Skocz do zawartości

jajacek

Użytkownicy
  • Postów

    13 007
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez jajacek

  1. Nigdy nie sądziłem że przy moim stylu życia będę miał takie problemy zdrowotne jak obecnie. Mam nadzieję że jak schudnę to mi się poprawi. A tymczasem pochłaniam zdrowe żarcie. Złocistym trunkiem do obiadu też nie pogardzę. Mówią że alkohol w niedużych ilościach dobry dla zdrowotności. Natomiast lody i słodycze są obecnie dla mnie podobno be ?
  2. Dzięki, już po ptakach. Jedzie do mnie paczka. Mam nadzieję że z tym co na zdjęciu ?
  3. Nie wiem czy ta ashwaganda coś daje. W każdym razie nie przeszkadza ? Czuję się po niej dobrze.
  4. Ashwaganda używam. Na stres i na sen. W kwesti niedoborów żelaza, witamin z grupy B i anemii to przeczytałem na ten temat trochę badań i generalnie konsensus jest taki że wchłanialność żelaza z suplementów jest bliska zera. Zalecane jest jedzenie naturalnych źródeł żelaza w postaci chudej wołowiny lub wątróbek przegryzając witaminą C, która dramatycznie zwiększa przyswajalność żelaza. Alternatywą są wlewy dożylne żelaza. Nie jadłem czerwonego mięsa przez ponad 10 lat ale obecnie wraz z młodym dołożyliśmy steki wołowe raz w tygodniu do diety. Poniżej są zalecenia, które z grubsza potwierdza kilka źródeł, mające na celu poprawę morfologii krwi i produkcję czerwonych krwinek. Acidophilus - 15-30 Billion Count Probiotics Coenzyme Q10 - 150-300 mg daily Garlic - 2 cloves or 2 capsules up to 3 x day Kelp - 100-225 micrograms Vitamin B6 - 50-100 mg Vitamin B12 - 200-1,000 mcg Folic Acid - 800 mcg Proteolytic enzymes - Bromelain & Papain Selenium - 200 mcg Vitamin A - 15,000 IU daily or Beta Carotene - 25,000 IU daily Vitamin B Complex - 50-100 mg Vitamin C plus Bioflavonoids - 1-3 grams (divided dose) Vitamin E - 400 IU daily Copper - 2 mg Zinc 40 mg daily ---->(Do not take zinc in amounts over 40 mg daily as it may interfere with metabolism of iron and copper) Na stres, nerwicę i depresję polecam też duże dawki witaminy D w okresie poza latem i ewentualnie solarium. Sam przyjmuję 4-8 tysięcy jednostek witaminy D plus K dziennie. Dobrze na mnie działa.
  5. Ja zaryzykowałem. Zobaczymy co przyjdzie. Jest dużo podróbek FFWD ale raczej wiem które. Alu-karbon i na piastach FFWD a takie zamówiłem nie podrabiają. Fakt że u nas w klubie są NoLimited full carbon, młodzież ich nie oszczędza i jakoś żyją. Sądzę że jak kupować takie chińczyki to u nas lokalnie bo albo się ma crash protection albo wymienią obręcz za część ceny jak pęknie. Ten Lemonbike wydaje się być większą firmą niż prowadzone na wsi NoLimited. Ale ten gość z NoLimited się stara we współpracy z klubami. Nie wiem jak to wygląda z użytkownikami prywatnymi.
  6. Właśnie zamówiłem używane FFWD. Zobaczymy co przyjedzie ?
  7. Temat prv już nieaktualny. Chciałem żeby ktoś sprawdził czy człowiek z Sącza ma to co oferuje. Ale nie chciałem czekać żeby mnie ktoś nie ubiegł bo cena bardzo atrakcyjna więc koła FFWD już do mnie jadą. Mam nadzieję że lipy nie będzie. W kwestii komina to nie wiem gdzie go mają na stronie. Ja mam w Warszawie 3 sieci mające co najmniej 10 sklepów z produktami Speca więc kupuje prawie wszystko lokalnie. Wszedłem i był. Kolor czerwony.
  8. No właśnie ten poziom dyskomfortu i kontroli jest dla mnie problemem. W terenie lubię jeździć tam gdzie jest tzw. rolling terrain. Czyli podjazdy i zjazdy, interwał. I w lesie do takiej jazdy gravel ani przełaj się nie nadaje bo na zjeździe jest zbyt niebezpieczny. a na podjeździe czy zakrętach przy przejeżdżaniu przez korzenie, kamienie i piachy też słabo sobie radzi. Więc nadaje się tylko na drogi w miarę szerokie i w miarę bez przeszkód. Ja szosą na 28 jeżdżę okazjonalnie po szuterku czy gruntówce. Ale do lasu czy na drogi z tłucznia nigdy bym nią nie wjechał. Był taki odcinek GCN typu co lepsze przełaj czy mtb. I najlepiej było widać co się dzieje na zjeździe po kamieniach czy korzeniach. Tam przełaj nie istnieje. Przewagę ma tylko na prostej, równej drodze, po trawie i po szutrach. Nie mówiąc o tym jak bardzo kogoś wytelepie po drodze. Dlatego twierdzę że mtb jest zdecydowanie bardziej uniwersalny. A jak ma być szybki na drogach utwardzonych to wystarczy założyć inne opony z mniej agresywnym bieżnikiem i nabić więcej powietrza. Spotkałem kiedyś kolesi co jechali asfaltem z Łodzi do Wawy na góralach 29 z oponami 2 cale nabitymi na kamień i wyciągnęli średnią 30.
  9. Nie, tego odcinka jeszcze nie widziałem. Ciekawy i w dużej części szutrowy był w GCN w Maroku. Mam kolegę, który lata tam co roku i jest Marokiem zachwycony. Teraz jest jakiś lot bezpośrednio do Marakeszu, który według niego, oprócz Fezu jest najciekawwszym miejscem. Moja przyjaciółka rowerowa, była niedawno na Islandii, ale jakoś tam rowerem nie jeździła tylko chodziła po górach. Być może klucz jest właśnie w przymiotniku "dobre". Jest gigantyczna różnica pomiędzy kiepskim, przeciętnym a dobrym rowerem mtb. Dobrym aż chce się jechać bo jest lekki, szybki, zwinny i dobrze amortyzuje. Sądzę że jest to też w dużym stopniu dostępność nawierzchni. Ja mam po domem bardzo dobre asfalty i mnóstwo grup i znajomych szosowych a szutrów tyle co kot napłakał. Więc tak naprawdę gravel jest tu do niczego niepotrzebny. Natomiast kiedyś chciałem mieć rower, którym mogę wjechać w lekki teren, wyjeżdżając w góry. W nieznane mi miejsca. I miałem fitnessa Speca Sirrusa na oponach 32. Za cholerę się u mnie nie sprawdził. Różnica między nim a gravelem była głównie w płaskiej kierownicy. Na asfalcie był za wolny a poza nim słabo sobie radził. Nadal twierdzę że rower do wszystkiego jest do niczego. Natomiast może faktycznie jak ktoś ma tylko jeden rower to gravel jest jakąś opcją. Widziałem wczoraj zdjęcia koleżanki, która gravelem wybrała się na Jurę. Na co dzień jeździ nim po Warszawie do pracy a oprócz niego ma szosę.
  10. Każdy Suntour prędzej czy później sika olejem (pod warunkiem że go ma, bo większość nie ma) i każdy prędzej czy później ma zniszczone lagi. Zwykle oba objawy występują w ciągu dwóch lat. Kolega ma RockShoxa Judy, który ma z 10 lat. Wygląda jak nowy i nie widział jeszcze serwisu.
  11. Różnica między Epicon (poprzednikiem Epixon, róznica prawie żadna, zmian nazwy marketingowa) a Recon Silver. Po rosyjsku ale chyba wszystko widać.
  12. Przyzwoity rower, po co sprzedawać? Pozbądź się tego gniota Ramblera. Z tym świetny amor i bardzo lekki rower w Ghost kompletnie się nie zgadzam ale to inny temat ?
  13. Widzę bardzo duże zainteresowanie ostatnio i gravelami i przełajówkami. Zastanawiam się czy to ja jestem taki oporny i jest to moda czy rzeczywiście coś w tym jest. Obserwuję znajomych, którzy mają gravele i przełajówki. Nie licząc tych co startują w przełajach to większość, którzy mają gravele, nie mają porządnego mtb. Być może dlatego widzą w gravelu rower do jazdy w terenie. Spotkałem też osoby, którym mtb ht kompletnie nie pasował. Był dla nich za wolny do jazdy po mieście. I chcą mieć takiego pomykacza miejskiego. Natomiast z tych co regularnie jeżdżą i na mtb i na szosie, chyba nikt nie ma gravela.
  14. Bullet dobre koła. Może nie bardzo aero ale przynajmniej bezproblemowe. Ja po długich rozważaniach stwierdziłem że dla mnie amatora koła full carbon nie są odpowiednie dla roweru z hamulcami obręczowymi. Jakoś za dużo widzę w necie ogłoszeń z naprawianymi kołami. A to oznacza zwykle pęknięcie obręczy po wpadnięciu rantem w dziurę lub krawężnik. Więc mimo że cięższe, zostanę jednak przy alu-karbon. A takowe produkują m.in Campagnolo/Fulcrum, Shimano FFWD. Oval z takich co mi na szybko do głowy przychodzą
  15. Ja takie masz kupować to już lepiej kup chińczyki albo z Ican, Wiggle, Lemonbike albo NoLimited
  16. @Elle Zgadzam się że dziewczyny mają zwykle wyższe tętna. Te z którymi jeżdżę to często mają takie przelotowe jakie miewałem tylko na finiszu wyścigu. @halina Są dwa podejścia do spalania tłuszczu, jeśli to jest naszym, celem. 1. Metoda interwałowa, którą często lubią dziewczyny bo spala się więcej w krótkim czasie. Na mnie nie działa dobrze bo bardzo pobudza głód i zamiast chudnąć tyję. 2. Metoda wolnego spalania, którą preferuję. Czyli wolne i długie wytapianie na niskim tętnie. Pobudza metabolizm ale nie wgryza się w nasze zasoby glikogenu dzięki czemu działa delikatnie ale skutecznie. Jeśli chodzi o maszyny aerobowe to zawsze preferowałem chodzenie po bieżni. Niektórzy lubią stepper i też jest to dobre ćwiczenie. Cross trainer eliptyczny też. Nie wiem jaki tam masz rower do dyspozycji ale większość stacjonarnych rowerów jest kiepska. Zobacz czy nie mają roweru spinningowego. Zwykle jak w czasie jazdy nie możesz rozmawiać z innymi to tęstno jest za wysokie dla spalania tłuszczu. Jeśli chodzi o sen to mnie wyjątkowo muli po saunie i basenie. Działają na mnie jak środek nasenny.
  17. Ja muszę powiedzieć że moje osobiste doświadczenia z nawigacją rowerową są słabe. Tak się zdarza że prowadziłem firmę będącą prekursorem nawigacji GPS na naszym rynku i razem z właścicielem AutoMapy z którym się dobrze znam, działaliśmy na tym rynku od początku. Urządzenia się zmieniały, aplikacje się udoskonalały aż doszliśmy do bardzo dobrych rozwiązań w tym zakresie jeśli chodzi o nawigację samochodową. Jeśli chodzi o nawigację rowerową to w Garmin Edge 705, którego kupiłem wkrótce po premierze, pewnie z 10 lat temu, była ona kulawa. Posiadała dwa ograniczenia. Screen estate czyli powierzchnię i rozdzielczość ekranu oraz sam sposób implementacji. O ile w Edge 705 było coś jeszcze widać na ekranie bo był bezdotykowy i miał niezły kontrast, o tyle w moim obecnym Edge 800, widać kiepsko. Na szosie jeszcze idzie wytrzymać, chociaż nigdy nie ma odpowiedniego zoomu, żeby mieć odpowiednią ilość szczegółów na ekranie. Ten problem został dopiero rozwiązany w Edge 1000, dysponującym dużo większym ekranem, o dużo większej rozdzielczości i dużo lepszym kontraście. Zaletą Garmina jest gigantyczna ilość różnych map w Internecie. Nie miałem żadnego problemu żeby znaleźć, dobre darmowe mapy Cypru czy Teneryfy. Można też włączać i wyłączać poszczególne warstwy, korzystają z kilku naraz. Na szosie wyłączamy warstwę topo a w terenie warstwę szosową. Natomiast wskazówki takie jak "skręć w Main Street" są kompletnie pozbawione sensu. To taki sam głupi komunikat jak nocą w Google Maps "kieruj się na południowy wschód". Komunikat musi być "skręć w drugą w prawo" lub podobny a nie szukanie nazwy ulicy. Więc to wymaga jeszcze dopracowania. Najlepszy serwis do planowania tras BikeRouteToaster, niestety został zamknięty. Ostatnio straciłem zainteresowanie nawigacją. Ale wgrałem niedawno dwie mapy i pobawiłem się nimi w terenie. Niestety nie dawały rady. Ale mam tych map dużo, jeszcze poćwiczę. Z tego co tu napisano wynika że Wahoo, w zakresie nawigacji jest niesamowicie ubogi i kupno go dla kogoś kto zamierza korzystać z nawigacji, kompletnie nie ma sensu.
  18. Kellys Gate 50 to najlepszy wybór na rower mtb. Ale bardzo trudno dostępny. Accent Peak też dobry rower. Natomiast nie wiem czy są one potrzebne do tego zastosowania. Są to rowery do jazdy w cięższym terenie a nie po asfalcie i w lekkim terenie. Do tego zastosowania kupiłbym Cube Attention (bez SL w nazwie). Wielkość koła tylko 29, inna nie wchodzi w grę. Rozmiar ramy normalnie 19 ale przy producentach takich jak Cube, chyba jednak 21. Dobrze się pomierzyć lub przysiąść.
  19. Tak dla informacji. Byłem wczoraj na siłce. 30 min ćwiczeń siłowych, króciutko bo dopiero zaczynam po bardzo długiej przerwie więc trochę podstawowych ćwiczeń na maszynach i ze sztangielkami. Potem 30 min chodzenia pod górę na bieżni. Nachylenie 4%, prędkość 5,7 km/h. Tętno 115 odpowiednie dla spalania tłuszczu. Chodzę na tę siłownię m.in dlatego że mają maszyny aerobowe, LifeFitness, które bardzo lubię i ćwiczę na nich od 25-ciu lat.
  20. Normalne koła szosowe mają szybkozamykacze 5mm. Bierz i się nie przemuj. Najwyżej kupisz jakieś adaptery. Tak wygląda ich bębenek sprzedawany osobno https://www.bike24.com/p254450.html
  21. Ta się sprawdza w większości przypadków: https://www.pro-bikegear.com/global/en-gb/road/handlebars/PRO_HA_PLT
  22. Nigdy nie jeździłem w górach zimą. Zapewne wymagania są inne niż w mieście, gdzie jest cieplej. IMO, do celów treningowych, najlepiej kiedy odzież jest obcisła. Jak wiatr nie ma jak wniknąć to jest po prostu cieplej. Najprostszy test to jazda w rękawkach, które są bardzo obcisłe i w w bluzie z luźnymi rękawami. W luźnych rękawach jest znacznie zimniej. Nie wiem czemu Łukasz namawia na komin wiatroodporny z membraną lub polarem. Jak mam kilka kominów ale głownie stosuję jeden. Znowu ze Specialized. A dlatego że jest to jedyny komin, przez który po zakryciu ust mogę bez problemu oddychać. Pozostałe które mam, chociaż fajne, to mają za gęsty materiał uniemożliwiający oddychanie. Z tym kominem jeżdżę gdzie do -5. Potem już kominiarka Brubecka. Kolega ma taki niebieski z Decathlonu i też wydaje się dobry. Jeśli chodzi o bluzę to obecnie używam takich, które są bardzo obcisłe i lekko ocieplane. Wiatrówka Endury, którą mam jest ciut za luźna w rękawach ale ponieważ jest to materiał nieoddychający, to nie ma to takiego znaczenia. Natomiast planuję kupić jakąś drugą na zmianę. Może bardziej techniczną. @Seba Mam do Ciebie temat. Jak możesz daj mi swój telefon na prv.
  23. W ogóle mi się Windows sypie. Chyba muszę przeinstalować. Miałem pad systemu jakiś czas temu, zrobił Recovery ale w kółko błędy wysypuje. Ten ostatni link działa. A wczoraj nie działał. Nie wiem o co chodzi.
  24. Ja ja klikam teraz w ten swój link to jest nieaktywny. Muszę jeszcze poćwiczyć. Może trzeba nadać jakieś prawa zdjęciom lub albumowi.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...