Skocz do zawartości

jajacek

Użytkownicy
  • Postów

    14 123
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez jajacek

  1. Bardzo fajny rower. Kupuj! Sensa to holenderska marka. Specyfikacja i geo tu: https://www.sbike.pl/sensa-rower-sensa-merano-comp-slx-m7000-xt-m8000-2x11-29-2018-o_l_8734.html
  2. Być może mam bo zgubiłem lampkę ? Pisz na prv
  3. @Indiana Całkiem przyzwoite ramy, nieźle wykonane, importowane od włoskiej firmy ale oczywiście chińszczyzna. Ale jest chińszczyzna gorsza jak Kands/Lazaro i chińszczyzna lepsza jak te. Gwarancja na ramę 5 lat. To są IMO ramy klasy Romet, Unibike, Cube. Natomiast z mojego punktu widzenia jest to firma ze wsi, dokładnie ze Złotowa i obsługa gwarancyjna i pogwarancyjna też wydaje się być wiejska. Kontakt jest na Berdyczów, nikt nie odpisuje na maile ani nie oddzwania, więc wszystko trzeba realizować przez lokalny sklep. Natomiast specyfikacja techniczna to wynagradza. Ramy aż tak łatwo nie pękają a to co dają w komplecie, w zasadzie nie ma konkurencji na rynku jeśli chodzi o dwa modele. X-Pulser 5.9 i 6.9. Ten Enduro też do nich należy. Bo ten nowe Storm, już kompletnie nieatrakcyjne cenowo. @Jazda w mieście i terenie Pytanie jaki teren autor miał na myśli i jaką jazdę. Do miasta nadaje się każdy rower, włączając mtb za 599 z Biedronki. Natomiast jak to mam być turystyka po okolicznym lasku, parku czy gruntówkach to wymaganie sprzętowe są minimalne. Natomiast jeśli chcemy pojeździć po leśnych singlach z korzeniami, piachami, błotem, podjazdami i zjazdami i mieć z tego radochę, to dobrze mieć działający amortyzator, który nie wystrzeli nam w pysk w niekontrolowany sposób, jak to robi Suntour XCT/XCM i XCR i hamulce na które możemy liczyć czyli nie MT200, które są turystycznymi i kosztują polską stówę. Jeśli jazda mtb to w Sunn VTT z Intersportu wymaga potencjalnie wymiany hamulców. To samo dotyczy Cloot. Merida Big Nine 400 znacząco odstaje.
  4. Na Teneryfie są takie podjazdy: Jak widać ze zdjęcia, mój kumpel na elektrycznej szosie nie dał rady. Mój syn, lekki wyczynowy zawodnik na normalnej szosie, ledwo co. Garmin pokazywał 40%. W Polsce najwięcej jakie widziałem na Garminie to ok. 25-30% na Przełęczy Karkonoskiej. Jak widzę takie nachylenie w terenie, to zsiadam i daję z buta. Przy mojej wadze, blisko 90, jak stracę przyczepność to już raczej nie dam rady podjechać. W miarę utwardzony podjazd na bardzo małym przełożeniu 24x36 jakie miałem poprzednio czy 26x42 jakie mam teraz podjadę. Ale w puszczy koło mnie są same piachy i po nich nie ma szans.
  5. Nie zwracać uwagi. Pieprzą jak potłuczeni. Rama 19 jest zalecana gdzieś od ok. 180 do 188 wzrostu. Tu jest niezła tabelka, tylko trzeba przeliczyć na jednostki metryczne.
  6. Też pochodzę z Koszalina ale wyprowadziłem się jako dziecko. Mieszkałem na Partyzantów koło jakiegoś parku gdzie była górka saneczkowa. Ale to pewnie nie to ? Fajne Single! Nie wiem jaki rozmiar blatów ten rower akceptuje. Jeśli większe nie obcierają o ramę, to powinna być możliwość wymiany. Sugeruję zadzwonić i spytać w serwisie firmy Ski Team, bo to oni są dystrybutorem. Ale do Cube bezpośrednio.
  7. Koszyk sugeruję z bocznym wkładaniem. Specialized Zee Cage. Od lat innych już nie używamy. Jedyne nieśmierdzące bidony jakie znam to Camelbak Podium i Specialized Purist. Używam Purist od paru lat z zaworem Watergate. Wersję Hydroflo odradzam. Ma też Pursit Insulated, który długo trzyma chłód. Mój młody preferuje Purist Fixy. http://www.specializedwaterbottles.com/ Podsiodłowki też mam Speca ? W tej, którą mam w Chiselu, Mini Wedgie wożę: - zapasowy hak przerzutki (zalecam zakup, brak może spieprzyć cały wyjazd rowery a haki w lesie pękają, widziałem już wiele takich) - 1 x dętka - pompka Spec AirTool Mini Road, bo bardzo krótka (rozważam zakup pomki 2in1 Speca na nabój i normalnej, albo AirTool MTB mini, która pompuję więcej powietrza w jednym ruchu - 1x nabój CO2 z Decathlonu, ich 2 łyżki, łatki i klej (ten zestaw: https://www.decathlon.pl/zestaw-naprawczy-900-do-dtek-id_8297931.html) - multitol Speca ze skuwaczem (https://www.specialized.com/pl/pl/emt-12-tool/p/159095?color=239135-159095) - spinkę do łańcucha KMC - przejściówkę z Presta na Schrader jakby trzeba było z jakieś przyczyny pompować na stacji benzynowej - 2 trytytki - 2 agrafki - 1 rękawiczka do instalacji elektrycznych do wymiany dętki Swoją drogą w etui od telefonu wożę: - zapasową baterię do telefonu - nóż składany w formie karty kredytowej, podróbkę Iain Sinclair CardSharp z Allegro a kilka zł
  8. @VIT Indiana X-Pulser 5.9 to bardzo dobry rower o bardzo dobrej specyfikacji technicznej. Możesz spokojnie brać. Za długo to ich nie będzie bo nowe modele są już 20% droższe i sporo gorsze.
  9. Tak, przy czym Indiana jest lepsza technicznie ale trochę bardziej sportowa pozycja. Co nie znaczy że nie można jej zmienić. Bo krótszy mostek ze wzniosem do góry kosztuje jakieś 50 zł.
  10. Nie mam doświadczeń z uszczelniaczami. Miałem tylko Trezado. Po zimie zrobił się twardy glut i przestało uszczelniać, przez co uszkodziłem ścianki boczne opony jak mi zeszło ciśnienie. Na razie wróciłem do dętek. Jakbym wrócił do ustawek z ludźmi, którzy się ścigają, to może zrobię drugie podejście. Do siodełka nie byłem przekonany i miałem zmienić. Ale pojeździłem na nim parę miesięcy i jednak jest ok. Moje jest ustawione z książką na nim a na niej poziomica, 1-2 stopnie w dół. Ponieważ spodziewam się poprawy finansów, planuję parę elementów poprawić. Głównie w celu osiągnięcia lepszego komfortu (kierownica karbon Syntace i może token wyjmę z amora) i mniejszych oporów toczenia (lepsze koła). Ale zakup raczej niezawodnych komponentów niż patrzenie na wagę. Może też jakieś polecane opony potestuję.
  11. Cube Attention 2019 ma 3 blaty i tę samą ramę. Podobnie jak Cube Analog. Problemem w tym rowerach może być Twoja waga. Amor olejowo-sprężynowy jest na maks 99 kg. Ja bym szukał mtb z trzema blatami i krótką górną rurą, dającą rekreacyjną pozycję. Problem w tym że jest mało producentów robiących takie rowery. A gdzie takie tereny? Trójmiasto? 21 dobre za ten wzrost. Cube AIM nędza. Ewentualnie szukaj świeżej używki. Indiana X-Pulser 6.9 to tez bardzo dobry rower i chyba 21 cali mają.
  12. Temat na długą dyskusję. Krótka odpowiedź: nie, jeśli nie masz 1500 zł na doprowadzenie go do używalności i nie masz 1500 na roczne utrzymanie go. A jak masz to wchodzimy w różne szczegóły.
  13. Analog zdecydowanie lepszy. Tu nie ma co porównywać. Natomiast da się jeździć na wszystkim. Wczoraj pisałem jednemu koledze jak na Cyprze na pożyczonych rowerach klasy Biedronka, wjechaliśmy na najwyższy szczyt z poziomu morza na 1980m. Więc teoretycznie mógłbyś nawet kupić coś typu Kands/Lazaro za 1500 zł. Wielu użytkowników jest tymi rowerami zachwyconych. Również mają bardzo prosty model na Alivio. A 1000 zł zostaje w kieszeni. Z tym że nie jest to rower w którym będziemy mieć komfort w czasie jazdy terenowej. Więc powstaje pytanie czy za ten komfort chcemy dopłacić i ile.
  14. Zapewniam, że po dobrą okazję zdarzyło mi się jechać do Krakowa a nawet do Austrii w okolice Salzburga. W obu przypadkach Spec. Niestety ten Spec co podlinkowałeś ma ramę i amor jak trzeba ale osprzęt Sram i hamulce Avid. Jest to padaczka i trzymaj się z dala od takich wynalazków. Ma być Shimano. Analog ma ramę i amor ok. Napęd bardzo cienki, podobnie hamulce. Ale wszystko nowe i działające. Być może na Twoje potrzeby będzie wystarczające. Amor kosztuje jednak 600-700 zł i raczej go nie będziesz zmieniał. Hamulce w tym rowerze są za stówę. Jak odczujesz potrzebę zmiany to trochę bardziej przyzwoite i lepiej hamujące kosztują 300. Gdybyś się zdecydował na wymianę napędu na Deore 3x10 z jakichś przyczyn, to ta grupa kosztuje 1000 zł. Dlatego tak często namawiam tu na Attention. Dostajesz przyzwoitą ramę, amor i napęd i kiepskie hamulce. Oszczędzając i kupując Analoga, dostajesz dużo gorszy rower, za niewiele niższą cenę. Dlatego ważne jest się wstrzelić dobrze z potrzebami. Ty kupujesz części za cenę detaliczną. Producent składając tysiące rowerów, dostaje 40-50% rabatu na to samo. Więc kupno tańszego roweru i później upgrade komponentów jest nieopłacalny ekonomicznie. A Deore ma moim zdaniem najlepszy stosunek jakości do ceny. Mój stary trekking na Deore, sprzedałem niemal za tyle co kupiłem kilka lat temu, bo dbałem i wszystko działało bardzo dobrze. Był na Deore 3x9 z roku gdzieś 2005. Analog można trochę poprawić kupując manetki Alivio za 130 zł. Reszta mogłaby w zasadzie zostać. Kultura pracy napędu zależy głównie od manetek.
  15. Ten bardzo fajny. To chyba czeska lub słowacka firma bo tam te rowery widuję. U nas prawie nigdy. Trochę niepotrzebnie XT tu powsadzali co go podraża. Deore by całkowicie wystarczyło. Ale ogólnie bardzo wypasiony.
  16. Ciężki temat. Trzeba podjeżdżać siłowo. Niskie ciśnienie ważne żeby mieć przyczepność. Środek ciężkości do przodu, łokcie szerzej, klata na kierą. Z przodu opona z grubszymi klockami wgryzająca się w teren. Do połowy można z siodła. Dalej zależy jakie nachylenie i przyczepność. Jadąc z siodła masz zwykle przyczepność w obu kołach. W staniu tracisz przyczepność w tylnym kole. Jazda z pewnością z małego blatu i próbą utrzymania takiej kadencji żebyś nie stanął, bo wtedy po ptakach. Ja mam w mtb do jazdy w trudniejszym terenie 1,2-1,5 bara z przodu i 1,5-1,8 z tyłu, w zależności od opony i terenu.
  17. Rozumiem punkt widzenia bo również jestem człowiekiem w miarę oszczędnym i nie kupuje laptopów nowych w salonie tylko poleasingowe. Podobnie zresztą z rowerami czy samochodami. Szukam okazji. Natomiast z moich inwestycji w ciągu wielu lat, najlepsze jakie były to właśnie rowery dobrej klasy i samochód Grand Voyager do wożenia ich. Dobry rower powoduje że masz banana na gębie. Pytanie ile to dla kogo warte? Dla mnie bardzo dużo. Bo im lepszy rower, tym częściej i dalej chce się na nim jeździć. A to jest inwestycja we własne zdrowie. Gnaty też mamy już w pewnym wieku mniej elastyczne. Kręgosłup mam 1 i mam piątkę z przodu. Więc komfort jest dla mnie bardzo ważny. Nie namawiam żeby kupować rowery za 6 tysięcy ale jest dla mnie pewien poziom czyli warunki brzegowe, które zalecam aby rower spełniał. Miałem kilka lat temu rower na kołach 29 cali z atrapa amora Suntour XCT, który kupiłem za 1000 zł, żeby zobaczyć o co w tym mtb chodzi. Wcześniej jeździłem tylko trekkingami i szosami. Rower ważył 14,5kg, miał osprzęt Altus/Acera, koła kowadła, opony drutówki. Na wszelkich nierównościach lasu jak korzenie, trzęsło jak cholera, że mało mi plomby nie powypadały. Po 2h intensywnej jazdy na im napieprzały mnie plecy i potrzebowałem dzień przerwy żeby dojść do siebie po tej mordędze. Na szczęście namówiono mnie na przetestowanie rowerów mtb wysokiej klasy, z płynnie pracującym zawieszeniem i dobrym osprzętem. I nagle okazało się że taka jazda może sprawiać przyjemność i jazda 100 km zamiast 50 km jest możliwa. A kręgosłup po niej i nadgarstki mają się dobrze. Drugim moim rowerem był używany Specialized Crave na powietrznym amortyzatorze Foxa i osprzęcie SLX/XT. Teraz mam Specialized Chisel. W każdym razie namawiam na zakup roweru, który ma amortyzator spełniający warunki przyzwoitości. Czyli z grupy 2 lub 3. I osprzęt minimum Alivio ale jak jest na to budżet to Deore. Bo tam wszystko lepiej działa i się tak szybko nie rozregulowuje. Taki rower będzie na lata. Jeśli budżet jest problemem to sugeruję zakup roweru używanego. Z opisu Twojego zastosowania wybrałbym Cube Attention lub trochę tańszy Cube Analog zamiast zakupu nowego roweru z grupy tych co podlinkowałeś. Jak podoba Ci się z jakichś powodów Specialized, to można poszukać używany Rockhopper czy Crave na amorze olejowo-sprężynowym.
  18. Są tacy co przerabiają crossa i wstawiają amor mtb. Ma to jakiś sens, jeśli kupiliśmy nie ten rower co trzeba, wstawi się amor z roweru na kołach 27,5, żeby nie zmieniać znacząco geometrii. Tylko czy nie lepiej kupić używany rower mtb? Taki używany Cube Attention kosztuje ok. 2000 zł. Ma amor mtb, rekreacyjną ramę, która dużo od crossa się nie różni i potrójną korbę. I nie trzeba uprawiać jakiegoś druciarstwa. Kupowanie crossa pod przeróbkę uważam za bzdurę.
  19. ISM - Wertykal, Kraków ? San Marco? Nigdy nie miałem, nie wiem kto na tym jeździ
  20. Gate 30 słaby. Za 3600-3700 znajdziesz Gate 50 2019. Sprężyna do Recona kosztuje ok. 50-60 zł. Plus cena wymiany. Sprężyna niebieska Blue/Firm waga 81-90 kg Sprężyna czarna Black/X-Firm waga 90-99kg Waga dotyczy jeźdzca w pełnym rynsztunku z butami.
  21. Bardzo dobry rower tylko małe kółka. Namawiałem koleżankę na identyczny. Kosztował wtedy równo 3k na zimowej wyprzedaży. To jest rocznik 2017 albo jak pisze sprzedawca 2018. Nowy rower tej klasy kosztuje bliżej 3300-3500. Nie robią już tego modelu. Ze zdjęcia wygląda rzeczywiście na bardzo mało używany. Nie pamiętam czy w tej rozmiarówce M to jest 17,5 czy 19 cali. Cenę uważam za ciut wygórowaną. Skłonny byłbym zapłacić równo 2k. Małe koła mają kiepską wartość odsprzedażną, no i nie ma tylnej przerzutki typu mtb ze sprzęgłem, tylko trekkingowa, amor starszego typu niż w obecnym Gate. Nie znamy stanu hydrauliki. Zapewne nigdy nie robił serwisu. Więc za serwis hydrauliki fikniesz zapewne 400. Stanu pozostałych elementów, których nie widać jak stery, łożyska piast czy suport, nie znamy.
  22. Cube Attention to niezły wybór. Ale wymaga wymiany sprężyny w amorze na twardszą bo jesteś na końcu skali wagowej dla tego amora (99kg). Rama 21 albo 23. 21 to bardziej 20. Jesteś gdzieś na granicy rozmiarów. Za 3600-3700 masz bardzo nowoczesny rower mtb, Kellys Gate. Ale nie wiem czy jego terenowy charakter nie będzie przeszkodą. Attention to niemal taki cross z amorem od rekreacyjnego mtb.
  23. To jedyny przyzwoity do 2500. Po nim Cube Analog 2019
  24. Szczerze to miałem te hamulce i kolega miał. Najgorsze jakościowo hamulce hydrauliczne jakie spotkałem. Dopóki dużo nie kosztuje ich reanimacja to możesz z nimi walczyć. Ale w moim zaprzyjaźnionym serwisie mają dwa wielkie pudła tego badziewia. Zbieraj na Shimano.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...