-
Postów
14 124 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
Treść opublikowana przez jajacek
-
Dla mnie w 26 najbardziej zniechęcający był brak komfortu i bezpieczeństwa. Na zjazdach raz że było niebezpiecznie, dwa że mi mało plomby z zębów nie powypadały. No i zima v-brake nie do przyjęcia. Kolejna sprawa że wisiałem w kółko nad kokpitem a nie byłem osadzony w ramie. Jeździłem testowo na nowoczesnych karbonowych 27,5 i było lepiej ale nadal trochę brakowało. XC100/500 ma już bardziej nowoczesną geometrię z długą górną rurą i krótkim kokpitem. I to jest chyba trend, który nie przeminie. Natomiast jeśli chodzi o przyczepność i osiągi trudno porównywać jabłka do gruszek. Musiałbyś mieć dwa rowery o zbliżonej wadze i osprzęcie. Najlepszą inwestycją wydają się dobre opony i optymalny dobór ciśnienia. Kupiłem właśnie w celu mierzenia ciśnienia ciekawy gadget SKS AirSpy. Nowy kosztuje 400, co jest chorą ceną ale wpadł mi w ręce za pół ceny. Dam znać co z tego wyjdzie.
-
sugeruję stronę podrozerowerowe.info
-
Tak, tam to można obręcze i klocki załatwić. Jak zjazd to raczej tylko na czeską stronę.
-
Brawo Ty! Zapomniałem że Triban 100 ma te manetki-dziwolągi ?
-
Potrzebujesz klamki po hamulce cantilever, manetki pod flat bar, nowe linki i pnacerze plus robocizna. Całość jakieś 300 zł.
-
W szosie w ogóle nie mam żadnego doświadczenia z tarczami. W MTB parę lat. Najgorsze były Hayes. Gięły się jak głupie. Z Tektro nie było problemu ale krótko używałem. d tego czasu mam tylko SLX i XT. Z nimi żadnych problemów.
-
Ok, dzięki za info, byłem ciekaw. Na tarczach dobrze się oszczędza. Dwie tarcze SLX IceTech do MTB kupiłem właśnie za 200. Tam pewnie jakieś Promaxy za 20 zł. chyba że do hamulców Tektro dali tarcze Tektro. Te bywają całkiem przyzwoite. W Pieninach to gdzieś na trekkingu wyciągnąłem 75 na zjeździe ? Ale nie namawiam. Jagwire dobre linki.
-
A jak te heble HyRD w 520? Siła? Modulacja? Jakieś problemy? Pewnie grubsze tarcze i trzeba zaciski wyregulować.
-
Wertykal znam od lat. Zawsze jest ten sam patent. Podwyżka żeby obniżyć. Łańuch Campa Chorus (bardzo polecam) kosztuje chyba 165. Na Black Friday po obniżce nie wiadomo ile 155 ? Te Zondy co człowiek wystawił to starszy model na obręczy 15mm. Też mam takie. Ale za 1150 bym brał.
-
Gość z Rzeszowa wystawił prawie nowe Zondy na FB za 1150 jakby co.
-
Czy jest to przydatne dla amatora jest niewątpliwie kwestią dyskusyjną. Natomiast dla zawodnika który walczy o marginal gains, i któremu zabrakło 2 sekundy do Mistrzostwa Polski w jeździe indywidualnej na czas a na torze wygrał eliminacje na 2km o 0,04 sekundy a potem zdobył tytuł Mistrza Polski na 2km wygrywając 0 0,9 sekundy to może być przydatne narzędzie. No i jeszcze kwestia ceny. Quarq TireWiz na którego miałem od dawna oko, kosztuje 200 Euro. Chora cena. SKS AirSpy 400 zł. Drogo. Komplet czujników predkości i kadencji Garmina 300 zł. Tu już nie są to duże różnice. Byłbym skłonny za ten AirSpy dać 200-250 zł. Komplet dętek Tubolito tyle kosztuje. Ale że wpadł mi w ręce za 150 to nie będę darł szat ? Komuś zalegał. W sytuacji wyścigowej, kiedy widzisz na Garminie, że schodzi ci powietrze, podnosisz odpowiednią rękę do góry i samochód techniczny wie, w którym kole masz defekt i może się przygotować do zmiany koła. Możemy też potestować jak ciśnienie wpływa na prędkość. W MTB u siebie też widzę zastosowanie, bo nieustająco szukam optymalnego ciśnienia. Więc ogólnie ciekawy gadget.
-
Pewne "wrażenia" są trudne do zdefiniowania. Z kół Campy jestem na tyle zadowolony że kupiłem drugie, nieprodukowane już Campagnolo Neutron Ultra ? Są ciut lżejsze, mają karbonowe piasty i więcej szprych. Bardziej zachcianka niż potrzeba. Ponieważ zdrowie mi nie pozwala się ścigać, to jeżdżę obecnie tylko rekreacyjnie. Do szybszej jazdy mam alu-karbony FFWD F6R-C na których mój syn się z powodzeniem ścigał. Kół karbonowych nie chcę ze względu na ich gorsze hamowanie na mokrym oraz delikatność, gdzie przy większej studzience łatwo połamać obręcze. Zondy były przeze mnie ostro katowane. Jeździły po brukach, szutrach, gruntówkach, i tragicznych pseudo asfaltach węgierskich, słowackich, czeskich i naszych. Zjeżdżały też z przełęczy Stelvio czy Grossglockner i paru innych w Alpach. Sprawdziły się znakomicie. Czy odczujesz że są to lepsze koła? Tak. Ale nie będzie to "łał!!!". Najlepiej odczujesz to jak pojeździsz przez miesiąc czy dwa a potem założysz swoje stare koła. W drugą stronę "wrażenia" działają to znacznie słabiej. Natomiast jedną z najbardziej odczuwalnych zmian jest zmiana opon. Jeśli masz na zbyciu 250-300 zł to zainwestuj raz w topowe opony, o oplocie 320 TPI. Robi to dużą różnice. Więc jak założysz Zondy i dobre opony to już zbliżysz się do "łał". Najlepsze opony (kolejność przypadkowa): Specialized Turbo Cotton (mój młody używa) Continental GP 5000 IIs (używa pół amatorskiej grupy szosowej w której jeżdżę) Continental GP 4000IIs (kupiłem na wyprzedaży po 125 sztuka) Pirelli P Zero Velo (zamierzam kupić do testów, kumple używa) Vittoria Corsa G2.0 (używaliśmy z młodym) Veloflex Master (planuję kupić do testów) Jest też Vittoria Corsa Control, która zbiera bardzo dobre recenzje a ma grubszą wkładkę antyprzebiciową. Po podłych drogach jeździłem latami na Specialized Roubaix Pro ale nie są to ani tak szybkie ani komfortowe opony jak te powyżej. Z tym, ze Roubaix Pro wytrzymywały pode mną 10-15 tys km a Vittoria Corsa G2.0 5 tys km. Podobno Corsa Control i Pirelli są bardziej wytrzymałe. Polecam ten tekst jeśli czytasz po angielsku: https://granfondo-cycling.com/the-best-road-bike-tire/
-
Zondy (które posiadam) kupuje się z powodu ich niezawodności i lekkości, więc dobre do jazdy w górskim lub mieszanym terenie. Są zbudowane z innego stopu niż wszystkie innego koła, ze specjalnie utwardzanego, droższego stopu aluminium. W moich mimo moich zwykle ok. 90 kg, przez 25 tys km nie pękła ani jedna szprycha i nigdy nie były centrowane. Po kilku latach zostały oddane na serwis, który jedynie wymienił smar w piastach. Scirocco / Fulcrum Racing Quattro (to samo tylko inny zaplot) to koła na wyższym stożku ale na obęczach ze standardowego aluminium 6061 i z trochę gorszymi piastami. Ze wszystkimi kołami Campagnolo (Fulcrum to też Campagnolo) jest ten problem że jeśli z jakiegoś powodu uszkodzisz obręcz to nie kupisz nowej obręczy i musisz kupić całe koło. Szprychy też nie są standardowe i dobrze kupić zestaw na zapas. Alternatywy są dwie. 1. Koła zbudowane na standardowych podzespołach DT Swiss. Dostaniesz wtedy bez problemu obręcz, szprychy i części do piasty. Przykład: https://fitwheels.eu/kola-szosowe-dt-swiss-350-straightpull-r460-1590g-p-8.html 2. Szybkie koła karbonowe o średniej niezawodności i średnim hamowaniu na mokrym. Dobre do jazdy po płaskim i w terenie hopkowatym. Tu bym, zalecał tanie, sprawdzone chińczyki CSC, które można kupić za 1500 zł. Jak Cię to interesowało to znajdę link. Znam parę osób co na nich jeżdżą dłuższy czas.
-
Korba 170 vs 175 - rzeczywiste różnice
jajacek odpowiedział(a) na NaCoMiTo temat w Części i akcesoria rowerowe
Z mojej wiedzy to oval wydaje się mieć sens tylko tam gdzie kadencja jest ekstremalnie niska, czyli np na bardzo sztywnych podjazdach w MTB, gdzie jedziemy 3-6 km/h. Nie znam żadnych artykułów potwierdzających przewagę ovali na szosie gdzie kadencje rzadko schodzą poniżej 60. Było paru entuzjastów ale 99% procent peletonu jedzie na okrągłych zębatkach. Gdyby były badania potwierdzające jego przewagę to by dużo więcej ludzi jeździło. Natomiast nie wypowiem się co do aspektu zdrowotnego ovali. -
Korba 170 vs 175 - rzeczywiste różnice
jajacek odpowiedział(a) na NaCoMiTo temat w Części i akcesoria rowerowe
Korby trekkingowe trzyrzędowe występują w niemal każdej grupie Shimano. Pamiętam że w starym crossie jaki miałem, miałem Alivio 48x38x28 3x9. Mój obecny bułkowóz ma napęd Alivio sprzed 20 lat. Nawet nie wiem czy nie mam potrójnej korby Deore, która jest mi do niczego niepotrzebna. Sprawdzę. -
Korba 170 vs 175 - rzeczywiste różnice
jajacek odpowiedział(a) na NaCoMiTo temat w Części i akcesoria rowerowe
Ja odczułem. Mam urwane pół więzadła rzepki. Przeszedłem w szosie ze 175 na 172,5 i poczułem różnicę. Dziś przeszedłbym właśnie na 170. W MTB mam 175 i czasem jednak odczuwam. Poza tym jest druga rzecz o której wcześniej nie wiedziałem. Że mniej przy krótkim ramieniu korby pracują prostowniki bioder. Dlatego triathloniści jeżdżą na krótkich korbach, żeby potem było łatwiej biegać. Jeśli chodzi o napęd to jestem wielkim zwolennikiem 3x i przeciwnikiem 1x. Oprócz specyficznych zastosowań. Ale jak ktoś nie używa połowy przełożeń to może ma to sens. W rowerze do jazdy po mieście, jeżdżę wyłącznie na 38 z przodu i wykorzystuję może ze 3 koronki z tyłu. Mam klasyczną trekkingową korbę 48x38x28. -
Moja lista potencjalnych zbrojeń w tym roku jest długa ? Szukam: Garmin 1030, bo młody zgubił Garmina 1000 na wyścigu, nie był przypięty smyczą Może lepszą korbę do mojego mtb, XT czy XTR albo coś podobnego. Coś mi moja Race Face Aeffect już nie pasuje. Potówkę z Merino, może Brubeck Extreme Wool Skarpetki z Merino do jazdy w zimnie do zimowych butów Pedały Shimano PD-EH500 jakby były na promocji. Albo jakieś platformówki z pinami. Dobry plecak na wyścig. Może taki triathlonowy albo jakiś duży Deuter czy Salomon. Dobra wiatrówka z cienką membraną z przodu albo jakaś niedroga membranówka Zaciski DT Swiss RWS do szosy. Kupiliśmy jedne i się bardzo sprawdziły. Ale stówa za zacisk to nie tanio. Go Pro Swoją drogą jadą do mnie czujniki ciśnienia SKS AirSpy. Ciekawy patent. Z Black Friday na OLX ?
-
No to chyba dobry wybór. Decathlon ma bardzo dobrą gwarancję. Ramy są mega przeciętne ale trudno tu czegoś wymagać za niecałe 3k. Im więcej hydrauliki, tym większe koszty utrzymania. Więc tu koszty będą nieduże. Natomiast hamulce o ile się orientuję to tragedia. Podobnie jak i opony. Na koła też użytkownicy narzekają. Więc żeby go doprowadzić do przyzwoitości trzeba fiknąć pewnie jakieś 700. Chyba że potraktujesz go jako zimówkę i będziesz jeździł na zajeżdżenie nic nie zmieniając. Za 3k kupisz używanego przyzwoitego gravela na Tiagrze. Ja osobiście bym wolał. Ostatnio kupiłem mało używaną Tiagrę za 600 i wsadzam do przełajówki młodego, która była na Sramie Apexie, którym nam nie leżał.
-
Jak ścieżki utwardzone to za amortyzację może robić opona na niskim ciśnieniu. Rowery fitness i cross bez jakiejkolwiek hydrauliki mają tę zaletę że mają stosunkowo niskie koszty utrzymania. Wymieniamy łańcuch kiedy trzeba, raz na jakiś czas kasetę i raz na jakiś czas serwis sterów, suportu i piast. Przy takim budżecie należy unikać wszelkiej hydrauliki. Nie podpowiem jaki rower kupić bo raz że pozbyłem się wszystkich crossów i nie śledzę w ogóle tej kategorii rowerów a jeśli już to nie te z niskiej półki. Jakbym miał kupić tego typu rower to kupiłbym na sztywnym widelcu i napędzie minimum Alivio/Deore. Czyli podobny jaki podlinkowałem.
-
Jak są korzenie i piachy to rower typu cross i fitness są do dupy. Wtedy tyko mtb. A mtb to już nie ten budżet. Cross i fitness to rowery na teren utwardzony. Nie można mieć wszystkiego za 1000 zł.
-
Tyle lat jeździłem bez sztywnych osi w mtb i jakoś dawało radę. Osobiście kupiłbym Tribana 520 RC albo używkę. Bo Sora to nie jest standard, który można nazwać przyzwoitym. Chyba że to komuś nie przeszkadza.
-
W takim tanim rowerze amortyzator się w zasadzie nie ugina. Więc nie bardzo jest potrzebny. Podsyłam niedrogą a sensowną propozycję: https://www.olx.pl/oferta/rower-meski-specialized-source-sport-CID767-IDH24HL.html#7c82d12be9
-
Pomoc w wyborze rowera MTB (budżet 4000zł)
jajacek odpowiedział(a) na Mariano temat w Jaki rower kupić do X złotych?
Rower typu gravel nie nadaje się w teren w którym jest dużo korzeni, zjazdów i podjazdów. A taki jest w KPN. Głównymi szlakami przejedziesz bez przyjemności latem bo wtedy same piachy. Wiosną i jesienią będzie lepiej. Najbardziej malowniczymi szlakami będzie męka. Fitness/gravel z prostą kierownicą jest dobry do miasta. Jeżdżę takim po bułki do sklepu. Jak chcesz dobry rower do KPN to kup MTB 29 cali z napędem 2x. Indiana Storm X7 to obecnie najlepszy stosunek jakości do ceny w tym budżecie. Gravel z prostą kierownicą to dla mnie bzdura. Ale może się nie wyznaję w nowych trendach. -
rozwalona obręcz indiana storm x7
jajacek odpowiedział(a) na krasnolud temat w Części i akcesoria rowerowe
Czyli 142x12 i 148x12 A przód? wynikałoby że w obu z Boost. 15x110. Mój młody wziął wczoraj mój rower z Rebą na trening i dziś mam wywaloną uszczelkę w lewej goleni i rower na serwis. Nie wiem co robił. Nie miałem takiego przypadku. Ale mój mechanik twierdzi że w RockShoxach się zdarza że po silnym uderzeniu wysadzi uszczelkę spod komory powietrznej a uchodzące pod ciśnieniem powietrze wywali górną uszczelkę. -
rozwalona obręcz indiana storm x7
jajacek odpowiedział(a) na krasnolud temat w Części i akcesoria rowerowe
Weźcie chłopaki suwmiarki. Nawet napisałem w tej sprawie do Indiany. Oczywiście na Berdyczów.