Oskarr

Mój młodszy brat ma takie wymiary co Ty @fraglesia i jeździ na 19". Rower jest wysoki i krótki, można dać krótszy mostek bo seryjnie jest jakieś 100 mm. Kumple ma 187 i jeździ na 21", dla Ciebie raczej będzie lepszy 19 ale w indianowej rozmiarówce jesteś pomiędzy, będziesz więc pasował do jednego i drugiego a dzięki seryjnym długim mostkom masz duże pole do modyfikacji. Indiana ma dość rekreacyjną pozycje, jeśli szukasz czegoś bardziej sportowego to xc 100.

Obojętnie.

Chodziło mi o porównanie expl 540 do XC 120. Rama w expl to inna rama niż w XC

Moi rodzice do takich zastosowań mają rockridery, tata XC 120, mama expl 540. Teraz XC 120 jest w promocji za 5200, Dla Ciebie bym proponował L, jeśli będzie za sportowo to skracasz mostek, dla żony M, analogicznie z mostkiem co w L.

Wątpię aby masa zaschniętego mleka to było aż 150-200 gramów. Ja jak spędziłem 2 godziny kiedyś na skubaniu starego mleka to wyszło mi może z 60-70 gramów z dwóch opon. Jak zalewamy po 100 ml to większość tej masy to ciecz, która odparowuje, można oderwać większe boby jak Ci się chce, więcej pancerza w środku poprawia odporność na przebicie ?

@Arinko Nie mam żadnego doświadczenia z błotnikami więc się nie wypowiem. Pochwal się co ostatecznie kupiłaś i jak Ci się jeździ.

Używałeś? Działa to?

Ja mam tam diesla z reno 1.5 dci. Z 2016 roku i przebiegiem niecałe 100k kosztował mnie 40k. Od strony mechanicznej to takie większe Clio ale z silnikiem z megane. Z opinii w internecie wynika, że się raczej nie psuje, głównie eksploatacja. To są stare, dopracowane silniki, nie ma tam nowoczesnej technologii która by zmniejszała spalanie. W trasie spala koło 5-5,5 przy prędkościach 90-100. Z napedem na przod palą prawie litr mniej. Do 110-120 jedzie się komfortowo później robi się głośno przez krótką skrzynie. Prowadzi się ok, fotele ok, w mieście koło 7. W miescie napęd na 4 koła zamula przez dziwną skrzynie biegów. Zamiast reduktora jest tam bardzo krótka jedynka. Kolejne biegi też są krótkie. W hyundai mam 1.6 diesla, w daci 1.5 diesel, to 6 w daci odpowiada 5 w hyundaiu. U mnie jest 130 koni w daci po chipie więc jeździ się całkiem normalnie, ciężarówki się normalnie wyprzedza, przy 140 wir w baku ze względu na aerodynamike cegłówki. Hyundai z rowerami na dachu przy 120 jednak pali więcej niż dacia z rowerami na haku i rowery w hyundaiu na dachu są głośniejsze niż te na haku w daci ? ogólnie jeśli ktoś by chciał kupić takie auto do jazdy po mieście i krajówkach to nie polecam, lepiej kupic jakas octavie, polowalem na octavie 2 scout ale octavia była za długa dla dziewczyny. Dacie można pochwalić za skrętność, ma średnicę zawracania 10,4m, hyundai u mnie ma 12,5. Jeśli jednak ktoś lubi mieć ładne wnętrze to nie tu. Mam jeszcze hondę civic z 2001 to wnętrze bardziej przypomina hondę 15 lat starsza a nie 2 lata młodszego hyundaia. Ale za wymianę oleju w aso hyundaia krzyczą 1000 zł z przeglądem a dacia 450zl. Sprzeglo do hyundaia 3000 zł a do daci za 1300 itd. Rok temu miałem wynajętego na 2 tygodnie corolle, do codziennego przemieszczania corolla lepsza, ale znowu - za 40 k mogłem kupić rav 4 ale z 2009 roku z przebiegiem prawie 300k, pomimo sympati do Toyoty, 200k przebiegu mniej w daci i 7 lat powinno się odbić większą bezawaryjnością i tańsza eksploatacja.

mam torbę koło 11 litrów, robiłem z nią zakupy gdzie musiałem kupić przedmiot wielkości puszki piwa. Na luzie się z tym jechało i w żaden sposób nie przeszkadzał zwinięty kokon z tyłu.

ja nie jestem fanem błotników w mtb. W terenach w których jeżdżę często łapię gałęzie. Nie potrafię sobie wyobrazić błotnika, który by nie był zagrożony kolizją z patykiem i by działał lepiej niż ta rurka dolna w RR. Na youtube jest między innymi film z przejazdu Michała Topora na mistrzostwach polski w enduro, gdzie jakby nie błotnik to by zdobył tytuł mistrza polski w enduro. Na początku zjazdu błoto czy patyk zahaczyły o błotnik i przedni błotnik wlazł mu w przednie koło. Do tytułu mistrza polski na tamtym przejeździe brakowało mu 0,1 sekundy. Ale ja jestem facetem, dla mnie wszystko co praktyczne jest piękne, przykładem tego może być, że miesiąc temu kupiłem dacię z 2016 roku ? Nie są to złe auta. Ja mam Dustera po liftingu 1 generacji, w środku wykonany mega plastikowo i nie wygląda jakby był z 2016 roku, jako drugie auto mamy hyundaia i30 z 2018 roku i hyundai wygląda jakby był minimum 10 lat młodszy w środku. My na dustera się decydowaliśmy bo chcemy jechać na wakacje na objazd w okolicy Albani, Macedonii, Bułgarii, chcemy objechać kraje zjeżdżając z głównych dróg, do tego może się przydać napęd na 4 koła i większy prześwit a nic w podobnej półce cenowej nie oferowało 4x4, w takim wieku, takiej bezawaryjności i takich kosztach eksploatacji. No ale ja to facet, wszystko co praktyczne wydaje się piękne ?

Przy 170 L będzie dla Ciebie za duży, M powinien być idealny. Przy korbie 30 i przełożeniu 11-46 na podjeździe Ci nie zabraknie. Na tym przełożeniu przy niskiej kadencji podjeżdża się z prędkością około 4 km/h, jeśli obecnie nie jedziesz wolniej na podjeździe niż byś podchodził, to na expl będzie podobnie. Raczej zabraknie Ci przyczepności na kole niż przełożenia przy podjeżdżaniu. Może być jednak mało przy zjeżdżaniu albo jeździe po prostej na asfalcie. Przy korbie 30 vmax będzie z 32 -33 km/h. Pod tym względem lepiej wypada np. xc 120, tam jest korba 32 i kaseta 11-50, tam raczej nikomu nie powinno zabraknąć przełożeń ani na podjazdach ani na zjazdach, ale dopłata 1200 zł, w ramach tego dostajemy lepszą ramę, lepszy amortyzator, lepsze hamulce, lepszy napęd.

S będzie miał za małą możliwość wysunięcia sztycy. Jeśli nie masz strasznie długich nóg to M powinno być dla Ciebie ok, wtedy albo krótki mostek z dużym wzniosem albo coś takiego: https://allegro.pl/oferta/wspornik-kierownicy-ahead-alu-90mm-nexelo-13229935234 Ja bym na Twoim miejscu zamawiał, zamów też sobie mostek czy dwa i popróbujesz, jeśli będzie nie ok to oddajesz rower do decathlona. Jak masz kartę to masz teoretycznie rok na zwrot jak produkt nie nosi śladu używania. Ja zamawiając rower dla mamy kupiłem jej dwa rozmiary, pojeździła godzinę po parkingu, wybrała który jej się wydaje lepszy i drugi po godzinie oddałem do sklepu, nie robili z tym problemu.

Łzami i potem. Próbowałem lekką szczotką, karcherem, szmatką, nic nie daje. Trzeba skubać palcami. Ja staram się jeździć na tyle dużo, aby po roku opona była do śmieci i nie mam wtedy problemu z czyszczeniem opony przed sezonem.

kierownicę zostawiasz i wrzucasz co najwyżej taki mostek: https://allegro.pl/oferta/mostek-wspornik-uno-alu-czarny-ahead-31-8-60-mm-9151609274 40 zł przy wydaniu na rower 5200 to grosze. Mając karte decathlona dostajemy 2% bonu, więc rower wychodzi 5100, po kupnie mostka dalej jesteś 60 zł do przodu w stosunku do ceny 5200

Technika na palec wygląda tak, że przykładasz kciuk, do kciuka przykładasz drugą rękę i naciskasz z całą swoją masą dość energicznie, jeśli nie jesteś w stanie dotknąć felgi to jest ok. Jeszcze dwa lata temu nie mogłem tak jeździć, rower mi zbyt pływał, ale jest to kwestia techniki i coś za coś. Mam większą płynność w terenie, lepszą przyczepność, rower się nie zapada na piachu, na twardym trochę gorsze toczenie, trzeba też się nauczyć odpowiednio skakać, aby lądować na ugiętych kolanach i aby nie dociskać korbą zbyt mocno w ostrych zakrętach. Jakbym się postarał to pewnie dałbym radę ściągnąć moją oponę na zakręcie. Na korzeniach przy tej ilości powietrza też mogę dobić ale jak jadę i widzę większy korzeń to staram się go przeskoczyć albo chociaż lekko poderwać rower. Walenie centralnie w korzeń czy w kamienie tak, aby była opcja dobicia by spowodowała, że byśmy jechali wolniej, nie lubię jeździć wolno.

Masz na myśli dolną szeroką rurkę? Jeśli tak, to na samym początku też się zastanawiałem o kij chodzi, że jest taka szeroka. Ma jednak super plus, możesz jeździć w mtb bez okularów, rama robi za błotnik i chroni oczy przed różnego rodzaju świństwem.

Bierz L. Ja mam 176 i jestem na pograniczu M i L, mam obecnie jednego i drugiego i równie dobrze mi się jeździ na tych dwóch ramach, u Ciebie L będzie lepszym wyborem.

Xc 120 właśnie jest w promocji za 5200.

Xc 120 właśnie jest w promocji za 5200.

Xc 120 właśnie jest w promocji za 5200.

Xc 120 właśnie jest w promocji za 5200.

Xc 120 właśnie jest w promocji za 5200.

Nie wiem na jakim rowerze jeździsz, mi robi różnica w mtb 18 a 20 psi. Manometr w pistolecie nie da mi takiej dokładności. Manometr w pompce zresztą tez nie więc często pompuje, sprawdzam palcem, czy mogę jeszcze dobić palec do felgi, jak mogę to wykonuje jeszcze jeden ruch pompki i mam idealne ciśnienie na mtb przy jeździe na mleku.

Ja w fullu mam 70, w wyścigowym HT pod XC mam 69 i różnicy nie czuje.

Trafiłem na filmik na youtube o goleniu nóg. Wnioski wyszły takie, że ogolenie nóg daje nam tyle prędkości co wymiana kół alu na karbonowe stożki albo wymiana taniego tribana na wyścigową szosę aero: https://www.youtube.com/watch?v=pdKSsR50Sn8&ab_channel=GlobalCyclingNetwork