Hey :)
Szukając dla siebie pierwszej szosy , która miała zastąpić mi rower crossowy doradziliście mi rower typu endurance ,Już byłem zdecydowany ,nawet byłem w kilku sklepach ale niestety mieli bardzo mały wybór i nie mogłem się przymierzyć do modeli które mnie interesowały .
Ale w jednym sklepie sprzedawca zaproponował mi rower GT typu gravel przejechałem sie i nawet spoko ,ale byłem nastawiony na rower z węższymi oponami i zrezygnowałem . Ale z upływem czasu zaczynam się zastanawiać czy taki rower nie byłby lepszym rozwiązaniem dla mnie ...
Rowery tego typu ( podobnie jak endurance) podobno lepiej sprawdzają się na dłuższe trasy niż rowery crosowe (na moim crosie daje rade robić po 150 km) czy to prawda? czy taki dystans jest zbyt mały żeby to dostrzec ?
Zastanawia mnie jeszcze czy gdybym założył do takiego roweru węższe opony , mógłby mi służyć do jazdy w "tak zwanych ustawkach ":)