem. Od czasu jak nauczyłem się skakać przez niewysokie pniaki i ostro wchodzić w zakręty to dramatycznie poprawiło się moje wchodzenie w zakręty na szosie i jazda po szutrach i gruntówkach. Skaczę tez na szosie bez problemu przez krawężniki i inne miejskie przeszkody. Ciało uczy się lepszego balansu i reaguje instynktownie w takich sytuacjach. No i pozycja w terenie na rowerze z kierownicą szosową oznacza jazdę prawie cały czas w dolnym chwycie. Ponieważ tylko w takim chwycie masz zarówno kontrolę jak i pewne hamowanie. A to dla 90% z nas, jest w dystansie dla kręgosłupa nie do zaakceptowania. No i na mtb w mieście pojadę po wszystkich schodach, krawężnikach, parkach. Dzięki czemu przemieszczasz się szybciej i bezpieczniej. Wysoka pozycja z szeroko trzymaną kierownicą pozwala też znacznie lepiej skanować przestrzeń wokół siebie, dzięki czemu szybciej dostrzegasz potencjalne zagrożenia i szybciej na nie reagujesz. Różnicę między mtb a rowerem ze sztywnym widelcem dobrze obrazuje to poniższy film.
  5. Spróbuj ustalić jaki jest przekrok w tych modelach. Generalnie reguła jest taka że powinno się mieć ok. 5 cm luzu, stojąc nad ramą w butach. Mam kolegę, który miał Cube i twierdził że był o rozmiar za mały. Górna rura była za krótka.
  6. Najwęższa opona na jakiej jechałem na moich kołach mtb to 700x35. No problemo :)
  7. Fuji są montowane w Polsce jakby co. Tu: https://www.google.com/maps/place/Ideal+Europe+Sp.+o.o./@52.222585,19.421263,15z/data=!4m2!3m1!1s0x0:0x98f80c318604d719?sa=X&ved=0ahUKEwjf7O2V-8bbAhVHK8AKHfBgA78Q_BIIqwEwCg
  8. Za najbardziej uniwersalny rower uważam mtb 29 cali. Może nie najszybszy ale najbardziej komfortowy i bez problemu pojedzie po każdej nawierzchni. A jak założyć opony z mało agresywnym bieżnikiem i napompować do maks to wysokie średnie prędkości też da się wyciągnąć.
  9. A tak swoją drogą nie wiem czy kupujesz rower odpowiedni do Twojego zastosowania. Jest to rower do rekreacyjnego MTB. Przyzwoity. Rama kiepskawa jak to w Cube. Bardzo dobry napęd.beznadziejne heble (do miasta mogą być) i ciężkie koła. Amor przyzwoity, powietrzny RockShox.. I tu widzę problem. To jest amor o który należy dbać, czyszcząc go po każdym użyciu. Co ok. 200 godzin jazdy powinien przejść pełny serwis z wymianą uszczelek żeby zapewnić jakość jego pracy. To kosztuje 300 zł. Więc z pewnością nie jest to rower do jazdy do pracy i z powrotem bo będzie na to za drogi. Do jazdy terenowej fajny acz trochę ciężkawy rower, w którym zmieniłbym szybko hamulce na SLX.
  10. Mam 175/84. Jeżdżę na MTB Specialized Crave Pro 2014 29 cali. Jest dokładnie dopasowany pode mnie. Jego geometria wygląda że odpowiada geometrii Cube 19 cali. Niestety Cube nie zamieszcza istotnych parametrów takich jak standover lub Reach. Tu masz geo mojego roweru w rozmiarze M. Mam tylko zmieniony wspornik kierownicy na dłuższy. Ja mam 90, być może zmienię na 100.
  11. https://www.forumrowerowe.org/topic/222827-rower-specialized-chisel-expert-2x-vs-trek-procaliber-8/?tab=comments
  12. https://everydaymtb.com/2018-specialized-chisel-vs-2018-trek-superfly-alloy/
  13. Tu masz odpowiedź "amerykańskich uczonych" :) http://forums.mtbr.com/specialized/specialized-chisel-discussion-1049395-post13521350.html#post13521350
  14. Rama karbonowa jest dużo sztywniejsza. Nie spotkałem na razie żadnych karbonowych mtb ht, które odpowiadałyby wygodnym rowerom szosowym endurance. Jak ktoś chce komfort to kupuje fulla. Jeździłem po parę dni na paru Specach Epicach HT i Stumpjumperach HT, raczej wyścigowych wersjach, ostatnio chyba Comp Carbon World Cup i były to cholernie sztywne rowery. Na tyle sztywne że po 3h jazdy bolały mnie plecy. Być może była to wina wyścigowego RockShoxa SID, który był zestrojony na wyścig a może samej ramy. W każdym razie o ile na szosie nie widzę możliwości jeździć na czymś innym niż na karbonie. o tyle w mtb nie mam nic przeciwko aluminium. Dlatego i Chisel i Procaliber mnie przekonują. Może ten isoSpeed coś daje. Nie testowałem. Natomiast co do komfortu to każdy Fox na jakim jeździłem był bardziej komfortowy i lepiej wybierał nierówności niż RockShox. Z kolei koledzy, którzy mieli Recon i Rebę twierdzą że Recon bardziej komfortowy. Reby na których jeździłem były dosyć sztywne i zorientowane wyścigowo. Byl taki model Procaliber 9.7 2x 2017 na Foxie i jego specyfikacja bardzo mi odpowiadała. trudno doradzić. Trzeba znaleźć użytkowników.
  15. Pomimo mojego zainteresowania geometrią endurance i hamulcami tarczowymi powtórzę co powiedział mój znajomy kolarz, reprezentant Polski, zwycięzca wielu wyścigów, bike fitter i sprzedawca rowerów w jednym. "Napęd 1x11 w szosie jest do dupy" Jechałem w zeszłym tygodniu z chłopakiem, który miał tego 920 AF i bardzo chwalił. Więc dla mnie bardzo jasna sytuacja. O kołach Mavic słyszę zewsząd coraz więcej negatywnych opinii. Podobno gdzieś po roku 2012, jakość dramatycznie się pogorszyła. Opinia że hamulce nie istnieją w deszczu jest nieprawdą. Zależy od klocków. Natomiast w deszczu ze śniegiem jest słabo ze względu na problemy z osuszeniem obręczy w takich warunkach. Ja bym wziął 56 a nie 58. Mój młody ma przekrok 90 i jeździ na 56 i wszystko jest ok. Ze wzoru Grega LeMonda powinineś mieć ramę 55.
  16. Co kół Gianta na na ostatnich dwóch ustawkach szosowych, kolegom, którzy jechali na Giantach na ich kołach pękła szprycha. Pierwszemu uderzył w nią kamyk i pękła. Drugiemu sama z siebie. Zrobił się z tego problem bo rower aero, chyba Propel i bardzo wyprofilowana z tyłu rama. W związku z tym pomimo otwarcia hamulca nie dało się jechać bo koło obcierało o ramę. Więc kolega uziemiony 50 km od Warszawy w szczerym polu i musiał szukać jakiegoś transportu.
  17. https://accidentalrandonneur.wordpress.com/2016/02/12/replacing-pads-on-a-trp-spyre-mechanical-disc-brake-caliper/
  18. Ostatnio w CozmoBike jak byłem wisi taki pokazowy stojak z kółeczkami przerzutki Shimano i CeramicSpeed. Kółeczko Shimano kręci się kilka obrotów, ceramiczne lata i lata. Pytanie tylko jak to się przekłada na real life. Piasty, które mam w stożkach są niedrogimi chińczykami firmy Chosen. I chyba nie są na ceramicznych łożyskach. Ale koła kręcą się niemal same. Znacząco lepiej niż piasty Fulcrum w Campagnolo Zonda. Może dlatego tez ludzie np. kupują piasty DT Swiss? Kolega, który zmienił łożyska suportu na ceramiczne, mówi że odczuł pewną drobną różnicę. Może coś w tym jest. Ostanio widziałem modyfikacje kółeczek Shimano na czasówkę w Dauphine Libere właśnie na Ceramic Speed. Zaraz poszukam fotek to wrzucę.
  19. No to gratuluję! Mam z pary Fulcrumów i jedne Campagnolo więc wszystko z tej samej fabryki i wszystkie dobrze chodzą i nie ma z nimi problemów. A z tym kluczem to jednak jak rozumiem inaczej było niż piszą w internetach? W serwisie na pewno mają. Jaj bym zawiózł na zamontowanie zamiast klucz kupować. Raz zakręcą i raczej nie będziesz zdejmować. Jak znajdziesz chwilę to wklej zdjęcia tych adapterów i napisz które do czego są. Bo to ciekawe. Do mtb wstępnie też planuję Fulcrumy
  20. Nie wiem czy się kupi. Mogę polecić poważny sklep, który znam od lat. Dealer Unibike w Warszawie, SportSet na Obozowej
  21. Od fulla z Deca można tylko oczekiwać żeby się za szybko nie rozpadł. Rockrider 560 to najtańszy hardtail, na którym da się jako tako jeździć. Ramę i amor ma przyzwoite, napęd i koła rozsądne, podłe heble. Alternatywa to Romet Mustang. Co do fulli i tanich rowerów trailowych to proponuję poczytać to: https://www.1enduro.pl/hardtaile-enduro-trail-do-5500-zl-2018/ https://www.1enduro.pl/hardtail-czy-full-czy-sztywniaki-maja-jeszcze-sens/ https://www.1enduro.pl/full-czy-hardtail-enduro-za-srednia-krajowa/
  22. Mam bardzo mieszane uczucia jeśli chodzi o produkty tej firmy. Po pierwsze rower na kołach 27,5 jedzie niemal tak samo jak na 26 cali. Niewielka różnica. Miałem 26, 27,5 a mam 29. Też mam 175 wzrostu. Mowy nie ma żebym się przesiadł na mniejsze koła. A po drugie dostajesz rower, który waży 12kg w karbonie. Więc coś jest nie tak z tą ramą bo najcięższe karbony w rozmiarze 27,5 ważyły 10.5 kg. Ja w każdym razie zdecydowanie wolę Meridę. W innym wątku użytkownik kupił rower na takiej samej ramie jak moja. Specialized Crave Comp. Kupił go bodajże za 4200 w metrobikes w Lublinie.
  23. Merida Big Nine Lite 500. Na grupie sprzedażowej na FB chodzą dokładnie po 4k. Ale ciężko dostać. Rama 17,5 cala.
  24. Wygląda na rozsądny rower, jeśli ktoś potrzebuje koła 27.,5 Napęd 1x nie jest dla każdego i wydając 3300 wolałbym mieć taki jaki potrzebuję. W zeszłym roku Kellys miał bardzo fajny model Thorx 30 27,5 cala za podobną kwotę. Miał lepszego od Manitou M30, RS Recona, napęd Deore 10x 2x10, heble Alivio i koła noname. Ważył ok. 13,7kg Rockrider 900 ma ciut gorszy amor, napęd jest ok, dobre koła, gorsze heble, raczej niższa waga. Ogólnie porównywalny sprzęt.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...