Skocz do zawartości

jajacek

Użytkownicy
  • Postów

    14 011
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez jajacek

  1. Zapewniam że w MTB 2x11 w niczym nie przeszkadza bo posiadam. Zapewniam też 3x11, który mam w szosie jest zajebisty i nie ma lepszego napędu do jazdy po górach :) W crossie zawsze miałem 3x9, które było bardzo dobre. Zwykle z korbą 48x38x28. W fitnessie 3x9 z korbą 50x39x30. Kolega w Cube Attention SL ma 3x10 z korbą chyba 40x30x22 czy jakoś tak. Do roweru uniwersalnego na wszystkie nawierzchnie i jazdy z sakwami dobry napęd.
  2. Tam jest mnóstwo dobrych tras. Byłem tam na wyścigu Dolny Ślask Tour. Królewski etap był z Zagórza po okolicznych podjazdach. Mój syn tam trenował przed belgijskimi wyścigami bo i bruk można spotkać i krótkie sztajfy.
  3. Wszystkie korby 9 i 10 rzędów są z grubsza kompatybilne. Łańcuch 9rz od 10rz różni się tylko grubością zewnętrznych blaszek. Odległość między blatami korby 9rz i 10rz jest taka sama. Łańcuch możesz założyć 10 lub 11. Nie ma znaczenia. Wózek SGS bez problemu uciąga się do 36 zębów. Teoretycznie pojemność przerzutki sprawdza się tak: Różnica między blatami korby (36-22) + różnica między koronkami kasety (36-11) = 14+25 = 39
  4. Da się uratować pod warunkiem że opona nie zleci z rantu. Miałem taki przypadek że uderzył w coś na zjeździe przy 60 i nastąpiła momentalnie całkowita utrata ciśnienia. Wyratowałem się. No i tu się pojawia problem z tym na co namawia nas marketing. Jak masz tubeless to oczywiście że z rantu zleci bo nie ma się na czym trzymać. Chyba że masz wkładki typu Vittoria Airliner, których prawie nikt nie używa. Na dętce opona jakiś czas się zwykle trzyma dopóki nie wyhamujesz. Najpewniejsza jest tutaj szytka, która jest przyklejona do obręczy i za cholerę nie spadnie. Dlatego mój młody jeżdżący na zjazdach ponad 90 km/h preferuje ściganie się na szytkach. Ja mam włączony alarm na Garminie na 70 km/h których staram się nie przekraczać. No i co znasz z MTB im wyższe ciśnienie, tym mniejsza przyczepność.
  5. Ja kupiłem do kompletu używanego Speca Epica Comp Carbon 2017 za 6500 zł. Czasem się na nim przejadę ale jest mniej komfortowy niż Chisel ale z kolei ok. 5% szybszy. W kwestii wymiany na Rebę, jak poczekasz do jesieni to będę miał na zbyciu. Chcemy kupić do Epica SIDa lub Foxa Float. Podsiodłówka 27,2 a jeszcze jak u mnie połączona z sztycą Speca CG-R dawała bardzo duży komfort ale ograniczała wybór dropperów. W nowszym Chiselu jest też trochę inna geo, bardziej w kierunku trail niż XC. Mój Chisel Expert 2018 1x waży, jeśli dobrze pamiętam 11,3 kg Epic 2x11 bodajże 10,5 kg. Oba rowery na dętkach. Oba rozmiar L. Po skończeniu sezonu zrobimy pewnie jakiś upgrade w obu.
  6. Kto szuka ten znajdzie taniej :) Niestety dobra opona kosztuje teraz 200 zł
  7. Na razie nie udało nam się ich zajechać. Stawiam na przebieg typu 10k km. W przeciwieństwie do Vittoria Corsa Speed, G2.0, Control, Specialized Turbo Cotton, Bontrager R4 320, Wolfpack Race (wszystkie produkowane w tajlandzkiej fabryce Vittoria), bieżnik nie jest doklejany. Więc jest szansa na dłuższą eksploatację. Vittoria zaprezentowała nową oponę o nazwie Corsa N.EXT. Ma nylonowy bieżnik wulkanizowany (a nie doklejany), ochronę antyprzebiciową, wzmocnione ścianki boczne i podobno ma gwarantować długą żywotność i wyśmienitą przyczepność. Ma być bezpośrednim konkurentem Conti GP 5000. Ponieważ uważam że Vittoria rzeczywiście gwarantuję najlepszą przyczepność, zamierzam kupić i przetestować. https://roadbikeaction.com/vittoria-corsa-n-ext-first-ride-review/
  8. Sądzę że 21 będzie pasować. Te Cube to takie trekkingi na kołach MTB. Tam raczej 23 cale. Na mnie przy 175, 19 cali był za krótki. Na wysokość było ok. Mam przekrok 84,5
  9. Ten amor to shit, nie jest powietrzny. Powietrzny jest XCR Air. Zwykły XCR jest sprężynowy i ledwo działa.
  10. Na szosie Tufo produkuje opony z beznadziejnej jednoskładnikowej mieszanki, które w mokrych warunkach mają zero przyczepności. Stąd wsród szosowców powiedzenie "gówna typu Tufo". Ale też Tufo chyba nigdy nie próbowało konkurować w kategorii wyścigowej, tylko robiło opony tańsze i pancerne. Ostatecznie Włoszczowska tez jeździła na oponach Mitas/Rubena i dawała radę.
  11. Ogólnie opony Tufo nie cieszą się dobrą opinią. Nazywane są powszechnie kartoflami :) Ale może wersja gravel jest lepsza niż te chłamy które produkują na szosę. Continental produkuje szybkie opony, które zwykle mają niskie opory toczenia, z mieszanki o średnio wolnym ścieraniu i zwykle o bardzo mało odpornych ściankach bocznych. Wersje o bardziej odpornych ściankach bocznych mają w nazwie Protection. Ja w rowerze którym jeżdżę w podobnych proporcjach jak napisane, mam Specialized Pathfinder 42 mm. Komfort jest w dużej mierze wypadkową szerokości opony i zastosowanego ciśnienia. Do opon 42 mm stosuję 2,5-3 bary przód, 3-3,5 bara tył. Tu masz ciśnienia pod tubeless. Nalezy doliczyć ok. 5 PSI pod dętkę: https://www.enve.com/learn/tire-pressure/ Jak brakuje komfortu to sugeruję rozważyć zakup amortyzowanego mostka XLC albo podróbki mostka RedShift z Ali Express.
  12. Kross Esprit ma amor Raidon, który jest zdecydowanie lepszym amorem niż XCR Air. Ma też normalnie działające hamulce. Napęd szału nie ma ale ujdzie. Koła i opony nędzne jak we wszystkich rowerach z tej półki cenowej Mustang 6 to taki rower rekreacyjny. Amor sprężynowy, dopasowanie pod wagę za pomocą wymiany stalowej sprężyny. Napęd dobry. Reszta shit. Ten Esprit jest lepszą ofertą.
  13. 1. Rekreacyjna rama z wewnętrznym prowadzeniem linek, stożkowa rura sterowa (to dobrze), na kołach 29 cali Najtańszy amor powietrzny ze zdalną blokadą Napęd: najtańsza wersja Shimano Deore 2x10 z korbą 36x22 Spowalniacze zamiast hamulców, koła shit, piasty shit, opony shit Gwarancja nieznana, firma chyba z Indonezji czy Malezji więc jak się zwinie sprzedawca to gwarancja na Berdyczów 7. Podobna rama ale bardziej znanego producenta z takim samym amorem ze zdalna blokadą Zbliżony napęd, gorsza korba Spowalniacze zamiast hamulców, koła shit, piasty shit, opony shit Gwarancja w miarę ok, firma od 20 lat na polskim rynku Podobno na jakichś grupach można się umówić na Rockridera 540 EXPL. Szukaj w innych wątkach.
  14. 1. OK 2. Shit 3. Shit 4. Shit 5. Shit 6. Z braku laku 7. OK, z grubsza to samo co nr 1 8. Wygląda jak shit. Nie wiadomo czy amor powietrzny czy nie. Producent jakiś z głębokiego lasu. Rower bez hamulców.
  15. Kolega co pracuje w Giant Polska mówi że zależy jak się trafi. Albo strucel albo działa :) Podobno ma być nowa, udoskonalona wersja.
  16. Zgadzam się z tym co napisałeś. Przez wiele lat jeżdżąc na największe i najszybsze okoliczne ustawki, jechałem często na rzęsach na granicy bezpieczeństwa, przemęczając maksymalnie serce co w końcu skończyło się zagrażająca życiu arytmią. Jeździłem właśnie gdzieś ok. 38 km/h a trzeba było jechać 40 żeby nie odpaść od grupy. Czasem mi się udawało ale częściej nie. Gdyby miał wtedy szybszy rower na wysokich stożkach i bardzo szybkie opony to bym sobie oszczędził trochę zdrowia i miał więcej przyjemności z jazdy. Niestety nie miałem wtedy wiedzy i szarpałem się na aluminiaku z Decathlonu na aluminiowych niskostożkowych kołach ważących 2 kg i oponach które nawet nie są wyszczególnione na Rolling Resistance Hutchinson Top Speed, które przyszły wraz z rowerem. Jeśli chodzi o Corsa Speed to ich użytkowanie ma sens tylko w wersji tubeless i na bardzo dobrych asfaltach. Nie mają wkładki antyprzebiciowej ale w wersji tubeless będziesz miał najszybszą opnę jaka jest dostępna na rynku. Jak się gdzieś na nie napatoczę w dobrej cenie to sam kupię, żeby spróbować w niektórych warunkach. Z szybkich opon budżetowych polecam Veloflex Corsa, które obecnie używamy bo dostaliśmy za free :) Corsa Evo to dobre, szybkie treningówki i te właśnie używamy. Corsa Race trochę szybsze i trochę lżejsze. W kiepską pogodę nic nie przebija przyczepności Corsa Control i Corsa G2.0 Marek wygrał Mistrzostwo Polski na czas na Veloflex Record, które są super szybkie ale nie nadają się do normalnej jazdy na szosie. Na Mistrzostwach Europy wpadł w dziurę w asfalcie i opona do szrotu. Rozcięta obustronnie.
  17. Nieustająco polecamy to samo :) Rockrider XC 120 ...długo nic a potem Indiana Strom X8/X9 Kellys Gate 30/50 Merida Big Nine 500 Lite i Limited Orbea Alma H30/H50 To są jedyne w okolicy tego budżetu ze sztywnymi osiami w standardzie Boost. Czasem objawi się jakiś Lapierre, BH, Ghost, Focus i jest jeszcze Giant XTC SLR z nieznanym amorem.
  18. Na pewno na większym kole lepiej się pokonuje powalone drzewka. Ale to zależy też od szerokości opony. Gruba opona w 27,5 cala zapewnia dobrą amortyzację i pokonywanie przeszkód. Rozmiar 17,5 w ogóle nie wchodzi w grę przy tym wzroście. Ten Fuji to też shit.
  19. Ten Monsum to chłam a nie rower. Bez amortyzatora i ze spowalniaczami zamiast hamulców. Warto tak na oko 1800-2000 w porywach. Rower na kołach 29 będzie cięższy. Wśród moich koleżanek prawie wszystkie o wzroście 160-165 jeżdżą na 27,5. W terenie taki rower bardzo dobrze sobie radzi. 29 cali przy ramie 15 to trzeba uprawiać ekwilibrystykę. Sam też testowałem 27,5 enduro i jakby mi ktoś nie powiedział że jest na mniejszym kole, to nie wiem czy bym zauważył a mam 175 wzrostu. Trochę skrętność będzie moim zdaniem upośledzona na 29. Ale mam koleżankę co jeździ na 29.
  20. Ok, zupełnie nie mam o tym pojęcia. Polegam na wiedzy kolegi, który być może też nie do końca rozpoznał temat. Natomiast widziałem wiele watków w necie że naprawa aluminium się nie powiodła w długim terminie i następowało pęknięcie w okolicy spawu. Natomiast nie mam tu żadnej wiedzy żeby wdawać się w dyskusję na ten temat.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...