Skocz do zawartości

jajacek

Użytkownicy
  • Postów

    13 027
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez jajacek

  1. Bardzo fajna maszyna na nowej Tiagrze 10-biegowej. Widać że nie zjechana. Natomiast rozmiar XS. Górna rura trochę dłuższa ale pionowa cholernie krótka. Mój syn ma szosówkę w rozmiarze 48 i jest to dla mnie maleństwo. Niestety bym nie brał. Jeden rozmiar możesz ewentualnie zejść w dół, np duże S czyli zwykle 50 ale XS to nie wróżę sukcesu. Te rózne modele przełajowe Merida ma bardzo fajne. Ten jest fajny: http://allegro.pl/specialized-diverge-sport-2016-49cm-xs-disc-i6038330533.html ale IMHO też za mały. Ale widzę że idziesz w dobrym kierunku. Zaczynasz kojarzyć co i jak z geometrią i jesteś cierpliwy. Prędzej czy później coś fajnego ucelujesz.
  2. Mało kto już kupuje rowery na kołach 26 cali dlatego tak potaniały. Z tych dwóch wolę tego drugiego.
  3. Drogi, ciężki i niespecjalnie wyposazony. Ale Poręba to droga firma podobnie jak Wertykal.
  4. Niemcy i Austria piękne ale koszty spore jak na jedną rodzinę. Ja namawiam na Czechy lub Słowację. Jeśli lubią się pluskać to może jakaś trasa polsko-słowacka dookoła Tatr. Zaczynasz bliżej siebie czyli np. od Tatr Zachodnich, np od Oravic gdzie masz kąpieliska termalne, potem Liptovski Mikulas i Tatralandia, stamtąd do kąpieliska we Vrbovie, stamtąd do Białki Tatrzańskiej no i ostatni etap przez Zakopane do Oravic. Całe kółko zajmuje ok. 200km. Po drodze masz też jeszcze kilka ciekawych dolin i zabytków, parę pięknych karczm góralskich, fajne klimaty. Z tym że trasa w miarę wymagająca i musieliby pokonać trochę podjazdów. Alternatywnie polecam traskę wokół Szwajcarii Czeskiej i Niemieckiej Saksonii, które stanowią praktycznie jedną całość. Trochę łatwiejsza, mniej miejsc do kąpania ale fajne klimaty i bardzo tanie pociągi którymi można poruszać się po całej okolicy. Po drodze zwiedzanie zamku w Decinie, Pirny, Drezna. Można dołożyc jeden dzień na spływ kajakowy Łabą albo na wycieczkę po tamtejszych pięknych górkach. No i Szumawa też super. Zaczynasz w Czeskim Krumlowie gdzie jest przepiękny zamek i całe miasto jest rewelacyjne. Są tam spływy kajakowe Wełtawą, kończące się pod zamkiem. Stamtąd dojazd do Lipna nad Wełtawą albo Frymburka i objazd gigantycznego sztucznego jeziora Lipno w tym przejazd promem na druga stronę. Są tam też baseny, parki linowe, bike parki, kajaki, statezki, żaglówki. Sporo atrakcji. Potem przejazd przez część austriacką i wjazd do niemieckiej. Potem część niemiecka z pięknymi ścieżkami rowerowymi, wjazd do czeskiej Żeleznej Rudy. Objazd góry Grosser Arber i tamtejszych okolic, objazd Spicaka i okolic. Polecam.
  5. Orkan 5 całkiem fajny. Kiepskie hamulce ale myślę że do takiego zastosowania w pełni wystarczające. Jak padną zawsze można wymienić na lepsze. Orkan 6 ma napęd Alfine, który nie jest mi znany.
  6. Tak na moje oko to ta rama jest za mala. Masz dlugi tulow wiec powininies miec zapewne rame ktora ma dlugosc gornej rury w okolicach 55-56cm a tu masz 49,5. 4cm roznicy to da sie zredukowac ale 6 to juz trudno. Z kolei rura pionowa zapewne bedzie na granicy krotkosci. Nie mozesz miec sztycy podsiodlowej wyciagnietej powyzej pewnej wartosci, bo grozi to zlamaniem ramy w okolicach zacisku. Ta wartosc to zwykle 20-25 cm. Musisz to sobie przeliczyc.
  7. Z tanszych opcji to wiem ze Accent robi okulary sportowe do ktorych mozna wlozyc szkla korekcyjne. Podobne modele ma firma Goggle. Z drozszych to jest wiele firm ktore sprzedaja oprawki Oakley i do nich na zamowienie robia specjalnie dopasowane szkla. Ale to juz duzo wieksze koszty, zaczynajace sie od 1000 zl.
  8. Jak pieniadze sa to problemu nie ma :) Ale rzeczywiscie jest tak duza ilosc ofert ze ciezko sie zdecydowac. Za takie pieniadze to warto kupic juz cos przyzwoitego zeby co chwile nie biegac do serwisu i miec przyjemnosc z jazdy. Na 29 cali bedziesz mial komfort na niemal kazdym rowerze i zdecydowanie namawiam na ten rozmiar kola. Amortyzator nie musi byc cudem swiata bo duze kolo i gruba opona z niskim cisnieniem spowoduja ze bedziesz jechal jak na poduszcze powietrznej. Nawet amor sprezynowo-olejowy da rade. Na altusie/acerze to jednak sie jezdzi slabo. Zmiana biegow nie jest plynna, lancuch lubi spadac od czasu do czasu, przerzutki zapychaja sie ziemia/blotem. Na wyzszych grupach jest lepiej. Jesli znajdziesz Cube Attention w poblizu 3 tys. to zdecydowanie warto zrobic wszystko zeby doplacic roznice. Mialbys amor powietrzny porzadnej firmy, ktory mozna ustawic po wage jezdzca i dopasowac jego twardosc do pokonywanego terenu i stylu jazdy. Cube daje tez dobre kola na porzadnych piastach Deore i dobry osprzet. To wszystko razem jest warte roznicy blisko 1000 zl w pirownaniu do Krossa R6. Wiec jak mozna niewiele doplacic to warto.
  9. Na forum wszyscy na ty :) Wkleiłeś ten sam link co poprzednio. A co myślę o R6? Ładne malowanie ramy, nowoczesny hydroforming (budowa ramy), kiepski amortyzator w stosunku do ceny, przyzwoity osprzęt, hamulce Avid trudniejsze w serwisowaniu niż Shimano. Za 3500 bym nie kupił bo za podobną cenę można znaleźć rower ze znacznie lepszym amortyzatorem. Na przykład Scott Aspect 910, Cube Attention SL 29, Kellys Gate 30, Ghost Tacana 7. A już jak koniecznie chcesz na kołach 27,5 to tu np. masz Cube Attention SL 27,5: http://www.arkus.sklep.pl/-p-8043.html?utm_source=skapiec.pl&utm_medium=referral%C2%A0 Kiedy bym kupił 27,5 zamiast 29? Tylko wtedy kiedy bym się ścigał po krętym terenie lub jeździł treningowo ale szybko po bardzo technicznej trasie z dużą ilością muld, zakrętów, krętych zjazdów i podjazdów. W każdym innym przypadku 29 jest lepszym wyborem. Na pierwszy rzut oka wydaje się wielki ale parę jazd i łatwo się przyzwyczaić. Ja mam 175 wzrostu ale na 26 czy 27,5 cali się już raczej nie przesiądę. Komfort i stabilność jest znacznie lepsza na 29.
  10. Widzę że Kross w końcu zaczął kupować porządniejsze ramy z ładnym malowaniem i dodawać lepszy osprzęt. Ale 27,5 bym nie kupił a już na pewno nie przy tym wzroście. tylko 29.
  11. Są dwie szkoły jeśli chodzi o dobranie roweru do Twojego zastosowania. 1. 29er 2. Trekking/cross Ad 1. Będzie to zwykle rower cięższy i solidniej zbudowany. Geometria zwykle z wysoką główką rury sterowej, dobra do jazdy terenowej, mało aerodynamiczna do jazdy po nawierzchniach utwardzonych. Amortyzowany widelec będzie miał większy skok niż pkt. 2, zwykle 80-100mm, przydatny przy bardziej agresywnej jeździe w lekkim terenie lub rekreacyjnej w zróżnicowanym i/lub ciężkim terenie. Napęd będzie zwykle tak zbudowany że nie da się na nim osiągnąć zbyt dużych prędkości na nawierzchniach utwardzonych. Najczęściej korba 36/22, rzadziej z koronka 40 lub 44 z przodu. W tym budżecie w większości wypadków amortyzator olejowo-sprężynowy lub najtańszy amor powietrzny Suntoura. Ciężkie solidne koła. Grube opony, zwykle 2 cale, z agresywnym bieżnikiem, dające dobry komfort podczas jazdy terenowej, robiące z roweru traktor podczas jazdy na utwierdzonej nawierzchni. Ad 2. Mniejszy skok widelca, zwykle 50-63mm. W pełni wystarczający do jazdy w lekkim terenie leśnym, szutrach, drogach pożarowych, gruntówkach. Amor sprężynowo-olejowy. Geometria z niższą główka rury sterowej, dająca bardziej aerodynamiczną pozycję. Zwykle wykonany z cieńszych rurek a co za tym idzie na lżejszej ramie. Typowe napędy trekkingowe to 48/32 albo 48/36/26 nadające się do jazdy po nawierzchniach utwardzonych i w lżejszym terenie. Zwykle trochę lżejsze i mniej solidnie zbudowane koła niż w góralu. Jestem zdecydowanie za opcją 2. Też ważę obecnie 90kg. Jeżdżę podobne ilości kilometrów, zwykle ok. 8-10 tys km rocznie, z tym że zdecydowaną większość na szosówce. Jadąc w teren mieszany typu asfalt plus las, jak na przykład jeżdziłem wczoraj, jadę na trekkingu. Wiedząc że jadę prawie wyłącznie w teren z niezbyt długim dojazdem do niego jadę na góralu. Oczywiście komfort w lekkim terenie leśnym na oponach trekkingowych typu 700x38c będzie średni ale da się spokojnie wytrzymać. To zależy w dużej mierze od ciśnienia w oponach i szerokości opony. Widelca raczej nie będziesz dobijać. Za to w terenie utwardzonym to jest zupełnie inna jazda. Duże koronki, lżejszy rower (oczywiście zalezy od modelu i ceny), bardziej aerodynamiczna pozycja. Jeśli chodzi o osprzęt to przy tej ilości kilometrów i terenie mieszanym zalecam minimum Deore tudzież mix Deore+Alivio. To jest taka granica przyzwoitości. Dobry osprzęt to jest Deore SLX/XT ale wtedy musiałbyś raczej wyjść powyżej 3 tys. Jak dla mnie rower do takiego zastosowania musi mieć blokadę skoku amora z manetki, bo często jej używam blokując amor do jazdy po równiejszych nawierzchniach. Hamulce nie mają istotnego znaczenia jak dla mnie. W tej półce cenowej dostaniesz zwykle w komplecie kiepskie ciężkie koła z kiepskimi piastami i przeciętne opony, które przy tej ilości km zapewne długo nie pociągną. Z czasem zalecam dokupić drugi komplet średniej jakości kół, lżejszych, na dobrych piastach solidnych obręczach i szprychach i dobre opony antyprzebiciowe. I wymieniać koła w zależności od terenu. Z tym że trzeba obejrzeć wcześniej ramę i zobaczyć czy przyjmie bez problemu grube, 2 calowe, opony MTB lub upewnić się u sprzedawcy. Bardzo dużo jeżdżę do Czech, firmy MRX nie znam co nie znaczy że jest zła. Dobra wyszukiwarka cen w czeskich sklepach to heureka.cz. Napęd 3x9 jest napędem przestarzałym, co nie znaczy że złym. Jedyny rower z tych podanych, który na mnie sprawił dobre wrażenie to Betula. Opony 42 w tym modelu są stosunkowo uniwersalne i w teren i na szosę. Ze zdjęcia widać że jest blokada skoku w manetce. Osobiście rozejrzałbym się za tym co oferują też firmy takie jak Cube, Ghost, Focus, Specialized. W innym wątku użytkownik Dordz kupił pięknego trekkinga Specialized Crosstrail Comp 2015 za 3600. Spojrzyj na inne wątki gdzie ludzie szukali trekkinga/crossa za ok. 3-4k.
  12. Mówią że przełajówkę powinno się kupić jeden rozmiar mniejszą niż normalnie. Wynikałoby więc że albo 52 albo w swoim naturalnym rozmiarze 54 jeśli bardziej na szosę a mniej na off-road. Ta z linku ma przynajmniej dobry napęd i po korbie widać że nie jest wyeksploatowana. Pomierz się może na kalkulatorze: http://www.competitivecyclist.com/Store/catalog/fitCalculatorBike.jsp i zobacz co Ci wyjdzie jeśli chodzi o górną rurę. Bo przekrok masz mały więc kto wie, może to 50 wcale nie byłoby takie złe. Masz idealny przekrok do rowerów Specialized bo oni zwykle mają np. wysokość od rozmiaru M a długość od L. Dlatego mi jest czasem ciężko dopasować kokpit bo rurę pionową mam za krótką a górną za długą. Musze wtedy skracać mostek. A Ty pewnie będziesz musiał wydłużać. Ja mam 175 wzrostu, przekrok 83,5. Mierzyłem dziś syna. Ten to dopiero pająk. 165 wzrostu, przekrok 82, 12 lat.
  13. Nie wydaje mi się żeby Spec robił ten model w wielkości 18 cali. Jest chyba albo 17,5 albo 19. Crosstraila Comp 2015 kupił użytkownik Dzordz z Trójmiasta o czym pisał w tym wątku: https://roweroweporady.pl/f/topic/574-cross-do-3500zl/
  14. Mam tylko jedna Sigme a konkretnie moj syn. Z Alti w nazwie. Dziadostwo. Zeby zresetowac ustawienia ostatniej jazdy trzeba osobno wchodzic w dystans, czas, przewyzszenie itd. Kolega mial model Targa. Dziadostwo. Nigdy nie dzialal jak trzeba, dea razy wylecial z podstawki, raz go przejechal samochod, raz spadl w przepasc w Alpach. Jak dla Sigma nigdy wiecej. Moj 20-letni przewodowy Cateye Astrale na ktorym juz od dawna nie jezdze, bo mam Garmina, zawsze dzialal jak trzeba a reset byl jednym przyciskiem. A jeszcze w Sigmie syna bateria co pare jazd pokazuje low battery. Cateye na jednej baterii chodzil ze 2-3 lata.
  15. Moja kolezanka ktora lubi ladne rowery kupila Specialized Vita i bardzo sobie chwali. Kupila zeszloroczny model i utargowala kilkaset zl ale ile nie pamietam. Wyszlo jej z pewnoscia ponizej 3000.
  16. Na dlugosc jestes w rozmiarze L 19 cali. Na wysokosc na granicy M 17,5 cala i L 19 cali (dlugi tulow, krotkie nogi). 21 cali na 100% bedzie za wysoki.
  17. Zdecydowanie 19 cali. Podpytaj goscia z Trojmiasta gdzie kupil Crosstraila bo kupil go pare dni temu. Jesli Crosstrail to rozmiar L. Jakas jedna sztuke mieli w metrobikes w Lublinie ale nie wiem jaki rozmiar.
  18. No niestety serwisantem nie jestem więc też nie wiem. Z tym Ze Rockshox z komorą Solo Air jest chyba bardzo mało problemowy bo to bodajże zamknięty cartridge. Korby bym nie wymieniał chyba że bym chciał inne przełożenia. W ogóle taki zakup że od razu zakładasz że wymienisz korby i amor to zwykle jest mało opłacalny bo za części które zdejmiesz niewiele dostaniesz. Może wtedy lepiej szukać używkę w specyfikacji jaki Ci odpowiada. Jak nie jeździsz z ludźmi, którzy ostro napierają to nie musisz mieć wysokiej specyfikacji. Spokojnie wystarczą v-breaki i amor olejowo-sprężynowy. Kupisz dobre opony albo z wkładką antyprzebiciową albo przerobisz na bezdętkowe, napompujesz nieduzo i będzie naprawdę fajna jazda. Lepiej IMHO kupić z niezłym osprzętem a oszczędzić na amorze i hamulcach.
  19. Research musisz sam zrobić i pogrzebać po stronach różnych producentów. Wtedy coś porównamy. Zobacz z ciekawości za ile znajdziesz najtaniej Radona Skill 7.0. Powinieneś próbować celować w rower na karbonowym widelcu i osprzęcie klasy Alivio/Deore/Tiagra. Chociaż możę być ciężko w tej cenie osiągnąć taką specyfikację. Do takich rowerów jest bardzo fajna Tiagra Flat Bar, która nie jest zbyt droga a działa nie gorzej niż Deore. Ja mam starszego Speca ze sztywnym widelcem do którego założyłem taką pełną Tiagrę z hamulcami mini v-brake. Bardzo dobrze to działa. Jakbyś znalazł rower na hamulcach v-brake to będzie zapewne tańszy niż na tarczówkach a nie sądzę żeby specjalnie gorszy. Z pewnością tańszy i łatwiejszy w serwisowaniu. Chociaż teraz wszyscy producenci pchają się w tarczówki bo z tego jest dodatkowa kasa dla serwisu i uzasadnia wyższą cenę. Warto spojrzeć na leżaki magazynowe z lat 2015 i 2014. A najbliżej Ci do jakiego dużego miasta? Katowice/GOP?
  20. A czemu akurat ten producent? Firma zupełnie nie znana. W Decathlonie dopłacasz 300 zł i masz Tribana 540 na Shimano 105 i kołach Mavic Aksium One o niebo lepszego niż ten wyższy z tych dwóch. A czy warto dopłacić? Zdecydowanie. Zupełnie inna ergonomia i działanie klamkomanetek i całego napędu.
  21. A gdzie i jak chcesz jeździć? Skąd jesteś? Porównujesz rowery w dość dużym zakresie cenowym. Jeśli jesteś w stanie zapłacić za rower blisko 4000 zł to dostaniesz znacznie lepszy osprzęt niż za 2500. Jeśli chodzi o amortyzator w Radonie to jest on olejowo-sprężynowy ze sprężyną stalową (coil). Wyższe modele mają sprężyne powietrzną (air) Jak dla mnie z tego towarzystwa to Unibike odpada. To jest rower 2-3 klasy gorszy. Giant jest przyzwoity podobnie jak Sportster X20. Radon i Sportster 10 to już rowery na bardzo dobrym osprzęcie, chociaż malowanie tego Scotta mi się nie podoba, a estetyka ma dla mnie istotne znaczenie. W podobnej cenie, za 3600, któryś z kolegów kupił Specialized Crosstrail Comp 2015, który byłby moim wyborem. Spojrzałbym też co ma Cube i Ghost.
  22. Żaden z tych. Przejrzyj wątki gdzie ludzie szukali MTB 29 do 3 tys. Może coś Cię natchnie.
  23. Zdarzyło mi się pary razy jechać niezbyt długie odcinku szutru na mojej szosówce bez żadnego problemu. Jeżdżę na co dzień na oponach 700x25C z wkładka antyprzebiciową i bieżnikiem do jazdy po brukach i szutrach i dają one radę. Większość "standardowych" szosówek nie pozwala nawet na jazdę na 700x25C. Do niektórych owszem wchodzą ale prześwit pomiędzy hamulcem i oponą jest tak mały że każdy kamyk czy błoto się tam blokuje i nie da się jechać. Miałem nieszczęście kiedyś założyć takie opony do mojego starego Btwina Sport 3 i utknąłem w błotach na Węgrzech. Prześwit był za mały. Spojrzałem na ramę Triban 500 mojego dziecka i jest ok. 1 cm prześwitu więc może opony 25c tam wejdą i będą mieć wystarczający prześwit. Ale tak naprawdę najchętniej na takie jazdy po szutrach miałbym 700x32 tudzież przełajowe 700x33 albo nawet trekkingowe 700x35. Zwróć uwagę że maksymalna szerokość opony dopuszczana w wyścigach CX wynosi 33mm więc 35 nie są oponami stricte CX. Niestety takie opony wchodzą tylko do przełajówek i Gravel bike'ów. Chyba że zrezygnujesz z kierownicy szosowej i zostaniesz przy prostej to znajdziesz rowery ze sztywnym widelcem typu fitness/hybrid do których takowe opony wejdą. W takiej opcji w cenie do 2500 IMHO mógłbyś coś fajnego kupić. No i wtedy nie Sora tylko np. Tiagra Flat Bar, która bardzo ładnie chodzi. Mój kolega ma ramę Focus Mares Carbon 2013 i tak na optykę do tej ramy to chyba nawet by weszły bez problemu opony 700x42. Z tym że w jego ramie tylne widełki nie mają rozstawu szosowego 130mm tylko MTB 135mm. Akurat składał rower od zera i do niego zastosował prostą kierownicę. Ja bym wolał szosową z mini klamkami przełajowymi ale jemu prosta bardziej odpowiada bo jest bardziej wyprostowany. A ma czasami bóle kręgosłupa piersiowego i woli bardziej wyprostowaną pozycję.
  24. Dla mnie Analog odpada. Mix Altusa, Deore i Acery za 3 tys? Ja bym nie kupił. Myślę że jak poszukasz to spokojnie znajdziesz pełne Deore i albo jakiś podstawowy amor powietrzny Suntoura albo najtańszy Rockshox olejowo-sprężynowy jak w tym Analogu albo najtańsze powietrze Rockshoxa. EDIT Pomylił mi się wątek ale i tak Analog opdada :)
×
×
  • Dodaj nową pozycję...