Skocz do zawartości

jajacek

Użytkownicy
  • Postów

    14 031
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez jajacek

  1. W miarę tani dobrze działający zestaw będzie taki: - lewa manetka Deore ale obecna może zostać jak budżet napięty - prawa manetka XT (musi mieć system Instant Release, wtedy zmiana biegów jest natychmiastowa), XTR kupiłem za ok. 150. Tylna przerzutka może z grubsza działać tylko tak dobrze jak prawa manetka jej pozwoli. - przednia przerzutka obojętna, XTR jest lepsza niż wszystkie bo ma najlepszą sprężynę i stalowy niegnący się wózek, kupiłem chyba za 120 - tylna przerzutka Deore ze sprzęgłem, może też być SLX M675 jeśli ta sama cena - korba, możesz oszczędnościowo zostawić to co masz a jeśli masz budżet to Deore, nawet stare M590 a najleszy wybór to SLX - suport, oszczędnościowo dowolny, jak jest kasa to XTR BB93 lepiej uszczelniany na lepszych łożyskach - kaseta, poniżej SLX bym nie schodził ale jak budżet nie pozwoli to nowe Deore - łańcuch po taniosze cokolwiek ale wyższe modele KMC oraz dowolne Campagnolo dadzą dłuższe przebiegi. Natomiast trzeba przekalkulować czy się to komuś opłaca. - wymień przy okazji kable i pancerze, to kosztuje 50 zł a od razu robi różnicę Uzasadnienie: http://blog.artscyclery.com/mountain/ask-a-mechanic-shimano-xtr-where-to-spend-your-money/ Ja mam dokładnie zestaw na podstawie powyższego linku i chodzi znakomicie Porównanie żywotności łańcuchów: https://bikerumor.com/2018/01/29/wippermann-11-speed-wear-test-finds-connex-11sx-chain-lasts-longest/
  2. 9 rzędów to sprawdzone ale jednak przestarzałe technologie. Przechodząc na 10 rzędów możesz skonfigurować sobie wyśmienicie i dużo szybciej i precyzyjniej działający napęd. Ma to sens jeśli jest to rower mtb, którym jeździsz dużo w terenie. Do roweru do jazdy po asfalcie, nie bawiłbym się w takie inwestycje. Jeśli tak to napiszę jaka jest optymalna konfiguracja.
  3. Zważcie swoje koła z oponami i wszystko będzie jasne. Jeśli dobrze widzę koła w Expert mają mniej szprych. Jeśli tak jest to inną piastę i może inne obręcze. Może na kole jest coś napisane? Moje koła Specialized Stout na 32 szprychy na piastach Speca, ważą 1980 gram komplet bez opon. Roval aluminiowe chyba ok. 1750. A Roval karbonowe, które kiedyś chciałbym przytulić 1320 gram.
  4. 173 to rozmiar ramy ok. 17,5 cala. Koła 27,5 nie są złe. Po prostu jedzie się inaczej niż na 29 cali. Normalnie karbonowy rower na takich kołach waży ok. 10 kg. Tu wędką jest rama a reszta jest bardzo przeciętna. Karbon jest bardziej sprężysty niż alu i bardziej wytrzymały zmęczeniowo. Natomiast jest mniej odporny punktowo na uderzenia ale z kolei łatwiejszy w naprawie niż alu. Trzeba mieć naprawdę dużo niefarta żeby połamać ramę. 27,5 ma przewagę wyłącznie na bardzo krętych trasach z dziesiątkami ciasnych zakrętów. W każdym innym przypadku, 29 cali jest lepszym wyborem.
  5. Ktoś tu na forum ma ten Haibike Freed 7.4. To jest rower z roku 2016. Chodził na wyprzedaży po 3200 bo na kołach 27,5, które mało kto chce. Zdecydowanie za dużo chcą. Owszem karbon ale niskiej jakości. Ten rower waży 12 kg. Ten KTM to kompletny żart. Nie dość że na kołach 27,5 to jeszcze na osprzęcie Alivio jak w rowerach za 2k A ile masz wzrostu?
  6. Każdy sam musi ocenić co mu potrzebne. Nie jeździłem na tym Judy więc nie mam zielonego pojęcia jak amortyzuje. Z amortyzacją Reby bywa różnie. Dla mnie był to zawsze za sztywny amor, taki właśnie trochę wyścigowy. Znacznie gorzej wybierał nierówności niż Fox na którym jeżdżę. Natomiast na drugich testach Chisela Experta trafiłem na egzemplarz w którym Reba albo była ustawiona wyjątkowo miękko ale może właśnie była to kwestia nowego tłumika Motion Control. że jechało się na niej zupełnie inaczej niż na Rebach na których wcześniej jeździłem. W kwestii sztywności bocznej, to ktoś kto trochę waży i jeździ agresywnie może mieć problem z amorem, który ma lagi 30mm. Może złapać luzy bo jest to długi amor a co za tym idzie długa dźwignia. 10 biegów jest w pełni wystarczające jak dla mnie. Natomiast prawą manetkę Deore natychmiast bym wymienił na XT M780 albo XTR M980. Lewa może zostać. Zresztą u siebie też mam lewą SLX a prawą XTR. 1kg różnicy w wadze w jeździe mniej lub bardzie rekreacyjnej nie ma znaczenia. W wyścigu się to już jednak czuje. Chisel to świetna baza do dalszej rozbudowy. I nie jest trudno osiągnąć wagę rowerów karbonowych. Pożyczałem niedawno od kolegi karbonowego KTM Aera, na XT 11x, który ważył 11,5kg. Więc waga Chisela jest świetna. Na wyścigi w zasadzie wystarczy kupić koła wyścigowe i ma się bardzo konkurencyjny sprzęt. Jeśli Chisel Expert waży 11,1 na tych oponach FastTrak 2,3, które ważą po 650 gram i dętkach po 250 gram i kołach 2kg, to jeśli damy bardziej wyścigową wersję opon ok. 550 gram na mleku to odchudzimy rower 600 gram plus wyścigowe koła 500 gram, więc możemy dojść do Świętego Graala wagi roweru mtb, poniżej 10 kg. Na napędzie 2x! A na 1x i jeszcze kilku przeróbkach w pobliże 9,2-9,5kg! Więc jest to ogromny potencjał.
  7. Jeśli ktoś jeździ wiele tysięcy km to faktycznie że koszty eksploatacyjne oczywiście rosną. Ja robię jakieś 3k km na mtb i jakieś 2 razy tyle na szosie i mieszczę się w średniej wśród znajomych. Natomiast jeśli ktoś katuje tylko mtb to oczywiście że przebiegi ma większe. Czemu 2-3 kasety to nie rozumiem. Jeśli łańcuch jest wymieniany na czas pomiędzy 0,5% a 0,75% wyciągnięcia to dobrej jakości kaseta, taka jak XT, ze stalowymi koronkami, powinna przetrwać kilka łańcuchów. Czy Chisel Comp ma Judy Silver czy Gold nie jestem pewien. Ale zwykle jak jest coś lepszego to producent podkreśla to w specyfikacji. Stawiam więc na to że jest to Silver a w ogóle to zapewne jakaś wersja OEM, jakie RockShox robi dla producentów takich jak Spec. Oni nie kupują przecież detalicznych wersji amorów. Nie mam powodu nie wierzyć w 11,1kg skoro kolega dfq taki rower posiada. Wiem że sama rama w rozmiarze M waży 1350 gram. Chisel Expert na którym dwukrotnie jeździłem wydawał mi się trochę lżejszy od mojego Speca Crave, który waży 11,8 kg bez pedałów. Są to zresztą informacje zgodne z tym co piszą na amerykańskim forum w wątku dotyczącym Chisela: http://forums.mtbr.com/specialized/specialized-chisel-discussion-1049395-8.html#post13843662 Co do różnicy pomiędzy komponentami to pomiędzy Alivio a np. SLX jest dla mnie przepaść. Pomiędzy. SLX a XTR również. Mam w swoim rowerze prawą manetkę XTR 10x wymienioną z SLX 10x.. Ponieważ XTR M980 ma Instant Release, którego SLX 10x nie miało, zmiana biegu jest natychmiastowa. A ponieważ ma również system Multi Release to mogę jechać przez pół kasety w górę jednym naciśnięciem (a dokładnie o 4 zęby) i zmieniać biegi co dwa w dół. Nowe manetki XT maja tę samą technologię. SLX 11x zmienia maks co 3 biegi i ma system szybkiej zmiany biegów Instant Release. Deore zmienia maks co 3 biegi ale nie posiada Instant Release, przez co zmienia biegi znacząco wolniej. Różnica pomiędzy XT 10x a 11x to dodanie do 11x Multi Release. Jest to zmiana odczuwalna ale nie jakaś gigantyczna. Zresztą są w necie filmy jak tanim kosztem przerobić XT 10x na Multi Release.
  8. Przednia przerzutka nie ma znaczenia jakiej marki. Bedzie działać. Ja co prawda w moim obecnym rowerze miałem przednią X7 i niby jest to prosty mechanizm ale działała nie do końca precyzyjnie i wymieniłem ją na kupioną okazyjnie, mało używaną XTR. Manetki sugeruję tego samego producenta bo inaczej będą się różnić wizualnie jak i w działaniu. Manetki X7 są cholernie nietrwałe i mają beznadziejne, rozpadające się obejmy. Radzę się od nich trzymać z daleka. SRAM robi dobre produkty ale od pewnego, znacznie wyższego poziomu, GX. W niższej półce, jak dla mnie, zdecydowanie przegrywa z Shimano.
  9. Twoje argumenty uważam za chybione. W kwestii kosztów eksploatacji, to kogoś, kto kupuje rower za 7k, stać na ciut droższą kasetę i łańcuch. Ja zmieniam łańcuchy co ok. 1000 km i jedną kasetę na 3 łańcuchy, więc z grubsza raz rocznie. Łańcuch Shimano CN-HG901 XTR 11-speed, kosztuje 150 zł Łańcuch Shimano CN-H95 XT 10-speed kosztuje 100 zł (łańcuch Deore to śmieć i się do niczego nie nadaje) Więc różnica przy 3 łańcuchach 150 zł rocznie Kaseta Shimano XT CS-M8000 11x kosztuje 300 zł Kaseta Shimano XT CS-M771 10x kosztuje 200, na niższych nie jeżdzę bo szybko rdzewieją, od biedy SLX CS-HG81 150 zł Więc rocznie mamy jakieś 250 zł różnicy. Przy cenie za rower 7k, nie są to znaczące różnice w kosztach Co do różnic technicznych to są one znaczne. Amor RockShox Judy to budżetowy amor, który jest nie tylko cięższy ale ma też zupełnie inny, znacznie tańszy i gorzej pracujący tłumik TurnKey, podczas gdy Reba RL ma tłumik Motion Control. No i oczywiście węższe, mnie sztywne golenie 30 mm a Reba 32 mm. Comp ma kiepską korbę Stout z podłym suportem GXP, którą musiałem u siebie w moim Specu Crave wyrzucić bo raz że w kółko były problemy z tym gównianym suportem a dwa że nie da się dostać blatów do tej korby na wymianę w rozsądnej cenie. Taniej było ją wypieprzyć i założyć SLX. Z RaceFace w modelu Expert chyba nie ma żadnych problemów. Kumpel z którym w kółko jeżdżę ma taką w Epicu HT i nic się tam nie dzieje ani z suportem ani z korbą. Można do niej bez problemu i w rozsądnej cenie dostać ramiona i blaty. Ma też standardowe BCD więc pasują blaty Shimano. Głowy nie dam ale chyba dostaje się też w Expert, trochę lżejszą, bardziej wycieniowaną wersję kół. Expert od Compa jest blisko 1kg lżejszy. W kwestii kolorów to wiadomo że czerwony jedzie szybciej :)
  10. Nie miałem X5 ale X7 to rozpadający się śmieć. Miałem i nigdy więcej. Więc namawiam na Deore, które bez problemu użytkowałem latami.
  11. Za 7k prawie bez zastanowienia kupiłbym Speca Chisel Expert 2018. Chodzi chyba po 6300 w np. w Synkrosie w Szczecinie.
  12. Trek wymienił koledze uszkodzoną 12-letnią ramę na nową. Spec wymienił koledze rower w którym rama traciła kolor i chyba karbon się ciut rozłaził pod lakierem na model wyższy i droższy o kilka tysięcy. Innemu kumplowi wymienił koła uszkodzone w wyścigu i jeszcze na dodatek nie kupione w sklepie tylko używki. Oczywiście nie zawsze tak będzie ale generalnie są to firmy bardzo dbające o poziom obsługi i zadowolenie klienta. Mi zresztą też sklep Speca z Austrii przysłał jedną z części kurierem za free. Kupiłem u nich dwie karbonowe ramy. Koleżanka ma Scotta karbonowego za 12k i niestety poziom obsługi jest na zupełnie innym poziomie. Zajechała piastę na okresie gwarancyjnym. Nie sądzę że z jej winy bo waży mało i nie jeździ jakichś niewiarygodnych ilości km. Spec czy Trek by dawno wymienił. A Scott kazał zapłacić za nią krocie. I to nie jest jedyny przypadek jaki znam. Więc sorry ale Scott nie. Podobnie zachowuje się Giant spuszczając na drzewo wszelkie reklamacje z założenia. Nie wiem jak Cannondale. Jest on reprezentowany w Polsce przez czeską firmę, będąca jego dystrybutorem. Wspomniany CozmoBike handlował Cannondale'em ale się wycofali ze współpracy, bo kiepsko się układała. Co dobrze nie wróży.
  13. Zależy jaki masz budżet. Spec w tej wersji ma kiepski amor. Spec ma lepszą ramę a Accent lepszy osprzęt i lepszy amor, który jest na poziomie RockShox Recon RL. Z tych konkretnych dwóch wybieram Accenta. Alternatywą jest też Merida Big Nine Limited 2018: https://www.rowerymerida.pl/produkt1426/bignine-limited-rower-merida.html
  14. Po 3 min już wiem że trasa nie dla mnie :) Zresztą jak większość tras enduro. Na takie trasy dobrze jednak dla bezpieczeństwa mieć ochraniacze i kask enduro albo full face. Co chwilę można przyładować w drzewo. No i fulla z myk-mykiem a nie ht. Widać że za sprawnie to nie szło, nie złapałeś flołu. Jeździłem na podobnej w bike parku Rużomberoku na Słowacji i też nie dla mnie. Wolę zdecydowanie mniej agresywne trasy jak np. W Rychlebach. Ale mam kiepską technikę i refleks. Ktoś dużo młodszy może po paru przejazdach to znacznie łatwiej opanować. Proponuję następnym razem obniżyć siodełko 3 cm i zobaczyć jak się zjeżdża w takiej pozycji. Trochę słaba jakość filmu. Czym to nagrywane? I jakim rowerem jechałeś?
  15. O przyszły sezon pytaj w przyszłym sezonie. Za 6k można dostać dobry rower alu albo bardzo tani chiński karbon jak ten. Tu zyskujesz karbonową, chińska ramę no name z naklejką Romet ze sztywną osią. Waga i osprzęt jak w rowerze za 4000 zł. Ma ręce i nogi oprócz wagi. Dobry amor, osprzęt i heble przyzwoite. Cała reszta do dupy jak to w Romecie. Zobacz że Monsun 2 wazy 10,3 kg na kołach ważących 1900 gram. Zakładam że rama ta sama. Czyli do Monsuna 1 dają jakieś badziewne koła ważące zapewne 2,5kg lub więcej za grosze i pewnie jakieś najtańsze, groszowe kierownice, mostki i sztyce podsiodłowe. Trzeba by przekalkulować ile by wyszło złożenie roweru na taniej ramie ściąganej z Chin albo kupionej na miejscu od kogoś co sprowadza. Różnica taka że wtedy możesz od razu założyć dokładnie taki osprzęt jaki potrzebujesz. Zakładam taką kalkulację: Rama 2000 Stery do ramy - 100 Reba RL - 1800 (jak z manetką Pop Lock 2000) SLX M7000 2x11 1200 Heble SLX M7000 - 600 Tarcze do hebli - 100 Linki i pancerze - 50 Opony - 300 Kiera, sztyca, mostek - 300 Koła DT Swiss X1900 - 1200 Siodło - 100 (albo 200-300 jak dobre) Złożenie - 200 RAZEM = 7800-8200 Więc tyle co Monsun 2. Więc złożenie takiego Monsuna 1 wyjdzie podobnie. Zaletą złożenia jest możliwość dostosowania do własnych potrzeb. Kalkulacja przy kupowaniu ramy w PL. Jak ściągniesz sam z Chin od razu z podsiodłówką i ewentualnie mostkiem i kierą to oszczędzisz 1000. A z kołami jeszcze wiecej. Np kupisz uznaną ramę Flyxii, z pewnością nie gorszą niż Romet: https://pl.aliexpress.com/item/2018-Toray-Full-Carbon-29ER-Mountain-Bike-Frame-MTB-142-12mm-Bicycle-Frame-Included-Axle-142mm/32843168237.html U nas w klubie chłopak się na takiej ściga. Nasi niektórzy niesponsorowani polscy zawodnicy też. Kolega, znany trener. Adam Ostrowski też: http://www.adiostry.pl/projekt-adiostry-29er/
  16. CozmoBike, literówkę zrobiłem. Nie wyobrażam sobie żeby kupić za taką kwotę bez możliwości przetestowania go przez weekend. Canyon dla mnie odpada ze względu na brak sieci dealerskiej i serwisowej. Znam podejście Teka i Speca do klientów i jest bardzo proklienckie. Znam wymiany bezpłatne ram i kół w wyniku wypadków na wyścigu. Nie ma żadnej opcji żeby to uzyskać w Canyonie lub w Scott.
  17. Wątek też ciekawy dla mnie. Co prawda nie mam fulla i na razie się nie przymierzam do kupna z braku środków ale testowałem już różne, potencjalnie interesujące mnie opcje. Jeździłem Stumpjumperem FSR, Camberem i Epic'iem. Stumpjumper oczywiście nie. Kanapa ale do przodu nie jedzie. Trochę jak fat bike. Camber mi pasował. Bardzo fajny rower. Jeździło mi się na nim bardzo wygodnie. Nie miałem niestety możliwości testować go "w warunkach bojowych" czyli w szybkiej ustawce. Natomiast kilka dni jeździłem na Epicu FSR Expert Carbon World Cup: https://www.specialized.com/us/en/epic-fsr-expert-carbon-world-cup/p/115587 Zakochałem się. Absolutna rewelacja. Waży coś w pobliżu 10 kg więc waga jak na fulla wyśmienita. Brain działa pięknie. Jak rozkręcisz go na maks, to pięknie buja i tylne zwieszenie świetnie amortyzuje wszelkie nierówności drogi. Jak pokręcisz w drugą stronę to w zasadzie uzyskujesz HT, w którym tylne zawieszenie, aktywuje się niezmiernie rzadko a rower totalnie usztywnia się na podjazdach. Nie da się ukryć, że gdybym wygrał w totka, już bym stał pod sklepem :) Trzeba natomiast spojrzeć na pewne opcje. To jest full wyścigowy. Nie wiem czy we wszystkich ale prawie na pewno w wyższych modelach jak ten, jest wewnętrzny kanał do poprowadzenia droppera. Do jazdy w górach uważam go za absolutnie niezbędny na zjazdach. Nawet Włoszczowska, mimo jego wagi go obecnie używa jak i wielu innych z czołówki XC. Przy czy ten Epic na którym jeździłem, miał wąską sztycę podsiodłową 27,2mm. To w dużym stopniu ogranicza wybór. No i druga sprawa to kwestia napędu. 1x11 czy 1x12 oznacza pewne kompromisy z których trzeba sobie zdawać sprawę. Z tym że przy 32x10 na którym ścigał się mój młody na Epicu HT, wyciągasz blisko 50 km.h na płaskim. Z długiego zjazdu oczywiście będzie brakować. Pod górę 32 z przodu czasem może być za dużo. Ja wolę jednak napęd 2x jako bardziej uniwersalny. !x ma zaletę prostoty i miejsca na manetkę droppera zamiast manetki przednie przerzutki na kokpicie. Ale kosztem pierniczenia się ze zmianą przednich blatów, w zależności od terenu. Nowy Epic ma już sztycę 30.9. No i są też modele Epic w Wersji EVO z dropperem i większym skokiem. Może to jest kierunek? https://www.specialized.com/us/en/epic-expert-evo/p/155040?color=239066-155040 Nie wiem skąd jesteś, ale sklep CozmoBike z Izabelina pod Warszawą, organizuje wyjazdy w góry dla swoich obecnych i przyszłych klientów. Zwykle Żar, Kasina lub Czechy/Słowacja. Proponuję z nimi pogadać. Dostaniesz umówiony rower jaki chcesz na 2 dni za 400 zł i możesz testować do woli. To wydaje mi się najlepsza opcja. Wśród moich znajomych prawie wszyscy jeżdzą na Specialized albo Trek. Scott niemiernie rzadko. Wiem że jeździ na nim Nino Schurter. Ale w PL stawiałbym jednak na te dwie marki.
  18. jajacek

    KELLYS GATE 50

    Krzysiu wisisz obiad z browarem jak do Ciebie przyjadę :)
  19. Według tableki LeModna przy klasycznej geometrii, odpowiednia jest dla Ciebie rama 55. Ale to są ogólne wskazania. Każdy ma inne proporcje. Są kalkulatory uwzględniające długość tułowia, kości podudzia i długości kończyn. Takim jest Competitve Cyclist Bike Calculator. Ale po wprowadzeniu RODO jest niedostępny z Europy. Trzeba oszukać system i wejść przez amerykańskie proxy lub VPN żeby mieć do niego dostęp.
  20. 56 używa mój syn mający 180 wzrostu. A 58 jest od 188. Wypieprz linki do tych kalkulatorów do śmietnika. Ma pewnie przekrok w okolicy 80 cm. Tu masz klasyczną tabelkę
  21. Prv. Podaj tam swoje namiary żeby kolega wiedział że o Ciebie chodzi.
  22. Nie wiem jak ten Speedster. Nie znam nikogo kto takiego ma co już niedobrze o nim świadczy. Przejedź się dla porównania Specem Roubaix i Trek Domane jak będą testy. I oceń jak z wygodą. Cena to kwestia drugorzędna o tyle, że są to tak popularne modele że można je znaleźć potestowe lub mało używane w bardzo dobrej cenie. Ale co prawda rzadko na tarczówkach.
  23. No niestety jak to mówią Rosjanie "kto nie uspieł, tot apazdał". Gate 30/50/70 nie ma i nie będzie. Krzysiek łyknął ostatnia sztukę. Chyba że jakiś sklep ma na stanie bo Kellys już nic nie ma. Są do wzięcia końcówki Merida Big Nine Lite, kolor zielony, przeceniona z 4600 na 3800 i bardzo atrakcyjna Merida Big Nine Limited 1x, przeceniona z 5500 na 4500.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...