Skocz do zawartości

jajacek

Użytkownicy
  • Postów

    13 980
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez jajacek

  1. Nie twierdzę że wewnętrzne prowadzenie linek jest super. Ale większość nowoczesnych ram takie ma. Ma to swoje wady i zalety. Z pewnością są dużo trudniejsze w serwisowaniu. W rowerach z górnej półki, np Specialized, masz bezprzewodowe przerzutki i dwa wewnętrzne kanały którymi poprowadzono linki hamulcowe i linkę do droppera. Bardzo eleganckie rozwiązanie. Żle poprowadzone linki przez kiepskich serwisantów potrafią dzwonić. Wiem coś o tym bo wpakowano mi tak linki z całymi pancerzami do środka przez fuszerantów. Lokalny serwis szkolony przez Specialized poprowadził mi je potem jak trzeba i od trzech lat nie miałem z nimi żadnego problemu. To że dają 5 lat na ramę nic nie mówi o tym czy jest do dobra czy zła konstrukcja. Z pewnością jednak widać że nowoczesna nie jest. Specialized zresztą też miał wpadki mimo bardzo długiej gwarancji i zmienilł konstrukcję niektórych pękających ram. Zarówno aluminiowych jak i karbonowych. Trek miał to samo.
  2. Jeśli chodzi o ramy to do firmy Unibike również nie mam przekonania. Nowoczesne ramy mają zwężaną główkę rury sterowej, dobrze wykonane spawy, często wewnętrzne prowadzenie linek. Biorę rower za ponad 3 tys Unibike Zethos. Czy ta rama ma takie cechy? Nie. Natomiast net jest pełen zdjęć z pękniętymi spawami ram Unibike w okolicy suportu lub zacisku podsiodłowego. Sugeruje to zakup najtańszych ram w hurcie od Chińczyka. Może się mylę. Natomiast Kross ma niewątpliwie dużo nowoczesnych ram. Romet ostatnio też. Podobnie jak popularny u nas niemiecki Cube.
  3. Dziwię się że nie ma w sprzedaży rowerów z ramą crossową czyli bardziej wycieniowaną niż MTB i widelcem o skoku 75-90mm z amortyzatorem olejowo-sprężynowym. Taki rower byłby bardzo uniwersalny. Wiem że są jakieś widelce Suntoura ze skokiem 75mm ale nie pamiętam które. Ale być może prosty Rockshox w wersji Coil czyli ze sprężyną mógłby być alternatywą. Wyobrażam sobie że taki widelec może się ugiąć trochę więcej niż 6cm jak ktoś ma więcej wagi. Dla większości użytkowników którzy nie jeżdżą zbyt agresywnie i nie chcą co roku płacić 300 zł za serwis amora byłby to bardzo dobry wybór. Mój kolega od przełajówki jest najlepszym przykładem. Jeździ w terenie sporadycznie. Głównie w zimie jak nie ma warunków do jazdy na szosie. Jest skłonny zapłacić 3 tys za nowy rower pod warunkiem że taki rower nie będzie generował bezsensownych kosztów serwisowych. Nawet przy wyjeździe zagranicznym taki rower ma dużo sensu. Latamy z kolegą zimą co roku do ciepłego typu Wyspy Kanaryjskie czy Cypr. Nie braliśmy ze sobą rowerów bo nasze podstawowe rowery są karbonowe kosztujące 8-10 tys zł. Nasi koledzy którzy przewozili takie rowery wracali czasem z połamanymi ramami. A takiego crossa z alu który nie kosztuje dużo spokojnie można przewieźć i szansa uszkodzenia ramy alu jest znacznie mniejsza niż karbonowej. A jak nawet się zdarzy to łatwiej dostać odszkodowanie za towar o niższej cenie. A do torby rowerowej możemy włożyć drugi komplet kół z oponami i mamy możliwość jeździć wszędzie. Są firmy które pożyczają torby/walizki rowerowe jak ktoś nie ma własnej. Koszt wypożyczenia sensownego roweru na miejscu jest rzędu 100 Euro za tydzień. Przewóz własnego kosztuje zwykle 40-50 Euro w jedną stronę. A ma się własny, dobrze dopasowany. Więc argumentów jest sporo.
  4. Specialized w tej wersji jest na ramie nazywanej przez Speca A1 czyli zwykłej ramie z Alu 6061 produkowanej w Chinach. Wyższe modele są zwykle na bardzo fajnej ramie nazywanej M4 czyli lekkiej, hydroformowanej ramie z lekkich stopów produkowanej na Tajwanie. Taka rama jest w moim Crosstrail Expert 2015. W tym modelu jest jakiś nowy amor Suntoura, nie bardzo wiadomo jaki to model ale raczej z niższych. Kiepski osprzęt i hamulce. Dla mnie odpada. Scott ma przyzwoity osprzęt, kiepskie hamulce. Przestarzały napęd trzyrzędowy, który jednak niektórym może odpowiadać bo daje bardzo szeroki zakres przełożeń. Ramy nie znam. Bardzo dobra waga roweru ale jest to rower na sztywnym widelcu. Z moich obserwacji nadaje się głównie na nawierzchnie utwardzone, asfalty, gruntówki, szutry. Po lesie niekoniecznie chciałbym na nim jeździć. KTM przyzwoity osprzęt. Amor bez blokady skoku. Hamulce nietarczowe ale ja akurat lubię te Magury HS11. Jest z nimi mniej problemu niż z tarczówkami. Widywałem rowery KTM w polskich sklepach więc może można gdzieś znaleźć. Na pewno mieli w Metrobikes w Lublinie. Co do obserwacji że po paru latach zostaje tylko rama się nie zgodzę. Miałem przez wiele lat trekkinga Bulls. Przez lata wymieniłem w nim amortyzator na lepszy, siodełko i sztycę podsiodłową oraz mostek. Napęd oczywiście prędzej czy później też bo to jest element eksploatacyjny. Natomiast ponieważ był na dobrym osprzęcie Deore+XT to manetki i przerzutki zostały, podobnie jak hamulce. W swoim obecnym crossie Specialized Crosstrail Expert wymieniłem jedynie siodełko. Również jest na osprzęcie Deore + XT który jest na tyle dobry że nie ma potrzeby nic wymieniać. Za 3 tys zł chciałbym mieć crossa który jest na osprzęcie minimum Deore 10-biegowym. Raczej z korbą dwurzędową. Z amorem crossowym olejowo-sprężynowym z blokadą skoku w manetce na kierownicy. Hamulce mogą ale nie muszą być tarczowe bo to nie jest typ roweru do szaleństw w terenie więc nie potrzebuje wielkiej mocy hamowania. No i żeby nie ważył tonę tylko poniżej 13kg. Mój Crosstrail waży 11,9kg. Jeśli dobrze pamiętam to w zeszłym roku po sezonie takie rowery były dostępne mniej więcej w tej cenie. Ze dwie osoby kupiły rekomendowanego przez mnie Crosstraila Experta za ok. 3500. Były też całkiem fajne Radony i Cube'y. Warto przeszukać starsze wątki.
  5. Jechaliśmy lajtowo bez napinania się. Na przełaju przejechałby zapewne szybciej ale nie o to chodzi. Chodzi o znalezienie optymalnego roweru do danego zastosowania. Nie ścigamy się w terenie chociaż często mocno napieramy. Ostatnio przejechał na przełajówce na oponach szosowych 700x30C słynne Rychlebskie Ścieżki w Czechach, trasę typowo MTB, dosyć techniczną z mnóstwem zakrętów między drzewami, kamieniami, mostkami, korzeniami, za co go podziwiam. Aż mi szkoda było patrzyć jak katuje tam tego sztywnego carbona. Na takiej trasie jednak dobrze mieć widelec który trochę się ugnie najeżdżając na przeszkodę typu mostek z bali na zjeździe.
  6. Zanim się kupi rower służący do jazdy w terenie proponuję się zastanowić jaki to ma być rower. Czy cross czy typowy MTB. Odpowiedź na to pytanie nie jest oczywista. Przedstawię kilka swoich przemyśleń na ten temat. 1. Jeśli ścigamy się w maratonach MTB to tylko rower MTB, najlepiej na powietrznym amortyzatorze 2. Jeśli jeździmy w bardzo technicznym terenie, typu kamieniste single tracki, dropy, trudne zjazdy, to rower MTB Ale jeśli ma to być rower do jazdy częściowo po asfalcie a częściowo w terenie, głównie po nawierzchniach utwardzonych typu ścieżki leśne, gruntówki, szutry, drogi wysypane tłuczniem to proponuję rozważyć rower typu cross z dodatkowym kompletem kół. Moje doświadczenie z MTB jest bardzo krótkie. Mam jednak możliwość testowania różnych rowerów i różnych opon. Jeśli chodzi o jazdę w terenie to nie ścigam się w maratonach i nie jeżdżę w bardzo technicznym terenie. Nie lubię błota, kamieni, piachów i niebezpiecznych zjazdów. Lubię jazdę w lesie, szutry, gruntówki, drogi wysypane tłuczniem czyli pożarówki i jazdę jak jest generalnie sucho. Mam dobrej klasy rower MTB z dobrym osprzętem i dobrym amortyzatorem powietrznym 100mm skoku i dobrego crossa z dobrym osprzętem i amortyzatorem olejowo-sprężynowym z 50mm skoku. W ciągu tego roku jeździłem sporo rowerem MTB w różnych lokalizacjach. Po płaskim i po górach, po kamieniach i po piachach. Po trasach łatwych i trudnych, mocno technicznych i banalnie prostych. Na amortyzatorze mam gumkę, tzw. o-ring pokazujący z jakim maksymalnym skokiem pracował amortyzator w czasie danej jazdy. W większości przypadków, oprócz bardzo technicznych tras lub bardzo agresywnie jechanych, nie było to więcej niż 5-6cm przy moich 85-90 kg wagi jakie miałem w tym roku. Powstaje więc pytanie czy potrzebujemy typowego roweru MTB z powietrznym amortyzatorem. Zrobiłem eksperyment. W moim crossie, który dotychczas służył mi jako rower do jazdy po mieście i jako rower zimowy do jazdy po szosie z pełnymi błotnikami, w którym mam na co dzień opony 700x38C, wymieniłem koła i opony. Wsadziłem do niego moje zapasowe koła MTB z oponą tylną 1,8 cala z bieżnikiem do jazdy w terenie utwardzonym oraz z oponą przednią 2,0 cala z niedużym bieżnikiem stosowanym głownie na tył. Opony zostały napompowane do ok. 30 PSI. Na rower wsadziłem kolegę ważącego wraz z ekwipunkiem 80kg i pojechaliśmy z grupą z FB na wycieczkę w terenie mieszanym. Po drodze mieliśmy przejazd przez lasy z dużą ilością korzeni, gruntówki, drogi z tłuczniem, szutry i asfalty. Mojemu koledze nie udało się ugiąć amortyzatora o więcej niż 4cm. Nie jeździ on w ogóle na MTB. W terenie jeździ na przełajówce. Twierdzi że na tym rowerze czuł się bardzo komfortowo. Ani razu nie miał problemów z przyczepnością. Mimo wąskiej tylnej opony przejechał bez problemu przez wszystkie piachy i przeszkody. Na asfalcie musiałem wykonać ciężką pracę żeby utrzymać mu koło. Będę jeszcze testował tego crossa w różnych warunkach. Mój wstępny wniosek jest taki że dla większości rekreacyjnych rowerzystów, którzy się nie ścigają w zawodach a chcą jedynie przejechać się w średnim tempie, cross lub ewentualnie rower MTB z amortyzatorem olejowo-sprężynowym będzie w pełni wystarczający. Z tym że do crossa warto mieć jeden komplet kół z węższymi oponami do jazdy po mieście i szosie, drugi z szerszymi do jazdy w terenie. Zapraszam do dyskusji na ten temat.
  7. jajacek

    KTM Caliber 32

    Są serwisy mające duże obłożenie ale więcej niż 10 dni nigdzie nie zdarzyło mi się czekać.
  8. jajacek

    Kross Moon V1

    A propos 26 i 27,5 cali to niektóre rowery 26 można przerobić na 27,5. Wszystko zależy od ilości miejsca pomiędzy tylnymi widełkami po przód zwykle przyjmie 27,5 bez problemu. Przerobił parę tygodni temu tak rower mojemu młodemu i wyszło super. Podniósł się suport przez co łatwiej przejechać nad przeszkodą a rower stał się szybszy.
  9. Trochę niepełne informacje ale wygląda że jest wart. Frameset według sprzedawcy ok. 500 Euro, grupa Ultegra bez korby 500 Euro. Reszta zapewne więcej niż pozostałem 250 Euro. Tylko nie wiadomo czy to korba szosowa czy przełajowa.
  10. Widziałem podobne wypadki. Ze dwa na wyścigu XC na Kazurce. Po locie w powietrzu z muldy lądowanie po którym wyrywa kierownicę z rąk i dalej już karetka i upadek na twarz lub przedramię. Jeśli potrzebna rehabilitacja to dobrzy są i w rozsądnej cenie Body Move, Twardowska 3 przy Marymonckiej naprzeciwko klubu fitness Zosi Bielczyk, który jest na AWFie.
  11. Marek, współczuję i życzę szybkiego powrotu do zdrowia. Nie pamiętam skąd jesteś ale jakbyś chciał namiary na dobrych ortopedów lub dobrą rehabilitację w Warszawie to mogę podać. Napisz jeszcze jakie były okoliczności wypadku. Może inni dzięki temu się zastanowią. Chyba że typowy downhill. Jak rozmawiałem z chłopakami na Pucharze Polski w Szczawnicy to wszyscy zgodnie twierdzili że nie ma nikogo kto w tej konkurencji nie był połamany.
  12. W ten weekend na Srebrnej Górze będzie można bezpłatnie przetestować rowery Specialized. Jest event na FB jakby co.
  13. Rzeczywiście czytałem kilka negatywnych opinii na temat ram Unibike i Kross w necie. Jak się one mają do rzeczywistości nie wiem. Wiadomo że jeden niezadowolony klient zniechęca 10 innych. Unibike ma jednak pewną ugruntowaną pozycję na rynku od lat. Northtec to jak dla mnie bardzo mało znana firma zwykle reprezentująca najniższą półkę. Ale jak dają 5 lat gwarancji to może mają dobrego dostawcę lub dobrą obsługę posprzedażną. Takie podstawowe najtańsze ramy kupowane od Chińczyka kosztują rzędu 25 USD w hurcie więc wymiana uszkodzonych to nie jest duży koszt dla sprzedawcy. Bardzo rzadko spotykałem ramy pęknięte zmęczeniowo. Sam mam obecnie wyłącznie rowery Specialized. Tak się składa że dają dożywotnią gwarancję na ramę. Jeśli chodzi o Scotta to nie wiem ile daje gwarancji ale musisz zdawać sobie sprawę że celujesz w Scotta z najniższej półki cenowej. Raczej przy tej cenie nie rożni się on znacząco od Unibike'a. Podobnie Specialized. Najtańsze ramy to najprostsze ramy z alu 6061 tłuczone masowo w chińskiej fabryce. Dopiero ramy wyższych modeli są produkowane dla Specialized z lepszych stopów w fabryce na Tajwanie. Jeśli chodzi o typ roweru to do podanych tras lepszy byłby rower typu cross a nie ciężki rower mtb na grubych oponach i przełożeniach do jazdy w terenie a nie po asfalcie. Piasty Acera. Nie wiem jak nowe Acery ale ja mam w jednym starym rowerze Acery sprzed 15 lat. Jeździły głownie po asfalcie i nigdy nie miałem z nimi problemu.
  14. Unibike wygląda najlepiej. A do czego to ma być rower? Bo to są rowery do rekreacyjnego mtb.
  15. Skladanie roweru jest prawie zawsze drozsze niz kupno gotowego. Rozwiazaniem moze byc dogadanie sie ze sklepem w ktorym kupujesz zeby zdjeli nowy osprzet i zalozyli inny. Oni go i tak komus opchna. A co do SRAM i Shimano to sa rozne szkoly. Jeden rower mam na X9 i Avidach i jestem z niego niezadowolony. Drugi mam na SLX+XT i nie mam zastrzezen. Z serwisem Specialized i gwarancja raczej nie ma problemu. Wszystkie moje rowery sa tej firmy. Mamy ich w domu 6. Jak chcesz hardtaila na alu to odpowiedni model to Crave. Mam taki w wersji Pro 2015. Na amorze Foxa. Polecam. Ale chyba wolalbym na Rockshox Reba. Tanszy i rzadszy serwis. Sent from my SM-T360 using Tapatalk
  16. Nie ma dobrych rowerów za 2 tys zł a już na pewno nie ma lekkich. Ale wszystkie wymienione powinny chyba dać radę przejechać tę trasę. Kolega wraz ze znajomymi jechał w tym roku przez Hiszpanię do Santiago de Compostella. Chyba jakieś 600km. Jedna z dziewczyn jechała na rowerze ze sztywnym widelcem i też dała radę. Ale jak mają być piachy i sakwy to ciężko będzie jechać na oponach trekkingowych o niebyt dużej szerokości. Może być każdy z tych rowerów ale opony założyłbym 1,75-1,8 cala.
  17. Wczoraj jechalem na tych oponach po Puszczy Kampinoskiej. Bardzo duzo piachow. W takich warunkach te opony zupelnie nie dawaly rady. Za waskie i za malo agresywny bieznik. Pare razy musialem dac z buta. Poprzednio w takich warunkach jechalem na Specialized Ground Control 2,1 cala i bylo ok. Ale z drugiej strony jak wyjechalismy na asfalt to bez problemu cisnelismy 25-28 km/h Sent from my SM-T360 using Tapatalk
  18. To nie są rowery profesjonalne tylko rekreacyjne. Profesjonaliści jeżdżą wyłącznie na ramach karbonowych i osprzęcie Shimano XTR lub SRAM X0 a ich rowery kosztują zwykle od 10 tys Euro w górę. Kupując rower rekreacyjny mamy zawsze ramę aluminiową, amortyzator, osprzęt i inne dodatki. Warto więc uwagę zwrócić głownie na amortyzator, manetki i przerzutki. Tarcze, opony, korba, kaseta, łańcuch to elementy eksploatacyjne i wcześniej czy później będą do wymiany. Hamulce często też. Rower z trzeciego linka ma sztywny widelec i nie nadaje się do jazdy w terenie. Pozostałe to wszystko kiepskie rowery. Ostatni ma najlepszy amor ale najgorszy osprzęt. Jakbym musiał to już chyba wziąłbym tego GT.
  19. Ostatnio jeździłem w górach ale głównie na szosie. Miałem jednak jeden dzień jazdy MTB. Podjeżdżałem jeden z najcięższych podjazdów Kotliny Kłodzkiej, Czarną Górę. Na podjeździe oczywiście z 1,8 nie było problemu. Obawiałem się za to zjazdu bo były tam fragmenty po 15% gdzie łatwo się momentalnie rozpędzić do ponad 60 km/h. Opony sprawowały się bardzo dobrze. Tego samego dnia przejechaliśmy potestować słynne Rychlebskie Ścieżki w Czechach. Jechałem 2h w bardzo technicznym terenie z wieloma szykanami. Kamieniami, mostkami, zjazdami, podjazdami, ostrymi skrętami. Opony sprawowały się be zarzutu. Z tym że ja w nieznanym terenie nie jeżdżę zbyt szybko i nie cisnę jak wariat. Więc dla mnie na warunki suche, a w takich głównie jeżdżę, bez jakichś wielkich przeciwności typu głębokie piachy lub rock gardeny których nie znoszę, takie opony są wyśmienite. Jeszcze sobie przypomniałem że testowałem je jeden dzień w Górach Świętokrzyskich. Asfalty, szutry, tłucznie, bruki i jeden typowy podjazd mtb po gałęziach i kamieniach. Też było w porządku. Na bruku oczywiście tak sobie ale nie spotkałem jeszcze opony która dobrze się na nim sprawuje w sensie komfortu. A że wziąłem się ostro za odchudzanie i spodziewam się zejść wkrótce poniżej 80kg to taka szerokość 1,8 wydaje mi się świetna do moich zastosowań. Przećwiczę jeszcze te opony w moim crossie.
  20. Wysokość ramy nie jest aż tak istotna. To czy masz 5 czy 15cm ponad ramą nie znaczy że rama będzie za duża lub za mała. Teraz robi się ramy o przeróżnych geometriach. Istotna jest efektywna długość górnej rury. Jaka powinna być dla Ciebie można wyliczyć tu:http://www.competitivecyclist.com/Store/catalog/fitCalculatorBike.jsp Prosty test na to czy rower jest za duży czy za mały to włożenie zgiętego łokcia przed siodełko zamontowane w neutralnej pozycji. Jeśli dosięgasz ledwo palcami do kierownicy to jest ok. Jeśli masz do niej 5cm lub więcej to rama jest za duża. Oczywiście zakładając że ktoś ma w miarę proporcjonalne ramiona a nie jak mały Cygan nogę :) Z drugiej strony rama nie może być za mała bo grozi nam to co się chyba stało się w Twoich ramach. Zbytnie wyciągnięcie sztycy podsiodłowej doprowadziło do przeciążeń powodujących złamanie ramy w okolicy zacisku podsiodłowego. Jeśli chodzi o wagę roweru to wiele firm jej nie podaje. Szczególnie tych które mają niezbyt lekkie rowery. Ten GT Transeo nie wygląda źle ale nie dałbym za niego 3500. Jest to rower nienowoczesny, na 9-biegowym napędzie i z jakimś mixem wszelkich podzespołów. Amor powietrzny może być tu zaletą i wadą. Wadą bo chce pieniądze, nie można go nie serwisować regularnie bo padnie. A amory powietrzne Suntoura nie mają zbyt dobrej opinii. Dlatego napisałem że olejowo-spręzynowy może być lepszym wyborem. Spec Crosstrail jest crossem, który posiadam. Z tym że w najwyższej wersji Expert 2015. Mój waży 11,9kg. Wersja Elite jest kiepska i bym jej nie kupił. Minimum wersja Comp. Jest też na innej ramie niż moja. Na tanim, cięzkim alu A1 a moja na lekkim alu M4. Polecam pojechać na Kasprowicza do sklepu Cozmo Bike i przepytać Krzyśka lub Jaśka czy nie mają jakiegoś wyprzedażowego crossa 2016 w dobrej cenie. Spec już wyprzedaje kolekcje 2016 bo ma już rowery na 2017. Z chłopakami można ponegocjować. Są elastyczni. Jest to sklep w którym najczęściej coś kupuję i serwisuję. Przejechałbym się też do Ski Teamu na 17 Stycznia sprawdzić czy nie mają już przeceny na rowery Cube. Cube ma kilka bardzo przyzwoitych modeli. Niemiecki Radon ma bardzo fajne crossy. Ale sprzedaż głównie online. Spojrzałbym też w Interbike. Mają super cenę na rower MTB Genesis Impact 8 , więc może mają tez jakiegoś fajnego crossa w dobrej cenie.
  21. Konkretnych modeli nie polecę ale ogólnie rzecz biorąc polecam zakup stosunkowo lekkiego crossa. Nie kupiłbym roweru na osprzęcie niższym niż Deore. Z drugiej strony do crossa nie jest potrzebne nic więcej niż Deore lub SLX. Więc do XT nie warto dopłacać. To nie jest rower do ścigania. Amor najchętniej mało awaryjny i tani w serwisie więc najlepiej np. olejowo-sprężynowy Suntour NCX DRL z blokadą skoku z manetki. Pęknięta rama niezbyt dobrze świadczy o producencie. Mi przez ostatnie 100 tys km nie udało mi się złamać żadnej ramy mimo mocnego ich nadwerężania. Napisz w którym miejscu pękła ram i dlaczego. Jeśli chodzi o ramy aluminiowe to większość producentów produkuje je z alu 6061. Natomiast alu 7005 jest dużo bardziej wytrzymałe. Miałem kiedyś rower Bulls na ramie z alu 7005 i było to rama niemal niezniszczalna na której przejechałem dziesiątki tysięcy km. Przy tym zastosowaniu rozważyłbym też rower na sztywnym widelcu ale albo wyłącznie widelcu karbonowym przy ramie alu albo rower na ramie stalowej która znów wraca do łask. Stal jest bardziej sprężysta niż alu w związku z czym jazda na ramie stalowej jest bardziej komfortowa niż na ramie alu. Taki rower będzie lżejszy ale w jazda w terenie będzie miała sens tylko po założeniu szerszych opon na niskim ciśnieniu. W mieście przy jeździe po krawężnikach i okazjonalnym zjeżdżaniu po schodach wolałbym mieć jednak crossa. No i 22 cale wydaje mi się za dużo. Mój kolega 180 wzrostu jeździ na crossie na ramie 19 cali, więc przy 185 max 20-21 cali.
  22. Masz na myśli największą koronkę z tyłu? Albo nie uciąga się do niej, koronka jest zbyt duża w stosunku do pojemności przerzutki albo źle wyregulowana.
  23. Ostatnio na relacji z Mistrzostw Świata kobiet w MTB widziałem jak na starcie któraś wjechała od tyłu w faworytkę a ta lekko upadła na bok. I pozostało jej pół kierownicy bo była karbonowa. Koniec jazdy. Więc kierownica karbon w mtb jak dla mnie nie.
  24. A ile chcesz? Może kupię. Avid? Żrący płyn uszkadzający uszczelki. Beznadziejna budowa klamek, które łapią luzy z którymi praktycznie nic się nie da zrobić. Problemy z zaciskami, które miały się dobrze poziomować ale w kółko jest problem z obcieraniem tarcz. Są tacy co twierdzą że Magura MTS są dobre. Ja mam w jednym rowerze XT i nie narzekam. SLX też są chwalone.
  25. Tylko nie Avid. Też muszę poszukać hamulców na wymianę do roweru syna, zamiast podłych Avidów Elixirów SL które ma. Zapewne Shimano Deore albo SLX.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...