Skocz do zawartości

jajacek

Użytkownicy
  • Postów

    13 007
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez jajacek

  1. Koła przyszły. Są mocno podmęczone ale sprawne. Dam je do renowacji i powinno być wszystko ok, więc chyba mi się opłaciło
  2. Popieram wpis Pawła. Ja natomiast jeżdżę teraz szosą tylko jak jest sucho i jest w miarę ładna pogoda. Przy takiej szarudze jak teraz, jak jeszcze tak pizga, jazda szosą jest żadną przyjemnością. Wtedy uciekam do lasu. Tam przynajmniej tak nie wieje i jest cieplej.
  3. skleprowerowy.pl W Bontrager w niczym się nie orientuję bo nie mam ani jednego elementu tej firmy. Zawsze wydawały mi się przepłacone ale przy 40% rabatu mogą mieć sens.
  4. W Wawie piaskiem sypią a nie solą IMO. Sól jest żrąca. Sugerowałbym myć rower od razu po jeździe w soli. Cześć elementów ma pokrycie antykorozyjne, część nie. Te co nie bez umycia będą IMO szybciej rdzewieć. Np kasety czy łańcuchy gorszej jakości.
  5. Koło mnie rowery Spec 30%. Buty Spec 30%. Bontrager buty i ubrania 40%. Rowery Cannondale 40%
  6. Mój kolega, słynny UltraCyborg co startuje np. na 3100 km, pojechał w niedzielę na ustawkę i wrócił po 30 km bo sypnęła śniego-breja co obkleiła błotem i lodem cały rower ?
  7. Testy Treka są że tak powiem tak rzadkie jak rozwolnienie po ogórkach z wodą sodową ? Mi się udało załapać. Ale czy kiedykolwiek będą drugie to nie wiem. Ja będzie okazja to potestuję też dla porównania Meridę i Scott, bo ci koło mnie co roku robią.
  8. Jeszcze nie przyszły. Mam nadzieję że przyjdą ? Zamówiłem FFWD F6R-C czyli niemal identyczne jakie miałem na piastach FFWD, używki za 1300 plus przesyłka. Natomiast możesz pocisnąć Krzyśka Panfila z Profesjonalny Sklep Rowerowy. Ma trochę FFWD full carbon na stanie, potrzebuje gotówki i jest skłonny do negocjacji ?
  9. Jakby co będę sprzedawał używany Specialized S-Works Prevail mojego młodego, rozmiar M. Mam gdzieś dokument zakupu potwierdzający że nie podróba. Swojego Specailzed S3, rozmiar M chyba też się pozbędę bo albo łeb mi urósł, a fakt że przytyłem ale czy łbie (? ? ) albo przestał mi pasować.
  10. Ja zawsze kupuję za duże buty więc mam luz. Pedały szosowe takie jak Look są zbudowane z kompozytu i nie są przewodnikiem ciepła. Bloki mają z plastiku więc bloki też nie. Więc nie ciągnie od nich chłodem w przeciwieństwie do metalowych pedałów mtb spd z metalowymi blokami.
  11. Tym Merino to muszę się zainteresować. A co masz z Merino i co polecasz?
  12. Czasem to są kwestie indywidualne i subiektywne. Mój młody mojego Speca mtb określił jako rower do dupy. Nie pasuje mu w nim wszystko. Waga, geometria, rozmiar, sztywność. Bolą go na nim plecy. A mi się jeździ świetnie. Jeśli o mnie chodzi to rower z którym nijak nie było mi po drodze to mój Ridley Excalibur w karbonie na Ultegrze 6600. Od początku był dla mnie za sztywny, nigdy nie mogłem na nim znaleźć dobrej pozycji, nie znosiłem tego kokpitu Shimano i jego geometrii. A mój młody był nim zachwycony i się na nim ścigał. @dawidm Sądzę że będziesz zachwycony Roubaix i Domane. U mnie była to miłość od pierwszego wejrzenia (jazdy) ?
  13. Od metalowych SPDów z metalowymi blokami cholernie ciągnie zimnem. Miałem fajne wkładki do butów z Tchibo, ocieplane prądem, za stówę ale się szybko popsuły. W zasadzie były do suszenia butów narciarskich ale jakoś ogarnąłem przyczepiane modułu z bateriami na zewnątrz buta ? Wkładki z filcem kupi się w każdym obuwniczym i zapewne u szewca też.
  14. Na bazarku u skośnych Filc Extra Strong podbity amelinium za 5 ziko ?
  15. Mam wrażenie że w przeciwieństwie do PZKolu, wyścigi mają się dobrze. Gran Fondo Gdynia reklamuje się na każdym kroku. Podobnie jak Skoda Velo Poznań. Moja lokalna grupa kolarska Grupetto Warszawa planuje w 2019 uczestnictwo w: Liege - Baston - Legie Challenge Kaszebe Runda Tour de Pologne Rajd Wokół Tatr i rozważają Otztaler Pro lub Dreilander Giro czyli imprezy w których najważniejsza jest dobra zabawa, dobre bufety, wspólna integracja przy piwie a aspekt sportowy jest na dalszym miejscu.
  16. Ja akurat mam sporo slipów Brubecka. Robią takie sportowe ze sztucznego poliestru szybkoschnące, których używam czasem do zajęć sportowych. Nie jestem ich fanem bo są jakieś zbyt sztuczne. Natomiast na co dzień używam ich bardzo dobrych slipów mających chyba 97% bawełny i 3% elastanu. Jakoś jestem oldschoolowy i bokserki to u mnie do spania i na randkę a slipy na co dzień.
  17. Kup nogawki Rogelli Softhshell. Mega ciepłe. Przód softshell, tył oddychający ocieplany. Jak dla mnie to od 0 do -10. Ale zależy jaki kto ma komfort cieplny. Albo Endura. Te już 100-120 ale bardzo mocno ocieplane z dobrymi zamkami YKK
  18. Panowie, co za herezje? Zimowe ocieplane spodnie rowerowe się kupuje do treningów a nie jakieś kalesony. No chyba że do pracy. To wtedy takie rajtuzy termiczne z Brubecka, akurat mam model Dry, są ok.
  19. Kupiłem w 2016 podobny rower za 2k i przepłaciłem. Speca na kołach 26 na Foxie takim jak ten ale na ciut gorszym osprzęcie. Pytanie brzmi czemu chcesz kupić rower, którego geometria jest martwa a rower w zasadzie muzealny? Dla kogoś wysokiego tylko 29 cali. W kwestii ceny nie dałbym za niego więcej niż 1500-1600. Prawie nikt już takich rowerów nie kupuje. 300 zapłacisz za serwis Foxa. Będziesz miał muzealny napęd z kołami i hamulcami w nieznanym stanie za które za chwilę coś fikniesz w serwisie. Za ok. 3k kupisz porządnego, nowoczesnego 29 cali. Nowego. A za 2-2,5 w miarę nowoczesnego 29. Za 3k już używany wypas.
  20. Maski nie miałem, nie mam, mieć nie zamierzam. Podobno smog w Wawie jest. Dopóki go nie wyczuję własnymi płucami to go olewam. Właśnie wróciłem z szosy. Garmin pokazywał mi 1,8 stopnia. Miałem na sobie grubą koszulkę termiczną Brubeck Thermo, Bluzę lekko ocieplaną z Deca i wiatrówkę na górę. Czapkę z Lida i komin Speca. A na dół dwie pary skarpet, ochraniacze lekko ocieplane na letnie buty szosowe, lekko ocieplane nogawki Rogelli, dwie pary spodenek z krótkimi nogawkami. Rękawiczki wziąłem dwie pary bo już zapomniałem w jakich temperaturach są dobre. Cienkie Speca z długimi palcami, Element 1,5 się nie sprawdziły. Jakoś nigdy nie miałem do nich przekonania. Mój młody je lubi, ja nie. Zimno mi w nich było w ręce. One są dobre w niewielkim zakresie temperatura, gdzieś ok, 10 stopni albo na mtb. Drugie, Spec Radiant, w pełni wodoodporne i ocieplane sprawdziły się bardzo dobrze. W stopy było mi trochę zimno. Muszę już na zimę zmienić wkładki w butach na grube filcowe, podbite aluminium od skośnych z bazarku za 5 zeta. No i albo cieplejsze skarpety albo cieplejsze ochraniacze. Mój młody ostatnio gdzieś wynalazł skarpety z neoprenu i w nich jeździ. Może to jest jakaś myśl. Muszę spróbować.
  21. No więc jednym z nielicznych rowerów, które imo mają sens jako szosa do wszystkiego jest taki Cannondale Slate. Abstrahując od chorej ceny i chorego wyglądu jest to połączenie crossa z szosą. Jest baranek i jest mini-amor, który ugina się do 3 cm. Widziałem to na żywo. koleś jechał tym w ustawce. Mówił że po puszczy tez tym jeździ Na zimę zmienia opony na szersze. Chyba 27,5 x 45mm. Robiliśmy test jazdy crossem po puszczy na oponach 1,8 cala i bez problemu da się. Amor Suntour NCX, który tam był uginał się pod człowiekiem ważącym 80kg, ok. 40mm. Dało się w miarę komfortowo jechać. Natomiast jak coś ze sztywnym widelcem to opony muszą być dużo szersze żeby kompensować brak amora.
  22. Niektórzy mają po prostu taki szybki metabolizm od natury że co by nie jedli nie tyją. Mój kupel Cyborg, przy 175 wzrostu waży od 30 lat 60 kg +/- 1-2 kg. I jego brat identycznie. Ja jako 18-latek ważyłem 75 a potem się spasłem do 90 i całe życie mnie ciągnie do tego wagi. Walczę żeby się utrzymywać poniżej ale mój metabolizm jest bardzo wolny. Maksymalna waga przy której czuję się jeszcze dobrze to 85. Byłem kiedyś u lekarza medycyny chińskiej, który po zbadaniu mnie stwierdził na podstawie budowy moich kości że optymalna waga dla mnie to 72-75 kg. Niestety nie potrafię takiej osiągnąć. Być może przejdę się do endokrynologa i zobaczę czy nie da się pomanewrować hormonami. Mój kumpel, którzy ważył ponad stówę poszedł i okazało się że ma niedoczynność tarczycy. Dostał hormony i w ciągu pół roku schudł prawie 30 kg. W kwestii mięsa to od 15 lat trzymam się z grubsza diety zgodnej z grupą krwi. Ale nie fanatycznie. Jem to co mi smakuje i po czym nie mam dolegliwości żołądkowych. Świnia mi śmierdzi więc nie jem. Baran też. Do kurczaków nigdy nie miałem wielkiego przekonania. Więc u mnie w domu w zasadzie w kółko indyk albo ryba. Z potraw wegetariańskich oprócz zup tylko naleśniki i placki ziemniaczane. Na szczęście mój młody ma podobny smak i lubi w zasadzie te same potrawy plus kurczaka.
  23. W kominiarce Brubecka jest to tak rozwiązane że masz dziurki na usta z siatki i jest to bardzo dobry patent. Natomiast z kominami bywa różnie z oddychalnością. Ten Specowy oddycha, pod warunkiem że wymiana oddechowa nie jest zbyt duża czyli nie jedziesz ze zbyt dużym tętnem. Mam drugi, firmy Goggle, takiej od okularów, teraz chyba nazwanej Arctica, i jest grubsza i dużo gorzej oddychalny. Mam też jakiś z Deca za grosze, który jest słabo oddychalny a jeszcze jakiś za mały. Ten Specowy jest oczywiście za drogi. Ostatecznie to kawałek szmatki z logo. A kostował chyba z 80 zł. W Decathlonie były też takie niebieskie który ma kumpel i chyba jest z niego zadowolony. Gęstość materiału nie może po prostu być za zimę a duża. Tak samo jak z czapką. Z wszystkich czapek jakie mam, na zimę pod kask używam takiej z Lidla kupionej za grosze. Ma trochę membrany a jednocześnie jest w miarę oddychająca. Mam też z Accenta z pełną membraną i jest dobra w duże mrozy. Mam też z polaru, którą uważam za beznadziejną jak i z pełnej membrany z Biemme, której też nie używam. A i jeszcze z Brubecka. Kompletna szmata, nie kupować.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...