Skocz do zawartości

jajacek

Użytkownicy
  • Postów

    13 033
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez jajacek

  1. Jeszcze bym sprawdził suwmiarką, jeśli masz, faktyczną szerokość opony. Bo to co pisze producent bardzo rzadko jest zgodne z rzeczywistym wymiarem.
  2. 53mm i na koło 28 (bo chyba masz takie?) powinny być dobre. Tu jest ich zatrzęsienie: http://allegro.pl/listing/listing.php?order=p&string=b%C5%82otniki+orion&bmatch=s0-spo-1-4-0303 I co ważne jest do niż dużo części zamiennych podobnie jak do SKS.
  3. Wybór damskiego roweru to absolutnie nie moja bajka ale jak dla mnie wszystkie te atlantyki i pacyfiki to jeden wielki tytanic. Jak przejadą 100km w jednym kawałku to cud ale może się mylę.
  4. Jak jeździsz z kimś musisz mieć dłuższe błotniki bo inaczej będziesz chlapał mu w oczy. SKS Bluemels plus chlapacz XL lub podobne. Tańsze błotniki ale całkiem niezłe robi Orion. Tylko trzeba dobrać szerokość pod oponę. Ja przy oponie 38 mam chyba SKS Chromoplatics 45mm i są na styk. Myślę że przy 40 musisz mieć 50mm szerokości.
  5. Mam maszynkę do łańcucha i nie używam bo więcej chlapaniny i czasu niż pożytku. Rower szosowy to zwykle po jeździe w deszczu stawiam pod natrysk plus jakaś jedna-dwie mokre ściereczki W5 z Lidla i jest suchy. Rower MTB to na balkon do wyschnięcia. Wyschnięte błotko usuwam szczotką do roweru ale może być zwykła miotełka i rower na stojak. Potem ręcznie, mokrymi ściereczkami. Łańcuch też czyszczę ręcznie, mokrymi ściereczkami, wysuszam szmatką do sucha, po kropli oleju w ogniwo i znowu szmatką do sucha. W rowerze MTB nie robię tego po każdej jeździe ale po bardzo błotnistych i mokrych częściej. Jak bym miał myjkę pod ręką to bym chętnie spsikał. O szosę bardziej dbam, bo raz że na niej częściej jeżdżę a dwa że szosowiec na brudnym rowerze to faux pas w peletonie. Na ustawkę przyjęło się przyjeżdżać wypucowanym sprzętem.
  6. Fajny sprzęt, na tarczówkach, w miarę nowy, widać po korbie że mało jeżdżony. Kupowanie rzeczy używanych to temat trudny, a kupowanie za granicą jeszcze trudniejszy. Jak ma dużo pozytywów na ebay'u to można spróbować. Pytanie ile kosztuje wysyłka do Polski. Bo często z UK są to spore pieniądze. Trochę kiedyś handlowałem z UK ale to była inna branża i z wszelkimi Pakistańczykami i Hindusami z UK absolutnie nie chciałbym mieć już do czynienia. Z "białymi" Angolami nie miałem problemu. Może wypowiedź wygląda trochę na rasistowską ale takie są realia. Z resztą z Chińczykami, Rosjanami, Ukraińcami, Turkami i Włochami, też odradzam wszelkie handle, chociaż niektórzy mówią że Chińczycy zaczęli się przykładać i dbać o obsługę posrzedażną. Z Niemcem, Austriakiem, Szwajcarem, Skandynawem zawsze chętnie.
  7. Torba będzie nieprzemakalna jeśli będzie mieć nieprzemakalne, klejone zamki i jeśli będzie zrobiona z nieprzemakalnego materiału. Ta nie spełnia żadnego z warunków. Tylko czy nieprzemakalność jest konieczna do podsiodłówki? Zależy co się wozi. Jak dętki, narzędzia i apteczkę to niekoniecznie. Prawie każda taka podsiodłówka, w tym i ta, wytrzyma lekki deszcz a oberwanie chmury już nie. Natomiast to plastikowe mocowanie długo nie pożyje, zapewniam. U mojego syna wytrzymało pół roku. Podsiodłowki z identycznym mocowaniem były w Lidlu. Może nawet te same Chińczyki robiły dla nich co dla M-Wave.
  8. Niezawodny rower za 1000 zł? Takie rzeczy tylko w Erze :) Chyba że ostre koło bez przerzutek i bez amortyzacji. Popieram kolegę Jakuba. Lepiej kupić lepszą używkę niż nówkę klasy makrokesz. Rower to nie samochód, tv ani komputer. Nie mam układów scalonych, elektroniki itd. Koń jaki jest każdy widzi na pierwszy rzut oka. Mam kilka używanych rowerów i każdy był wart zakupu. Niektóre wymagały dołożenia parę złotych do przeglądu tudzież naprawy klamki hamulcowej czy zmiany gripów na nowe, ale i tak kosztowały z grubsza połowę ceny nowego. Oczywiście nowy rower jest lśniący, czysty i bez zadrapań. Ale po paru przejazdach po lesie wygląda jak większość używek.
  9. Z tych dwóch Zethos ma lepszy osprzęt i ładniejsze malowanie więc wziąłbym jego. SLX to już bardzo zacny napęd. Ale producent mógłby bardziej się postarać i dać chociaż amor z blokadą skoku w manetce, bo przy takim terenie jaki napisałeś często blokuje się amora. Co by nie mówić opisywany wyżej Spec Crosstrail Comp za 3400 dawał napęd SLX (ale tylna przerzutka XT), hamulce Deore, trochę nowocześniejszą, lżejszą ramę i amor z blokadą skoku więc jeśli chodzi o tego Zethosa to szału nie ma. No i ważył 1,5kg mniej. Ja bym jeszcze poszperał.
  10. Ze zdjęcia to nie wynika na czym jest Twój rower. Trekking "przystosowany" będzie zapewne różnił się tym że będzie miał bagażnik i oświetlenie, które sam możesz kupić. Zdjęcie bagażnika to wykręcenie czterech śrubek, kilka min. W dobrym sklepie to zwykle tanio nie będzie :) A propos jazdy szosówką z minimalnym bagażem to jest to ciekawy pomysł, który może kiedyś sam spróbuję. Oprócz zamieszczonej na zdjęciu mega podsiodłówki ludzie wożą jeszcze zwykle niedużą torbę na kierę chowaną między klamkami. Nie wiem czy wiecie ale jest taki wyścig Transcontinental Race z Londynu do Stambułu gdzie tak się zwykle jeździ: http://reportage.transcontinental.cc/
  11. Wynika z tego że potrzebujesz trekking/cross albo hybrid/fitness. W tej cenie celuj w używkę na osprzęcie Deore. Jak trafisz coś na SLX, które jest wyższą grupą to tym lepiej. Niestety Allegro i OLX nikt za Ciebie nie przegrzebie. Jak coś znajdziesz to podlinkuj i zamieść pod ocenę. Nowy rower w tej cenie będzie na najtańszych podzespołach.
  12. Jak rower ma amor z przodu pod szersze opony to i z tyłu szersze prawie na pewno wejdą. Jak wyprawa po drogach utwardzonych to zalecam szerokości 38-42. Otwory pod bagażnik pewnie też ma więc też da się zamontować. Z przodu nic bym nie montował póki się nie przekonasz jaki rodzaj toreb/sakw potrzebujesz. Na 2-3 dni bez namiotu do pensjonat/agroturystyki to wystarczy torba bagażnikowa, tak z 10-15 litrów, może być z opuszczanymi bokami wtedy wejdzie w nią ze 20 litrów. Jak namiot lub wyprawa na tydzień i dłużej to bez sakw się raczej nie obejdzie. Podobnie jak kolega Marcin, nie przepadam za sakwami i krótkie, letnie, wyjazdy weekendowe opędzam torbą bagażnikową i dużą podsiodłówką Ortlieba. Dobry uniwersalny bagąznik pod sakwy i ze sprężyną która mocuje torbę bagażnikową znajdziesz na Allegro za ok. 100 zł.
  13. Możesz i na myjni tylko nie lej po ciśnieniem na piasty i suport. Resztę możesz sikać. Ja tam myję pod prysznicem jak żony nie ma w domu :)
  14. Szkoda kasy. Jeśli sensowny, nowy, przekracza Twój budżet to kup sobie jakąś sensowną używkę. Do jazdy w terenie nie kupuj niczego poniżej osprzętu Shimano Alivio/Deore.
  15. Nie powiem żebym się bardzo znał na plecakach bo miałem z nimi krótką przygodę. Z grubsza każdy plecak rowerowy czy biegowy jest dobry. Firm jest mnóstwo. Ważne żeby było dużo kieszonek w odpowiedniej wielkości do przewożenj zawartości. Ja mam akurat dwa, jeden większy, Chyba Artic coś, jeden mniejszy, bodajże 6 litrów, z Lidla, świetny stosunek jakości do ceny. A jak ktoś chce wypas to jest jeden plecak, którego używają ci, którzy chcą plecakowego Rolls Royce'a. Deuter Race Exp Air: http://www.deuter.com/DE/en/bike/race-exp-air-32133-3420.html A co chcesz w nim wozić i w jakim celu? Jedyny sens wożenia plecaka widzę w wyprawach MTB. Na szosie mało przydatny.
  16. Nie warto. Szukaj Cube Analog. Przeszukaj inne wątki, tam są alternatywne propozycje.
  17. Ten Kross to single speed (tzw. ostre koło), bez przerzutek. Nie sądzę żeby to był dobry wybór. Nie można na takim rowerze nie pedałować, nawet z górki. Wagi Vita nie widziałem, ale nie jest to ciężki rower. Koleżanka ma taki. Myślę że w rejonie 12-13kg.
  18. Ładny. Fajny oldschool. Ale w porównaniu z szosówką znajduje się na przeciwnym biegunie rowerów. Lekka damka z zacięciem sportowym? http://www.rowmix.com.pl/vita/5515-vita-step-through.html http://allegro.pl/specialized-vita-elite-rama-48cm-sora-2x9-i6066278113.html https://totalwomenscycling.com/commuting/urban-bikes/10-commuter-hybrid-bikes-for-under-500-22243/9/ Pamiętaj że większość szosówek nie pozwala na założenie opon szerszych niż 700x25C.
  19. Ja bym na początek spróbował wymienić suport. Może tak być że nie będzie potrzeba wymieniać korby. Miałem dwie podobne korby i nic mi się nie odkręcało. Natomiast kolega miał korbę Truvativ i ciągle miał problem z odkręcaniem. Wina raczej nie w samej korbie tylko w połączeniu śruby z suportem. Potrzebujesz nowy suport i nowe śruby dokręcające. Suporty z którymi miałem dobre doświadczenia to Shimano i Neco. Jeśli jednak to wina korby to suport i tak trzeba będzie wymienić więc raczej dużo nie stracisz. Ewentualnie pasta Loctite do tego połączenia. Gdzieś przeczytałem że jakość wykonania korb Shimano na kwadrat z niższych grup spadła. Jeśli to prawda to trzeba przejść na korbę z zewnętrznymi łożyskami.
  20. Na zdrowie. Jedni ewangelizują religijnie a ja szosowo :)
  21. A tak na przyszłość to są też alternatywy dla Roubaix Pro. Mój partner treningowy jeździ od lat na Espoir Sport (drutówka) i Espoir Elite (zwijana). Obie mają wkładkę antyprzebiciową BlackBelt x2. Też na takich jeździłem i były w porządku a są trochę tańsze: http://www.rowery-rybczynski.pl/8306-opona-specialized-espoir-elite-2015.html http://www.rowery-rybczynski.pl/8307-opona-specialized-espoir-sport-2015.html Jest też jeszcze All Condition Armadillo z bardzo wytrzymałą wkładką Armadillo. Używałem starszej wersji i też była w porządku: http://www.rowery-rybczynski.pl/8304-opona-specialized-all-condition-armadillo-2015.html Widzę że mają też u Rybczyńskiego szybkie opony wyścigowe z wkładką ale wkładką która jest mniej wytrzymała, pojedynczą BlackBelt: http://www.rowery-rybczynski.pl/8298-opona-specialized-turbo-elite-2015.html http://www.rowery-rybczynski.pl/8297-opona-specialized-turbo-pro-2015.html Jeździłem na Turbo Pro, bardzo fajna opona. Też nie łapałem flaków. Natomiast moja ulubiona opona treningowa to Roubaix Pro Armadillo ale ona jest już sporo droższa. Kiedyś udało mi się tanio kupić. Często poluję na wyprzedaże i kupuję na zapas jakby co.
  22. http://www.rowery-rybczynski.pl/8302-opona-specialized-roubaix-pro-2015.html
  23. Cały kolarski świat przeszedł na 700x25 a niektórzy nawet na 700x28. Ja też jeżdżę na 25. Ale głównie ze względu na większy komfort. Fachowcy twierdzą że przyczepność też jest lepsza. Nie wykluczam. Wydaje mi się że przy tej wadze mógłbyś trochę mniej pompować. Ja jak jadę treningowo mam 100 z tyłu, 90 z przodu. A jak jadę na ustawkę z kolegami, którzy mocno cisną to 110/100. Z tym że ja ważę 90, w sezonie jakieś 85. Poza tym jest kwestia długości trasy. W tej chwili jeżdżę głównie albo 75 albo 90-100 km. Latem zwykle szybkie 70 lub 100 a czasem wolniejsze 120-150 km. Im dłuższa trasa tym mniej pompuję. Dużo zależy też od ramy. Nie pamiętam na czym jeździsz. Jak miałem aluminiową ramę z karbonowym widelcem to na początku pompowałem 120/115 i po 100 km bolał mnie kręgosłup lędźwiowy. Teraz jeżdżę głównie na miękkiej karbonowej ramie typu endurance, mniej pompuję, mam bardzo miękką sztycę podsiodłową i takie 150km nie powoduje u mnie bólu ani dyskomfortu. Z kolei na drugiej ramie karbonowej, bardzo sztywnej, na której jeżdżę się tylko ścigać na ustawki pompuję zwykle 110/100 na oponach 23 ale tam mam bardzo sztywne koła aero alu-karbon i po 100km kręgosłup mnie naparza. Zalecane ciśnienie przy Twojej wadze do opon 25 to jakieś 90 tył, 85 przód. Mojemu synowi, który waży 50 pompuję 85/80.
  24. Niestety opona się zużywa, sam ostatnio musiałem zmieniać po chyba dwóch latach jazdy bo się oplot przerwał i zrobiło się wybrzuszenie. Jak ma to być opona treningowa to dobrze szukać z wkładką antyprzebiciową. Jak szybka wyścigowa to wiadomo że zwijana i lekka. Ale z wkładką też może być zwijana. Najpopularniejsze opony wyścigowe wśród amatorów (zawodowcy w większości nie jeżdżą na oponach tylko na szytkach) to Continental Grand Prix 4000S II, Specialized S-Works Turbo, Michelin Pro3 i Pro4, Schwalbe One i Ultremo. Najpopularniejsze opony treningowe: Vittoria Zafiro, Vittoria Rubino Pro, Continental Gatorskin (wkładka antyprzebiciowa), Specialized Roubaix Pro (wkładka antyprzebiciowa), Michelin Krylion Dawno temu jeździłem na dwóch typach Hutchinsonów, bo takie dostałem z rowerem, i był to totalny chłam lekko mówiąć żeby nie używać słów obraźliwych. Opon tej firmy więcej kijem nie dotknę. Podobnie jak najtańszych Michelinów, to samo G. Potem jeździłem na Vittoria Zafiro i Rubino Pro. To są takie sobie opony. Flaki się łapie bo nie mają wkładki ale jeździ się na nich dobrze, szczególnie jeśli ktoś jest lekki. Zafiro ma żywotność rzędu 6000km, Rubino Pro 9000 km. Nie wiem jakie teraz są ceny, kiedyś Zafiro było po 60 zł, Rubino po 100-120. Od czasu jak przesiadłem się na opony Specialized to innymi sobie głowy nie zawracam. Zwijana opona Roubaix Pro kosztuje 129 zł ale przejeżdżam na niej dwa sezony czyli jakieś 16000 km. W tym czasie łapię zero albo max jednego flaka. Wychodzi że są tańsze w eksploatacji niż Vittoria. Koledzy jeżdżą też na jakichś Maxisach ale nie wiem na jakich. Mega oszczędni na Kendach. Z wyścigowych jeździłem na Michelin Pro3 ale teraz na Specialized S-Works Turbo. Ostatnio były w promocji kup jedną, druga za darmo więc wyszło 175 zł za komplet. Spec ma różne promocje od czasu do czasu więc warto polować. W Decathlonie też są czasem promocje i wyprzedaże Michelinów. Tu masz artykuł o oponach: https://intheknowcycling.com/2015/05/28/best-road-bike-tires/
  25. Kross Level B3 odradzam, kiepski rower. Evado jest ok ale to nie jest rower MTB. W innym wątku: https://roweroweporady.pl/f/topic/636-mtb-29er-do-2500pln/pojawił się niezły Cube Analog w tym budżecie.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...