Skocz do zawartości

jajacek

Użytkownicy
  • Postów

    14 008
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez jajacek

  1. Organizacja POMBA, organizuje szkolenia z techniki jazdy. Posłałem na nie dwie koleżanki. Wróciły zadowolone.
  2. Jeździłem na kierownicach 78,76,74,72,70,68 cm 78,76 nie do przyjęcia w lesie. Im szersza kierownica tym mniejsza skrętność i tym łatwiej o drzewa zaczepić. Na tym rozmiarze jeździłem tylko testowo. 74 jeździłem jakiś czas ale było dla mnie ciut za szeroko. A już zdecydowanie za szeroko dla mojego młodego. Przycięliśmy do 72 Na 70 długo jeździłem. Było ok ale zawsze mi trochę szerokości brakowało 68 nie do przyjęcia. Więc trzeba sobie do XC znaleźć coś w zakresie 70-74 co komu odpowiada.
  3. Jak się nie czujesz pewnie to lepiej nie szaleć zimą. Technika przyjdzie z czasem.
  4. @WojtekWawa Widzę że głównie szlakami jeździsz po KPN i nie wiesz jeszcze gdzie są single. Ale też zimą ciężko zlokalizować. Tak jak jechałeś mijasz Budy, za nimi szlaban i jedziesz za nim w prawo Groblową Drogą. Za nią jest krzyżówka. Prosto idzie droga do Mogiły Powstańców i Krętej Drogi tak jak pojechałeś. W lewo na tej krzyżówce idzie szlak ale tuż przed nim jest ostry skręt w lewo na singla. Ten singiel dowiezie Cię do Ławskiej Góry gdzie będzie szła droga pożarowa w lewo a Ty musisz ja przeciąć i podjechać po górę. Wtedy dopiero będziesz na kultowym singlu Kampinosu.
  5. 3 kg różnicy na korzyść Riverside. Po schodach robi różnicę. Mniej skomplikowany napęd w związku z brakiem lewej manetki i przedniej przerzutki, więc mniej do popsucia. Większe koła więc szybciej się jedzie i łatwiej pokonuje przeszkody. Duuuużo lepsza gwarancja.
  6. Zgoda. Kolega z Warszawy jadąc w góry zakładał 28 z przodu. I tu też niedostatek takiego napędu. W 2x nic z przodu nie zmieniasz.
  7. Kask parę razy nam życie uratował. Każdy kto jeździ bez kasku w dłuższą trasę musi się liczyć ze skutkami. Różne są upadki. Na lodzie, na dojazdówce na zjeździe w lesie. Z takich spektakularnych wypadków to mojego młodego na treningu zajechał samochód i prawie mu wpadł przez szybę do środka. Jego kolegę uderzył w lesie rozpędzony jeleń. Kask go częściowo uratował. Mój kumpel jak i ja śliźneliśmy się na torach. U mnie kask do wymiany u niego 12 szwów na łbie bez kasku. Najlepsza była koleżanka. W biały dzień się zdekoncentrowała, przedni koło jej uciekło i się wywaliła przy 20 km/h na asfalt. Złamany kciuk, złamany obokjczyk, złamana kość twarzoczaszki, wgniecenie czoła. Pół roku rehabilitacji, skutki do dziś.
  8. Ja bym tak mostka nigdy nie zamontował. Ale jak komuś tak pasuje to jego sprawa. Dla mnie wystarczająco rekreacyjna jest pozycja kiedy mam kieronice na wysokości siodełka. W rzeczywistości mam obecnie krótki mostek 60 mm z lekkim wzniosem do góry z kierownicą na wysokości 100 mm od ziemi i siodełkiem na wysokości 102. Więc mam -2. Natomiast mój kolega sakwiarz z Cube Attention zrobił trekkinga
  9. W Kampinosie nie ma podjazdu z przyczepnością którego nie dało by się podjechać na 30/42 a taki mam napęd w jednym z rowerów. Problemem Kampinosu są piachy. Kiedyś na Małym Szczeblu czyli singlu w pobliżu Ławskiej Góry przejeżdżało się płynnie. Teraz jest już tyle piachu że jest to pawie niemożliwe. To samo na Dużym Szczeblu. Obecnie najładniejszym singlem we wschodnim KPN w moim odczuciu jest Długa Góra. Do Dużego Szczebla daleko i bywają kłopoty z mieszkańcami, którzy rozstawiają pułapki i niszczą single.
  10. To jest rower do jazdy po bułki z atrapą amortyzatora i atrapą hamulców. Indiana Storm kilka klas lepszy
  11. Ja bym nie kupował docelowego dopóki nie przestanie rosnąć. Mój młody przestał rosnąć w 14 czy 15 lat, w 17 jeszcze mu 2 cm przybyło.
  12. 26 cali to jest muzeum. Można oczywiście jeździć ale to były rowery o beznadziejnej "kwadratowej" geometrii. Więc jak miałbym wybór to zdecydowanie rower na kołach 27,5 cala i nie mający za wiele lat. Czasem przejechałem się na rowerze młodego 26 cali a jeździłem już wtedy na 29 cali. To była mordęga. W lesie na korzeniach mało mi plomby nie powypadały :) Większe koło oznacza większą objętość powietrza czyli większą poduszkę amortyzacyjną. Komfort i przyjemność z jazdy drastycznie wzrasta. Mam koleżankę, która ma 175 wzrostu i jeździ na 27,5 cala. Mówi że woli tak niż 29 bo rower jest zwrotniejszy i trochę lżejszy. Mam też jedną taką która ma piękny rower wyścigowy Scott Contessa Scale RC na kołach 27,5 cala. Ona ma 160 wzrostu. Kosztował 12k. Jest sztuka do kupienia za połowę ceny. Waży 10 kg https://www.olx.pl/d/oferta/okazja-scott-contessa-scale-700-rc-carbon-rozmiar-m-CID767-IDRGgpx.html
  13. Śniegu u nas nasypało i wyciągnąłem wczoraj buty zimowe, które mają nakładki z kolcami. Po odśnieżonym chodniku chodzi się w nich tak sobie natomiast po nieodśnieżonym i po śniegu idealnie. Zapewne podobnie jest z oponą z kolcami? Bo nigdy na takiej nie jeździłem.
  14. Mniejszym rowerem jest łatwiej manewrować i jest trochę lżejszy. Taki 16 cali jak ten Cube co podlinkowałem mógłby być idealny i potem młodsza mogłaby go przejąć. Mój młody na swoim rowerze 15,5 cala jeździł do szkoły do 173 wzrostu, potem mu kupiłem 175 cala.
  15. No i tutaj wchodzimy w pewne szczególiki związane z proporcjami ciała. Mój kumpel ma 176 wzrostu, przekrok chyba 80 i krótkie ręce. Dla niego idealnym rozmiarem jest M, 17,5 cala z mostkiem 75-80 mm Ja mam 175, przekrok 84,5 i długie ręce. Latami jeździłem na 17,5 cala z długim mostkiem 100 mm i miałem sztycę podsiodłową wysuniętą poza maksymalny dopuszczalny zakres i ciągle mi coś nie pasowało. W którymś roku potestowałem kilka dobrych rowerów i okazało się że lepiej czuję się na L 19 cali. Obecnie w MTB mam rower 19 cali, mostek 60 mm bo 29 cali ma bardzo słabą manewrowość i krótki mostek ją poprawia i sztycę która nie jest wysunięta poza zakres. Mój młody ma 182 wzrostu, przekrok 91 Czyli przekrok ma kogoś kto ma według tej tabelki Amazona powyżej 195 wzrostu i nie mieści się w żadnych tabelach. Jeździ po profesjonalnym bike fittingu na rowerze szosowym w rozmiarze 54 cm czyli M Na MTB 19 cali czyli L Na rowerze torowym w rozmiarze 58 czyli XL I na rowerze do jazdy na czas w rozmiarze S :) Teraz był w Niemczech na prezentacji swojej nowej grupy zawodowej i problem jest taki że muszą dla niego zamówić specjalną sztycę podsiodłową bo nie mieli jeszcze zawodnika-pająka o takich proporcjach :)
  16. Dobieranie roweru do długości nogi to jest metoda sprzed 30 lat i jest bzdurą. Rower ma być dobrany odpowiednio na długość a nie na wysokość. Twoja starsza jest na granicy 15,5 i 17 cali jeśli chodzi o rower do jazdy terenowej. Generalnie 17-17,5 cala zaczyna się od ok. 168 wzrostu. To ma sens, tylko musisz przeliczyć z systemu imperialnego: I to też ma sens:
  17. To jak mam 84,5 przy 175 wzrostu ale mój młody ma 91 przy 182 :)
  18. Strasznie długi ma przekrok, prawie jak ja :). Potrzebuje rower wysoki a krótki. Idealny byłby Cube Attention albo Attention SL. Chyba Cube miał też damskie modele. Ale to niestety nie ten budżet. Chyba że jakiś najniższy model. Wszystkie Cube MTB miały chyba podobną geometrię. Paczaj: https://www.olx.pl/d/oferta/rower-gorski-mtb-cube-aim-27-5-ladny-CID767-IDS5Snf.html
  19. Ile lat ta starsza, czego potrzebuje i jaki wzrost?
  20. Starczy na parę lat :) Nie mamy takiej pompki i od 5 lat dajemy radę :)
  21. Pompkę mieć nie musisz. Trzeba koniecznie napompować pod swoją wagę. Taką pomkę ma każdy serwis, wystarczy podjechać. Gdybyś chciała mieć swoją to 120 zł: https://www.decathlon.pl/p/pompka-do-amortyzatora-rowerowego/_/R-p-436
  22. Tzw setback siodełka czyli odległość o linią przeciągnięta w pinie od środka suportu a nosem siodełka zależy od długości kości udowych. Wiem że bikefitterzy mają tendencję do zabawy z tym pionem i większości wypadków da to dobre efekty. Ale są ludzie mający proporcje nie mieszczące się w tym wskazaniu. Natomiast słusznie napisałeś że to nie siodełkiem regulujemy długość do kokpitu. Tylko robimy takie manewry kokpitem poprzez mostki i gięcia kierownic żeby uzyskać optymalną pozycję. Ja bym powiedział zupełnie odwrotnie, że większość ma siodełka za bardzo do przodu ale może się mylę.
  23. Skracamy pozycję. Mostek w cenie 50-150 zł w zależności od firmy z pozytywnym wzniosem. Kierownica nam się podniesie i przybliży.
  24. Ten Kato to rower totalnie rekreacyjny bez amortyzatora powietrznego i bez sztywnych osi. Jest to konkurent tego roweru: https://www.mediaexpert.pl/rowery/rowery-mtb/rower-indiana-x-pulser-5-9-m23-czarny-grafit-r21?gclid=CjwKCAiA-dCcBhBQEiwAeWidtfnf56UTMO25BapSvvHM3aJpByBOk6UF825kEZewhACEVS36wJOAXxoCsIcQAvD_BwE Koło XC 100 to nawet blisko nie stał. Prawie w każdym rowerze MTB można tak zmodyfikować kokpit żeby pozycja była rekreacyjna.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...