Skocz do zawartości

jajacek

Użytkownicy
  • Postów

    13 025
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez jajacek

  1. Jeszcze kilka lat temu jeździłem często ze Zbigniewem Michalskim z Warszawy. Ojcem mojego kolegi, też kolarza. On jest chyba rocznik 1934. Wielokrotny Mistrz Polski Masters. Aktualny w kategorii 80+ :) Z 5 lat temu urywał jeszcze młodych z koła :)
  2. Najsilniejsza kobieta z którą jeździmy przejechała w tym wyścigu 100 km ze średnią 38,5. Rocznik 1982. Urywa mnie nieustająco z koła :)
  3. Jeśli mieszkasz w zachodniej części Warszawy, to są w naszej okolicy następujące ustawki. 1. Rondo Babka Najbardziej znana, wyścigowa ustawka Warszawy startująca z ronda pod Arkadią w sobotę i niedzielę o 9-tej. W sobotę trasa krótsza, tzw. małe ronod na Pomiechówek. Grupa często dzieli się na seniorów i resztę. Ale w seniorach tempo raczej rzadko poniżej 35 km/h W niedzielę nielegalny wyścig. Zwykle 100-150 osób. Tempo czołowej grupy rzędu 42+ km/h z byłymi i obecnymi zawodnikami i duża ilością nakoksowanych amatorów 2. Legion Wyjazd spod sklepu Legionu na Górczewskiej naprzeciwko Tesco o 9-tej lub 10-tej W sobotę niby spokojnie ale rzadko tak bywa. Dystans ok. 100, średnia 32-34 km/h W niedzielę dystans 100-200 km. Różne trasy. Średnia 32-36 km/h KGS w zasadzie złączył się z Legionem w sobotę i niedzielę Szczegóły na stronie KGS na FB i profilu Krzyśka Rogulskiego, prowadzącego sklep, na FB 3. KGS Wtorek i czwartek ok. 17.30-18-tej. Godzina ustalana na FB na stronie grupy. Start w Babicach spod kościoła Pętla 55 km. Gaz do dechy. Średnia 36-40 km/h 4. Grupetto Start spod Costa Coffee na Kasprowicza przy metro Młociny Szczegóły ustalane na stronie grupy na FB. Najspokojniejsza grupa w naszej okolicy. Średnia prędkość ok. 30 km/h. zmienna ilość osób, od kilka do ok. 30 Dystanse różne od 70 do 120. Z tą grupą jeżdżę najchętniej. Jeśli mam chęc na ostry trening to z Legionem lub KGS. 5. Pętla S8 Poniedziałek i środa po południu, szczegóły na stronie grupy na FB Gaz do dechy po wiaduktach wokół S8 Wszystkie te grupy są otwarte, każdy może się dołączyć.
  4. Nowoczesna rama alu z wewnętrznym prowadzeniem linek, sztywną osią i piastami typu Boost. Z bezproblemowym wkręcanym suportem typu BSA. Bardzo dobry amortyzator powietrzny. Najwyższy model Recona z goleniami 32 mm, tłumikiem Motion Control, blokadą skoku i sztywną osią z szybkozamykaczem. Bardzo dobra korba SLX typu Hollowtech II, z bardzo uniwersalnymi blatami 36x26 i kasetą 11-42 z bardzo szerokim zakresem przełożeń. Bardzo dobre manetki i przerzutki, SLX/XT 11x. Hamulce niedrogie klasy Alivio ale jest to najtańszy w miarę przyzwoity model. Koła zapewne kiepskawe jak to zwykle w tej klasie. Ogólnie świetny rower.
  5. Coś tam niedługo się wypowiem z własnej praktyki na temat tarczówek mechanicznych bo właśnie negocjuję zakup TRP Spyke, które zamierzam zamontować w MTB. A kolega z Warszawy w innym wątku został przekonany do Gianta Defy na tarczówkach Spyre więc też spróbuję się z nim spiknąć i mieć feedback.
  6. Posiadam stożki FFWD o wysokości 58 mm z aluminiową obręczą. Kiedy na nich jeżdżę? Niemal zawsze kiedy mogę. Pod warunkime że są dostępne :) A ostatnio o to coraz trudniej bo młody mi je w kółko zabiera na wyścigi. I pod warunkiem że jakoś kosmicznie nie wieje. Przy mojej obecnej wadze ok. 88, chyba raz miałem taki dzien że trudno było mi utrzymać kierownicę ze względu na boczny wiatr. Masz wagę mniej więcej taką jak mój syn. Przy takiej wadze zalecałbym stożek 45-50 mm. Z tyłu mógłby być nawet wyższy ale bardzo rzadko ktoś sprzedaje koła o różnej wysokości stożków. Takie koła mają odrobinę gorszą aerodynamikę niż koła full carbon, gdzie trochę łatwiej dostosować kształ obręczy. Natomiast nie cierpią na wszelkie przypadłości obręczy w pełni karbonowych. A to znaczy przede wszystkim ścieranie się powierzchni hamującej, przegrzewane się na zjazdach mogące prowadzić do wybuchu dętki pod wpływem temperatury, rozwarstwianie się karbonu na zjazdach pod wpływem temperatury, bardzo kiepskie hamowanie w mokrych warunkach, drogie klocki hamulcowe o krótkiej żywotności. Słynny Eddy Merckx powiedział kiedyś że jeździł na setkach róznych kół i uważa że dla amatora, jedyne jakie mają sens to stożki z powierzchnią alu. Wśród moich znajomych, którzy jeżdżą na tego typu kołach dominują FFWD i Mavic.
  7. Generalnie rzecz biorąc to gdybym się regularnie ścigał to zmiękczałbym szosę wyścigową. Jeśli 1-2 razy w roku to bym pożyczył lub kupił stożki aero do roweru typu endurance. Przeczytałem na szybko dwa review tego Scotta. Piszą że tył został zmiękczony a główka rury sterowej wydłużona. Daje to więc rozsądny miks szosy race z względnym komfortem. Ale mając jako alternatywę Defy 1 Advanced na Ultegrze i na tarczówkach mechanicznych Spyre, wybrałbym go bez żadnych wątpliwości. Dostajesz wyśmienite cechy w jednym. Komfortową ramę karbonową typu endurance, która umożliwia założenie komfortowych opon 700x28, bardzo dobrą grupę osprzętu klasy performance, Ultegra 6800 i najlepsze tarczówki mechaniczne na rynku. Większość forumowiczów tutaj na forum jeżdżących na szosie, dałaby się pokroić za taką szosę. Wystarczy mieć do niej dwa komplety kół. Jedne niskoprofilowe aluminiowe, najlepiej podwójnie oczkowane, z dużą ilością szprych, typu 32, dające komfort. I drugie, stożki full carbon, choćby Prime za 600 Euro czy z coś z naszej firmy No Limited do triathlonu i wyścigów grupowych, czy szybkich ustawek. Mając tarczówki unikasz większości problemów związanych z kołami full carbon pod hamulce obręczowe. Przegrzewanie się na zjazdach, ścieranie powierzchni hamującej, rozwarstwianie się karbonu, beznadziejne hamowanie w mokrych warunkach, itp. Do tego masz tarczówki mechaniczne, które są pewniejsze niż hydrauliczne. Hamują lepiej niż obręczówki i w szosie są w pełni wystarczające. A dobre stożki karbonowe są bardzo komfortowe podobnie jak rama karbonowa lepiej tłumi drgania niż rama aluminiowa.
  8. Sugeruję przeczytać moje dywagacje: https://roweroweporady.pl/f/topic/3483-nowa-szosa-zaczynam-poszukiwania/?p=28509
  9. Też uważam że bez 34/32 nie ma się co w góry wybierać. Moja przygoda z compactem trwała jeden wyjazd, 500 km. Miałem wtedy 34/25 na którym nie byłem w stanie normalnie jechać powyżej 12%. Wtedy maks było 28. Więc demontaż i lezy do dziś w szafie i przejście na triple. Teraz jest jeszcze Road Link i można założyć 36. I wtedy bez problemu da się jechać. Ale oczywiście stopniowanie będzie gorsze. Hamulce tarczowe mechaniczne hamują IMO lepiej niż najlepsze obręczowe. No i dłonie się tak nie męczą. W każdym razie zjeżdżałem na takich (Hayes CX-5) w Alpach i można znacznie opóźnić hamowanie. No i ni wiem jaki masz styl hamowanie ale na szosie hamuje się prawie wyłącznie przodem. W obręczowych bardzo dużo zależy od klocków a sporo też od linek i pancerzy. Sora to chyba ma jeszcze piwoty starszego typu. Ale od 105 hamowanie jest całkiem niezłe.
  10. Jest dziesiątki różnych diet i ich wyznawców. Ja nie twierdzę że dieta zgodna z grupą krwi to jakieś super odkrycie. Ma wielu przeciwników twierdzących że nie ma żadnych podstaw naukowych i to bzdura. Mnie namówił na nią kolega jakieś 15 lat temu jak szukałem sposobu na astmę. Faszerowano mnie sterydami. A okazało się że uczula mnie laktoza i kilka innych rzeczy, które są dla mnie niewskazane, dokładnie tak jak w tej diecie. I skończyła się astma, katar sienny wiosną itp. Więc może coś w tym jest. Nie trzymam się jej fanatycznie ale z grubsza jem zgodnie z nią. Mój syn z kolei jadł od małego w zasadzie tylko to co mu smakowało. A wywalałem z jego diety wszystko co powodowało u niego problemy skórne, nadmiar śluzu i biegunki. No i z czasem doszliśmy do tego że odżywia się prawie zgodnie z dietą dla jego grupy krwi czyli A. Jakoś mam w swoim otoczeniu kilkunastu znajomych, którzy odżywiają się podobnie. Często doszli do tego sami, nie wiedząc o takiej diecie. Np, wszystkie moje koleżanki mające grupę krwi A są wegetariankami.
  11. To nie jest prosty temat. 1. Możesz założyć wyłącznie blaty mające to samo BCD. Czyli rozstaw otworów, Bolt Circle Diameter. Producent nie ma żadnego znaczenia. To jest blat Shimano mający BCD 130. To co podlinkowałaś ma BCD 110 i nie pasuje. 2. Założenie mniejszego blatu oznacza większą odległość między wózkiem przedniej przerzutki i blatem. Jeśli nie da się przesunąć przerzutki w dół na haku, może powstać na tyle duża odległość że zmiana łańcucha pomiedzy blatami może nie działać dobrze i łancuch może spadać. U mojego młodego w poprzednim rowerze blat 50T Ultegry został zmieniony na Stronglight 46T. Odległość była dosyśc duża ale młody chyba niegdy nie zrzucił na mniejszy. Nie odczuł potrzeby :) W obecnym rowerze na Ultegrze Di2 też ma 46 Stronglight. ale dało radę przesunąć przerzutkę w dół na haku i wszystko jest ok. Nawet raz zrzucił na 34T. Na najtrudniejszym podjeżdzie z Tour of Croatia, 28 km, gdzie ostatnio męczyli się zawodowcy :) Gdzie ostatnio trenował. Jakby co mam jeden zapasowy 46T ale srebrny, Chyba 130 BCD.
  12. Takie siodełko nakazałem kupić przyjaciółce: https://www.decathlon.pl/siodo-sport-confort-500-id_8351502.html Twierdzi że mega wygodne. Co do sylwetki w kulturystyce to dla mnie wzorem są dwie. Serge Nubret i Frank Zane. Zgadzam się że fitnessowe sylwetki są super ale większość z nas nie ma takiej genetyki żeby to osiągnąć. Natomiast moim kolegą u którego ćwiczę na siłowni, jest Tomasz Laszko. Wicemistrz Europy w kulturystyce. Widzę jak się odżywia i często go podpytuję. I widzę że do wszystkiego doszedł naturalną dietą i ciężkimi ćwiczeniami. Podobnie jak ja, odżywia się dietą zgodną z grupą krwi. Możesz spróbować. Plus 3l wody dziennie.
  13. Frekz, z całym szacunkiem ale jeśli ważysz 105-120 przy 180 wzrostu to brutalna prawda jest taka że jesteś otyły. Według wyliczeń wynikających z mojego doświadczenia, granica otyłości dla Ciebie zaczyna się od 92 kg. Powiedzmy że dorzucimy jeszcze 3 kg do 95 jeśli masz dużo umięsnienia. A najproszy test jaki znam żeby ocenić otyłośc jest taki że jak w siedzeniu na krześle masz problem żeby zawiązać buty bez sapania i ziajania to jesteś otyły i musisz schudnąć. Więc trochę bym odpuścił te sporty "siłowo-sylwetkowe" i zajął się zdrowiem. Jedno drugiego nie wyklucza ale jazda na rowerze wpływa na sprawność systemu oddechowo-krążeniowego a ćwiczenia siłowe w dużo mniejszym stopniu. Ćwiczyłem kiedyś trójbój siłowy i było to jedna z najgłupszych rzeczy jakie w życiu robiłem. Pałętałem się z kolesiami, którzy żyli tylko siłownią i przelicytowywali się kto więcej pociśnie i kto ile ma w bicepsie. Była to bzdura. Nie ma to jak ładnie odtłuszczona sylwetka. Nadmierne umięsnienie nie jest do niczego przeciętnemu człowiekowi potrzebne. Chyba że stoi na bramce w dyskotece albo walczy w MMA. Natomiast problem z tym umięsnieniem jest taki że trzeba je dotlenić. Widać to świetnie w przypadku Pudziana. Żywej reklamy sterydów anabolicznych. Musiał schudnąć 30 kg bo 2 min walki brakowało mu już tlenu. Zalecam więc przede wszystkim ogarnać dietę, mniej jeść i schudnąć. A jedyny obwód do jakiego przywiązywać wagę, to obwód brzucha. Też się swego czasu zapasłem do 106. 20 km robiłem na rowerze na 3 razy. Otyłość brzuszna uniemożliwiała mi prawidłowe oddychanie w bardziej pochylonej pozycji. Przede wszystkim skoncentrowałbym się na komforcie, stosunkowo wyprostowanej pozycji i zapobieganiu dolegliwościom. Sugeruję jeździć krótkie dystanse 1-1,5h, ale dosyć intensywnie. Przyniesie to szybkie efekty. Żadne pozycje aero przy tej wadze nie powinny być stosowane. Zmień siodełko na miększe. Uzywaj spodenek z dobrą wkładką. Najlepiej z szelkami bo one działają trochę jak gorset, podtrzymując brzuch. Odpowiedni dobór pozycji możesz określić używając kalkulatora Competitive Cyclist Fit Calculator.
  14. O ile mi wiadomo Tiagra 4700 posiada identyczny jak 5800 system zmiany biegów ale ma o jeden klik mniej. Sztywna oś chyba nie występuje w ogóle w systemach z hamulcami obręczowymi.
  15. Moje doświadczenia chłopaki, są takie, że różnice między mechanicznymi grupami z tego samego wypustu, czyli np. Shimano 105 5800, Ultegra 6800 i DuraAce 9000 są nieznaczne. Testowałem wszystkie te grupy i nie widziałem jakiejś mocno odczuwalnej różnicy. Oczywiście wyższe grupy są lżejsze i wykonane z lepszych materiałów. Mniemam więc, że gwarantują lepszą żywotność. Powiedziałbym że to samo dotyczy Campagnolo. Ale tam dochodzą jeszcze inne tematy, których nie ma w Shimano. W niższych grupach jest w klamkach system Power Shift, pozwalający zrzucać po 1-2-3 biegi przy odpowiednim naciśnięciu dźwigni zmiany biegów. W wyższych jest system Ultra Shift, gdzie jednym mocnym naciśnięciem można przejechać po całej kasecie od początku do końca. Natomiast jest bardzo istotna róznica pomiędzy długością wózka tylnej przerzutki a kulturą i szybkością zmiany biegów. Mam teraz u siebie Campagnolo Chorus z przerzutką z krótkim wózkiem. Zmiana jest bardzo szybka i rewelacyjna. Podczas gdy na moim Campagnolo Centaur z najdłuższym możliwym wózkiem, jest bardzo wolna. Z kolei bardzo długi wózek pozwala założyć kasety górskie z bardzo dużymi koronkami. Warto to wziąć pod uwagę przy zakupie.
  16. Opinie na temat łańcuchów Connexa są bardzo sprzeczne. Generalnie takie że jest bardzo odporny na rozciąganie ale bardzo głośny. Ja polecam Campagnolo Record C9, na którym długo jeździłem. Jest to cichy i super odporny na rozciąganie łańcuch. Kosztuje zwykle 99-119 zł
  17. I to by się mogło zgadzać. Jechałem parę dni temu z kumplem co ma Epica HT i ma inną piastę, który cyka jakby była na maszynowych
  18. Fajny rower. Spyre pójdą z tymi klamkami. Hydrauliki nie. A czemu korba compact? Tarczówki mechaniczne mojego kolegi nie wymagały praktycznie żadnego serwisowania.
  19. Tych co polecają opony Race King do jazdy po asfalcie umieść w telefonie w grupie osób od których nie odbierasz telefonu. Maxxis Ikon jest oponą MTB do jazdy terenowej. Jest z niezbyt twardej mieszanki. w związku z tym po paru miesiącach jazdy po ścieżkach rowerowych niewiele zostanie z jej bieżnika i będzie do wyrzucenia. To co producenci piszą zwykle na oponie odnośnie ciśnienia jest bzdurą. Maksymalne ciśnienie do jazdy MTB wynosi jakieś 2,5 bara czyli ok. 35 PSI. Ja przy moich obecnych 88 kg, jeżdżę na 2 bary z tyłu, 1,8 z przodu. I jest to dosyć wysoka wartość.Kolega ważący 60 kg jeździ na 1,2 bara z przodu i 1,5 z tyłu. Do jazdy po ścieżkach kup sobie jakąś tanią oponę semi-slick czy touringową typu SmartSam lub podobną. Z twardej, wolno ścierającej się mieszanki. I bez żadnego race w nazwie. Bo race znaczy zwykle opona na kilka użyć, super cienka, nieodporna na przebicia, szybko ścierająca się. Pompuj ją do maks 40-50 PSI
  20. Dziś z Michałem znanym na forum jako niet i moimi kumplami, Cyborgiem, Foxem i Arkiem przejechaliśmy z rana jedną z moich ulubionych tras w zachodniej części Warszawy. Niemal same wiejskie asfalty, w większości dobre nawierzchnie a jazda zakończona pyszną kawą, lodami i ciastkami w kawiarni Czubak w Starych Babicach. Polecamy. jajacek & niet Ślad GPS ze Stravy: https://www.strava.com/activities/1550806918 Potem wrzucę do jakiegoś ogólnodostępnego serwisu dla tych co nie mają Stravy. Edit Już jest: https://www.relive.cc/view/1550806918
  21. To jest jeden z najtańszych rowerów MTB, nadający się do jazdy trasami MTB. Do miasta może być coś dużo tańszego. Ale jak masz budżet to możesz brać ten.
  22. Latarkę, jeśli już, to kupuje się Convoy S2 https://www.1enduro.pl/convoy-s2-plus-latarka-na-rower/ Torba trójkątna na ramę jest dla mnie bez sensu. Uniemożliwia włożenie i wyciągnięcie drugiego bidonu. Polecam raczej kupić podsiodłówkę. Ta tylna lampka może być. Pożyje jakieś 3-6 miesięcy. Plastikowe mocowanie pęknie w wyniku wstrząsów.
  23. Przypomniałem sobie że do transportu wyjmowałem przednie koło z roweru koleżanki i gwint był w widelcu. Koło więc było niepotrzebne żeby wkręcić sztywną oś.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...