Skocz do zawartości

ram

Użytkownicy
  • Postów

    1 287
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Odpowiedzi opublikowane przez ram

  1. 3 godziny temu, Oskarr napisał(a):

    Przy Twoim pedałowaniu taki zasięg wyjdzie nie 50 km a bliżej 100. Nam potrafi śmieszna bateria 150 Wh starczyć na 40 km ganiania w lesie jeśli dodatkowo pedałujemy....

    @jajacek nie bój się pętli wokół tatr. Rozbijasz na 3 dni i dzida. Zrobiłem w tym roku pętlę wokół tatr w 3 dni z dziewczyną i z rodzicami. Ja aby się nie nudzić miałem do roweru podpiętą przyczepkę z psem i bagażami, wychodziło koło 40 kg obciążenia. Po tej wycieczce pojawił się pomysł przerobienia Indiany na elektryka, aby robiła za konia pociągowego na wycieczkach krajoznawczych. 

    Różne są motywacje ludzi używania roweru. Niewątpliwie taki np. elektryk ma dać przyjemność z jazdy przy ograniczeniu do min. wysiłku. A, że taki kosztować może 30k. i więcej... Nie wyobrażam sobie swojego 2-3 dniowego tripu np. pętlą w Gorcach lub Beskidzie Niskim z problemem w tyle głowy dot. ograniczonego zasięgu . 

  2. Tak się przyjęło wśród zawodników jeżdżących zawodowo. Lepiej wygląda kolarz ściągnięty focusem na zdjęciu w prasie, u sponsorów, u mecenasów.  Wyobrsżasz sobie zbliżenie kudłatej spoconej małpy reklamujacej sposora X ?  Ale nie tylko etykieta. Pragmatyka w klimacie śródziemnomorskim, w wysokich tempetaturach. Podobnie jak nie zakładamy skarpet do sandałów. Wszystko nalezy robić zachowując umiar.

  3. 1 godzinę temu, MaciejKa napisał(a):

    Stwierdziłem,że zamiast kombinować z siodełkami i sztycami,udam się do lekarza.Niech wytną mi to dziadostwo.Amen.

    No i to jest najlepsza z najlepszych decyzja. Zważ, że zaawansowane stadium jest już n i e u s u w a l n e  . Nic się nie da zrobić a prowadzi nieuchronnie do ZGONU.  Nie wiem na co czekasz.

    Jeśl8 chcesz  , pis z na prv 

  4. 5 godzin temu, mareckiabc napisał(a):

    Do żony roweru użytkowanym w lekkim terenie co wybrać FOXa czy Rock Shox SID SL Ultimate na tłumiku Ultimate Race Day?

    Cena w dwóch przypadkach podobna poniżej 1500 zł.

    https://www.bikestacja.pl/amortyzator-fox-32-performance-sc-series-float-29-15x110-boost-100mm-p-24067.html Fox waga 1580 gr

    https://www.sram.com/en/rockshox/models/fs-sids-ult-c1  waga 1330 gr

    Wszystko o czym piszą przedmóqcy jest prawdą. Ale...zapominajcie, że kolega, e zasadzie żona, będzie:

    a) korzystała w lekkim terenie 

    b) niuanse w eksploatacji i konstrukcji wskazują na foxa; owszem, będzie to istotne w technicznych / trudnych warunkach a nie w lekkich 

    c) lekki teren = lżejszy widelec

    a więc IMHO SID.

  5. 3 godziny temu, mareckiabc napisał(a):

    Do żony roweru użytkowanym w lekkim terenie co wybrać FOXa czy Rock Shox SID SL Ultimate na tłumiku Ultimate Race Day?

    Cena w dwóch przypadkach podobna poniżej 1500 zł.

    https://www.bikestacja.pl/amortyzator-fox-32-performance-sc-series-float-29-15x110-boost-100mm-p-24067.html Fox waga 1580 gr

    https://www.sram.com/en/rockshox/models/fs-sids-ult-c1  waga 1330 gr

    Ten SID to na pewno poniżej 1500 ?

    Jeśli tak, to że wskazaniem na SIDa.

    Jeśli powyżej 1500, to... też sid:)

  6. Dlatego, odpowiadając jednocześnie kol. @Turysta05, jeśli rower nie używany będzie w górzystym terenie, taki gadżet jest zbędny. Oczywiście w górzystym terenie tym bardziej, dlatego spytałem "po co ci ta sztyca  amortyzowana". Problemów męskich nie rozwiąże sztyca. Warto dopytać bo sprzedający Ci nie powie tego a niepotrzebnie tylko wtopisz gotówkę. Tyle w temacie. 

    Skoro " chodziła po głowie" sztyca, to nie bez powodu. Zasadniczo nie spełni ona swego zadania; właściwym jest dobór odpowiedniego siedziska, których jest masa na rynku.

    Pomyśl raczej nad prawidłową wartością psi w oponach. Tu dodatkowo będziesz komfortu z jazdy..

    Powodzenia

  7. 9 godzin temu, MaciejKa napisał(a):

    Jestem nowym forumowiczem dlatego witam serdecznie wszystkich Kolegów.Jestem już seniorem i planuję zakup sztycy amortyzowanej Suntour.Studiując temat na Allegro trochę się pogubiłem.Spotkałem się mianowicie z oznaczeniami NCX SR,NCX SP S11,XLC SP-S07.Czy ktoś z Was potrafi to jakoś usystematyzować.Moja waga 83 kg.

    A czego oczekujesz po użyciu tej sztycy I w jakim terenie jeździsz ?

  8. 7 godzin temu, Pepe75 napisał(a):

    Chyba miałeś na myśli hta 69 na sztywnym widelcu i 67.5 na amortyzatorze. 

    Ja nie traktuję Krampusa jako ścieżkowca, tylko jako turystyka/wyprawowca. Wcześniejsze wersje Krampusa i KM miały inną geometrię - wprowadzili zmiany kilka lat temu.

    Jak w innym wątku zaproponowałem Marina DSX jako rower wycieczkowy/cross z opcją pod sakwy (kąty główki 68.5 lub 69.5 - zależy od wersji) to mi się dostało, że to rowery zjazdowe nie turystyczne, ehh... 

    Jak pisałem, że expl540 ma lepszy kąt główki (68) w stosunku do xc100 (69.5) to pisali, że to bez znaczenia, albo że poczujesz tylko na zjazdach w górach.

    A teraz Ty piszesz, że kąt 69 w Surly to staroć...

    Nie dogodzisz nikomu...

    100/100. DSX to typowy gravel z kierą płaską. Sztywne osie. Idealny do zastosowań o jakich mowa w 1- wszym poście.

    Sam jeżdżę na stalowym Elroy'u. Kąt główki - 63 st. (!) Ideał ie podjeżdża nie mówiąc o zjazdach. Ostatnio widziałem przeróbkę tego modelu na sztywny widelec, oponki 2,1 i pięknie łyka długie trasy.

  9. Godzinę temu, Pepe75 napisał(a):

    Stalowa rama fajna rzecz, ale Pine mountain to wersja 2 ze sztywną osią - bo 1 ma z tyłu qr.

    Bybikes.pl mają Konę Unit, Surly Karate Monkey i Krampus. Do tych ram można dołożyć widelec amortyzowany.

    W przypadku Surly lepiej kupić samą ramę (ok 900euro) - mam wrażenie, że korzystniej wyjdzie i po swojemu (sam mam chęć zmienić ramę expl540 na Krampusa)

    Jest jeszcze Ritchey Ultra (bez mocowań wyprawowych) lub Nordest Sardinha (wersja ze sztywnym widelcem lub bez)

    Eeeech... a mnie się marzy Kona Honzo ESD 😞

  10. 10 godzin temu, Ra3Z napisał(a):

    Witam szanownych forumowiczów

     

    Ostatnio chodzi za mną pomysł wymiany roweru. Przeglądając oferty nie mogłem znaleźć nic z odpowiadającą mi ceną/osprzętem/ramą. Jako że mam już za sobą jeden zbudowany rower i miałem przy tym masę frajdy postanowiłem wziąć się za to drugi raz (tym razem mądrzej - ostatnio mnie mocno poniosło i przeholowałem z budżetem ;))

    Na początek o mnie: Typowy amator, swego czasu jeździłem sporo turystycznie, ostatnimi czasy rodzina i praca mocno ograniczyła mi czas. Bardzo chętnie jeżdżę lasami (najczęściej teren dość płaski, duża ilość piasków i korzenie - typowy krajobraz polski zachodniej). Góry to nie mój żywioł. Obecnie, od 3 lat, posiadam gravela Author Ronin - jednak pozycja na siodle całkowicie mi nie leży i wracam do typowego MTB. Co sądzicie o takim setupie jako zalążek roweru?

    obraz.png.398374d3855ccb46701d43f37d6a8384.png

    Nie mam zamiaru "przeinwestować" więc jestem otwarty na wszelkie sugestie bardziej doświadczonych kolegów.

    Pozdrawiam

    Rafał

    Bezwzględnie nie idź w kółko 27,5". Tylko 29" z uwagi na komfort, lepszy kąt natarcia,  większą powierzchnię opon przekładającą się na amortyzację i dynamikę w terenie. Ten rozmiar (27,5) idealny do DH/ Enduro. Do gór nie czujesz pociągu. Skończysz poszukiwania, tak myślę, na którejś z wersji RockRider'a co jest najlepszym , optymalna cena do wyposażenia, rozwiązaniem. 

    Osobiście polecam stalową ramę któregokolwiek z modeli 2023, 2024 Pine Mountain Marin na kółku 29"  ze względu na bardzo szeroki wahlarz rozmiarowek ram i droppera fabrycznego co jest fajną opcją na trasie, wiele otworów montażowych na osprzęt . lub Spec Chisel.

  11. 21 godzin temu, igiwir123 napisał(a):

    Promocje na tej stronie często występują czy teraz to taka chwilowa akcja w zimę? Rower będę kupował bliżej lata ale chcę mieć czas na zastanowienie się, wybór itd dlatego tak wcześniej.

    Zapomnij o takiej cenie w lecie. Najlepszy czas na zakup to listopad, grudzień. Pod koniec stycznia rynek się obudzi. W lecie będzie inna rzeczywistość. Ale dobrze , że się rozglądać, rzeźbisz temat . Będziesz przynajmniej wiedział czego chcesz.

  12. 7 godzin temu, mike21 napisał(a):

     Poza tym może się okazać, że MC będzie wystarczający i nie trzeba będzie kupować chargera (przynajmniej nie od razu). 

    Jestem zaskoczony, iż wyższy model Marcocchi - Z2 Bomber w subiektywnym odczuciu "lepiej" pracuje w tym samym terenie,  zdecydowanie lepiej , niż Fox 34 StepCast , począwszy od kompresji. Zobaczymy jak z trwałością i zużyciem elementów po 1-wszym dużym serwisie zaplanowanym na marzec. 

  13. Godzinę temu, Oskarr napisał(a):

    3 lata temu kupiłem dziewczynie pierwszego w jej życiu MTB w miejsce typowego roweru miejskiego. Była mega zadowolona ze zmiany i stwierdziła, że nigdy nie wróci do rowerów miejskich bez amortyzatora. Początkowo miała podstawowego sr suntoura, miała podobne zdanie co @Turysta05, że ten amortyzator działa i jest fajny i nie potrzebuje nic lepszego. Kierując się radami starszych i bardziej doświadczonych kolegów, nie słuchałem jej i wymieniłem na powietrznego sr suntoura XCR AIR - kupiony na promocji za jakieś 500 zł. Po pierwszej jeździe przyznała mi racje, że wcześniejszy sprężynowy to było gówno i nie chce wracać do sprężyny. Miesiąc temu kupiłem jej używanego, 2 letniego rockridera XC 900 za 3500 zł. Waży 10 kg, ma napęd 1x12 gx, karbonową ramę i rockshocka rebę z przodu. Teraz stwierdziła, że po przesiadce na rockshocka nie chcę już wracać do sr suntoura. 

    Główną rolą amortyzatora nie jest uginanie się na dziurach, ale zapewnienie kontaktu naszej opony z podłożem. Dobry amortyzator zwiększa prędkość, z jaką możemy wejść w zakręt na którym są dziury, kiepski amortyzator daje nam poczucie bezpieczeństwa a na nierównościach potrafi nam pogorszyć kontakt opony z podłożem. Efekt jest taki, że na rowerze z rebą mogę wejść w szutrowy zakręt jadąc 25 km/h a na sprężynowych sr suntourach powyżej 20 km/h na takiej samej oponie uślizguje mi się przednie koło. 

    Ja uważam rowery mtb za te najbardziej uniwersalne. Po co kupować rower z amortyzatorem z goleniami 28 mm i 50 mm skoku jak można za podobne pieniądze kupić taki z 32 mm lagami i 100 mm skoku? Rower mtb pojedzie wszędzie tam, gdzie rower fitnes, cross czy trekking, ale pojedzie też tam, gdzie te powyższe nie pojadą. 

    Ze względu na bardziej dopracowane ramy mtb ważą podobnie co powyższe, możemy też włożyć węższe opony, takie, jak w rowerach wyżej, albo wsadzić szerokie, z dość niskimi oporami toczenia. 

    Ja na mtb na szybkiej oponie nie mam problemu z wyprzedzaniem rowerzystów na crossach czy trekkingach. Na szybkich zjazdach w górach po asfalcie czuje się też dużo bezpieczniej niż na rowerze szosowym. 

     

    Ale teraz narzeczona już się nauczyła fajnego podejścia do rowerów i od jakiegoś czasu się jej słucham. Np. chciałem kupić koła do roweru za 1500 zł, to mi podpowiedziała, że mam kupić od razu te za 2500, bo i tak później będę myślał o kupnie lepszych. Zastanawiałem się czy kupić używany karbon za 3500 to też mi radziła, abym kupił, bo to okazja ? 

    Czyli podszeptów dziewczyny/narzeczonej, tak jak i żony, też nie należy słuchać w tej materii. Wszystko się zgadza. Tylko dlaczego ja nie jestem w stanie przekonać się do fulla ???

×
×
  • Dodaj nową pozycję...