Skocz do zawartości

Turysta05

Użytkownicy
  • Postów

    135
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Ostatnie wizyty

Blok z ostatnimi odwiedzającymi dany profil jest wyłączony i nie jest wyświetlany użytkownikom.

Osiągnięcia Turysta05

Forumowicz

Forumowicz (2/4)

  1. Silniki w piaście są niezdarte, chyba że przegrzejesz. Silnik ciągnie, a rowerzysta udaje że pedałuje, a więc zużywają się tylko opony i bateria starzeje. Silnik centralny ciągnie przez łańcuch, a że ma spory moment, np. 80Nm, to potrafi łańcuch i zębatki szybko wykończyć, przy okazji swoją przekładnię wewnętrzną. Tu sprawdza się stara zasada: jak dbasz, tak masz! A do tego wszystko może mielić się w błocie: https://roweroweporady.pl/f/topic/10779-czy-są-trwałe-elektryki/?do=findComment&comment=80289 Ale wystarczy trochę zdrowego rozsądku i można cieszyć się sprawnym napędem. Samochód się obroni, nie pozwoli jeździć tylko na 4-tym biegu, a elektryk tak, ciągnie jak głupi osioł. Widuję takich elektro-rowerzystów, z tyłu wrzucone na 13 zębów, a on tylko przebiera nogami z kadencją 30, ale przecież jedzie dla zdrowia, jak lekarz zalecił. Napęd łańcuchowy to standard, przednie blaty zakładasz jakie chcesz. Ja sobie kasetę i blat zmieniłem wg. upodobań. Silniki, a przynajmniej BAFANG to dopracowane, rewelacyjnie ciche, trwałe konstrukcje, a gdy w końcu do serwisu, to części są. Póki co nie słychać głosów oszołomów o konieczności serwisu zerowego 😞 tak jak dla przednich amorków, ale kto wie? Elektryki coraz liczniejsze i serwisy zorientują się, że to żyła złota 🙂
  2. @Grzegorz88 czytałem, mało co rozumiejąc, z coraz większym zdumieniem, ale dopiero tą pompką za dwie stówy mnie rozwaliłeś 🙂 Serio? Tu nie ma pomyłki? Szczerze Ci doradzę, abyś miał więcej czasu na jazdę: łańcucha nie zmienia się co 500km! Jeżeli Cię to niepokoi to zmierz zużycie metodą przez pomiar suwmiarką, długą 250mm i więcej, np: Mój nowy łańcuch po ~1ooo km: 0,2mm rozciągnięcie, praktycznie żadne 254mm baza pomiaru 10" czyli 20 ogniw 0,2mm/254mm*100%=0,07874% jeszcze długo pojeździ do 0,5% i pierwszej zmiany 🙂 Mój stary rower po kilku tysiącach km: 0,7mm/254mm*100%=0,27559% jeszcze spokojnie, gdy będzie 0,4-0,5% to założę nowy łańcuch, który już czeka, a potem rotacyjnie 😉 Tak, tak, wiem że zawodowe konie zużywają łańcuch w czasie jednego wyścigu, ale My, "spacerowicze" rowerowych ścieżek? 🙂
  3. Jeśli jesteś ograniczony budżetem i z trudem kupisz droższy lepszy rower, to tym bardziej boleśnie odczujesz wysokie koszty serwisowania. Poczytaj w necie ile kosztuje tylko serwis przedniego widelca - średnio 3oo zł rocznie, a gdzie reszta? To jest pojęcie względne, to tak jakbyś się pytał czy moje buty będą tobie wygodne? Np ja śmiało wybrałbym tego: Rower MTB ROCK MACHINE Manhattan 70-29 microSHIFT który wynalazłeś, bo: duży rozmiar (też jestem wysoki) w rewelacyjnej promocji, płacisz 2ooo a masz rower za 3ooo zł, dobry na moje leśne ścieżki (koła, opony), rewelacyjny zakres przełożeń: korba Samox o blatach 36/22T, która wespół z ośmioma koronkami kasety (12-46T)..., ja żeby się do niego chociaż zbliżyć zdecydowałem się na całkowitą wymianę w nowym rowerze(!), ale warto było 🙂
  4. Z ciekawości zaglądam czasami do specjalistycznego salonu Gianta. W mojej opinii to przeciętnie, słabe rowery o wygórowanej cenie. Lepiej skupić uwagę np. na Decathlon, gdzie za te same pieniądze będzie rower lepiej wyposażony. A gdy budżet okrojony, to najlepiej popróbować rowery w różnych salonach, a potem upolować taki w promocjach internetowych 😉
  5. To pechowo że nie udało się wygryźć kuchy na gwarancji. Rozumiem że czujesz uskok pod pedałem a potem strzał na twarde. Uważaj bo taki efekt może dać łańcuch gdy podczas zjazdu przestajemy pedałować i tak troche cofniemy łańcuch w tył, często przypadkowo i bezwiednie. Szczególnie na małych zębatkach lubi się wspinać wyżej, a potem spada "z hukiem" 😞 Zanim rozbierzesz bębenek zdejmij koło i obracaj kasetą recznie, na słuch badaj czy zapadki równo grają, może wykryjesz takie miejsce gdzie słabo klika albo przyciera itp. Wtedy zapadki na pewno winne.
  6. Co to za rower? Jaki sklep? Jaki serwis? Gdzie gwarancja?
  7. Zwykła wymiana łańcucha i obie przerzutki przestały działać? To jakiś gruby błąd z łańcuchem. Nic nie reguluj, zdejmij go, dokładnie porównaj ze starym, b.ważna jest szerokość. Załóż powtórnie stary i upewnij się, że działa. Potem tak samo nowy, ale odpowiedni. Zdjęcie słabe, jaka to przerzutka? Ile trybów?
  8. Temat wraca jak bumerang, normalne dla nierozwiązanych problemów. Nie to, że wygodnych siodełek nie ma, są, ale Ty ich nie kupisz, bo "fason" trzeba trzymać bez względu na wszystko 🙂 Nie pozostaje nic innego, musisz się przyzwyczaić, nauczyć jak kobiety do chodzenia w szpilkach. Ćwicz intensywnie, kup najlepiej dwa: jedno do biura, a drugie do domu przed telewizor 🙂
  9. Przychylam się do opinii powyżej, ale to wykonaj dopiero po świętach. Toż to prawdziwe zarządzanie losu tuż przed Świętami Wielkanocnymi!!! Przyozdób łańcuchem babkę cytrynową i zanieś na święconkę. Na pewno będzie 🙂
  10. Parametry które definiują przydatność miejskiego e-bike to pojemność baterii ~500Wh (wato-godzin) lub więcej, co z grubsza odpowiada 15Ah (ampero-godzin), moment silnika ~35Nm (niutono-metrów) lub więcej, dobrze by było ~40Nm, moc ma drugorzędne znaczenie i zgodnie z przepisami wynosi 250W. Po wpisaniu "ebike miejski" Google pokazuje dziesiątki propozycji, brać, przebierać, ale ta propozycja z Decathlonu jest sensowna: dobre parametry elektryczne, niezdarty, bezobsługowy napęd, łatwe i tanie w obsłudze hamulce V-breake i co ważne dobry serwis Decathlon. Dla przykładu podobny ale tańszy rower: https://www.mediaexpert.pl/rowery/rower-elektryczne/rowery-elektryczne/rower-elektryczny-indiana-e-motive-d18-28-cali-damski-szary?gad_source=1&gclid=EAIaIQobChMIzuDHvIGBhQMVPKdoCR1EWg4yEAQYBCABEgJos_D_BwE ma znacznie słabszą baterię, a baterie są b.drogie, najkosztowniejszy element elektryka. Ale jeśli ładowanie nie sprawia kłopotu, to czemu nie? 😉
  11. Jak dopasować najlepiej sprawdzić w sklepie, wiele umożliwia przejażdżkę. Ja jeździłem po dużym markecie 🙂 Myślę że dla Ciebie rower bez amortyzatora będzie nawet lepszy, bo tańszy, lżejszy, i niech ręce też w czasie jazdy popracują. W tej cenie trudno o mięciutki amor, dostaje się tylko taki który reaguje na sytuacje katastrofalne 😉 No to wtedy gdy przewidujesz tak katować na rowerze i trzeba wkalkulować, doliczyć koszty serwisowe amora.
  12. @Oskarr ja hydrauliki też obsługuję, np. podczas serwisu przedniego amortyzatora musiałem zacisk zdjąć i potem ustawić na nowo: Powiem więcej, moje TekTro hamują "zbyt dobrze" i aby zaradzić sytuacji postanowiłem je "zepsuć", co tutaj opisałem: https://roweroweporady.pl/f/topic/10817-jak-zmiękczyć-hamulec-hydrauliczny/?do=findComment&comment=81186 Ale teraz po czasie stwierdzam, że nie na wiele to się zdało, hamulec sam się odpowietrzył 🙂 To mnie zafrapowało, @Oskarr możesz powiedzieć co jest powodem? Na co trzeba uważać?
  13. @Rot dzisiaj byłem na wycieczce białym rumakiem i specjalnie zrobiłem dla Ciebie te zdjęcia. Tam są hamulce mechaniczne ale zasada pracy klocków ta sama. Klocki są oddalone od tarczy ~0.5mm, nic się nie ociera, są zupełnie bezgłośne, nawet w czasie hamowania(!) ale to już chyba zasługa dobrych fabrycznych klocków 😉. A musisz wiedzieć, że mechaniczne reguluje się zdecydowanie trudniej, bo jednostronnie tą różową śrubą. Widać wyraźnie granicę pracy klocków, to te rysy obwodowe, od oryginalnego szlifu fabrycznego tarczy (rysy poprzeczne). Klocki trą dokładnie centralnie na całej powierzchni roboczej tarczy, tarcza się równomiernie zużywa i klocki też równomiernie, i to tak od trzech lat, a zużycie minimalne. To tyle o klockach, co jeszcze jest nagrzebane w twoich hamulcach to serwisant Ci powie jak rozbierze.
  14. @Rot po prostu odpuść i daj rower do serwisu. Drugie podejście do tych hamulców i też spalone, po prostu brakuje Ci doświadczenia do wybrnięcia z tego trudnego tematu. Niestety teraz się tylko męczysz i ryzykujesz, nie daj Boże, wypadkiem. Na zdjęciu widać, że klocki nawet nie obejmują prawidłowo tarczy 😞, co dalej strach pomyśleć.
  15. Słuszne stwierdzenie, kategoria "zwykłych" rowerów walczy o przetrwanie 😞 Całkowity przesyt, co widzę na osiedlowych parkingach gdzie rdzewieją dziesiątki przypiętych rowerów o których właściciele zapomnieli. Ale skoro jeszcze madal piszemy o tanich rowerach ~1ooo,-zł to ja rozszerzę: nowy rower za 0,-zł 🙂 🙂 W ubiegłym 2023r. sieć Auchan co najmniej 2-krotnie (tyle sam widziałem) oferowała sprzedaż rowerów i innego sprzętu też, za całkowity zwrot gotówki w postaci bonów. Były to rowery tego typu: I one tam rzeczywiście stały i były łatwo dostępne, natomiast po hulajnogi elektryczne, według relacji sprzedawców, odbyły się biegi jak na boisku rugby, i natychmiast znikły. Nie wiem czy tutaj na Forum są czytelnicy w kategorii "tani zwykły rower", jeżeli są to raczej milczą, nie chcą aby znawcy obrzydzili im rower który zwyczajnie potrzebują, spełnia wymagania, albo aktualnie na taki ich stać. Czy to nie jest piękne wybrać się z dzieciakami za miasto i zabrać jedzenie i picie dla wszystkich na bagażniku? Albo z wędkami, wiadrem zanęty i oczywiście wałówką dla siebie? Są i tacy, spotykam ich i darzę największym szacunkiem, którzy dzień w dzień, bez względu na pogodę jadą do pracy, a nie chcą, a czasami nie mogą kupić drogi rower.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...