-
Postów
314 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
Treść opublikowana przez ktokolwiek
-
Zima dla leniwych - trening na siłowni
ktokolwiek odpowiedział(a) na halina temat w Trening i Dieta Rowerowa
Trenażer na zimę sobie kup :) A tak na marginesie tematu siłowni, dostałem w jakiejś promocji karnet na miesiąc do sieci siłowni McFit, jako że do najbliższej mam 200 km to odstąpię pierwszemu chętnemu który wykorzysta i zamierza ćwiczyć :) Lista tutaj: (Warszawiacy jak zwykle mają najlepiej). PW. https://www.mcfit.com/pl/silownie/silownie/ -
Triban 540
-
Trenażer z łącznością bluetooth do szosy
ktokolwiek odpowiedział(a) na nbk temat w Części i akcesoria rowerowe
Orzeł wylądował :) -
ROSE czy Canyon, a może inny? Ważne by był czerwony :P
ktokolwiek odpowiedział(a) na empet temat w Jaki rower kupić do X złotych?
Ja tak nieśmiało zaproponuję jeszcze (skoro czerwony i zbliżasz się w budżecie do 5 k) https://www.decathlon.pl/rower-szosowy-ultra-920-af-id_8403061.html Jeżdżę na takim, tyle że w czerni i złego słowa nie powiem. Pełna Ultegra 8000, świetne koła Mavic Cosmic, siodło Fizik. Na baardzo upartego można podciągnąć do geometrii endurance, heh. A raty 10 x 0 % robią robotę i tak nie drenują domowego budżetu :) -
Elektronika nie jest zła :) Można się czasem dowartościować, co mi się właśnie przydarzyło jak pobiłem pierwszego KOMa na Stravie :D
-
A tak z ciekawości, na ile dokładna jest ta Strava w pokazywaniu watów? Bo nie wiem czy mam się cieszyć czy płakać ze swoich wyników ? :D
-
Żeby to jeszcze można było swobodnie wybrać sobie kadencje pod górę to by był szczyt marzeń :) Czasami jedzie się tak jak kaseta pozwala, zagryza zęby, doprowadza ścięgna i mięśnie do granic wytrzymałości, jest się na granicy do stanu przedzawałowego i czeka na wypłaszczenie :D
-
Mistrzostwa Świata w Kolarstwie.
ktokolwiek odpowiedział(a) na DawidK temat w Luźne rowerowe rozmowy
Ależ cierpieli na tym ostatnim podjeździe. Dawno nie widziałem żeby czołówka jechała ukosami. Ciekawe ile watów tam wykręcili. Tom Dumoulin całkiem mi zaimponował w tym samotnym pościgu za czołową trójką, szkoda że nie starczyło sił na finisz. Kwiatek rzeczywiście zajechany chyba sezonem, no ale za MŚ tyle nie płacą więc w zasadzie go rozumiem. Generalnie sezon się kończy, fajnie było kibicować w wielkich Tourach, MŚ :) -
Tu masz kolegę który Tribana 100 rozebrał chyba do ostatniej śrubki, złożył i wymodził co tylko się dało :) Jak widać można nawet z takiego roweru zrobić fajnego przecinaka :D https://forum.szajbajk.pl/topic/5200-triban-100-commuter-gravel-pierwszy-baranek/
-
Dzięki chłopaki :) Tu jeszcze fajna składanka organizatora: Ja jestem w 00:12 :D
-
http://pieklopoludnia.pl/ Veni, vidi, jeszcze długo nie Vici :D Sam wyścig ok. 51 km, ok 250 uczestników, z czego dojechało 215. Profil uczestników zdecydowanie sportowy, w porównaniu do TdP amatorów na którym też byłem jak niebo i ziemia. Zdecydowanie większa atmosfera rywalizacji, zdecydowanie mniejsza pikniku rodzinnego. Trasa po dobrym i bardzo dobrym asfalcie, zabezpieczona i dobrze oznaczona, dopiero maruderzy na końcu (w tym i ja) musieli sobie radzić w szczątkowym ruchu samochodowym (ledwie kilka aut) bo 15 min po czołówce puszczali już samochody, ale w niczym to nie przeszkadzało absolutnie. Całkiem w miarę odcinków prostych, oczywiście zjazdy na +70 km/h (z tego co wiem najlepsi pod setkę jechali), no i oczywiście podjazdy których Bukowina nie musiałaby się wstydzić, z czego jeden (2 x runda po nim) całkiem wymęczający. https://www.strava.com/activities/1860695441/segments/46673958857 Ok. 11 % średnia, chwilami po 23 %, a zdecydowana większość ok 15 %. Powiem tylko tyle że kaseta 11-32 w którą tym razem się zaopatrzyłem uratowała mi życie :) Pogoda dopisała, ok 18 stopni. Bufetu brak po drodze, no i dobrze w zasadzie, jeden bidon 0,7 spokojnie starczył przy tej temperaturze. Na koniec pyszna zupka regeneracyjna, dekoracja zwycięzców i do domu :) Jak się komuś chce to filmik z mojej kierownicy :) https://www.youtube.com/watch?v=SeovCOB4Lf4 Z ciekawostek. 06:10 mijamy kraksę 25:25 - 29:05 podjazd Start. (prawdziwy start był lotny 1 km dalej) https://www.youtube.com/watch?v=TZv0lgQLGXQ Powrót do domu z super zdjęciami z galerii i bajeranckimi skarpetkami z nazwą wyścigu. Ogólnie impreza na duży plus, jak zdrowie, czas i finanse dopiszą to do zobaczenia za rok :)
-
rower szutrowy/przełajowy
ktokolwiek odpowiedział(a) na nicejoke temat w Jaki rower kupić do X złotych?
Myślimy że powinieneś przeczytać ten wątek: https://roweroweporady.pl/f/topic/3761-giant-anyroad-2-dla-przyjaciol-gravelle/ -
Tylna Mactronic Red Line.
-
No ścieżka zacna, chyba nawet szosą bym po niej pomykał :) Jakkolwiek czasami zdecydowanie bezpieczniej czuje się na drodze, pośród kierowców, którzy mimo wszystko zdali egzamin na prawo jazdy i znają jakieś podstawy ruchu drogowego, niż na ścieżkach gdzie chwilami jest wolna amerykanka, małolaty jadące bez trzymanki, piszące w czasie jazdy na telefonach, gapiący się w bok, ze słuchawkami na uszach, rolkarze bujający się całą szerokością, czy też paniusie które chyba nie opanowały sztuki zmiany biegów i bujają się na najcięższym przełożeniu jakby miały się zaraz na mnie przewrócić. I ta cała zbieranina mija mnie jadąc z naprzeciwka, że czasami człowiek naprawdę ma ochotę wskoczyć na jezdnię nawet pośród TIRy.
-
Pulsowanie światła - Pulse. Dużo lampek tak ma.
-
Szczytna - Wałbrzych - czy to trudna trasa?
ktokolwiek odpowiedział(a) na rowerowy365 temat w Trasy rowerowe
Jak jechałem na TDP amatorów 58 km z przewyższeniem 1255 m to myślałem że umrę, no i część musiałem podejść. No ale to był wyścig i ścianki do 24 % nachylenia, a ja zupełnie zielony w temacie gór. Jeśli chodzi jedynie o dojazd, bez ciśnienia czasu to dasz radę pewnie. Najwyżej odpoczniesz po drodze albo część podejdziesz z buta :) Z tej mapki ja tam nie widzę ile % i przez ile km, więc niewiele bez tego można wywnioskować. No i kwestia jaki rower, jaka korba, kaseta i ile to w sumie waży łącznie z Tobą. -
roubaix z di2 czy ze "zwykłą" ultegrą?
ktokolwiek odpowiedział(a) na tomekka temat w Jaki rower kupić do X złotych?
Mnóstwo jest takich tematów w internecie. Ja widzę tylko dwa plusy Di2. Przerzucanie biegów to taki pyk tylko minimalny, bezwysiłkowy. Tak jak kolega wyżej napisał, gdy ciśniesz ostro ledwo żyjąc to nawet zmiana biegów w mechanicznej przerzutce sprawia wysiłek. No i przednia przerzutka się sama wyrównuje (trymuje). Jakkolwiek mechaniczną można samemu przy jakiejś awarii ogarnąć, Di2 raczej wątpię. -
Szybka i wygodna szosa +-5000zł
ktokolwiek odpowiedział(a) na kafarek96 temat w Jaki rower kupić do X złotych?
B'twin? Daje radę :) -
Ktoś musi nie jechać, aby jechać mógł ktoś :) Ja po TdP Amatorów miałem już sobie odpuścić wszelkie wyścigi w tym roku, ale trafi się chyba kilka dni wolnego w tym czasie więc Piekło Południa może zaliczę. Kwestia paru dni czy mi opuchlizna z łydki zejdzie. (po 140 km dobiłem jeszcze 60 z powrotem do siebie i 200,5 km ciachnąłem w niedzielę - mój rekord to i gnaty bolą teraz). W każdym razie Pętla Łowicka super sprawa. Brakowało mi takiego rozjazdu po szalonych ustawkach. Spokojne tempo ok 33-34 km/h średnia wyszła na 140 km. Z przystankami ze 2 x jak ktoś dętkę przebił i na pączka w Kutnie. Elle by mogła uderzać na Piekło Południa - ma rzut beretem z Tarnowa :)
-
https://czasopismo.legeartis.org/2017/07/rowerem-ulica-mimo-drogi-dla-rowerow.html
-
Tak was czytam i aż strach kupować pulsometr. Może lepiej jeździć w nieświadomości :)
-
Jechałem wczoraj z chłopakami z Grupetto Warszawa na Pętli Łowickiej (ok 140 km). Wiem że parę osób szykuje się na Piekło Południa za dwa tygodnie, więc jak coś to się dołączajcie :D
-
Diabli wiedzą, w każdym razie rzeczywiście wygląda na jakiś kompozyt lub karbon, ale po dotyku czy wyglądzie to Ci nie powiem. Wyglądają w każdym razie bardzo lekko i rzeczywiście na takie co siły słonia nie wytrzymają. W każdym razie ostatnio jak oglądał mój rower jakiś kolarz podczas przypadkowego spotkania to powiedział "ooo, klamki z karbonu".
-
Jacek w krótkich, żołnierskich słowach niemal wyczerpał temat :) Ja jako początkujący szosowiec z mojej perspektywy napiszę że wcale się tym nie przejmuję że w każdej ustawce (jeszcze :) ) odpadam. Traktuję to wybitnie treningowo, i potem albo dojeżdżam gdzieś na spokojnie zrobić jakiś trening dodatkowo, albo po prostu wracam do domu. Wracam na kolejną ustawkę, i tak dalej, i tak dalej, kiedyś w końcu dojadę do końca :D Konina nadaje zabójcze tempo, i o ile w peletonie da radę gdzieś na kole dociągnąć długi kawałek, to skoki po zatrzymaniu na światłach, po wypadnięciu z "toru powietrznego" , po skrętach gdy się zbyt wyhamuje i trzeba nadganiać czy pod górę dają tak po serduchu i kopytach że po entym skoku rzeczywiście odcina i zostaje wtedy jedynie zjechanie na bok. Generalnie z moich krótkich obserwacji to od średniej w ustawkach trzeba odjąć 5-6 km/h i wtedy jeśli się samotnie osiąga takie prędkości to można założyć że da się radę dojechać do końca w grupie.
-
Też mam Tiagrę 4700 w jednym rowerze i przychylam się w całości do opinii kolegi. Powiem nawet więcej, jakkolwiek pewnie dla niektórych zabrzmi to jak herezja, to nie widzę zbytnich różnic w działaniu między Ultegrą 8000 którą też posiadam. Generalnie jak ktoś ma mniej kasy to brać Tiagrę, nie zbierać na wyższe grupy, bo do amatorskiej jazdy, ustawek czy nawet do ścigania się od czasu do czasu w zupełności wystarczy :)