Skocz do zawartości

Rockrider Explore 540 29" vs XC 100 29"


Rekomendowane odpowiedzi

20 godzin temu, Rot napisał(a):

Ostatnio zahaczyłem o serwis, bo coś mi napęd hałasował lekko - facet stwierdził, że jeszcze w tym roku będę musiał na 100% zmienić łańcuch.

Czy to normalne i tak ma być?

U mnie też coś halasuje w okolicach korby i strasznie mnie to frustruje zwazywszy na to, że przejechałam może z 500 km dopiero. Do tego piski od hamulców,  ciągle ogladam, nasluchuję, to znika to się pojawia. Ze starym rowerem nie bylo tyle problemow.

Odnośnik do komentarza
2 godziny temu, Nimia napisał(a):

U mnie też coś halasuje w okolicach korby i strasznie mnie to frustruje zwazywszy na to, że przejechałam może z 500 km dopiero. Do tego piski od hamulców,  ciągle ogladam, nasluchuję, to znika to się pojawia. Ze starym rowerem nie bylo tyle problemow.

U mnie bardziej z okolic przerzutki niż korby. Korba lekko trąbiła jakoś drugiego czy trzeciego dnia i przestała. 

 

Odnośnik do komentarza

Wczoraj mi spadł łańcuch po raz pierwszy - z mojej własnej winy, zwyczajnie odkryłem że manetka do zmiany biegów w górę działa w obie strony i zacząłem się tym bawić jak debil w czasie jazdy. 

Po założeniu z powrotem miałem wrażenie jakby nagle napęd był ciut cichszy i jakby lżej się kręciło na najwyższych przełożeniach. Może jednak to tylko złudne wrażenie, bo dziś rano znów jechało mi się dość ciężko. 

 

Wciąż mam jeszcze trochę pytań odnośnie tego roweru:

1. Nie dotykałem jeszcze amortyzatora - to znaczy nie regulowałem w nim ciśnienia, wydaje się na moje ignoranckie oko w porządku. Po odbiorze zaskoczyło mnie jak pięknie pływa i połyka nierówności. Wszystkie. 

Teraz wydaje się być odrobinę twardszy niż od razu po odbiorze, ale zaznaczam - wydaje mi się. Nie wiem dokładnie ile ważę, ale prawdopodobnie w okolicach 82kg, bo przez lata trzymałem dokładnie taką wagę (no ok, +/-1kg zależnie od tego co, kiedy i ile jadłem XD) za każdym razem kiedy mi się udało zważyć. 
Jakie ciśnienie powinienem w nim ustawić? Nigdy nie miałem też amortyzatora z regulacją tłumienia, jak to ustawić na wypady do lasu i (póki co) mniej wymagające single tracki? Praktycznie zawsze jeżdżę z plecakiem z lekkim obciążeniem typu gruby łańcuch, jakieś przypadkowe graty itd, więc jakieś +3kg na plecach.

2. Te hamulce jak wyżej, co zmienić, na co zmienić, kiedy zmienić (tzn. jak długo jeszcze dać szansę obecnym)?

3.  Gdzieś wyczytałem, że ten Manitou ma zmienny skok, i bez problemu można go zmienić na 120mm. Czysto teoretycznie, hipotetycznie, nie biegnę jeszcze do warsztatu zmieniać - ale jaki miałoby to wpływ na geometrię i użytkowanie roweru? 

4. Jak wspominałem, dość ciężko mi się napędza. Z początku myślałem, że korba 30T będzie za miękka, bo co to nie ja, przecież mam parę w nogach. Jednak nie. Jest to dość dziwne dla mnie, bo na poprzednim rowerze - jakiś względnie stary Giant Revel na 26' kołach - byłem bez problemu w stanie utrzymywać prędkości przelotowe 30km/h, sprinty pod 45 na płaskim czy 55 z górki nie były niczym trudnym. 

Na Northtecu Cayonie ojca moje prędkości były jeszcze wyższe - z tym samym wysiłkiem, jaki na Giancie dawał mi 20km/h, na Northtecu miałem 30, tam gdzie na moim starym miałem 30, na rowerze ojca miałem 45.. 

Na moim nowym XC100 osiągnięcie 30 na płaskim jest dla mnie już sporym wysiłkiem, momentami ciężko mi nawet utrzymać 25. 

Z czego to może wynikać? Czy to może być związane z regulacją roweru? Gdzieś ukryte opory, których należy się pozbyć?

Czy zwyczajnie kwestia tego, że nie jeździłem od kilku lat i przeceniłem swoją kondycję?

 

5. Pojawił mi się dość uporczywy ból prawej dłoni - u nasady i przy kciuku. Podejrzewam, że to od obsługi manetki, ale w starym rowerze miałem podobne i zero bólu. 

Jeżdżę w rękawiczkach, wydaje mi się też że pozycję mam poprawną. Co może być powodem? 

Odnośnik do komentarza
W dniu 20.06.2023 o 07:21, Oskarr napisał(a):

@Shun ja mając 176 i 83 cm w nodze jeżdżę na M i na L. Jestem na granicy rozmiarów. Kolega z któym się ścigam ma 185 i jeździ na XL ale z 40 mm mostkiem. Więc u Ciebie albo mniejsza rama i dłuższy mostek albo większa rama i krótszy mostek. Moim zdaniem wpasujesz się na jeden i drugi rower. Mój młodszy brat przy 184 cm przesiadł się ostatnio na rower XL z 40 mm mostkiem, ale brat ma strasznie długie kończyny, więc jego wzrost nie odzwierciedla jego zasięgu. 

Ja bym szedł właśnie odwrotnie jak Jacek, licząc na komfort stawiałbym na ramę L, na sport XL. 

&

W dniu 20.06.2023 o 07:49, Nimia napisał(a):

Shun, ja bym wzięła ten mniejszy. Wg tabel wypadałam na granicy M i L, teraz łapię się za głowę, bo probuję okielznać rozmiary tej mojej M-ki.

Ostatecznie wybrałem jednak L. Chyba ostatnia sztuka ze starej dostawy z korbą 32t i kasetą 11-51 (W XL było 30t i 11-46). Sztycę siodła mam wysuniętą na 22 cm, trochę się obawiałem że jest za mało rezerwy ?
Po prawidłowym ustawieniu siodełka w XL i jeździe przez alejki, zauważyłem że barki miałem wykrzywione do przodu. Chwilami czułem się mniej pewnie. Po chwili jazdy, ta XL wydawała się taka trochę jak kobyła, choć w pierwszych minutach nie odczuwałem różnicy między L i XL. Chyba dobrze wybrałem, najwyżej będę ratował się dłuższym mostkiem.

Odnośnik do komentarza

@Rot nie ma jednoznacznie okreslonej wartosci cisnienia dla danej wagi. Ja w zaleznosci od trasy potrafię zmieniać ciśnienie w granicy 10-15 psi. Mój tata waży 5 kg więcej niż ja, mama 10 kg mniej, dobrze mi się jeździ zarówno na taty i mamy rowerze. Jeśli jeździ Ci się ok to dobrze, zwróć uwagę czy nie dobijasz zbyt często do końca zakresu. Ja jak mam w manitou za niskie ciśnienie to przy technicznych zjazdach powyżej 30 km/h mam wrażenie lekkiego pływania amortyzatora, uczucie braku sztywności. 

Za punkt wyjścia możesz przyjąć tabelkę na goleni z ciśnieniem, drugi punkt wyjścia to ustawienie sagu, czyli początkowego ugięcia amortyzatora. W manitou jest o tyle do dupy, że taki szajbajk jeździł na 0 sagu, ja jeździłem na jakiś 5 mm do xc i 10-15 do enduro. Teoretycznie powinno się jeździć na 10-15%. 

Te hamulce potrafią się dotrzeć po około 500 km. Ja polecam budżetowe rozwiązanie czyli mt 400 lub mt 500. Przy agresywniejszej jeździe m6100, ale są osoby które uważają że mt 400 hamują podobnie jak mt200, ja je jednak polecam jako dobry stosunek jakość cena. 

Nie wiem jak ze zmianą skoku, ja mam w fullu obecnie markhora w wersji 120mm. Wpływu na geometrię praktycznie nie poczujesz, najwyżej zmienisz ustawienie mostka z plusa na minus. 

Z tymi prędkościami to niemożliwe. Strzelam na źle ustawione liczniki w tamtych rowerach. Ja mając ftp w okolicy 300 watow mam na karbonowym specu na oponach 25mm z ciśnieniem 7 bar przelotową mam koło 30km/h. Jeśli nowy rower jest wolny to polecam opony raceking. Dziś powinien mi dojść pomiar mocy to jakoś w tygodniu zrobię test ile km/h jedzie rower na race kingach i na hutchinsonach 

@Shun aby Ci służył!

 

Odnośnik do komentarza
43 minuty temu, Oskarr napisał(a):

@Rot nie ma jednoznacznie okreslonej wartosci cisnienia dla danej wagi. Ja w zaleznosci od trasy potrafię zmieniać ciśnienie w granicy 10-15 psi. Mój tata waży 5 kg więcej niż ja, mama 10 kg mniej, dobrze mi się jeździ zarówno na taty i mamy rowerze. Jeśli jeździ Ci się ok to dobrze, zwróć uwagę czy nie dobijasz zbyt często do końca zakresu. Ja jak mam w manitou za niskie ciśnienie to przy technicznych zjazdach powyżej 30 km/h mam wrażenie lekkiego pływania amortyzatora, uczucie braku sztywności. 

Za punkt wyjścia możesz przyjąć tabelkę na goleni z ciśnieniem, drugi punkt wyjścia to ustawienie sagu, czyli początkowego ugięcia amortyzatora. W manitou jest o tyle do dupy, że taki szajbajk jeździł na 0 sagu, ja jeździłem na jakiś 5 mm do xc i 10-15 do enduro. Teoretycznie powinno się jeździć na 10-15%. 

Te hamulce potrafią się dotrzeć po około 500 km. Ja polecam budżetowe rozwiązanie czyli mt 400 lub mt 500. Przy agresywniejszej jeździe m6100, ale są osoby które uważają że mt 400 hamują podobnie jak mt200, ja je jednak polecam jako dobry stosunek jakość cena. 

Nie wiem jak ze zmianą skoku, ja mam w fullu obecnie markhora w wersji 120mm. Wpływu na geometrię praktycznie nie poczujesz, najwyżej zmienisz ustawienie mostka z plusa na minus. 

Z tymi prędkościami to niemożliwe. Strzelam na źle ustawione liczniki w tamtych rowerach. Ja mając ftp w okolicy 300 watow mam na karbonowym specu na oponach 25mm z ciśnieniem 7 bar przelotową mam koło 30km/h. Jeśli nowy rower jest wolny to polecam opony raceking. Dziś powinien mi dojść pomiar mocy to jakoś w tygodniu zrobię test ile km/h jedzie rower na race kingach i na hutchinsonach 

@Shun aby Ci służył!

 

Czekam na test opon :D

Odnośnik do komentarza
23 godziny temu, Greg29 napisał(a):

Odpowiem tylko na ostatnie - nacisk na jakiś nerw. Musisz pokombinować z ustawieniem manetek, może zmiana gripów będzie konieczna, może nawet jakiś szef albo poduszka żelowa w rękawiczkach coś gdzieś uciskać

image.png.30bdcd838214772251a9fe2cc82cb619.png

https://prawie.pro/pub/jak-wygodnie-ustawic-klamki-hamulca-w-rowerze-mtb-13176/

chyba rozgryzłem zagadkę - prawą klamkę i manetkę mam wyżej niż po lewej. 

Poza tym miałem tendencję do trzymania kciuka na dźwigni manetki. 

 

 

9 godzin temu, Oskarr napisał(a):

@Rot nie ma jednoznacznie okreslonej wartosci cisnienia dla danej wagi. Ja w zaleznosci od trasy potrafię zmieniać ciśnienie w granicy 10-15 psi. Mój tata waży 5 kg więcej niż ja, mama 10 kg mniej, dobrze mi się jeździ zarówno na taty i mamy rowerze. Jeśli jeździ Ci się ok to dobrze, zwróć uwagę czy nie dobijasz zbyt często do końca zakresu. Ja jak mam w manitou za niskie ciśnienie to przy technicznych zjazdach powyżej 30 km/h mam wrażenie lekkiego pływania amortyzatora, uczucie braku sztywności. 

Za punkt wyjścia możesz przyjąć tabelkę na goleni z ciśnieniem, drugi punkt wyjścia to ustawienie sagu, czyli początkowego ugięcia amortyzatora. W manitou jest o tyle do dupy, że taki szajbajk jeździł na 0 sagu, ja jeździłem na jakiś 5 mm do xc i 10-15 do enduro. Teoretycznie powinno się jeździć na 10-15%. 

Te hamulce potrafią się dotrzeć po około 500 km. Ja polecam budżetowe rozwiązanie czyli mt 400 lub mt 500. Przy agresywniejszej jeździe m6100, ale są osoby które uważają że mt 400 hamują podobnie jak mt200, ja je jednak polecam jako dobry stosunek jakość cena. 

Nie wiem jak ze zmianą skoku, ja mam w fullu obecnie markhora w wersji 120mm. Wpływu na geometrię praktycznie nie poczujesz, najwyżej zmienisz ustawienie mostka z plusa na minus. 

Z tymi prędkościami to niemożliwe. Strzelam na źle ustawione liczniki w tamtych rowerach. Ja mając ftp w okolicy 300 watow mam na karbonowym specu na oponach 25mm z ciśnieniem 7 bar przelotową mam koło 30km/h. Jeśli nowy rower jest wolny to polecam opony raceking. Dziś powinien mi dojść pomiar mocy to jakoś w tygodniu zrobię test ile km/h jedzie rower na race kingach i na hutchinsonach 

@Shun aby Ci służył!

 

 

No właśnie z tą sztywnością to nie wiem jak jest, jak siądę to siada sporo, ale tak jak z początku wybierał wszystkie nierówności, tak teraz równie dobrze mógłbym mieć go zablokowanego i nie czuć różnicy większość czasu. Dopóki nie wjadę na krawężnik albo jakiś większy wybój. 

Właśnie chwilę temu mi 500 pękło - wymieniać komplet, w sensie zaciski, tarcze i manetki? Czy same zaciski? 

Liczniki były zdaje się właśnie ustawione dobrze, teraz te dane biorę ze Stravy / Komoot, co aktualnie mam otwarte na wierzchu. Wiem, że te potrafią się nieźle pogubić, bo mi momentami pokazują 2km/h w momencie, kiedy jadę sporo szybciej niż "trucht" XD. 
Wiem tyle, że Northtec ojca ma korbę ponad 40T, ale z całą pewnością odczułbym, że jest twardziej niż u mnie, a nic takiego nie odczuwałem. To znaczy nie mam bezpośredniego porównania, bo tamtym Northteciem przejechałem się parę kilometrów ze 2 lata temu. Mogła mi po prostu noga osłabnąć od tego czasu. 

Z chęcią zerknę na ten test. Te Race King to nadają się na singletracki? Jakieś korzenie, kamienie i tak dalej?

Odnośnik do komentarza
42 minuty temu, Shun napisał(a):

Przygotowywaliście jakoś rower do pierwszej jazdy? ?
Na łańcuchu jest 
te lepkie mazidło zabezpieczające. Chyba wyjadę z lasu z donicą ziemi. Przetrzeć je szmatką? Nakładaliście nowy smar? W serwisie Deca kazali zostawić i przyjechać na ten serwis zerowy za jakiś czas.

Ja wyszejkowałem w benzynie i nałożyłem wosk

Odnośnik do komentarza
26 minut temu, Greg29 napisał(a):

Ja też jestem zwolennikiem wytarcia z zewnątrz smaru fabrycznego a później dopiero używam oliwki. Jakoś się jeszcze nie przestawiłem mentalnie na wosk - chociaż mam już na Allegro w obserwowanych jakiś ?

Dla mnie jest wosk jest super, jest czyściej, dużo mniej lepi się do tego piach i brud. Starałem się robić wg tej instrukcji https://cyklopara.pl/2020/04/09/smar-squirt-polecamy/

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...