Skocz do zawartości

Scotiael

Użytkownicy
  • Postów

    18
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez Scotiael

  1. Jeszcze pytanko, czy wybralibyście do mtb 2.0 czy 2.2? Różnica w oporach toczenia jest odczuwalna?
  2. Też jeżdzę turystycznie, bez szaleństw. Natomiast wczoraj po deszczu zjeżdżałem z przegibka asfaltem i bardzo krótki odcinek błotem i nawet na asfalcie przy zjeździe 40km/h nie chciałbym się położyć na boku przez oponę ? Kuszą mnie te Vittoria Terreno też ?
  3. Hej, rower wrócił z naprawy. Odpadnięta korba wymieniona w decathlon bez problemu. Wracam do dylematu oponowego. W budżecie mam: - Vittoria Terreno 29x2.1 XCR TLR G2 - Continental Race King 29x2.0 - Specialized Fast Trak Control 2BR T5 2.2 - Specialized Fast Trak Sport 2.35 Mogę zrobić jakiś mix przód tył. Co byście polecili? Nie ukrywam, że dla budżetu najlepiej wypada race king, ale dużo złych opinii o biciu i ciężkim zakładaniu, a raczej jak kupię opony to jedne i będę już musiał na nich jeździć, więc niespecjalnie mam czas i budżet na testy i zabawy. Nie mam też innych rowerów, gdzie te opony wykorzystam, muszę więc kupić raz a dobrze. Edit: pisałem już wcześniej, ale nie każdy musi wszystko czytać ? Jeżdzę dużo po asfalcie i chciałbym być trochę szybszy, ale równocześnie móc zrobić jakiś teren i się nie zabić i nie latać bokiem na każdym zakręcie. Powiedzmy, że 30% teren, 70% asfalt.
  4. Właśnie odpadła mi korba podczas jazdy. Rower 300km może, na 45 kilometrze po prostu spadła
  5. Pewnie to tu już padło, ale teraz w wątku jest 86 stron i ciężko przejrzeć. Czy poleci ktoś szybkie opony do mtb xc100 60% asfalt, 40% szuter-bloto? Takie na których będę szybki na asfalcie ile się da, ale nie zabiję się na pierwszym zakręcie na błocie? Mam wrażenie, że fabryczne dają za duże opory jak na mój tryb jazdy
  6. Tylko czy nie jesteśmy na etapie ludzi, którzy używają roweru naprawdę dużo, intensywnie i później przeciętny Kowalski myśli, że jak kupił rower za 2500zł to jedyne co może to wrzucić do kosza po przeczytaniu takiego wątku. Jak czytam komentarze, że napęd to trzeba czyścić co wyjazd, smarować co 100km, amortyzator oddawać co roku do serwisu pełnego, a w swoim życiu miałem w domu kilka rowerów, przy których robiliśmy coś raz w roku albo raz na dwa lata, jeżdżąc regularnie w mini trasy 20-40km, a były to rowery z kategorii dla Ciebie szrot i w ogóle nawet patrzeć na nie nie warto to trochę mam ochotę stopować takie opinie, bo później komuś kto ma mniejszy budżet może wydawać się, że na rowerze nie pojeździ, bo nie ma sensu kupować czegoś poniżej krytyki. Oczywiście, że rowery z wyższej półki, regularnie serwisowane są o wiele przyjemniejsze w użytkowaniu i być może często mniej awaryjne, ale nie idźmy w skrajności. Zawsze dobierajmy sprzęt do swoich potrzeb, umiejętności i tego jak intensywnie i często będziemy go używać Edit: dodam, że sam lubię dołożyć do sprzętu (czasem nawet powyżej tego co potrzebuję), ale nie każdego na to stać i można się łatwo zniechęcić. Chciałem kupić ostatnio rolki, do tej pory jeździłem na rolkach z allegro za 150zł i było w miarę okej. Na rolkach jeżdzę parę razy w roku, a po przeczytaniu wątków i obejrzeniu youtube okazało się, że nie ma sensu kupować nic poniżej 700-900zł i w twardej skorupie, bo to w ogóle szrot i tylko kolana się popsuje... i trochę mi się odechciało kupować rolek
  7. Rower budżetowy za 4200 złotych to brzmi jak nieporozumienie.
  8. Jak ktoś nie jest wyczynowcem to absolutnie wystarczą. Nie wiem czy życie uratują w podbramkowej sytuacji, ale są okej. Z mniej fajnych rzeczy to mi łańcuch przeskakuje jak gdzieś mocniej korbę przycisnę. Ktoś wie co może być przyczyną? Rower ma może 150km przejechane
  9. Ja może dziewczyną nie jestem, ale przełożyłem mostek w drugą stronę (tak żeby był na plusie) i wydaje mi się, że jest wygodniej. Planuję również zmienić kierownicę na krótszą - na razie dla testów, bo akurat takową mam przy innym rowerze. Oprócz tego muszę powiedzieć, że po przesiadce z mojego zbyt małego speca, który miał już ponad 10 lat odczuwam przepaść. Rowerek jeździ aż miło, jest szybko (dla mnie, mimo że to nadal powolne jeżdżenie) i jest przede wszystkim mniej męcząco. Amor pływa, zakresów w sumie nie brakuje, hamulce się powoli docierają, ale tutaj na pewno szału nie będzie ?
  10. ile % niżej mniej więcej amora dobijasz niż producent poleca do Twojej wagi? Możecie polecić szerokość opony typowo na asfalt i ładny szuter do mtb xc100 tak żeby maksymalnie szybko i lekko się jechało? Chciałbym mieć dwa komplety - w góry i na asfalt
  11. Ja się bardzo cieszę z tego co piszesz i tego nie podważam, bo się na tym nie znam. Naczytałem się gdzieś na innym forum, że różnice w wysokości górnej poprzeczki ramy i supportu są tak znaczące, że geometria będzie zupełnie inna. Stąd moje wątpliwości.
  12. Właśnie z tym ściganiem to ja tak sporadycznie raczej. Mam nadzieję, że nie pakuję się w rower, którego nie dostosuję sobie do wygodnej jazdy terenowej, ale jednak rekreacyjnej.
  13. Kupię mostek 60-70mm 17 stopni 1 1/8 31.8 Dowolny, jak najtańszy - potrzebuję sprawdzić pozycję, więc nie chcę inwestować zbyt dużo.
  14. Jesteście super pomocni. Dziękuję bardzo za wytłumaczenie laikowi, który całe życie na rowerze po trochę, amatorsko jeździł, ale nigdy nie poznał technicznej strony. Chciałbym te aspekty lepiej zrozumieć żeby dopasować trochę rower pod siebie i nie męczyć się z pozycją po przejechaniu 20km. Podsumowując - jeśli szukam roweru do jeżdżenia po trasach leśnych, asfaltach i mniej ambitnych górkach (typowa rekreacja) to nie zobaczę różnicy i lepiej jest wziąć xc100, choćby ze względu na amor i zmienić w nim mostek. Nie planuję zjeżdżać dh, a enduro sporadycznie w Bielsku na Koziej górce jakąś prostą trasę. Główny cel to rekreacja w okolicach Beskidów, Śląska i czasem pewnie wypad z rowerem gdzieś dalej - np. Bałtyk Myślałem nawet o gravelu, ale po przejażdżce na roweru kolegi na różnych szutrach uznałem, że na trasach, które u mnie się zdarzają często było już niewygodnie i męcząco (wystające kamienie, korzenie i "brzydkie" szutry. Temu chciałbym iść w wygodne mtb do rekreacji
  15. Dziękuję za podpowiedzi. Może ktoś mi wytłumaczyć jak czytać ten wykres, bo grzebie grzebie i nie do końca rozumiem jak z pomocą wykresu dojść do tego jaki mostek zastosować żeby upodobnić pozycję na dwóch rowerach. Średnio się na tym znam, ale zaciekawiło mnie ? Czy taki mostek 31.8mm pasuje do xc100? Doszukałem się gdzieś, że xc100 ma kierownicę 1 1/8 cala, ale nie mogę tego zweryfikować na stronie decathlonu. Ktoś potwierdzi? 31.8 to jest oversize, więc do 1 1/8 może nie pasować prawda? Czy ktoś jest w stanie odnieść się do tego zarzutu "nowoczesności" ramy w explore 540 vs xc100?
  16. A wyciągnę jakoś te detale pozycji mostkiem i fitingiem? Mam swoje problemy z drętwieniem karku i muszę iść z tym do fizjoterapeuty. Bez względu na rower - grawel, mtb, szosa, mniejsze większe, zawsze się garbię na rowerze, mam zamkniętą klatkę i przez to obciążenia idą mi na kark. I czuję jakby mi ktoś spinacz biurowy zapiął na środku karku z tyłu. Stąd zastanawiam się na ile jestem w stanie w xc100 dostać pozycję jak w 540, bo trochę mi się wydawała wygodniejsza dla mnie. Myślę o tym mostku głownie, może o węższej kierownicy, żeby trochę się wyprostować
  17. Hej, jestem tutaj nowy i chciałem zapytać o poradę. Przeczytałem cały wątek (zajęło mi to trochę ? ). Mam okazję kupić xc100 za 3500zł półroczny z przebiegiem 40km, fakturą i gwarancją jeszcze półtorej roku lub iść do deca i kupić explore 540 z półki. Rozmiar XL (190cm wzrostu). Przymierzałem się do obu rowerów i pozycja wydaje mi się dużo mniej pochylona i bardziej wygodna w 540. W wątku czytałem o niwelowaniu różnic w pozycji przez zmianę mostka (obrót lub kupno krótszego z innym kątem). Czy faktycznie to tak zadziała i pozostałe (z tego co rozumiem) znaczące zmiany geometrii będą wyczuwalne dla laika jeżdżącego na trasy terenowe i asfaltowe 50/50? Czytałem też gdzieś info, że rama w explore 540 idzie bardziej w stronę tego co się teraz produkuje i jak się robi dobre ramy pod kątem geometrii, a xc100 jest robiona jeszcze "po staremu" i że dużo lepiej iść w explore pod kątem wygody i upgrade'u, a nawet ścigania. Możecie potwierdzić lub obalić te informację? Człowiek chce kupić najlepszą konfigurację w danej cenie i wydaje się, że kupno xc100 jest tutaj ekonomicznie uzasadnione (lepszy amor, jedno przełożenie więcej - chociaż zęby te same 30/11-46, brak blokady - mi nie przeszkadza). W obu modelach z tego co rozumiem wg specyfikacji na stronie hamulce są te same. Dodam, że nie mam możliwości skorzystać z decathlon rent, bo niestety nie ma ram w moim rozmiarze.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...