Zakup roweru nie jest trudną rzeczą. Natomiast znalezienie dobrego i jednocześnie przystępnego cenowo roweru, wymaga trochę zachodu. Jeżeli nie znasz się zupełnie na zagadnieniach rowerowych, oczywiście polecam lekturę wpisów z mojego bloga, a po drugie najlepiej mieć kogoś, kto ma o rowerach trochę większe pojęcie. Ja również służę pomocą, w miarę moich możliwości. Jeżeli masz jakieś pytanie, zadaj je w komentarzu pod tym tekstem, na pewno na nie odpowiem.
Rower nowy czy używany?
Odpowiedź na to pytanie, nie jest wcale taka oczywista. Z nowym rowerem dostaniemy gwarancję oraz pewność, że nie będziemy musieli wymieniać w nim żadnych elementów, związanych z ich zużyciem (wymiana części pod własne preferencje, to już inna sprawa). W przypadku roweru używanego, w tej samej cenie dostaniemy lepiej wyposażony rower, czasem nawet jeszcze na gwarancji, ale nigdy nie mamy 100% pewności, ile będziemy musieli w niego zainwestować, ze względu na zużyte elementy.
Więcej na temat zakupu roweru nowego i używanego – przeczytacie w podlinkowanym wpisie. Natomiast informacje z tego tekstu, będzie można wykorzystać w obu przypadkach.
Na co patrzeć przy zakupie roweru
Typ roweru
Górski, szosowy, trekkingowy, crossowy, przełajowy, fatbike, gravel, urban, miejski, enduro, ścieżkowiec, ostre koło, beach cruiser – można tak wymieniać i wymieniać. W sklepach mamy „klęskę urodzaju” i może się w głowie zakręcić od typów rowerów. Jakiego typu rower kupić? Po pierwsze zapraszam do lektury podlinkowanego wpisu. Po drugie – pomyśl o tym w jakich warunkach jeździsz – tylko po asfalcie, tylko po bezdrożach, tylko po górach? A może szukasz czegoś uniwersalnego? Preferujesz komfort jazdy, który dadzą m.in. szerokie opony, czy wolisz coś sztywniejszego i lżejszego? Będziesz zakładać bagażnik i sakwy czy wolisz jazdę na lekko lub z torbami do bikepackingu (uroczo nazywanego po polsku tobołkarstwem). Szukasz wygodnej, wyprostowanej pozycji za kierownicą, a może ciągnie Cię do bardziej sportowej, aerodynamicznej?
Odpowiedź na to pytanie nie jest taka prosta i jednoznaczna. Ale zwykle, gdy ktoś mówi mi, że potrzebuje roweru trochę do miasta, trochę na wycieczki do lasu, trochę na jakiś dłuższy, asfaltowy wypad – polecam na początek rower crossowy i trekkingowy (jeżeli chce się mieć od razu założone turystyczne akcesoria), ewentualnie rower fitnessowy (ze sztywnym widelcem, bez amortyzatora), dający możliwość założenia opon o szerokości przynajmniej 35 milimetrów (aby było stosunkowo komfortowo).
Są do całkiem uniwersalne rowery, które mogą stanowić bazę do określenia, co później będzie nam potrzebne. Część zostanie przy tego typu rowerze, a część dokupi rower szosowy/gravelowy albo górski. Albo wymienią go na jakiś zupełnie inny. Każdemu według potrzeb, ale to każdy musi sam je poznać (a nie bo tak powiedział kolega/sprzedawca w sklepie/pan z internetu).
Rozmiar ramy
Więcej na ten temat, napisałem we wpisie o dobieraniu rozmiaru ramy rowerowej. Tutaj podkreślę tylko kilka kwestii.
Tak, są rowery są dostępne w różnych rozmiarach ramy! Niektórzy twierdzą, że rower łatwo dopasować do konkretnej osoby, ustawiając siodełko i kierownicę na odpowiedniej wysokości. Ewentualnie wymieniając wspornik kierownicy na krótszy/dłuższy. Jest to prawda, ale tylko w pewnym zakresie. Na przykład na rower dopasowany dla osoby o wzroście 190 cm, nie wsiądzie osoba mierząca 170 centymetrów.
Może się bowiem okazać, że nie da się tak obniżyć siodełka, aby dosięgała stopami do pedałów. Będzie jeszcze kwestia dosięgania do kierownicy – można wymienić wspornik kierownicy na krótszy, ale jeżeli będzie to duża zmiana, to prowadzenie roweru stanie się bardzo nerwowe i nieprzewidywalne. Pojawi się także problem z przekrokiem ramy – gdy zsuniemy się z siodełka, górna rura ramy może nieprzyjemnie wbijać się w krocze.
Tak więc ramę trzeba dobrać pod siebie. Będąc w sklepie, warto przymierzyć się do rowerów z sąsiadującymi ze sobą rozmiarami ramy – ustawiamy na odpowiedniej wysokości siodełko (w dużym skrócie – ustawia się je tak, aby noga w najdalszym punkcie była nadal lekko ugięta) – i sprawdzamy nasze odczucia. Za dużą ramę zwykle czuć od razu – siodełko jest wtedy ledwo co wysunięte z pionowej rurki ramy i trzeba się mocniej wyciągnąć, aby sięgnąć do kierownicy. Za mała rama da uczucie, jakby siedziało się na rowerze po młodszym bracie, a kolana zaraz miały wbić się w kierownicę.
Czasami zdarza się, że jesteśmy na styku dwóch rozmiarów i na obu czujemy się dobrze. Wybór należy do Was – ja preferuję zwrotniejsze i zwinniejsze prowadzenie roweru i w takim przypadku wziąłbym mniejszy rozmiar :)
Zwrócę jeszcze uwagę na wątpliwej uczciwości sprzedających, którzy potrafią wciskać ludziom niedopasowane do nich rowery, mówiąc „pan/pani się przyzwyczai”. Jeżeli siedząc na rowerze (a najlepiej odbywając jazdę próbną), czujesz, że coś jest nie tak – odpuść i poszukaj albo innego rozmiaru ramy, albo innego roweru – ramy nie są robione na jedno kopyto i czasem konkretny rower po prostu nie będzie Tobie pasował, w żadnym rozmiarze.
Cena roweru
Poza typem roweru, to drugi element na który kładziemy duży nacisk – w końcu chodzi o to, aby kupić taki rower, który nas nie zrujnuje finansowo, a jednocześnie spełni nasze wymagania. Na Rowerowych Poradach ogromną popularnością cieszą się rowery z serii „Jaki rower kupić do X złotych„, gdzie co roku wymieniam polecane przeze mnie rowery, w danym przedziale cenowym.
A cena jest zwykle uzależniona od jakości roweru – choć oczywiście zdarzają się od tej reguły niechlubne wyjątki. Generalnie im więcej planujesz jeździć – tym więcej powinieneś wydać na rower. Na dojazdy do sklepu po bułki, wystarczy zwykły, tani rower. Ale nie zdziw się, gdy nabierzesz ochoty na dłuższą wycieczkę i nagle odmówi Ci on posłuszeństwa. Zwłaszcza jeżeli uwierzyłeś zapewnieniom niektórych marketingowców, że w rowerze za 700 złotych zastosowano „napęd wysokiej klasy”.
Ciężko podać rozsądne minimum, które trzeba wydać na nowy rower. „Bułkowozu” śmiało można szukać wśród rowerów do 1000 złotych, do częstszego jeżdżenia patrzyłbym na rowery do 1500 złotych, a ambitniejsza jazda to przedział przynajmniej do 2000 złotych albo więcej.
Oczywiście przed zakupem, warto poszperać w internecie, posprawdzać ceny rowerów, zwłaszcza w okresie jesienno-zimowym, rabat na poziomie 15-20% to nic zaskakującego. W ogóle mamy w sklepach zatrzęsienie rowerów, więc nawet na początku wiosny, warto ponegocjować, nawet jeżeli nie obniżenie ceny, to otrzymanie gratisowych akcesoriów.
Materiał ramy
Najpopularniejszymi materiałami do produkcji ram są aluminium, stal i włókno węglowe (karbon). Czasem można spotkać się z ramami wykonanymi z tytanu, bądź innych materiałów, ale to rzadkość. Na jaki materiał postawić?
W dużym uproszczeniu:
- stal jest ciężka, ale za to będzie lepiej tłumić drgania oraz łatwiej ją naprawić
- aluminium jest sporo lżejsze od stali, jest także sztywniejsze, co obniża tłumienie nierówności
- karbon jest jeszcze lżejszy, dobrze tłumi drgania, ale jest najdroższy i najtrudniejszy do ewentualnej naprawy (o ile w ogóle będzie to możliwe)
Muszę dodać, że te materiały występują w różnych odmianach. I bardzo dobra, lekka, cieniowana stal – może być dużo lepszym wyborem, niż tanie aluminium – przy czym, taka dobra, stalowa rama będzie dużo droższa. To samo z aluminium – topowa rama z tego materiału, może być lżejsza i solidniejsza, niż tania, karbonowa rama.
Jaką ramę wybierzecie, to już zależy od Was. Ja jedynie uważałbym z zakupem taniego roweru na stalowej ramie, w przypadku gdy będziemy go często przenosić, o czym napisałem w kolejnym akapicie.
Waga roweru
W przypadku amatorsko-rekreacyjnej jazdy, nie jest to aż tak istotne, dopóki… nie będziesz codziennie wnosić roweru po schodach na czwarte piętro :) Skąd się bierze wyższa waga roweru? Przyczyny trzeba szukać tak naprawdę we wszystkich komponentach roweru, ale największy wpływ na nią ma rama (zwłaszcza wykonana z taniej stali) i koła. Masy dokładają także – bagażnik, błotniki, stopka – ale to są elementy użytkowe, których nie warto się pozbywać, jeżeli są nam potrzebne.
W każdym razie, jeżeli planujesz często przenosić rower, albo pokonywać długie i strome podjazdy – warto porównać, nawet biorąc do ręki – poszczególne modele rowerów. Jeżeli podniesienie roweru w sklepie sprawi Ci trudność, to pomyśl o tym, że on potem nie stanie się lżejszy :)
Natomiast nie przywiązywałbym wagi(!) do masy roweru, jeżeli pomiędzy konkurencyjnymi modelami różnica to np. 0,5 kilograma. Oczywiście dla lepszego samopoczucia można wybrać lżejszego, ale w codziennej jeździe nie będzie to odczuwalne, chyba, że w lżejszym modelu dostaniemy lepsze komponenty.
Wielkość kół
Wszystkie informacje w tym podpunkcie dotyczą osób dorosłych o typowym wzroście. Dzieci, młodzież oraz wyjątkowo niskie osoby – muszą szukać rowerów z mniejszymi kołami (oraz mniejszym rozmiarem ramy).
W przypadku roweru szosowego dylematu raczej nie będzie – bierzemy 28 cali (700C), bo innych po prostu nie ma. Rowery crossowe oraz trekkingowe również zbudowane są na obręczach o takiej średnicy, choć czasem można znaleźć modele z mniejszymi kołami – 26 cali.
Rowery górskie dostępne są z trzema rozmiarami kół – 26 cali (choć praktycznie zostały zastąpione przez większe rozmiary), 27,5 cala oraz 29 cali.
Natomiast rowery miejskie, choć kojarzą się z dużymi kołami 28 cali, to jednak jest na rynku sporo modeli z mniejszymi kołami 26 cali.
Jaki rozmiar wybrać? Mniejsze koła dają lepszą zwrotność oraz trochę obniżają cały rower, co będzie plusem dla osób o niskim przekroku. Większe koła lepiej się toczą i lepiej pokonują przeszkody. Ale sam rozmiar opon to nie wszystko – przypomnę jeszcze o doborze rozmiaru ramy. Jeżeli nie masz wybitnie wysokiego lub niskiego wzrostu, po prostu wybierz koła na których lepiej się czujesz.
Opony
To bardzo ważny, często niedoceniany element roweru, który wpływa nie tylko na wygodę jazdy, ale przede wszystkim na nasze bezpieczeństwo. Przy zakupie, zwróćcie uwagę, czy szerokość opon oraz ich bieżnik, odpowiada Waszym preferencjom. Co jeszcze istotniejsze – jeżeli planujecie w przyszłości (lub od razu po zakupie) zmienić opony rowerowe na inne – zwróćcie uwagę ile wolnego miejsca znajduje się w ramie i widelcu. Czasami producenci montują maksymalną szerokość opon, jaka zmieści się do roweru i nie będziemy mieli pod tym kątem żadnej możliwości zmiany. Ale jest to istotne tylko w przypadku, gdy mamy jakiś zamysł na dostosowanie roweru pod siebie.
Przełożenia i biegi
Zacznę od rozwiania popularnego mitu, który mówi, że im więcej przełożeń, tym szybciej pojedziemy. Nie jest to prawdą, maksymalna prędkość, poza oczywiście naszym wytrenowaniem, które pozwoli na odpowiednio szybkie pedałowanie, zależy od liczby zębów na tarczy z przodu i zębatce z tyłu. Możemy mieć nawet jedno przełożenie, które pozwoli nam na rozwinięcie takiej samej prędkości, którą osiągniemy na rowerze z trzema biegami z przodu i jedenastoma z tyłu. Za większą liczbą przełożeń idą inne zalety – gęściej upakowane zębatki na kasecie, dają możliwość lepszego dopasowania przełożenia, do aktualnych potrzeb oraz mogą dać szerszy zakres napędu (innymi słowy – możemy mieć dostępne zarówno bardzo lekkie, jak i twarde przełożenia). Więcej na ten temat we wpisie – po co w rowerze 11 biegów.
Do czysto amatorskiej jazdy, w zupełności wystarczą trzy przełożenia z przodu oraz 7 z tyłu, a w przypadku rowerów z przerzutką planetarną (biegi w piaście) – do jazdy po mieście trzy biegi, a na większe wycieczki – 7 biegów. Nie radzę kupować roweru, który ma 6 zębatek z tyłu – i nie dlatego, że jest ich mniej, tylko są to przestarzałe konstrukcje, które wychodzą z produkcji.
Jeżeli chodzi o marketingowe wciskanie bajek, jakoby rower miał 21-24-27-30 biegów – to tak naprawdę używa się tylko części przełożeń. Części lepiej nie stosować, ponieważ krzyżuje się łańcuch (pracuje pod dużym skosem), dzięki czemu szybko możemy się pożegnać zarówno z łańcuchem, jak i zębatkami. Dodatkowo łańcuch może hałasować, ocierając o przednią przerzutkę.
Manetki
Dwa najpopularniejsze rodzaje manetek to tzw. Gripshift (manetki obrotowe) oraz Rapidfire (cyngle). Jedno i drugie rozwiązanie ma swoich zwolenników i przeciwników. Do amatorskiej jazdy wybór jest nieistotny, ale odrobinę bardziej intuicyjne są manetki obrotowe.
Hamulce
Najczęściej montowane hamulce w rowerach to szczękowe V-Brake (w rowerach szosowych Dual-Pivot) oraz tarczowe. Porządne V-Brake’i są łatwe w ew. regulacji czy konserwacji, z tarczówkami nie zawsze jest to takie proste. Za to hamulce tarczowe działają o wiele lepiej, zwłaszcza w gorszych warunkach pogodowych.
Przestrzegam jedynie przed kolejnym marketingowym chwytem, czyli hamulcami tarczowymi w rowerze kosztującym poniżej 1000 zł – będzie to na 99% bubel, z którym potem ma się więcej problemów niż pożytku. Lepiej kupić najtańsze V-Brake’i, niż mieć najtańsze tarczówki niewiadomego producenta.
Jedynym plusem zastosowania tanich tarczówek w rowerze, jest późniejsza możliwość ich wymiany na lepsze. Rowery z hamulcami szczękowymi, zazwyczaj nie są wyposażone w otwory do mocowania zacisków hamulców tarczowych (są na to sposoby, ale średnio je polecam), a nawet jeżeli producent je zastosował, to i tak trzeba będzie wymienić piasty (lub całe koła) na takie, które dadzą możliwość przykręcenia tarczy.
Klamki oraz szczęki hamulcowe
Klamka hamulca oraz szczęka powinny być aluminiowe, a nie plastikowe. Plastiki są spotykane bardzo rzadko, raczej tylko w bardzo tanich rowerach. Niestety nie wytrzymują one próby czasu, a przy intensywnej eksploatacji, potrafią się rozsypać w mgnieniu oka.
Amortyzacja
Jeżeli szukamy roweru tylko do poruszania się po asfalcie – warto zastanowić się nad sztywnym widelcem, zamiast amortyzatora. Amortyzatory, zwłaszcza te najtańsze niestety sporo ważą (ok. 1,5 kilograma więcej niż sztywny widelec), a nie działają szczególnie dobrze. Oczywiście zawsze można taki „uginacz” wymienić na lepszy, albo zmienić na sztywny widelec.
Zdaję sobie sprawę, że wiele osób szuka większego komfortu dla nadgarstków (choć amortyzator głównie ma poprawiać nasze bezpieczeństwo przy jeździe po nierównościach, większy komfort to tylko dodatek) i nie będę na siłę przekonywał do sztywnego widelca. Ale jeszcze raz podkreślę, że w tanich rowerach, zwłaszcza tych do tysiąca złotych, amortyzator to niestety tylko atrapa i dodatkowy ciężar.
Kupując rower w prawdziwy teren, nie dajmy się skusić na rower z dwoma amortyzatorami, kosztujący poniżej 1000 zł. Będzie to ciężka, nieporęczna konstrukcja. A dodatkowo warto sobie zadać pytanie, o jakość takiego roweru – przecież drugi amortyzator i bardziej skomplikowana budowa ramy to nie jest gratis od producenta – musiał on oszczędzić (i to sporo) na pozostałych komponentach.
Siodełko
Wbrew pozorom, nie jest to AŻ tak ważny element przy zakupie roweru, ale fajnie będzie, jeżeli będzie nam pasować. Dlaczego nie jest aż tak istotny rodzaj siodełka? Ponieważ jest to element tak indywidualny, że każdy powinien dobrać je pod siebie. To, że w rowerach szosowych czy górskich, często montowane są twarde „deseczki”, nie musi oznaczać, że jesteśmy na takie skazani. Zawsze można wymienić je na pasujący nam typ siodełka.
Inną kwestią jest fakt, że jeżeli w poprzednim rowerze (który chcecie sprzedać) macie wygodne siodełko i nie jest ono zniszczone, zawsze można je przełożyć do nowego roweru. Ja tak robię z moim Selle Italia Man Gel Flow, które wozi mnie już na którymś z kolei jednośladzie :)
Otwory montażowe
Często nie zwracamy na to uwagi, co w późniejszym czasie może sprawić pewne kłopoty. Chodzi o obecność otworów montażowych do błotników/bagażnika oraz do przykręcenia koszyczków na bidon (które przydają się także do włożenia pojemnika z narzędziami). Z brakiem otworów montażowych można sobie poradzić (jak zamontować bidon w ramie bez otworów/jak zamontować bagażnik w ramie bez otworów), aczkolwiek jeżeli od początku wiecie, że przydadzą się Wam te akcesoria – lepiej żeby to producent zadbał o możliwość ich przykręcenia, a nie Wy.
Serwis producenta
Nie jest to element konieczny, zwłaszcza w dobie zakupów przez internet. Ale jeżeli kompletnie nie znasz się na rowerowych technikaliach, warto aby gdzieś w pobliżu był serwis producenta roweru, który kupisz. Przyda się, chociażby do zrobienia pierwszego przeglądu po kilkuset kilometrach. Jest on często wymagany z karcie gwarancyjnej, ale warto go zrobić – przez pierwsze kilometry wszystko w rowerze dopiero się układa i dobrze jest podregulować przerzutki i hamulce oraz sprawdzić dokręcenie wszystkich śrub.
Jaki rower kupić?
Zapraszam do lektury serii wpisów „Jaki rower kupić do…” gdzie wybrałem najlepsze moim zdaniem rowery w kwocie do 1000/1500/2000/3000/4000 złotych.
Jeżeli macie jakieś rowery na oku, śmiało pytajcie o nie na forum Rowerowe Porady, albo grupie na Facebooku.
Hej, doprowadziłem twoje komentarze do ładu, bardzo proszę nie robić mi tu czatu :)
Co do roweru, to piszesz o budżecie 1500-1700 złotych, a podsyłasz rower za 1300 złotych i jeden w cenie nieustalonej :) A 200-300 złotych to często przepaść w tym segmencie.
Kands to bardzo ciekawy rower w dobrej cenie. W tej kwocie to naprawdę fajny wybór.
Scud to też bardzo ciekawy rower, myślę, że warty podobnie jak Kands. Jest na licytacji, może uda ci się go kupić w lepszej cenie :)
A jeśli chciałbyś coś bardziej sprawdzonego, dobrego producenta, to polecam Krossa: http://goo.gl/uXj3si
witam
tak przeglądałem poprzednie porady i jakos nie moge sie zdecydować
mam 113 kg wagi wzrost 175 cm i budżet 1500 zł + 200 zl
interesowal by mnie rower crossowy
mógłbym prosic o podpowiedź
https://allegro.pl/krol-kands-maestro-28-shimano-alivio-model-2014-i4171530410.html
oraz
https://allegro.pl/show_item.php?item=4141886068
licytuje takie coś, opinia twoja na ten rower
Dziękuję :-)
@Ania – szczerze powiedziawszy, te rowery są do siebie bardzo podobne i ciężko rozstrzygnąć, który będzie najlepszy. Odrzuciłbym Mbike’a z powodu ceny, moim zdaniem nieadekwatnej.
A czy Kross czy Romet? Oba są fajne – wybierz ładniejszy :)
Witam :-),
Proszę o pomoc w wyborze roweru.
Zastanawiam się nad:
https://www.kross.pl/pl/2014/city/classico-ii
lub
https://allegro.pl/rower-mbike-village-cream-gratisy-wysylka-gratis-i4169434439.html
lub
https://allegro.pl/rower-romet-symfonia-26-2014-gratisy-wysylka-0zl-i4172116431.html
za co z góry serdecznie dziękuję.
Pozdrawiam Ania
@Robert – te rowery są do siebie bardzo podobne, jeśli chodzi o wyposażenie. Ale o włos moim zdaniem wygrywa Unibike, za nim Kross, a końcu Cossack.
Co do ceny to ciężko powiedzieć, myślę, że te 5% się uda. Na Allegro widzę rower z rocznika 2013 za 1289 zł, ale z ramą 19″, nie wiem jakiego rozmiaru Ty szukasz:
https://roweroweporady.pl/rozmiar-ramy-rowerowej/
@Joanna – ten rower ma faktycznie tylko jeden rozmiar ramy, czyli 18 cali. Teoretycznie powinna być to rama 19 cali, ale nie popadałbym w skrajności, myślę, że taka też będzie okej. Oczywiście najlepiej byłoby gdybyś miała szansę się na nim przejechać. Sam rower jest bardzo fajny i do takiej jazdy spokojnie wystarczy.
Witam, prosze o rade: czy rower kross classico II będzie odpowiedni dla osoby o wzroście 175cm i wadze 59kg? Jak to u kobiet bywa przemawia wygląd roweru. Ma byc używany ok. 3 razy w tygodniu na dojazdy do pracy ok. 15km/dzien. Jazda po Warszawie.
Witam:)
Poszukuję dla córki roweru i poważnie zastanawiam się nad trzema:
http://unibike.pl/visionlds.html
http://www.cossack.pl/tercja/132-cossack-tercja-28-24-alu-kolor-biala-perla-rower-damski-trekkingowy.html
https://www.kross.pl/pl/2014/trekking/trans-siberian
Proszę o poradę, który z nich będzie najlepszy i dlaczego, a i jakiej ceny końcowej mogę oczekiwać po negocjacjach(-5%,-10%).
Dzięki wielkie za pomoc :D
Pamiętaj, że na cenę roweru wpływ ma wiele czynników. Nie tylko przerzutka, ale także jakość innych podzespołów. Na Twoim miejscu po prostu bym jeździł i cieszył się rowerem, zamiast szperać w internecie czy nie warto wymienić go na rower z marketu. Bo nie warto.
Ten Grand to naprawdę fajny rower.
Witam,po wielu poszukiwaniach idealnego roweru dla mnie, dostalam niespodziewanie rower w prezencie. Jest to grand samba, i niewiem co o nim sadzic. Odpowiada mi on bardzo jednak nurtuje mnie pewna kwestia, jego cena to ok 1000zł i zastanawiam się czy jest on porostu tyle warty. Biegi nexus 3 znalazłam w rowerze w realu za 600 zl..bardzo proszę o Pana opinie na temat tego roweru
@Robert – jeżeli chodzi o system IsoZone… cóż, to bardzo ciekawa koncepcja, ale ja miałbym pewne wątpliwości czy to przydatna rzecz, po drugie co z awaryjnością i ewentualną naprawą.
Sam rower jest wyposażony bardzo dobrze, pewne wątpliwości budzi też jego cena, ale Trek nigdy się tanio nie cenił. Kwestia za ile możesz go kupić.
Jeżeli chodzi o Gianty, to niestety tak sobie orientuję się w Sramie. To oczywiście bardzo dobry sprzęt, ale mimo wszystko brałbym Shimano.
Przyjrzyj się też np. Cube Cross Pro. Podobnie wyposażony do XR1, w podobnej cenie, ale ma piasty Shimano SLX, a nie jakieś Giant Tracker. Do tego opony Schwalbe, a nie Giant, przednią przerzutkę XT, zamiast Deore.
I najważniejsze, Cube ma o wiele lepszy, powietrzny amortyzator. Dużo lepszy niż sprężynowy w Giancie.
@Joanna – tu masz kilka słów o zakupie używanego roweru: https://roweroweporady.pl/jak-kupic-uzywany-rower/
A jaki rower? To już zależy od Twoich upodobań. Jedni jeżdżą „góralami” po mieście, inni nawet nie patrzą na takie rowery i jeżdżą np. rowerami miejskimi (tzw. holenderki) albo trekkingowymi czyli czymś takim jak chce kupić Robert, ale z bagażnikiem, błotnikami, oświetleniem.
Witam.
Chciałabym kupić używany rower lecz nie wiem jaki będzie najlepszy na jazdę po mieście i wycieczki poza miasto od czasu do czasu. Na co powinnam zwrócić szczególną uwagę przy wyborze używanego roweru?
Pozdrawiam
Cześć Łukasz:)
Chcę kupić dobrej klasy rower crossowy. Byłem zdecydowany na jeden z poniższych modeli GIANTa:
http://www.giant-bicycles.com/pl-pl/bikes/model/roam.xr.1/17683/73828/#specifications
http://www.giant-bicycles.com/pl-pl/bikes/model/roam.xr.0/17683/73892/#specifications
Czy warto dopłacić do XR0? Jak się ma osprzęt SRAMa do SHIMANO? XR0 ma z przodu 2 tarcze. Czy to wystarczy? W 70% będe jezdził po szosie.
Sprzedawca w sklepie zwrócił moja uwagę również na TREKa DS 8.6 zachwalając rame z systemem IsoZone:
http://www.trekbikes.com/pl/pl/bikes/town/dual_sport/ds_series/8_6_ds/
Jaka jest twoja opinia na ten temat? Warto zainwestować w TREKa z IsoZone kosztem nieco gorszego osprzętu? Jestem bardzo ciekawy Twojego komentarza. Z góry dzięki za odpowiedź! ;)
Pozdrawiam!
Świetnie:) Dziękuję bardzo.
Tak, rama powinna być okej. Sam rower też sprawia bardzo pozytywne wrażenie.
Co do rozmiaru kół, to już wszystko zależy od indywidualnych upodobań. Bardzo duża część miejskich rowerów jeździ na kołach 28″, ponieważ są one szybsze i łagodniej wybierają nierówności.
Koła 26 cali za to są zwrotniejsze. Według mnie lepsze są koła 28 cali, ale 26 też nie będą złe – to jest naprawdę kwestia gustu :)
Witam,
Chciałabym zakupić rower do jazdy do pracy (w lecie) oraz na działkę 2-3 razy w tygodniu. Oczywiście jak najtańszy (:D), ale, żeby nie był bubel. Spodobał mi się ten model:
http://cossack.pl/
Rama stalowa
Kolor WANILIA
Rozmiar ramy 17 cali
Rozmiar kół 26 cali
Widelec stalowy
Ilość biegów 3
Piasta tył Shimano Nexus 3
Piasta przód stalowa
Dźwignie hamulca aluminiowo – plastikowe
Hamulec tył nożny w piaście
Hamulec przód V-brake Artek
Ogumienie Vee Rubber
Oświetlenie tył AXA LED z podtrzymaniem światła podczas postoju
Oświetlenie przód AXA halogenowa
Siodło Wittkop M03 żelowe
Suport na łożyskach maszynowych
Obręcze aluminiowe
Podpórka aluminiowa
Bagażnik do 25kg
Manetki Shimano Nexus 3
Pedały plastikowe, łożyskowane
Kierownica profilowana, miejska
Wspornik kierownicy stalowy typu miejskiego
Czy jest to dobry wybór? Mam 160 cm wzrostu, więc rozmiar ramy wydaje się być ok. I nie wiem, czy lepiej wziąć koła 26”, czy 28”? Co się lepiej sprawdzi w mieście?
Hej, myślę, że jeszcze możesz spróbować stówkę wynegocjować.
Poza tym to bardzo fajny rower w dobrej cenie.
Co do samego zakupu, to tutaj o tym pisałem:
https://roweroweporady.pl/jak-kupic-uzywany-rower/
Jeżeli chodzi o wymienianie czegokolwiek, to spokojnie, nie tak szybko. Ciężko przewidzieć co i czy się zużyje, kwestia w jakim stanie rower jest teraz i ile zamierzasz jeździć. Ale nic tak od razu nie odpadnie pewnie :)
Witam,
czy używany Author Zenith model z 2012 roku za 1500 PLN to to dobry rower za odpowiednia cenę? Rowerek mi się podoba, na co zwrócić uwagę przy kupnie? Które podzespoły są gorszej jakości i w najbliższym czasie wymagałyby wymiany?
Poniżej specyfikacja jaką otrzymałem:
RAMA: podwójnie cieniowana aluminium rozmiar 19′ (na wzrost 180 cm)
WIDELEC:RST Vita TnL (60 mm) olejowy blokada skoku
STERY: AUTHOR Integrated 1-1/8″
KORBA:SUNTOUR XCR-V3-T418 48-36-26 (170/175 mm)
OŚ SUPPORTU: SHIMANO UN-26
PRZERZUTKA PRZEDNIA: SHIMANO Alivio (34,9 mm)
PRZERZUTKA TYLNA: SHIMANO Deore
MANETKI: SHIMANO Deore (27)
KASETA: SHIMANO
ŁAŃCUCH: SHIMANO HG-53
PIASTY:AUTHOR 32 otwory
HAMULCE: TEKTRO 857AL
DŹWIGNIE HAMULCÓW: TEKTRO CL-530
OBRĘCZE: AUTHOR Xenon Cross czarne 32 otwory
SZPRYCHY:stal nierdzewna czarne 2,0 mm
OPONY: AUTHOR PANARACER Silk Road Cross 700 x 38c
PEDAŁY:AUTHOR aluminiowe
KIEROWNICA: AUTHOR 20 mm 620/640 mm
CHWYTY KIEROWNICY: AUTHOR ErgoGrip
WSPORNIK KIEROWNICY: UNO regulowany
WSPORNIK SIODEŁKA:AUTHOR aluminiowy (31,6 mm)
OBEJMA PODSIODŁOWA: AUTHOR (34,9 mm)
SIODEŁKO: AUTHOR Sphere Gel
WAGA: okolo 13,4 kg
Pozdrawiam
Czy mniej awaryjne… Cóż, zdania są podzielone. Na pewno są lepiej zabezpieczone przed działaniem warunków pogodowych.
Wpis o przerzutkach planetarnych znajdziesz tutaj: https://roweroweporady.pl/przerzutki-w-piascie-czy-warto/
I oczywiście sporą dyskusję w komentarzach, warto poczytać.
Mam jeszcze jedno pytanie. Co sądzi Pan o przerzutkach w piaście? Takich, jak np. w takim rowerze http://www.im-motion.pl/pl/product/2016/Luna_40731. Czy są mniej awaryjne, jak piszą w różnych folderach reklamowych? Bo ten cossack wygląda fajnie, tylko te przerzutki to dla mnie zupełna nowość.
Tak, to naprawdę dobrze wyposażony rower w dobrej cenie. Niestety, z roku na rok ceny idą w górę i tego jeszcze można kupić w przyzwoitych pieniądzach.
Jeszcze jedno pytanie.. Czy Black Edition jest wart swojej ceny ??
Czyli bezkonkurencyjny ten Kross pierwszy.
Ok, będzie na Ciebie jak coś :)
Jeszcze raz bardzo dziękuję za pomoc.
Wesołych Świąt :)
W porównaniu z Black Edition ma gorsze wyposażenie. A korba w tym Hexagonie to porażka. Plus jest taki, że zeszły rocznik pewnie uda Ci się kupić dużo taniej niż 2000 zł.
Serdecznie dziękuję za informacje. Dalej mam mętlik w głowie. Dołożę więc może jeszcze jeden.. https://www.kross.pl/pl/2014/mtb/hexagon-x9
Co Ty na to ?