W Alzenau jest piękne jeziorko - jeździmy tam często. Powiem tak, niemcy się sprzedali tzn Mutti Merkel sprzedała się i cały kraj. Ja byłem pierwszy w DE, po roku przyjechała moja Żona i co dziennie chce wrócić do PL. Inaczej sobie wyobrażaliśmy niemcy, strach wyjść wieczorem na ulicę lub nawet w południe dla atrakcyjnej kobiety wyjście w spódnicy czy sukience wiąże się z gwizdami i np; macankiem w autobusie. Ogólnie to co się dzieje nie wychodzi na światło dzienne, wszystko jest tuszowane, zamiatane pod dywan. Np 18 latek z afryki w tamtym roku zgwałcił troje dziadków w domu opieki a przy tym zabił żonę jednego dziadka bo go nakryła nad leżącym mężem w łóżku - słyszeliście w TV o tym ? nie. NIE mam nic przeciwko tym ludziom, ale to inna kultura inna mentalność - nie pasują do europy i oni nie chcą się zintegrować bo po co ? Mają większe prawa niż ja niż niemiec który się w De urodził i przepracował 40 lat.
A taka oponka, miał ktoś do czynienia z tym modelem ?
http://allegro.pl/opona-duro-stinger-700x25c-zwijana-210g-i6785145917.html