Skocz do zawartości

jajacek

Użytkownicy
  • Postów

    14 123
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez jajacek

  1. Rama, serce roweru. Nie jestem chętny już jeździć na szosie na ramach aluminiowych na oponach 25-28mm na wysokim ciśnieniu. Ponieważ takie ramy kiepsko absorbują drgania a karbon absorbuje je znacznie lepiej. Co innego w przypadku gravela, gdzie za za absorbcję drgań odpowiada szeroka opona na niskim ciśnieniu. W związku z tym dla mnie warunkiem brzegowym jest karbonowa rama. I najlepiej żeby była to rama przyzwoitego producenta. Tyle że takie ramy czy rowery nie są tanie. Natomiast trzeba też powiedzieć że chińskie ramy z Ali Express zbliżają się jakością do przeciętnych ram producentów ze średniej półki. I takie "sprawdzone" ramy przez lata użytkowania przez użytkowników opisujących doświadczenia z nimi, przede wszystkim firm HongFu czy Flyxii, można kupić. Ale pomiędzy "można kupić" mając ograniczony budżet a "polecam" jest istotna różnica. Za duża firmą stoi światowa sprzedaż setek tysięcy egzemplarzy i jeśli nawet pojawi się jakiś błąd konstrukcyjny, światowy producent uruchomi recall w celu zabezpieczenia się przed roszczeniami o odszkodowanie ze strony klientów i stratami wizerunkowymi. Więc w tym zakresie, rama z Decathlonu jest lepsza niż "chińczyk". Bo "chińczyk" nigdy nie uruchomi recall a firmy sprzedające te ramy to małe manufaktury zatrudniające 50-100 pracowników i nie mają zasobów ani chęci aby dokonywać crash testów bezpieczeństwa. Natomiast możemy w cenie ramy aluminiowej z Decathlonu, Krossa czy Rometa, kupić karbonowa, lżejszą i lepiej jadącą ramę. Jeśli mówimy o rowerach nowych to będziemy celować w tani karbon na hamulcach obręczowych albo alu na hamulcach tarczowych. Nie jestem fanem hamulców tarczowych w szosie. Nie uważam żeby niosły ze sobą znacząco zwiększone bezpieczeństwo. No i szosa to nie jest rower do wolnej jazdy i hamowania. Oczywiście że musimy mieć dobre i sprawne hamulce. Ale w szosie siła hamowania nie jest problemem. Problemem jest przyczepność i modulacja. Jak jedziemy na oponach napompowanych do 100 PSI to co z tego ze mamy bardzo silne hamulce jak mamy maks 3-4cm2 powierzchni styku z podłożem na obu oponach razem wziętych. Zablokujemy koło i nadal będziemy posuwać się ślizgiem do przodu. Dlatego zespół hamowania to jest kilka czynników. Hamulce, klocki, opony, ciśnienie. No i jak obręczowe to również typ i jakość obręczy. W ostatnim czasie coraz większą uwagę poświęcamy oponom, jak w F1 :) Mamy nakupione teraz kilka różnych rodzajów, topowych opon i testujemy. Na razie jako najbardziej przyczepna opona treningowa wygrywa Vittoria Corsa Control. Zamierzamy przetestować prawie wszystkie opony będące na topie. Niestety nie są one tanie. Natomiast przez 15 lat mojej jazdy na szosie i zjeżdżania z setek górskich podjazdów i w Polsce i w Alpach, nie miałem jakich bardzo niebezpiecznych sytuacji związanych z hamulcami. Miałem natomiast pod miastem w warunkach zimowych, gdzie mając rower z Decathlonu z kiepskimi hamulcami i kiepskimi oponami, napompowanym na kamień (jak radzili starzy kolarze) przestrzeliłem skrzyżowanie, co mało nie skończyło się wypadkiem. Więc zimą jak pada deszcze ze śniegiem to po prostu nie jeździmy na szosówce. a jka nasz złapią takie warunki, to obniżamy ciśnienie w oponach i jeździmy na dobrych, przyczepnych oponach z dobrymi klockami hamulcowymi. Mój syn, co to mając od jakiegoś czasu dostęp do kilku zestawów świetnych kół karbonowych, pojechał przed chwilą na trening na moich aluminiowych kołach Campagnolo Zonda z oponami Vittoria Corsa Control i z błotnikiem z tyłu. Czyli zmądrzał :) A wracając do warunków brzegowych to podobnie jak w gravelu, minimum Tiagra. Korba w zależności jak kto lubi i jaką ma nogę. Obecnie jestem zwolennikiem napędu 52x34 jako najbardziej uniwersalnego. Takiego w sklepie nie sprzedają. Uzyskuje się go zmieniając blat w korbie 50x34 z 50 na 52. Więc spokojnie możemy kupić 50x34. Zapewne nam na początku przełożeń nie zabraknie. Jak jeździmy tylko płaskim to nie ma lepszej korby niż 53x39. ale takich już nie sprzedają. Więc wtedy 52x36. Hamulce jeśli obręczowe to najlepiej gdyby były typu Direct Mount. Bo hamują dużo lepiej niż Dual Pivot. No i jeśli chodzi o Shimano to porządne szczęki hamulcowe i lepsze klocki zaczynają się od 105. Warto zdjąć hamulce Tiagry, sprzedać i kupić 105 albo po prostu dopłacić do 105. W mechanicznej Ultegrze nie widzę żadnego sensu. Funkcjonalnie w porównaniu do 105 nic nie zyskami oprócz ok. 200 gram wagi, która po płaskim kompletnie nie ma znaczenia. Jeśli szosa endurance a taką najlepiej kupić dla amatora, to za 6k dostaniemy tylko ramy alu. Chyba że kupimy "chińczyka" albo trafimy jakąś wyprzedaż Krossa, Rometa, Gianta (bywają w Intersport), Sensy czy w jakimś niemieckim lub brytyjskim supermarkecie. Jeśli chodzi o szosę na tarczówkach to zastaje nam tylko alu. Są lepsze i gorsze ramy alu. Te najtańsze będą z alu 6061.
  2. Zgadzam się. Natomiast z mojego punktu widzenia za 6k chciałbym żeby gravel spełniał takie warunki brzegowe: - rama ze sztywnymi osiami w światowym standardzie, czyli 15x100 + 12x142 - napęd 2x Tiagra lub GRX 400 - korba 46x30 lub podobna - sprawne hamulce tarczowe, najchętniej hydrauliczne - kompatybilność z oponami 700x42 Suport nie ma dla mnie znaczenia. Dobrze jak jest BSA ale mam rower z PressFit i da się kiepską mufę ogarnąć za pomocą adapterów zewnętrznych producentów jakby był problem. Koszt 250-300 typu Token Ninja. To nie jest kluczowe
  3. To są wszystko przyzwoite lub dobre rowery na których można jeździć po każdej nawierzchni. Ja nie napisałem że Giant XTC SLR 2 to jest dobry wybór, tylko, że ma bardzo dobrą ramę. Jest to rower w którym hamulce są niedopuszczalnie podłe jak na ten poziom roweru i powinny być niezwłocznie wymienione, jeśli ktoś zamierza nim jeździć agresywniej. Do jazdy po mieście i po parku wystarczą. Po prostu nie są klasy mtb tylko klasy trekking. Ten rower ma niestety drugi problem jakim jest amortyzator. Jest to własny wynalazek Gianta. Giant stara się uniezależnić od zewnętrznych dostawców, dlatego wszystko zaczyna produkować sam. Ten amor wydaje się przyzwoity. Niestety na dzień dzisiejszy nie ma do tego amortyzatora żadnych części. A amortyzatory podlegają okresowemu serwisowaniu i wymianie elementów eksploatacyjnych arównież naprawie jak coś się zepsuje typu uszczelki. Do każdego z nich jest sprzedawany tzw. "service kit". Do tego nie. Więc kupujemy kota w worku. Tak jak napisałem do zastosowań typu "rekreacja plus" X-Caliber 7 uważam za dobry wybór. Zmieniamy hamulce jak w większości sprzedawanych rowerów i mamy przyzwoity rower na lata.
  4. Piasty też nie powinny być eksploatacyjne. Najwyżej łożyska w nich. Mam rower do jazdy po bułki i po mieście sprzed 20 lat i ma te same przerzutki od nowości. Alivio. W szosie młodego za 10k, zmieniliśmy tylko hamulce na lepsze. W drugiej za 16k, osprzęt nie ruszany. W mojej jednej szosie mam to samo od lat. W drugiej po wielu latach zrobiłem upgrade z 10 na 11 biegów co wiązało się się zmianą okazyjnie kupionych klamek, łańcucha i kasety. Przerzutki i hamulce pozostały. W kwestii nie zużyje to jak Shimano i Campagnolo to prawda. Jak Sram to nie :)
  5. Kiepska rama jest zwykle bardziej "dębowa" i cięższa. Karbon w szosie/gravelu/przełaju jest generalnie bardzo dobrym pomysłem. Tylko może niekoniecznie przy tych chorych cenach. Zawsze pisałem że napęd 1x w szosie czyli też w gravelu jest kompletnie do dupy. I wczoraj testując Speca Diverge miałem tego żywe potwierdzenie. Zabrakło przełożeń na pierwszym stromym podjeździe w lesie. Więc 1x dla mnie w ogóle nie wchodzi w grę. A Sram Apex, dopiero co wyrzuciłem z roweru, bo nie trawie ani ja, ani mój młody tego systemu zmiany biegów. Założyłem Tiagrę. Dopiero co widziałem post że gość na wyjazd w góry szuka blatu 30 do gravela 1x. Potem jak wróci będzie z powrotem na płaskie zmieniał. Więc sugeruję posłuchać i tego badziewia nie kupować. Najlepszy napęd w gravelu to taki z korbą 46x30. 48x32 też wchodzi w grę. 50x34 już nie. Koła sygnowane jako Axis są to takie przeciętne badziewiaki. Zwykle są na tanich badziewnych piastach Formula lub Joytech. W szosie moi koledzy zwykle takie koła zajeżdżają w ciągu 1-2 lat. Ja i kolega zajechaliśmy nasze w mtb na piastach Formula też w ciągu 2 lat. Piasty nie wytrzymują bo są taniochą niskiej jakości, jak to w niskich modelach Speca. Obręcze są w miarę ok. Najlepiej byłoby od razu zdjąć, sprzedać za 300 zł i kupić coś przyzwoitego. Tylko nie żadne badziewia Mavica. Campagnolo, Fulcrum (to też Campagnolo), DT Swiss to najlepsze wybory. Merida Silex 400 jest bardzo dobrym rowerem, który ma dwóch moich kolegów. Jest specyficzny o bardzo łagodnej geometrii i podobno bardzo wygodny. Cannondale Topstone na Sorze ma mój mechanik. Mówi że rama bardzo dobra ale też mówi że by natychmiast zamienił się na moją przełajówkę na Tiagrze bo Sora to lipa. Natomiast punkt widzenia zależy od punktu siedzenia. Mieliśmy poprzednią Sorę w rowerze młodego i jak dla mnie był to dramat. Na tej nowej nie jeździłem. Natomiast każdy doświadczony kolarz z którym rozmawiałem, co miał do czynienia z wyższymi grupami. oceniał ją negatywnie. Być może w gravelu ma sens. Natomiast ja cały używany napęd Tiagry z klamkami kupiłem za 600 zł. Więc można wymienić tanim kosztem.
  6. Kellys Gate się od Indiany znacząco jakością nie wydaje różnić. Ma natomiast dużo bardziej sportową geometrię. Canyon to nie jest żadna specjalna jakość. Albo się płaci więcej i ma się rower markowy albo mniej i niemarkowy ale technicznie zwykle lepszy. Merida Big Nine 500 Lite jest markowy i ma bardzo dobrą ramę, dużo lepszą od Trek X-Caliber. Wymaga zmiany hamulców na lepsze. Najlepsze ramy aluminiowe mają Specialized Chisel, których mamy w domu 2 sztuki i Giant XTC SLR 2021. Do opisanego zastosowania wystarczy każdy rower co ma powietrzny amortyzator, Deore i działające hamulce. Napęd Sram SX zdecydowanie odradzam.
  7. Rama Diverge E5 jest lepszą ramą niż 90% ram na rynku. Osprzęt jest nędzny, nędzne hamulce, nędzne koła. Opony szosowe. Accent kiepska rama, jak większość. Bardzo przyzwoity osprzęt, bardzo przyzwoite hamulce, nędzne koła. Przyzwoite opony gravel.
  8. To jest pytanie z gatunku czy Dacia Duster jest lepsza od Toyoty Avensis? Ma napęd na 4 koła a Toyota tylko na 2. Wiec nie bardzo wiem co odpowiedzieć :)
  9. Ten żółty to zajechany strucel wart 500 w porywach. Trek wart 1200-1400
  10. To masz zajebisty zestaw. Jak pamietasz nie miałem wielkiego przekonania do tych DT Swiss. Nie wiem jak oceniasz długoterminowo. Fajnie by było spróbowac te chińczyki Winspace Hyper. Może sam kupię. My też nie mamy zinterowanego kokpitu aero. Idziemy w light tanim kosztem. Więc zwykły mostek 120 gram ale kiera aero bo to są realne zyski rzędu 4-5 wat. Łożyska ceramiczne (hybrydowe) to mocno przeciwny jestem i w naszych kołach w których je mamy, będziemy wymieniać na stalowe. Nie wiem czy sprawdzałeś ceny w dt4you. Jedno łożysko Ceramic Speed 200 a SKF 40 zł. Sprint shifters bardzo dobrze że kupiłeś. Też mamy. Sugeruję zaciski DT Swiss RWS bo są świetne i bardzo sztywne. Kask chyba do poprawki. Młody jeździ w Spec S-Works Evade. To są tanie zyski w watach. Do firmy Abus mam zero zaufania. Ich u-locki za 200 przecinasz w 60 sekund. Gówniana niemiecka jakość. Ale jak go lubisz i daje komfort to nie ma sprawy. Te z szybą są ciekawe. Ale chłodzenie podłe. Ten ciekawie pisze o kaskach: https://intheknowcycling.com/aero-helmet/ Ciuchy kluczowe. Natomiast widziałem badania że miedzy topowymi butami a tanimi różnica tylko rzędu 2 wat. Buty mamy Spec S-works 7 ale SIDI i Shimano to dobre wybory. Ważne żeby pięta się nie uginała. A jak te szytki? Bo my głównie na Vittoria Corsa G+. Natomiast Veloflexy kupiłem szybkie treningowe pod oponkę, Corsa Evo. Ochraniacze aro na buty 1,5 wat. Zmiany pozycji zmniejszając CdA o 5%, ok. 15 wat. Dobry skinsuit 10-15 wat. Dobrze wywoskowany łańcuch i wyczyszczony napęd 3 wat. Zmiana kółeczek przerzutki ze 105 na Ultegra 0,5 wat, na DuraAce 1 wat :) Gdzieś widziałem badania że optymalne ciśnienie przy 25mm było 95 PSI. Poniżej i powyżej spadki watów :) Ale chyba zależy od kół i opony.
  11. Kolor oczojebny ale specyfikacja dobra :)
  12. Brak sztywnych osi nie jest jakimś wielkim problemem. W poprzednim rowerze nie miałem i dobrze się jeździło. Natomiast był nieustający problem przy wyjmowaniu roweru z samochodu. A woziłem ze zdjętym przedni kołem. Ustawianie pozycji tarczy względem zacisku było cholernie wkurzające i czasem nie bardzo dawało się ustawić. No i sztywna oś to rozwiązuje. Jeśli chodzi o Treka to jest to bardzo dobra i prestiżowa firma. Ma też ładny design rowerów. Do jazdy typu rekreacja plus nie jest za wiele potrzebne. X-Caliber 7 ma przyzwoity amor i napęd. Zmieniamy hamulce i mamy w miarę bezpieczny i komfortowy rower. Sram SX to jest jak dla mnie downgrade, a nie upgrade. Do 9 też bym nie dopłacił. Natomiast trzeba sobie zdać sprawę, że mimo sporej kwoty są to rowery klasy ekonomicznej. I przygotować się na wizyty w serwisie z amorem czy z kołami.
  13. Zbieraj kasę na chińskie koła Winspace Hyper. Kosztują 4k. Rozmawiałem z kilkoma użytkownikami, którzy jeździli na wszystkim możliwym i oceniają je na poziomie Zipp 404 NSW albo wyżej. Wygląda na to że są to obecnie najszybsze stożki aero. Jest firma w PL co je sprzedaje. Masz kokpit aero? 4-5 wat więcej. Dobre ciuchy aero to kolejne waty. Opony, itd. Napisz aktualny setup to podpowiem co w przyszłości modyfikować tanim kosztem. Bo koła to za tanie nie są niestety.
  14. @ktokolwiek Brawo, tak trzymać! @horacy13 Przyzwoity amator średnia samotnie na 70-100 km, rzędu 28-30. Dobrze wytrenowany amator 30-32. Bardzo dobrze powyżej 33. Wyczynowy junior młodszy 16 lat 36-38 km/h jak mu się zachce :) Natomiast pod górę najlepiej mierzyć VAM na długim podjeździe. Nigdy nie udało mi się chyba przekroczyć 800 ale też nigdy nie ważyłem mniej niż 82-83 kg. Szczupły dobrze wytrenowany amator jakieś 1000. Topowy amator wyścigowy lub były kolarz ok. 1200. Top 16-latek 1300-1350. Top junior 1400-1450. World Tour 1500+. No i waty na kg wagi ciała ale to już jak mamy pomiar mocy. Mój młody FTP 4,5 w/kg. World Tour 5+
  15. Są też tubeless hookless. Spec chyba tu przodował. Natomiast rozszczelnienie opony oznacza zwykle spadnięcie jej z obręczy w tym przypadku. https://support.enve.com/hc/en-us/articles/360039656291-Hookless-Beads-Explained
  16. Taśma tubeless 25 zł w Decathlonie. DT Swiss RWS bardzo polecam. Innych już nie używamy. Natomiast zwróćcie uwagę że na rynku są zarówno obręcze dedykowane pod tubeless, w których po zamontowaniu opony tubeless da się ją uszczelnić bez mleka, jak i takie, które takie udają. Tak wygląda prawidłowa obręcz pod tubeless:
  17. Sora oczko wyżej i 9 rzędów. Claris 8 rzędów. W Romecie pasty klasy Biedronka czyli najtańsze TX505 i takowe tarcze. Waga 11kg. Kiepska gwarancja. Natomiast muszę przyznać że ładnie się prezentuje i ma w komplecie opony gravelowe 40 mm. Triban 500 RC też oszczędza jak może. Hamulce i tarcze Biedronka, koła no name. opony 28 mm. Bardzo dobra gwarancja. 10,6 kg. Zbliżone rowery. Do Tribana nie założy się typowych opon do gravela 38-42mm.
  18. Przy takim ssaniu na rynku to jeszcze możesz zarobić :) Jak się nie ma porównania do wyższych grup osprzętu to wszystko będzie dobre. Dopiero jak ktoś się przesiada z Matiza do Toyoty to widzi niedostatki Matiza :)
  19. X-Caliber 7 ma wszystko co trzeba do rekreacyjnej jazdy.Wymieniłbym tylko hamulce na lepsze i będzie to bardzo przyzwoity rower, jednego z najlepszych producentów, z jedną z najlepszych gwarancji na rynku. Dopłata do X-Caliber 8 nie ma żadnego sensu. Ghost Kato nic nie wnosi a zobacz jaka to ciężka krowa, prawie 15 kg. Attention SL to bardzo specyficzny rower. Siedzi się jak na holenderce. Jest mega krótki. Technicznie jest to gorszy rower niż Trek X-Caliber 7 i gorszego producenta. Natomiast jego geometria, jest dla niektórych użytkowników zaletą. Absolutnie nie jest to rower do żadnej zaawansowanej jazdy. Jest to trekking na kołach mtb. Jeździłem na nim. Też nie ma hamulców bo to co ma to atrapy.
  20. Nie mam do czego porównać bo tych po bułki zupełnie nie oglądam. Technicznie wiadomo że nędza. Ja po bułki mam trekkinga stalowego sprzed 20 lat. Dziś nazywa się hybrid/fitness. Widuję takie rowery bardzo dobrze wyposażone za 1500-1800, np na Tiagra Flat Bar, czasem wyposażone w dobre oświetlenie. Do miasta są zajebiste. Dużo lżejsze, szybsze. Przykład: https://www.olx.pl/d/oferta/rower-trekkingowy-specialized-elite-source-CID767-IDIL3il.html#7c82d12be9 Cross ma dla mnie sens dopiero jak ma amor co się normalnie ugina. A takowy jest tylko powietrzny.
  21. Za trochę drożej ale sporo lepszy: http://saveno.pl/cross-gravel/everest-4-0-gts/
  22. Nada się, mam podobny. Aczkolwiek prosta kierownica w mieście jest bezpieczniejsza.
  23. Kto poluje, ten upoluje :) Natomiast fascynujące było jak ostatnio gość wystawił bardzo dobrą przełajówkę za 1300 na FB ilu było zainteresowanych i skłonnych przyjechać za 5 min. W tym właściciel największego sklepu rowerowego w Warszawie :) Natomiast przeglądam używane 29 i o ile fitnessa czy crossa idzie namierzyć w dobrej cenie, o tyle mtb bardzo trudno.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...