-
Postów
13 983 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
Treść opublikowana przez jajacek
-
Zgadzam się z wieloma opiniami kolegi miro dotyczącymi szosówki, tzn.: - dostęp do hamulców jest utrudniony. Tak ale można zamontować mini klamki przełajowe o których wspominasz. Wtedy jest nie gorszy niż w rowerze typu fitness - dolny chwyt w baranku szosowym jest po to żeby zmniejszyć opór aerodynamiczny. 75% wysiłku idzie na walkę z wiatrem. Dolny chwyt daje najmniejszy opór czołowy ale jednocześnie pozycja ta utrudnia orientację i będzie rzadko stosowana w mieście, tu zgoda - pochylona pozycja na szosówce nie jest zbyt korzystna do miasta. Częściowo się zgodzę. Można to bardzo łatwo zmienić dając mostek z dodatnim kątem nachylenia przez co kierownica znajdzie się mniej więcej na wysokości siodełka. Ogumienie. Generalnie im szersza opona tym większe opory toczenia i lepszy komfort. Przy węższej oponie żeby uzyskać lepszy komfort jazdy należy zredukować ciśnienie. Ta redukcja możliwa jest tylko do poziomu przy którym po najechaniu na krawężnik nie nastąpi dobicie dętki. Przy oponie szosowej np. 700x25C jest to rząd 60 PSI przy jakiejś normalnej wadze dorosłego typu 70-90 kg, przy crossowej 700x35 jakieś 35-40 PSI, przy 29x1,5 cala ok 25-30 PSI, przy oponie MTB 29x2.0 ok. 15-20 PSI. Fitness z Decathlonu nie jest typowym rowerem fitness. Jest to rower szosowy o zrelaksowanej geometrii zbliżonej do rowerów typu endurance ale z prostą kierownicą i trochę szerszymi widełkami ramy. Co za tym idzie można założyć opony które nie wchodzą do normalnej szosy: 700x30 prawie każde, 700x32 wiele z nich, 700x35 pewnie wybrane modele które w rzeczywistości nie trzymają tego wymiaru. Co za tym idzie trzeba utrzymać w oponach stosunkowo wysokie ciśnienie ale komfort z tym związany będzie taki sobie. Kolega ma bardzo ograniczony budżet więc jego opcje ograniczają się do kilku modeli ze sztywnym widelcem. Ja bym się jednak zastanowił czy nie kupić normalnego crossa typu Romet Orkan 4, ktory chodzi za ok. 2000, który ma blokadę skoku w widelcu, który świetnie nadaje się do miasta a w którym w zależnie od ciśnienia w oponach można jeździć szybciej lub przy mniejszym ciśnieniu bardziej komfortowo. Taki rower nadaje się do wszystkiego. Swego czasu jak byłem w formie to na bardzo podobnym rowerze dawałem radę jechać ze średnią ponad 30 z szosowcami na treningach po ponad 70km, na oponach slick 700x28 przy zablokowanym widelcu. A jak założyć do niego opony 1,5 cala czy więcej to mamy rower do lekkiego off-roadu. W moim crossie mam obecnie z tyłu oponę 29x1,8 z bardzo małym bieżnikiem a z przodu 29x2.0 i służy do wszystkiego. Jak jadę na dłuższą trasę asfaltową poza miasto zakładam 700x35 albo 700x30.
-
W tym Capriolo który wygląda trochę dziwnie, jakby widelec był nie z tego roweru, prędzej czy później odkręci się korba i będzie do wyrzucenia. Prawie wszystkie Truvativy ISO tak mają.
-
Więcej niż 1500 bym nie dał. Ogólnie do firmy Kross podchodzę ostatnio nieufnie po wątkach które przeczytałem na forach i żenującej obsłudze reklamacyjnej. Fakt że moich dwóch kolegów już miało połamane ramy zmęczeniowo. To wszystko nie świadczy dobrze o producencie. Co by nie mówił w takim Decathlonie nie ma żadnego problemu z reklamacją a i niewiele widze wątków z połamanymi ramami.
-
2015 ma lepsze piasty klasy Deore. 2016 ma pozagrupowe, klasy Acera tak samo hamulce. 35 w nazwie Shimano to zwykle klasa Acera. Promax robi rzeczy budżetowe. Ale te jego hamulce kosztują 250 zł więc raczej gorsze niż te Acery nie są. Rower 2015 jest lżejszy o 1kg i są po temu przyczyny w osprzęcie lepszej klasy.
-
2015 najlepszy. Gradacja osprzętu Shimano od najlepszego: XTR, XT (Deore XT), SLX, Deore, Alivio, Acera, Altus, Tourney.
-
Może różne modele były. Nie mam pojęcia, trochę nie moja bajka. Wrzuciłem search na Allegro i taki mi wsykoczył jaki podałem. Wygląda na tańszą wersję bardzo fajnego Rometa Orkan 5.0
-
Specyfikacja dobra. Natomiast poddaję pod rozwagę zakup podobnego ale na tarczówkach. Ma to te zalety że włożysz szerszą oponę co w lekki teren lub na zimę może być lepsze i masz tarczówki które na śliskim i w zimie lepiej zatrzymają. Najlepiej mechaniczne bo nie przeciekają i są tanie w serwisie. I łatwiej zamontować błotniki. Ja sprzedałem swojego fitnessa na mini v-brake'ach bo właśnie był problem z szerszymi oponami i błotnikami. Przykładowy rower Silverback Scento.
-
Tego Unibike bym nie kupił. Romet jako firma niczym od Unibike gorszy nie jest. Natomiast za niemal identyczne pieniądze dostajesz rower który jest bardzo dobrą bazą. Przez bazę mam na mysli ramę i amortyzator. Suntour NCX D RL jest jednym z najlepszych amorów do crossów. Jeździłem na takim przez poprzednie kilka lat w poprzednim crossie Bulls, taki sam mam też obecnie w moim crossie Specialized. Jest to amor olejowo-sprężynowy z blokadą skoku z manetki na kierownicy. Cena detaliczna ok. 500 zł. NVX w Unibike to szmelc warty grosze. Co prawda w detalu kosztuje ok. 200 zł. Docelowo tego typu rower powinien mieć do takich zastosowań jak cross osprzęt klasy Deore, który jest IMHO optymalnym do jazdy po utwardzonych drogach i lekkim terenie. Jeśli zajdzie taka potrzeba to z czasem można wymienić napęd na Deore. Alivio stoi oczko niżej w hierarchii ale daje radę a jest sporo tańszy. Unibike ma częściowo osprzęt Deore ale tylko jedną z manetek i tylna przerzutkę. Ale korbę ma już dwie grupy niżej Acera i jedną z manetek Acera. Więc nadal remis. A koła Romet ma na piastach Deore a Unibike Alivio. Znowu punkt na stronę Rometa. No i ta waga. Prawie 2kg się odczuwa. Z czasem wymieniłbym w tym Romecie nędzne hamulce hydrauliczne na porządne tarczówki mechaniczne i byłby bardzo przyzwoity rower na wiele lat. Jeśli chodzi o dodatkowe akcesoria potrzebujesz pełne błotniki jeśli będziesz jeździć zimą (od 50 do 100 zł, firm Orion lub SKS) lub z zdejmowane na szybkozłączkę np. SKS lub Zefal. Do tego oświetlenie. Dobra przednia lampa, chińczyk typu Cree kosztuje od 50 do 100 zł. Tylna 10-50 zł w zależności od rodzaju i bajerów. Bagażnik jeśli potrzebny za 50-100 zł. Pompka 10-50 zł. zapasowe dętki (20 zł za dwupak), zestaw łyżki plus łatki (14 zł w Decahlonie). Koszyki na bidon 20-50 zł za dwa, bidony 5-40 zł za sztukę, torba podsiodłowa 20-50 zł. To tak z grubsza.
-
Prosty argument, prawie wszystko lepsze :) Dużo lżejszy, bardzo dobry amor, lepszy osprzęt, lepsze koła, gorszej klasy hamulce ale za to tarczowe.
-
To jest bardzo sensowny rower za nieduże pieniądze: http://allegro.pl/rower-cross-romet-orkan-4-m-d-okazja-15-i6555113525.html
-
Szosa to jest szosa i żadna namiastka jej nie zastąpi. Ale szosa do miasta się rzeczywiście słabo nadaje, chociaż są tacy którym to nie przeszkadza. Miałem kiedyś rower typu fitness podobny to Triban 520 FB i dało się na nim jeździć w miarę szybko i w miarę po mieście. Ale na szosie przy jeździe z szosowcami był za wolny a do miasta był za mało komfortowy bo najwęższe opony, które do niego wchodziły to 700x35. Swoją drogą o ile mi wiadomo do Tribana wchodzą max 700x32 a z błotnikami 700x28. Ale ciężko przebić ofertę Decathlonu jeśli chodzi o Tribana 520. Mój syn miał ten rower i nie był zły. Zmiana kół nic nie da. Natomiast byłaby taka możliwość jak się kupi szosówkę lub fitness na tarczówkach. Niektóre modele umożliwiają założenie opon nawet do 1,5 cala. Ale w tym budżecie Twoje możliwości są bardzo ograniczone. Swego czasu za ok. 2000 można było dostać na allegro np. nowy rower Silverback Scento 2: http://silverbacklab.com/bike/city-hybrid/scento-2-2/
-
Ramy rowerów markowych są z pewnością lepsze niż ramy królów Allegro, typu Kands, Maestro, Lazaro czy Infinity. To nie jest jakaś porażająca różnica ale jednak jest. Wewnętrzne prowadzenie linek ma swoje wady i zalety. Zaletą jest estetyka i mniejsze narażenie linek na zanieczyszczenie. Wadą trudności z dostępem przy serwisowaniu. Więc trzeba zdecydować czy taniocha z allegro czy markowy na gorszym osprzęcie ale na lepszej ramie. Nie potrafię tu doradzić bo to nie są rowery z półki cenowej z którą mam do czynienia. Natomiast zrobienie potencjalnie upgrade'u do lepszego osprzętu na niezłej ramie ma sens natomiast w królów Allegro nie byłbym skłonny włożyć pieniędzy. Więc chyba jednak jakbym był przymuszony to wybrałbym markowy. W ciągu ostatnich wielu lat miałem jeden ciężki rower na miksie Alivio/Acera/Altus i w porównaniu do innych na których jeżdżę nie było to miłe doświadczenie. Ale to dotyczyło roweru MTB a tam róznice typu waga, amortyzator czy osprzęt w bardzo dużym stopniu przekładają się na wrażenia z jazdy. Ty raczej celujesz w rower cross lub fitness a tam znacznie mniej się to odczuwa pod warunkiem że nie jeździ się off roadem. Gdzieś tu w którymś wątku widziałem że kolega znalazł jakiegoś wyprzedażowego Wheelera na prawie pełnym Deore za 2300 więc może warto intensywniej poszukać. Hamulce v-brake są znacznie tańsze w serwisowaniu niż tarczowe. Natomiast w warunkach mokrych i błotnistych tarczówki hamują znacznie lepiej. Rama 19 wydaje się być odpowiednia. Każda grupa w górę to trochę lepsza kultura pracy napędu. Między Acera a Alivio różnica nie jest znaczna i widać ją dopiero pod obciążeniem np. podczas jazdy w terenie. Proponuję też rozważyć rowery na sztywnym widelcu, takie do których wejdą trochę szersze opony. Taki rower jest dużo lżejszy i może być niezłym wyborem a szersze opony z niższym ciśnieniem mogą dać komfort porównywalny do tego który daje rower z najtańszym amortyzatorem. Amortyzator tych najtańszych rowerów niewiele robi a waży tonę.
-
Prawie zawsze wybiorę karbon ponad alu. A że nie ma full karbonowego widelca to nie problem. Mamy w domu taki rower karbonowy na którym się ścigałem gdzie widelec jest karbon ale sterówka alu. Nie miałem do niego żadnych zastrzeżeń. Tiagra 4700 to już bardzo przyzwoity osprzęt. Ja bym brał Emondę.
-
Niby dobrze kombinujesz ale nie wziąłeś pod uwagę że rama może być za niska na wysokość. To może się zamanifestować tym że będziesz musiał wyciągnąć sztycę podsiodłową na max. Ale przy przekroku 75 powinno być ok. Ja mam 84 i sztycę wyciągniętą na kompletny max. Mój młody to dopiero pająk. 12 lat, 171 wzrostu, przekrok 87 :)
-
Jeszcze radził bym Ci pomierzyć się na stronie Competitve Cyclist Fit Calculator za pomocą drugiej osoby a następnie zastosować ich rekomendacje do kokpitu roweru. Sądzę ze przy 170 wzrostu powinieneś posunąć siodełko max do tyłu i być może zmienić mostek na 75mm. W komplecie dostaniesz bardzo krótki 60mm.
-
To ten sam co ja zalinkowałem. Sądzę że w przyszłości hamulce i korba do zmiany. Cała reszta bardzo przyzwoita. Będziesz bardzo zadowolony. No i jeszcze kwestia siodełka ale to indywidualna sprawa. To co było w komplecie mi nie podeszło. Napisz jak się jeździ jak dostaniesz. Spec chyba musi mi zrobić jakiś gratisy bo już kupę ludzi na Spece namówiłem :) A w domu mamy: Hardrock Crave Stumpjumper Crosstrail Roubaix Tarmac a jeszcze miałem Sirrius ale puściłem :)
-
Rockshox SoloAir to bardzo dobrze. Sprawdzony, niezawodny, niedrogi w serwisowaniu.
-
Ten: http://legacy.specialized.com/pl/pl/bikes/archive/2014/crave/crave-29#specs ?
-
To znaczy jakaś inna wersja. Jak Rockshox to jeszcze lepiej. A sprężyna SoloAir czy coil?
-
Rok nie ma tu znaczenia. Rama się od paru lat nie zmieniła. Będziesz miał świetną bazę. Jak potrzeba to zmienisz trochę części na lepsze. Ale rama i amor są dobre i będziesz z nich zadowolony. Spec daje tu niestety kiepską korbę. Najlepiej byłoby ją od razu zdjąć i sprzedać wraz z podłym supportem który dają i kupić SLX. Ale jak nie chcesz wpadać w koszty to możesz ją jeździć do zajeżdżenia. Co potrwa ok. 2 lata. Nie wiem też jak te hamulce Tektro Gemini. Ale jak będziesz zmieniać cokolwiek to polecam tylko na Shimano. Hamulce albo Deore albo SLX jeśli będzie Cię stać. Przerzutki i manetki mogą zostać. Mój młody się ściga na Specu Stumpjumperze na SRAM X7+X9 i chwali. Ja się jakoś nigdy nie przekonałem do SRAMa.
-
Crave to wyśmienita rama. Sam mam takową. Crave Pro 2015. Ale Crave, nowy za 3000 nie występuje. Więc rozumiem że rzekomo nowy ale nie ze sklepu. Dobrze mieć dowód pochodzenia. Jak się domyślam jest to najtańszy Crave w wersji ze SRAM X5 i amorem Manitou. Tak czy siak jest to świetny rower. Jeśli chodzi o wielkość to nie wiem czy S nie za mały. Mój M jest na styk przy 175 wzrostu. Lepiej czuję się na L. Tak przynajmniej było jak ostatnio testowałem fulle i hardtaile Specowe. Scale 970 dla mnie odpada. Ma rekreacyjny, taniutki amor Suntour XCM i kiepskie hamulce. Waży rzekomo 13,2kg. Mój Crave waży 11,5. Cube Acid to bardzo przyzwoity rower. Ale z mojego doświadczenia do używanego roweru MTB tej klasy trzeba w szybko dołożyć 500-1000 zł żeby go doprowadzić do optymalnego stanu więc dla mnie decyzja jest prosta. Crave. W przedziale 3200-3500 możesz mieć inne, bardzo porządne. nowe rowery z gwarancją ze sklepu. Wystarczy przeszukać parę wątków. Jeśli rower ma być głównie do jazdy w terenie to namawiam na 2 rzędy. Ja mam 38x24 z przodu i 11-36 z tyłu. Rzadko zdarza mi się zrzucać na mały blat ale się zdarza na cięższych podjazdach.
-
No i co by się miało niby stać? Mój rower leżał już wiele razy i nic mu nie jest. Jeżdżąc w peletonie widziałem już wiele drobnych kraks ale nie pamiętam ani jednej połamanej ramy. Mój syn miał w tym roku na ramie karbon na wyścigach kilka kraks, w tym wywrotkę przez kierownicę po uderzeniu w krawężnik i też nic się nie stało poza paroma odrapaniami ramy. Owszem, bywają pęknięcia i złamania ale w specyficznych sytuacjach i dotyczą w takim samy stopniu karbonu jak i alu.
-
Takie opinie produkują w necie ci których nie stać na karbon, więc twierdzą że jest on dużo mniej odporny niż alu. A jest dokładnie odwrotnie. Potwierdzenie tu: https://www.youtube.com/watch?v=_pIE48st-d0
-
Ja straciłem do Treka zaufanie jak koledze, który jechał ze mną na ich crossie pękła znienacka sztyca podsiodłowa i znalazł się na asfalcie. Ale był to rower z najniższej półki. Co by nie mówić Trek robi świetne rowery z górnej półki. Te z niskiej wszyscy robią podobne. Dla mnie temat alu na szosie od dawna nie istnieje. Choćby ważył 5kg to bym go nie kupił bo komfort na karbonie jest zawsze lepszy. TCR Advanced 2 bardzo fajny. Kolega w innym wątku znalazł TCR Advanced 3 za 4200. Jest też Cannondale: http://allegro.pl/cannondale-supersix-evo-tiagra-2016-wyprzedaz-i6556869636.html. Są też jakieś Cube ale geo chyba bardziej typu endurance.
-
Tej drugiej nie posiadam więc nie znam.