Skocz do zawartości

jajacek

Użytkownicy
  • Postów

    14 052
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez jajacek

  1. Ja idzie ostre tempo to nie da się za bardzo jeść i łapać tlen. Dlatego zimą nigdy nie jeździłem z żadnymi grupami. Z raz mi się zdarzyło i potem przez kilka dni bolały mnie oskrzela od hiperwentylacji ich na mrozie. Zima jest od tego żeby jeździć spokojnie, pogadać z kumplami i zrobić trochę km żeby nie spaździerzeć. 2 dni temu na szosie z moim kumplami Cyborgieim i Ultracyborgiem 70 km, średnia 25. Na końcu kawka u naszego kumpla, który otworzył bardzo fajny sklep Stajnia Rowerowa. https://www.facebook.com/pages/category/Bicycle-Shop/Stajnia-Rowerowa-331548880935537/ Z bidonami mam temat ogarnięty. W jednym pół bidonu z ciepłą herbatą. która po 1h jest zimna. Co 1h dolewka z termosu, który mam w drugim koszyczku na ramie i który trzyma ciepło 3-4h. Albo bidon z tyłu w kieszeni bluzy.
  2. Ja mam w każdym rowerze podsiodłówkę i w niej niezbędny zestaw, żebym nie musiał pamiętać co zabrać. Po kieszeniach tylko telefon w etui z kartą płatniczą i nożem w formie karty kredytowej (https://allegro.pl/listing?string=nóz cardsharp&order=m&bmatch=baseline-n-dict-spo-1-3-1219) , klucze w etui i w nim z 5 dych, jakąś przekąskę, shot magnezowy, chusteczki do nosa i do higieny intymnej jakby mnie coś dopadło znienacka w lesie ?
  3. dolciak, kup używkę. Coś co ma jakiś w miarę rozsądny amor. Nawet Suntour XCR Air, Raidon. albo najtańszego RockShoxa olejowego typu XC30, XC32. Recon. Nie wiem po ile chodzą używane Romet Mustang 29 1. Sądzę że właśnie pi razy oko po tyle. Bo ten Rambler jak i kazdy nowy w podobnej cenie to kompletne dno. Od biedy nawet crossa i zmienić opony na szersze. Mój kolega wylicytował na Allegro crossa Scotta za 1300 zł na SLX z amorem powietrznym.
  4. I jak teraz Krzysiek po jakimś czasie porównasz tego starego do Gate? Bo pomiędzy moim starym 29 na XCT 14,5 kg a obecnym na Foxie 11,5 kg to różnica jest kosmiczna. Na tamtym po każdej jeździe napieprzał mnie kręgosłup, po 2h miałem dosyć i jechałem średnią ze 3 km/h wolniej. Co to był za pieprzony muł. Masakra. Jakbym z kotwicą jechał.
  5. Przypomina mi to mojego kolegę, który na nasze ustawki mtb przyjeżdża zawsze z sakwą. Jeden kumpel go raz spytał czy ma też ze sobą telewizor bo miał na ramie jakąś mega torbę na telefon i nie wiadomo co. Zawsze ma sobą kurtkę goretex, jakieś inne graty i wyżerkę. A umawiamy się zwykle na 3h jazdy. A drugi zawsze przyjeżdża z plecakiem w którym ma u-lock 1,5kg, mineralną 1,5l i pół warsztatu. Efekt jest taki że w kółko na nich czekamy na krzyżówkach i prędzej czy później odpadają po czym połowa wzdycha z ulgą ? Ja na jeden dzień mam wszystko po kieszeniach, na ramie i w podsiodłówce. Po drodze prawie zawsze są stacje paliwowe i żabki i jak coś potrzeba, to zwykle można kupić. U nas w Warszawie są teraz też montowane stację serwisowe z pomką i kluczami.
  6. Oczywiście że sponsor "wlepia". Ale zawodnik ma wybór spośród urządzeń sponsora, jeśli ten ma kilka w ofercie. Huzar i Niemiec to byli zawodnicy. Nie wiem czy sponsorowani. Poza tym na treningu jest chyba szansa pojechać z takim licznikiem jaki się lubi. W wyścigu może nie. Froome oficjalnie ma siodełka Fizik. A jak chce wygodnie jeździć to ludziska go przykukali na siodełku Speca z zamalowanym logo ?
  7. Używkę z czujnikami w idealnym stanie człowiek mi oferował za 1400
  8. Sprawdzone. Z obecnych i byłych pro których mogę podejrzeć: Kwiato - Edge 1030 Przemek Niemiec - W zeszłym roku Edge 1000, teraz Edge 1030 Czarek Benedetti - Edge 520 Bartek Huzarski - Edge 520 Łukasz Wiśniowski - Edge 820
  9. Edit Kwiato dziś na treningu używał Edge 1030. Zaraz sprawdzę co używał na przykład na TdP...
  10. Ja mogę tylko powiedzieć z wieloletniego doświadczenia w branży elektronicznej, że akumulatory litowo-jonowe mają zwykle czas życia 500-750 cykli ładowania. Zakładając że ktoś używał urządzenia co drugi dzień w roku to bateria ma przed sobą jeszcze ze 2 lub więcej lata życia. To jest jakieś minimum. Bo bateria w moim Garmine Edge 705, który ma chyba ponad 10 lat nadal trzyma ponad 12 godzin. No i zawsze można kupić nową co kosztuje poniżej 100 zł. Co do funkcji to nie są gorsze niż w urządzeniach Explore. Ze 2 lata temu był to topowy sprzęt, którego używał Mistrz Świata, Michał Kwiatkowski. Nie wiem czy do dziś nie używa. Bo Edge 1030 dodał przede wszystkim większe wymiary i większą baterię.
  11. IMO lepszym. Jest mnie narażona na zabrudzenia i uszkodzenia.
  12. Miałem słaby rok zdrowotnie więc nie podróżowałem rowerowo za granicę jak to co rok czynię. Ale będąc w rowerowo w górach Czech, Słowacji, w Alpach czy na ciepłych wyspach nawigacja się zdecydowanie przydaje. Jazda z mapnikiem nie jest moją bajką. Oczywiście że można się zatrzymać, wyjąć telefon i odpalić Google Maps. Ale z dostępem do netu w różnych dziurach, w roamingu, różnie bywa. Więc albo aplikacja na telefonie z wgranymi mapami offline albo dobra nawigacja rowerowa. Ja wolę nawigację. Ci którzy nie mają tych urządzeń, nie wiedzą może że można też dograć różne dodatkowe moduły do Garmina. I mam np. na ekranie aktualną mapę pogodową i ostrzeżenie o opadach i burzach.
  13. Poziom map jest mega dobry. Do tego stopnia że jadąc po Kampinosie masz w Garmin 1000 numery dróg pożarowych. Natomiast nawigowanie odbywa się bez nawigacji głosowej używając beepów użytych jako alertów o manewrze i informacji na LCD Czas działania jest proporcjonalny do użytego akumulatora i rozmiaru LCD: Edge 500 - 600 mAh Edge 510 - 900 mAh Edge 520 - 700 mAh Edge 705 - 1250 mAh Edge 800 - 1100 mAh Edge 810 - 1100 mAh Edge 820 - 700 mAh Edge 1000 - 1100 mAh Więc Edge 520/820 realnie do 8 h. Garmin 1000 10-12h Wszystkie bieżące modele Garmina mają taki sam montaż i mnogość uchwytów montażowych producenta i firm trzecich. Do Garmina można też wgrać dowolną ilośc map. Ich darmowe wersje są bez problemu do ściągnięcia w necie. Więc jadąc na Cypr czy Teneryfę bez problemu się je znajdzie. Niektórzy producenci jak Wahoo nie mają takiej możliwości i korzystają tylko z jednej mapy.
  14. Garmin jest z USA więc w USA niższe ceny bo omijamy VAT. Ale jak ktoś szuka i wie gdzie, to tanio znajdzie ? 520 Plus to bzdura IMO. Nawigacja w urządzeniu nie mającym dotykowego ekranu jest na poziomie Nokii sprzed 20 lat. W 820 ma już sens chociaż dla mnie powierzchnia ekranu jest za mała. Dopiero 1000, który mam mnie w tym względzie satysfakcjonuje. Natomiast do codziennego użytku i sporadycznej nawigacji 820 wydaje się optymalnym urządzeniem. Ale Garmin Explore teź ma ręce i nogi. Dla tych co dużo chodzą po górach albo robią wielodniowe tripy poza cywilizacją urządzenie na baterie takie jak Garmin Etrex (cz może wspomniana Montana) też ma ręce i nogi.
  15. Kolega ma Forerunnera 920 XT. I też fajnie działa. Garmin to jest jednak firma, której produkty są dosyć wysokiej jakości a kolejne wcielenia urządzeń są już zwykle dobrze dopracowane. Ja się teraz obracam wśród gadżeciarzy, gdzie wszyscy mają jakieś Garmin Fenix. Faktycznie że na męskiej łapie wygląda dobrze. Na damskiej ręce gorzej. Chociaż w warszawskim korop jest moda na rower i triathlon i taki zegarek na ręku od razu kogoś identyfikuje jako przynależącego do kasty sportowych korpo szczurów ?
  16. Dobór wymiarów wynika z doświadczenia. Nie muszę nawet patrzeć w tabelki. Czemu bym nie wziął? Bo za 2400 jest Triban 520, który IMO jest lepszym wyborem. 300 wiecej i masz dużo lepszy osprzęt i rower, który jeśli pójdziesz drogą rozwoju zostanie z Tobą jako zimówka, wyprawówka lub rower dojazdowy do pracy. Bo można mu założyć szersze opony, pełne błotniki i bagażnik.
  17. Nie mam za bardzo doświadczeń ze rejestracją trasy w telefonie. Robiłem to raptem kilka razy i fakt że sukces był typu 1/2. Czyli do dupy ? Sądziłem że to ja miałem niefart bo wielu chwali takie rozwiązanie. Jakbym miał na zbyciu 2k to chętnie bym sobie kupił zegarek Garmina. Natomiast jego użyteczność na rowerze uważam za słabą. Trochę drogi rejestrator. Ale inna rzecz że mój wzrok nie jest już sokoli. Z Garmina 1000 jestem mega zadowolony. Z Edge 705 i Edge 800 też byłem poza nawigacją. Tę miały kiepską. Ale mój kolega mający Edge Explore na bazie Edge 800 był bardzo zadowolony.
  18. Z decathlonu opaska działa bardzo dobrze ale kosztuje 150. Ludzie kupują jakieś megane czy jakoś tak z Ali i podobno też dobre. Garmin 1000, używany, pełna wersja chodzi po 1000-1200 jakby co. Dla mnie zegarek do rejestracji trasy nadaje się tak samo jak telefon. Natomiast na ekranie zegarka w czasie jazdy prawie nic nie widać. Przynajmniej na trzęsącym mtb
  19. A sprzedawcy są najgorszymi doradcami. W wątku gravel za 8k zobaczysz jak namawiany był kolega 177 wzrostu na zakup gravela 56 bo był na sklepie a 54 prawidłowy dla niego trzeba było ściągać.
  20. To że z grubsza się dobrze czułaś na M nie znaczy że był dobrze dobrany. Miałem to samo ze swoim Btwinem lata temu. Wziąłem właśnie 53 przy 175 wzrostu i jakoś się dziwnie czułem, wisiałem nad kierownicą. Zrobiłem na nim 50 km, oddałem do sklepu i wziąłem 55. I czułem się dobrze. Dopiero po paru tysiącach km i jak zacząłem regularnie jeździć po 100 km wyszło że jednak kręgosłup lędźwiowy i piersiowy protestowały bo byłem za bardzo wyciągnięty a ramiona korby są za długie i bolały kolana. A wystarczyło zmienić mostek w 53 na 2cm dłuższy i wszystko było by ok. Ale nie miałem wtedy tej wiedzy.
  21. Tego kto powiedział że jesteś na granicy 56 usuń z kontaktów ? Twoim naturalnym rozmiarem jest 52. Miałaś Tribana za dużego o numer 53 będzie dobry na wysokość ale zapewne ciut za długi. Być może trzeba będzie zmienić mostek i zapewne kierownicę bo pewnie nie masz barów jak facet.
  22. Twoim naturalnym rozmiarem na wysokość jest rama 52 a na długość 50. Więc możesz jeździć na jednej i na drugiej w zależności od geometrii producenta. Kross ma głupie oznaczenia. Ciebie interesuje TT czyli efektywna długość górnej rury. Ich rozmiar S ma 546mm czyli jest to z grubsza rama 55 na kogoś 175/178 wzrostu jak ja. XS ma 516mm czyli rama 51/52. Odpowiednia dla Ciebie. A ile za to chcą? Bo ja bym raczej tego nie kupował chyba że jakaś super taniocha poniżej 2000.
  23. Bardzo dobry. Jestem pewien, że będziesz zadowolony.
  24. Ridley to firma belgijska z bardzo dużymi tradycjami. Robili rowery przełajowe od lat. Mój młody się ścigał na Ridley'u.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...