-
Postów
2 948 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
Treść opublikowana przez Oskarr
-
Amortyzatory powietrzne się serwisuje. Możesz oddać amortyzator do serwisu i zapłacisz za serwis z 200-300 zł, możesz też się samodzielnie podjąć jego serwisu. Serwis polega na wymianie/dolaniu oleju do goleni, wyczyszczeniu wszystkich uszczelek i naniesieniu specjalnego smaru ponownie na uszczelki. Jeśli uszczelki są w złym stanie, może być konieczna wymiana uszczelek. Obejrzyj sobie poradniki Szajbajka na youtube dotyczące serwisu amortyzatorów. Szajbajk robił serwis na rockshocku, ale w sr suntour czy manitou będzie to analogiczna zabawa.
-
big.nine500lite/XC500/Gate50 ?
Oskarr odpowiedział(a) na Ekba temat w Jaki rower kupić do X złotych?
Jeździłem na crossie, mam gravela, nawet przy mało wymagającym terenie, po ścieżkach ppoż wkoło torunia wolę jeździć na moim XC 100. Gravele są fajne, jeśli masz trasę 100 km asfaltu różnej jakości i 10 km polnej drogi. Nawet przy dość równych ścieżkach w lesie, szeroka opona w mtb daje Ci mniejszy opór toczenia, niż węższe koło w gravelu. Wystarczy, że w mtb można zablokować amor. Reakcyjność gravela jest lepsza, jest wrażenie, że jedzie się szybciej, bo rower chętniej reaguje, ale osobiście wybieram mtb do takiego terenu. Do crossa już nie wrócę, dla mnie idealne połączenie to mtb+szosa (do szosy mam 2 komplety kół, pierwszy na 25c, drugie 38c). Napęd 1x nawet przy słabej nodze sprawdza się moim zdaniem ok. U mnie jest 34x50 i koło 29" 2,25 szerokości, przy słabszej nodze złotym środkiem może być po prostu tarcza 32 z przodu. @jajacekaż musiałem sprawdzić i potwierdzić, że poszli z ceną do góry. Poszli o 1000 zł. Ciekawe, czy wrócą do starej ceny. Będzie trzeba poszukać innego budżetowego roweru do polecania ? Osobiście czekam, aż któryś producent zacznie oferować rower alu, koła 29" cali klasy deore, hamulce mt 400, amortyzator powietrzny Manitou albo Rockshock z napędem deore 1x12 w cenie około 3000 zł. W moim odczuciu, byłby to jeszcze lepszy wybór niż indiana z napędem 2x10. @EkbaDecathlon oferuje wynajem rowerów. Możesz wynająć XC 500 w cenie około 50 zł/dzień, pojeździć 2 - 3 dni i wtedy decydować. Przy decyzji kupna, dają rabat na rower w wysokości kosztu najmu. Rok temu coś takiego funkcjonowało, nie wiem, czy dalej jest dostępne. Ja osobiście dalej choruję na rower pokroju XC900 oraz na jakąś szosę o klasycznej geometrii (między endurance a typowo sportową geometrią) z napędem 105 2x11. Obecnie ciężko ze sobą walczę, aby z rozpędu nie kupić... Zdaje sobie sprawę, że jest to u mnie zwykła zachcianka, niepodyktowana żadnym praktycznym powodem. -
big.nine500lite/XC500/Gate50 ?
Oskarr odpowiedział(a) na Ekba temat w Jaki rower kupić do X złotych?
Ja po roku spędzonym na napędzie 1x12 nie wróciłbym w MTB do napędu 2x. Xc500 to rower o dość sportowej geometrii, pozycja na Gate 50 jest bardziej wyprostowana. Chłopak, z którym się scigam, ma big nine i odradzał mi ten rower - narzekał na brak pewności w prowadzeniu przy szybko pokonywanych zakrętach, ocena subiektywna, ja na tym rowerze nie siedziałem, więc nie potwierdzę. Sam obecnie jeżdżę na xc100, jestem zadowolony. -
Zgadzam się z @jajacek, jeśli jest dostępny, brać. Dobry rower, będziesz zadowolony z 19", gwarancji rzeczywiście brak.
-
Alternatywy dla Krossa Vento 4.0 2021
Oskarr odpowiedział(a) na Lukas699CK temat w Jaki rower kupić do X złotych?
Jeżdżę z chłopakiem, co ma Vento 3. Początkowo poszło mu parę szprych, wymieniał sam w zaprzyjaźnionym serwisie. Po wymianie 5-6 szprych, problem się nie powtórzył, rower ma obecnie w 3 lata najechane 30kkm i jest z niego zadowolony - kupuje kolejne krossy. Nie wiem, jakby trzeba było eksploatować rower, aby pękła Ci rama. To jak Ci się rower podoba, moim zdaniem, jest jednym z najważniejszych cech roweru. -
Rekreacyjny MTB 29er hardtail za +/- 4k (amor air)
Oskarr odpowiedział(a) na MrTurtle temat w Jaki rower kupić do X złotych?
Ja z moimi 178 dobrze się czułem na Indianie X7 w rozmiarze 19". Mostkiem spokojnie można regulować długość roweru między Tobą a żoną. XC 100 jest dla porównania w rozmiarze L o 3 cm dłuższy i 3 cm niższy niż Indiana. A XC w rozmiarze M dla Ciebie? One fabrycznie mają krótkie mostki, chyba 60 mm (musiałbym sprawdzić, jak będę w mieszkaniu), spokojnie można wymienić na mostek z większym kątem i dłuższym tak, aby kierownicę dostać na pozycji, jaką chcemy. XC 100 w wersji L nie polecam dla Twojej żony z 175 cm. Ja na M też siedziałem, ale nie miałem na nim tak leżącej pozycji, jak potrzebowałem. -
Trek DS1, Kross Evado 4.0 czy Giant Roam 4 Disc?
Oskarr odpowiedział(a) na Tomekwwa temat w Jaki rower kupić do X złotych?
Do 2500 patrzyłbym na propozycje królów allegro, w tej cenie powinien nas interesować głównie osprzęt. półka Alivio - deore -
Używka do ~tysiaka | góry | hydraulika | HT | 27,5
Oskarr odpowiedział(a) na kokord temat w Zakup roweru używanego
Obejrzałem jeszcze raz krossa, Opis kłamie. Tam nie ma napędu 2x10. z przodu jest 3 blatowa tarcza. Dopytaj sprzedającego, jaki napęd tam siedzi. Amortyzator w tym krosie to lekka padaka. Sprężynowy, udający amortyzator. Musisz się dopytać, czy ten amortyzator ma tłumik olejowy. Jeśli nie ma, nie kupowałbym tego roweru. -
Używka do ~tysiaka | góry | hydraulika | HT | 27,5
Oskarr odpowiedział(a) na kokord temat w Zakup roweru używanego
Ten kross z deorką 2x10 jest spoko. Ma moją rekomendację. W tej cenie, wybór koła 27 wydaje się dobrym wyborem. Do jeżdżenia po górach napęd minimum deore z tyłu, [ierwszy rower nie zachwyca osprzętem, stare alivio 3x8, trzeci ma nowocześniejszy osprzęt, ale acera nie nadaje się w góry. środkowy ma dość nowoczesny i uniwersalny napęd 2x10, jeśli będzie wszystko sprawne, możesz kupować. -
zastanawiałem się, czy polecić Indianę 19" przy 170, ale ostatecznie zrezygnowałem z tego pomysłu. Indiana ma wysoko poprowadzoną górną rurkę, przy wydaje mi się, że będzie za wysoko. Te indiany, które podesłałeś są fajne, aż znowu przejrzałem ich ofertę. Dla mnie, jako osoby, która się ściga, jedynym sensownym napędem jest 1x12, SX, GX lub shimano 1x12. Takiego roweru w ich ofercie niestety brakuje. Są albo 1x12 NX, który przy normalnym użytkowaniu nie będzie zły, ale na moje użytkowanie trochę za niska półka, albo napędy 2x10/2x11, które są fajne, ale ponownie - nie do ścigania.
-
A może XC 100 w rozmiarze S? Ewentualnie możesz trochę pokombinować z mostkiem. XC 100 ma długą ramę. Ja mając 178 jestem na granicy M i L. Kupiłem i jeżdżę na L. Pod ściganie M mógłby być dla mnie lepszy, pod mieszane zastosowanie L. Mając 8 cm mniej niż ja, powinieneś być na granicy S i M. S będzie krótszy, może być lepszy pod Twoje preferencje.
-
Ja bym nie ryzykował chałupniczych napraw przy hamulcach.
-
Możesz po prostu zdjąć najmniejszą i największą zębatkę, będziesz miał wtedy 1x8, 2x8 też by można było budżetowo zrobić. Wystarczy tak dokręcić śrubę regulującą przerzutkę, aby nie dało się wrzucić najniższego biegu. na 2x8 bym raczej nie przechodził, dalej Ci zostaje wtedy przerzutka i dalej coś tam trzeba zmieniać. Ja za 3 tygodnie powinienem być po testach z przejścia z 3x9 deore slx na 1x9. U mnie jest małe koło, 26", zębatka z tyłu 11-32, seryjnie środkowy blat ma 32 zęby, mam zamówiony blat na przód 34 zębowy. Podejrzewam, że vmax będzie już wystarczający na jeżdżenie po lesie, możliwe, że będzie mi brakowało paru zębów na podjazdy (docelowo rower będzie użytkowała moja mama, nogę ma słabszą, ale przy podjazdach, gdzie by musiała jechać 5km/h i tak zejdzie z roweru, więc jakiegoś bardzo niskiego przełożenia i tak nie wykorzysta), to zamontuje kasetę 11-34 lub 11-36. U mnie mam taką wygodę, że zajmuje się rowerami całej rodziny, na kolejny sezon i tak muszę kupić jakąś nową kasetę w okolicach 11-32 9rz, więc mogę z tego zdemontować i na tym eksperymentować. 9 biegów, czy tym bardziej 8 biegów, na asfalcie to bardzo mało. Jednak do jeżdżenia po lesie z szybko zmieniającymi się nachyleniami terenu, powinno być wystarczająco. Ostatnio jak jeździłem na blacie 32 z przodu + rozpiętość standardowej kasety shimano alivio 11-32, denerwowała mnie zbyt mała zmiana prędkości między kolejnymi biegami. Ja się bawię z moim rowerem budżetowo, mam tam dość dobrą, sztywną i lekką aluminiową ramę, napęd slx, amortyzator Manitou z normalnym olejowym tłumikiem. Dupy ten rower nie urywa, ale nic nowego w cenie do 2-2,5 się nie dostanie. W rower za 700 zł bym raczej nie inwestował.
-
Cześć! Lecąc po kolei: Dobre uniwersalne opony MTB - continental race king, jeśli jeździsz więcej po asfalcie, w okolicach 2", więcej po lesie 2,1 - 2,2". Jeśli będziesz blokował tylne koło na asfalcie, to każdą oponę zetrzesz. Cena za oponę to około 50 zł, mówimy tu o drutowej oponie. Jakbyś chciał wejść w bezdętkowe opony, to ja mam schwalbe racing ray / racing ralph, cena 120 zł za sztukę w wersji normalnej, 200 zł w wersji lite, do tego zawory 50 zł, mleko 50 zł, taśmy do bezdętek 20 zł. Support to taki elemement z łożyskami między lewym ramieniem korby a prawym ramieniem korby. Uszkodzony support wydaje z siebie dźwięki podczas pedałowania oraz ma wyczuwalne luzy ruszając ramieniami korby. To co Ty opisujesz, to raczej chodzi Ci o tarcze mechanizmu korbowego. Jeśli masz korbę klasy acera, alivio, deore, (z tą acerą nie jestem pewien), to powinieneś mieć opcję wymiany pojedynczych blatów. Zwykle pada środkowy blat, ale to albo w przypadku blatu z aluminium, które się zdarzają w rowerach do ścigania, albo w przypadku z gównolitu, a to się zdarza raczej jeśli korba jest poniżej klasy alivio i nie ma wymiennych blatów. Możliwe, że rower ma 20kkm zrobionych na rozciągniętym łańcuchu... Tu zależy w jakim teranie używasz roweru. Jeśli asfalt + teren - kupujesz nową tarczę i wymieniasz, tarcza około 40 zł. Jeśli masz korbę z gównolitu bez możliwości zamiany tarcz, czeka Cię nowa korba - 120-150 zł. Ja w swoim starym rowerze do zabawy 26" wymieniam dla testu napęd z 3x9 na 1x9 a w przyszłości pewnie jakieś 1x11 albo 1x10. Mój rower, w którym to robię jest używany tylko na jednej trasie w lesie, rower stoi u moich rodziców, nie jest używany na asfalcie, ja mam nogę dość mocną i na tej jednej trasie mtb nie używam w ogóle przedniej przerzutki. Jeśli Ty używasz przednią przerzutkę, wymień uszkodzony blat, jeśli nie pamiętasz, kiedy ostatnio używałeś przednią przerzutkę, możesz kupić zębatkę do systemu 1x. Ja kupiłem tanią zębatkę z chin za 17 zł, dosłownie wczoraj, jeszcze jej nie testowałem, więc nie mogę jeszcze polecić. W moim normalnym rowerze mam sram NX 34 zęby, koszt takiej to około 100 zł. Za 40-50 zł w polsce pewnie można kupić dedykowaną zębatkę dla napędu 1x, choć to będzie raczej klasa tych 17zł z chin ? Tu raczej bym poczekał na wymianę łańcucha, możliwe, że zęby masz jeszcze okej, a łańcuch jest tak wyciągnięty, że przeskakuje. Do wymiany łańcuch, ja kupuje kmc, wydatek z 30-40 zł, Do wymiany kaseta, kaseta kosztuje z 40-50 zł. Masz napęd 3x8, jakbyś bardzo chciał, możesz bawić się w wymianę napędu na 3x9 albo 1x9, do tego musiałbyś wymienić tylną przerzutkę (60-90zł) i manetkę (60-70zł). Brzmi, jakby rower był dawno nie serwisowany, w takiej sytuacji komplet linek i pancerzy, pamiętaj o końcówkach pancerzy, dobre smarowanie linek, dobrze smarowany łańcuch. Linki, pancerze, końcówki do pancerzy wyjdzie razem z 50 zł. Następnie do wymiany klocki hamulcowe, komplet w okolicach 50 zł. Tak teraz patrzę na ten test roweru i powiem Ci, że słaba inwestycja ? Do 1000 zł możesz kupić już rower typu rockrider 560, przykład po 2 minutach szukania w moich okolicach, np: https://www.olx.pl/oferta/rower-rockrider-560-czarny-mat-CID767-IDH8nBu.html?requestFromAd=1&track[message_sent]=1&id_at=8141094803
-
[Pomoc w zakupie ] Cube attain pro disc pomoc w doborze rozmiaru
Oskarr odpowiedział(a) na pawel17 temat w Zakup roweru używanego
Posiadam Tribana 520 w rozmiarze 56. W szosie wielkość roweru definiowana jest długością górnej rurki, mając u siebie 56 cm, powinienem się na cube, który również jak mój triban, jest w geometrii endurance, czuć mniej więcej jak u siebie. Mój triban wyposażony jest również w ten sam model sory, ale z 3 blatami z przodu i z hamulcami szczękowymi - z hamulcami tarczowymi nie mam doświadczenia. -
[Pomoc w zakupie ] Cube attain pro disc pomoc w doborze rozmiaru
Oskarr odpowiedział(a) na pawel17 temat w Zakup roweru używanego
Wydaje mi się, że będzie idealnie. Ja mam 178 i ramę 54, 56 jest dla mnie o 2 cm za długa i musiałem skracać mostkiem. Geometria roweru wygląda na okej, dla osoby początkującej. -
Rower górski do +/- 3500 zł (lepiej minus)
Oskarr odpowiedział(a) na MalySzaryCzlowiek temat w Jaki rower kupić do X złotych?
Porównując XC do Indiany, do rekreacyjnej jazdy zdecydowanie Indiana, ścigając się po lasach, brat na indianie w żaden sposób nie odstaje. Problemem może być to, że brat jeżdżąc ze mną po lasach w praktyce nigdy nie używa mniejszego blatu - dla niego idealnym rozwiązaniem byłaby indiana z napędem NX 1x12. Mieliśmy w ostatni weekend z bratem jechać do bielska na single, tam pewnie by wykorzystał pełnie z napędu 2x10 a ja z 1x12 bym płakał na podjazdach, jednak śnieg spadł. Fabrycznie, moim zdaniem, Indiana ma lepsze opony. Fabryczne, tanie drutowe Shwalbe Rapid Rob naprawdę zaskakują mnie przyczepnością. Mój brat ma 183 i 19" w indianie jest dla niego idealna, 21 dla Ciebie powinna być okej. Ostatnio sprawdzałem geometrię, Indiana jest o 3 cm krótsza od XC i 3 cm wyższa, daje to bardziej wyprostowaną pozycje niż w XC. -
[3500zł] Lekki damski rower trekingowy
Oskarr odpowiedział(a) na MrFisq temat w Jaki rower kupić do X złotych?
Odpowiadamy na post z Maja ? -
Wiszenie nad kokpitem owszem jest niewygodne, ciężko kontrolować rower jak już straci przyczepność, jednak sprawia, że lepiej dociskamy przednie koło do podłoża i w rezultacie możemy troszeczkę szybciej wejść w zakręt, kosztem trochę gorszego wyjścia z zakrętu. 26 jest lekko nadsterowny i łatwiej ucieka tyłem, jest krótszy, więc ma mniejszą bezwładność i łatwiej nim skręcić, ale jeśli coś nie wyjdzie, ma się mniej czasu na reakcje. Moją trasę testową przejechałem według stravy 150 razy (muszę w wolnym czasie zrobić wpis o tej trasie, jest 150 km od warszawy, 100 od Torunia i 100 od Olsztyna, są tu świetne tereny zarówno na szosę, grawele czy mtb), a bez stravy też często tu jeździłem, jadąc na 100% XC 100 płuży przodem, 26" ucieka tyłem. Płużenie przodem w XC przypomina trochę podsterowność w motoryzacji, ale taką dość przewidywalną, w 26" jak ucieknie przód, to leżymy obici w lesie. Zjazdy to niebo a ziemia na XC a 26". Bez porównania, ale na 26 mam starego Manitou ze sprężyną i 60mm skoku, w XC 100 mm powietrza w Manitou Markhor. Komfort jazdy również nie do porównania. Wygoda również. Do spokojniejszej jazdy 29" jest bezkonkurencyjny. Z ciśnieniem to wygląda tak, że trzeba je dobrać do rowerzysty, opony, trasy, szerokości obręczy oraz urządzenia do wskazywania ciśnienia. Ja się nauczyłem, że na zawody XC moja pompka musi wskazać 16 psi jeśli jest błoto i piasek, 18 psi przy twardszym podłożu, od 14 psi tracę sterowność jeśli przyhamuje przodem na zakręcie. Na pompce, którą mam u rodziców muszę dodać 5psi do danych z góry. Rozpocząłem pracę w firmie zajmującej się budową maszyn, korzystamy z układów pneumatycznych, muszę kiedyś zabrać od naszego pneumatyka porządny czujnik ciśnienia powietrza i skalibrować te moje pompki. Sam jestem ciekawy, na jakim ciśnieniu jeżdżę rzeczywiście.
-
Jestem po pół roku jeżdżenia na 29". Mam już jakieś doświadczenie więc mogę się podzielić. 29 jest bezpieczniejszy, wyniki są bardziej powtarzalne, komy które mam są w większości na 29, ale... Moje stare 26", napęd 3x9, drutowe opony continental race king, zostało przekazane mojej Mamie, na wycieczki rowerowe z jej koleżankami. Mama zaczęła z nudów jeździć w koło koleżanek, przesiadała się z gazelli 28" 3x9 deore, 19 kg. W rowerze w weekend wymieniałem dla poprawienia pozycji (dla Mamy, bardziej wyprostowana) na karbonową kierownicę i karbonowy mostek, dostała też lżejsze gripy. Ogólna specyfikacja wygląda obecnie tak: Batavus Bombus b1, 2010 rok, 26" koła shimano deore, napęd 3x9 deore slx, kierownica, mostek karbon, siodełko karbon, opony continental race king 26x2,2 drutowe, dętki continental race 26,1,9-2,5. Obecna waga z pedałami: 12,2 kg RockRider XC 100, 2020, 29" sunringle duroc, opony schwalbe racing ray/ racing ralph, 2,25 cala, mleko, mieszanka addix (620 gram na oponę). reszta specyfikacji fabryczna, amortyzator manitou markhor z blokadą, hamulce sram level t, pedały mt 540, napęd nx 1x12. Obecna waga z pedałami 11,9 kg. Na moich odcinkach testowych: 1. Na długim podjeździe, równa nawierzchnia, na 26 " 55 sekund, na 29" 54 sekundy - kom 2. Szybki, techniczny segment, dużo zwrotów o 180°, na 26" 2:25, na 29" 2:19 - kom, 3. Dłuższy Singlespeed z podjazdami i zjazdami, na 26" 4:05 na 26", 3:43 na 29" - kom 4. Najdłuższy singlespeed u mnie, z podjazdami i zjazdami, 5:33 na 26", 5:24 na 29", - brakuje mi sekundy do koma. Ogólnie dalej jestem w szoku, jak ten śmieszny rower na 26" jest szybki! Dalej jest to paździerz, który w porównaniu do XC, potrzebuje 2 miesięcy, aby zmienić bieg, hamowanie należy rozpocząć metr wcześniej, przez opony traci się cenne sekundy na zakrętach - shwalbe jest agresywniejsze i przyczepniejsze. Zdecydowanie największa różnica jest na zjazdach wyposażonych w korzenie, XC się otwiera amortyzator i się zjeżdża, na 26" walczy się o każdy ułamek przyczepności. XC jest zdecydowanie lepszym rowerem, to nie podlega dyskusji, na toruńskich ścieżkach, które są nierówne i mają dziury, XC tak nie podskakuje, po prostu sunie po nierównościach, 26" podskakuje i wybija z rytmu. Na w miarę równym podłożu, po włożeniu do starego Batavusa agresywniejszych opon na mleku, wyrzuceniu przedniej przerzutki i wstawienie nowego napędu 1x10 (albo chociaż nowej manetki, coś zmiana biegów zajmuje teraz strasznie dużo czasu, może to kwestia przyzwyczajenia do nx, albo kwestia temperatury w okolicach 0, w jakiej ostatnio jeździłem) deore albo nx, zaryzykuje stwierdzenie, że Batavus byłby szybszy. Muszę znaleźć kogoś, kto mi pożyczy rower na 27,5 calach na tydzień, abym mógł się wkręcić i porównać do tych dwóch rowerów. Na moich trasach testowych, w tym roku odbywały się zawody milko mazury mtb. najszybszy chłopak z zawodów tracił do moich komów około 10 sekund, na ostatnim odcinku testowym odebrał mi koma o 1 sekundę. Jadąc na tych samych zawodach, po takiej samej przejechanej odległości, przejeżdżałem moje odcinki testowe ze stratą 6-8 sekund do moich komów. Oczywiście jestem dużo słabszy od chłopaka, który wygrał, na podjazdach mnie miażdżył, ja odrabiałem na znajomości każdego zakrętu jak własna kieszeń. Chłopak, który wygrał zawody u mnie, na mistrzostwach polski w gdańsku był 7. Reasumując trochę przydługi wpis: Na kiepskie nawierzchnie 29" wygrywa, jeśli jednak jeździsz w swoich lasach na 10 letnim rowerze, bez sztywnych osi, na vbrake, sprawnie techniczny rower na w miare gładkim podłożu będzie tracił około 1 sekundę na minutę, w stosunku do nowego roweru na 29". Jeśli tracisz więcej - idź raczej na trening, niż kupuj drogi rower ? Inna kwestia jest taka, że po kupnie drogiego roweru, częściej wychodziłem na rower i więcej trenowałem, bo już wydałem dużo na rower, więc nie wypadało się obijać.
-
Są do tego specjalne potówki rozciągane z kierownicy do siodełka. Dostępne na allegro, aliexpress i np. w sieci decathlon.
-
Jak podjeżdżać pod góry o dużym nachyleniu?
Oskarr odpowiedział(a) na WSK temat w Trening i Dieta Rowerowa
Zależy, czy się ścigasz, czy jeździsz turystycznie. Jak jeździłem z byłą dziewczyną po bieszczadach, to podjechanie pod górkę o nachyleniu 20-30° nie musiało być szybkie, ale po prostu dawało frajdę, że się podjechało. Na zawodach to kwestia kalkulacji. W praktyce nie schodzi się z napędem poniżej 34-36 zębów z przodu i z tyłu 11-50, w amatorskim ściganiu Ci z trochę słabszą nogą, lub trochę większym brzuchem 32 z przodu. Jeżeli jesteś w stanie podjechać pod górkę na takich zawodach XC, to podjazd zaoszczędza Ci 1-2 sekundę przy podjeździe 10 sekundowym. Jeżeli jednak masz szansę na to, że staniesz podczas podjazdu, np. stracisz trakcję na tylnym kole i staniesz w połowie podjazdu to stracisz 2-3 sekundy w stosunku do sytuacji, jakbyś wcześniej zszedł z roweru i biegł. Problem z podjazdami jest jeszcze taki, że jest spoko, jeśli masz płasko, podjazd, płasko. Wtedy zeskakując z roweru i podbiegając niewiele tracisz, jeśli jednak masz podjazd, hardcorowy podjazd, podjazd, możesz mieć problem po hardcorowym podjeździe wskoczyć z powrotem na siodełko. Zeskakuje się, jeśli masz bardzo mocny podjazd, z śliską nawierzchnią i zakrętem, wtedy biegnąc jest prawie zawsze szybciej. Biegnąc ogólnie gorzej wypadasz energetycznie, ale pracują inne partie ciała - opłaca się więc pod koniec zawodów, gdzie nie masz już siły mocniej zakręcić a nie oszczędzasz już energii na dalsze kilometry. Bieganie jest też mocno indywidualne. Ja przeszedłem na rower po bieganiu półmaratonów i startowaniu w triathlonach, więc jeśli przed metą jest bardzo mocny podjazd z kiepską nawierzchnią, zdarza mi się zeskoczyć w celu zrobienia sprintu. Sprint i bieganie na początku zawodów to bardzo głupi sposób, aby wypalić przygotowane zapałki, które mógłbyś lepiej wykorzystać w dalszej części zawodów. Nie mogę się doczekać sezonu... wczoraj w ramach treningu wbiegałem na 11 piętro bloku ? -
W Twojej kategorii cenowej, w ogóle nie patrzyłbym na markę a jedynie na osprzęt. Celuj w Alivio lub w deore. Lepsze marki maja mocno zawyżone ceny podstawowych modeli. W takim Kands za 1500-1700 zł dostaniesz już alivio/deore w nowym rowerze, tyle samo możesz wydać na jakiegoś 3 letniego treka z osprzętem Acera. Wolałbym nowego na deore za 1700 niż używanego za 1500 na Acera. Możesz się też liczyć z tym, że w używanym rowerze będziesz musiał włożyć ok 200 zł na serwis zerowy, wymiana łańcucha, kasety i klocków. Jak ktoś bardzo mało jeździł, to nie będziesz musiał. Spoko propozycja do takiego jeżdżenia są rowery fitness, do których włożysz trochę szerszą oponę. Np. triban 500/520 FB z tarczami przyjmie oponę 45c i ma przyzwoity napęd. Nowe kosztowały około 2500, więc za 1500 powinno dać się kupić. Płaskie kierownice nie trzymają tak ceny jak baranki.
-
W mojej opinii, jeśli chcesz jeździć na cx comp to nie ma sensu zmiany kół. Ja w moim tribanie mam 2 komplety kół z 2 kompletami kaset. Lekkie mavicki z Ultrasport 3 i fabryczne podkowy z shwalbe smart sam 37 c.
-
Na opisane przez Ciebie terany fajnie by się nadał mtb ale ze sztywnym widelcem. Albo po prostu kup jakiegoś crossa z allegro, typu kands, spartacus i inni królowie allegro, na napędzie alivio/deore za około 1500-1700 zł. Będą wyposażone w jakieś śmieszne amortyzatory, które, jak się popsują, można zastąpić sztywnym widelcem. Ewentualnie jakiś podstawowy mtb z napędem alivio/deore, bez patrzenia na amortyzator. Amortyzator, jak będzie Tobie pasował, zostawisz, jak Ci nie będzie pasował, zamienisz go na sztywny widelec. Na więcej ruchu, Łukasz zmienił swojej partnerce amortyzator na sztywny widelec i opisali wszystkie za i przeciw.
