Skocz do zawartości

damianKr

Użytkownicy
  • Postów

    251
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez damianKr

  1. Trasa wokół Czorsztyna, poza podjazdem pod Falsztyn jest tak łatwa i przystępna dla wszystkich, że jak już ktoś nie jest w stanie przejechać takiej trasy a w szczególności osoba młoda to jest naprawdę już źle ;). Mój teść 66l, objechał tą trasę dwa razy na zwykłym crossie a jakoś dużo nie jeździ. Odnoszę wrażenie, że na swoim rowerze zawsze jedzie się jakoś przyjemniej, niż na wypożyczonym :).
  2. O co chodzi z tym trail? To nie to samo co downhill? Czyli po prostu zjazd z góry na pełnej bombie?
  3. No tak to oczywiste, że elektryki są przyszłością rowerową patrząc na to jak szybko dominują rynek. Ale jeszcze kilka lat temu była to domena raczej ludzi starszych i raczej taka była prognoza, że elektryki będą dla ludzi co na zwykłych rowerach już nie dają rady. Obecnie ekspansja elektryków jest tak duża, że nie trudno spotkać młodych ludzi na elektrykach. Trochę mnie to przeraża, że swojemu synowi zapewne będę musiał jako pierwszy poważny rower kupić elektryka za 30 tyś....
  4. No cóż czasu nie było dużo bo tylko kilka dni i jeszcze trzeba było z rodziną pojeździć, ale udało się trochę poszaleć na szosie :). Ogólnie miejsce jak z bajki do zasuwania po szosie ;). Trochę mniejszych pętli zrobiłem, ale najlepsza z Frydmana na Nowa Biała -> Trybsz -> Łapszy Wyżne zahaczając o Łapszankę i powrót do Frydmana przez Niedzicę. Podjazd z Niedzicy do Falsztyna daje popalić, ale później ten zjazd szosą do Frydmana wynagradza wszystkie trudy ?. Ogólnie wszystkie zjazdy to mega frajda :). Przy okazji nauczyłem się że jednak hamulce to fajna sprawa... na zjazdach rower spokojnie rozpędza się do 60km/h i to bez przyjmowania jakiejś super aero pozycji ;). Oprócz tego dwie trasy zaliczone z żoną i dzieciakiem w przyczepce. Jak ktoś szuka jakiejś łatwej trasy żeby objechać z rodziną to z ręką na sercu mogę polecić te dwie: - https://www.szlakwokoltatr.eu/mapa/48/01trk-dawna-koleja-do-granicy---the-rail-trail-to-the-border Widoki nieziemskie w szczególności ze szczytu Domańskiego Wierchu. Praktycznie przez całą trasę piękne widoki na panoramę Tatr. - https://www.szlakwokoltatr.eu/mapa/55/09trk--nowy-targ---jezioro-czorsztynskie---nowy-targ--lake-czorsztyn Trochę dłuższa pętla, ale trasa wiedzie do Nowego Targu praktycznie w 90% przez lasy co mega potęguje doznania na trasie ?. Wyjeżdża się w pobliżu lotniska w Nowym Targu i wbija się na Velo Dunajec aż do samego jeziora Czorsztyn. Ps. jestem przerażony ilością elektryków na drogach... czułem się jak jakiś zacofaniec na średniowiecznym środku transportu ;). Co dziwne na podjazdach prędkości super, ale zjazdy już z wciśniętymi heblami i prędkości 10km/h ;).
  5. Witam, Czy jest sens wymieniać opony 26c na 28c na okres trudniejszych warunków (jesień/wiosna)? Asfalt teraz rano mokry, liście na drodze, dodatkowo ze względu na warunki częściej wybieram drogi mniej uczęszczane ale gorszej jakości. Pytanie tylko czy wymiana z 26c na 28c cokolwiek tutaj wniesie. Niby mam w garażu nieużywane opony Schwalbe 28c, obecnie używam Pirelli P Zero 26c. Schwalbe raczej mają gorszą mieszankę może być tak że w złych warunkach będą zachowywać się gorzej niż Pirelli 26c. Jest jeszcze opcja żeby kupić lepsze opony 28c. Ciekawa sprawa jest taka że moje obecne opony mają zakres ciśnienia 5.5bar do 8bar, a te Schwalbe 28c mają od 6bar do 8bar, czyli opona 26c może być nabita mniejszym ciśnieniem ?. Hmm ciężko mi to ocenić, ale czy możliwe że różni producenci mogą mieć różne "rozmiarówki"? Wydaje mi się że ta 26c pirelli może być zbliżona rozmiarami do 28c schwalbe.
  6. Na zawodowym poziomie nie ma jeszcze sponsora, we wszystko musi się sam wyposażyć? Stroje, rower, koła za kilkadziesiąt tyś? Tak z ciekawości na tym poziomie to się już wraca? Kolega jak zaczynał zawodowy box to przez dobre kilka lat jeszcze do tego dokładał... Zawsze byłem pewien że to na MTB nie powinno się jeździć samemu. Na szosie jak zaliczysz glebe to zapewne ktoś Cię znajdzie i wezwie karetkę. Jak w jakimś lesie zaliczysz dzwona w drzewo to mogę Cię znaleźć w krzakach dopiero za kilka dni ;). Przesiadłem się z motocykla na rower również ze względu na bezpieczeństwo a tu okazuje się że z deszczu pod rynnę ;). Wiadomo mogłoby być o wiele lepiej, ale mieszkając w Krakowie mam trochę inne odczucia, widzę, że coraz więcej kierowców zachowuje się lepiej w stosunku do rowerzystów. Ale to pewnie też temu że coraz więcej ludzi jeździ na rowerach. Prawda niestety jest taka że wystarczy wjechać do Krakowa popatrzeć jak niektórzy rowerzyści jeżdżą mając w dup** wszelkie przepisy wraz z sygnalizacjami świetlnymi. I to nie tylko niedzielni rowerzyście ale często goście na szosach profesjonalnie ubrani. A to powoduje, że ludzie wyrabiają sobie opinie o rowerzystach. Prawda, sam staram się jeździć rano lub wieczorem. Godzina 14 jak ludzie wychodzą z pracy i śpieszą się zmęczeni do domu są najgorsze. W takich godzinach nie wybieram się na ruchliwe trasy omijając drogi wylotowe z miasta.
  7. [quote]Żona jechała ze znajomymi i zeznali, że ta krajówka to był koszmar, jechali od Krościenka, szczęśliwi jak uciekli na drogę rowerową. Z drugiej strony po rowerowej w weekend szybko nie pojedziesz. Na pewno ludzi będzie sporo.[/quote] Dzięki za info, to jednak pozostanę przy ścieżce, będę tam około godziny 8 to ludzi nie powinno być dużo. [quote]Ja to jeździłem np. Szczawnica - Leśnica - Przełęcz pod Tokarnią (tu różne odnogi) - Czerwony Klasztor - Sromowce - Krośnica - Krościenko - Szczawnica. Można na Przehybę pojechać jak ktoś ma moc. Można na jedną z moich ulubionych przełęczy, Knurowską, skąd jest kilkanaście kilometrów zjazdu do Ochotnicy. Można przez Kacwin na Osturnię i wrócić przez Łapszankę albo odwrotnie. Z Przełęczy Pod Tokarnią można na Starą Lubovlę i tam w lewo Na Piwniczną Zdrój albo w prawo na Magurske Sedlo i powrót przez Łysą nad Dunajcem. Zależy jaka moc i zasięg. Tu nawet jakieś moje stare trasy można znaleźć po wybraniu Szczawnica z prawej: jajacek.bikestats.pl[/quote/] Z Czerwonego Klasztoru grzałeś ulicą 543 do Sromowca, czy przeprawiałeś się przez mostek na drugi brzeg i przez Sromowce Niżne? Jak oceniasz przełęcz Knurowską względem podjazdu z Krośnicy na Sromowce Wyżne? Który według Ciebie podjazd jest gorszy? Wychodzi na to że najlepiej tam przyjechać na miesiąc a nie na dwa dni....
  8. Witam, Będę miał w ten weekend dwa dni żeby pojeździć rowerem szosowym po okolicy. Zapewne dwie wycieczki po 60km uda mi się zrobić. Czy ktoś już z was jeździł w tych okolicach po szosie i może polecić jakieś trasy? Startuje z Frydmana i pierwszą trasę planuję zrobić długą pętlę wokół Czorsztyna tzn. Frydman -> Dębno -> Maniowy -> Kluszkowce -> Krośnica -> Sromowce Wyżne -> Niedzica -> Łapsze Wyżne/Niżne -> Frydman. Zastanawiam się tylko nad przebiegiem trasy po północnej stronie zalewu. Czy jechać ścieżką rowerową velo czorsztyn czy DK969? Wiem, że ścieżka rowerowa jest tam wąska i kręta, niezbyt idealne miejsce na szosę dlatego kusi mnie DK969, ale z drugiej strony droga wygląda na mocno ruchliwą... niby planuję wyjechać rano przed 8 no ale i tak... Na kolejny dzień myślałem o przelocie przez Słowacje, drogą 542 do Biała Spiska i powrót drogą 66 do Jurgowa. Ktoś jeździł w tych okolicach. Dzięki za pomoc.
  9. A urządzenie jest sprzedawane razem z uchwytem na sztyce? Z takim? https://www.garmin.com/pl-PL/p/521461 Tutaj widzę, że to jest na sztyce okrągłą z montażem na sztycy aero może być problem.
  10. Witam, Czy ktoś z was używa radar garmina (varia)? Rowerem szosowym jeżdżę praktycznie w 90% po szosie wraz z samochodami, 10% to ścieżki rowerowe. Drogi staram się wybierać raczej mniej uczęszczane, ale mimo to często trzeba się pogodzić z dość dużym ruchem samochodowym. Dla mnie niekomfortowe jest to że na szosie zakładając duże prędkości, szum wiatru w uszach często nie jestem w stanie usłyszeć samochodu za mną, nie wiem czy się zbliża czy jedzie za mną a to powoduje niepewność przy omijaniu przeszkód, czy na zakrętach jak trzeba trochę odjechać od pobocza. Zaciekawił mnie Garmin Varia w szczególności że mam już Garmina Edge 830 więc nie musze mieć dodatkowego odbiornika na kierownicy. Ale czy ktoś z was wie czy to działa czy bardziej bezsensowny gadget? Jak wygląda integracja z Edge? Trzeba ustawić na widoku osobny widget czy jak jedzie samochód to wyświetla ostrzeżenie?
  11. Posiadam SCOTTa sub cross 20, mam dwa komplety opon, bardziej szosowe Schwalbe Maraton i terenowe Schwalbe sam smart. Jeśli chodzi o amorek to można go utwardzić i ustawić preload. Do jazdy po mieście jest zupełnie wystarczający. Bardzo lubię ten rower z nim zaczęła się moja przygoda rowerowa, ale trzeba przyznać, że tak jak pisał jajacek niczym się nie wyróżnia od MTB 29 a w terenie trochę nie daje rady... tzn. eksploruję nim okoliczne bezdroża, lasy i łąki, ale wystarczy trudniejszy odcinek np. z wystającymi korzeniami i mam wrażenie że rower się rozpadnie. Tak, więc jako posiadacz roweru SCOTT sub 20, również zachęcam żeby przemyśleć sprawę i jednak kupić coś co zapewni większe możliwości.
  12. No cóż kolejny przykład tego że "sport to zdrowie" ?. Piszesz, że zima powinna być do zrobienia podstawy, ale piszesz to z perspektywy zawodnika przygotowującego się do zawodów? Ja potrzebuję po prostu na początku sezonu jeździć szybciej dalej, i mniej się męczyć. I do tego po przesiadce na MTB nie umrzeć na dłuższym podjeździe. Wydawało mi się że to właśnie trenażer jest odpowiedni na interwały i zaplanowany trening ze względu na sterylne warunki, podczas normalnej jazdy mamy wzniesienia, zjazdy różne warunki pogodowe. Książka zapowiada się ciekawie, ale rozumiem, że nie jest ona typowo pod kolarzy MTB, w sensie nawet na szosie można z tych treningów wiele wyciągnąć, jak wydolność beztlenową, dynamikę?
  13. Witam, Planuję początkiem listopada przepiąć już moją szosę do trenażera a do jazdy na świeżym powietrzu w zimne poranki zostawić crossa. Tak, więc zastanawiam się nad jakimś planem treningowym który mógłbym realizować na trenażerze w okresie zimowym. Nie przygotowuje się do żadnych zawodów, chcę po prostu na nowy sezon poprawić formę żeby cieszyć się jazdą, jeździć szybciej, mniej się męczyć, poprawić średnią prędkość i dynamikę. Dodatkowo w przyszłym roku planuję również zakup MTB więc poprawa wydolności beztlenowej się przyda. Bazę tlenową zrobiłem w sezonie, głównie przez trasy o długości 60km, 80km i 100km, ze średnią 32km/h. Robiłem również od czasu do czasu interwały na krótszych trasach 30km - 40km. Ale głównie dłuższe trasy w tlenie. Zainteresowały mnie plany treningowe garmina, w szczególności dwa konkretne dla początkujących, "wyścig na 100km" i "jazda górska". Popatrzyłem jak wygląda plan na 100km i trochę zniechęciło mnie to że początki to robienie bazy tlenowej i długie treningi po 2h, na świeżym powietrzu to dla mnie nie problem, ale na trenażerze można się zanudzić tym bardziej że bazę już zrobiłem. Tak, więc czy nie lepszą opcją będzie plan "jazda górska"? Tam jest chyba dużo więcej interwałów i pracy nad dynamiką i podjazdami. No chyba że lepiej uderzać w plany dla zaawansowanych? "Wyścig na 100 mill" albo "Gran Fondo"? Z góry dzięki za pomoc.
  14. Dzięki, racja na pierwszy rzut oka kierownica wygląda jak trochę wybrakowana. W szczególności jak postawię go obok mojego crossa co ma zewnętrzne prowadzenie linek ;).
  15. Witam, Już od kilku tygodni planowałem wymienić swoją szosę endurance SCOTT Addict 40 na coś bardziej sportowego i 2 tygodnie temu, jako że znalazł się nowy właściciel dla Addicta, zakupiłem szosę SCOTT Addict RC 30. Przejechane dopiero około 500km, ale pierwsze wrażenia są wyśmienite. Pozycja na rowerze bardzo mi odpowiada, w poprzednim modelu czegoś mi jednak brakowało, tutaj mam wszystko. Fakt faktem ciało musi się trochę przyzwyczaić, po ostatniej trasie 160km byłem bardziej obolały niż po takiej samej trasie na endurance, ale to jest do ogarnięcia ;). SRAM Rival eTap axs, wymaga sporo czasu żeby go dobrze wyregulować, źle wyregulowany lubi zawahać się przy zmianie biegów, w losowych chwilach może wypaść łańcuch z przedniego blatu. Trzeba było kilka razy zjawić się w serwisie na regulacje żeby dojść do odpowiednich ustawień. Po wszystkim Rival działa perfekcyjnie, biegi wrzuca jeszcze zanim człowiek zdąży o nich pomyśleć ??. Przeskok z Tiagry jest spory, plus do tego 24 biega. W Tiagrze przy 20 biegach zdarzały się dziury w kadencji. Tutaj precyzja już jest na tyle duża, że można idealnie dobrać przełożenie. Bardzo intuicyjna zmiana biegów (tylko 2 przyciski). Zero kabelków, brak centralnej baterii za to są dwa akumulatorki w obu przerzutkach. Na jednym ładowaniu przejechałem około 400 km i baterie są prawie nadal pełne. Bez żadnych problemów integruje się z garminem. Po zakupie roweru natychmiast wyleciały fabrycznie opony schwalbe i wjechały Pirelli P Zero Road i pedały Look Keo 2 Max Carbon. Mam nadzieję, że rower będzie mi dobrze służyć przez wiele kilometrów :).
  16. Ten Rockrider XC 900 ma karbonową ramę? Nie wiem jak w MTB, ale na karbonowych szosach nie można niczego ciągnąć. Ani przyczepki, ani drugiego rowerzysty :). Ale spoko pomysł, po co mama ma wydawać fortunę na rower elektryczny jak ma dodatkowy napęd dołączany na żądanie :). Rozumiem, że tam jest tylko jeden blat z przodu? Spokojnie dajesz radę utrzymać prędkość 20km/h mając tylko 12 biegów?
  17. Co to masz za MTB, to typowa sportowa geometria? Rozumiem, ze nie potrzebujesz ciągnąć przyczepki ani wozić fotelika, a wszyscy w rodzine jadą na swoich rowerach? I taki MTB nadaje się do typowej jazdy rekreacyjnej? Dasz radę przejechać nim 40km po ścieżkach rowerowych?
  18. Tak też właśnie myślałem, ale wiadomo gravela z tego nigdy nie zrobię. Podkładki mam już wszystkie wyciągnięte, ale to jednak dalej nie to samo co w RC. Miałem jazdę próbną ADDICTEM RC, (co prawda tym najbardziej wypasionym, ale pozycja taka sama) i jednak czuć tą sportową pozycje, fakt faktem kosztem wygody. Masz racje, ale bardziej chodzi mi o to że jeśli mój pomysł jest głupi i nie ma sensu to mi ktoś wiadro zimnej wody wyleje na głowę ;). Crossa będę potrzebować jeszcze pewnie przez rok do jazdy z rodziną, do szosy karbonowej nie wepnę fotelika. Liczę że za rok młodu będzie już sam śmigać. Dodatkowo jak kupowałem pierwszy rower to miałem 40kg nadwagi i kompletnie nie wiedziałem czego chce. Stąd wybór padł na crossa, sprzedawca powiedział, że to dobry wybór żeby dowiedzieć się czego się potrzebuje i w sumie trochę racji miał, bo teraz wiem że jednak MTB nie jest dla mnie. A przynajmniej nie teraz. A nie masz takich problemów, że jak długo jeździsz na szosie to później ciężko Ci się jest odnaleźć na prostej kierownicy? W sensie ból nadgarstków itp.
  19. Witam, Posiadam aktualnie szosę ADDICT 40 na grupie Shimano Tiagra. To jest mój pierwszy rower szosowy i rama endurance została wybrana świadomie, jako że przedtem jeździłem tylko crossem. Wybór był słuszny, na początku było trochę problemów z wygodą, ale po 8 miesiącach jazdy, czuję że jednak wolałbym rower bardziej wyścigowy, zapewne ADDICT RC 40 na grupie Ultegra. Na początku myślałem o sprzedaży ADDICTA 40, ale z powodu problemów ze sprzedażą rozmiaru XXL, myślałem nad tym żeby może go sobie zostawić niż sprzedawać za jakieś małe pieniądze. Tylko pytanie czy to ma sens, szosa RC byłaby moim głównym rowerem na którym robiłbym najwięcej kilometrów. Rower wyłącznie do szybkiej jazdy po szosie. A dobrych asfaltów u mnie w okolicy nie brakuje ;). Mam jeszcze crossa, ale tutaj problem jest taki że jak tygodniowo robię 250 - 300km na szosie to najzwyczajniej na świecie na crossie jedzie mi się dziwnie, nienaturalnie. Aktualnie robi on za rower miejski i do jazdy z rodziną, jeżdżę nim gdy tylko pogoda nie dopisuje, jest ślisko itp. albo trasa wiedzie przez kiepskie drogi. Chociaż jak tylko dziecko wyrośnie z fotelika to crossa albo sprzedam albo zostawię go jako rower miejski do jazdy po bułki. Addicta 40 chciałbym żeby służył jako rower uniwersalny, na gorszy asfalt, lekkie szutry, ścieżki rowerowe z kostki itp. Obecnie do tego służy mi cross, ale ogólnie więcej radości z jazdy mam na rowerach z barankiem. To co mogę zrobić to włożyć grubsze opony, spokojnie powinny wejść 35c a może i nawet więcej. Mam również nieużywaną szeroką kierownice gravelową, mogę podmienić za szosową. Ogólnie pozycja jest tam dość zrelaksowana tak więc wolniejsza jazda "krajoznawcza" powinna być bardziej przyjemna. Często wyjeżdżamy w miejsca gdzie są fajne szlaki rowerowe, ale jednak ciężko na nich jeździ się na cienkich oponach i w pozycji "aero". A jak pomyśle sobie że mam na crossie zrobić ponad 100km to mi się odechciewa ;). Co o tym myślicie?, wiem że najlepiej byłoby mieć szosę RC i jakiegoś aluminiowego gravela, ale niestety musiałbym sprzedać swojego addicta a czarno to widzę. No chyba że w przyszłym roku jak pojawią się cenniki na 2023 rok.
  20. Poszła mi w crossie szprycha. Niestety jestem na wakacjach i nie mam klucza żeby odkręcić kasetę. Macie jakiś pomysł jak wyciągnąć szpryche bez zdejmowania kasety?
  21. Twoja opinia jeszcze bardziej przekonała mnie do wersji z mechaniczną ultegrą. Wielka szkoda ze SRAM nie da się połączyć z garminem i skorzystać z tych wszystkich dobrodziejstw elektroniki. W takim przypadku jeśli miałbym się zdecydować na elektronikę to wole poczekać na model 2023 na 105. A powiedz mi czy jest sens żeby zostawić sobie aktualnego Addicta 40? Można tam wrzucić szersze opony, mam jeszcze do niego szeroką kierownice gravelowa i mieć coś na wzór uniwersalnej szosy na gorsze drogi. Tak sobie tylko gdybam, ponieważ czasami jeździmy na wakacje w miejsca gdzie są naprawdę kiepskie drogi. A na codzień śmigam głównie po bardzo dobrych nawierzchniach.
  22. W RC 30 jest SRAM RIVAL eTap AXS, 24 biegi, i czytałem dość dobre opinie o tym. Dla mnie idealna będzie ultegra, nie mam parcia na elektronikę (chociaż jestem ciekaw jak to działa). Addict RC 40 obecnie kosztuje 17 600 zł. Zapewne uda mi się cenowo zbliżyć do 16 tyś, Nowy model to będzie ponad 20 tyś zapewne bez dużej możliwości negocjacji.
  23. Addict RC 40 który mnie interesuje pójdzie o prawie 5 tyś do góry, jedyna zaleta to ze będzie na elektronicznej 105 a nie na ultegrze. Taniej z rocznika 2022 mogę już kupić Addict RC 30 na SRAM RIVAL.
  24. No niestety taki rozmiar, przy moich 192cm jest odpowiedni :). Mam wrażenie ze SCOTT robi te rowery mniejsze, bo ten XXL wcale nie jest taki duży porównując do innych marek. Ewentualnie jak się nie uda sprzedać to go przerobię na gravela ;). Chociaż prędzej uda mi się go sprzedać w przyszłym roku jak ludzie zobaczą katalog na 2023, z tego co wiem to szosy SCOTT maja iść o 25% w górę. Sam staram się upolować RC model 2022.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...