Skocz do zawartości

jajacek

Użytkownicy
  • Postów

    13 066
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez jajacek

  1. A mają jeszcze Gate 30 2017 17 cali? Gdzie i za ile? Bo tu paru chętnych by się znalazło.
  2. Liv podobny do Cube ale ciut gorszy. Gate 30 2 lata temu był super i był wielkim hitem sprzedaży, teraz włożyli mu badziewny amor. Mierzyła go, w rozmiarze 15,5 cala i w wersji na kołach 27,5 cala (nazwa Thorx 30) moja koleżanka, 162 czy 164 wzrostu i był na nią idealny. https://www.kellysbike.com/pl/mtb-xc-c527/thorx-30-p48623 Ale trafiła jej się okazji i kupiła za 3500 od innej naszej kumpeli karbonowy używany rower na kołach 26 cali, świetnie wyposażony, ważący 10kg i jest nim zachwycona.
  3. 23 to chyba przesada. 21 w Cube to 20 cali w rzeczywistości i taki bym brał.
  4. Canyon w mojej opinii nie należy do zbyt trwałych. Widziałem już takie pęknięcia zmęczeniowe w Canyonie, które były dla mnie szokiem. Jeżeli zależy Ci na trwałości kup ramę z Alu 7005. Nie do rozwalenia. Miałem rower na takiej ramie, który przy 120km/h spadł z samochodu, obręcze pękły a ramie nic. Osprzęt droższy jest zwykle lepszej jakości i trwałości bo jest zbudowany z twardszych, lepszej klasy materiałów i jest mniej podatny zmęczeniowo. Długowieczność w Shimano zaczyna się od Deore i kończy na XT. Stal jest bardziej wytrzymała niż aluminium, a stal pokryta powłoką antykorozyjną jak w XT daje największą długotrwałość. Kross ma z trwałością niewiele wspólnego w mojej opinii. Z drugiej strony Decathlon daje dożywotnią gwarancję na ramy podobnie jak Trek.
  5. Opony mtb żeby były dobre na asfalt muszą mieć jak wiadomo minimalny bieżnik. Do takich należą Schwalbe ThuderBurt, Conti RaceKing, Specialized Renagade i FastTrak. Przy czym przy wyścigowej oponie z miękkiej mieszanki jak ThunderBurt czy RaceKing RaceSport bieżnik na asfalcie będzie znikał w oczach. FastTrak Control teraz nazywany FastTrak Gripton ma u mnie żywotność rzędu 5000 km, co jest wynikiem dobrym. Potem nadaje się już tylko na asfalt ze względu na zjechanie klocków. Opony mtb dramatycznie niszczą się na asfalcie i jak się ma porządne to do jazdy po asfalcie lepiej założyć jakieś trekkingowe jak Schwalbe SmartSam. https://www.bicyclerollingresistance.com/mtb-reviews
  6. Orbea dobra firma. Kolega przejeździł bezproblemowo 10 lat. Akurat Orca bardzo mi się zawsze podobała ze względu na kształt ramy. Sugeruję od razu zakupić zapasowy hak przerzutki bo od tych hiszpańskich firm to zwykle nic szybko się nie da załatwić. Jakby co mój kolega, Kamil Marczak ma sklep w Pruszkowie, Kamkosport i handluję Orbeą i ściągnie co potrzeba. Sam też jeździł na Orbei tylko mtb.
  7. Ten Shockblaze jest zdecydowanie lepszym rowerem. Ma dwa razy lepszy amor kosztujący dwa razy tyle co amor w Cube. Jedna uwaga natomiast. Albo jest błąd w opisie albo ma źle dobraną korbę do wzrostu i wtedy powinno się negocjować jej wymianę na taką samą ale o prawidłowej długości. W rowerze o tym rozmiarze korba powinna mieć ramiona długości 170mm.
  8. Za 400 to jakiś chińczyk. Poszukaj Brytona. Albo przerób telefon.
  9. Dokładnie. Niektóry firmy zaczynają obniżki od połowy sierpnia ale większość od września. Na początku sprzedają się szybko rozmiary M i L a na koniec zostają ochłapy XS i XXL ?
  10. Też dobry licznik ale nawigacja chyba jednak taka sobie. Zależy jakie kto ma potrzeby.
  11. To może być ten gość od którego można też odebrać rower na warszawskiej Białołęce. Jeśli to ten to mój kumpel od niego kupował. Liczniki to ja używam tylko Garmina. Model 1000 z nawigacją. Znajomy sprzedaje teraz taki używany za 900. Mówią że Mio jest też niezły do nawigacji ale nie miałem.
  12. To nie jest zmiana zdania. Zmieniły się ceny i oferta. Rowery podrożały. Zapewne w tamtym momencie były dostępne lepsze modele. I zapewne było to zimą kiedy były zupełnie inne, wyprzedażowe ceny. Pamiętam, że wyprzedawał się za ok. 3 tys karbonowy Haibike, w 2017 był też dostępny wyśmienity jak na tę cenę, Kellys Gate 30 na RockShox Recon i Deore ze sztywnymi osiami za niewiele ponad 3k. Mój kolega wyprzedawał też bardzo dobre Meridy za nieduże pieniądze. No i Attention nie jest to rower mtb przeznaczony w ciężki teren. Attention 2019 jest rowerem, którzy ma najtańszy przyzwoity amor olejowo-sprężynowy, dobry napęd Deore 6000, który jest lepszy niż jego poprzednia wersja, kiepskie ale działające jako tako hamulce Shimano, przeciętną, dość ciężką ramę (ale konkurencja raczej nie ma lżejszej w tej cenie), kiepskie koła na kiepskich piastach (ale konkurencja daje prawie to samo). Rower jest ciężki jak na rower mtb ale konkurencyjne rowery w tej cenie ważą tyle samo. Też nie mają sztywnych osi. Więc nie ma dużej konkurencji w tym segmencie, szczególnie o tej porze roku kiedy rowerów się nie kupuje. A ten kto kupuje teraz musi dopłacić kilkaset zł za gapiostwo. No i bardzo dużo użytkowników narzuca sobie sztywne ograniczenie. 2500 czy 3000. W tym rowerze jak zmienimy hamulce na lepsze i może z czasem jakieś okazyjne lżejsze koła to będziemy mieć całkiem przyzwoity rower na wszystkie nawierzchnie. Ale nie mylić z rowerem wyścigowym do regularnego katowania i ewentualnie regularnych startów w maratonach mtb. Tam wymagania są inne i żeby je zrealizować startujemy z poziomu ok. 5k. Wczoraj był typowy post na FB. Gośc kupił Trek X-caliber 7 na Acerze. Pojeździł i stwierdził że ten osprzęt to chłam i będzie wymieniał na Deore. I bedzie go to kosztować znacznie więcej niżby od razu kupił X-Caliber 8 na Deore i miał lepsze inne komponenty. Ale chciał przycebulić. No i zwykle niestety obowiązuje zasada że chytry dwa razy płaci. Mnie również ona już nieraz dotknęła ?
  13. Super. A to kupione od tego handlarza z Białej Podlaski/Białołęki? Bo on zwykle właśnie takie ma zdjęcia.
  14. Dramatycznie odbiega. Jak chcesz przyoszczędzić to kup Cube Analog albo Ghost Kato 5.9. Rocznik obojętny. Kellys Spider 90 od biedy też obleci ale więcej niż 2500 bym za niego nie dał.
  15. Hmm..Jakoś o aluminiowych dużo nie słyszę. Co do karbonowych to tak wyglądała rama Bartka Huzarskiego po spotkaniu z patykiem ?
  16. Cube Attention, Cube Attention SL, X-Caliber 8, Kross Level 6.0. Rama 17,5 cala. Teraz są inne geometrie.
  17. Blokady różnie działają w różnych amorach. Co do Suntoura ostatni z jakim miałem do czynienia, był to trekkingowy NCX w moim crossie Speca, wartości ok. 500 zł. Jak każdy Suntour trekkingowy był to chłam i działał nie dużo lepiej. U kolegi jego powietrzna wersja się zepsuła od jazdy z zablokowanym w terenie. Jak chcesz mieć dobrze działający amor kup amor od roweru mtb 27,5 cala. Używany RockShox olejowo-sprężynowy będzie kosztował 300-400 zł. W RockShox z tłumikiem powietrznym TurnKey nie da się całkowicie zablokować amora. Jest luz do 2cm po to żeby zawór się otworzył przy dużym uderzeniu w celu ochrony amora/tłumika. Tak samo jest w moim Fox Float. O ile się nie mylę w RockShox z tłumikiem Motion Control blokuje się prawie na sztywno.
  18. Oczywiście jakieś formalności trzeba dopełnić.
  19. Ciśnienie musisz upuścić. To jest amortyzacja szczątkowa a nie pełna. Tłumienie jest oponami i ugięciem sprężyny. Jakiej szerokości opony, jaką masz założoną sprężynę i ile ważysz?
  20. Koleżanka dużo jeżdżąca ma Specialized Vita. Chwali. Miałem Sirrusa ale starszego, trochę inaczej skonfigurowanego niż obecne. Bardzo lekki rower o specyficznym zastosowaniu. Raczej tylko na asfalt i raczej zastosowanie turystyczne. Ta Merida to bardzo dobry rower przebijający te Spece o kilka klas. Ale jest to raczej typ roweru szosowego z prostą kierownicą z dobrym osprzętem, rower raczej treningowy, wymusza mocno pochyloną pozycję, jak na szosówce. Nie wiem czy troszkę nie overkill na takie przejażdżki 20-40km. Vita/Sirrius daje dużo bardziej wyprostowaną pozycję, jak na trekkingu. Sugeruję też wizytę w Decathlonie. Mają kilka ciekawych modeli.
  21. Niekoniecznie. Zależy jaka dętka. Ale zaleca się. https://www.decathlon.pl/dtka-29x17-22-presta-id_8311104.html https://www.decathlon.pl/dtka-700x35-45-presta-id_8311103.html
  22. Możesz pożyczyć bezpłatnie na 3 dni.
  23. Karbon karbonowi nie równy. Bardzo wycieniowany karbon jest podatny na uszkodzenia. "Mięsisty" dużo mniej. Mój młody ostatnio miał bardzo poważny wypadek na Specu karbonowym z "mięsistego" karbonu o oznaczeniu Speca 9R. Wokół połamane wycieniowane Treki, połamane koła karbonowe. a jego nic. I nie była to już jego pierwsza kraksa. Więc te Treki czy Spec z niższej półki spokojnie można brać. Karbon jest bardziej wytrzymały zmęczeniowo niż alu ale mniej uderzeniowo. Więc tak długo jak nie walniemy w jakiś stały obiekt, karbon powinien się sprawować lepiej. Seria Van Rysel Deca jest serią wyścigową i zastępuję serię Ultra. W modelu Van Rysel Ultra RCR CF 105 dostaniesz korbę 52x36 i kasetę 11x28 i napęd z krótkim wózkiem. Na Mazowsze do spokojnej jazdy słabo, w góry beznadziejnie. Po Mazowszu będziesz jeździł na blacie 52 a z tyłu na 15-28. Przy czym często na 52x23-28. 36 na płaskim prawie bezużyteczne. W górach na 36x28 też nie poszalejesz. Będziesz dawał z buta. Dlatego też kolega od Roubaix zmienił korbę na 3x żeby mieć 50-39 z przodu i możliwość jazdy w pełnym zakresie kasety. Można natomiast zmienić ten blat 36 na 39, koszt troche ponad 100 zł i po płaskim będzie dobrze. Zyskasz natomiast bardzo przeciętne ale w miarę pancerne koła Mavic Aksium wartości 500 zł. Czy są one znacząco lepsze niż w 520 RC nie potrafię powiedzieć. Nie wiem też czy w tym modelu jest starsza wersja napędu 150 5800 czy nowsza R7000. W 520 RC masz ramę cięższą o blisko 400 gram. Shimano 105 w najnowszej wersji R7000 z przerzutką typu Shadow chowaną pod kasetą. Korba 50x34 i kaseta 11x32 z przerzutką z długim wózkiem. Więc dobra i na płaskie i w góry. Aczkolwiek na płaskie lepiej mieć drugą, ściślej zestopniowaną kasetę, jeśli ktoś chce szybko jeździć. Koła jakieś Btwiny czyli jakieś chińczyki ale tylko 100 gram cięższe niż Aksium. Ale za to tubeless ready. Hamulce podobno dobre mechaniczno-hydrauliczne. Otwory do montażu błotników i bagażnika. Dostajesz rower cięższy ale bardziej uniwersalny. Coś za coś. Handlarz ten, Biała Podlaska/Białołęka https://www.olx.pl/oferty/uzytkownik/5olp5/
  24. Na pierwszą szosę to jednak wziąłbym endurance. W race przód tak napieprza, że mimo wielu lat doświadczenia, nie wytrzymałem tego i oddałem swojego Speca Tarmaca młodemu i zostałem na Specu Roubaix. Jak dla mnie kandydaci to Triban 520 RC, którego można wziąć na bezpłatne testy albo używka Spec Roubaix lub Trek Domane w karbonie. Mój kumpel kupił w tym roku Speca Roubaix na Tiagrze za 3k od handlarza z Białołęki i jest bardzo zadowolony. Znajdziesz jego aukcje z łatwością, na zawsze Spece, Treki i podobne. I samochód przy rowerze. Coś tam kumpel zainwestował w ten rower bo zmienił koła na lepsze i napęd na 3x żeby można było jeździć po Alpach ale jest mega zadowolony. Jaj dla mnie szosa race nadaje się tylko na idealne asfalty i do jazdy w ustawkach i wyścigach. Dla kogoś kto w nich nie jeździ jest bez sensu. Co do Rose jest to dobry producent, nawet mam wrażenie, że lepszy niż bardziej znany Canyon, z którym są okazjonalne problemy. Spotkałem jednego chłopaka co miał Rose CGF i chwalił. Koledzy, którzy mają Canyona Endurace też chwalą ale były przypadki pękania tylnych widełek. Kross, sorry ale nie. A już szczególnie po tym co ostatnio Bartosz Huzarski, ambasador Krossa wrzucił i zaraz usunął, pokazując jak patyk mu ramę przebił. Jak dla mnie to jest firma w okresie wieku niemowlęcego jeśli chodzi o karbon. Fuji Roubaix to szywna szosa race. Dla mnie odpada. Cannondale Synapse fajny. Triban 520 nie jest źle wyposażony ale mieliśmy tę ramę, mój młody na niej jeździł i jest to jakaś taka strasznie "dębowa" rama. Jeśli budżet pozwala na coś lepszego to bym go nie brał. 520 RC to zupełnie inna, chwalona rama.
  25. Tak, jak większy bagaż to blat 48 staje się mało przydatny. Natomiast muszę powiedzieć, że kiedyś do jazdy terenowej podchodziłem jak pies do jeża i zupełnie nie rozumiałem czym tu się ludzie jarają. Nawet po zakupie pierwszego mtb 29 cali, który był na zbyt podłym osprzęcie żeby to zrozumieć. Od czasu jak mam dobry, lekki rower z dobrym amorem na dobrym osprzęcie, jazda terenowa nabrała zupełnie innego sensu. Dlatego taki Attention nie zamyka dróg i pozwala jej spróbować. Niestety amor crossa to zwykle jakiś chłam, który nie może być porównywalny nawet z niedrogimi amorami mtb. Po prostu nie ugina się na niedużych nierównościach i nie odbija w sposób kontrolowany. A to jest podstawa płynnej jazdy w terenie, szczególnie dziurawym lub korzenistym. Aczkolwiek @lukasz.przechodzen twierdzi, że już taki RockShox Paragon, daje sobie całkiem dobrze radę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...