Skocz do zawartości

jajacek

Użytkownicy
  • Postów

    14 431
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez jajacek

  1. Pewne rzeczy trudno stwierdzić bo producent nie podaje. Na sterach się nie znam, nie serwisuję ich. Jest to element, który nie jest drogi i co jakiś czas się go wymienia. Suport w tym rowerze jest typu Press Fit. To znaczy bez gwintowania. Zależy więc od jakości wykonania mufy suportowej czy są z nim lub nie jakieś problemy. Jak jest niezbyt dokładnie wykonana to bywają. Dlatego firmy takie jak Trek czy Specialized praktycznie zrezygnowały z tego standardu, który był co prawda tańszy w produkcji i powróciły do starego, sprawdzonego rozwiązania jakim jest gwintowana mufa suportowa. Żadna z tych trzech firm nie produkuje rowerów w swojej fabryce. Bo żadna z nich jej nie posiada (z małymi wyjątkami projektów custom). Są one produkowane przez podwykonawców na Tajwanie lub w Chinach. Od kontroli produkcji zależy jej jakość. Różnie z tym bywa. Piasty w kołach w tym rowerze są budżetowej azjatyckiej firmy Formula. Są to piasty które pożyją ze 2 lata przy intensywnym użytkowaniu. Trudno znaleźć do nich części zamienne. Co drugi producent stosuje te piasty. Specialized też. Ja swoją zajechałem w dwa sezony. Koleżanka w swoim Scott Contessa Scale RC w jeden sezon (swoją drogą piękny rower). Scott odmówił jej wymiany gwarancyjnej. Nie mam pojęcia jakie Scott stosuje obręcze. Syncross jak się nie mylę. To są chyba niezłe obręcze. Źródłem wiedzy w tym zakresie jest amerykańskie forum mtbr.com
  2. Żadnego chińskiego badziewia nie kupuję, bo mi szkoda czasu i pieniędzy. Tak jak napisałem, wszystkie przyzwoite koła są na szprychach Sapim lub DT Swiss. Reszta nie istnieje. Można znaleźć mało używane porządne koła w tej cenie. Mamy już 3 komplety FFWD i własnie kupuję czwarte. Z tym że brake track przy zakupie używanych musi być w bardzo dobrym stanie. Możesz zadzwonić do Krzyśka Panfila, Profesjonalny Sklep Rowerowy i spytać co ma z FFWD na wyprzedaży. On ma bardzo dobre ceny i często za 3330 czy 350 ucelujesz FFWD na piastach DT 350 lub 240s. A to są koła na których jeżdżą zawodowcy w World Tour. On ma nówki z gwarancją i fakturą. Antkowiak w Wałczu ma potestowe w dobrym stanie z gwarancją. A skąd jesteś? Z Torunia?
  3. Cena nie jest zła. Tylko te szprychy mnie niepokoją. Ja osobiście kupiłem Speca za podobną cenę :) Mogę dać Ci namiar na tylne koło 64mm na DT240s i ceramicznych łożyskach. Przodów już nie mają.
  4. A gdzie potem takie szprychy dostaniesz? Innych niż Sapim lub DT się nie kupuje. Mamy w PL fabrykę DT w Obornikach i dostaniesz w niej wszystkie części zamienne. To są te za 3k pod obręcze?
  5. Ciężko znaleźć kogokolwiek kto to używa. Teraz każdy kto kupi 10 kompletów kół, może zostać "producentem". Ważne co z gwarancją i crash protection. Ja jestem związany z kolarstwem juniorów. Mój syn chodzi do klasy kolarskiej w liceum w Toruniu. Juniorzy nie mający pieniędzy na dobre koła jeżdżą na chińczykach NoLimited, Jaan i Jagu. Jaan to Jan Antkowiak z Wałcza. Sprzedaje też używane FFWD. Co do Berg na pewno nie kupiłbym na piastach "Berg". Nie wiadomo co to jest i czy są do tego jakieś części zamienne. Jak piasty DT i szprychy DT lub Sapim to znaczy że się dokupi bez problemu. Jak obręcz pójdzie to też się dokupi. A jaką konkretnie wersję chcesz kupić? Po profilu obręczy zwykle można poznać co to za obręcze. Większość tych chińczyków to obręcze Farsports lub CSC. Żyją do pierwszej gleby, czasem do dwóch.
  6. Jeździłem kiedyś testowo karbonowym Camberem. Fajny rower. Ale jego serwis kosztuje. Chyba nie eksploatowałbym go na asfalcie. Sakwy i teren to nie bardzo idzie w parze. Każdy trekking do 4k ma niedziałający amor i zwykle nędzne heble. Więc też duży znak zapytania. Dla mnie takim uniwersalnym rowerem jest Cube Attention SL kumpla sprzed paru lat z amorem RockShox Recon Silver, z napędem 3x i lepszymi kołami. Ale taki rower coś kosztuje. On akurat za moją namową kupił używkę za 2500. Tylko hamulce ma do zmiany bo te Shimano MT200 to kompletny shit. Natomiast Cube jest jedynym znanym mi mtb o geometrii trekkinga. Jest mega wygodny. Jeździ z sakwami po asfalcie i w lekkim terenie. A bez sakw w trochę cięższym. Z drugiej strony może i dałoby się uszosowić Cambera. Zależy jaki masz napęd. Bagażnik i błotniki w takim rowerze to trochę profanacja ale ważne żeby miał co trzeba a nie to jak wygląda. Ja kiedyś tak próbowałem uszosowić mojego Speca Crave. Z testów wyszło że najbardziej uniwersalne opony to 42mm. Napęd musi być 2x lub 3x. Bo 1x to na asfalt niekoniecznie. No i koła koniecznie 29. Taki Cube Attention (bez SL) to też ciekawy rower. Ma olejowo-spreżynowy amor RockShoxa, który jest mega tani w serwisie. Jakby mu zrobić tarczówki mechaniczne i jakiś napęd 3x, np. Deore, to można by z niego zrobić uszosowionego mtb, bez hydrauliki, więc i pewnego i taniego w eksploatacji. Przykład: https://www.olx.pl/d/oferta/cube-attention-29-2015-deore-xt-1x10-3x10-CID767-IDHjhpL.html#7f3023be86 A tu moje stare przymyślenia cross vs mtb ht: https://roweroweporady.pl/f/topic/1305-cross-vs-mtb/?tab=comments#comment-10077
  7. Nie ma rekomendacji żadnej marki na tym poziomie. To wszystko są kompletne chłamy jak na kategorię "rower do jazdy terenowej". Atrapy amortyzatorów, atrapy hamulców. Altus jest lepszy niż Tourney, Acera lepsza niż Altus. Alivio lepsze niż Acera. Ale to wszystko jest osprzęt do rekreacji i niedzielnego użytkowania i różnice są znikome. Trek i Decathlon mają dobry serwis i może jedynie tą przesłanką bym się kierował. Indiana nie ma żadnego serwisu. Cube, Kellys, Kross jako taki. Możesz też sobie spojrzeć na "królów Allegro". Kands, Lazaro, Vellberg i Spartakus. Mają trochę lepszy osprzęt, trochę gorsze ramy.
  8. Delikatnie mówiąc jest to wybór pomiędzy Cinquecento a Matizem podczas wybierania się na rajd Dakar. Czyli wybór między dżumą a cholera. Wybierz po kolorze :)
  9. Trochę staroć. Hamulce 3 generacje do tyłu. Sztywne osie bez Boost. Cena przesadzona. 6k byłoby ok. Może 6,5. Jeśli to nie przeszkadza to jest ok. Nic się z takim stojącym rowerem nie dzieje. Po przyjrzeniu się mojemu Specowi też mam 1x11 a nie 11x12 :)
  10. Jak do miasta to taki co Ci się podoba kolorystycznie. Technicznie to żaden z nich nie jest rowerem terenowym mającym amortyzator.
  11. Coś w tym jest. Ale kto szuka ten znajdzie. Można też poszukać na rynku bardzo świeżych używek. Ja wczoraj upolowałem pięknego, praktycznie nowego, Speca Chisel Expert 1x, którym ktoś jeździł "po bułki do sklepu".
  12. Tak przy okazji jakbyś składał koła to koniecznie nyple miedziane a nie alu. Parę gram cięższe i trochę droższe ale nie rdzewiejące i bezproblemowe.
  13. Tras tam nie znam ale lasów jest tam dużo. Wzdłuż Pilicy ładne tereny, które znam ze spływów kajakowych. Szosowcy jeżdżą z Gassów do Góry Kalwarii. Można się przeprawić promem na drugą stronę Wisły i wtedy masz rozległe trasy Mazowieckiego Parku Krajobrazowego.
  14. 370 to taki trochę lepszy Novatec. Piasta klasy budżetowej o zupełnie innej budowie niż 350. Koła klasy high performance są budowane na piastach klasy 350 i wyżej. Koła które próbujesz budować nie są kołami aero. Osobiście wyposażył bym je w w okrągłe stalowe szprychy Dt Swiss Competition. Dzięki temu będą sztywniejsze i będzie mniejsza szansa pęknięcia szprychy. Miałem kiedyś koła DT Swiss na szprychach aero i pod moimi 85-88 kg niestety szprychy pękały. Komfort na stalowych okrągłych szprychach też będzie lepszy. Szprychy te stosowane są np. w kołach karbonowych Roval CL 50, które posiadamy. Jestem zwolennikiem trochę większej ilości szprych niż bardziej wycieniowanych kół i wolałbym 24/28. Aczkolwiek 20/24 zapewne też wystarczy chociaż jak walniesz w dużą studzienkę na dużej prędkości to może różnie być. Mój młody załatwił tak ostatnio bardzo fajne koło FFWD na treningu. Waży 70 i walnął w studzienkę podczas treningu za samochodem przy 70 czy 80 km/h. Koło alu-carbon mające 20 szprych.
  15. Mój młody nieustająco męczy Przełęcz Jugowską i Tąpadła na obozach. Waga kół Campy odbiega trochę od tej na stronie. Zondy ok. 1600, Scirocco ok. 1800.
  16. Specjalizuje sie w kupnie uzywek lub potestowych ?
  17. NX graniczą z przyzwoitością. GX to jest już dobry produkt. Kultura pracy przerzutki zwykle zależy od pracy manetki, która jest ważniejsza. Czy można zbudować komfortowy rower karbonowy? Być może. Trzeba by mieć ramę, która ma "miękki ogon". np. bezmostowy z podsiodłówką 27,2mm albo Treka z IsoSpeed. Do tego Foxa i koła alu na najszerszych oponach jakie wejdą. Kluczowy jest amor. Tył da się trochę zmiękczyć, specjalnymi karbonowymi sztycami i szerokimi oponami. Dzieciaki jak dużo nie ważą to raczej też nie będą miały problemu ze sztywnością. Każdy z tyhc rowerów jest odbrym wyborem. Ale Cannondale bym odpuścił ze względu na obsługę gwarancyjną. Tymczasem dziś rano wjechał do mnie kolejny Chisel Expert, tym razem na Sram GX Eagle 1x12 i na Rebie. 11,8 kg z pedałami tak jak stał.
  18. https://fitwheels.eu/kola-dt-swiss-350-straightpull-rr511-1770g-p-95.html https://fitwheels.eu/kola-dt-swiss-350-straightpull-rr511-1740g-p-40.html
  19. Posiadam Campagnolo Zonda. To są absolutnie pancerne koła. Pierwszy serwis zrobiłem po 20 tys km. Koła te mają zaletę w postaci bodajże najlepszej obręczy na rynku, z utwardzanego i cienowanego stopu aluminium. Piasty są na łożyskach kulkowych. Szprychy są niestandardowe i można je tylko kupić w Wertykalu u Poręby lub w Cyklomanii. Mimo moich 85-90 kg i jazdy na nich po dziurskach PL, SK, CZ, HU, Alpach, brukach i szutrach, nigdy nie straciłem ani jednej szprychy i nigdy nie były centrowane. To jest właśnie jakość Campagnolo. Ich siostrzaną wersją są Fulcrum Racing 3 mające inny zaplot, robione w tej samej fabryce. Piasty Novatec zapomnij że istnieją. Alternatywą są koła na obręczach DT Swiss ze szprychami DT Swiss i z piastami DT 350. Jest kilka firm co takie złożą. M.in Fitweels.eu czyli niesławna Bikestacja. Lepiej byłoby gdzie indziej bo u nich to raczej bez gwarancji. Może w Lemonbike? Albo zadzwonić do Mikado. Mikado jest to firma działająca przy polskiej fabryce DT Swiss w Obronikach, w której mieści się też europejskie centrum serwisowe DT Swiss. Właśnie dziś mi kurier przywiózł bębenek od nich do moich kół MTB. Zaletą kół DT Swiss jest bezproblemowy dostęp części zamiennych. Można kupić oddzielnie obręcze, szprychy, piasty, bębenki. Natomiast obręcze nie będą tak wytrzymałe jak Zondy. Są ze zwykłego alu 6061. Scirocco / Fulcrum Racing Quattro to przyzwoite koła ale na obręczach ze zwykłego alu z dobrymi piastami na łożyskach maszynowych. Szału nie ma ale są o klasę lepsze niż większość kół. Serwis piast Campagnolo jest banalny. Koło Wrocławia to aż się prosi w góry jeździć. Nasz klub co chwilę stacjonuje w Sobótce. W Karkonosze,w okolice Wałbrzycha czy w moje ulubione Jeseniki też blisko.
  20. 1. Bardzo markowy producent, karbonowa rama, dobry amor, kiepskie hamulce, dobry napęd (SLX, trzeba zmienić na XT żeby był dobry), bardzo dobra gwarancja 2. Bardzo markowy producent, karbonowa rama, super amor, napęd graniczący z przyzwoitością (NX, trzeba zmienić na GX żeby był dobry), dobre hamulce, nieznana, zdalna gwarancja 3. Bardzo markowy producent, karbonowa rama, super amor, napęd graniczący z przyzwoitością (NX, trzeba zmienić na GX żeby był dobry), przyzwoite hamulce, dobra gwarancja 4. Bardzo markowy producent, najlepsza rama alu na rynku (sam posiadam Chisela Expert), najtańszy ale przyzwoity amor powietrzny, dobry napęd, dobre hamulce. Bardzo dobra gwarancja Zeszłoroczny chyba ważył 11,6 czy 11,9 albo jakoś tak. 5. Bardzo markowy producent, karbonowa rama, dobry amor, napęd graniczący z przyzwoitością, hamulce IMO takie sobie aczkolwiek niektórzy chwalą, dobra gwarancja Na ewentualne pytanie czemu mam ramą alu chociaż stać mnie na karbon, odpowiedź brzmi bo taką właśnie chciałem. Nie za sztywną bo się nie ścigam a daje ona dużą przyjemność z jazdy. Podczas jazdy na sztywnych, karbonowych ramach po 2h jazdy zaczynały mnie boleć plecy. Gdybym się ścigał, to tylko karbon. Zdarzyło mi się okazjonalnie ścignąć na alu. Nawet byłem blisko pudła. Karbon na karbonowych kołach to był ogień. Nawet mój syn, wtedy Mistrz Polski młodzików mtb, miał problem z nadążeniem na rowerze alu. Więc wybrałem świadomie do zabawy i jazdy dla przyjemności. Nawet młody na nim jeździ czasem treningi z przyjemnością i blisko rekordów trasy, chociaż już się w mtb nie ściga. Teraz tylko szosa i tor.
  21. Koła tylko 29 cali. Żadne inne nie wchodzą w grę. Merida Big 500 Lite niezły rower ale trzeba wydać 700 zł na hamulce. Bo jest to rower bez hamulców i trzeba wymieć hamulce, tarze i zaciski bo sa to atrapy, które nigdy nie powinny być montowane w rowerze górskich z tej półki cenowej. XC 500 z Decathlonu jest lepszym rowerem całościowo. Spokojnie może też być Indiana Storm X8 za 4k do takich zastosowań.
  22. No niestety. Od czasu tego posta ceny poszły ostro w górę. Zawsze można kupić któryś z rowerów, który wskazałeś i zobaczyć jak się jeździ. Jak amortyzacja będzie za słaba to szukać amora powietrznego w dobrej cenie. Niestety hamulce MT200 to też dramat. Ale po wymianie tarcz i klocków może dadzą radę. Żonę zatrzymają z Tobą będzie gorzej.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...