jajacek

Brawo! Wklej fotę!

To jest pewnie amor który nie jest detaliczny tylko OEM. Original Equipment Manufacturer. Robiony pod klienta z jego kolorystyką i poprawkami tak żeby było taniej jeśli trzeba. Może tak być że X-Fusion robi ich kilkadziesiąt tysięcy dla Decathlonu. Amory RockShox i Manitou prawie zawsze mają swoje logo.

Ten kalkulator ma potencjał. Ale do MTB bym mu nie dowierzał. Na szosie niemal identyczny Competitve Cyclist Bike Calculator bardzo dobrze mi wszystko wyliczył. Natomiast jako jakaś wskazówka może być. Dane już miałem bo takie same są używane w tamtym kalkulatorze. Do MTB ten Wrench Science wyliczył mi 3 cm za długą pozycję. A pozycję mam ustawioną u bardzo doświadczonego bikefittera. Kompletną głupotę podaje w przypadku szerokości kierownicy, dla roweru szosowego a nie MTB. Siodło zdecydowanie za wysoko. Wielkość ramy natomiast z sensem. Podał mi 18,2 cala, czyli po środku między 17,5 i 19 cali. Jeżdżę na 19 cali po przesiadce z 17,5 cala. To było na ustawieniach MTB XC Natomiast po zmianie ustawień na Trail, długość do kokpitu jest ok a to najważniejsze, wielkość ramy w miarę też, tu podaje 17,8 cala. Czyli wciąga mnie na ramę 17,5 cala z mostkiem 55 mm. Siodło nadal 1,5 cm za wysoko (ja w szosie) przez co mu dobrze wychodzi cockpit. No nie do końca mi się to podoba. W MTB siodło musi być ok. 2-3 cm niżej niż w szosie. Ustawienie MTB XC ustawia siodło jak w szosie race lub rowerze torowym i to dla bardzo młodego zawodnika. Ustawienie Trail daje siodło pomiędzy race a endurance. Mostek w XC wyliczył dość długi ale mający sens, w trail raczej za krótki. Więc czujność wskazana.

Na równinie XC 100 będzie lepszy. Ma bardziej "równinną" geometrię. Ale nie są to duże różnice.

Można, wieszamy w ten sposób rowery na wieszaku.

Nie ma to żadnego znaczenia. Pełnych błotników w rowerze terenowym nie powinno się w ogóle stosować. Są zagrożeniem dla użytkownika jak wleci patyk w szprychy. Widziałem takie przypadki i powyrywane z tego powodu szprychy. Tylko krótkie błotniki typu ass saver lub podobne. Bagażnik zawsze można zamontować na obejmy.

Stał u mnie w domu zimą rower kolegi mojego syna, Giant Fathom. Mimo że miał znacząco wyższy model amora Suntour Axon, to zimą prawie kompletnie nie odbijał. Totalny dramat.

Jeśli jest to Raidon to nie jest to jednak Manitou. Owszem tańszy w utrzymaniu ale tłumik nie jest zanurzony w oleju i nie jest rozbieralny. No i zimą każdy Suntour tego typu się utwardza i pracuje znacząco gorzej. Nie wspominając o tym że ma podłe uszczelki i wywala ten smar na lagi.

Jak widać jest to jakiś wynalazek z Decathlonu. Nie chciałbym mieć czegoś takiego. Problem robi się jak minie gwarancja bo nie wiadomo czy Decathlon będzie nadal to produkował i czy będą do niego części zamienne. Do Manitou czy do RockShoxa dostaniemy części na każdym przysłowiowym rogu. No i nikt mi nie powie że amor z Decathlonu ma jakieś wysokiej klasy bebechy kiedy Decathlon jest budżetowym supermarketem sportowym. Ja bym to pakował i odsyłał.

Przy takich proporcjach potrzebujesz rower wysoki ale raczej krótszy. Masz długie nogi ale proporcjonalnie krótki tułów. XC 100 jest bardzo wyciągnięty. Technicznie XC 100 jest rowerem lepszym. Więc jeśli masz możliwość to sugeruję go wymienić. Natomiast przy tych proporcjach pozostałbym przy rozmiarze M. Zupełnie nie znam tego amora w 540 EXPL. Natomiast Manitou w XC 100 jest amorem znanym i mającym dobre opinie.

Dobrze brzmi. Do XC za dużo nie trzeba.

Zadzwoniłem do kumpla serwisanta od Speców. Pozytwne info jest takie że przez 9 lat pracy widział nie więcej niż 5 pęknietych Epiców zmęczeniowo. Natomiast zapytany w jakim przypadku kupiłby ramę ważącą 915 gramów powiedział że tylko do ok. 80 kg wagi. I że jak używka to nie kupować z PressFitem bo to do MTB się w ogóle nie nadaje, bo rower MTB dużo chodzi na boki i w kółko są potem problemy suportem a te rowery które pękały to właśnie w okolicy suportu.

Jakby nie było jest to 20 tys zł. Niestety ta rama waży 915 gramów. W mojej ocenie szansa że przeżyje sezon intensywnego użytkowania jest średnia. Do enduro dają z grubsza taki sam karbon ale przecież nie taką samą ramę. A że 11 to znaczy ten najbardziej wycieniowany, co nie znaczy że nie jest gdzieś wzmocniony. Ogólnie z doświadczeń wielu lat to ramy Speca bardzo rzadko pękają zmęczeniowo, chyba że S-Worksy. A to jest rama od S-Worksa. Natomiast pęknięcia jak na zdjęciu w wątku poniżej widziałem parę ładnych razy u paru producentów: https://www.mtbr.com/threads/2021-s-works-epic-evo-failures-jra-seriously-i-was-jra.1200951/

Z ciekawości porównałem Epica HT od 2017 do 2021. https://geometrygeeks.bike/compare/specialized-epic-hardtail-expert-2020-l,specialized-epic-hardtail-comp-carbon-world-cup-2017-l,specialized-epic-hardtail-2018-l,specialized-epic-ht-2019-l,specialized-epic-hardtail-2021-l/ Geometria jak widać zmieniła się w 2020. Sprawdziłem też 2022 i jest identyczna. W 2020 Epic HT uległ wydłużeniu, przybierając bardziej sportowy charakter i wypłaszczając kąt główki ramy. Zaryzykowałbym więc stwierdzenie że do jazdy na równinie typu rekreacja plus i okazjonalnego startu w maratonie, geo 2017-2019 będzie lepsza. Do jazdy w górach lepsza będzie nowsza geo bo rower będzie lepiej zjeżdżał. Stack się nie zmienił więc kokpit wszędzie jest na tej samej wysokości. Zmienił się reach bo wydłużono ramę o 10 mm a dzięki wydłużeniu ramy i zmianie kąta główki reach wzrósł o 14 mm. Kąt podsiodłowki 74 stopnie się nie zmienił. Wypłaszczenie główki ramy wyniosło 1,3 stopnia z 69,8 na 68,5 Wszystkie te ramy mają Boost.

Aż tak tam tego Canyona nie śledzę :) Na kanale Roula Lueschera twierdził on że Canyon ma np. zbyt wycieniowane widelce karbonowe, na których on by ze względów bezpieczeństwa nie jeździł. Przypadek mojego kolegi, któremu pękły tylne widełki w Canyonie Endurace po najechaniu na studzienkę, wskazuje że albo były one zbyt wycieniowane albo użyto niskiej jakości materiałów. Nie słyszałem chyba o takiej historii odnośnie żadnej innej firmy. Kolega który prowadzi bardzo znany serwis naprawiający karbon, Cyklon, twierdzi, ze jak chcemy mieć wytrzymałą ramę, to powinna być to rama przyzwoitego producenta o wadze ok. 1200 gramów. Bardzo podobną opinię wygłosili koledzy ze sklepu Speca Cozmo Bike. Mając do czynienia z dwoma szosowymi ramami Speca o wadze ok. 900 gramów które pękły w kraksach, podczas gdy wcześniej rama Speca o wadze ok. 1400 gram przeżyła ich wiele, jestem skłonny przychylić się do tej opinii. Mam Speca Epica Comp Carbon Hardtail z roku 2017. Rama waży 1175 gramów i wydaje się pancerna. Więc jeśli kupowałbym używkę czy ramę, która chcę żeby długo pożyła to żadnych lekkich ram wyścigowych i niczego co ma SL (Super Light) w nazwie. Kierownicę w tym Epicu też mam karbonową. Ale nie żadną wycieniowaną tylko Syntace Vector, która waży 220 gramów i ma certyfikat DH/Enduro. Więc jeśli celujesz w używkę Epic Hardtail to trzeba by prześledzić ile ważyły ramy i kiedy nadmiernie zeszli z wagi i wycieniowanych nie kupować. Wiem że w 2017 tylko S-Works był nadmiernie wycieniowany. Oczko niżej czyli Pro/Expert/Comp/Com World Cup, miały chyba tę samą ramę którą mam. Nie wiem jaki rozmiar szukasz ale znam gościa który ma do sprzedania Epica Comp Carbon World Cup 2017 w bardzo dobrym stanie za ok. 6500. Zależy też w co celujesz. Oczywiście że Expert na SIDzie to dużo lepszy rower. Tyle że nie pamiętam żeby widział Experta poniżej 12k. A zwykle drożej. Przykład: https://www.olx.pl/d/oferta/specialized-epic-hardtrail-expert-CID767-IDPpfXV.html Być może warto pójść moją drogą. Epica kupiłem za 6500. Wymiana Reby na Foxa kosztowała mnie 550 zł. Napęd moim zdaniem jest mniej ważny, tylko żeby trzymał przyzwoitość. Mam XT/XTR 2x11. Wymiana na 12-biegowy jak ktoś potrzebuje nie jest droga. Każdy Epic jest przystosowany do zdjęcia lub założenia przedniej przerzutki. Koła alu które Spec daje do modeli Comp można się szybko pozbyć za 500 zł. Za 1800 można w Bikestacji kupić pancerne i lekkie Newmeny co właśnie planuję. Różnica 1300 zł. Więc za 10k można sobie zbudować bardzo dobry rower na bazie Epica Comp. W przyszłości pewnie zmienię korbę na lżejszą i z pomiarem mocy bo młody z którym dzielę ten rower, chciałby go mieć do treningów. Nie planuję zakupu kół karbonowych do MTB bo chyba wszyscy których znam je połamali. Planuję natomiast zakup myk-myka. Chcę mieć stosunkowo lekki (ale bez wariacji), dobry rower, wytrzymały, w miarę komfortowy, dający dobrą amortyzację i dobrą przyczepność. Na pewno nie kosztem odchudzania go. Waga ma znaczenie ale jest drugorzędna. Sugeruję prześledzić też zmiany w geometrii na przestrzeni lat. Jeśli nic się nie zmieniło to szukanie na siłę używki z tego czy zeszłego roku wydaje się nie mieć sensu.

Wszędzie gdzie byś nie poszedł typu wypożyczenie roweru, spinning i podobne to będziesz miał opcje pedały platformowe lub SPD. Z tego powodu odradzam ubijaki Crank Brothers, mimo że to podobno dobry system. Ale zostały zaprojektowane do jazdy w głębokim błocie a to nie to zastosowanie. A jakie pedały SPD, Look czy Shimano czy Bontrager czy Exustar czy jeszcze coś, to co kto sobie życzy

Opony Fast Trak są produkowane w różnych wersjach. Sport to najtańsza drutówka. Następna jest taka co się kiedyś Control nazywała ze średniej grubości wkładka antyprzebiciową, ta po 230 zł. Na takich jeżdżę. GRID ma najgrubszą wkładkę przebiciową pod Enduro i ogólnie ciężkie warunki, też wchodzi w grę ale jest dużo cięższa. 2.2 w pełni wystarczy. Conti Race King ma nędzną przyczepność. W każdym razie pod moimi 90 kg jest nędzna. Na przód bym w lesie jej nie stosował.

Opony są zrobione w pewnej mieszanki gumy z dodatkami. Twarda mieszanka = długa żywotność ale że jest twarda to nędzna przyczepność. Miękka mieszanka = krótka żywotność, dobra przyczepność. Opona drut = taniocha z twardej jednorodnej mieszanki z beznadziejną przyczepnością ale długą żywotnością. Opona zwijana, tańsze z jednorodnej ale miększej mieszanki, droższe np. twarda mieszanka po środku, miękka po bokach. Najdroższe domieszki, np. graphenu, który dostosowuje oponę do temperatury. Do zastosowania 90% asfalt nie kupiłbym ani jednej z tych opon. Ja mam na lato, tył Conti Race King RaceSport, która jest bardzo szybka a na przód jak na asfalt i szutry to podobna a jak do wszystkiego z lepszą przyczepnością to mam Spec Fast Trak z przodu. Vittoria Terreno ma opory toczenia 30 wat i zwijana kosztuje ok. 200 zł. Mezcal 24W, 200 zł. Schwalbe Thunder Burt w tej wersji co napisałeś 230 zł i jest najszybsza o kawał 17,5W. Ale z miękkiej mieszanki i będzie znikać w oczach. Schwalbe G-One 290 zł, 30W. Jak dla mnie gruba przesada do miasta. Conti Race King Performance 24W, zwijana 130 zł. Z tyłu może być nawet drutówka. Przyczepność tyłu jest mało ważna. Z przodu ważne żeby się koło nie uśliznęło. Dlatego stosuję Fast Trak. W nowej wersji mającej miękką mieszankę T7 po bokach i twardą T5 po środku ma opór toczenia 27W i kosztuje 230 zł. No i jeszcze jest temat rozmiarów. Szeroka opona to większy komfort i lepiej wygląda w rowerze MTB. Jak widać opony typu gravel wcale nie są szybsze.

Dzięki, takie rzeczy się przydają. Warto może oddzielny wątek zrobić o hamulcach. Gdzieś mam notatki. Jak zlokalizuję to coś odpalę.

Co do łańcuchów i kaset to teoria mówi że najlepiej powinien pracować napęd homogeniczny czyli wszystko tego samego producenta. Natomiast stosowałem łańcuchy KMC i Campagnolo i pracowały równie dobrze jeśli czasem nie lepiej. Nic nie przebija Campagnolo w wytrzymałości łańcuchów w rowerach szosowych. Natomiast jeśli dobrze pamiętam w łańcuchach najbardziej ekonomicznie wychodzi łańcuch Shimano 105 czyli CN-HG601. Statystyczne dane praktyczne tu: https://zerofrictioncycling.com.au/chaintesting/

Cała zimę jeżdżę w dwóch wkładkach. Z tym że zakładam jako pierwszą warstwę krótkie z siatki i na to jakieś drugie w zależności od pogody. Krótkie i nogawki, długie lekko ocieplane lub długie ciepłe z membraną. Ale równie dobrze można krótkie z szelkami, bez różnicy. Krótkie używam takie: https://www.decathlon.pl/p/spodenki-pod-szorty-rowerowe-mtb-rockrider-st-900/_/R-p-120556 Ale bywa że "dojeżdżam" jakieś stare z szelkami.

Bebechy PD-EH500 są takie same jak PD-M520. Trzeba sobie kupić kluczyk do nich umożliwiający serwisowanie bo bebechy nie są dobrej jakości. PD-M540 mają takie same jak XT i są trochę lepsze ale nie występują z platformą z pinami. Jak nie jeździłeś w SPD sugeruję zakup bloków wielokierunkowych na początek.

Tej firmy nie znam. Przerobiłem już różne firmy "po taniości" i żadne długo nie pożyły oprócz rękawiczek Speca. Obecnie stosuję: Element 2.0 tak gdzieś od -5 i jak zimniej, zwykle z cienkimi bawełnianymi tanimi rękawiczkami z Decathlonu z telefonicznym palcem, że jak zdejmę to mogę zadzwonić czy pogrzebać w Gaminie a nie wystawiam skóry na mróz https://sprint-rowery.pl/rekawiczki-rowerowe-specialized-element-2-0?gclid=Cj0KCQiA1NebBhDDARIsAANiDD0fKndSyEazA-noH-5YViUs4HtPMteWqEbvpI5CQSr5ky9ZVEUpqW8aAhDFEALw_wcB Element 1.5 stosuję przez większość zimy https://www.ceneo.pl/129143159 Mój młody używa takie: https://www.specialized.com/by/en/deflect-h2o-gloves/p/151301?color=243813-151301 Szło je kiedyś wyrwać za 150 zł. Zaleta taka że są całkowicie wodoodporne. Robiliśmy test zanurzając ręce w nich w zlewie. Nic nie puszczają. Na takie rzeczy poluję na Black Friday i na Wigilię. Cozmo Bike i skleprowerowy.pl w te dni miały znaczące obniżki.

Jak nie ma lodu jeżdżę w SPD. Jak jest lód nie jeżdżę po szosie ale jeżdżę po śniegu i wtedy zmieniam pedały na platformowe i używam ocieplane buty trekkingowe w których zresztą chodzę zimą, Salomon White Wolf. Plecak zresztą też mam ulubiony od Salomona, Agile 12. Swoją drogą Salomony od lat kupuję od Woliniusza: https://woliniusz.pl/product-pol-138-Buty-meskie-SALOMON-WHITE-WOLF-LTR-CS-WP-309023.html Latem chodzę cały czas w XA Pro 3D. A po górach się pałętam w tym samym modelu ale 3/4 i z goretexem. Kiedyś szedłem w nich w górę strumienia w Słowackim Raju i jako jedyny miałem suche nogi :) Przy okazji polecam skarpetki na zimę i na mokre warunki. Używam takie: https://dotsport.pl/product-pol-52565-SEALSKINZ-Skarpetki-Waterproof-All-Weather.html?utm_source=iai_ads&utm_medium=google_shopping&selected_size=143&utm_source=iai_ads&utm_medium=google_shopping

Nortwave też dobra firma. Dobre buty zimowe robi, Arctic GTX. Tu fajny test zimowych: https://enduro-mtb.com/en/best-clipless-mtb-winter-shoes/