Skocz do zawartości

jajacek

Użytkownicy
  • Postów

    14 000
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez jajacek

  1. Ten wspomniany Giant Roam 0 też bardzo przyzwoity. I Giant daje chyba dożywotnią gwarancję na ramę.
  2. Na Śląsku i w Krakowie są niezłe sklepy Rowmix i Twomark. Tak na oko rzeczywiście wygłąda że dobry byłby cross. Z takich co mi przychodzą do głowy to Romet Orkan 5.0, Unibike Zethos, Kross chyba model Vento 5.0 albo 6.0. Nie pamiętam jakie są oznaczenia w Krossie. W sklepach, które wymieniłem znajdziesz też fajny Specialized Crosstrail ale nie wiem czy nie będzie poza budżetem.
  3. Przy tej wadze nie będzie Ci łatwo na podjazdach na rowerze szosowym. Sądzę że niewielu producentów sprzedaje gotowe rowery do jazdy po górach dla użytkowników takich jak Ty. Jak zaczynałem jeździć po górach to też sporo ważyłem i pierwsze moje próby podjechania podjazdów takich jak Przehyba były katorgą. Jechałem rowerem trekkingowym z przełożeniem 26x34 i ledwo dawałem radę. Standardowo korba szosowa z najmniejszą koronką to korba typu compact 50x34. Nowsze tylne przerzutki Shimano ze średnim wózkiem (oznaczenie GS w przeciwieństwie do SS z krótkim wózkiem) są zaprojektowane do obsługi największej koronki 32. Więc po założeniu kasety 11-32 miałbyś najmiększe przełożenie 34x32. Nie będzie Ci na nim łatwo ale to już coś. Jeśli będziesz chciał mieć jeszcze miększe to masz dwie strategie. Kombinujesz ze zmianą przedniej zębatki 34 na mniejszą lub zmianą całej korby lub z tyłu na kasetę z większą ilością zębów. 34 żeby zmienić na mniejszą trzeba mieć pająk na którym zamocowana jest korba o jak najmniejszym rozstawie śrub. Shimano ma zwykle przy korbie typu compact rozstaw (tzw. BDC) 110 i nie ma możliwości założyć nic mniejszego niż koronka 33 więc gra jest niewarta świeczki. Są natomiast korby innych firm, np. FSA, które mają przełożenia 48x32. Taką ma np. mój kolega, któremu składaliśmy rower specjalnie pod góry. Druga opcja to kombinowanie z tyłem. Istnieje specjalny hak będący jakby przedłużeniem standardowego haka przerzutki. Nazywa się Wolf Tooth Road Link. Można kupić w Polsce za ok. 100 zł. Jest kompatybilny z napędami Shimano. Pozwala zamontować przerzutkę w taki sposób że możliwe jest użycie kasety górskiej z rowerów MTB. Możesz wtedy założyć np. kasetę 11-36 i mieć powiedzmy przełożenie 34x36 przy podjazdach. Do jego użycia jest wymagana przerzutka GS ze średnim wózkiem. Z rowerów, które wymieniłeś jedynym wartym uwagi pod Twoje potrzeby jest IMHO Fuji Sportif. Jest on jedynym z wymienionych rowerów zoptymalizowanym pod względem komfortu czyli mającym geometrię typu endurance z dłuższą główką rury sterowej. Przez to pozycja jet bardziej wyprostowana niż w innych rowerach. Ma też hamulce tarczowe, które bym zdecydowanie wybrał na zjazdy w górach w stosunku do hamulców szosowych. Są tu co prawda tanie hamulce mechaniczne ale zawsze można zrobić ich upgrade do lepszych, choćby Tektro TRP Spyre. Od razu dostajesz szerokie opony 700x28C czyli zarówno rama jest przygotowana pod szersze opony jak i zapewne dostaniesz koła z obręczami pod szersze opony. Przy Twojej wadze większy komfort na szerszych oponach będzie miał istotne znaczenie. Ponieważ producent daje w komplecie kasetę 11-32 od razu wiadomo że zastosował przerzutkę GS ze średnim wózkiem. Więc jeśli zajdzie potrzeba będziesz mógł zastosować myki które opisałem. No i Fuji Bikes to firma z ponad 100-letnią tradycją więc kupujesz kultową markę. Wagą roweru się nie przejmuj. Rower na tarczówkach, szerszych oponach i ramie alu musi tyle ważyć. Rower mojego kolegi na ramie full karbon Focus Mares też nie zszedł poniżej 10 kg.
  4. Ty Marek uprawiasz bardziej urazową odmianę kolarstwa. Ja muszę powiedzieć że od czasu jak zacząłem częściej jeździć na MTB to ilość gleb, które zaliczyłem, jest porażająca. Na szczęście większość z nich jest na małej prędkości. Najczęściej mam otarcia piszczeli i bioder jeśli fiknę na korzeń a nie na piasek. No i zaliczam częste gleby na piaszczystych zjazdach Kampinosu, szczególnie na Szczeblu. No i jak się jedzie przez jakieś chaszcze to rękawiczki jednak chronią przed zadrapaniami przez krzewy czy poparzeniami przez pokrzywy. A rękawiczki piorę albo ręcznie albo w pralce ale w siatce. Rzepy mi się pierwsze nie rozłażą. Najczęściej okolice frotki od wycierania czoła i przy palcach. Jak u Ciebie jeden sezon to straszny niszczyciel jesteś :) U mnie przeżywają jakieś 5 sezonów. Ale mam z 5 par więc średnio wychodzi że rok :) A na siłce zdecydowanie wolę w rękawiczkach. Od lat stosuję takie noeprenowe. łatwo się na siowni zaciąć o różne zakończenia kabli i karabińczyki.
  5. Jeśli chodzi o chemię typu rozpuszczalne proszki to czasami stosuję ale głównie w okresie letnim. IsodrinX Nutrenda jest bardzo smaczmy i bardzo wydajny. Smaczne są też rozpuszczalne proszki z Decathlonu. Jeśli jadę latem na wilodniowy wyjazd z jakimiś ścigantami z którymi potrzebuje jechać prawie codziennie w ostrym tempie to stosuję chemię przyspieszającą regenerację. Koktajl potreningowy w proszku Aptonia After Drink z Deca albo Regener z Nutrendu. Do tego witaminę C i lecytynę. Na mnie to działa. A do bidonu zamiast wody mogę dosypać właśnie IsodrinX albo Maltodekstryny z Deca. Natomiast jedzenie bakalii w czasie jazdy lub na postojach przy intensywnym treningu nie wchodzi w grę. Organizm musiałby ciężko pracować próbując strawić orzechy. Jak jedziesz ciężkie podjazdy to jedzenie musi być łatwostrawne nie obciążające systemu trawiennego tak żeby jak najbardziej optymalnie dostarczać tlen. Staram się nie stosować żeli energetycznych ale jak jest ciężki wysiłek to jem łatwo strawne rzeczy i okazjonalnie mogę zjeść żela. Jak upał to zawsze wożę ze sobą fiolkę Magnez+B6 Nutrenda, Olimpu czy innego producenta a na długie dystanse Gutar Nutrendu jakby mi zabrakło energii. Z gotowych izotoników piję tylko Powerade i Gatorade. Jakieś Oshee czy 4Move nie wchodzie w grę. Fatalnie smakują i mi się po nich odbija.
  6. Kiedyś już pisałem że ramka w M530 na które również się nabrałem jest oszustwem. Nie ma żadnej powierzchni styku buta z ramką podczas jazdy w pedałach SPD a do jazdy w zwykłych butach się nie nadają bo blok wystaje. Już lepiej kupić takie jak mam czyli A530 gdzie z jednej strony jest płaska platforma a z drugiej SPD. Nie wiem jak to jest w A600, czy może ramka jest tak zbudowana że zwiększa powierzchnię kontaktu z butem ale szczerze wątpię.. Dlatego jak już to preferuję dwustronnne SPD, które są dobre do wszystkiego. A600 są natomiast lekkie, 300 gram, co na szosie prawie zawsze ma znaczenie :). i mają bardzo dobre opinie. Są reklamowane jako "high end touring and commuting". Ja akurat mam 3 pary M520 i jedne A530 ale z estetycznego punktu widzenia i być może lepszych materiałów może warto dodać do XT, które ważą 340 gram.
  7. W jakich jeżdżę? Na szosie mam stare Pro Avenger z bardzo cienkiego materiału z frotką na kciuku i dobrym rzepem. Rozpadają się już ale był to bardzo odbry model. Kupiłbym je jeszcze raz. Do MTB stosuję Rockridery z Decathlonu z wstawkami ochraniającymi kostki dłoni i palców. Zauważyłem że część zawodników MTB, szczególnie tych bardziej zawansowanych jeździ w cienkich ale długich rękawiczkach z pełnymi palcami. Zapewne żeby mieć lepszą ochronę skóry palców w razie upadku. Być może też tego spróbuję. Wiosenne/jesienne mam z długimi palcami i rzepem. Zimowych długo poszukiwałem i osiadłem na takich które mają palce kraba czyli złączone dwa najmniejsze palce. Rękawiczki z kółeczkami jak w przedstawionym materiale stosuję w rękawiczkach na siłownię i do kajaka. W rękawiczkach rowerowych szanujących się firm ich nie spotkałem.
  8. A co chcesz wozić w tej sakwie? I jaki masz bagażnik?
  9. Rocket Ron Evo wyglafa na szybka opone napedowa na suche warunki. Uzytkowalbym tylna ale przednia bym zdjal i tak jak pisalem zalozyl cos z miekka, bardziej przyczepna mieszanka. Nie wiem jak pompujesz, a to wazne. Ja 2 Atm z tylu, 1,8 z przodu Sent from my SM-T360 using Tapatalk
  10. Podobno Reba RL mozna dobrze podregulowac za pomoca odpowiedniej ilosci powietrza w komorze negatywnej. Pod warunkiem ze jest to amor z dwiema komorami powietrznymi Sent from my SM-T360 using Tapatalk
  11. Dzieki. Gratuluje zakupu. Co do opon to nadal testuje rozne rozwiazania. Jestem zwolennikiem wiekszej szerokosci, ktora daje lepsza przyczepnosc i bezpieczenstwo. Na tyl na piachy i ubite sciezki idealnie mi sie sprawdza Specialized Renegade Control 2,3. Podobne sa Schwalbe Thunder Burt i chyba Kenda Small Blocks. W gory wzialbym cos z miekka mieszanka i wysokimi klockami na przod. Mam taka opone. Jest to Specialized Purgatory. Inni producenci maja z pewnoscia analogiczne. Na tyl na gory zalozylbym to co mam obecnie z przodu czyli Spec Ground Control Sent from my SM-T360 using Tapatalk
  12. Ja jestem z branży usługowej w której pojęcie "Customer Service" jest bardzo istotne. Więc tam gdzie zostałem źle obsłużony nie kupuję. Sklepów z częściami jest setki. Niedawno robiłem zakupy w rzeszowskim sklepie sporti.pl. Ceny były bardzo dobre i zostałem bardzo dobrze obsłużony.
  13. Z Wrocławia to masz blisko we wszelkie góry. w tym moje ulubione Jesioniki, Karkonosze czy Rychleby. Jeszcze masz w zasięgu cenowym Romet Mustang 3 na Rebie i Kross Level b7 ale single speed. Możesz tej spojrzeć co tam Czesi sprzedają szukając np. Crave na heureka.cz. Jakby co metrobikes Ci wyślą. Widziałem gdzieś że Klinika Rowerów z Warszawy, wystawiła na FB jakiegoś potestowego Accenta Peaka za 4 tys zł. A używany wchodzi w grę? Bo jeden gośc z Ostrowa Wielkopolskiego miał Crave'a Expert na Rebie za 3200. Ale bez kwitów i bez gwarancji. Rozmiar L.
  14. W metrobikes w Lublinie mieli Crave Expert za 4900. Kolega kupił takiego Crave'a Experta po negocjacjach za 4700. W tej ramie musisz mieć koniecznie L, bo M ledwo na mnie starcza. Jestem bardzo zadowolony z tego roweru. Rama w rozmiarze M waży 1550 gram. Jest kwestia wyboru amora, osprzętu i hamulców. Ja mam akurat dosyć topowy model na amorze Foxa i pełnym XT. Oryginalnie miał gorszy osprzęt. 11,5kg wagi. Bardzo wygodny i szybki rower na wygodnej i lekkiej ramie. Jeśli chodzi o amor to fajnie byłoby jakbyś miał Recon Gold RL z tłumikiem Motion Control albo Reba. Expert ma Reba. Recon z tłumikiem TK nie daje się na sztywno zablokować. Pogadaj z metrobikes. A skąd jesteś? Oni mają sklepy w Lublinie i w Kielcach. Jechałem w sobotę mój pierwszy maraton MTB. Z roweru byłem bardzo zadowolony. Trochę mi brakowało długości mostka bo koło mi jednak trochę uciekało na bardzo stromych podjazdach. Mam 75, pewnie zmienię na 90. Napęd mam 2x10 i jestem z niego zadowolony. Na maratonie na początek ważne są przede wszystkim dobre opony z dobrym ciśnienem, potem hamulce, potem cała reszta. Dojechałem w jednym kawałku i byłem 5-ty w kategorii na 23 startujących. Gumy chyba dobrze dobrałem. Z tyłu szerokie Fast Track Control 2,3, świetne na piachy, z przodu Ground Control 2,3. Wszyscy, którzy i mnie wyprzedzili w mojej kategorii byli zawodnikami teamowymi. Większość na karbonach i ważący dużo mniej. Ja 85 przy 175 wzrostu :) Moj czas jazdy 1h, do pudła zabrakło mi 7 min. Jest w zasięgu :)
  15. Rama super. Mam tę samą (Crave Pro). A jaki amor, osprzęt i cena?
  16. Jadąc gdzieś gdzie trzeba coś pochodzić pozwiedzać, też montuję SPD do szosy . Chodzenie w pedałach szosowych dalej niż parę kroków nie ma sensu. Co do pedałów z ramką pytanie czy dają one lepsze podparcie niż pedały SPD bez nich. Nie mam co do tego przekonania.
  17. Kupowałem u nich torbę Zator. Chciałem dwie. Najpierw ściemniali że zaraz będą, potem przesuwali terminy. W końcu napisali że mają jedną. Wysyłali w nieskończoność. W końcu doszła niekompletna. Bez pasków. Wszelkie próby kontaktu spełzły na niczym. Więc na podstawie własnych doświadczeń uważam ich za oszustów. Jest też mnóstwo podobnych wpisów na ten temat na FB potwierdzających podobne przypadki. Sklep cieszący się wyjątkowo złą sławą.
  18. Jakiej firmy dual pivot? Shimano? Ma z boku podnoszony element rozszerzający szczęki. Campagnolo? Mają przycisk w klamce hamulcowej.
  19. Miałem już najróżniejsze pedały. M540 wiele się od M520 nie różnią. Mają trochę lepsze osie. Uważam że na szosę pedały SPD średnio się nadają. Nie widzę żadnego sensu w kupowaniu PD-A600. Jak już miałbym kupić jakieś inne pedały SPD niż 520/540 to kupiłbym po prostu pedały XT. A dlaczego twierdzę że się średnio nadają. Ano dlatego że mają mniejszą powierzchnie kontaktu z butem niż pedały szosowe. Mają też inny typ bocznego luzu. Mnie w pedałach SPD na szosie pobolewa kolano z zewnętrznej strony. W pedałach szosowych tego nie mam. Ale zakup SPD-SL albo Look Keo oznacza nowe buty. Więc jak się nie chce zmieniać butów to polecam kupić XT. Mam też podobne do A600 A530. jedyną zaletę jaką mają to to że można jeździć w zwykłych butach.
  20. Ha ha. Co za zbieg okoliczności. Przed chwilą jechałem na szosie z jprzypadkowo spotkaną laską z którą rozmawialiśmy o Koutach i Rychlebach. Kouty nie dla mnie. tam się boję ale to typowa trasa DH, A Rychleby, mój partner treningowy, który dziś z nami jechał, przejechał Superflow na swoim przełaju :) Laska ktora z nami jechała ma fajnego Canyona Spectrala.
  21. Full XC to fajna rzecz. Nie wiem tylko czy w tym budżecie da się dostać coś porządnego. Do bike barku komuś kto nie jeździ na codzień w MTB raczej nie polecałbym się wybierać. A już na pewno nie na rowerze bez opuszczanej sztycy i lekko zjazdowej geometrii typu trail lub enduro. OFF TOPIC Swoją drogą Marek, jechałem wczoraj mój pierwszy w życiu maraton MTB, Memoriał Bercika. Nie jeżdżę za dobrze technicznie ale widziałem wczoraj mnóstwo ludzi którzy jeżdżą dużo gorzej ode mnie. Słabo sobie radzą na korzeniach, boją się na zjazdach, nie radzą sobie na piachu i w błocie. Jednak MTB wymaga sporo techniki i koordynacji. Nie wystarczy po prostu jeździć na rowerze. Muszę powiedzieć że jazda ze ścigantami po najtrudnieszych singlach Kampinosu sporo mnie nauczyła. Jeśli chodzi o wynik zająłem 5-te miejsce w mojej kategorii. W open wyprzedziłem 115 ludzi. Więc przyzwoicie jak na pierwszy start.
  22. Jasne, każdy rower na tej liście jest dobry.
  23. Trochę Janusz masz sprzeczne wymagania. Komfort i szybkość. Niestety szybkość jest związana z dyskomfortem. Pytanie tylko jak znaleźć takie parametry gdzie nie jest już niekomfortowo a jest jeszcze szybko. Ja do takich celów jeżdżę rowerwm szosowym typu endurance na oponach 700x28 z ciśnieniem 90 PSI z tyłu, 85 z przodu. Generalnie do jazdy po asfalcie amortyzator nie jest specjalnie potrzebny. Podobny komfort jak na amortyzatorze można uzyskać zakładając szerszą opone i pompując niższe ciśnienie. A rower jest lżejszy i nie traci się energii na pompowanie amortyzatora. Amor przyda się jednak do miasta do jazdy po krawężnikach i dziurach, jeśli ktoś jeździ w takich warunkach.
  24. Trenażer to nuda. O Satori i Bushido słyszałem dobre opinie. Ci koledzy, którzy wytrwali na trenażerze (mnie się nie udało, wole MTB w śniegu), prawie wszyscy jeżdżą z tabletem lub telefonem używając aplikacji Zwift.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...