Skocz do zawartości

damianKr

Użytkownicy
  • Postów

    251
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez damianKr

  1. Ciuchów, okularów i co dziwne kasku nie wrzucisz w koszty. To samo w przypadku motocykla, mimo iż prawnie wymagana jest jazda w kasku to fiskus często czepia się kasku jako wydatek osobisty. Rowery to standard, że kupuje się na firmę, VAT plus dochodowy robi różnicę. Warto chociaż poszukać kogoś kto ma firmę, żeby odliczyć VAT. Ten rok był dobry na zakupy bo w połowie roku można było przejść na zasady ogólne i wyrobić większe koszty. Ja mam w działalności kilka rowerów, jednym dojeżdżam do klienta w lecie i drugi gdy warunki są gorsze ? ?. Na FV biorę wszystko związane z rowerem oprócz ubrań i dupereli jak komputerek garmin ?. Jak masz działalność jednoosobową to rozliczasz na raz jako mały przedsiębiorca, niezależnie od wartości roweru. Nie ma potrzeby amortyzacji.
  2. Polecasz wymienić obydwie tarcze, czy tylko przód? Czy przy mojej wadze 95kg nie lepiej już pójść w tarcze XT, o ile jest możliwość założenia ich do hamulców deore.
  3. Bardzo ładna maszyna. Jeden z ładniejszych HT jakie widziałem. Malowanie wygląda fajnie, mój poprzedni Addict 40 miał podobne czyli ciemna zieleń z dużym jaskrawym napisem SCOTT. To Wolski, Tyniecki czy jeszcze coś innego? Piękne te lasy w okolicy Krakowa, dopiero teraz jak ściągnąłem TrailForks i zacząłem się tym interesować to widzę ile tego wszystkiego jest do jazdy. Ja mieszkam bardziej na południe, niedaleko Bonarki i ostatnio wyczaiłem, że blisko mnie jest np. Las Krzyszkowicki gdzie również jest kilka tras na TrailForks. Niestety wszystkie miejscówki muszą poczekać na MTB, miesiąc temu chciałem Wolski zwiedzić swoim crossem, tak więc wleciały opony SMART SAM i wjechałem o strony ul. Jodłowej. Była 7 rano, mgła i morko. Po wjeździe w Wolski zauważyłem że szlaki są pokryte grubą warstwą mokrych liści. Wjechać jakoś się kawałem wtoczyłem, ale zjazd był kiepski, rowerem rzucało strasznie na korzeniach. Najgorsze jest to że przez liście nie było ich widać więc żadnych szans na ominięcie. Tak więc pierwsze spotkanie w Wolskich raczej kiepskie ?. Teraz jak potrzebuję jakiś offroad na możliwości crossa to jadę w okolice Pychowic, od strony Zakrzówka wiedzie fajna ścieżka przez łąki i lasy i praktycznie można dojechać aż do samego lasu Tynieckiego. Kolor jest naprawdę przepiękny na żywo miażdży. Jest tylko jedna wada, ale to pewnie tylko moja przypadłość. Jak zobaczyłem tego świecącego czerwonego Sparka w salonie to wiedziałem, że będę chciał go trzymać w garażu wypolerowanego i świecącego bo tak ładnie wyglądał :). A ta zgniła zieleń w Spark 930 wakame green to aż się prosi żeby go upier***** błotem ??.
  4. @Cajtek78 to Spark RC Team Red model 2022? Przepiękny rower, jak zobaczyłem go w salonie w tym czerwonym kolorze to już wiedziałem co chcę kupić ?. Niestety brak tego modelu w rozmiarze XL, można czekać do przyszłego roku ale cena prawie 25 tyś. Koniec końców zarezerwowany mam Spark 930 Wakame Green. Kolor może nie taki jaskrawy jak Twój, bo to bardziej wojskowa zieleń, ale uważam że do tego roweru pasuje. Pogoda ostatnio taka, że rower sam pcha się do jazdy. Problem tylko taki że błyskawicznie się robi zimno jak słońce zaczyna zachodzić, ale przynajmniej popularne ścieżki są pustawe więc można zjechać z dróg publicznych.
  5. Thule ma specjalne "ochraniacze" na karbonową ramę które zmniejszają presje na ramę podczas ściskania. Chociaż tutaj i tak lepiej wypadają bagażniki montowane na hak ponieważ nie trzeba tej rączki z zaciskiem dokręcać na maksa aż usłyszymy klik tylko można samemu dostosować siłę z jaką będzie ściskać ramę. Ale na haku rowery mniej pracują niż na dachu więc można sobie pozwolić na mniejszy ścisk.
  6. Napisałem, że na codzień jeżdżę w SPD, ale jeżdżę po szosie/szutrach. Tam jest zawsze więcej czasu na wypięcie. Tak więc w pytaniu chodziło o to czy warto pakować SPD do roweru MTB w szczególności na początek. Gdybym kupowała Gravela nawet przez chwile bym się nie zastanawiał tylko z miejsca wleciałyby SPD. Spark 930 to raczej słabo się nadaje na hopki. Wydaje mi się że to takich zastosowań to ma zbyt mały skok. Z tym ciężarem to nie przesadzajmy, 13kg to nie jest jakoś dużo. Spark RC waży 3kg mniej. Full carbon Scale 930 waży 11kg. Mój aluminiowy cross waży 14kg :). Spark też jest karbonowy pomijając wahacz. Spark 930 wychodzi taniej. Patrze na stronę producenta i cena to ponad 21 tyś. Koła to kwestia wymiany. No niestety akurat brakło mi czasu żeby podjechać w Beskidy ;).
  7. No właśnie spotkałem kilku ludzi co mówili, że dobre platformy z pinami są tak dobre jak SPD, ale co ciekawe wszyscy mieli blizny na łydkach ? ?. Słyszałem jeszcze gdzieś, że SPD mają tą wadę na początek że człowiek wyrabia sobie złe nawyki tzn. ciągnie pedały zamiast balansować ciałem. Z drugiej strony SPD mega wygodne i można kupić takie które podpierają całego buta.
  8. A mam jeszcze pytanie, obecnie i na szosie i crossie jeżdżę w pedałach SPD i bardzo sobie je chwalę. Jednak zastanawiam się żeby po zakupie MTB zamontować platformy, przynajmniej na początek nauki. Jednak podczas zjazdów czy przejazdów przez nierówny teren pedały SPD sprawiają że czuje się niekomfortowo. Stąd mój pomysł na zwykłe platformy na początek, wydaje mi się że będę czuł się na początek bardziej komfortowo i że w bardziej nerwowych sytuacjach będę mógł się wyratować. Tylko pytanie czy to dobry pomysł? Czy jednak lepiej od samego początku cisnąć w SPD i przyzwyczajać ciało do tego że trzeba się wypiąć?
  9. W przypadku tych dwóch Speców to już cenowo dość grubo wychodzi. Sporo na szlakach widziałem tych modeli SCOTTa https://www.scott.pl/produkt/1283/8953/Rower-Strike-eRide-940. W sumie jest to chyba najtańszy e-Mtb w ofercie. Nadal droższy, ale jednak cenowo już zbliżony do analogowego Sparka 930.
  10. Ja wszystko rozumiem, ale nadal kosztowo elektryk MTB wychodzi drożej. Nie wiem jak to wygląda logistycznie ze względu na ciężar. Na hak musze załadować 4 rowery, chyba nie każdy bagażnik ogarnie taki ciężar. I co najważniejsze ja nie potrzebuję zrobić 5 podjazdów po 600 metrów przewyższenia jednego dnia. Potrzebuję przejechać tyle km górskich szlaków na ile starczy mi sił. Jak mi się gdzieś nie uda wjechać bo nie starczy mi sił to dla mnie nie problem.
  11. Nie, elektryka nie potrzebuję ?. Jak gdzieś nie dam rady wyjechać to trudno odpuszczę i wrócę innym razem z lepszą kondycją, nie ma ciśnienia. Nie mam problemu też z tym żeby z roweru zeskoczyć i go ponieść. Elektryczny MTB fajna sprawa, ale takie najtańsze u SCOTTa zaczynają się od 22 tyś. W tej cenie mam naprawdę fajny rower analogowy. Dodatkowo dla mnie rower to nie tylko turystyka, ale przede wszystkim sport, tak samo jak siłownia. Im bardziej jestem po rowerze styrany tym lepiej. Tak więc wydaje mi się że z elektryka mógłbym nie być do końca zadowolony. Obecnie każdy podjazd, każda dłuższa trasa to dla mnie wyzwanie i niesamowita satysfakcja z przejechania. To również daje mi motywację to treningów, obawiam się że elektryk mógłby mnie trochę rozleniwić, odebrać mi chęć do treningów i satysfakcję z pokonania trasy.
  12. Wydaje mi się że w zastosowaniach trekingowych spełnia swoją rolę całkiem nieźle. Plus to co wspomniałeś, że te rowery to całkowicie różna klasa cenowa i ciężko je porównać.
  13. Byłem dzisiaj na jeździe próbnej Sparkiem 930 i teraz decyzja jest już łatwa. Moje pierwsze wrażenie było "jak to płynie" :). Miałem zbyt daleko żeby sprawdzić rower w lesie, więc musiałem się zadowolić warunkami miejskimi. Wszelkie dziury, krawężniki, rower po prostu po nich przelatuje. W sumie to najlepszy rower miejski jakim kiedykolwiek jeździłem ?, lepszy nawet niż typowy rower miejski, albo cross ?.
  14. Tylko że kolega ma model RC, który jednak się różni od zwykłego Sparka. Fajny bo poprzednie modele miały amorek tylni na zewnątrz. W sumie to dobry pomysł, mieć kilka opon. Na Beskidy 2.4 na sporej kostce i coś na łagodniejszy teren. Łatwo się zmienia taką oponę? W crossie oponę zmieniam błyskawicznie, praktycznie sama wpada w obręcz. Jak muszę w szosie wymienić oponę to dostaje białej gorączki żeby ją wcisnąć w obręcz. Co do karbonu to pozostaje mi kompromis czyli aluminiowy wahacz. Dopiero Spark 910 jest na karbonowym wahaczu a tu już cena konkretna. Trzeba przyznać, że Rockrider robi naprawdę ładne rowery. Ten wygląda super. U mnie chyba najlepiej sprawdzi się full dc na skoku 120-130.
  15. Rozumiem, że ten Spark 930 będzie Ok? Przynajmniej tak wnioskuje z Twojej wcześniejszej wypowiedzi, oczywiście pomijając koła które można wymienić no i tylny trójkąt, którego nie wymienię.
  16. Nie chce się jakoś upierać na SCOTTa, ale ze względu że to nie będzie mój pierwszy rower tej marki to mogę u nich liczyć na lepsze rabaty przy zakupie i później przy serwisie. Z tego co widzę to z HT SCOTT ma tylko serie Aspect, i Scale. Mogę również w lepszej cenie wyrwać coś takiego: https://www.scott.pl/produkt/1275/8704/Rower-Scale-930-White Tylko, że to typowy rower do XT o skoku 100mm. Mieszkam w Krakowie więc rozsądek podpowiada HT, do tego potrzebuję roweru na łatwiejszy teren, jak Bieszczady, Izery czy pobujać się po kiepskich drogach nad Bałtykiem. Może nie powinienem się tym przejmować, ale mam wrażenie, że będę trochę dziwnie wyglądać jadąc ścieżką na Hel, albo po Izerskich szutrach fullem na oponie 2.4 :). Ale z drugiej strony w Beskidy mam niecałe 2 godziny drogi a tam szlaki pełne kamieni i obawiam się że mogę później żałować że jednak nie kupiłem fulla.
  17. Ten Spark ma obecnie zamontowaną manetkę gdzie blokuje się naraz tylny i przedni amor. Czy to jest jakiś problem? Czy są sytuacje gdzie trzeba osobno blokować tył lub przód? Na czym polega regulowany kąt główki? To się po prostu reguluje na mostku?
  18. Spark 930 to właśnie typowy DC a przynajmniej w ofercie SCOTTa. Ważne żeby odróżnić Sparka od Sparka RC, ten drugi to rower XC. Miałem ostatnio z bliska zapoznać się z typowym fullem enduro, SCOTT Genius. Zupełnie mi nie podszedł. Wydawało mi się że full zapewni mi większy komfort w górach, wybaczy więcej błędów. Sprawi, że będę mógł pojechać w więcej miejsc niż na HT. Do tego zazwyczaj jeżdżę sztywną szosą, a full wydaje mi się całkowicie przeciwstawnym światem do szosy bez kompromisów.
  19. Niestety Spark full karbon jest już poza moim zasięgiem. Sparka 930 mogę kupić z rabatem i odliczając VAT wyjdzie całkiem przyzwoita cena. Kompletnie nie mam pojęcia jak będzie wyglądał rynek MTB w nowym roku. Szosy mają mocno podrożeć, ale nie wiem co z MTB, ale taniej raczej nie będzie. Jest już końcówka roku i nie ma już zbyt wielkiego wyboru modeli 2022. Plus do tego rozmiar XL więc wybór się zawęża. Temat zawodów został wyczerpany, ale wracając do zastosowań codziennych. Jazdy po lasach, zwiedzania szlaków górskich to chyba full będzie jednak lepszą opcją? Plus do tego jeszcze kwestia logistyki. Niestety muszę mieć jakiś rower do jazdy z rodziną i holowania przyczepki. Obecnie za to odpowiada cross, liczyłem trochę że MTB mógłby przejąć zadania crossa. Inaczej to na każdy wyjazd musiałbym zabierać szosę, MTB, crossa i do tego rower żony ;). Niestety na każdy wyjazd musze mieć coś żeby pojechać z rodziną na krótką wycieczkę. Pytanie, czy jeśli zdecydowałbym się na fulla, to polecacie raczej zostawić crossa do zastosowań o których wspominałem, czy bez problemu da się to ogarnąć na MTB?
  20. Nastawiłem się początkowo na polecane przez Ciebie Vittoria Corsa Control, ale nowe opony potrzebowałem na "już" na wyjazd a nigdzie nie mogłem ich kupić w sklepie stacjonarnym. Poprzednie opony P zero road nie były całoroczne, już po mieście czułem że rano na zimnej i mokrej od mgły nawierzchni robią się śliskie. A w górach o tej porze rano trzeba się liczyć na zjazdach z mokrym zimnym asfaltem. Te opony zastąpiły poprzedni model Pirelli P Zero Velo 4S. Nie tylko zmienił się kształt bieżnika, ale również wkładka antyprzebiciowa została wykonana z nylonu a nie z aramidu jak w modelu Velo. Podobno aramid sztywnieje w niskich temperaturach a nylon nie. Opona w moim odczuciu również lepiej się toczy niż poprzednie P Zero Road mimo iż te są 28c. Ale to zapewne temu ze Race 4S to opona jednak droższa. Na P Zero Road zrobiłem ponad 2 tyś km i ani razu nie złapałem gumy. Zobaczę jak będzie z nową. Martwi mnie trochę miększa mieszanka, już pod palcami czuć że guma w Race 4S jest jakby bardziej miękka i lepka, zapewne asfalt będzie ją szybciej pożerać, ale to jeszcze zobaczę ile uda mi się na niej przejechać.
  21. Kupiłem ostatecznie Pirelli P Zero Race 4S 28c, model już wyprodukowany w fabryce Bollate we Włoszech.
  22. Dzięki @jajacek za radę. Oponki 28c zamontowane i po 400km stwierdzam, że już chyba do poprzednich nie wrócę nawet na lato. Wyjazd z miasta stał się dużo wygodniejszy. Opona super wybiera nierówności na drogach. Świetny balans pomiędzy osiągami a komfortem.
  23. Tak racja, poza miastem i raczej na drogach gdzie wiemy, że samochody nie będą sam mijać co kilka sekund. Na takich ruchliwych drogach i tak zazwyczaj człowiek jest ostrożny i przygotowany.
  24. Myślę od dłuższego czasu o zakupie roweru MTB. Obecnie bezdroża objeżdżam na rowerze crossowym co nie zawsze jest wygodne... szutry i lepszej jakości leśne ścieżki łyka bez problemu, ale zjazdy po korzeniach czy większych kamieniach to katorga, tak samo podjazdy. Próbowałem pojeździć po górach w Beskidzie Sądeckim, ale strome podjazdy z dużymi kamieniami mnie pokonały, może i nawet lepiej bo zjechać byłoby trudniej. Z rzeczy które chciałbym mieć to napęd 1x12 żeby nie wachlować przednią przerzutką. Blokowanie amorka koniecznie z manetki, obecnie muszę sięgać do pokrętła w amortyzatorze co nie zawsze jest bezpieczne ?. Mam 192cm więc i marzy mi się sztyca opuszczana. Mając wysoko siodełko mam naprawdę małe pole manewru stojąc na pedałach. Na myśl przyszedł mi zakup fulla, na oku mam SCOTT Spark 930, mogę go dostać za 13400 zł. Jest jeszcze opcja Sparka RC który ma krótszy skok i bardziej agresywną geometrię, albo SCOTT Genius, ale to już chyba duża krowa enduro, prawda? Tylko teraz zastanawiam się czy do nauki nie lepszy będzie hard trail pokroju SCOTT Scale? Potrenowałbym na HT a później sprzedał i kupił fulla, tylko że pewnie na tym stracę no i ze względu dużych rozmiarów roweru może być ciężko sprzedać. W sparku 930 już mam sztyce opuszczaną w przypadku Scale musiałbym ją jeszcze dokupić. I pytanie czy w przyszłości jeśli naszłaby mnie ochota sprawdzić się w zawodach to na fullu mogę wystartować w maratonach albo XC?
  25. Przejechałem około 300km z garminem varia i potwierdzam wasze opinie, naprawdę fajne urządzenie. Samochody wykrywa z daleka i pozwala się przygotować. Jedyne co to trzeba pamiętać żeby w mieście na ścieżkach wyłączyć bo wariuje.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...