Skocz do zawartości

wojhry

Użytkownicy
  • Postów

    3
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Osiągnięcia wojhry

Nowicjusz

Nowicjusz (1/4)

  1. Dziękuję za wszystkie przekazane informacje i pomysły! Odbiegając trochę od kwestii głównego tematu do kwestii ciśnienia w oponach to sam czasami w moim aktualnym rowerze spuszczam nieznacznie powietrze z kół na piaszczystych nieubitych drogach (głównie zdarzają się w lasach) i mogę powiedzieć, że odczuwam poprawę pod względem nie- zakopywania się roweru . Ale jest to tak stara "metoda:, że nie wiem czy przez innych rowerzystów nadal jest praktykowana i czy jest niezbędna w przypadku większych kół niż te na których ja jeżdżę. W przypadku powrotu na asfalt, koła ponownie pompuje (albo pompką, albo podjeżdżam na stację benzynową). Jeśli chodzi o rowery MTB i Twoje pytanie Surion - to wydaje mi się że Merida Big Nine 100 ma temperowaną główkę i prowadzenie linek na górze ramy ale trzeba byłoby to sprawdzić bo nie czuje się zbyt kompetentny w tym temacie
  2. Cześć, dziękuje za wasze odpowiedzi. Każda z nich jest wartościowa niemniej ... nie ułatwia mi podjęcia decyzji. :) Tak jak wspominałem w pierwszym poście - nie jestem jakoś mega nakręcony na konkretny rower typu MTB lub Crossowy szukam czegoś w miarę dopasowanego do tras po jakich się poruszam czyli miasto + weekendowe wypady w okolice Jury Krakowsko - Częstochowskiej, beskid Śląski / Żywiecki. W moim odczuciu żadnej ekstremy na dotychczasowym rowerze nie odstawiałem i raczej nie zamierzam tego robić w przyszłości. To co przemawia za Crossami to dla mnie (osobiście wygodniejsza pozycja na rowerze i możliwość jej dostosowania (regulacji) kierownicy w porównaniu do MTB, które oglądałem, z kolei wyższość MTB polega na tym, że prawdopodobnie w terenie górzystym lepiej się spisze.
  3. Cześć, chciałbym prosić was o poradę w wyborze roweru. Dotychczas jeździłem rowerem MTB - Author Profile SX na kołach 26 calowych na ramie 21,5, jako że rower ten ma już sporo lat i wymaga dość dużego wkładu finansowego zastanawiam się nad zakupem nowego. Do czego? Poszukuje roweru w miarę uniwersalnego. To znaczy w tygodniu przemieszczam się na trasie praca - dom oraz po mieście Katowice. Natomiast na weekendy szukam czegoś do jazdy terenowej (Jura Krakowsko - Częstochowska, Beskid Śląski, Żywiecki - podstawowe szczyty). Zdarza też mi się jeździć po szlakach rowerowych ( szutrach i ścieżkach w lesie - wtedy robię przebiegi po ok 70km +/-) Potrzebuje roweru w którym istnieje możliwość montażu bagażnika (na co dzień jeżdżę z sakwą w której mam rzeczy do pracy) - czasem na weekend zdarzy mi się wyskoczyć z namiotem za miasto. Dane: mój budżet - 2500 pln wzrost - 187 cm waga - 76 kg Zdaję sobie sprawę, że rozrzut moich potrzeb jest dość szeroki jeśli chodzi o dobór roweru, ale niestety zgłupiałem przeglądając ofertę poszczególnych producentów. Nie do końca wiem jaki rower jest mi potrzebny - czy celować w rower typu cross - country czy też w crossowy. Nie wiem też za jakim rozmiarem kół się rozglądać 27,5 czy 29 cali. Aktualny rower jest dla mnie trochę za mały i przy dłuższych przebiegach jazda nim sprawia mi dyskomfort. Z takich podstawowych modeli nad którymi myślałem to: Merida Big Nine 100 Kross z Serii B3/B4 lub na mniejszych kołach R3/R4 lub Hexagon R8 Author Solution - albo wersja 27,5 albo 29 ' lub też coś z linii Kross Hexagon No i tak jak wcześniej wspominałem zastanawiam się czy nie szukać czegoś bardziej w stronę crossa. Jakie są wasze opinie? Nie zależy mi na osiąganiu dużych prędkości, stawiam bardziej na komfortową jazdę na podjazdach i w terenie błotnistym / piaszczysto - kamienistym. Nie mam ambicji startować w zawodach i maratonach. Dziękuję za pomoc
×
×
  • Dodaj nową pozycję...