Skocz do zawartości

jajacek

Użytkownicy
  • Postów

    13 034
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez jajacek

  1. Kross Level B3 odradzam, kiepski rower. Evado jest ok ale to nie jest rower MTB. W innym wątku: https://roweroweporady.pl/f/topic/636-mtb-29er-do-2500pln/pojawił się niezły Cube Analog w tym budżecie.
  2. Musisz się zdecydować gdzie głównie będziesz jeździć. Jeśli głównie drogami którymi porusza się okoliczny transport czyli asfaltami, gruntówkami, żwirówkami i tego typu utwardzonymi to kup crossa/trekkinga. Jak głównie polami, lasami, wąskimi ścieżkami którymi ludzie chodzą ale nie jeździ się tam czymś zmotoryzowanym, to kup MTB. Jak nie jesteś pewien to MTB będzie lepszym wyborem bo po lesie wygodniej jeździć na MTB a i asfaltem się pojedzie. W drugą stronę trochę gorzej. Ale zawsze do crossa można dokupić szersze opony i też po lesie da radę. Ostatecznie kiedyś nie było amortyzatorów i szerokich opon i ludzie też sobie radzili.
  3. Ja bym nie inwestował za dużo w korbę do takiego roweru bo zaraz nam przekroczy jego wartość :). Tylko kupił na poziomie posiadanego osprzętu. Może być i na kwadrat. Zapewne trzeba kupić support i korbę. Widzę że rower jest na Alivio to proponuję kupić Alivio, max Deore. Miałem jedną i drugą i poza nazwą oraz paroma grami wagi niczym się nie różniły. A czy ona będzie miększa czy sztywniejsza to do rekreacyjnej jazdy nie ma znaczenia. Dobierz tylko koronki pod swój styl jazdy. Jak głównie po asfalcie to przełożenia trekkingowe, np 48-36-26. Jak teren mieszany to np. 44-32-22 a jak typowo terenowo to np. 40-30-22. Korba musi pasować do ilości biegów które posiadasz. Nie widzę ze zdjęcia czy 3x8 czy 3x9.
  4. Fajny bike, brać. Przy jeździe w lekkim terenie stosować mniejsze ciśnienie, 30-40 PSI.
  5. Zdawało mi się że widziałem gdzieś kotwę, którą prawie nie sposób było zdemontować. Nie wiem czy nie był to Abus. Z garażu podziemnego na moim osiedlu wyjechało już parę rowerów niczym nie przypiętych. Wyjechały też niczym nie przypięte fajne Scotty stojące pod drzwiami na klatce. ja bym przypiął do kotwy i drugim u-lockiem ramę z kołem żeby uniemożliwić jazdę jakby co. Polecany u-lock to modele Pitbulla i Kryptonite.
  6. Focus to bardzo dobra i ceniona firma niemiecka. CTM to jeśli się nie mylę mało znana firma czeska. Nie ma to dużego znaczenia przy rowerach z niskiej półki jak w tym wypadku. Jeśli chodzi o osprzęt to Focus ma trochę lepszy niż ten droższy CTM. Inne propozycje? Zadaj sobie trud i przejrzyj podobne wątki. Jest ich wiele.
  7. Odpowiedź, nie opłaca się. Sprzedaj i kup inny używany, który spełnia Twoje potrzeby. Szkoda czasu i pieniędzy.
  8. Lepiej zwykle sprzedać rower i kupić drugi niż wymieniać wiele komponentów sporo inwestując. Wymiana o jeden poziom w górę prawie nigdy nie ma sensu bo zysk mało odczuwalny. Cube Analog całkiem nie jest zły. Pytanie do jakiego poziomu chciałbyś go potencjalnie ulepszyć. Jak do Deore to nie jest mu daleko. Wymiana manetek Altus na Deore to nie jest duży koszt a różnica spora. Amor też całkiem sensowny, może zostać. Hamulce Altus można używać dopóki się ich nie zajeździ. Więc można tą drogą albo jakaś używka na SLX/XT ale na taką trzeba czasem długo polować. Czasem kilka dobrych miesięcy. No i jak używka to lepiej mieć możliwość obejrzeć i przetestować przed zakupem. Miałem na oku świetnego Gary Fischera na karbonowej ramie i XT za 3 tys. ale było to gdzieś na drugim końcu Polski i wymiękłem. Kross nie do przyjęcia, straszna nędza. Wszystko do wymiany oprócz ramy.
  9. Jesteś na granicy wzrostowej między M i L czyli między 17,5 i 19 cali. Ja przy 175 wzrostu mam długie nogi i krótki tułów i preferuję ramę 17,5 chociaż daję również radę i na 19 ale wtedy muszę skracać maksymalnie mostek i nie mogę przesunąć siodełka do tyłu, co lubię. Proponuję żebyś się pomierzył tu: http://www.competitivecyclist.com/Store/catalog/fitCalculatorBike.jsp Jeśli nie masz przekroku większego niż 84-85 cm to 17,5 powinno być ok. Ja przy 83,5 sztycę podsiodłową mam wyciągnięta prawie na max. Ocena roweru Rama: fajna chociaż nie podoba mi się prowadzenie linki pod dolną rurą ale wiele rowerów tak ma. Amor: najtańsze powietrze Rockshoxa ale jest to dobry amor, z pewnością lepszy niż prawie wszystkie Suntoura. Do rekreacji z pewnością wystarczy. Łatwy i niedrogi w serwisowaniu. Wyższy model to powszechnie uznany Rockshox Reba. Napęd: dobra tylna przerzutka i manetki a to najważniejsze. Tańsza ale przyzwoita przednia przerzutka, tańsze ale przyzwoite korby. Jak napisałem nie jestem zwolennikiem napędu trzyrzędowego ale wielu taki preferuje. Hamulce: BR-M355 czyli Altus. Trzy-cztery grupy niżej. Kiepskie hamulce, chyba najtańsze tarczówki Shimano. Tu producent bardzo nieładnie przyoszczędził. Koła: obręcze własne Cube, przyzwoite piasty Deore, system Centerlock Shimano, czyli taki do którego pasują tylko tarcze Shimano. Ma to zalety, ma też wady. Opony: Schwalbe SmartSam. Przeciętne drutówki o wadze 790 gram każda, czyli stosunkowo ciężkie kloce. Ale jako opony uniwersalne spisują się nieźle. Sam na takich jeżdżę czasem trekkingiem. Chyba każdy producent w tej klasie daje ciężkie drutówki więc nie jest to zarzut. Waga: 13,2 kg to nie jest mało. Do rekreacji jest to ok. Zmiana opon na jakieś zwijane dałaby pół kilo wagi mniej. Czy dałbym za ten rower 3800 i go kupił? Chyba nie przez te hamulce i trzyrzędowy napęd. Ale to indywidualna ocena. Ja jestem mocno wybredny.
  10. Ten ostatni ładny. Dbają o szczegóły. Malują lub obklejają obręcze pod kolor ramy. To samo z siodełkami. Drobna rzecz a cieszy oko.
  11. W kwestii cen rowerów z bieżącego roku i lat poprzednich. Prawie wszystkie firmy kupują ramy i komponenty za granicą. Cena dolara w zeszły roku była dużo niższa stąd niższe ceny na rowery z roku 2015. Kupili taniej, moga taniej sprzedać. W 2016 nastąpiła znacząca podwyżka cen. Rozmiar koła. Mam 175 wzrostu. Kupiłem na kole 29. Na początku wydawał mi się jakiś wielki i jak dla mnie za wysoko była kierownica przez co podjeżdżanie było utrudnione. Pierwsze jazdy były takie sobie. Dopiero gdzieś po dziesięciu zacząłem czuć o co chodzi, czuć podjazdy i lepiej manewrować. Po jakimś czasie wsiadłem na 26 cali syna. Rozmiar ramy ten sam, M. Nie wiem jak mogłem na tym jeździć. Jak dla mnie nie ma odwrotu od 29. Jest tylko kwestia dostosowania mostka i kierownicy. Swoją droga zmieniłem kilka kierownic i dopiera trzecia, stosunkowo szeroka i płaska mi odpowiada. To samo z gripami, próbowałem kilka, zostałem przy ergonomicznych. To są drobne szczegóły ale decydują o komforcie jazdy. Z podanych rowerów. Lepsza przerzutka z tyłu, gorszy osprzęt z przodu jest typowym zagraniem producentów w celu zmniejszenia kosztów i zachęcenia klienta do zakupu. Dobrze jak jest różnica jednej grupy. Widziałem już takich co dali XT z tyłu i Altus z przodu. Cube ma fajny osprzęt i fajną ramę. Jeśli Cię kolor nie bije po oczach to jest to fajny rower. Skupił bym się na tym żeby osprzęt nie był gorszy niż Deore. Najlepiej SLX albo XT. Różnica między SLX/XT jest bardzo niewielka, głównie w wadze a nie w działaniu. Unikać hamulców Avid, szukać na Shimano. Amor Rockshox w tym Cubie to podstawowy amor powietrzny Rockshoxa ale stojący o klasę wyżej niż amor Suntoura w Unibike'u. Podobają mi się rowery Cube'a. Są dopracowane. Unibike ma często dobry osprzęt ale ramy niezbyt nowoczesne. Dla większości użytkowników nie ma to znaczenia i ma nieduży wpływ na komfort użytkowania. Napęd. Nie kupiłbym już napędu trzyrzędowego. To jest wymierający gatunek i niepotrzebnie komplikujący sprawy. Prawie wszystkie nowe rowery z wyższej półki mają napęd 2x10 albo 1x11. Więc nie ma sensu inwestować w przestarzałe 3x10, chyba że ktoś konkretnie wie że jest mu to potrzebne z jakichś względów. A kiedy może być potrzebne? Jak na przykład dojeżdżasz spory kawałek do gór lekko pod górę po asfalcie, potem jeździsz po górach parę godzin a potem wracasz asfaltem z górki. Wtedy w tej ostatniej fazie korzystasz z dużego blatu z przodu jadąc z górki. W większości wypadków dwa blaty z przodu typu 36x22 albo 38x22 są w pełni wystarczające.
  12. Z mojego doświadczenia grupy poniżej Deore/Alivio nie sprawdzają się podczas jazdy terenowej. Nie kupiłbym nic na Altusie/Acerze. Od jakiegoś czasu przestałem być też zwolennikiem napędów trzyrzędowych 3x9. 2x10 pracuje dużo lepiej. Przy 36/22 +11/36 raczej nie zabraknie przełożeń. Przeszukaj wątki gdzie ludzie wybierali MTB do 3 tys. Może znajdziesz coś niezłego w sensownej cenie w pobliżu Twojego budżetu. 29er zdecydowane. Przeszedłbym się też po sklepach stacjonarnych. Pamiętam że w Kartuzach był jeden czy dwa niezłe. Mają tam przecież bardzo porządny klub kolarski, chyba Cartusia Kartuzy, który odnosi sporo sukcesów więc wiedzą o co w kolarstwie chodzi. Rozważyłbym też w miarę świeżą (nie więcej niż 3lata) używkę w dobrym stanie, na osprzęcie SLX/XT i porządnym amorze. Do mnie właśnie jedzie taki rower bo na poprzedni znalazłem kupca. Dwuletni rower na XT/SLX plus amor powietrzny Fox za 3 tys. Blokada w manetce dobra rzecz ale do wielu amorów Suntoura i Rockshoxa można dokupić. Napisz gdzie są najlepsze trasy na MTB. Ja jeździłem po Kaszubach tylko na szosie. Polecam sandacza w sosie borowikowym w Ostrzycach, w zajeździe naprzeciwko plaży miejskiej :)
  13. Gravel Bike to też grupa, którą jestem zainteresowany. Taki Spec Diverge to byłby dla mnie idealny rower na zimę oraz na eksplorację nieznanych dróg utwardzonych. Po wielu latach jeżdżenia na różnych rowerach, stwierdzam że najlepiej odpowiadają mi rowery szosowe z szosową kierownicą ale ze zrelaksowaną geometrią. Fajnie jest też mieć możliwość założenia trochę szerszej opony jak w przełajówce i żeby były hamulce tarczowe na kiepskie warunki pogodowe. Niestety ponieważ Gravel Bike'i cieszą się dużym zainteresowaniem a nie wszystkie firmy mają je w ofercie, to ich ceny są niestety zaporowe. Taki Diverge jest tak pozycjonowany cenowo że potrafi kosztować więcej niż Spec Roubaix. Właśnie wróciłem z treningu z kolegą, ponad 90km, obaj właśnie na Spec Roubaix i nie możemy się nachwalić jak wygodne i jak świetnie tłumiące nierówności drogi, są to rowery. Diverge jest podobny. Z perspektywy czasu zakup Roubaix był jednym z najlepszych zakupów rowerowych jakie zrobiłem. Owszem, kosztował dużo ale większość czasu spędzam na nim. Jest taki handlarz z Suwałk na Allegro, handlujący Specem. Bodajże Bike Master czy jakoś tak. Widziałem już w tym roku u niego Diverge dwa razy więc można zadzwonić i się przepytać czy nie mógłby takiego ściągnąć.
  14. Rozmiar 29 cali: https://roweroweporady.pl/f/topic/480-jaki-rozmiar-kola-czyli-26-vs-275-650-vs-29/?hl=%2Brozmiar+%2B27%2C5 Ten Scott? Przyzwoity rower z bardzo przeciętnym amortyzatorem. Przegrzeb poprzednie wątki gdzie ludzie szukali roweru do 3500 albo 4k i znajdziesz wiele innych, lepszych modeli.
  15. jajacek

    Lekkie dh

    W kwestii pytania nie odpowiem. A możesz może napisać jak wygląda temat wschodniej obwodnicy Łodzi? Jest już gotowa? A jak nie to czy wiadomo kiedy będzie?
  16. Mam przyjaciółkę, która jeździ bardzo dużo. To znaczy może nawet ekstremalnie bo 20 tys km rocznie. Dla przyjemności i żeby pozwiedzać okolicę. Jest z Warszawy ale jeśli tylko ma czas jeździ po północnym Mazowszu, Mazurach i Wybrzeżu. Może się nie znam ale koszyczek to może jest potrzebny na zakupy w pobliskim sklepiku albo Sierotce Marysi żeby zawieść coś chorej babci. Ale do jazdy tego typu jak moja przyjaciółka jest bardziej potrzebny bagażnik i zamykana torba w której można mieć ze sobą kurtkę, jedzenie, zakupy itp. Więc jeśli koszyczek nie jest niezbędny i jest to powyższe zastosowanie to namawiam na zakup tego typu: http://allegro.pl/specialized-vita-elite-rama-48cm-sora-2x9-i6066278113.html Akurat na 170 wzrostu. Z tym że to jest rower na nawierzchnie utwardzone czyli asflaty, żwiry, szutry, gruntówki i leśne ścieżki. Ale przypuszczam że z koszyczkiem nie zamierzałaś jeździć po piachach, wertepach i korzeniach więc może podejdzie. Swoją drogą blog mojej przyjaciółki: http://kochamrower.net/
  17. Jeśli będziesz jeździć głównie po asfalcie i drogach utwardzonych to dziś jeden ze sklepów rowerowych z Warszawy, wystawił lekko używany, świetny rower damski jaki ma moja przyjaciółka, Specialized Vita: http://olx.pl/oferta/rower-hybrydowy-specialized-vita-kola-28-rama-17-widelec-karbon-CID767-IDeEXEr.html#55aaf2f54d Rower jest na 158-165 cm wzrostu. Taki sam jest w wersji z ramą damką na Allegro ale będzie o rozmiar za duży: http://allegro.pl/specialized-vita-elite-rama-48cm-sora-2x9-i6066278113.html
  18. Ja moge powiedzieć tak. Zdarzyło mi się kupić trzy rowery tego typu. Były to najgorzej zainwestowane rowerowo pieniądze. Niewiele widziałem na temat doboru wielkości ramy do wzrostu, na temat tego które przerzutki są dobre a które złe i tego że stare Shimano 105 sprzed 20 lat ma tyle wspólnego z obecnym co maluch 125p z nowym VW passatem. Najpierw kupiłem rower z manetkami na ramie za jakieś 1000 zł. Był cholernie niewygodny, pewnie źle dobrana rama, nic w nim nie chodziło jak trzeba, zamieniłem się na jakiegoś najtańszego górala. Potem kupiłem rower wygładający na czasowy za 600 zł. Okazało się że była to samoróbka. Rama dwa numery za duża Jakieś manetki dziwolągi które przełączały sie jak chciały. Potem kupiłem samą ramę za jakieś 250 i kazałem przełożyć osprzęt z tego niby czasowego. Połowa nie pasowała, trzeba było dopłacić jeszcze 250 żeby w ogóle dało się jeździć. Komfort był tragiczny, podobnie jak działanie napędu. Sprzedałem jakiemuś chętnemu za 500. Dopiero wtedy poszedłem po rozum do głowy i kupiłem nową, prostą szosówkę z Decathlonu za 2200 na której jeździłem parę lat. W związku z tym odradzam kupowanie dziwolągów na muzealnych częściach i próby doprowadzania ich do ładu. Jak poszukać to można znaleźć za podobne lub niewiele większe pieniądze rower używany na Shimano Sora czy Claris czy Microshift do którego są dostępne części i ma klamkomanetki. Ostatnio trener z klubu mojego dziecka sprzedawał za 700 jakiegoś Btwina alu na Sorze. Całkiem dobrze wyglądał. Nie wiadomo ile będziesz musiał dołożyć żeby doprowadzić te rowery z allegro do stanu używalności. Każde pieniądze w nie włożone są IMHO wyrzucone w błoto a zakup IMHO nieopłacalny. No może max 300 zł pod warunkiem że jesteś w stanie się przejechać i nic nie będzie wymagało wymiany.
  19. Rower na kołach 29 będzie bardziej komfortowy. Większa opona, więcej powietrza, lepszy kąt natarcia na przeszkody. No i zawsze można do górala założyć opony trekkingowe i na odwrót.
  20. No i brawo! A Bolesławiec to tam na trójstyku w takiej sakiewce? Jeśli tak to jedźcie koniecznie do Czeskiej Szwajcarii.
  21. Przede wszystkim. co zalecam wszystkim kupującym, jeśli nie startujecie w wyścigach, to kupujcie opony z wkładką antyprzebiciową. Chyba że ktoś lubi często wymieniać dętki i wozić dużo zapasowych. A po drugie należy kupować oponę odpowiednią do zastosowania i pod odpowiednią szerokość obręczy. Zaproponowana oponą jest jaki widać taniochą bez wkładki antyprzebiciowej, służącą do jazdy terenowej czyli po piachach i lasach, raczej nie po asfalcie. Jeśli taki był cel zakupu to jest ok.
  22. Ja tam bym za niego tyle nie dał. Wolałbym poszukać używki. W Decathlonie za 2200 kupujesz szosówkę z karbonowym widelcem na Sorze. Tu masz widelec alu na osprzęcie Claris. Za co tu 2500? Wart max 1700. Nigdy bym go nie kupił. Zobacz w innym wątku gdzie gość szuka przełajówki, jakie modele i za ile były do wzięcia na OLX. Jeśli dobrze pamiętam to za 2500 można było pocelować coś na Shimano 105 z widelcem karbon.
  23. O ile kiedyś byłem zwolennikiem 3x10 to obecnie zdecydowanie preferuję 2x10 lub 1x11. Przy 3x10 zawsze musisz zwracać uwagę na przekoszenia i przy małych prędkościach pod dużym obciążeniem w jeździe pod górę jak to jest w XC, często słabo to działa. Więc 3x10 bym już nie kupował. 1,4kg różnicy to jest bardzo dużo. Wydając 5k za rower chciałbym mieć już coś naprawdę porządnego na dobrym osprzęcie i na amorze jaki mi odpowiada. Najtrudniej jest z tym ostatnim bo to co ludzie piszą w necie to jedno a twoje odczucia to drugie. Rzeczy o jakich pisze qb3 mają znaczenie dla kogoś kto się ściga ale niekoniecznie dla amatora który jeździ rekreacyjnie sam lub z kumplami. To samo dotyczy geometrii ramy. Najpierw musisz zadać sobie pytanie do czego to ma być rower. Bo to że będzie lepszy czy sztywniejszy od innego nie zawsze musi być tym czego potrzebujesz. Tydzień temu testowałem przez dwa dni mega wypasionego, wyścigowego Speca Stumpjumpera Carbon ze sztywną osią i amorem Rockshox Reba. Waga ok. 10 kg. Oczywiście ten rower odpalał od samego startu. Szedł jak burza. Ale to nie był rower dla mnie bo mimo obniżenia ciśnienia w oponach, obniżenia ciśnienia w amorze nie potrafiłem znaleźć na nim komfortu. No i przez dwa dni bolały mnie plecy, nie od złej pozycji bo ta była dobra ale od zbyt sztywnego roweru. Chciałbym mieć rower lekki ale jednak niezbyt sztywny, ze zrelaksowaną geometrią i miększym amorem dającym mi więcej komfortu. Czyli coś pośrodku między rowerem wyścigowym a rekreacyjnym. Taki na którym mógłbym napierać z kumplami ale na którym nie zamierzam się ścigać w maratonach. A sztywna oś była dla mnie tylko upierdliwością bo zmiana opony trwa dłużej niż w rowerze ze standardowym szybkozamykaczem. Wydaje mi się że amor z serii Fox Float jest miękkszy niż Rockshox Reba. Natomiast serwis Foxa kosztuje jednorazowo 250 a Reby trochę taniej.
  24. Ja używasz roweru głównie do jeżdżenia po lesie i bezdrożach to tylko 29. Jak lubisz jeździć szybko slalomem między drzewami czy po muldach i specjalnych trasach XC to 27,5 będzie trochę zwinniejszy ale wolniejszy. Ale przy takim wzroście nawet bym go nie rozważał. Jakoś nie mam przekonania do niczego co tu zalinkowałeś. trzymaj się z dala od hamulców Avid. Po paru latach będą w tragicznym stanie, jak moje Elixiry. Do manetek SRAM też nie mam sentymentu. Lepiej znaleźć rower na Shimano Deore.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...