Na co zwrócić uwagę przy zakupie roweru

Zakup roweru nie jest trudną rzeczą. Natomiast znalezienie dobrego i jednocześnie przystępnego cenowo roweru, wymaga trochę zachodu. Jeżeli nie znasz się zupełnie na zagadnieniach rowerowych, oczywiście polecam lekturę wpisów z mojego bloga, a po drugie najlepiej mieć kogoś, kto ma o rowerach trochę większe pojęcie. Ja również służę pomocą, w miarę moich możliwości. Jeżeli masz jakieś pytanie, zadaj je w komentarzu pod tym tekstem, na pewno na nie odpowiem.

Rower nowy czy używany?

Odpowiedź na to pytanie, nie jest wcale taka oczywista. Z nowym rowerem dostaniemy gwarancję oraz pewność, że nie będziemy musieli wymieniać w nim żadnych elementów, związanych z ich zużyciem (wymiana części pod własne preferencje, to już inna sprawa). W przypadku roweru używanego, w tej samej cenie dostaniemy lepiej wyposażony rower, czasem nawet jeszcze na gwarancji, ale nigdy nie mamy 100% pewności, ile będziemy musieli w niego zainwestować, ze względu na zużyte elementy.

Więcej na temat zakupu roweru nowego i używanego – przeczytacie w podlinkowanym wpisie. Natomiast informacje z tego tekstu, będzie można wykorzystać w obu przypadkach.

Rower górski jak kupić
Rower górski Merida Big Seven 100

Na co patrzeć przy zakupie roweru

Typ roweru

Górski, szosowy, trekkingowy, crossowy, przełajowy, fatbike, gravel, urban, miejski, enduro, ścieżkowiec, ostre koło, beach cruiser – można tak wymieniać i wymieniać. W sklepach mamy „klęskę urodzaju” i może się w głowie zakręcić od typów rowerów. Jakiego typu rower kupić? Po pierwsze zapraszam do lektury podlinkowanego wpisu. Po drugie – pomyśl o tym w jakich warunkach jeździsz – tylko po asfalcie, tylko po bezdrożach, tylko po górach? A może szukasz czegoś uniwersalnego? Preferujesz komfort jazdy, który dadzą m.in. szerokie opony, czy wolisz coś sztywniejszego i lżejszego? Będziesz zakładać bagażnik i sakwy czy wolisz jazdę na lekko lub z torbami do bikepackingu (uroczo nazywanego po polsku tobołkarstwem). Szukasz wygodnej, wyprostowanej pozycji za kierownicą, a może ciągnie Cię do bardziej sportowej, aerodynamicznej?

Odpowiedź na to pytanie nie jest taka prosta i jednoznaczna. Ale zwykle, gdy ktoś mówi mi, że potrzebuje roweru trochę do miasta, trochę na wycieczki do lasu, trochę na jakiś dłuższy, asfaltowy wypad – polecam na początek rower crossowy i trekkingowy (jeżeli chce się mieć od razu założone turystyczne akcesoria), ewentualnie rower fitnessowy (ze sztywnym widelcem, bez amortyzatora), dający możliwość założenia opon o szerokości przynajmniej 35 milimetrów (aby było stosunkowo komfortowo).

Są do całkiem uniwersalne rowery, które mogą stanowić bazę do określenia, co później będzie nam potrzebne. Część zostanie przy tego typu rowerze, a część dokupi rower szosowy/gravelowy albo górski. Albo wymienią go na jakiś zupełnie inny. Każdemu według potrzeb, ale to każdy musi sam je poznać (a nie bo tak powiedział kolega/sprzedawca w sklepie/pan z internetu).

Rozmiar ramy

Więcej na ten temat, napisałem we wpisie o dobieraniu rozmiaru ramy rowerowej. Tutaj podkreślę tylko kilka kwestii.

Tak, są rowery są dostępne w różnych rozmiarach ramy! Niektórzy twierdzą, że rower łatwo dopasować do konkretnej osoby, ustawiając siodełko i kierownicę na odpowiedniej wysokości. Ewentualnie wymieniając wspornik kierownicy na krótszy/dłuższy. Jest to prawda, ale tylko w pewnym zakresie. Na przykład na rower dopasowany dla osoby o wzroście 190 cm, nie wsiądzie osoba mierząca 170 centymetrów.

Może się bowiem okazać, że nie da się tak obniżyć siodełka, aby dosięgała stopami do pedałów. Będzie jeszcze kwestia dosięgania do kierownicy – można wymienić wspornik kierownicy na krótszy, ale jeżeli będzie to duża zmiana, to prowadzenie roweru stanie się bardzo nerwowe i nieprzewidywalne. Pojawi się także problem z przekrokiem ramy – gdy zsuniemy się z siodełka, górna rura ramy może nieprzyjemnie wbijać się w krocze.

Tak więc ramę trzeba dobrać pod siebie. Będąc w sklepie, warto przymierzyć się do rowerów z sąsiadującymi ze sobą rozmiarami ramy – ustawiamy na odpowiedniej wysokości siodełko (w dużym skrócie – ustawia się je tak, aby noga w najdalszym punkcie była nadal lekko ugięta) – i sprawdzamy nasze odczucia. Za dużą ramę zwykle czuć od razu – siodełko jest wtedy ledwo co wysunięte z pionowej rurki ramy i trzeba się mocniej wyciągnąć, aby sięgnąć do kierownicy. Za mała rama da uczucie, jakby siedziało się na rowerze po młodszym bracie, a kolana zaraz miały wbić się w kierownicę.

Czasami zdarza się, że jesteśmy na styku dwóch rozmiarów i na obu czujemy się dobrze. Wybór należy do Was – ja preferuję zwrotniejsze i zwinniejsze prowadzenie roweru i w takim przypadku wziąłbym mniejszy rozmiar :)

Zwrócę jeszcze uwagę na wątpliwej uczciwości sprzedających, którzy potrafią wciskać ludziom niedopasowane do nich rowery, mówiąc „pan/pani się przyzwyczai”. Jeżeli siedząc na rowerze (a najlepiej odbywając jazdę próbną), czujesz, że coś jest nie tak – odpuść i poszukaj albo innego rozmiaru ramy, albo innego roweru – ramy nie są robione na jedno kopyto i czasem konkretny rower po prostu nie będzie Tobie pasował, w żadnym rozmiarze.

Cena roweru

Poza typem roweru, to drugi element na który kładziemy duży nacisk – w końcu chodzi o to, aby kupić taki rower, który nas nie zrujnuje finansowo, a jednocześnie spełni nasze wymagania. Na Rowerowych Poradach ogromną popularnością cieszą się rowery z serii „Jaki rower kupić do X złotych„, gdzie co roku wymieniam polecane przeze mnie rowery, w danym przedziale cenowym.

A cena jest zwykle uzależniona od jakości roweru – choć oczywiście zdarzają się od tej reguły niechlubne wyjątki. Generalnie im więcej planujesz jeździć – tym więcej powinieneś wydać na rower. Na dojazdy do sklepu po bułki, wystarczy zwykły, tani rower. Ale nie zdziw się, gdy nabierzesz ochoty na dłuższą wycieczkę i nagle odmówi Ci on posłuszeństwa. Zwłaszcza jeżeli uwierzyłeś zapewnieniom niektórych marketingowców, że w rowerze za 700 złotych zastosowano „napęd wysokiej klasy”.

Ciężko podać rozsądne minimum, które trzeba wydać na nowy rower. „Bułkowozu” śmiało można szukać wśród rowerów do 1000 złotych, do częstszego jeżdżenia patrzyłbym na rowery do 1500 złotych, a ambitniejsza jazda to przedział przynajmniej do 2000 złotych albo więcej.

Oczywiście przed zakupem, warto poszperać w internecie, posprawdzać ceny rowerów, zwłaszcza w okresie jesienno-zimowym, rabat na poziomie 15-20% to nic zaskakującego. W ogóle mamy w sklepach zatrzęsienie rowerów, więc nawet na początku wiosny, warto ponegocjować, nawet jeżeli nie obniżenie ceny, to otrzymanie gratisowych akcesoriów.

Materiał ramy

Najpopularniejszymi materiałami do produkcji ram są aluminium, stal i włókno węglowe (karbon). Czasem można spotkać się z ramami wykonanymi z tytanu, bądź innych materiałów, ale to rzadkość. Na jaki materiał postawić?

W dużym uproszczeniu:

  • stal jest ciężka, ale za to będzie lepiej tłumić drgania oraz łatwiej ją naprawić
  • aluminium jest sporo lżejsze od stali, jest także sztywniejsze, co obniża tłumienie nierówności
  • karbon jest jeszcze lżejszy, dobrze tłumi drgania, ale jest najdroższy i najtrudniejszy do ewentualnej naprawy (o ile w ogóle będzie to możliwe)

Muszę dodać, że te materiały występują w różnych odmianach. I bardzo dobra, lekka, cieniowana stal – może być dużo lepszym wyborem, niż tanie aluminium – przy czym, taka dobra, stalowa rama będzie dużo droższa. To samo z aluminium – topowa rama z tego materiału, może być lżejsza i solidniejsza, niż tania, karbonowa rama.

Jaką ramę wybierzecie, to już zależy od Was. Ja jedynie uważałbym z zakupem taniego roweru na stalowej ramie, w przypadku gdy będziemy go często przenosić, o czym napisałem w kolejnym akapicie.

 

Jak kupić rower szosowy
Rower szosowy Kross Vento

Waga roweru

W przypadku amatorsko-rekreacyjnej jazdy, nie jest to aż tak istotne, dopóki… nie będziesz codziennie wnosić roweru po schodach na czwarte piętro :) Skąd się bierze wyższa waga roweru? Przyczyny trzeba szukać tak naprawdę we wszystkich komponentach roweru, ale największy wpływ na nią ma rama (zwłaszcza wykonana z taniej stali) i koła. Masy dokładają także – bagażnik, błotniki, stopka – ale to są elementy użytkowe, których nie warto się pozbywać, jeżeli są nam potrzebne.

W każdym razie, jeżeli planujesz często przenosić rower, albo pokonywać długie i strome podjazdy – warto porównać, nawet biorąc do ręki – poszczególne modele rowerów. Jeżeli podniesienie roweru w sklepie sprawi Ci trudność, to pomyśl o tym, że on potem nie stanie się lżejszy :)

Natomiast nie przywiązywałbym wagi(!) do masy roweru, jeżeli pomiędzy konkurencyjnymi modelami różnica to np. 0,5 kilograma. Oczywiście dla lepszego samopoczucia można wybrać lżejszego, ale w codziennej jeździe nie będzie to odczuwalne, chyba, że w lżejszym modelu dostaniemy lepsze komponenty.

Wielkość kół

Wszystkie informacje w tym podpunkcie dotyczą osób dorosłych o typowym wzroście. Dzieci, młodzież oraz wyjątkowo niskie osoby – muszą szukać rowerów z mniejszymi kołami (oraz mniejszym rozmiarem ramy).

W przypadku roweru szosowego dylematu raczej nie będzie – bierzemy 28 cali (700C), bo innych po prostu nie ma. Rowery crossowe oraz trekkingowe również zbudowane są na obręczach o takiej średnicy, choć czasem można znaleźć modele z mniejszymi kołami – 26 cali.

Rowery górskie dostępne są z trzema rozmiarami kół – 26 cali (choć praktycznie zostały zastąpione przez większe rozmiary), 27,5 cala oraz 29 cali.

Natomiast rowery miejskie, choć kojarzą się z dużymi kołami 28 cali, to jednak jest na rynku sporo modeli z mniejszymi kołami 26 cali.

Jaki rozmiar wybrać? Mniejsze koła dają lepszą zwrotność oraz trochę obniżają cały rower, co będzie plusem dla osób o niskim przekroku. Większe koła lepiej się toczą i lepiej pokonują przeszkody. Ale sam rozmiar opon to nie wszystko – przypomnę jeszcze o doborze rozmiaru ramy. Jeżeli nie masz wybitnie wysokiego lub niskiego wzrostu, po prostu wybierz koła na których lepiej się czujesz.

Opony

To bardzo ważny, często niedoceniany element roweru, który wpływa nie tylko na wygodę jazdy, ale przede wszystkim na nasze bezpieczeństwo. Przy zakupie, zwróćcie uwagę, czy szerokość opon oraz ich bieżnik, odpowiada Waszym preferencjom. Co jeszcze istotniejsze – jeżeli planujecie w przyszłości (lub od razu po zakupie) zmienić opony rowerowe na inne – zwróćcie uwagę ile wolnego miejsca znajduje się w ramie i widelcu. Czasami producenci montują maksymalną szerokość opon, jaka zmieści się do roweru i nie będziemy mieli pod tym kątem żadnej możliwości zmiany. Ale jest to istotne tylko w przypadku, gdy mamy jakiś zamysł na dostosowanie roweru pod siebie.

Przełożenia i biegi

Zacznę od rozwiania popularnego mitu, który mówi, że im więcej przełożeń, tym szybciej pojedziemy. Nie jest to prawdą, maksymalna prędkość, poza oczywiście naszym wytrenowaniem, które pozwoli na odpowiednio szybkie pedałowanie, zależy od liczby zębów na tarczy z przodu i zębatce z tyłu. Możemy mieć nawet jedno przełożenie, które pozwoli nam na rozwinięcie takiej samej prędkości, którą osiągniemy na rowerze z trzema biegami z przodu i jedenastoma z tyłu. Za większą liczbą przełożeń idą inne zalety – gęściej upakowane zębatki na kasecie, dają możliwość lepszego dopasowania przełożenia, do aktualnych potrzeb oraz mogą dać szerszy zakres napędu (innymi słowy – możemy mieć dostępne zarówno bardzo lekkie, jak i twarde przełożenia). Więcej na ten temat we wpisie – po co w rowerze 11 biegów.

Do czysto amatorskiej jazdy, w zupełności wystarczą trzy przełożenia z przodu oraz 7 z tyłu, a w przypadku rowerów z przerzutką planetarną (biegi w piaście) – do jazdy po mieście trzy biegi, a na większe wycieczki – 7 biegów. Nie radzę kupować roweru, który ma 6 zębatek z tyłu – i nie dlatego, że jest ich mniej, tylko są to przestarzałe konstrukcje, które wychodzą z produkcji.

Krzyżowanie łańcucha

Jeżeli chodzi o marketingowe wciskanie bajek, jakoby rower miał 21-24-27-30 biegów – to tak naprawdę używa się tylko części przełożeń. Części lepiej nie stosować, ponieważ krzyżuje się łańcuch (pracuje pod dużym skosem), dzięki czemu szybko możemy się pożegnać zarówno z łańcuchem, jak i zębatkami. Dodatkowo łańcuch może hałasować, ocierając o przednią przerzutkę.

Manetki

Dwa najpopularniejsze rodzaje manetek to tzw. Gripshift (manetki obrotowe) oraz Rapidfire (cyngle). Jedno i drugie rozwiązanie ma swoich zwolenników i przeciwników. Do amatorskiej jazdy wybór jest nieistotny, ale odrobinę bardziej intuicyjne są manetki obrotowe.

Hamulce

Najczęściej montowane hamulce w rowerach to szczękowe V-Brake (w rowerach szosowych Dual-Pivot) oraz tarczowe. Porządne V-Brake’i są łatwe w ew. regulacji czy konserwacji, z tarczówkami nie zawsze jest to takie proste. Za to hamulce tarczowe działają o wiele lepiej, zwłaszcza w gorszych warunkach pogodowych.

Przestrzegam jedynie przed kolejnym marketingowym chwytem, czyli hamulcami tarczowymi w rowerze kosztującym poniżej 1000 zł – będzie to na 99% bubel, z którym potem ma się więcej problemów niż pożytku. Lepiej kupić najtańsze V-Brake’i, niż mieć najtańsze tarczówki niewiadomego producenta.

Jedynym plusem zastosowania tanich tarczówek w rowerze, jest późniejsza możliwość ich wymiany na lepsze. Rowery z hamulcami szczękowymi, zazwyczaj nie są wyposażone w otwory do mocowania zacisków hamulców tarczowych (są na to sposoby, ale średnio je polecam), a nawet jeżeli producent je zastosował, to i tak trzeba będzie wymienić piasty (lub całe koła) na takie, które dadzą możliwość przykręcenia tarczy.

Klamki oraz szczęki hamulcowe

Klamka hamulca oraz szczęka powinny być aluminiowe, a nie plastikowe. Plastiki są spotykane bardzo rzadko, raczej tylko w bardzo tanich rowerach. Niestety nie wytrzymują one próby czasu, a przy intensywnej eksploatacji, potrafią się rozsypać w mgnieniu oka.

Jak kupić rower miejski
Rower miejski Cossack Economic City

Amortyzacja

Jeżeli szukamy roweru tylko do poruszania się po asfalcie – warto zastanowić się nad sztywnym widelcem, zamiast amortyzatora. Amortyzatory, zwłaszcza te najtańsze niestety sporo ważą (ok. 1,5 kilograma więcej niż sztywny widelec), a nie działają szczególnie dobrze. Oczywiście zawsze można taki „uginacz” wymienić na lepszy, albo zmienić na sztywny widelec.

Zdaję sobie sprawę, że wiele osób szuka większego komfortu dla nadgarstków (choć amortyzator głównie ma poprawiać nasze bezpieczeństwo przy jeździe po nierównościach, większy komfort to tylko dodatek) i nie będę na siłę przekonywał do sztywnego widelca. Ale jeszcze raz podkreślę, że w tanich rowerach, zwłaszcza tych do tysiąca złotych, amortyzator to niestety tylko atrapa i dodatkowy ciężar.

Kupując rower w prawdziwy teren, nie dajmy się skusić na rower z dwoma amortyzatorami, kosztujący poniżej 1000 zł. Będzie to ciężka, nieporęczna konstrukcja. A dodatkowo warto sobie zadać pytanie, o jakość takiego roweru – przecież drugi amortyzator i bardziej skomplikowana budowa ramy to nie jest gratis od producenta – musiał on oszczędzić (i to sporo) na pozostałych komponentach.

Siodełko

Wbrew pozorom, nie jest to AŻ tak ważny element przy zakupie roweru, ale fajnie będzie, jeżeli będzie nam pasować. Dlaczego nie jest aż tak istotny rodzaj siodełka? Ponieważ jest to element tak indywidualny, że każdy powinien dobrać je pod siebie. To, że w rowerach szosowych czy górskich, często montowane są twarde „deseczki”, nie musi oznaczać, że jesteśmy na takie skazani. Zawsze można wymienić je na pasujący nam typ siodełka.

Inną kwestią jest fakt, że jeżeli w poprzednim rowerze (który chcecie sprzedać) macie wygodne siodełko i nie jest ono zniszczone, zawsze można je przełożyć do nowego roweru. Ja tak robię z moim Selle Italia Man Gel Flow, które wozi mnie już na którymś z kolei jednośladzie :)

Otwory montażowe

Często nie zwracamy na to uwagi, co w późniejszym czasie może sprawić pewne kłopoty. Chodzi o obecność otworów montażowych do błotników/bagażnika oraz do przykręcenia koszyczków na bidon (które przydają się także do włożenia pojemnika z narzędziami). Z brakiem otworów montażowych można sobie poradzić (jak zamontować bidon w ramie bez otworów/jak zamontować bagażnik w ramie bez otworów), aczkolwiek jeżeli od początku wiecie, że przydadzą się Wam te akcesoria – lepiej żeby to producent zadbał o możliwość ich przykręcenia, a nie Wy.

Serwis producenta

Nie jest to element konieczny, zwłaszcza w dobie zakupów przez internet. Ale jeżeli kompletnie nie znasz się na rowerowych technikaliach, warto aby gdzieś w pobliżu był serwis producenta roweru, który kupisz. Przyda się, chociażby do zrobienia pierwszego przeglądu po kilkuset kilometrach. Jest on często wymagany z karcie gwarancyjnej, ale warto go zrobić – przez pierwsze kilometry wszystko w rowerze dopiero się układa i dobrze jest podregulować przerzutki i hamulce oraz sprawdzić dokręcenie wszystkich śrub.

Jaki rower kupić?

Zapraszam do lektury serii wpisów „Jaki rower kupić do…” gdzie wybrałem najlepsze moim zdaniem rowery w kwocie do 1000/1500/2000/3000/4000 złotych.

Jeżeli macie jakieś rowery na oku, śmiało pytajcie o nie na forum Rowerowe Porady, albo grupie na Facebooku.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

 

925 komentarzy

  • @Agnieszka – bardzo dziękuję za miłe słowa.

    @Olga – pisałem o tym w tym wpisie: https://roweroweporady.pl/amortyzator-rowerowy-czy-sztywny-widelec/

    Nie chcę Cię namawiać na sztywny widelec, choć powiem Ci w tajemnicy, że kiedyś wszystkie rowery takie były i ludzie nie narzekali :) I dziś duża część miejskich rowerów (i wszystkie „holendry”) nadal mają sztywne widelce. W każdym razie jeśli się wahasz – weź z amortyzatorem.

    @Ola – hej, rower miejski też będzie ciężki. Niestety, takie dodatki, jak choćby bagażnik, czy błotniki – muszą ważyć. No chyba, że masz spory budżet do wydania, albo kupisz taki rower jak podesłała Olga: https://allegro.pl/rower-merida-freeway-9100-l-18-2014-cz-wa-gratis-i4144828213.html

    czyli ze sztywnym widelcem, który będzie ciut lżejszy niż te z amortyzatorem.
    Jeżeli chodzi o dobre sklepy w Łodzi, to jest ich trochę. Ale na pewno zajrzyj na Kopernika 33 do Gold Sportu, potem tuż obok na skrzyżowanie Kopernika z Żeromskiego (też Gold Sport), tam gdzie kiedyś było kino, dużo rowerów mają też w Dynamie na Kilińskiego przy Pomorskiej, tuż obok też jest sklep. Sklep niezły jest też na rogu Narutowicza ze Wschodnią.

    @Adam – nie wiem czemu, Twój komentarz wpadł do spamu, ale jak widać – już go wyciągnałem :) Kross jest w porządku, może warto poszukać modelu 2013 – będzie na pewno taniej. Best powiem Ci szczerze, że też nie wygląda źle. Samej marki nie znam zbyt dobrze, szczerze powiedziawszy nie kojarzy mi się z niczym. Ale sam rower sprawia niezłe pierwsze wrażenie.

  • Witam, proszę o poradę w sprawie dwóch rowerów:
    1) https://www.kross.pl/pl/2014/trekking/trans-atlantic
    2) http://www.mediaexpert.pl/trekkingowe/rower-best-trekker-m21-czarny-2014-,id-218490
    Co Pan sądzi o firmie Best?

  • Cześć!
    Przeczytałam wszystkie komentarze i dużo się dowiedziałam, ale potrzebuję jeszcze porady. Kupiłam ten rower
    https://www.decathlon.pl/rower-uniwersalny-original-520–id_8165506.html

    i po 1-j przejazdzke zrozumiałam że to nie moje!- ciężki, niewygodny na miasto i jeszcze mam w planach posadzić dziecko na foteliku 10 kg, to już w ogóle rady by nie dałam! Więc zwrócę ten rower i chcę kupić rower miejski.
    Mam 161sm, będę jeżdziła z dzieckiem po miastu, a weekendy do lasu.
    Czy możesz coś konkretnego doradzić na 1000-1300zl, czy są jakiś szczególy przy wybieraniu roweru miejskiego do takiej jazdy?
    Czy możesz polecić jakiś sklep rowerowy w Łodzi?
    Dziękuję serdecznie!

  • Dziękuję za odpowiedź. :) Tak naprawdę nie wiem sama, jaki widelec będzie lepszy dla mnie – sztywny czy nie. Będę jeździła z dzieckiem po terenie równym i po małych nierównościach oraz ścieżkach nieutwardzonych. Chciałabym żeby rower się dobrze prowadził i żeby jazda po nierównościach nie była nieprzyjemna. Proszę o podpowiedź. :)

  • Jak zawsze świetny wpis i doskonałe, fachowe porady przedstawione w przystępny sposób :-) Zaglądanie do Ciebie stało się już moim nałogiem ;-)

  • Cóż, ciężko powiedzieć nie oglądając go na żywo, ale w tej kwocie na pewno nie poszalejesz z niczym mega-markowym. Jeśli tylko wygląda porządnie i nie sprawia wrażenia, że zaraz się rozleci – to czemu nie.

  • hej co myślisz o rowerze z selgrosa bialo-czerwonym Rower CTB 28 Travers alu damski
    – rama aluminiowa
    – obrecze stozkowe
    -hamulce V brake
    – przerzutka tylna Nexus 3
    – manetki obrotowe
    – 3 biegi
    – błotnik, bagaznik, oswietlenia

    jestem wysoka, dawno nie jezdzilam na rowerze i nie zamierzam dlugich jazd odbywac tak rekreacyjnie gdy jest ladna pogoda po parku po ulicach po szosie itp
    moze po bulki tez :)
    nie chce przekroczyc 1000 zl an to bo nie wiadomo czy zlapie bakcyla

    Cena 749 zl

  • Dzięki za rade. Zatem odpuszczę rowery za 5 stówek zostanę jednak przy wyborze miedzy rowerami w granicy 700-800 czyli Kands stv 700, a wspominanym tu kross grand camper up. Albo po prostu jakiś btwin elops z DC i spokój z gwarancją, która wydaje mi się fikcją w zakupach przez internet.

  • @Zaba – za taką kasę – to nie wygląda na zły rower. Tylna przerzutka XT jest zabawna, bo to zmieniarka do rowerów z zupełnie innej półki i ona jest tam jak kwiatek do kożucha dodana :)
    Ale poza tym nie wygląda źle za te pieniądze.

  • A co Pan sądzi o tym rowerze ?
    Może on konkurować z produktami Kross’a ?

    https://allegro.pl/brennabor-ozon-shimano-deore-xt-rower-trekkingowy-i4196728812.html

  • Mozesz wierzyć, że w sklepie stacjonarnym za krossa z wolnobiegiem z tyłu i osprzetem altusa 1599 chcieli… za Evado 3.0 i 4.0 juz w ogóle kosmos kasa

  • @Olga – najlepiej wygląda rower Athene moim zdaniem. Merida też jest niczego sobie, jeśli tylko wolisz sztywny widelec (ja bym wolał), to też jest fajny rower. Mifa nie bardzo.
    Zobacz sobie jeszcze naszego, polskiego Unibike: http://www.unibike.pl/visionlds.html

    @Juicer – Lea F3 i Hexagon X3 to bardzo w porządku rowery. Na spokojne, rekreacyjne jazdy będą się nadawać i posłużą przez wiele lat.

  • Witam. Jestem zainteresowany kupnem roweru dla siebie i dla żony. Myślałem o firmie Kross-a F3 dla żony i X3 dla siebie oczywiście Hexagon. Czy są one warte siebie? Czy może polecił by Pan inne rowerki tak do 1300 zł za sztuke. Ma on być przeznaczony do jazdy po szutrze, asfalcie i ścieżkach górskich tak 2 razy w tygodniu.

  • Witam.
    Proszę o opinię, który z wymienionych rowerów jest lepszej jakości:
    https://allegro.pl/mifa-damski-rower-trekkingowy-28-shimano-24-biegi-i4188996794.html
    https://allegro.pl/rower-merida-freeway-9100-l-18-2014-cz-wa-gratis-i4144828213.html
    https://allegro.pl/lekki-rower-trekkingowy-28-athene-deore-pradnica-i4202865309.html

  • @Zaba – postawiłbym na dobrego, polskiego Krossa. Na Twój wzrost rama 23″ powinna być odpowiednia: http://goo.gl/h0ZLLS

    @Maciex – kupiłeś i dopiero po zakupie pytasz? :) Chcesz się upewnić w swojej decyzji?
    Kands jest sporo, jeśli chodzi o wyposażenie, kwestia jeszcze jakości montażu i drobnych podzespołów, ale to nie jest zły wybór moim zdaniem. Ale z tym dwa razy więcej to mocno przesadziłeś.

  • A ja wlasnie sobie taki zamowilem… https://allegro.pl/show_item.php?item=4187873846 za odpowiednik krossa na tym osprzecie prawie 2x tyle bym musial wydac. Co Pan sadzi o Kandsie ?

  • Witam,
    poszukuje roweru dla siebie ( 198 cm, 110 kg wagi), wiec jakiś duży.
    Przedział cenowy 1400 – 1800 zł, typ – trekking .
    Czy mógłbym prosić o doradzenie w tej sprawie?

  • @Wiola – te wszystkie rowery są do siebie zbliżone pod względem technicznym, moim zdaniem weź po prostu ten który się Tobie najbardziej podoba pod względem wizualnym oraz ma to czego potrzebujesz.

    @Rafał – fajnie, daj znać potem jak się jeździ :)

    @Tom – tu już zaczynamy się ocierać o marketowe wyroby. Arkus&Romet ma bardzo fajne rowery, ale też nie da się wyprodukować czegoś porządnego za 500 złotych. Niestety.

  • Dzięki za odp. Nie bardzo mogę dołożyć 300 stówki niestety. A czy Delta City T 1000 to rower akceptowalny do jazdy miasto parki ? W sumie to „prawie” romet i dobrze mi sie kojarzy.

  • Wielkie dzięki. Kupione i czekam do poniedziałku. Dłuuuugi weekend robi się coraz dłużżżżższy!!! Pozdrawiam i jeszcze raz dziękuje.

  • Witaj Łukaszu,
    dziękuję za szybką odpowiedź. W tak zwanym międzyczasie znalazłam jeszcze to:
    https://allegro.pl/rower-miejski-majdller-swan-m-8s-3-28-kosz-i4168258542.html
    https://allegro.pl/polski-rower-damka-burghardt-labedz-28-3biegi-2014-i4191774974.html

    i dopiero mam dylemat…

    Pomóż, proszę…

  • @Magda – udanej jazdy!

    @Saper – te rowery które wysłałeś są bardzo, bardzo fajne. Ja bym chyba wybrał Meridę, ma fajniejszy osprzęt moim zdaniem. Co do ceny roweru, to nie ma to znaczenia czy „na początek” czy nie. Rower ma być przystosowany do tego, gdzie, jak i jak często będziemy jeździć.
    Myślę, że taka Merida to będzie dobry ruch i rower na długo, który się na pewno nie rozleci.

    @Tom – cóż, szczyt techniki to na pewno nie jest i ja wolałbym dołożyć te 300 złotych do równego tysiąca, by mieć trochę porządniejszy rower. Ale do rekreacyjnej jazdy ten STV 700 też wystarczy.

    @Rafał EM – w tym budżecie zerknij na np. Kross Trans Alp: http://goo.gl/qJSl8J Bardzo dobrze wyposażony, na fajnym osprzęcie rower.
    Przy damskim można zaszaleć z kolorem i np. taki rower mogę polecić, równie solidny: http://goo.gl/LFjHd0

    @Przemek – a co teraz nie jest chińskie :) Z tych dwóch rowerów wybrałbym Wheelera, ale nie wiem czy za takie pieniądze.

    @Wiola – hej, wszystkie oprócz Laguny są świetne. A City Casino wygląda genialnie :) Tzn. kolorystyka jest świetna. Znowu Romet Retro jest bardzo stylowy, też wygląda świetnie, ma klimat. Ja bym na Twoim miejscu wybrał pomiędzy nimi.

  • Witam,
    przeczytałam wszystkie zapytania ze strony i Twoje rady: bezcenne. Ja też o takie poproszę. Poszukuję roweru miejskiego, głównie do przejazdu do pracy. Podobają mi się cztery:
    https://allegro.pl/rower-28-city-casino-bezowy-3-biegi-i4187825162.html
    http://www.cossack.pl/economic-city-lux/117-Cossack-ECONOMIC-CITY-LUX-28-3-ALU-kolor-BIALA-PE.html
    https://allegro.pl/rower-holenderka-romet-retro-lux-3-bieg-shimano-28-i4176497039.html
    https://allegro.pl/miejski-laguna-s-comfort-28-kobieco-i-stylowo-i4171509324.html
    Uprzejme zapytanie brzmi: który wybrac?

  • Mam prośbę. Szukam roweru dla syna ( w tej chwili ma 13 lat). Dużo jeździpo różnym terenie. No i chciałby się aby na taki rowerze pojeździł już dłużej. Zastanawiam się nad dwoma markami:
    – Giant Revel 3 Disc
    – Wheeler BUDDY 02
    pytanie który lepszy, bo ostatnio sporo słyszałem o chińskich częściach w giantach, będę wdzięczny za pomoc

  • Cześć.
    Nie będę inny i poproszę o pomoc w kupnie rowerów :)
    Krótko i zwięźle. Budżet 2000 zł ale troszkę droższe rozważę.
    Dwa rowery do jazdy miejsko-leśnej. Damka i męski. Nacisk na komfort damski kosztem mojego :) Męski będzie jeździł z fotelikiem dla dziecka. I najgorsze że jest tyle rowerów że głowa boli i nie mam żadnego faworyta.