Skocz do zawartości

damianKr

Użytkownicy
  • Postów

    251
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez damianKr

  1. Ja mam napęd 1x12, korba 32T i kaseta 10-51T i uwielbiam ten napęd. 12 biegów daje naprawdę spory zakres przełożeń do tego wygoda z obsługi tylko jednej manetki. W teren i na miasto jest to według mnie świetna opcja. Chociaż fakt to kwestia gustu i lepiej spróbować każdego rozwiązania. Tyle, że jak weźmiesz napęd 1x i przejedziesz się obok sklepu to nie sprawdzisz czy Ci taki napęd pasuje. Najlepiej pojechać na długą prostą i sprawdzić jak się z tym czujesz. Według mnie to właśnie długie proste asfaltowe drogi mogą spowodować, że 1x nie będzie nam pasować.
  2. Jak dla mnie MTB jest szybszy i wygodniejszy w każdym terenie oprócz dobrego asfaltu. Nawet na szutry nadaje się lepiej niż Gravel. Czyli w skrócie, w tak nieprzywidywalnym środowisku jak miasto MTB jest po prostu bezpieczniejszy. Pozycje w crossie możesz wyregulować, ja mam crossa do jazdy z rodziną i po wyjęciu podkładek i obróceniu mostka pozycja nie jest już taka wyprostowana. Kiepskie amortyzatory i blaty 3x to jedno, druga sprawa to bardzo strome kąty główki ramy u mnie cross ma kąt prawie jak w szosie. A to powoduje duży dyskomfort przy pokonywaniu nierówności. Moja żona miała sztywne MTB z bardziej wypłaszczoną główką i w lesie jeździło się dużo lepiej mimo że mój cross miał 'jakiś tam amortyzator" i terenowe opony smart sam. Jakie MTB? Enduro faktycznie może nie być najlepszym wyborem, ale klasyczne MTB hardtaile to najbardziej uniwersalne i popularne rowery ;).
  3. Shelby GT 500 wśród rowerów ?. Zastanawia mnie w jakiej pozycji jeździ się na takiej retro szosie? Porównując z nowymi rowerami, które posiadają wygodne klamkomanetki to właśnie górny chwyt jest chwytem docelowym gdzie kolarz spędza najwięcej czasu. Ale tutaj wygląda jakby to właśnie chwyt dolny był tym głównym.
  4. Jak ktoś chce sobie w łatwy sposób klepnąć pierwsze 100km to zapraszam do Krakowa. 140km trasy rowerowej wałami Wisły. Droga prosta i płaska, człowiek nawet nie zauważy że 100km przyklepał ;).
  5. Dzięki uprzejmości @Cajtek78 udało się załatwić mostek i kierownicę ze Sparka RC :). Pozycja poszła w dół i wrażenia z jazdy o wiele lepsze. Lepiej się pedałuje i manewruje, ale najbardziej widać różnicę na podjazdach, gdzie nie ma już tak dużego problemu żeby utrzymać przednie koło przy ziemi. W celach testowych zmieniłem również kąt główki ramy z 65.8 na 67.2 i wrażenia raczej negatywne. Nie ma jakiejś dużej różnicy w efektywności pedałowania, lub przy manewrowaniu. Za to na zjazdach czuć różnicę na gorsze, no chyba że zbytnio się przyzwyczaiłem to poprzedniego setupu i teraz wydaje mi się jakby koło miało zawinąć się pod ramę. Gorzej również pokonuje się przeszkody. Kolejna wada to że przód idzie do góry. W Sparku RC może tego tak nie czuć bo tam jest 120mm skoku a nie 130mm. W następnej kolejności jak pojawi się wolny budżet to zapewne wlecą jakieś lekkie koła aluminiowe. Myślę nad kołami all mountain od DT SWISS XM 1700 SPLINE. Tylko, że waga to ponad 1800G tak więc nie wiele więcej niż moje obecne. Więc zastanawiam się czy warto wymieniać koła na niewiele lżejsze. Nadal też zastanawiam się nad jakimiś szybszymi oponami jak Recon Max Race. Tylko nie wiem na ile się pogorszy przyczepność. chyba na takie warunki jak Lasek Wolski lepiej mieć jakiś trailowy bieżnik.
  6. @krix trzeba przejść pod wiaduktem i dalej jest ścieżka do Klasztoru w Tyńcu. Za klasztorem jest kolejna która prowadzi do Skawiny i biegnie wzdłuż kanału w Łączanach.
  7. Dziki to bardzo częsty widok na wałach, ale ostatnio rano zobaczyłem w oddali coś wielkiego pędzącego w stronę wałów. Dobrze, że się zatrzymałem bo to był dorosły jeleń, przeskoczył jednym skokiem ścieżkę rowerową i poleciał dalej ?. Bydle takie że lepiej nie być na kursie kolizyjnym jak leci rozpędzony ?. No w Polsce to też normalka... jak się jeździ rowerem po wsiach to często mi się zdarza, że jakiś kundel leci mi za rowerem przy kole. Ludzie nie dbają o to że psy sobie biegają po wsi póki wracają na noc a dla mnie jadąc szosą, wpięty w zatrzaski nie jest do komfortowa sytuacja jak mi pies leci przy przednim kole. Chociaż zauważyłem, że głośnie piasty strasznie prowokują psy do pościgu.... Próba sprzedania kopa z roweru też się nie sprawdza...
  8. Ja tam jeżdżę teraz głównie rano jak nie ma ludzi i jest to dla mnie głównie trasa wylotowa z Krakowa. Tam się naprawdę ciężko jedzie na szosie, ja ten odcinek traktuje jako rozgrzewkę a gaz odpalam dopiero za Kolną (90% ludzi kończy wycieczkę na Kolnej). Fakt niektórym brakuje wyobraźni i czasami trafi się osobnik co akurat w godzinach szczytu musi robić segment na sravie na ścieżce pełnej ludzi. Zresztą podziwiam tych gości... kupują karbonowe sportowe szosy po czym idą śmigać po najbardziej zatłoczonej ścieżce w Krakowie a co najlepsze jak dojadą do Kolnej to zawracają... a dopiero w tym momencie dla kolarza szosowego otwierają się możliwości żeby fajnie pośmigać po szosie. Chociaż trzeba też pamiętać, że większość ludzi na tych ścieżkach zachowuje się jak jak bezrozumne zwierzęta. Nie sygnalizuje manewrów, hamuje bez ostrzeżenia. Niektórzy potrafią się zatrzymać po czym zawrócić nawet nie patrząc czy ktoś nie jedzie za nimi. Jazda obok siebie co przy tak wąskiej ścieżce jest tragiczne. Do tego jazda z telefonem itp.
  9. Dziwna sprawa, chyba w jakimś specyficznym miejscu mieszkasz. Jak jeżdżę na szosie to raczej wszyscy bardzo mili. Ostatnio nawet zmieniałem nowe siodełko no i na trasie musiałem często się zatrzymywać żeby korygować ustawienie. I za każdym razem jak grzebałem przy siodełku to wszyscy pytali czy wszystko Ok czy potrzebuję jakiejś pomocy, dętki, kluczy itp. Ale z tego co widzę to na szosie większość kolarzy to ludzie przynajmniej 25+, mnóstwo ludzi 40+, którzy jednak już zdążyli się nauczyć co to szacunek. Jeszcze mi się nie zdarzyło spotkać małolata na trasie. Z drugiej strony w Lasku Wolskim który jest główną miejscówką Enduro/MTB w Krakowie, jeździ cała masa małolatów, spora część na drogich elektrykach i tam już ludzie naprawdę potrafią być czasami niemili, dlatego ja odwiedzam Lasek Wolski tylko rano o godzinie 6 jak nikogo tam nie ma a gimbaza śpi albo w szkole. Jak widzę gościa który jedzie zatłoczoną ścieżka i korzysta z telefonu przy tym nie trzymając kierownicy to mam ochotę go zatrzymać i rozbić telefon na łbie. Nawet jak jedziesz wolno to jest szansa że trzymając kierownice jedną ręką, przy podmuchu zwieje Cię i wpadniesz na jadącego 38km/h kolarza z naprzeciwka. 20km/h się nie boje, ale jak już jadę ponad 35km/h to już się obawiam bo ludzie są nieobliczalni. Dlatego nadal uważam że dla kolarza szosowego bezpieczniej na ulicy niż na ścieżce rowerowej o godzinach szczytu.
  10. @Cajtek78 tak, 70mm :). Jestem z Krakowa. Nie chcesz może sprzedać? :).
  11. @Cajtek78 W sumie 67.2 to nadal dość wypłaszczony kąt pod zjazdy. Ja właśnie poluje na mostek ze Sparka RC, bardzo ciężko je dostać w rozmiarze 70mm. Domyślmy mostek trailowy, jest bardzo wygodny do jazdy, ale ciężko pokonuje się strome podjazdy. To ciągła walka o utrzymanie przedniego koła na ziemi.
  12. @Cajtek78 Polecasz zmieniać kąt główki na 67.2? Jak to wpłynie na rower? Czy taki kąt w Spark RC nie jest wymuszony krótszym skokiem (120mm)?
  13. Gdy pojawia się dziecko to wszystko się zmienia. Nie można oczekiwać że kobieta będzie się cały dzień zajmować dzieckiem bo facet musi realizować swoją pasje. Trzeba się jakoś dogadać i nie zaniedbywać przez to rodziny. @ernorator to co opisałeś to według mnie najlepsze rozwiązanie, gdzie wszyscy są zadowoleni. Przynajmniej u mnie się sprawdza.
  14. @ramNo właśnie posiada możliwość regulacji. @Cajtek78 czytałem ostatnio ten artykuł. I faktycznie można spokojnie traila przerobić na XC tyle ze wagowo nie uda się zejść tak nisko bo Spark RC jednak ma lżejsza ramę. Ale mysle ze poza zawodami to nie będzie bardzo odczuwalne. @Cajtek78 Na jakich jeździsz oponach? 2.4 czy cieńszych. Jaka masz szerokość kierownicy? Domyślnie miałem kierownice 760mm, i zastanawiam się nad 740mm. Mam 192 cm wzrostu. @ram lemondka w fullu? To ciekawe ale wydaje mi się ze przy szerokich oponach ciężko będzie utrzymać stabilnie rower.
  15. O to się nie martwię, bo trasy planuję max 80km. Do tego rower już w standardowej konfiguracji napędza się dobrze po zablokowaniu amortyzatorów. Karbonowych obręczy nie planuję, bardziej myślę o lżejszych aluminiowych. Nie opłaca mi się inwestować w drogie koła. Zakupu nie żałuję bo rowerem jeździ mi się bardzo dobrze. Do tego tylny amortyzator trochę mnie rozleniwił i raczej nie chciałbym już wsiadać na coś sztywnego w teren ;). Dwa MTB to fajna opcja, ale na każdy kolejny rower trzeba znaleźć czas. Jeśli kupię np. jakiegoś HT XC to rowery będą większość czasu stać w garażu. W przypadku SCOTTA różnica pomiędzy Sparkiem Trail a XC, to waga bo XC w tej samej konfiguracji jest trochę, lżejszy. Skok na przednim amortyzatorze Trail-130mm XC-120mm. I do tego wznios mostka. Ogólnie geometria jest taka sama. Tak więc z Trail można łatwo zrobić XC.
  16. Posiadam trailowego Scotta Sparka, na trailowych oponach 2.4, pancernych obręczach i szerokiej 760mm kierownicy. Na wypady w góry i do zjazdów w Lasku Wolskim sprawdza się świetnie. Problem w tym, że potrzebuję również roweru do śmigania w lżejszym terenie, szutry, lasy bez jakiś stromych zjazdów, proste single czy jakieś wycieczki po 80km różnymi szlakami. Niby mam crossa ale jazda na nim nie sprawia mi przyjemności, więc tylko po bułki. Pierwszy pomysł miałem żeby kupić gravela, ale nie opłaca mi się kupować kolejnego roweru bo raczej nie znajdę na niego zbyt dużo czasu, szosa pochłania u mnie jakieś 60% wolnego czasu, reszta MTB i kupować Gravela po to żeby raz na tydzień się przejechać to nie ma sensu. Tak, więc noszę się z zamiarem przerobienia Sparka a raczej drugiej konfiguracji, bardziej XC, co by na wypady w góry wrócić do oryginalnej trailowej konfiguracji. Plan mam taki żeby kupić drugi komplet kół, mniej pancerne i lżejsze coby rower lepiej się toczył po płaskim. Do tego szybsze opony (nie koniecznie 2.4) jak Rekon Race lub Race King. Obecnie mam twarde i ciężkie tarcze Swiss Stop, fajne na zjazdy. A do drugiego kompletu mógłbym włożyć coś lżejszego, może słabe Deore (akurat mam w garażu), ewentualnie mógłbym kupić SLX/XT. Pozostaje dokupić kasetę 12 biegową. Pytanie, czy mając tak przygotowane koła mogę je wymieniać w trybie "plug-and-play"? Cz za każdym razem będzie konieczna regulacja hamulców i przerzutek. Zależy mi na tym, żeby to było bezproblemowe i szybkie. Pozostaje jeszcze kwestia kierownicy i mostka, który oczywiście musi być zamontowany na stałe. Aktualnie mam kierownicę 760mm i o ile na rąbaninę po kamieniach jest Ok, to w innych warunkach sprawdza się gorzej. Na dłuższe trasy niewygodna a w lesie na wąskich trasach zahaczam nią o drzewa. Myślę, że kierownica 740mm byłaby lepsza tylko pytanie czy nie pogorszy to znacznie sterowania w konfiguracji trail? Ostatnia rzecz to mostek. Obecnie ma wysoki wznios i jest dość krótki. O ile długość mostka mi nie przeszkadza to chętnie obniżyłbym pozycje. Zapewne poprzez kupno mostka od Sparka RC https://www.syncros.com/global/en/product/syncros-xc-2-0-stem z ujemnym wzniosem. Znowu pytanie, czy to nie sprawi że rower zacznie fatalnie zjeżdżać? Z góry dziękuję za pomoc.
  17. Wygląda super w tym kolorze no i wiadomo czerwony to szybszy ;). Kierownica wizualnie robi robotę, chociaż ja przy mojej wadzę trochę miałbym obawy co do karbonowej kiery z chin. Zastanawia mnie ustawienie kierownicy. U Ciebie widzę, że jest ustawiona praktycznie na płasko a nie powinna być gięciem skierowana do góry? U mnie w trailowym fullu domyśle ustawienie kierownicy jest z kierownicą skierowaną ostro do góry. Ale wiadomo tutaj jest XC z sporo dłuższym mostkiem. Patrzę na te pedały Zeray, i podoba mi się to że blaszka która ma złapać blok jest mocno wystająca. Ja mam pedały Look X-Track i nie jestem z nich zadowolony w MTB. Niby dają dobre podparcie, ale właśnie ta blaszka jest nisko osadzona przez co w terenie jak trzeba się szybko wpiąć to but często się ześlizguje.
  18. @jajacek Scott to nadal stosuje w rowerach trailowych. A wiesz może po jakim czasie pękały trójkąty alu? Mam znajomego w serwisie SCOTT i kiedyś go pytałem ile mieli przypadków pękniętych Sparków i jeszcze im się nie zdażyło, a Spark zaraz po Scale to najpopularniejszy model MTB SCOTTa. No chyba że mówimy tutaj o długiej eksploatacji.
  19. Byłem u Wertykala i po pomiarze na macie, aplikacja zasugerowała mi siodełka o szerokości 144mm i 155mm. Dostałem na testy dwa siodełka, SMP V30 155mm i SMP WELL GELL. Trochę pojeździłem na SMP V30, siodełko zrobione na piance, jednak wydaje mi się że 155mm to zbyt dużo. Zaletą jest waga bo jest lżejsze niż WELL GELL. Będę teraz testować SMP WELL GELL, trochę pojeździłem wokół domu i wydaje mi się że szerokość 144mm bardziej mi pasuje. Do tego wypełnione jest żelem nie pianką. Poprzednio korzystałem z siodełka Belcara R2.0 które jest całkowicie płaskie. Nie mam doświadczenia z takimi wygiętymi siodełkami. Sprawdzę jeszcze na dłuższej trasie ale trochę czuję ucisk na krocze. Pomogło trochę obniżenie siodełka o 5mm, o tyle też to siodełko jest wyższe od mojego poprzedniego. Czy poziomując takie siodełko powinienem poziomice ustawić na całej długości? Jak tak zrobiłem i wychodzi na to że nos jest mocno zadarty do góry.
  20. Ja kilka lat temu zaczynałem z podobnej nadwagi bo miałem około 135kg (tyle że jestem wyższy od Ciebie). Kupiłem taniego crossa za 4tyś i szczerze to nigdy nie miałem wrażenia że rower mi się złamie pod tyłkiem a w rok zrobiłem na nim 8 tyś i jeździłem również z dzieckiem w foteliku. Oczywiście mówię tutaj o jeździe po asfalcie. Zawsze możesz kupić taniego elektryka który pozwoli Ci tylko dojechać do pracy tak żebyś później miał jeszcze siły pracować a do domu kupić zwykły rower do treningów, zabawy i śmigania w terenie. Na zwykłym rowerze też szybciej zrzucisz kg. Ciało bardzo szybko przyzwyczaja się do wysiłku i przestanie reagować utratą wagi. Na ebike dużo szybciej dobijesz do tej granicy. Ebike fajna sprawa do dojazdu do pracy, ale jeśli masz możliwości to może lepiej nie ładować całego budżetu w ebike tylko kupić drugi zwykły rower (jak już będziesz pewny że to dla Ciebie).
  21. Jeśli ktoś będzie w okolicach Władysławowa i posiada rower MTB to polecam zajrzeć na tamtejszy tor do XC który znajduje się zaraz przy drodze z Władysławowa do Jastrzębiej Góry. Tor w 2022 roku przeszedł modernizacje https://wladyslawowo.pl/wiadomosci/695/wiadomosc/199148/modernizacja_toru_rowerowego_w_chlapowie. Ja jeździłem tam zwykle w godzinach porannych i byłem jedyną osobą na torze, co ma swoje zalety jak i wady. W sumie na torze jest wszystko co powinno być, zakręty typu flat, bandy, krótkie lecz strome podjazdy, zjazdy prowadzące na drewniane bandy, dropy o różniej trudności i przeszkody gdzie można poćwiczyć bunny hoppa. Dużych prędkości na torze raczej się nie rozwija poza kilkoma kawałkami gdzie jest zjazd na bandę. Raczej trzeba się przygotować na ciasne zakręty i manewry przy mniejszych prędkościach. Ja jako początkujący bawiłem się tam świetnie. Mało ludzi wie że znajduje się tam tor do XC. Na miejscu było wielu turystów na rowerach MTB i wszyscy przejeżdżali obok toru zapewne nawet nie wiedząc o tej fajnej miejscówce. pozdrawiam,
  22. Samolot czy samochód? Jeśli samolot to ile płacisz za transport roweru i w jaki sposób musi być spakowany?
  23. Kicikici nudne bo to trasa dla początkujących :). Zaraz po zjeździe można wskoczyć na dzika i później trawersem podjechać pod Zoo. Jak ktoś nie ma kondycji do podjazdów to kicikici jest spoko opcją do treningu bo nie trzeba podjeżdżać z samego dołu. Później jak kondycja sie wyrobi to można zjeżdżać na sam dół. Ja na Wolski wjeżdżam szlakiem od ul. Jodłowej, dużo ciekawiej niż podjazd.
  24. Kiedyś miałem ten licznik Sigmy i do takich zastosowań jak wymieniłeś to jest Ok. Zastanów się tylko czy nie będziesz kiedyś potrzebował czujnika kadencji i tętna. Fajny feature to również wyświetlanie nachylenia. Btw. podobno w końcu każdy skończy na garminie... i coś w tym jest...
  25. W swoim crossie mam siodełko 143mm i jest dobrze, ale tam jest inna pozycja. Mam podjechać do nich z rowerem czy nie trzeba? Na miejscu to i tak zbyt wiele nie potestuję siodełka, no chyba że wyskoczę gdzieś na 60km ;).
×
×
  • Dodaj nową pozycję...