Skocz do zawartości

jajacek

Użytkownicy
  • Postów

    12 953
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez jajacek

  1. Zgadzam się z Mociumpelem. Poza tym jak się składa rower to raczej kupuje się z PL, gdzie można oddać coś kupionego zdalnie w ciągu 14 dni a nie z Chin. Co do Chin do najnowsze dyrektywy urzędnicze są takie żeby ograniczyć import prywatny, wszystko oclić i o owatować. Więc zanim coś kupisz dolicz koszty przesyłki, cło i vat bo szansa że go unikniesz jest nikła.
  2. Nie wiem jaki to jest projekt ale zwykle lepiej kupić gotowy rower i go zmodyfikować niż składać od podstaw. Bedzie taniej i szybciej.
  3. Teraz jest takie zatrzęsienie materiałów, że trzeba by się doktoryzować żeby wiedzieć co i jak. Bardzo rzadko jeżdżę w trybie innym niż treningowy ale wczoraj mi się zdarzyło. Wracałem po 21-szej i miałem na sobie koszulkę, bluzę kolarską (ale to tylko dlatego że był to "strój służbowy" na spotkanie naszej grupy kolarskiej i softshell. Z tym, że prawdziwy softshell a nie produkt softshellopoodbny. Firmy IcePeak, jakiejś skandynawskiej. Było mi akurat bo jechałem w tempie spacerowym. Prawdziwy softshell, niepodbity żadną warstwą ocieplającą, ma to do siebie że jest wiatroodporny ale stosunkowo oddychający. NorthFace to bardzo dobra firma, podobnie jaki i sklep 8a.pl z którego kupowałem ja i wielu znajomych. W kwestii kurtki przy której plecy nie będą mokre to nie może mieć na plecach ani membrany ani softshellu. Tylko lekkie ocieplenie. Mają takie w Decathlonie ale w wersji treningowej, mocno przylegające.
  4. Nie warto dołożyć. Dopiero od Deore coś się lepszego dzieje. Reaktywowałem właśnie mój rower z 1998, który stał na balkonie 10 lat. Ma Alivio 7-biegowe sprzed 20 lat. Musiałem wymienić manetki i założyliśmy jakieś najprostsze obrotowe 7-biegowe RevoShift. Przerzutki dało się uratować. Natomiast nie sądziłem że mnie to będzie tyle kosztowało. Wyszło 400, tyle ile jest on z grubsza wart. Z tym że jest to dla mnie rower do jazdy wyłącznie do sklepu po bułki i do miasta. Jeśli masz rower za duży to nic bym w niego nie wkładał oprócz tego co jest niezbędne żeby jechał.
  5. Ten Rockrider to nie jest zły rower. Natomiast osprzęt SRAM X5 jest nietrwały. Miałem rower na SRAM X7+X9 i była to padaczka, która po paru latach się rozleciała. Moja koleżanka, która kupiła rower na SRAM ciut wyższej grupy bardzo narzekała na sposób działania manetek i dużą siłę jak była potrzebna do ich przełączania. A to też dziewczyna niezbyt mocna, bardzo szczupła, 162 wzrostu i poniżej 50 wagi. Zmieniła na Shimano i jest teraz zachwycona. SRAM ma opinię, że dobrze działa dopiero od grupy GX. Co do Cube Access to może nam coś podpowie kolega @koyot, który kupił taki żonie.
  6. Mogę tylko napisać co działa w moim przypadku. Nie mam żadnych problemów z bólem czegokolwiek ani obtarciami. 1. Używam siodełek dostosowanych do szerokości moich kości kulszowych. Można to zrobić w sklepie, który ma do tego przyrząd albo zrobić go samemu z kawałka deski i plasteliny czy czegoś podobnego. W moim przypadku zalecana szerokość to 143 i takiej używam. 2. Używam siodełek z dużą ilością wyściółki/żelu W MTB jest to konkretnie Specialized Rival. W szosie endurance mam Spec Rival SL, w szosie race Specialized Henge Comp. 3. Moje siodełka mają pochylony do dołu nos. ok. 1-2 stopnie. Kładę książkę na siodełku pokrywając je w całości i stawiam poziomicę. Bańka powietrza u mnie znajduje się w połowie tylnej kreski. 4. Mam prawidłowo dobraną odległość siodła od kierownicy, więc nie przesuwam się tył-przód. Dane z bike fittingu pokrywają się z kalkulatorami online. 5. Używam spodenek z żelową wkładką dobrej jakości.
  7. Też tak miałem że nie mogłem osadzić cytowanego postu tu z forum w formie graficznej tylko jako link. Coś źle to jest skonfigurowane.
  8. Jestem zdania że do tego zastosowania karbon nie jest dobrym wyborem. Zmęczeniowo jest on wytrzymalszy niż alu. Ale punktowo na uderzenie jest ok. 5 razy mniej odporny. Problem z wyborem jest też w tym że zapewne ważysz bardzo mało. Przy tej wadze wybierając widelec sprężynowo-olejowy, będziesz musiała wymienić sprężynę na najmiększą. Najniższy poziom wagowy w RockShox to 63 kg. Poniżej niego należy zastosować sprężynę X-Soft. Amor powietrzny z pewnością poprawi pracę zawieszenia ale coś tam kosztuje jego serwis. W Twoim przypadku chyba jednak bym się go nie obawiał. Jeżdżąc turystycznie i przy wadze jaką masz, jego zużycie będzie minimalne. Więc serwis zapewne gdzieś co 3 lata. Ale trzeba dbać. Ja za ostatni serwis swojego Foxa zapłaciłem 120 zł ale dbam więc nie było potrzeby wymiany uszczelek i innych wewnętrznych elementów. Radon wydaje się być bardzo dobrym wyborem. Cube Attention też w porządku. Tę Meridę bym odpuścił. Natomiast niedawno któryś z kolegów tu na forum kupował żone bardzo fajny rower tylko nie pamiętam nazwy. Cube Acces Lady czy Author Access Lady. Coś w tym stylu. A eksploatacja? Im mniej hydrauliki tm taniej. Mój rower z 1998 stał na balkonie 10 lat. Właśnie został odnowiony i nadal żyje. Do miasta jest idealny. Ale do lasu już nie. Tam się wybieram tylko na mtb.
  9. Jak oczekujesz jakiejś pomocy to pisz jakieś konkrety bo szkoda mojego czasu.
  10. A co chcesz osiągnąć? I jakie masz opony?
  11. I Paweł ma tu dużo racji. Natomiast generalnie jest tak że im rower wyższej klasy w tych najtańszych to tym lepiej się na nim jedzie. Bo ten za 3k w porównaniu do tego za 2k ma lepszy amortyzator, lepsze koła, lepszy osprzęt, lepsze hamulce, zwykle lepsze opony, jest lżejszy. A to wszystko powoduje że jedzie się na nim łatwiej i przyjemniej.
  12. Ja też mam trochę ponad 2k w tym roku. U mnie kadencja rośnie wraz z formą. Obecnie mam w pobliżu 80. Latem w pobliżu 90.
  13. Poruszacie się wśród rowerów budżetowo-rekreacyjnych. Marka samego sprzętu jest tu mało ważna bo to wszystko przypłynęło z tanich chińskich fabryk i dostało u nas lakier i naklejkę. Marka ma tu znaczenie w sensie obsługi gwarancyjnej lub serwisowej. O fimie Northtec nic nie wiem. Nikt kogo znam, nie ma roweru tej marki. Unibike istnieje od wielu od lat. Mieli potknięcia ale już chyba w porządku. Kolega ma ich stalowego konia sprzed 20-tu lat i nadal jeździ nim po bułki. Ale jeździł nim po lasach i się nie rozpadł.
  14. Bierz ten, który ma najlepszy osprzęt. W tej półce cenowej marka kompletnie nie ma znaczenia.
  15. Noś komin i staraj się oddychać przez nos lub materiał. Coś masz nie halo, skoro w kółko łapiesz infekcje. Przydałby się dobry laryngolog.
  16. Każdy ma inną definicję chłamu. Dla mnie amortyzator w rowerze to jest widelec amortyzowany w którym znajduje się olej albo sprężyna powietrzna. Z tego względu Suntour XCT/XCM mający stalową sprężynę rozprężającą się w niekontrolowany sposób nazywam chłamem albo sprzętem dobrym do jazdy po bułki. Jednak jest on w pełni wystarczający do majestatycznego toczenia się się po lesie czy ścieżkach rowerowych. Im dalej i częściej się jeździ, tym jakość osprzętu zaczyna mieć znaczenie. Przed chwilą wróciłem z zakupów ze spożywczaka. Na rowerze z 1998 bez amortyzatora z napędem Alivio mającym 7 biegów z tyłu. do tego celu jest on idealny. Ale jakbym miał nim jechać po korzeniach i piachach to bym klął na czym świat stoi. Więc wszytko zależy od zastosowania. Bo jeśli mtb faktycznie znaczy mtb czyli jazda terenowa, głównie w lesie i górach to wymagania odnośnie sprzętu są wyższe. A do jazdy do parku czy wkoło jeziorka można spokojnie kupić rower za 1500.
  17. Nie znam tych opon ale zakładam że masz obręcze tubeless i opony tubeless. Mają one to do siebie, że cholernie ciężko wchodzą żeby móc zachować szczelność. A żeby przeszły przez wewnętrzny rant i się prawidłowo ułożyły trzeba mieć specjalny kompresor za 250 zł, walący 180 PSI.
  18. Przepraszam Paweł za ocenę ale ten Unibike to straszna nędza. Za stówę więcej masz Ghost Kato 5.9 2018 z amortyzatorem a nie z atrapą.
  19. Na 170 wzrostu zalecam koła 29 cali. Jeśli waży normalnie jak to dziewczyny, nie powyżej 70 kg to takie amory chłamy jak Suntour XCT/XCM czy XCR Coil raczej się pod nią nie ugną. Poszukajcie coś z Suntour XCR Air, Raidon czy RockShox XC 30/32. Może jakiś Romet Mustand, Ghost Kato 5.9 czy Cube Analog? Damska wersja nie ma żadnego znaczenia chyba że zależy jej na kolorach. Ten Northtec to kompletny chłam.
  20. Te pedały Rockrider są beznadziejne. Kolega miał takie, Chłam jakich mało. Ledwo się kręciły. Shimano PD-M520 występują w wersji czarnej i srebrnej. Jak to zwykle w Shimano czarne anodowanie jest beznadziejne i szybko obłazi. Srebrne nie obłażą.
  21. Ja zawsze wybiorę karbon. Dostaniesz napęd z korbą 52/36 i kasetą 11-25. To jest kaseta do jazdy po płaskim. Pod górę jest do dupy. Więc trzeba kupić kasetę 11-34. I powinno być ok.
  22. Dzisiejszy zwycięzca Milan - San Remo jechał z takimi parametrami: Średnia prędkość: 43 km/h Średnia moc 170 wat Średnia kadencja: nie pamiętam ale chyba ok. 87 Więc lider był osłaniany od wiatru większość czasu skoro przejechał w takim tempie z tak małą mocą. Jechał w kasku szosowym aero podobnie jak Sagan i Kwiato. Czyli oszczędzanie watów przeszło na kaski, gdyż niemal wszyscy z czołówki jadą w kaskach aero. Jak znajdę chwilę to rozwinę część komponentów sprzętowym pod względem oceny czy i w co warto nam amatorom, z ograniczonymi zasobami inwestować.
  23. Znaczy jesteś młody i szczupły więc szosa o takiej geometrii jak Vento może być dobrym wyborem. To jest szosa o geometrii wyścigowej. Pozycja na niej sprzyja szybkości ale nie komfortowi. Ale sądzę, że w tym wieku bardziej chodzi o szybka jazdę a nie o komfort. Tiagra jest dobrym osprzętem. Jedyne zastrzeżenie jakie mam to to, że Kross ma bardzo małe doświadczenie w produkcji ram karbonowych. Produkuje je od 2 lat. W Przeszłości były duże zastrzeżenia co do jakości jak i sposobu obsługi reklamacji gwarancyjnych. Podobno się poprawiło. Rama karbonowa ma inną sprężystość niż rama aluminiowa i zwykle jest lepszym wyborem. Że asfalt to jasne. Pytanie dotyczy raczej czy góry czy po płaskim.
  24. Ile masz lat, ile wzrostu, ile ważysz? Gdzie mieszkasz i gdzie zamierzasz jeździć? Czy zamierzasz jeździć sam czy z kumplami? Jeśli chodzi o firmę Kross to nie jestem jest fanem z różnych przyczyn. Ale akurat Vento 6.0 uważam za przyzwoity rower.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...