Skocz do zawartości

jajacek

Użytkownicy
  • Postów

    14 449
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez jajacek

  1. Przede wszystkim nie uważam że Spec ma najlepsze ramy. Ale ma bardzo dobre, na pewno ścisła czołówka. Ludzie bardzo chwalą też ramy Scotta. Która rama jest najlepsza? Chyba taka która jest najbardziej dopasowana do potrzeb użytkownika. Co do stosunku jakość/cena to przy obecnych cenach Speca oceniam ich ofertę bardzo negatywnie. Nowe rowery są dramatycznie przepłacone. Musielibyśmy porównać jabłka do jabłek na jakimś przykładzie ale sądzę że znajdziemy dużo tańszego Scotta o podobnych parametrach. Na cenę składa się jakość ramy, jakość komponentów, obsługa przedsprzedażna i posprzedażna. Po wyeliminowaniu dealerów Speca, z których niektórzy jak Cozmo Bike z którym jestem zaprzyjaźniony, świadczyli w mojej ocenie serwis premium, Spec stanął na poziomie Scotta. Muszę zapytać kolegę którzy serwisuje rowery czołowych zawodników i od lata był zaprzyjaźniony ze Specem czy też tak to ocenia. Obecnie będziesz miał do czynienia ze słabym dealerem albo z infolinią. I całe dopieszczanie klienta poszło WPZ. Z Cozmo Bike mogłem np. wypożyczyć bardzo drogie rowery na testy, liczyć na rzetelną opinię chłopaków co do rowerów na których sami jeździli lub sami testowali. To była ogromna wartość dodana, mało doceniania. Robili dla Speca super robotę. Tego nie będzie. Cozmo Bike rozpoczyna sprzedaż świetnych ale bardzo drogich, butikowych rowerów Santa Cruz, wprowadzi też pewnie inne, niemieckie marki, co zresztą sam doradzałem. Raoul Luescher wypowiedział się jakiś czas temu że nie widział chyba laminatu karbonowego takiej jakości jak ostatni model w Spec Venge. A w życiu widział, naprawiał i ciął tysiące ram. Więc w pewnością Spec doszedł do bardzo wysokiego poziomu produkcji. Mam też coraz częściej do czynienia z ludźmi z zagranicznych grup zawodowych ale w zasadzie tylko szosowych. Więc też dostaję jakiś poufny feedback. I np. jedna z grup wycofała się z rowerów firmy BMC, przez lata uważanych za Top 4. Zwykle ten top to był Spec, Trek, Pinarello i właśnie BMC. Rowery zbyt często pękały w kraksach i wręcz zagroziły budżetowi skromnej grupy. Ogromne problemy były ostatnio z Canyonami. Orbea pękała i były kłopoty z reklamacją. Kolega pracujący w grupie World Tour donosił o problemach z kołami i łańcuchami 12-rzędowymi Shimano. Więc ja patrzę na to w ten sposób że chciałbym mieć dobrą ramę o dobrej geometrii, bez fajerwerków ale taką co dużo zniesie i raczej nie pęknie. A jeżeli już pęknie to że ktoś bez problemu uzna reklamację i wymieni mi ją na nową. Tak dotychczas było w Specu i z grubsza w Scott'cie. Więc ja bym te dwie firmy wyróżnił i raczej na nich się skoncentrował. Natomiast nie skreślałbym innych. Trzeba też pamiętać że mamy lokalne przedstawicielstwa czy lokalnych dystrybutorów, którzy zatrudniają ludzi do spychologii i mogą nie uznać naszej reklamacji. Na szczęście żyjemy w czasach kiedy możemy korespondować z producentem, dla którego zwykle lepszą strategią jest uznanie reklamacji niż zniechęcenie sobie potencjalnego klienta i utrata kilku innych dzięki hejtowi który wyleje na firmę w mediach społecznościowych. Zawsze dobrym wyznacznikiem tego co kupować jest to na czym ścigają się amatorzy płacący z własnej kieszeni i zajmujący wysokie miejsca w maratonach MTB. Podpytam ścigającego się kolegę mechanika co rekomenduje a co odradza. Więc tu obgadaliśmy ramy. Co do kół to nie kupiłbym żadnych karbonowych kół do MTB nie mających jakieś dobrej gwarancji typu protection. Zakładam że takie koło musi pęknąć chociaż tak nie musi być. Muszę kiedyś zrobić research kto co oferuje. Wiem że Bontrager daje 100% ochrony na 2 lata. DT Swiss ryczałt 1000 zł jak tu gdzieś czytaliśmy. Spec/Roval? Chyba nie ma takiej ochrony w Europie. W USA ma. Newmen niemiecki na pewno ma. Świetne koła. Enve 5 lat jak się nie mylę. Z tego powodu np. zmieniliśmy połamaną w kraksie szosową kierownicę Speca na Enve. Jest takie multum firm że trudno się połapać.
  2. Szprychowane w sensie składane? O ile mnie pamięć nie myli w Polsce w Obornikach i w Azji. Zostałem douczony przez kolegę że piasta w kołach Roval ma literki. I jak ma DTP to składane w Polsce, DTA w Azji. Jest jeszcze fabryka we Francji ale nie wiem czy składa koła. Fabryka w Obornikach składa też koła szwajcarskiej firmy Swiss Side.
  3. https://cyclingindustry.news/peter-denk-specialized-aethos-lead-engineer-formally-joins-the-brand/
  4. Ja mam bieda-Foxa. Performance. Ucelowany za 1800 zł :)
  5. W Foxie robiłeś? Muszę w ogóle serwis zerowy w nim zrobić. Różnica u mnie w stosunku do Reby jest odczuwalna aczkolwiek nieznaczna. Może serwis coś poprawi. Mieliśmy dwie Reby. W jednej młody najechał ostro na pieniek i wywaliło uszczelki. W drugiej bez historii.
  6. Błąd czego? Po jakimś czasie nie da się edytować starszych postów. Można zapytać admina @lukasz.przechodzen ale nie wiem czy on sam wie :) Co do ram to od wielu lat ludzie jeżdżą na sprawdzonych chińskich ramach Deng Fu, Hong Fu (obie te sprzedawał Konwa Bike), Flyxii (Romety karbonowe na ich ramach), BXT. Obecnie bardzo dobre opinie zbierają nowe firmy Winspace i Ican. Yoeleo znam tylko z kół. Obecnie sponsorują jakiś zespół zawodowy więc pewnie można poszukać feedback jakby ktoś chciał. O pozostałych firmach nigdy nie słyszałem. Ale jest wiele chińskich firm produkujących karbon od lat, które okrzepły i mają niezłe produkty. Natomiast z naszych osobistych doświadczeń rama torowa z Ali Express nie była zła na średnio zaawansowany poziom. Dla amatora by w pełni wystarczyła. Ale po 3 latach użytkowania zaczęła się rozpadać sztyca podsiodłowa a ponieważ jest to rama aero z niestandardową sztycą to jest ją szalenie ciężko kupić. Przesiadka na ramę Fuji była przesiadką o klasę wyżej a na Cervelo o jeszcze jedną klasę wyżej. Więc jak ramy z Chin to muszą mieć standardowe suporty, sztyce i widelce żeby można być dokupić co trzeba jakby co. Natomiast sztywność i jakość wykonania niekoniecznie dorównuje produktom markowym.
  7. Zawsze są 2-3 szkoły: 1. Jeździmy na zajeżdżenie i wymieniamy kasetę, łańcuch i blat/blaty korby 1a. Rotowanie 3 łańcuchów i wymiana co ok. 2000 km i jazda na zajeżdżenie 2. Wymiana łańcucha co ok. 0,7. 3 łańcuchy powinny obskoczyć jedną kasetę
  8. Do tarcz Centerlock o ile się nie mylę trzeba mieć klucz do suportu z zewnętrznymi łozyskami Shimano.
  9. Tak na przykład wygląda sztyca Speca mająca 18 mm ugięcia która używam w gravelu i szosie endurance. Na asfalcie czuć drobną różnicę, natomiast w MTB nie bardzo. Używane na OLX chodzą od 200 (za tle kupiłem) do 500-600.
  10. Nie wszyscy dają główkę z alu. Mam kilka sztyc Speca gdzie adapter do prętów jest z alu osadzony we pełni karbonowej główce. Mam też sztycę w której nawet adapter był z karbonu ale to się nie sprawdzało. Trochę tak jak mostkach. W pełni karbonowe się nie sprawdziły. Mamy jeden Ritchey WCS w którym karbon się niestety z czasem zaczął kruszyć.
  11. Moim zdaniem czy sztyca byle jaka z karbonu czy z alu, gdzie za amortyzację odpowiadają głównie opony i sama rama nie ma istotnego znaczenia. Na szosie doświadczony zawodnik odczuwa to od razu. Natomiast w MTB widzę tylko sens albo założyć myk-myka albo sztycę karbonową która rzeczywiście się ugina i potwierdzono to w testach. Natrafiłem na bardzo ciekawy artykuł którego wcześniej nie widziałem gdzie mamy to opisane od A do Z: https://www.cyclingabout.com/seatposts-overlooked-yet-critical-for-cycling-comfort/
  12. Bardzo sobie chwalimy ciuchy z Questa. Obaj w takich jeździmy. Eroe to też robione przez Quest. Młody z belgijskiej grupy w której jeździł gościnnie w tym roku dostał komplet robiony przez Bioracera. Mówi że rewelacja. Assos używa mój kolega ultradystansowiec jeżdżący jakieś wariackie wyścigi po 1000 km. I mówi że nie ma lepszych.
  13. Z kilkunastu lat jeżdżenia w różnych spodenkach te z Decathlona z niebieską wkładką żelową, czyli chyba seria 700 i 900 oceniłbym jako przyzwoite. Te poniżej jako mierne.
  14. Sam wiesz że outsourcing produkcji nie jest niczym nowym. Apple nigdy sam nie produkował iPhone'ów, IBM ThinkPad był produkowany przez Lenovo, Dell przez Foxconna, Compal, Quanta, Pegatron, Wistron też produkowały dla innych czołowych graczy. Przez wiele lat zagłębiem produkcyjnych high tech był Tajwan. Stąd pochodzę wszystkie powyższe firmy. Jeśli chodzi o branżę rowerową to było podobnie. Zagłębie jest na Tajwanie w okolicach Taichung. Tu siedzibę mają najwięksi gracze. Giant, Merida, Topkey, Ten Tech, Quest, Carbotec, G&M Carbon Components. Te fabryki się często porozrastały i mają oddziały w Chinach i w Europie. Dla przykładu rama torowa Fuji na której ściga się mój młody ma sticker "Made in Poland". Ramę zrobiono na Tajwanie. Ramy te zostają wysłane do Europy z tajwańskiej fabryki Ideal Bike Solutions, Czy ona sama je robi? Nie mam pojęcia. Docierają do Europy, pewnie do Hamburga czy Rotterdamu, skąd jadą do fabryki Ideal Bike Europe w Kutnie, gdzie następuje ostateczny montaż i przyklejenie stickera "Made in Poland" :) Najważniejsze jest kto robi R&D i czy ma nadzór na jakością produkcji. Spec ma pełną kontrolę na oboma klockami i robi świetne ramy. Jest gdzieś taki zawodowy kolarz, wypowiadający się anonimowo pod ksywką "The Secret Pro". Twierdzi że jest ze 3 firmy które mają najlepsze ramy, w tym Spec. Mam znajomych, których stać na każdy rower. Mieli Treki, Pinarello, Cannondale, Scott czy Factor. Każdy z nich jeździ na Specu. A nie są to zwyczajni amatorzy tylko byli zawodnicy. Jeden z nich jest Mistrzem Świata Masters. To również o czymś świadczy. W tym roku mieliśmy najlepsze wyniki wśród juniorów na zagranicznych imprezach od czasów Kwiatkowskiego. Z kadry juniorów składającej się z grubsza z ok. 10-12 zawodników, z tych których rodzice musieli zapłacić za rowery ze swojej kieszeni na Specu mieliśmy chyba 6, 1 x Pinarello. Reszta klubowe Gianty i Meridy. Słynna jest grafika znanego youtubera, Hambiniego, który jest inżynierem i takim swoistym hejterem rowerowym który obnaża niedociągnięcia producentów. Według niego najlepszej jakości są ramy firm, które są w stanie wyprodukować mufę suportową mieszcząca się idealnie w granicach tolerancji, tak żeby idealnie wpasować łożyska suportu, suport i korbę. Na poniższej grafice są to tylko Specialized, Cervelo i Look. Polecam też oglądać kanał Luescher Teknik. Raoul tnie tam ramy rowerowe i pokazuje które są dobrej jakości.
  15. Spokojnie. Ja przy 90 kg na zwykłych dętkach jeździłem zwykle 1.6/1.8. Na poliuretanowych nawet ciut mniej.
  16. Nie wiem po ilu. U mnie może ze 2 sezony wytrzymała na asfalcie w trekkingu
  17. Fajny. Ciśnienie to max gdzieś 1,8 bara: https://www.enve.com/learn/tire-pressure/
  18. Dobry browar niskoprocentoway czyli ambrozja kolarska jest polecana nawet przez zaawansowanych trenerów :) Czyli 0,7 kg sztycy to dużo? I tak i nie. Dążymy do jak najlżejszych rowerów. Miałem tę sztycę. To nie jest produkt dobrej jakości. Długo nie pożyje. Działanie mi się nie podobało. Jak chcemy mieć lepszą amortyzację niż daje rower typu hardtail to potrzebujemy fulla. Czy gąbka pozwoli wrócić na flaku do cywilizacji nie wiem. Jeśli mówisz o Tubolight na przykład to jest to wkładka anydobiciowa do stosowania z systemem tubeless. Wątpie żeby pozwoliła wrócić do domu bo jak nie będzie ciśnienia to jak będą się trzymać boki opony? Chyba spadną z rantu. A może mówimy innym produkcie? Cena by się zgadzała.
  19. Fajny wpis. Kolega dobrze radził ale połowicznie. Należy pożyczać rowery jak najbardziej. Ale jazda nimi wkoło komina czy na godzinnych testach ma znikomą wartość. Najlepiej dogadać się na odpłatne wypożyczenie na weekend, ustawić rower po siebie, ustawić prawidłowe ciśnienie amora, jeśli MTB, ustawić prawidłowe ciśnienie opon (a jakie jest prawidłowe wie może 10% użytkowników). I pojechać na trasy po których się najczęściej jeździ lub chce jeździć. 1. Pompowanie sztycy czy amortyzatora? Bo ta sztyca Suntoura to kawałek złomu ważący tonę i nic tam się nie pompuje. Popularna w rowerach trekking/cross ale kompletnie beznadziejna w rowerze MTB. Komfort ogona w rowerze MTB uzyskuje się GŁÓWNIE przez ciśnienie w oponach i ich szerokość. Im opona szersza tym objętość powietrza większa, można zastosować mniejsze ciśnienie i jeździć bardziej komfortowo. Oraz przez STOSUNKOWO wygodne siodełko i karbonową sztycę pochłaniającą drgania. Jak ktoś bardzo musi mieć jeszcze więcej komfortu to są sztyce mające pewien flex czyli ugięcie. Np. Ergon CF3. 2. Amor należy napompować pod swoją wagę. Można napompować trochę mniej ale jest wtedy groźba że będziemy dobijać na dziurach. W serwisie mają pompki do amora i nie jest niezbędne ich posiadanie. Raz napompowany zwykle nie traci ciśnienia. 2.5 :) Singletrack to zwykle przygotowane pod rowery trasy. Ale potocznie mówi się "single" na trasy wyjeżdżone w terenie przez ludzi. W Kampinosie jest wiele takich singli. Teoretycznie jazda poza szlakiem nie jest dozwolona ale sprawia największa przyjemność. Najbardziej popularne single rowerowe w KPN to Ławska Góra i Długa Góra. 3. Platformy. Nie wiem. Od 15 lat jeżdżę w SPD 4. Opinie są sprzeczne. Kolega mechanik i koleżanka ścigająca się sporadycznie i prowadząca sklep rowerowy wrócili do dętek ale poliuretanowych. Ja również. Mleko musi być dobre, które zimą RACZEJ nie zasycha. Takie są podobno Stan's i Vittoria Pitstop. Wymaga ono żeby dobrze działało obręczy przygotowanej pod tubeless oraz opony kompatybilnej z tubeless. Rower musi być regularnie jeżdżony żeby nie zaschło. Trzeba kontrolować jego poziom żeby było go tyle że działa i uszczelnia. Więc jest dużo pierniczenia. Oczywiście że jak zaklei co trzeba to fajnie. Jak większa dziura to lepiej żebyśmy mieli rękawiczki po łokcie bo trzeba będzie w to mleko wsadzać dętkę albo stosować zestaw naprawczy. Ja za leniwy jestem na taki system i za oszczędny. Dętka poliuretanowa waży tyle co dolewka mleka. I tak trzeba wozić zapasową dętkę i łatki. 5. Nie jest ok. Potrzebujesz 2 łyżki, pompkę do MTB o dużej objętości komory bo taką małą można się zaonanizować na śmierć, zapasową spinkę do łańcucha i skuwacz. Więc najlepiej multitool ze skuwaczem. Skuwacza użyjesz raz na 5 lat ale jak zapomnisz to wtedy będzie właśnie potrzebny. Do tego łatki na klej a nie samoprzylepne i jedną zapasową dętkę. I zapasowy hak tylnej przerzutki. Tu jest przykładowa lista tego co się wozi na wyścigu Cape Epic, który jest self supported czyli każdy musi po drodze dokonać napraw na własny rachunek. https://www.cape-epic.com/news/783/bush-mechanics-by-craig-kolesky/ 6. Porady? Zawsze naładowany telefon, woda w bidonie i chociaż jeden baton. Ze sobą Smecta Go, ibuprofen, husteczki do higieny intymnej jakby nam się zachciało na dwójkę ? Jak ktoś niefartowy, początkujący lub nie mający techniki to apteczka w podsiodłówce lub w kieszeni z odkażaczem typu Octanisept i plastrem w sprayu typu Hansaplast. Ja wożę jeszcze nóż w formie karty kredytowej w telefonie, Cardsharp 2 za grosze. Raz na rok się przydaje. 7. Unibike Evo? Zapomnieć. 8. Prawidłowe ciśnienie w oponach, dodać 5 PSI jak dętki. Bardzo ważne !!! Kompletnie olać to co jest napisane na oponie. https://www.enve.com/learn/tire-pressure/ 9. Zdjąć z roweru te śmieci co dają w Decathlonie jako opony i kupić porządne opony MTB. Jakie? To wymaga doktoryzacji :) Prawie zawsze inna opona na tył, inna na przód. Napędowa na tył + przyczepnościowa na przód. Szkoły są takie: Schwalbe RaRa + RoRo. Czyli Racing Ralph i Rocket Ron Wolfpack Race + Wolfpack Cross Continental Race King ProTection + Conti Cross King Protection Specialized Fast Trak + Specialized Purgatory, używam, teraz promo na Black Friday. Wersja GRID wazy 300 gram więcej ale ma wkładkę antyprzebiciową po bokach. Maxxis, popularne, nie znam się Vittoria, popularne, nie znam się 10. Zmienić tarcze z gównolitu na Tektro albo Deore. Docelowo te spowalniacze do wymiany na hamulce. 11. Wisisz browar za czas poświęcony na ten wpis. Piję głównie Velkopopovicky Kozel Cerny. Ewentualnie kiełbaski z grilla w knajpie Forteczna u mnie pod domem na Fort Bema :) Ale to latem :)
  20. Mike Sinyard zarządzał firmą od jej stworzenia i o ile mi wiadomo zawsze był większościowym udziałowcem. Zrezygnował w tym roku chyba ze względu na wiek.
  21. Twoja wiedza w tym zakresie jest mocno dziurawa i pochodzi nie z tych źródeł co trzeba :) Merida nigdy nie miała w Specu pakietu kontrolnego. Miała ze 20 lat temu chyba 49%. Od tego czasu Spec odkupił duż część akcji ale Merida ma ich nadal sporo. Nie chce mi się szukać ile. Są gdzieś sprawozdania. Większość topowych ram karbonowych i widelców Speca jest produkowana w fabryce Topkey na Tajwanie. Ta sama fabryka produkuje rakiety tenisowe Wilson i Babolat Federera i Nadala. Niższe modele są produkowane przez Meridę. Ramy Speca są projektowane przez zespół R&D. Te zespoły się zmieniają. Spec zatrudnia zewnętrznych kontraktorów jako Lead Engineer. Od dłuższego czasu głównym z nich jest niemiecka firma Denk Engineering. Peter Denk, który wcześniej projektował Scotty i Cannondale robi projekt ramy i analizę komputerową, potem robią prototypy i testują je w tunelu aero Speca w Kaliforni i tamże jeżdżą na nich zawodnicy albo wysyłają do potestowania zawodnikom World Tour. Po wyborze najlepszego projektu jadą do Topkey i nadzorują proces produkcji i uczą pracowników jak co ma być złożone. Np rama Speca SL6 na której jeździmy składa się z ok. 500 kawałków karbonu. Obecnie firma Denk Engineering została wynajęta na wyłączność przez Speca na wiele lat i będzie jego europejską bazą R&D.
  22. Mimo braku inklinacji z twojej strony powiem że Spec robi parę dobrych rzeczy. Z drobnych to buty w których jeżdżę w kolejnych modelach pewnie z 15 lat. No i ramy też świetnie. Natomiast przy obecnych cenach nie kupiłbym żadnego nowego ich roweru :) Opony niezłe, skarpetki dobre, świetne rękawiczki zimowe. Koszyczki najlepsze, ZeeCage, bidony Purist dobre ale nie wiem czy CamelBak który obecnie używam nie lepsze. Rękawki, nogawki to bardzo indywidualna sprawa. Pasowały mi Rogelli jeśli chodzi o samą tkaninę, bo jakość to shit. Ale od czasu jak mam Aoosa to wygryzły i Speca i Rogelli :) Jakieś innowacyjne pierdoły typu Swat Box. Bardzo dobre multitoole. No i bardzo dobre siodełka. Całkiem szerokie spectrum dobrych produktów :)
  23. Nie ale chętnie zobaczę jak to rozkminić. Ostatnio kolega montował komuś te guziki do MTB a mój młody dziś narzekał że ma za krótkie przewody do nowej lemondki w rowerze czasowym. Tyle że w starszym systemie Red eTap.
  24. Odszukałem że koło 50-tki ścignąłem się po raz pierwszy i ostatni w maratonie MTB :) 5 miejsce w kategorii M4, 61/176 Open więc nie było tragedii. Ale zdrowie już nie to i chyba się już nie pościgam.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...