Skocz do zawartości

jajacek

Użytkownicy
  • Postów

    13 983
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez jajacek

  1. W Szkocji to chyba płasko nie jest? E-bike moim zdaniem jest dobry dla osób, które z powodu niewystarczającej formy fizycznej chcą jeździć po górach i /lub pokonywać długie dystanse ale forma ich ogranicza. W Austrii, w Tyrolu, e-bike'ów jest od zatrzęsienia. Ale tam są bardzo wysokie góry i osoby z przeciętnym przygotowaniem fizycznym nie byłby w stanie ich podjeżdżać na normalnym rowerze. Cross jest rowerem tanim w utrzymaniu ale przeznaczonym na drogi utwardzone: asfalty, szutry, gruntówki, ścieżki leśne.
  2. Próbuję przygotować jakieś trasy prowadzące off-roadem po okolicach Warszawy ale z ominięciem piachów i korzeni w lesie. Mam już trochę dosyć Kampinosu i chciałbym mieć jakieś opcje na jakąś pętelkę 50-80 km, najlepiej ze startem do którego można dojechać kolejami mazowieckimi. Zrobiłem taki post na FB na grupie wycieczek po Warszawie i okolicach ale bez odzewu. Może tu uda nam się coś ustalić.
  3. Recenzje Rockrider 720s: http://mtb-xc.pl/2016/07/20/btwin-rockrider-720s/ http://www.bikeradar.com/mtb/gear/category/bikes/mountain-bikes/full-suspension/product/review-btwin-rockrider-720s-15-49630/ Nie wiem ile będzie kosztowało utrzymanie tego roweru. Spodziewam się że przy tej ilości kilometrów co chwilę będą z nim problemy. Teoretycznie przedni widelec powietrzny tej klasy potrzebuje podstawowego serwisu dolnych goleni raz na 25 godzin, serwisu tłumika raz na 100 godzin jazdy. Więc przy tej ilości kilometrów którą jeździsz to tak z grubsza co 3 miesiące 300 zł za serwis. Chyba że olejesz serwis i będziesz jeździł aż zawieszenie będzie do wyrzucenia co nastąpi po 1-2 latach. Nie sądzę żeby serwis Decathlonu robił to wszystko za darmo ale może się mylę. Jeśli będą to robić na gwarancji to jest to super opcja. Jeździsz aż serwis się podda i odda Ci kasę lub wymieni rower na inny :) Model 520s ma amora na stalowych sprężynach, z tyłu jakaś pseudo komora powietrzna. Coś tam amortyzuje. Przód prawie nie potrzebuje serwisowania bo to nie jest system powietrzny. Że się rozpadnie to pewne jak w banku, pytanie tylko kiedy.
  4. Prosta zasada przy tym budżecie jest taka: tylko rama full carbon, tylko osprzęt Shimano, tylko 11 biegów, nie niżej niż Shimano 105 5800 więc w praktyce 5800 lub Ultegra. Rozumiem że masz dobre doświadczenia z tarczówkami skoro chcesz rower na tarczówkach hydraulicznych. Moje doświadczenia są negatywne.
  5. Utrzymanie fulla kosztuje 700-1000 zł rocznie. Więc należy to wziąć pod uwagę przed zakupem. Utrzymanie roweru MTB HT (Hardtail) z dobrym amorem powietrznym (Rockshox, Fox) kosztuje ok. 500 zł rocznie. Unibike Expert to sensowny wybór. Ten amor Suntoura jest tańszy w utrzymaniu a napęd jest aż za dobry do spokojnej, wygodnej jazdy bez ścigania. Z grubsza co rok przyjdzie wymienić łańcuch i co rok-dwa kasetę. Łańcuch Deore HG54 kosztuje ok. 60 zł, kaseta Deore HG50 ok 100 zł. Do tego klocki zwykle raz rocznie ok. 80 zł. Trochę gorszy ale sporo tańszy jest Romet Mustang 29 1.0.. Ale do tego zastosowania wydaje się wystarczający. Jeśli cena nie jest problemem to bym dołożył do Unibike. Cube Attention SL też fajny.
  6. 1. To ja radziłbym od ustalenia jaki typ roweru chcesz. Szosa, szosie nie równa. Skoro nie chcesz się ścigać, więc prędkość w grupie nie jest tak istotna, to radziłbym postawić na komfort. A komfort w szosie typu Endurance jest znacznie lepszy niż w szosie typu race. Więc najpierw wyeliminowałbym szosy wyścigowe. Ja akurat jeżdżę na Specach. Wiem że drogie ale wiem też że można kupić dużo taniej jak się ma cierpliwość. Sam jestem tego najlepszym przykładem. Wiec jeśli Spec wchodzi w grę to należy szukać wyprzedażowego Roubaix 2016 na Shimano 105 lub Ultegrze. Kolega w zeszłym roku kupił Tarmaca na Ultegrze po sezonie za 7500, więc można znaleźć. Roubaix na tarczówkach za ok. 8500: https://www.kola-radotin.cz/bazar-silnicni-kolo-specialized-roubaix-sl4-comp-disc-blk#198847 2. Hamulce Rower na tarczówkach jest generalnie droższy. Czy chcesz mieć tarczówki? Ja się zastanawiałem i hydraulicznych nie chcę. Po pierwsze mam już dobre koła. Trzy komplety. Nie są to koła pod hamulce tarczowe tylko obręczowe. Mam mieszane odczucia co do tarczówek. Mam je w trzech rowerach. Są z nimi nieustające problemy. Co chwilę okropnie wyją, klocki się szybko zużywają. Przeciekają albo się zapowietrzają. Po wymianie koła nieustająco problem z tarciem klocków. Co do siły hamowania oczywiście nie mam zastrzeżeń. Ale co do pierniczenia z nimi i potrzeby nadmiernego zajmowania się nimi to mam ogromne zastrzeżenia. Przy hamulcach obręczowych prawie nic nie robię. Wymiana klocków raz na dwa lata. Sayonara. A co jak zdarzy Ci się ten rzadki przypadek że płyn się zagotuje jak zjeżdżasz 75 km/h z góry i ciśniesz heble a tu nic? Nie zdarza się? No niestety bywało. Więc jeśli miałbym mieć tarczówki w szosie to na pewno nie hydrauliczne tylko mechaniczne, które z pewnością mnie nie zawiodą i z którymi nie będę musiał co chwilę biegać po serwisach. 3. Napęd. Nie wiem ile ważysz i jak jesteś wytrenowany. Jak chcesz jeździć po górach to potrzebujesz szerokiego zakresu przełożeń. Sugeruję zakup roweru albo na kompakcie 50-34 albo na 52-36 z przerzutką ze średnim wózkiem. W Shimano SS to krótki wózek, GS średni wózek. Średni wózek, w zależności od ramy obsłuży kasetę 11-32 a czasem i 11-34. Za pomocą adapteru przerzutki WolfTooht Road link możesz nawet założyć kasetę MTB do 36 zębów. To powinno Ci znacząco ułatwić jazdę po górach. 4. Osprzęt. Dla amatora różnica między Shimano 105 5800 a Ultegrą nie jest duża. Warto dopłacić do Ultegry jeśli różnica w cenie nie jest porażająca. A dlaczego to można przeczytać tu: http://blog.artscyclery.com/ask-a-mechanic/shimano-road-components-where-to-spend-your-money/ W tym budżecie nie zszedłbym poniżej Shimano 105 5800 i nie kupowałbym nic innego niż Shimano. Ze względu na dostępność części, serwisu, kulturę pracy (chociaż sam jeżdżę na Campagnolo, ale to mój świadomy wybór). 5. Koła Koła mają być przede wszystkim wytrzymałe i o rozsądnej wadze. Jakieś rozsądne maksimum to ok. 1750 gram. Nowsze koła mają szersze obręcze i są przystosowane do opon 700x25 i 700x28 które są bardziej komfortowe niż 700x23 i lepiej trzymają w zakrętach. Do szosy typu race opony 700x28 zwykle nie wejdą. Do Endurance bez problemu. U mnie w Roubaix wchodzą do 700x30. Prawe każdy producent oszczędza na kołach i daje zwykle dosyć tanie. Mavic Aksium są podobno pancerne ok. 1800 gram ale jest to stara konstrukcja. Nowe Fulcrumy LG to bardzo dobre i pancerne koła na szerszych obręczach jakby co. Zwykle w gotowych rowerach w tym przedziale cenowym mamy koła tych firm.
  7. Ceny cenami, osprzęt osprzętem. Ale przede wszystkim ważne jest żeby był to rower odpowiedni do człowieka i typu jazdy. Więc pytanie brzmi: jak, z kim i gdzie głównie jeździsz? Sam, z kolegami, ustawki, wyścigi? Po płaskim czy po górach, dla przyjemności czy rywalizacji? Cenisz komfort czy prędkość?
  8. Ja mam 2x10 38x24 na 11-36. Nie brakuje mi przełożeń ani z górki ani pod górkę. Ja kupując rower starałbym się skalkulować też koszt utrzymania roweru. Im lepszy rower tym koszty większe. Testuję od czasu do czasu różne topowe rowery, głównie Specialized, bo to moja ulubiona marka i rozmawiam z mechanikami. Zgodnie twierdzą że koszt utrzymania napędu 1x11 jest większy niż 2x10. Przekosy są większe a łańcuch cieńszy. W związku z tym szybsze zużycie jego i kasety niż w 2x10 a więc częstsze wymiany. A kaseta do 11 też jest droższa niż do 10. A 1x10? Może dobry pomysł. Ale na pewno nie z blatem 38. Max 34. Z górki może brakować ale ostatecznie z górki można nie pedałować :) Jeździłem na paru rowerach 1x11 i było w porządku. Ale jeżdżąc w Kotlinie Kłodzkiej w tym roku pod bardzo sztywny długi podjazd, blisko 20% potrzebowałem 24x36. To odpowiada 28x42. Z tym że ja się jeszcze nie ścigam w maratonach. Jeszcze :) Ale się przymierzam bo ostatnio jak pojechałem z takimi co się ścigają to dawałem radę utrzymać im się na kole :) Jeśli chodzi o hamulce Avid DB3 to są OEMową wersją starych Avidów Elixirów. Jest to bardzo kiepska konstrukcja która po paru latach ma straszne luzy których nie da się zlikwidować. Więc po paru latach są praktycznie do wyrzucenia. Mamy takie w rowerze mojego młodego. Odradzam.
  9. Bardzo jestem ciekaw co znajdziesz bo nie po to się kupuje karbon z SLX/XT żeby go nie używać. Ale obecny rząd mówi że cuda się zdarzają... Ale ten z linku wygląda nieźle. Żeby był bardzo dobry stan to rower musi być roczny. IMHO w tym rowerze blaty korby, łańcuch i kaseta wkrótce do wymiany. Jeśli kaseta i łancuch XT to 300 zł. Ale że korba jest pozagrupowa klasy z grubsza Alivio to raczej wymiana na SLX za 400. Plus min. 300 zł pełny przegląd amora. Tektro Auriga rózne opinie. Ogólnie na początek dorzucisz 1000 i jeszcze będziesz miał nieznany stan hamulców, brak blokady skoku, nieznany stan piast i ramę i amor bez gwarancji.
  10. Jakoś nie mam przekonania że do zastosowania miasto/teren należy kupować rower typowo terenowy. A jak konkretnie i gdzie zamierzasz jeździć w terenie? @Tomek, a ile ten Rio waży bez pedałów?
  11. Całkiem niezły ten Mustang. Z tym że Raidon to amor powietrzny.
  12. Nie znam się zupełnie na DH, o ruktionach w życiu nie słyszałem. Może faktycznie lepiej najpierw pogadać z ludźmi od DH.
  13. Dlaczego? Takie są ceny w serwisie. Jakie czynności trzeba wykonać to już trzeba spytać serwisanta. Ale generalnie rozebrać, wyczyścić i wymienić olej i uszczelki. Jeśli chodzi o sprężynowo-olejowe to właśnie robię research próbując to ustalić. Mogę powiedzieć że miałem np. w swoim trekkingu amor Suntour NCX D-RL olejowo-sprężynowy i był on w zasadzie bezserwisowy. To znaczy powinno się go było teoretycznie serwisować ale przy cenie rzędu 400-500 zł ma to znikomy sens ekonomiczny. Można jeździć póki się go nie zajeździ. W necie dobre opinie ma kilka Rockshoxów. Rozwijali oni modele Dart i Tora. Przyjmuje się że są znacznie lepiej wykonane niż Suntoury i że sprężynowo-olejowe Rockshoxy mogą rywalizować z powietrznymi Suntourami. Są to XC 28, XC 30, XC 32, Recon Silver i Recon Gold. Różnią się szerokością goleni do 28 do 32mm, pokryciem lag i typem tłumienia. Tu jest tabelka z ciekawości z doborem sprężyny do wagi: https://www.sram.com/sites/default/files/techdocs/rockshox_suspension_fork_coil_spring_chart_gen_0000000004149_rev_c.pdf A tu tabelka z ilością oleju i typem tłumienia: https://www.sram.com/sites/default/files/techdocs/gen0000000004392_rev_a_rockshox_oil_air_and_coil_chart_2014_0.pdf Amor w którym możemy podebrać sprężynę pod swoją wagę i który nie kosztuje więcej niż 500-600 zł wydaje się godny uwagi. Muszę jeszcze pogadać z tymi którzy na tym jeżdżą.
  14. Kolega miał jakieś Truvativy i też się w kółko jedna odkręcała. Spece twierdzą że najlepszy stosunek jakości do ceny ma korba SLX. Akurat kupił ją ten kolega od Truvativa i ja również. Jak wymieniałem zajechane i trzeszczące korby SRAMa na GXP też wymieniłem na SLX FC M675. Kupiłem zestaw z supportem. Nie wiem czy warto dołożyć od Deore do SLX ale że cały rower mam na SLX+XT to Deore do kompletu mi nie pasowało. Support Deore kosztuje w Bikestacji 43 zł więc razem masz 262 plus wysyłka. SLX 379 plus wysyłka.
  15. Niestety nie bardzo wiadomo kto jest dystrybutorem w Polsce. Piszesz że chcesz dwustronne a dajesz link do jednostronnych. To nie wiem jakie chcesz. Dwustronne to są takie które mają SPD z obu stron. Jednostronne to są takie w których z jednej strony jest SPD a z drugiej platforma do jazdy w normalnych butach.
  16. Najpopularniejsze dwustronne to Shimano PD-M520. Chodzą zwykle koło stówy. Exustar robi mnóstwo pedałów. http://exustar.com/index.php/products/pedals.html Robi też np. bardzo dobre sandały SPD, których akurat byłem posiadaczem. Byłem bo syn mi zabrał i nie chce oddać :) Chodzi w nich jako w normalnych.
  17. Odejście od najpopularniejszych standardów niesie ze sobą zawsze konsekwencje. Najpopularniejsze standardy bloków wpinanych są trzy. W rowerach MTB i turystycznych pedały SPD. W rowerach szosowych SPD-SL i Look KEO. Kupienie innych oznacza w wielu miejscach przychodzenie z własnymi pedałami i blokami. Przychodzisz na test rowerów organizowany przez firmy rowerowe, dostaniesz pedały platformowe lub SPD. Przychodzisz na tor pożyczyć rower. Zapytają cię czy przyniosłeś buty SPD SL czy Look Keo. Jedziesz za granicę i pożyczasz rower, proponują ci platformowe lub SPD. No i w butach z blokami SPD można normalnie chodzić a z SPD-SL i Look Keo nie. Systemy Time i Crank Brothers są popularne wśród wyczynowych kolarzy ale są bardzo niszowe. Najbardziej uniwersalne są SPD.
  18. Ja mam w crossie pedały SPD jednostronne. Dlatego że czasem wyskoczę do sklepu w sandałach czy normalnych butach a czasem w SPD więc platforma się przydaje. Akurat mam Shimano PD-A530. Ale one są dośc drogie. Exustar robi prawie identyczne taniej: http://swiatrowerow.com.pl/pedaly-shimano-spd-exustar-e-pm811.html
  19. Musisz dużo więcej energii włożyć w osiągnięcie podobnej prędkości i dużo więcej amortyzować nogami i tułowiem kiedy amortyzator nie robi tego co powinien. To się przekłada na zmęczenie. Do tego dochodzi waga, ewentualnie geometria roweru, Lekkość kół która ma znaczenie przy rozpędzaniu, łatwość zmiany biegów. Dużo drobnych czynników z których wychodzi całkiem spora różnica. Jak jedziesz rekreacyjnie, nie spiesząc się, to nie ma to aż takiego znaczenia. Ale jak gnasz z kumplami lub grupą lub jedziesz długi dystans to te drobne szczegóły się sumują, No i chciałbyś żeby hamulce zahamowały w krytycznej sytuacji a amor zachował się tak jak wpadniesz w dziurę żebyś nie poleciał przez kierownicę. Z tym że ostrzegam że dobry rower generuje koszty. Koszt przeglądu amora powietrznego to minimum 300. Z hamulcami hydraulicznymi też często problemy. Łańcuchy i kasety szybko się zużywają. Czasem warto kupić rower z amorem sprężynowo-olejowym niż powietrznym bo jest znacznie tańszy w utrzymaniu.
  20. Ja jest śnieg to się jeździ. W zeszłym roku było go tyle że byłem na biegówkach 5 razy :(
  21. Pierwszy 29 jaki kupiłem był podobnej klasy co te dwa które podlinkowałeś. Cięzki, 14,5kg, Na Alivio+Acera z kiepską korbą Suntoura i kiepskim amorem. Po 30-40km jazdy nim byłem nieźle wykończony. Teraz mam rower 11,5kg z powietrznym amorem na dobrym osprzęcie i 100km jest przyjemnością. Jak chcesz jeździć dłuższe dystanse to dołóż. Rower to nie jest inwestycja na 3 lata tylko często na 8-10 lat. Czyli 100 zł rocznie więcej. Cube Attention SL kupisz za ok. 3200. Być może nie musi być ten ale żeby był trochę lżejszy i min na nowym Deore 10-biegowym a najlepiej miksie Deore i SLX.Amor minimum olejowo-sprężynowy, najlepiej z blokadą skoku w manetce. Ja Cię stać to powietrzny Rockshox ze sprężyną Solo Air.
  22. Krótki podjazd można pojechać sztywno. Dłuższych podjazdów na Pomorzu tyle co kot napłakał. Jest trochę właśnie króciutkich i sztywniejszych więc na pętli 100km można jakieś przewyższenie uzbierać. Na Kaszubach zdarzało mi się jakieś 700-1000m w ciągu całego dnia zebrać do kupy. Tam przełożenie 34x28 raczej wystarczy. Kadencję 63-65 na sztywnym podjeździe uważam za bardzo przyzwoitą. Pamiętam jak parę lat temu wybrałem się w maju na Słowację do Słowackiego Raju na kompakcie 50x34 z kasetą 12-25 z tyłu. Nogi jeszcze po zimie nie było a nadwaga została. Miałem przejechane ze 2 tys km. A tu podjazd który bardzo długo trzymał 13%. Kadencja 35-40. Mało co nie dałem z buta :) A w Alpach kiedy przychodzi zmęczenie to czasem wrzuciłbyś wszytko co byś miał. 30-36 byłoby czasem super. Ja mam najmiększe 30x29. Brakuje chociaż koronki 32. Ale teraz zrzuciłem trochę tłuszczu więc 29 pewnie byłoby ok. A jak zrzucę kolejne 5kg to może i 32 nie będzie potrzebne :) W nowo budowanym rowerze którym nie zamierzam jeździć po górach mam korbę 52x39 i kasetę 11-25. Ale to jest rower wyłącznie do wyścigów na Mazowszu.
  23. Z moich, i wielu innych użytkowników doświadczeń, przyzwoity osprzęt do rowerów MTB zaczyna się od grupy Deore. Tu z tej grupy masz tylko jeden element. Generalnie nie da się kupić przyzwoitego roweru z niezłym amortyzatorem za mniej niż 3 tys zł. Więc czy ten Monteria czy Fusion to prawie to samo. Napisz do czego ma służyć ten rower. Oczywiście są tacy co nim jeżdżą i sobie chwalą ale sądzę że nie mają porównania do jakiegoś przyzwoitego roweru w którym hamulce działają bardzo dobrze, biegi pod dużym obciążeniem zmieniają się sprawnie i bez problemu a amortyzator dobrze wybiera nierówności terenu. Ten Monteria jak dla mnie ma tę zaletę że jest po prostu ładny. 1800 zł za niego jest rozsądną ceną.
  24. Nie wiadomo czy będziesz musiał zmienić kasetę dopóki nie spróbujesz podjechać czegoś sztywnego. Sora to kiepski osprzęt i odradzam. Tarcza trzyblatowa to też przestarzały system aczkolwiek w górach bardzo skuteczny. Zresztą też mam 3 blaty w góry na Campie ale wolałbym mieć nowoczesne 2 np. Na Shimano. Dwa blaty na szerokim zakresie kasety są dużo lepsze. Standardowo przerzutka nie obsłuży Ci kasety 11-36. Ewentualnie po dokupieniu Road Linka. Druga możliwość to zakup przerzutki z dłuższym wózkiem i kaseta szosowa 11-32. Ale to wszystko trzeba sprawdzić w jakimś porządnym sklepie w którym znają się na szosach. Nie wiem gdzie takie są w Trójmieście. Zawsze radzę mieć chociaż jedno zapasowe koło, tylne. Ja na jednym mam kasetę górską 13-29 a na drugim do jazdy po płaskim 12-23.
  25. Rower ładny ale technicznie bardzo słaby. Z tym że do rekreacyjnej jazdy się nada. O gorszej specyfikacji to na dojazdy do sklepu i z powrotem. To są chyba rowery Langa.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...