-
Postów
13 983 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
Treść opublikowana przez jajacek
-
Zimą miałem wiele gleb. Na szczęście głównie zbite i oszlifowane biodra. Podstawa to nie puścić kierownicy. Więc po szosie przede wszystkim nie jeżdżę zimą jak jest lód na poboczu i raczej nie jeżdżę we wpinanych pedałach, żeby można było się szybciej nogą podeprzeć. No i jak zima to przechodzę głównie na MTB na szerokich oponach 2,3 i niskim ciśnieniu.
-
Poszukuje sklepu w Krakowie z odzieżą rowerową z dobrymi cenami
jajacek odpowiedział(a) na Krzych temat w Odzież rowerowa i kaski
Dobre ceny w Krakowie? Nigdy nie spotkałem ;) Spodnie zimowe? Decathlon potrafi mieć bardzo dobre z membraną ale za ok. 200-250 zł. Podobnie włoska firma Biemme w której spodniach jeżdżę od lat. Nomen omen kupione również w Decathlonie. -
Waga nie jest duża ale piórkowa też nie. Musisz spróbować pojechać jakiś sztywny podjazd 10% lub więcej. Koło Gdyni to najsztywniejszy chyba w Żarnowcu. 1km, ok 10%. Jak nie będzie Ci starczało to będziesz musiał kupić inną kasetę. Standardowo tylna przerzutka obsłuży prawie na pewno kasetę 12-30. Ale to może być mało. Rozwiązaniem jest kupienie kasety MTB o zakresie 11-34 lub 11-36 zębów i adaptera przerzutki Wolf Tooth Road Link. Taki adapter sprzedaje w Polsce bodajże firma Pogo Bikes. Kosztuje ok. 80 zł. Umożliwia on szerszy zakres przełożeń niż jest to standardowo możliwe.
-
Niedawno jeszcze widziałem 10-rzędowe Shimano 105 za chyba 2700. Pewnie w sklepie sklepie stacjonarnym można jeszcze takiego upolować. 11-biegowe jest nowocześniejsze i lepsze ale ma konsekwencje. Kasety są droższe a łańcuchy cieńsze a przez to krótsza jest ich żywotność. Wózek przerzutki wygląda na krótki. Ale kasetę Tiagra 12-30 zapewne obsłuży jakby co. Ale 34x30 to może być i tak za mało w górach dla kogoś z nadwagą.
-
Przy dużym nachyleniu mogą być za ciężkie. Jaki wzrost i ile ważysz?
-
Ja miałem kiedyś nieprzyjemny wypadek. Uśliznęło mi się koło na zakręcie przy 60 km/h na asfalcie w turcji. Tam mają taki asfalt z dużymi kamyczkami, bardzo szorstki a nie w miarę gładki jak u nas. Walnąlem obojczykiem i zeszłifowałem się do gołego mięcha. Nic sobie nie złamałem ale ja miałem bardzo duże umięśnienie koło barku od trenowania sportów siłowych za młodu które ochroniło bark i obojczyk. Ale przez miesiąc nie mogłem się sam ubrać, moja dziewczyna musiała mnie ubierać. Obojczyk doskwierał mi mniej lub bardziej chyba jeszcze z 10 lat.
-
To życzę suchej drogi i zdrówka Szybko doszedłeś do siebie. To fajnie. A ja pomału zamykam sezon. W najbliższy weekend planuję pojechać do Kielc i z moim młodym na ostatni wyścig szosowy sezonu a potem już zamierzam wskoczyć na siłkę, jogę i spalanie sadła. W przyszłym sezonie chcę startować na szosie i w maratonach MTB. Trzeba się zacząć przygotowywać. Jeździł oczywiście będę ale do wiosny rekreacyjnie. Aha, mój młody został Mistrzem Mazowsza na szosie :)
-
Rower crossowy do 3000zł.
jajacek odpowiedział(a) na SzaroWind temat w Jaki rower kupić do X złotych?
Miło powitać Formicki Bike jeśli nick odpowiada sklepowi z Jeleniej Góry. Przydadzą nam się fachowe opinie. Natomiast w kwestii Gianta vs Romet to Giant ma amor NEX bez blokady skoku z manetki który jest ze dwa razy tańszy niż NRX D RL Suntoura, który jest w Romecie i ma blokadę skoku w manetce. Nie wiem czy Giant ma zwężaną główkę rury sterowej która ewentualnie może pozwolić zamontować lepszy amor ale chyba nie. Romet taką ma.Giant ma pozagrupową korbę klasy Alivio a Romet oczko wyższą Deore. Romet ma lepsze hamulce i lepszą tylną przerzutkę. Jest po prostu rowerem o klasę lepszym. Nie wiem natomiast czy są jakieś istotne różnice w ramach ale to są mimo wszystko ramy z niższej półki więc nie sądzę. Oczywiście Giant jest bardziej markową firmą niż Romet. Ale to bardziej ma znaczenie w rowerach na wyścigi i maratony niż takich tego typu. Proszę mnie poprawić jeśli się mylę. -
No ale takich klubów nie jest dużo. Na razie nie jeździmy po Polsce ale z tego co słyszałem zagłębiem kolarskim jest Pomorze i Wielkopolska. Tam mają infrastrukturę, sprzęt, wyścigi, szkółki. Szosa u nas na Mazowszu niestety leży i kwiczy. Aż dziwne.
-
No ci młodzicy dawali strasznego ognia. Byłem w szoku. Ale tam już było paru co regularnie jeżdżą na torze. My się właśnie jutro pierwszy raz wybieramy na tor. Kadencja musi być wysoka. Ja zresztą też ostatnio staram się jeździć z kadencją blisko 100. Zauważyłem że mam owszem wyższe tętno ale się mniej zakwaszam. A jaką kadencję mają jak im dmuchnie? Nie wiem, pewnie ze 120 :) Swoją drogą młody w maratonie MTB, w którym zrobił rzeźnię, gdzie nie ma ograniczeń w przełożeniach, miał średnią na 9 km 30,3 km/h I młody, i ja z kolegami, złapaliśmy świetną formę po pobycie 2 tygodnie w Alpach i spaniu na wysokości 1300m (przypadkowo zresztą bo było taniej). Młody musiał jeździć z nami po 100km po górach co drugi dzień, co jest podobno nieodpowiednie dla niego ale jak widać wpłynęło na niego świetnie. Ja z ciekawości zrobiłem sobie morfologie po przyjeździe i miałem hemoglobinę 17 i hematokryt 46,5 co jest bardzo wysokim wynikiem. Świadczy o tym że trening na wysokości bardzo dobrze wpłynął na produkcję czerwonych krwinek. Zacząłem jeździć na treningach ze średnią 32-33,5 km/h bez problemu i miałem nawet ochotę wystartować w tych Mistrzostwach Mazowsza ale nie zdążyli mi przygotować roweru na czas. Trzeba było utrzymać średnią 40 km/h na 80km. Nie wiem czy dałbym radę ale pewnie na rowerze, który już prawie złożyłem, 7,5kg na Campie Chorusie i stożkach alu-karbon 58mm, miało szansę się udać. Nic to. Trzeba zrzucić jeszcze trochę sadła i startować w przyszłym sezonie. a tu jeszcze fotka tych młodziaków z Ciechanowa z ich samochodem i Giantami:
-
Najtwardsze przełożenie 46x16. Średnia na 16km mu wyszła ok. 32 km/h. W kategorii młodzik jechali na 46x15. Tu już wykręcili ok. 38 km/h na 24km. Wyniki tu, mój młody Marek Kapela: http://www.mwzkol.pl/wyniki/2016/tmp_20542-25.09.2016%20Chmielew%20WYNIKI-84358795.pdf Natomiast w MTB ostatnio też nieźle wymiatał. Objechał wszystkich ze swojej kategorii i wszystkich z kategorii wyżej, w tym dwóch Mistrzów Polski: http://www.bikermania.pl/wyniki/68,FAN,OPENC/ http://www.bikermania.pl/wyniki/69,FAN,OPENC/
-
Rower crossowy do 3000zł.
jajacek odpowiedział(a) na SzaroWind temat w Jaki rower kupić do X złotych?
http://cube.pl/rowery_2016/tour/cross/cube-cross-black-grey-flashred-2016/ http://www.radon-bikes.de/en/bikes-2016/urban/cross/scart-cross/scart-70/ Orkan 5 też w porządku ale raczej nie w wersji D (damskiej) tylko M (męskiej) A można jeszcze dostać tego typu rower nowy rower na v-breakach? Ja od dawna nie widziałem. Nowa/stara kolekcja żadna różnica. Jak się nie różnią osprzętem to brać co tańsze. -
Ten Giant fajny. Trochę Off Topic Na Szosowych Mistrzostwach Mazowsza przyjechał klub z pobliskiego Ciechanowa. Byłem w ciężkim szoku jak byliśmy u nich pierwszy raz na wyścigu. Cała czołówka chłopaków z tego klubu miała nowe Gianty, chyba ten model. Wyśmienicie to świadczy o sponsorach tego małego klubu i pomocy władz miasta. Miło patrzeć jak takie nieduże kluby prężnie działają. I busa mają fajnego, chyba jakiegoś VW Transportera z bagażnikiem rowerowym jak z Wielkich Tourów i przyczepianą do niego taką jakby rozwijaną markizą co robi za dach namiotu po rozstawieniu. Do tego krzesełka, stoliczek, napoje posiłek. Są super przygotowani. I wychowali dobrego zawodnika, Daniela Staniszewskiego, Mistrza Europy, Wicemistrza Świata na torze. Jeździ teraz jako zawodowiec w Verva ActiveJet. Ale rower sam nie pojedzie. Nogę trzeba mieć. Mój młody ich rozniósł. Uciekł na drugim okrążeniu i dojechał samotnie do mety z ponad 20-sekundową przewagą.
-
Cube cross CLS czy Trek x-caliber8?
jajacek odpowiedział(a) na jacekkk temat w Jaki rower kupić do X złotych?
Zdecydowanie nowy Cube. Prawie nikt nie sprzedaje używanego roweru w idealnym stanie więc w szybkim tempie będziesz musiał dołożyć 500 zł na wymianę napędu. A co jeszcze do tego nie wiadomo. A tu masz nówkę z gwarancją na ramę. A może jeszcze fakturę w koszty wrzucisz jak możesz :) Jako środek transportu niezbędny do pracy. W rowerze typu cross nie potrzebujesz super osprzętu. Deore/SLX są w pełni wystarczające. To nie jest rower wyścigowy gdzie liczą się gramy wagi. Ten Cube ma prawie wszystko co potrzeba. Jak zajedziesz hamulce to zmieniłbym je na Deore bo te są kiepskie. -
Cube cross CLS czy Trek x-caliber8?
jajacek odpowiedział(a) na jacekkk temat w Jaki rower kupić do X złotych?
https://roweroweporady.pl/f/topic/1305-cross-vs-mtb/ Doradzam cross. Niższe koszty utrzymania, większy zakres przełożeń. Komfort i trakcję sugeruję dopasować za pomocą odpowiedniej szerokości opon i ciśnienia w nich. Ja jako opony do wszystkiego polecam 1,75-1,8 cala. Tłumienie na bruku? Nie ma takiego roweru ze sztywnym zawieszeniem. Tylko na fullu. Chyba że przyjmiesz strategię kolarzy wyczynowych: im szybciej jedziesz tym mniej trzęsie :) Zaczynam ostatnio dochodzić do wniosku że do takich zastosowań jak Twoje to rower ze sztywnym, karbonowym widelcem typu fitness/hybrid, który przyjmie szersze opony też mógłby być. -
Znalazłem w sieci, na stronie dotyczącej enduro, świetny poradnik, dotyczący zakupu używanego roweru i wszelkich kosztów związanych z serwisem. Poradnik dotyczy w większości niemal każdego roweru MTB. Warto poczytać: Część 1: Co kupować http://www.1enduro.pl/rower-uzywany-czesc-1-co-kupowac/ Część 2: Gdzie kupować http://www.1enduro.pl/rower-uzywany-czesc-2-gdzie-kupowac/ Część 3: Ocena stanu technicznego http://www.1enduro.pl/rower-uzywany-czesc-3-ocena-stanu-technicznego/ Część 4: Wycena http://www.1enduro.pl/rower-uzywany-czesc-4-wycena/ Część 5: Serwis po zakupie http://www.1enduro.pl/rower-uzywany-czesc-5-serwis-po-zakupie/
-
Te szytki to już raczej w przyszłym roku. A co obręczy to nie sądzę żeby niższe były gorsze. Fast Forward robi model F2R dużo niższy. Z tym że większość amatorów ma po prostu jedne koła wyścigowe i zakłada je i na szosę i na przełaj. A 45-50mm z praktyki okazało się optymalną wartością między aerodynamiką a bocznymi podmuchami wiatru. Ja mam stożki 58mm i jak porządnie z boku wieje to ciężko utrzymać kierownicę. Producenci zmienili też ostatnio profile obręczy. Stały się bardziej obłe przez co lepiej znoszą boczne podmuchy. I szersze bo cały kolarski świat odszedł od opon 700x23 i przeszedł na 25 i 28.
-
Na przełajach się prawie zupełnie nie znam. Wyścigi przełajowe aż tak od szosowych nie odbiegają. Oczywiście aerodynamika nie jest specjalnie ważna. Natomiast koła jest ważne żeby były jak najlżejsze i najsztywniejsze a karbonowe takie są. A szytki na oponami mają tę przewagę że są lżejsze niż opony, lepiej trzymają w zakrętach i można w nich zastosować niższe ciśnienie bez obawy dobicia. Wytłumaczono mi że jak koła w pełni karbonowe to tylko pod szytkę. Dlatego że takie koła nie mają rantu jak w tych pod oponę w związku z tym po wpadnięcie w dziurę jest dużo mniejsza szansa uszkodzenia koła. Plus lepiej się rozpędzają i mają lepszą przyczepność i są bardzo komfortowe. Nie jeździłem jeszcze nigdy na kołach. Trzeba będzie spróbować. Moja nowa szosa wyszła 7,5kg na wysokich stożkach alu-karbon ważących 1850g. Po przejściu na koła full karbon i szytki zejdę poniżej 7 kg.
-
Jak widzę to na wszelkich wyścigach na pewnym poziomie dobre koła to normalka. A ci którzy się ścigają o czołówkę a nie o to żeby przyjechać w połowie czy ukończyć jeżdżą już tylko na kołach karbonowych na szytkach, na stożkach 45-50mm. Zostałem przeszkolony na tę okoliczność i wyjaśniono mi co i dlaczego i w przyszłym sezonie w którym się zamierzam ścigać na szosie też planuję zakup takich kół. A mój znajomy ze zdjęcia jeździ na tych samych kołach na szosie i w przełajach. Oczywiście na przełaje zakłada szytki przełajowe innej grubości, 33mm.
-
Ten Kross w karbonie na Tiagrze to całkiem niezły deal. Jak komuś nie przeszkadzają te stare klamki Tiagry to może od razu jeździć. Ja ich nie lubię i zmieniłbym na 105 5700 które kosztują jakieś 600. Za Tiagry weźmie się pewnie 200-300 na Allegro. Ale np. mój syn wsadzony w tym roku na stare Campagnolo w górach, które mi się zawsze wydawało lepsze niż Sora/Tiagra powiedział że mu się nie podoba i zdecydowanie woli klamki od swojej starej Ultegry 6600. Fakt że biegi wchodzą w Shimano szybciej a hamulce hamują lepiej niż w starej Campie. A ja na tym kokpicie z tym kształtem klamek jak w tej Tiagrze zawsze się czułem niekomfortowo. Natomiast miałem teraz ciekawą sytuację składając moją nową szosę wyścigową. Długo się zastanawiałem na jakim osprzęcie bo chciałem trochę zaoszczędzić. Ponieważ większość czasu jeździłem na Campie to kombinowałem żeby złożyć na Potenzie lub Athenie ale żeby koła użyć z bębenkiem Shimano bo wtedy mamy tańsze kasety. Frameset przeleżał kilka miesięcy. W międzyczasie kupiłem na wyprzedaży karbonową korbę Campa Athena za 650 zł. Koniec końców poradziłem się ścigających się na zagranicznych forach i dołożyłem do Chorusa. Tym bardziej że rower jest pod ustawki grupowe i wyścigi a Chorus ma tę zaletę że można zrzucać i wrzucać wiele biegów jednym przełączeniem klamek. Natomiast miałem ciekawą rozmowę ze znajomym, który się ściga i pracuje w sklepie rowerowym. Powiedział że Campa bardzo dobrze działa i nie ma do niej zastrzeżeń oprócz kiepskich hamulców. Natomiast pod wyścig złożyłby tylko na Shimano. Bo jak chcesz skoczyć i wrzucasz twardszą koronkę to Campa jest głośna i wszyscy od razu wiedzą że chcesz skoczyć. A Shimano bezgłośne :) Jakie to szczegóły są na pewnym poziomie :)
-
Tylko gdybyś się wybierał to wcześniej zadzwoń. Teraz się zaczyna sezon przełajowy i on jest dużo w rozjazdach. Mnie zresztą też za jakiś czas czeka zakup przełajówki bo zmieniono przepisy i od pewnego wieku juniorzy nie moga startować na czym kto chce tylko na dedykowany rowerze przełajowym. Więc mój młody będzie musiał mieć taki rower. A że jest już prawie mojego wzrostu to i ja na nim pojeżdżę. http://www.jaanbikes.com/kontakt/ A tu fotki na zachętę:
-
Ja też pochodzę z Pomorza, z Koszalina :) Co do sklepów to z pewnością w Trójmieście mają kilka porządnych. Na stronie Specialized jest lista dealerów. Zapewne na stronie Cannondale również. Oglądałem dziś Slate'a w zaprzyjaźnionym sklepie ale cena była jakaś ok. 15 tysięcy. Może wezmę kiedyś jakąś testówkę na test. Nie tak daleko od Ciebie w Wałczu, jest ciekawy gość Jan Antkowiak który ma świetne koła Fast Forward i wiele ciekawych rowerów. Mam od niego jedną bardzo fajną szosę wyścigową na której ściga się mój syn. Ale jego główną domeną są przełajówki. Był kiedyś trenerem kadry przełajowej i ściąga rowery z zagranicy, nowe i używane. Warto zajechać jak będziesz w pobliżu.
-
Z prostą kierownicą to nie jest szosa, jak dla mnie. Ale są tacy którzy preferują takie rozwiązanie. Na pierwszą szosę kupiłbym szosę typu endurance gdzie pozycja jest bardziej wyprostowana a przez to wygodniejsza i tego typu rower tłumi lepiej nierówności drogi dzięki szerszym oponom. Widelec MUSI być karbonowy. Aluminiowy dramatycznie obniży komfort jazdy. Claris i Sora to grupy rekreacyjne które odradzam. Przyzwoity osprzęt zaczyna się od 10-biegowego Shimano Tiagra 4700. A już 10-biegowe Shimano 105 5700 czy nowe 11-biegowe Shimano 105 5800 to już bardzo porządne grupy. Ja na pierwszy rower zaproponowałbym Tribana 540 z Decathlonu. Chyba teraz kosztuje 2700. Ciężko przebić tę cenę. Rower trochę ciężkawy (ok. 10kg) ale ma niezły osprzęt i można do niego założyć grubsze opony np. 700x28C, które zalecam a które mocno wytłumią nierówności drogi.
-
Proszę o pomoc w wyborze roweru
jajacek odpowiedział(a) na ZbieraczGruzu temat w Jaki rower kupić do X złotych?
Ciężka decyzja. Są to podobne rowery. Unibike ma lepszy osprzęt i lepszy amortyzator. Więc z technicznego punktu widzenia jest trochę lepszym rowerem. Za Fuji z kolei przemawia marka. Jest to kultowa firma z ponad 100-letnia tradycją jeśli chodzi o rowery. Z trochę lepszych modeli są Romet Orkan 5.0 i Cube Cross Pro. -
Też uważam że ten rower to porażka. A ile ma wzrostu i ile waży? Czy rower koniecznie musi być nowy? Czy dużo już jeździł na rowerze i jest dobrze skoordynowany? I czy jeździ zwykle po ścieżkach rowerowych czy też lubi jazdę terenową? Też mam syna w podobnym, wieku, 12 lat więc przerabiałem z nim już różne rowery z tym że mój się ściga więc obecnie to trochę inny temat.