-
Postów
2 849 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
Treść opublikowana przez Oskarr
-
[MTB] Trek, Canyon czy coś innego za ~4500zł?
Oskarr odpowiedział(a) na TomaszKwiatkowski temat w Jaki rower kupić do X złotych?
mój błąd, wyszukując wyświetliło mi modele z 2024, tam były jeszcze QR. Musze się przestać wypowiadać, jak nie ma podanych linków do rowerów bo to rodzi później nieporozumienia 😕 -
[MTB] Trek, Canyon czy coś innego za ~4500zł?
Oskarr odpowiedział(a) na TomaszKwiatkowski temat w Jaki rower kupić do X złotych?
Te treki to nieporozumienie. ponad 4k za rower na QR 😕, w przyszłości nawet lepszych kół nie kupisz jak to zajedziesz. Uparcie trzymają się swojego standardu, gdzie cały świat leci na 12x148. Zgadzam się z Jackiem, potrzebujesz 2 rowerów albo większego budżetu. W opis fajnie wpadają rowery typu down country, czyli fulle o skoku 120 mm, może jakieś lekkie traile typu canyon neuron. Ja np. zakupiłem takiego Luxa traila ze skokiem 120 mm a później na dłuższe trasy zacząłem zabierać gravela 🙂 Najbardziej uniwersalne są rowery XC, dość lekkie, wytrzymałe, z mniejszą czy większą wygodą oblecisz wszystko. Tutaj bym polecał rockridera race 700 za 4200, za 300 zł można go doposażyć w myk myka i mamy fajny uniwersalny rower ze świetnym kątem główki 67,5 stopnia. Jak uda Ci się zajechać markhora, co jest mega ciężkie, można tam wrzucić foxa 34 120 mm skoku za 200 euro. Wchodzą tam opony 2,5 cala. Nie znam tych kół, to jakiś nowy twór decathlona, ale decathlon ma dobrą gwarancję. Jak budżet pozwoli, to bym z chęcią dołożyć do race 740 na karbonie. Podjeżdżanie w bike parkach stanie się przyjemnością, również konieczne dorzucenie sztycy za około 300 zł. Z zza granicy obecnie radon wygrywa, ma już wszystko czego potrzebujesz. https://www.bike-discount.de/en/radon-cragger-7.0-3 -
Uniwersalny kompan do 3000 zł.
Oskarr odpowiedział(a) na CriseQ temat w Jaki rower kupić do X złotych?
@trivet otóż nie. X8 to taki X7 ale bez przedniej przerzutki. Moim zdaniem bezsensowny, debilny, pomylony rower. W napędach 2x10 stosuje się kasetę 11-42 i korbę 22/36, mamy w takim połączeniu dobrą prędkość maksymalną i bardzo dobrą minimalną, nie krzyżujemy łańcucha, świetny wół roboczy np. do ciągnięcia przyczepy. Alternatywą dla 2x10 jest napęd 1x12 z kasetą 11-50, taki napęd ma taki sam dół i tracimy jeden bieg maksymalny w stosunku do 2x10. Idealne odwzorowanie przełożeń jest w 1x12 z microspline albo z bębenkiem XD z kasetami 10-51. Indiana postanowiła wydać napęd 1x11, ale korzystając z tej samej przerzutki co w modelu X7 obsługującą kasetę 11-42 dodając korbę 32 t. Dostajemy więc niską prędkość maksymalną, duży wykrzyż, szybko zużywający się łańcuch i kasetę ze względu na pracę 90% czasu na najwyższym biegu a do tego brakuje nam biegów koniecznych do podjeżdżania. -
Uniwersalny kompan do 3000 zł.
Oskarr odpowiedział(a) na CriseQ temat w Jaki rower kupić do X złotych?
@gosc odradzam jedynie trasę z nowego targu do zakopane, tam całość po asfalcie z autami. Ja na gravelu czułem się spoko, moi rodzice na MTB nie. X7 powinien kosztować około 3,5 k, jako zamiennik do Crossa jest lepszy bo ma napęd 2x zamiast 1x. Ja teraz składam nowego gravela to będę jezdził na oponach 45c, 40 są spoko na ubitym, wczoraj jak jeździłem po lesie i jest pełno piachu MTB by mnie wyprzedził bez problemu 😞 Ja będę teraz brał Continental Terra trail. Szybkie i dobre opony z fatalna jakością wykonania i kontroli jakości. Jestem nastawiony, że muszę kupić 4 opony aby trafić 2 proste, ale jak będą proste to świetny stosunek jakość cena. Expl 540 też spoko jako rower crossowy, ale spokojnie wystarczy tam dać oponę 2,2 race King i będzie latał. Najmniej to bym wsadzał 2,0 race Kinga, później będzie glopio wyglądać. Węższe opony mają niższe opory aero, ale takie same albo wyższe opory toczenia. ponizej 20 km/h nie robi Ci czy masz 2,2 czy 1,7 cala. Opory z opon jeśli chodzi o powietrze czuć jak masz już sportową pozycję i jeździsz szybciej. -
@mateuszbud stara kaseta nie przyjęła nowego łańcucha, że ją też wymieniałeś, czy profilaktycznie? Nie korzystałem z tego miernika, do sprawdzenia na oko używam jakiegoś taniego miernika, do sprawdzenia bardziej fachowo porównuję 2 łańcuchy. Powyżej 1 procent to przy 118 ogniwach około 1,5 ogniwa więcej - mało prawdopodobne. Choć np. decathlon seryjnie daje łańcuchy z gównolitu do swoich rowerów. Z shimano polecam łańcuch 11s od 105. Pracuje normalnie na grx 2x10 a według testów ta 105 jest najlepszym łańcuchem jeśli chodzi o ilość km przejechanych za 1 zł.
-
Rower dla napalonego 38letniego amatora
Oskarr odpowiedział(a) na maciejc temat w Jaki rower kupić do X złotych?
W XC jest patologia. Aby wyścigi były bardziej widowiskowe obecne trasy wyścigów są trudniejsze niż trasy dh 20 lat temu albo enduro 10 lat temu. Rok temu było głośno o zawodach rangi mistrzostw świata gdzie na trasie był do przeskoczenia 1,5 metrowy gap z dziurą o głębokości 2 metrów. Metrowe dropy na zawodach też nikogo już nie dziwią. Jeździmy po podobnych trasach co zawodnicy z Enduro, tylko że na XC masz zrobić dropa po podjeździe z tętnem na 190 bpm w lykrze, bez żadnych ochraniaczy i na niewybaczających błędów spd. Natomiast jeśli spojrzymy na klasyfikację rowerów mtb XC, to mają wpisane, że są dopuszczane uskoki do 50 cm, podobną klasyfikację mają koła do rowerów mtb XC. Żadne nie dopuszcza skoków powyżej 50 cm. W Luxie trailu mam koła, które dopuszczają do metrowych dropów, ale one ważą 2,2 kg. Mam już na nich parę wgniotek od kamieni, 2 razy w szprychy weszły mi patyki i 2 szprychy są krzywe, a koła dalej się kręcą prosto, ale do wyścigów ze względu na masę się nie nadają. -
Raczej nie będzie lepszych obniżek, może na w black week kupisz te koła 30 zł taniej. Z tego co obserwuje, to teraz ze względu na promocje na ali, ceny są rekordowo niskie, przynajmniej na CSC. Pamiętaj, że Oni sprzedają na cały świat, jak u nas jest zima, to na drugiej półkuli jest lato.
-
Rower dla napalonego 38letniego amatora
Oskarr odpowiedział(a) na maciejc temat w Jaki rower kupić do X złotych?
W pro szosach nie siedzę, ale w niższej półce dla ludzi bez sponsorów, canyon jest spoko. Połowa moich znajomych jeździ obecnie na luxach, luxach trailach i neuronach. Starsze neurony miały wady fabryczne i skacząc z metra wyrywało się tuleje od zawieszenia, ale wszystkie znane mi przypadki canyon brał na klatę. Znam jednego chłopaka, który jeździ obecnie na 4 ramie, ale wydaje mi się, że on specjalnie, jak kończy mu się gwarancja szuka najwyższego dropa i skacze tak, aby się popsuło i aby dostał nową... Uszkodzone ramy sprzedawał albo naprawiał i sprzedawał. Naprawa to był koszt około 1000 zł. W neuronach był jednak taki problem, że rama miała kategorię 3, czyli maksymalnie 60 cm uskoku a zawieszenie pozwalało na bezpieczne skoki z 1,5 metra... No, ale dają na ramy 5 lat gwarancji, tylko gwarancja dotyczy 1 właściciela. Od 2022 ramy w mtb są już poprawione i nic się tam nie urywa, zarówno luxy, luxy traile jak i exceedy przytyły, nie wiem czy nie ma podobnej sytuacji z ramami w szosach, np. rama w modelu ultimate ma aż 1050 gramów, to tyle co mają ramy w rowerach mtb XC, ultimate sl 1150. Stary endurance to już tylko 900 gramów a nowy 1050. Nie wiem czy te masy nie biorą się z tego, że canyon wprowadził schowki do swoich rowerów (w luxie trailu tak mam), a one parę gramów muszą ważyć. -
Szosa w budżecie ok. 3.5k zł
Oskarr odpowiedział(a) na Pilszu temat w Jaki rower kupić do X złotych?
A co z polecanymi przez szajbajka centurionami z wypożyczalni? Jest tego sporo na olx, stosunek jakość cena powinny mieć dobry. Z nowych tak na szybko ten kross wygląda bardzo dobrze. -
Uniwersalny kompan do 3000 zł.
Oskarr odpowiedział(a) na CriseQ temat w Jaki rower kupić do X złotych?
Całość w asfalcie, może parę km po szutrach, kilkanaście po drogach miejskich, 90% ddr -
Uniwersalny kompan do 3000 zł.
Oskarr odpowiedział(a) na CriseQ temat w Jaki rower kupić do X złotych?
Objeżdżałem w zeszłym tygodniu szlak velo dunajec, jeden z popularniejszych szlaków w Polsce. Wśród osób robiących takie wycieczki myślę że lekko 70% to gravele. -
@michal82 Im więcej karbonu w karbonie, tym wytrzymalszy rower. Sworksy mają ramy ważące 700 gramów, podstawowe modele np. canyona mają ramy ważące 1450 gramów. Zaliczałem gleby na karbonowych rowerach kończących się uszkodzeniem barku, złamaniem żeber i uszkodzeniem dysku w kręgosłupie. Kolega połamał miednice i kręgosłup. Rowery wyszły z tego z otarciami, bez większych urazów. https://www.youtube.com/watch?v=w5eMMf11uhM&t=10s&ab_channel=Pinkbike Tu masz ciekawy filmik, gdzie na końcu próbują zniszczyć ramę karbonową. W rowerach do jazdy mtb dla zwykłego kowalskiego, które nie są specjalnie wycieniowane, szansa na uszkodzenie jest mała. Największe zagrożenie moim zdaniem to sytuacja, gdzie źle zamontujemy rowery na bagażnik rowerowy i jeden rower będzie ocierał o drugi rower np. zaciskiem od osi. Teoretycznie rowery karbonowe należy wozić na specjalnych bagażnikach. Ja mam jakieś 20kkm autem z rowerami karbonowymi na normalnym bagażniku rowerowym, łapię rowery za rurki w które wchodzi sztyca i nic nigdy nie uszkodziłem. Mam oprócz rowerów mtb też szosę - specialized termac, tu rama waży poniżej 1 kg, pod palcami czuć, że górna rurka jest miękka jak się ją ściska, w tym miejscu wolałbym nie chwytać roweru za pomocą ścisku od bagażnika rowerowego, w rowerach mtb takiego problemu nie uświadczyłem. W canyonach niektórzy wskazują na problem z tylnym wahaczem - przerwa między ramą a tylnym wahaczem to około 0,5 cm, jak pracuje, to zwiększa się do 1 cm luzu, teoretycznie może Ci tam wpaść kamień i rama może Ci zrobić tam dźwignię i się siłować z kamieniem, sporo osób na grupie luxów się o to boi, ale nikt jeszcze takiej sytuacji nie miał. Jeśli Twoja luba nie będzie regularnie skakać metrowych dropów, to nic tym rowerom nie zrobi.
-
Notorycznie spadający łańcuch WINORA
Oskarr odpowiedział(a) na seniorka temat w Forum - problemy z działaniem
Nie wiem 🙂 brzmi jak za długi łańcuch. Łańcuch powinien być tak dobrany, że jak założymy na największą tylną zębatkę i największą przednią (lub jedyną przednią w przypadku 1x) z ominięciem przerzutki, to dodajemy 2 -3 ekstra ogniwa i tniemy. Jeśli na najszybszym biegu (najmniejsza tylna przerzutka) łańcuch wisi luźno to oznacza to, że łańcuch jest za długi albo jest zamontowana przerzutka ze złym wózkiem. M4120 występuje tylko z długim wózkiem obsługującym kasetę 11-42, więc albo tam jest inna przerzutka (w co wątpie) albo za długi / źle napięty łańcuch. Przerzutka ma 3 śruby do regulacji. zakres minimum, maksimum oraz odległość kółka od kasety może być tak, że ta 3 śruba jest źle ustawiona - w artykule oznaczona jako śruba "b" https://www.centrumrowerowe.pl/blog/regulacja-przerzutek/?srsltid=AfmBOop1KjAW1jm-ui-OBCh4m2QiOKpYofC67CCxqck5zqMRwMgvaj04 Ja bym zaczął od sprawdzenia długości. Wrzucić najniższy bieg (największą zębatkę), podciągnąć przerzutkę do góry, tak, aby nie napinała łańcucha i zobaczyć ile łańcucha zostaje nam w nadmiarze. Jeśli więcej niż 2 pary ogniw możemy na siebie nałożyć na zębatce korby - ścinamy trochę łańcuch, do ścięcia łańcucha potrzebujemy skuwacz i najlepiej mieć spinkę do łańcucha. Spinkę możemy wykorzystać starą, jeśli łańcuch był na spince. Ogólnie łańcuch nie powinien spadać 🙂 Wyjątkiem mogą być przejazdy po ekstremalnych nierównościach, na normalnej drodze nigdy nie powinien spaść. -
@Jarema jeśli chcesz koła do szosy i jeździsz w dobrych warunkach, tzn, ładne słońce itp a Twoje przebiegi roczne to do 5kkm, możesz wybrać ceramiki. Jeśli jeździsz w różnych warunkach, zdarza się jazda w deszczu, błocie itp. bierz stalowe. Łożyska ceramiczne są trochę twardsze od stalowych kulek, powinny więc mniej się odkształcać w czasie pracy a co za tym idzie - niższe opory toczenia. Większa jednak różnica wynika z tego, że łożyska ceramiczne praktycznie nie wymagają użycia smaru. Daje się tam kapkę smaru silikonowego i wio. W stalowych smaru jest więcej, są zwykle lepiej uszczelnione, choć to piasta ma robić za uszczelnienie a nie same łożyska. Rozlecieć się nie rozleci. Właściwie nie powinno być problemu z wymianą w przyszłości takich łożysk na stalowe skf czy dtswiss. @AdrianoPL szprychy w tych tańszych kołach są zwykłe, stalowe. Producent sprzedając koła dokłada Ci 2 w gratisie. Jak już jedną uszkodzisz, proponuje zmierzyć tą, co została i zamówić sobie zapas. Szprychy to koszt 5-10 zł, zależy czy chcesz jakieś aero czy zwykłe. W najgorszym wypadku będziesz miał 23 aero a jedną zwykłą okrągłą - nikt tego nie sprawdza a rower jeździ jak powinien. nyple standardowe. Części do piast są kompatybilne z dt350/240. Bębenki wymienne (możesz sobie w przyszłości zamiast zwykłego 11s wsadzić bębenek XD albo microspline, koszt koło 100 zł. CSC jest na rynku od ponad 5 lat, ludzie są zadowoleni z tych kół. Opinie na temat obsługi gwarancyjnej są mieszane - niby jest, ale trzeba odesłać do chin, więc praktycznie nie ma. Koła przychodzą z polskiego magazynu w parę dni. Ja wybierałem między aluminiowymi mavickami za około 1000 zł z CR a tymi CSC. Mavicki mam w rowerach mtb i jestem z nich zadowolony, ale jestem ciekawy czy będzie różnica w jeździe na karbonowych stożkach.
-
@Veriv ns nie robił problemów z obsługą gwarancyjną, ja bym problemu szukał w cenie nowych rowerów. Jeśli marka, która nie ma historii, doświadczenia i porządnego developmentu sprzedaje rowery za 20k pln i to rowery stricte wyścigowe, to ilość odbiorców jest ograniczona. Często w synonymach łamały się kierownice. Mieli kierownice w jakiś absurdalnych wagach - około 100 gramów. Mam jedną z tych złamanych kierownic, jak będę miał kiedyś czas to zrobię sobie test przy jakim przeciążeniu pęka kierownica od NS, od pana chińczyka i 2 aluminiowe dla porównania. @michal82 trochę tak, ale nie do końca 🙂 Więcej zależy od tego jak wygląda sam tylny trójkąt niż sposób mocowania amortyzatora. Nr 2 w canyonie występuje w lux word cup - wyścigowy rower XC, 80 lub 100 mm skoku zależnie od lat produkcji, w canyonie lux trail - 120 mm skoku, taki down country, bardziej z przeznaczeniem na trail niż ściganie, jest jeszcze w neuronie - 130 mm skoku, typowa trailówka. Mam u siebie luxa traila i neurona. Neuron lepiej jeździ po wybojach bo np. zawieszenie luxa i luxa traila ma 3 piwoty a neuron ma już 5 piwotów, luxy mają stały tylny trójkąt, tzn jeden kawałek karbonu tworzy trójkąt, w neuronie tylny trójkąt jest z 2 rurek połączonych osią obrotu (piwotem).
-
Rower dla napalonego 38letniego amatora
Oskarr odpowiedział(a) na maciejc temat w Jaki rower kupić do X złotych?
Ad 1. - możesz jechać lemondką z kimś, nie możesz w peletonie, możesz więc z kumplem gdzieś jeździć. Lemondka daje taką przewagę, że większość możesz jechać z przodu i ciągnąć kolegę. Demontaż lemondki to 5 minut, ja jak jeździłem na lemondce do pracy, to jadąc na ustawkę ją odkręcałem. Ad 2. Można się ścigać i nie odnosić kontuzji 😉 Jak jedziesz z głową i się nie chcesz przepychać łokciami to nie jest źle. Ad 3. Najszybszy boost to opony, często w tych rowerach na start są tragiczne opony, zmiana z michalin dynamic sport na conti ultra sport dało mi kiedyś prawie + 1 km/h. Nawet jak dużo jeździsz to możesz mieć szosę race. Szosy endurance przyjmują zwykle szersze opony i mają wygodniejszą pozycje i lepiej tłumią. Ja na szosie race robię tak do 100 km, jak mam robić więcej to wolę geo endurance, więc jeśli masz świetne asfalty i parę godzin na rowerze - może być szosa race, jeśli chcesz zrobić 500 km na rowerze, to lepszą opcją będą szosa endurance - bo tam wejdą szersze opony (mniejsza szansa na przebicie, mniej trzęsie) i będzie trochę wygodnie kosztem 0,5 km/h. Ad 4. Ja bym więcej niż 10 nie wydawał na Twoim miejscu. Szukaj czegoś co przyjmie opony minimum 28, ma sztywne osie, tarcze hamulcowe, osprzęt minimum tiagra a najlepiej 105, wątpie abyś poczuł różnicę między karbonową orbeą, scottem, giantem, specem czy canyonem. Chyba, że zarabiasz 50k miesięcznie i kupno roweru za 30k to jak splunięcie, to luz. Kolega ma rower mtb za 20k, ja go objeżdżam na rowerze za 3k, ale lubi ten rower, wrzucił sobie w koszta na firmę i lubi się nim chwalić, a że jest na nim wolniejszy, niż dobry zawodnik na tańszym rowerze specjalnie mu nie przeszkadza. Ad 5. To kup coś direct drive ale przyszłościowo abyś mógł tam podpiąć rower ze sztywną osią. Większość direct drive taki przyjmie. Jak przyjmie sztywną oś to na 95% ma adapter do podpięcia QR czyli rometa. Ad 6. 200 km to wcale nie tak dużo jak zaczniesz jeździć też turystycznie, można wtedy strzelić na raz np. Szlak wokół tatr, velo dunajec, szlak orlich gniazd itp - do takich akcji najlepiej coś co przyjmie oponę 32 mm to nie będziesz stawał na gorszych szutrach. Ad 7. Ja przez rok miałem auto do KJS, więcej adrenaliny dają trasy enduro albo trail. Na rowerze mtb lecisz na zjazdach 40+ km/h ale slalomem między drzewami, na szosie adrenalina jest głównie jak się ścigasz i zastanawiasz, czy już uderzyć, czy jeszcze nie oraz jak jakieś auto chce Cię zepchnąć z drogi 😕 Na mtb są częściej wypadki, ale mniej poważne w skutkach. -
Rower dla napalonego 38letniego amatora
Oskarr odpowiedział(a) na maciejc temat w Jaki rower kupić do X złotych?
Ja też zajechałem wahoo. Spalił się robiąc sweet spot. Obecnie mam najtańszy direct drive z decathlona i póki co jest spoko. Trenażer nie musi być super dokładny, ważny aby był powtarzalny. Nie jest ważne czy pokazuje, że mamy 220 ftp zamiast 200, ważne aby jak już pokaże te 220 to następnego dnia dalej było 220. Jak ktoś jest nastawiony na trenowanie i chcę iść w to porządnie, można pomyśleć o pomiarze mocy w korbie, np. od inpeaka, wtedy możemy zastosować jakikolwiek, nawet najtańszy trenażer i opierać się na wskazaniach z miernika mocy a nie z trenażera. -
Rekreacyjne MTB/Crossowy - 3-5k PLN
Oskarr odpowiedział(a) na DominoNR temat w Jaki rower kupić do X złotych?
Wersje za około 100-120 zł są ok, są wystarczająco szybkie i są zwijane. Ja ma w rowerze do ścigania jeszcze wolfpacki założone, ale to opony wyścigowe. -
Rekreacyjne MTB/Crossowy - 3-5k PLN
Oskarr odpowiedział(a) na DominoNR temat w Jaki rower kupić do X złotych?
Z tego co widzę to jakieś traktory. W polsce nie są dostępne wersje zwijane, jesteś pewien, że to nie jest na drucie? Jeśli to drut to nie będzie to szybko jeździło. Przód możesz zostawić, tył bym wymienił na coś szybkiego. -
Notorycznie spadający łańcuch WINORA
Oskarr odpowiedział(a) na seniorka temat w Forum - problemy z działaniem
Napisz jaki to rower z jakim napędem. -
https://pl.aliexpress.com/item/1005009048028716.html?spm=a2g0o.order_list.order_list_main.5.7ff61c24eraouO&gatewayAdapt=glo2pol Brałem do gravela 50x30 z wewnętrzną szerokością 23 mm i ratchet d245. Z kodem zniżkowym LOWCYBS60 wyszły z przesyłką 1480 zł. Jeśli jeździsz na oponie 25 c lub węższej, to potrzebujesz 18 mm wewnętrznej szerokości, jeśli 28 możesz kupić 21 mm, 23 mm jest dla opon od 32 do 45 mm. To są koła pod tarcze z montażem shimano, nie pod 6 śrub. To są koła pod sztywne osie które występują w szosach i gravelach. Oglądałem ostatnio filmik gdzie porównywali te koła, ale na wersjach z ceramiką, topowych kół wyścigowych za 15 k pln, na pętli 15 minutowej te koła straciły 1 sekundę do wyścigowych kół premium O.o Jak będę miał je w swoich rękach to będę mógł porównać do tanich aluminiowych kół, na których mam obecnie gravela.
-
Rekreacyjne MTB/Crossowy - 3-5k PLN
Oskarr odpowiedział(a) na DominoNR temat w Jaki rower kupić do X złotych?
a jakie masz opony na tym rowerze? Tańsze opony przy spadku ciśnienia jak zaczynają sie uginać dają duże opory toczenia. Może trzeba je wymienić na jakieś racekingi czy schwalbe racing ralph? -
Rower dla napalonego 38letniego amatora
Oskarr odpowiedział(a) na maciejc temat w Jaki rower kupić do X złotych?
Jeśli zależy Ci tylko na średniej, to więcej zyskasz wrzucając koła stożki (chińczyki kosztują koło 1100 i są ok, ale kiepsko hamują, na płaskopolskę ok, na góry nie ok, tam potrzebujesz roweru na tarczach lub kół aluminiowo - karbonowych), lemondkę i szybkie opony typu gp5000. Inwestując 2k dobijesz do średniej na poziomie 32 km/h bez specjalnego treningu. Ma to jednak swoje minusy. Z lemondką masz zakaz wejścia do peletonu, nawet amatorskiego bo stanowisz za duże zagrożenie - w razie gleby możesz kogoś nadziać. Lemondka jest też mniej stabilna niż standardowy chwyt, ale bardziej stabilna niż jak się normalnie kładziesz na kierownicy bez lemondki. Koła stożki też mogą być bardziej wrażliwe na boczne podmuchy wiatru. Na idealnym asfalcie najszybciej się obecnie toczą 25 c, na trochę gorszym asfalcie 28 c, na złym asfalcie 32. Mleko daje mniejsze opory niż dętki butylowe, ale nie polecam do tak cienkich opon (do 32 można już dawać, do 28 czy 25 c ciśnienie będzie za wysokie, aby mleko dobrze pracowało), szybsze są od butylowych dętki tpu, choć te łatwiej przebić 🙂 Inwestując w rometa 2k średnią będziesz miał fajną, ale ta rama jest miękka i nie da Ci fajnych odczuć na sprintach czy ostrych podjazdach, więc i tak będziesz myślał aby w przyszłości zmienić na rower karbonowy 😄 40 km/h jest możliwe wyłącznie na rowerach typowo aero triathlonowych z lemondką, na dobrym rowerze szosowym bez lemondki średnie w okolicy 33 są do osiągnięcia jak jedziesz solo. Na szosie się jednak rzadko jeździ solo, to jest sport drużynowy i nawet jak idziesz sam pojeździć to masz duże szanse, że prędzej czy później Ty komuś wskoczysz na koło albo Tobie ktoś wskoczy. Wyższy poziom wtajemniczenia to jazdy grupowe/ustawki. Tam średnia 40 km jest do uzyskania bez większych problemów, ale zarówno utrzymasz się na huraganie jak i na SL7. Na SL7 będziesz robił więcej roboty na przodzie peletonu, na huraganie będziesz więcej siedział na końcu. Jak wolisz jeździć solo to polecam bardziej iść w stronę graveli albo szos endurance z oponami 32c. Na takich rowerach możesz się przyjemniej zgubić i nie grozi Ci prowadzenie roweru jak zobaczysz jakiś tłuczeń czy piasek. Gravel na asfalcie poza miastem będzie z 1-2 km/h wolniejszy niż wyścigowa szosa i dużo wolniejszy na sprintach czy ostrych podjazdach, ale to lepszy wybór jak chcesz zrobić trasy po 200 km i się specjalnie nie przejmować na jaką trasę trafisz. Minusem roweru szosowego jest to, że często ktoś próbuje Cię zamordować. Ja po paru przygodach zepchnięcia z drogi przez auto wolę mieć mniejszą średnią, ale poruszać się po bezpieczniejszych miejscach - to ponownie przewaga gravela, ale dużo zależy od lokalizacji gdzie mieszkasz i jak kierowcy reagują na rowerzystów. -
Zapewniam Cię, że grupa WT nie jeździ na tych kołach za 1700 zł 🙂 Moim zdaniem - jeden pies, jeśli chodzi o jakość i żywotność tył kół. Większość tych kół karbonowych ma obręcze z tej samej fabryki, mam na myśli CSC, elite, dandyhorse, evanlite czy no limited (mam nadzieje, że mnie po tym nie pozwą 😄 ), koła mogą się różnić piastami - te droższe mają markowe albo novatech albo DT swiss, te tańsze mają piasty własnej produkcji albo typowo chińskie. Piasty własnej konstrukcji dzielą się na te lepsze - zwykle podróbki DT swiss z systemem ratchet, albo na klasyczne zapadki. Te z zapadkami są cięższe i ogólnie gorsze. Gorsze są między innymi dlatego, że zanim Ci zaskoczy zapadka, to musisz ileś tam przekręcić koło, typu 20 stopni. Zapadki mają też większą szanse na uszkodzenie. Ratchety to 2 pierścienie z ząbkami, obecnie stosuje się albo 30 zębów albo 54, więc wychodzi koło 6 stopni bezwładności maksymalnie. To rozwiązanie też jest trwalsze niż klasyczne zapadki. Ogólnie lepiej mieć piasty dt swissa, albo kopie dt swissa, bo można wtedy w przyszłości tanio taką piaste serwisować bo pasują nawet części z dt350. Różnica między kołami CSC na piastach C31 (zapadki) a d245 (ratchet) to 1200 za C31 i 1700 za d245, więc jak masz dojście do elite na ratchet w okolicy 1700 to bierz, jeśli jednak jest tam system na zapadkach, wolałbym CSC. No a jeśli chodzi o firmy składające koła na chińskich karbonach - różnią się podejściem do klienta. Teoretycznie im więcej płacisz, tym masz lepszą obsługę i lepszy crash protect. Kołem karbonowym jak mocno przywalisz w kamień czy krawężnik to może strzelić, pytanie jak na to zareaguje producent. Europejscy producenci, typu trek, który sprzedaje koła za 8kpln, dają Ci dożywotnią gwarancję. CSC czy elite jak Ci strzeli w ciągu paru miesięcy to pewnie zwrócą Ci 50% ceny albo dadzą zniżkę na nowe koło. Polscy składacze zwykle 1 koło wymieniają Ci na gwarancji a za kolejne popsute każą płacić.
-
Ceramiczne łożyska są fajne jeśli chcesz się ścigać, do jazdy treningowej, rekreacyjnej lepsze stalowe. elite to takie trochę lepsze chińczyki, ja jutro zamawiam CSC, zaczynają się promocje na aliexpress z dostawą z polski, więc nie trzeba podatków i ceł płacić. Mi się wydaje, że obecnie w relacji jakość/cena wygrywają CSC na swoich piastach podróby dt 350, w csc oznaczone jako d245. Jeżeli elity dorwiesz na ratchet za okolice 2k z polską gwarancją, to możesz brać. Jeśli więcej, wolałbym CSC (te wychodzą 1700 na ratchet)