Skocz do zawartości

jajacek

Użytkownicy
  • Postów

    14 052
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez jajacek

  1. Łańuchy są albo tanie albo dobre. Tanie Shimano. dobre Campagnolo.
  2. Wszystkie zębatki korby 9/10/11 są kompatybilne. Łańcuch 11x pracuje z 10x. W drugą stronę może się zakleszczać. Blaty nie muszą być tego samego producenta. Najtańsze są firmy Stronglight. Używamy ich od lat.
  3. Nie mają sztywnej osi. Odczytuje się ją patrząc na zbliżenie koła albo ze specyfikacji, która mówi w przypadku piasty np. 12x148. Czyli piasta o szerokości 148 mm i sztywnej osi 12mm. Standardowa piast z szybkozamykaczem ma 135mm. Najtańsze rowery ze sztywną osią to Merida Big Nine Limted i Kellys Gate 50/70. X-Caliber i Attention SL to są rowery rekreacyjnej. Do jazdy w zróżnicowanym terenie, czasem długodystansowej, czasem z sakwami (mają otwory montażowe na bagażnik). albo light backpackingiem, o rekreacyjnej (mało agresywnej) geometrii, Różnica w amorach nie jest znaczna. Są to bardzo proste amory powietrzne. Można w nich regulować tylko ciśnienie w komorze powietrznej oraz rebound czyli szybkość rozprężania się amora. W przeciwieństwie do wyższych modeli nie mają kontroli kompresji czyli jak szybko się ugina. To jest ustawione fabrycznie. XC30 jest 150 gram cięższy mimo węższych goleni czyli użyto w nim więcej stali a w Recon 32 więcej aluminium. Trek ma lepszą wartość odsprzedażną jakby co. Tu jest wyjaśnione co to jest compression i rebound https://www.bikeradar.com/mtb/gear/article/how-to-adjust-rebound-and-compression-settings-on-your-mountain-bike-44240/
  4. Jestem przekonany Elle, że będziesz modelem 1000 zachwycona. W każdym razie ja jestem. Wifi trochę zbędne bo robi upload do Stravy przez BT i telefon.
  5. jajacek

    kellys ARC 10

    Coś mi tu nie gra w tym wątku. Tytuł jest od roweru szosowego a na zdjęciu chyba Gate 50 albo 70?
  6. Pepe, jaką masz tę podsiodłówkę? Cube się nadaje do opisywanego zastosowania.
  7. Dotyk da się obsługiwać w zimowych rękawiczkach jak pada śnieg. Ale nie wiem czy muszą być specjalne rękawiczki. Obecnie wszystkie rękawiczki z długimi palcami mam Specowe i one wszystkie chyba mają wszyte te nici WireTap. 520 jest klejony i wymiana baterii jest problemem bo go rozszczelnia podobnie jak 820. 1000 jest na śrubki i idzie wymienić. Historia zmian w sofcie Garmin 1000 https://www8.garmin.com/support/download_details.jsp?id=6735
  8. Co jeszcze mi wpadło w oko dotyczącego Explore Podają że bateria do 12h a Edge 1000 do 15h. Więc spodziewam się że ma mniej pojemną baterię. Mój działa do 11-12h w praktyce. Explore nie ma gniazda kart pamięci. Wbudowane 16GB, co wystarcza prawie na wszystko Edge 1000 nie ma oszczędzania energii. Chyba. Bo mi żyje z tydzień nie ruszany bez ładowania. Nie wiem co było w update softu. Navi bez dotyku to bzdura. Nie wchodzi w grę. Ma akcelometr i incident detection Nie podaje w ogóle wysokości rzekomo Explore nie ma Wifi https://www.gpscentral.ca/products/garmin/edgecomparisonchart.html
  9. @Elle Jak chcesz zmienić to co masz to sprzedałbym 520 i Lezyne i albo kupił tego Explore nówkę z gwarancją albo używkę Garmin 1000. Chodzą po 1000 golasy, po 1200 z czujnikami.
  10. https://www.trigar.pl/porownanie-garmin-edge Nie ma wysokościomierza, funkcji treningowych i jeśli się nie mylę nie ma profili rowerów. Kolega ma starszą wersję bazowaną na Edge 800 i jest bardzo zadowolony. Dobre urządzenie. Wysokościomierz barometryczny ustala zmiany wysokości na podstawie zmieniającego się ciśnienia a nie na podstawie triangulacji GPS. Jest dokładniejszy ale do pełnej dokładności należy go skalibrować. Np. pod domem na odpowiednią wysokość co jest łatwe. Można też zrobić że kalibruje się automatycznie po najechaniu na punkt. Na przykład na najbliższe skrzyżowanie.
  11. OT Mój dziadek całe życie palił dwie paczki Sportów bez filtra dziennie i był końskiego zdrowia. W rok po przejściu na emeryturę wykryto mu raka płuc i 3 miesiące później nie żył. Mój wujek palił i miał 3 zawały, które przeżył. Lekarze nakazali mu schudnąć, spacerować i odstawić fajki i alkohol. Posłuchał ale nie do końca. Podpalał w ukryciu przed ciotką. Czwarty zawał miał w 53 lata i mimo szybkiej reakcji i najlepszego w tym czasie szpitala MSWiA nie przeżył. Mój ojciec mający niemal taką samą genetykę ze skłonnością do chorób serca, nadciśnieniem i jaskrą, nie palił, chodził codziennie na długie spacery i jednak dożył do 77. Lekarzy unikał jak ognia. Natomiast pamiętam swoje pierwsze 100 km i nie była to bułka z masłem. Więc warto się trochę przygotować zamiast kozaczyć i później przez tydzień leczyć tyłek.
  12. Trek jest jednym z najlepszych producentów na świecie i ma najlpeszą gwarancję na rynku, dożywotnia na ramę, bez żadnych pytań. Technicznie ma gorszy amortyzator z węzszymi, mniej sztywnymi goleniami. Im cięższy jesteś i im bardziej agresywne zamierzasz jeździć, tym większe ma to znaczenie. Reszta jest bardzo zbliżona. Sądzę że rama X-Caliber jest trochę lepsza ale nie mam konkretnych danych. Obie ramy są klasy rekreacyjnej. Więc wybór jest między lepszym amorem a lepszą gwarancją i bardziej prestiżowym producentem.
  13. Całkiem fajny na miasto i jako zimówka. Ale w terenie nie chciałbym na tym jeździć ?
  14. Jak nie masz poniżej 168 wzrostu to zapomnij o kołach innych niż 29. X5 to z grubsza na poziomie Deore. Co nie znaczy że X7/X9 jest na lepszym poziomie. Bo miałem ten chłam i wybieram Deore o każdej porze dnia o nocy. Romet Mustang 29 1 to najtańszy rower 29 ocierający się o granicę przyzwoitości. Podobnie Kato 5.9. Cube Attention jest lepszy ale droższy.
  15. Tak, ale kiedy to dojdzie do skutku to nie wiadomo. Ale i tak poczekam.
  16. Jak zauważysz w wielu wątkach tutaj, są to zawsze modele Cube Attention z amorem olejowo-sprężynowym, Cube Attetntion SL z dobrym amorem powietrznym. Romet Mustang 29 1 z amorem powietrznym Suntora. Są też zawsze jakieś Ghost Kato. Ale nigdy nie pamiętam ich numeracji. 5.9 czy 7.9 ? Parę innych by się pewnie jeszcze znalazło. Szukaj osprzętu Deore i amora Rockshox lub Manitou. Używek bez liku.
  17. Nie ma nowego roweru za 2500, który nadaje się do tego zastosowania. Albo dokładasz 500 albo używka. Napęd 1x11 jest bardzo problematyczny i go odradzam. Problematyczny w tym że trzeba stosować rózne rodzaje blatów w zależności od charakterystyki terenu, inne łancuchy. Ogólnie dużo pierniczenia. Napęd 2x z korbą 36x22 wydaje się optymalny. Amor powietrzny dostosujesz pod wagę. Ale amor olejowo-sprężynowy też się nada. Po 5 latach używania amory Sutnour będą skorodowane i będą w zasadzie szrotem. Po tym czasie amory RockShox czy Manitou nadal będą w bardzo dobrym stanie.
  18. W kwestii laptopów najlepiej posiłkować się porównaniem mocy CPU na poniższej stronie https://www.cpubenchmark.net/cpu.php?cpu=Intel+Core+i7-2760QM+%40+2.40GHz&id=884 Im wyższy wynik tym szybszy procesor. To jest akurat przykład CPU z mojego laptopa
  19. Ja mam jakiegoś Samsunga Galaxy Xcover 4 wzmocnionego, wodoodpornego, chyba za 8 stów i mi wystarcza. Natomiast aparat jest taki sobie. Ale coś tam pstryka.
  20. O cholera. To chińskie KGB, jest już na bieżąco z naszymi dyskusjami ?
  21. Dziś George Soros nawoływał do bojkotowania chińskich telefonów twierdząc że wszystkie są wyposażone w mechanizmy szpiegujące. Dla nas, szarych ludzi, to może nie ma znaczenia. Ale może coś w tym jest.
  22. Jeździłem bardzo dużo z rowerami poza miejsce zamieszkania, głównie w góry ale głównie wożąc rowery samochodem. Trochę wożąc na dachu ale po paru przypadkach już tylko w środku. Preferujemy z kumplami styl oblężniczy. Czyli okopujemy się w jakimś komfortowym pensjonacie w górach i stąd eksplorujemy okolicę wracając co dzień do miejsca gdzie mamy wygodne łóżko, łazienkę z ciepłą wodą i dobre jedzenie. Latając np. na Cypr, do Turcji czy na Teneryfę, wypożyczaliśmy rowery na miejscu. Finansowo do 10 dni wychodzi na to samo co wozić własny a połamano już kolegom rowery na lotniskach więc szkoda ryzykować. Zrobiłem ze 2-3 tripy z bagażem ze znajomymi ale styl sakwowy nie jest dla mnie. Strasznie ogranicza zasięg i bardzo ciężko się jedzie. Jak już to wolę styl "travel light". Zrobiliśmy takie dwa dni pociągiem. Rano w sobotę w 2h byliśmy na Mazurach. Zrobiliśmy 130 mając małe plecaki ze szczoteczką i pastą do zębów, klapkami i bokserkami do spania. I następnego dnia 150 do pociągu. Mój kolega, gdzieś tu opisany na forum Ultracyborg Cezary Urzyczyn, ścigał się tak przejeżdżając w 9 dni ponad 3100 km na rowerze szosowym z bagażem objętości może 10 litrów ? @Baga Koleje Mazowieckie są ok. Ale trzeba jechać kiedy nie ma tłumów bo w tłumie faktycznie rower może zostać sponiewierany ?
  23. Po prostu Krzysiek mamy inne potrzeby. Ty jeździsz turystycznie. My bardziej treningowo. I my jeździmy w lokalnych ustawkach gdzie tempo bywa czasem bardzo mocne, więc każdy wożony ze sobą nadmiar kg jest problemem. Mam koleżankę, która jeździ turystycznie. Z torbą na bagażniku. Przejechała w zeszłym roku 26 tys km na rowerach trekkingowych. Każdy ma inne potrzeby. Zdarza mi się pojechać wolniej ale generalnie obracam się wśród ludzi, którzy jeżdżą szybko i nie mają nadmiaru czasu. Więc umawiają się na 2-4h wspólnej jazdy w żwawym tempie, raczej bez stawania po drodze i do domu. Bo żony, narzeczone, dzieci, praca i obowiązki czekają.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...