Skocz do zawartości

jajacek

Użytkownicy
  • Postów

    13 027
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez jajacek

  1. Latarkę, jeśli już, to kupuje się Convoy S2 https://www.1enduro.pl/convoy-s2-plus-latarka-na-rower/ Torba trójkątna na ramę jest dla mnie bez sensu. Uniemożliwia włożenie i wyciągnięcie drugiego bidonu. Polecam raczej kupić podsiodłówkę. Ta tylna lampka może być. Pożyje jakieś 3-6 miesięcy. Plastikowe mocowanie pęknie w wyniku wstrząsów.
  2. Przypomniałem sobie że do transportu wyjmowałem przednie koło z roweru koleżanki i gwint był w widelcu. Koło więc było niepotrzebne żeby wkręcić sztywną oś.
  3. Zaskoczyłeś mnie. Muszę sprawdzić jak to jest u kolegi. Ale wiem że są koła do których można kupić adaptery umożliwiające instalację w kołach zarówno ze sztywną osią jak i standardowych QR. Więc jak dla mnie oznacza to inną końcówkę na końcu piasty. Edit Chyba faktycznie głupio gadam. Przecież żakończenie musi być w ramie lub widelcu?
  4. Sport Arseal nie jest zły a trochę tańszy. Mam do pozbycia się przednią na kierownicę jakby co, bo nie używam.
  5. Piasty nie mają wiele wspólnego ze sztywną osią przechodzącą środkiem. Gwint znajdujący się na końcu piasty jest elementem wymiennym i można go dokupić do piast przyzwoitych producentów jako część zamienną. Natomiast różne lipy się zdarzają. Kolega ostatnio, przy samodzielnej wymianie klocków, nacisnął klamkę hamulca, tłoczki wyskoczyły i cały olej mineralny się wylał. A było to dzień przed majówką, kiedy wiadomo że żaden serwis się tym nie zajmie. I musiał pojechać na starym gracie.
  6. Planet X ma Łukasz. Widuję też trochę torówek na torze w Pruszkowie. Takich sklepów i producentów w UK jest więcej. Dolan umożliwia chyba jako jedyny skonfigurowanie online roweru dla sibie z wyborem długości mostka i kierownicy. Boardman też ma fajne rowery. Ribble, duży supermarket też.
  7. Zwykle oznacza to łożysko do wymiany. Proponuję udać się do serwisu.
  8. Ten model Specialized ma wyjątkowo wyprostowaną pozycję ze względu na bardzo długą główkę ramy. W Specialized potrzebujesz ramy L czyli 19 cali według oznaczeń producenta. Tu patrzysz na pozycję "standover height" https://www.specialized.com/gb/en/sirrus-elite-disc/p/65196 W rozmiarze L, 19 cali wynosi ona 814mm. Czyli stając nad ramą będziesz miał 2,5cm do klejnotów plus wysokość butów. I to jest ok. W rozmiarze XL, który chciałeś wybrać, wynosi ona 847mm czyli wisisz klejnotami na ramie. Ergo, nie jest to odpowiednia wielkość ramy.
  9. Jest to świetny rower i nie bardzo jest sens cokolwiek w nim zmieniać. Wymiana korby miałby sens, gdybyś miał problemy z suportem. Jeśli ich nie masz nic nie należy zmieniać. Z oszołomami z serwisów nie dyskutować. Trzeba po prostu zamówić zębatkę 32, zamiennik. Albo firmy StrongLight albo firmy TA Specialites. Jeśli posługujesz się angielskim, wchodzisz na wiggle.com, piszesz konsultantowi w oknie live chat, jaki model i jaki rok i dostaniesz cenę. I tyle. Jak nie to skieruję Cię do ogarniętych ludzi w PL.
  10. Ale za 6k :) Na alu ramie. Z tym że tym razem na bardzo przyzwoitych komponentach. Pobawmy się w rozbicie na części SRAM Rival GXP Disc z hamulcami hydraulicznymi 1x11 - 2400 zł Mostek Deda Zero - 100 zł Kierownica Deda RHM02 - 125 zł Sztyca podsiodłowa karbonowa (brak info) - 75 zł Koła Mavic Ksyrium Disc - 1700 zł Opony Mavic Yksium - pewnie w gratisie do kół Siodło Fizik Antares - 400 zł Stery, linki - 100 zł Jeśli nic nie zapomniałem to wyszło 4900 Czyli rama za 1100 zł. Maraża sklepu zapewne 25% czy 1500 zł.
  11. Z kołami szosowymi pod tarczówki nie mam prawie żadnego doświadczenia. Natomiast o kołach Mavic dyskutowałem ostatnio z Tomkiem Borucki, który też tu na formu się pojawia. Ona ma ogromne doświadczenie jako mechanik. Twierdzi że od kilku lat dramatycznie spadła jakość obręczy Mavica. Dyskutowaliśmy przy okazji obręczy, która przy niezbyt długim przebiegu miała pęknięty rant. Mój przyjaciel z którym jeżdżę a który robi dużo km, ma już drugą obręcz z której szprychy wyrwały nyple. Więc ja osobiście nie mam zadnych planów dotyczących kupowania ich kół. Inna sytuacja jest z DT Swiss. Jest to fima niewątpliwie przykładająca wagę do jakości. Mają przedstawicielstwo w Polsce i nie wiem nawet czy nie fabrykę. W Obornikach Śląskich. dt4you.pl Znam wielu ludzi, którzy innych piast niż DT Swiss już nie kupują. To zykle nie są tanie produkty ale dobre.
  12. Dlatego lepsza jest chyba sztywna oś z szybkozamykaczem. Nie musisz wtedy dokręcać do końca a szybkozamykaczem regulujesz siłę docisku.
  13. Vision Team 35 są bezpośrednim konkurentem Scirocco / Fulcrum Racing Quattro. Ale coś mi się kojarzy że są droższe i nie wiem czy nie cięższe. Zonda / Racing 3 to bardzo dobre koła. Sam mam Zondy i nie ma do nich żadnych zastrzeżeń. To są lekkie i sztywne koła. Mam przypuszczenie że Scirocco / Fulcrum Racing Quattro mogą być od nich szybsze na płaskim a są tańsze. No i dochodzi kwestia komfortu. Zondy są bardzo sztywne. A na przykład Fulrcum Racing 6, koła OEM dodawane kiedyś do niektórych rowerów, które mam mój młody, 24-szprychowe, na standardowych stalowych szprychach , są bardzo komfortowe, przez to że nie są tak sztywne. Więc trzeba się zastanowić jakie cechy są dla nas ważne, sztywność, komfort, waga, cena i wybrać na tej podstawie.
  14. Ja bym zrobł porównanie tych kół z Campagnolo Scirocco C17 / Fulcrum Racing Quattro LG (bo to prawie to samo, ale inny zaplot), ze stożkiem aluminiowym wysokości 35mm http://www.wiggle.co.uk/campagnolo-scirocco-c17-road-wheelset/ http://www.wiggle.com/fulcrum-racing-quattro-lg-alloy-clincher-wheelset-2/ I w wersji nazywanej CX z uszczelnianymi piastami http://www.wiggle.com/campagnolo-scirocco-35-cx-clincher-wheelset/ Różnice w wadze na papierze są znikome. W praktyce pewnie większe, bo koła, które podlinkowałeś są całe z aluminium. Różnica w wysokości stożka wynosi 7mm. To nie jest wiele a przy prędkościach osiąganych, przez nas, amatorów, jest to wartość, którą oceniam jako znikomą. Producent kół jest egzotyczny i nie wiadomo co to są za łożyska, które zastosował, czy są one łatwo dostępne i ile kosztują. Podobnie z piastami. Raz na jakiś czas zajdzie potrzeba ich wymiany. I nie wiadomo co to za szprychy, czy standardowe. Koła Fulcrum/Campagnolo, mają łożyska kosztujące ok. 40 zł i nie ma problemu z ich dostępnością. Kosztują też ok. 50 Euro taniej. Więc ja wolałbym pewnego producenta z łatwo dostępnymi częściami zamiennymi. Zresztą jak uporam się ze zmianami w naszym parku maszynowym, a których mamy w tym roku mnóstwo, to też planuję zakup tych Fulcrum czy Campy. Nie wiem tylko czy w wersji normalnej czy CX. Zwróć jeszcze uwagę na to, że jak będziesz przekładać koła, to mając dwa komplety, dobrze mieć oba komplety na tych samych szerokościach obręczy. W przeciwnym wypadku za każdym razem musimy zmienić szerokość rozwarcia szczęk hamulca za pomocą regulacji długości linki. Gdybyś się zdecydował na zakup kół Campa/Fulcrum, to znajdź najtańszą ofertę w necie i podeślij link z ofertą do działu sprzedaży firmy Wertykal z Krakowa, dystrybutora Campy/Fulcrum w Polsce, z zapytaniem czy dadzą Ci tę samą cenę. Szanse na to są bardzo duże, co wiem z własnej praktyki ;) Będziesz wtedy miał polską gwarancję i części od nich jak trzeba.
  15. Ta sztywność to chyba jest raczej mało wyczuwalna, dla nas amatorów. Ale niedokładnie o to chodzi. Trzeba pamiętać że w rowerze z hamulcami tarczowymi, działają na koła, ramę i widelec inne siły niż przy hamulcach obręczowych. Zacisk hamulca jest położony niesymetrycznie, tylko z jednej strony. I blisko centrum koła. To powoduje że całe przeciążenie wynikające z hamowania idzie w okolice piasty. Dlatego m.in została wymyślona sztywna oś oraz w nowszych rowerach piasty typu boost z szerszym kołnierzem. To zapewne wpływa pozytywnie na żywotność koła. Trzeba też pamiętać że koła pod hamulce tarczowe, mają inne obręcze. Cieńsze, lżejsze i bez powierzchni hamującej. A w gratisie dostajemy dobre rozwiązanie jakim jest powtarzalność osadzenia koła względem klocków hamulcowych.
  16. Przeczytaj to: https://roweroweporady.pl/f/topic/3414-x-caliber-9-czy-x-caliber-8-modele-2018-co-wybrac-prosze-za-i-przeciw/?hl=olejowo-spr%C4%99%C5%BCynowy&do=findComment&comment=27898 https://roweroweporady.pl/f/topic/3453-mtb-za-ok-2500zl/?hl=olejowo-spr%C4%99%C5%BCynowy&do=findComment&comment=28294 Do przedstawionego zastosowania zalecałbym rower na amortyzatorze olejowo-sprężynowym firm Rockshox lub Manitou i napędzie Shimano Deore lub Alivio z potrójną korbą 3x10 lub 3x9.
  17. A tam od razu oberwało :) Natomiast z przełajówką to nie da się ukryć że mają one wielką zaletę w tym że biorą szersze opony i mają baranka. Można więc jeździć i na szosie i w lekkim terenie. Mam kolegę, którego syn kilka lat temu wygrał Mały Wyścig Pokoju na przełajówce. Będę chciał kupić przełajówkę czy gravela w końcu roku bo raz że młody potrzebuje rower na wyścigi przełajowe a dwa że potrzeba nam jakąś zimówkę na szosę z pełnymi błotnikami. A szkoda nam swoich szos na zimę. Natomiast za co tu chcą 4k to nie wiem. W porównaniu do Tribana 540 zmienili hamulce z tanich obręczowych na tarczowe. Niech będzie że jest to 500 zł różnicy. Skoro seria AF to trochę lżejsza rama. Ale dwi grupy niżej! Ten rower powinien kosztować maks 2999. Kolega ostatnio kupił przełajówkę używkę Colnago, na tarczówkach, na nowym Shimano 105 za 2000. Więc można fajne znaleźć jak ktoś cierpliwy.
  18. Biorąc pod uwagę że Fuji Sportiff na tarczach i na Tiagrze (czy to może było 105?) chodził poniżej 4k, to zupełnie nie jarałbym się tym produktem. Na wyprzedażach za 5k można było kupić Giant Defy w karbonie.
  19. Ta jest bardzo dobra. Mam taką samą. Też polecam.
  20. Miałem kiedyś jakiś suport Neco. Znajomy mechanik twierdził że lepszy niż Shimano Deore.
  21. Lekarze, temat rzeka. Sportowcy muszą w tym zakresie się sami doszkolić żeby się nie dać zepsuć lekarzom :)
  22. Do NFZ trzeba mieć końskie zdrowie :) Nie masz pakietu medycznego? Możesz kupić w mBanku nieograniczony czasowo. Od razu po kupieniu go wypowiadasz, wtedy działa 3 miesiące. Karencja przez ponowieniem pakietu 6 miesięcy. Ostatnio kosztował 150 czy 170 miesięcznie, więc ok. 500 za kwartał. Masz wtedy dostęp do niemal wszystkich lekarzy specjalistów i wszelkiej diagnostyki. Ja korzystałem ze Spółdzielni Rentgenologów w miarę blisko nas na Młynarskiej i jak trzeba na Waryńskiego. Zrobią Ci rezonans magnetyczny, który kosztuje komercyjnie 600 i USG łokcia 200. Więc już od razu się zwraca wartość pakietu. Możesz też sprawdzić ofertę Axy i LuxMedu bo agresywnie konkurują.
  23. Nerw łokciowy odpowiada za IV-ty i V-ty palec. Jego zapalenie powoduje upośledzenie czucia i zmniejszenie siły palców. Opuchnięty nerw łokciowy przestaje mieścić się w kanale nerwowym stąd takie problemy. Leczenie powinno polegać m.in na przyjmowaniu leków przeciwzapalnych. Miałem taką dolegliwość, której nabawiłem się przeginając ze 20 lat temu z ćwiczeniami na siłowni. Rehabilitacja w moim przypadku polegała na wcieraniu voltarenu z jednoczesnym działaniem bioprądami w przychodni sportowej na Skrze, na Wawelskiej. Trwało to dobrych parę miesięcy. Chyba do dziś pracuje tam Krzysiek Leszczyński, który mi to robił a który przez 20 lat był fizjoterapeutą kadry kolarzy. Mogę też podac namiary do innych rehabiltantów kolarskich. Okładałbym też łokieć zamrożonymi w lodówce kompresami żelowymi 3M. Do kupienia w każdej aptece. Kup też i wcieraj sam Voltaren. Natomiast z tego co piszesz mam wrażenie że masz problemy z elastycznoscią kręgosłupa piersiowego, skoro masz problemy z nerwami, prawie wszystkich palców. Nie jeździłeś wcześniej na szosówce i nie jesteś przyzwyczajony. Musisz zwiększyć mobilność kręgosłupa piersiowego. Służą temu różne ćwiczenia, które trzeba wykonywać w domu. Podniósłbym też w górę wspornik kierownicy żeby chwilowo odciążyć kręgosłup piersiowy. Być może też za mocno ściskasz kierownicę bo nie czujesz się pewnie. Może warto nawinąć na jakiś czas drugą owijkę żeby zwiększyć średnicę trzymanej kierownicy, co spowoduje że nie będziesz jej tak kurczowo ściskał. Wymiana opon na 700x28 zdecydowanie zalecana. Przy Twojej wadze 4,5-5 atm z przodu w pełni wystarczy a trochę zmiękczy przód, który w tym rowerze jest bardzo sztywny. A swoją drogą przykład Michała pokazuje że jednak na pierwszą szosówkę, powinno się wybierać ramę typu endurance a nie race. Ja go namówiłem na ten model, być może pochopnie. Sądzę że się do niego pomału zaadoptuje ale jednak widać że jakiś czas warto pojeździć na czymś miększym. Zresztą ja też z pierwszą szosą miałem mnóstwo problemów i długo trwało zanim to wszystko ogarnąłem. Jak ktoś ma odpowiednie finanse to warto zbudować sobie własny rower pod siebie, tzw custom, kupując frameset. Bo wtedy mamy pełną kontrole nad tym co i jak. Ale problem jest w tym że na początku nie posiada się odpowiedniej wiedzy i doświadczenia żeby wiedzieć co jest potrzebne.
  24. Coś w tym jest. Mojego znajomego szlag trafił pod kościołem. Jechał w sobotę na rowerze. Padł jak rażony piorunem i było po chłopie. Udar albo zawał. Mógł jeszcze trochę pojeździć. Miał 64 lata.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...