jajacek

Jest cały szereg dobrych rowerów w przedziale 3-4k. Rockrider XC 100, Kellys Gate 50, Kross Level 7, to są rowery ze sztywnymi osiami. Do tego mamy rekreacyjne lub rekreacyjno-sportowe. Merida Big Nine 500, Cube Attention SL, Trek X-Caliber i parę innych. Co do geometrii to Kellys Gate 50 2019 ma taką rekreacyjno-sportową i jest chyba najlepszym wyborem jeśli chodzi o stosunek jakości do ceny do 4k.

W Birii masz chyba amortyzator RST Gila. Jest to taki sam chłam jak te Suntour XCT/XCM/XCR. Jeśli taki poziom amortyzacji Ci odpowiada to możesz kupić rower za 2k. A jak chcesz coś lepszego to poruszamy się z grubsza na poziomie 3-4k.

Jak kupisz Sram GX Eagle albo jakieś Shimano SLX czy XT to oczywiście że jest opcja. Ale sklep raczej nie weźmie SX w rozliczeniu.

Czy recenzja za którą komuś zapłacono jest coś warta? A tak działają czasopisma i większość blogerów. A poza tym co jest skomplikowanego w takim rowerze? Prawie wszystkie ramy są z aluminium 6061. Ramy lepsze są trochę lepiej wykonane, mają trochę ładniejsze spawy, wewnętrznie prowadzone linki. Osprzęt? Albo Shimano albo Sram. Wszyscy mają z grubsza ten sam. Różnice są w geometrii, tym na czym producent przyoszczędził, gwarancji i kołach. Trochę nie ma sensu pytanie ile muszę wydać. Tylko jaki rower będzie najlepszy do moich potrzeb. Trochę jak z laptopem. Jak potrzebujesz do neta i office'a to nie musisz kupować maszyny na wyrost z mega procesorem i super kartą graficzną bo może raz w roku zagrasz w czołgi. Pozycja może być z grubsza rekreacyjna lub sportowa. Przy rekreacyjnej jesteś bardziej wyprostowany, górna rura jest krótsza a kierownica jest na poziomie zbliżonym do siodełka. Czyli przesuwamy się trochę w stronę roweru trekkingowego. W pozycji sportowej jesteś wyciągnięty, plecy są bardziej równoległe do podłoża i masz sporą różnicę między wysokością siodełka i kierownicy. Czyli skala jest przesunięta w stronę pozycji wyścigowej. To jest pozycja rekreacyjna: a to wyścigowa: Ja nie wiem jakie są Twoje potrzeby i ich za Ciebie nie zdefiniuję. Musisz sobie zdawać sprawę że im droższy kupisz rower, tym droższe będą koszty utrzymania. Trochę jak z samochodem. Jak kupisz taniego chłama na atrapie amortyzatora (Suntour XCT/XCM/XCR) to koszt jego serwisu wynosi zero. Nigdy nie serwisujesz, jak padnie, wymieniasz na nowy za 200 lub używany za 50-100 zł i tyle. Ale nie masz komfortu, nie ma żadnego dopasowania do wagi, podskakujesz na przeszkodach na drodze i dzwonisz plombami w zębach na zjeździe po korzeniach. Ugina się on i rozpręża w sposób niekontrolowany bo jest to kawałek stalowej sprężyny w obudowie. Jak masz amor olejowo-sprężynowy to jego serwis kosztuje 50-80 zł raz na ruski rok. Możesz go dopasować do swojej wagi w zakresie 10 kg przez dobranie odpowiedniej sprężyny. Jest ona zanurzona w oleju i możesz pokrętłem ustawić jak szybko ma odbijać. Praca jest stosunkowo płynna. Amor powietrzny można pompują dostosować bardzo dokładnie do wagi i potrzeb. Jest lżejszy ale jego budowa jest skomplikowana. Wymaga serwisu raz na rok który kosztuje 100-300 zł w zależności od tego jak się o niego dba. Lepszy amortyzator daje lepszą przyczepność czyli poprawia bezpieczeństwo i szybkość. No i podobnie mamy z hamulcami, mamy lepsze, gorsze, specjalne na długie zjazdy, lepsze i gorsze tarcze i klocki. Serwis wszystkich z grubsza kosztuje tyle samo. Raz na rok trzeba odpowietrzyć i uzupełnić płyn. Jeśli chodzi o osprzęt to lepszy pracuje lepiej pod obciążeniem i jest lżejszy. Jak dla mnie osprzętem mającym bardzo dobry stosunek jakości do ceny jest Shimano Deore. I dla kogoś kto się nie ściga jest zwykle w pełni wystarczający. Obecne rowery są skomplikowane. Kiedyś wszystkie miały v--brake i albo były bez amortyzatora albo z kiepskim. Dziś jest znacznie większa skala wyboru. Tak jak z laptopami.

Link?

Rama jest identyczna. Hamulce są dobre, amor i koła tez ok. Nie wiem tylko jak ten SX.

Jest to identyczna rekreacyjna, przestarzała rama tylko z napędem 1x. Jeśli rozważasz rowery z typowym napędem terenowym 1x to nic nie przebija Rockrider XC 100 z Decathlonu i Kellys Gate 90 2019

Biria kiedyś były popularne, ze 20 lat temu, ale wyginęły podobnie jak mój Wheeler z tego okresu. Po taniości Indiana X-Pulser 6.9 za 2800. Nowoczesność średnia ale dobry osprzęt, hamulce i przyzwoity amor. Gwarant ze wsi. Nie tanie w użytkowaniu. Pozycja sportowa. Kross Level 7 2019, jakieś 3300. Poprzednia generacja nowoczesności. Przyzwoity rower. Nie tanie w użytkowaniu. Pozycja sportowa. Cube Attention 2019. Chodzi po jakieś 3k. W miarę tanie w użytkowaniu. Nowoczesność słaba. Pozycja rekreacyjna. Są też tańsze. Tanie w użytkowaniu bo amortyzator jest atrapą a żadna część nie jest warta więcej niż stówę. Więc pytanie w jakim to ma iść kierunku?

Czytam w mailu Merida i jednym palcem, heble..Coś mi nie grało ? Miło mi że jesteś zadowolony. Ten plasticzek koło kasety się zwykle wyrzuca.

Nie wiem czy ta rama obsłuży korbę trekkingową 3x z tak dużym blatem. Trzeba sprawdzić czy nie będzie haczyć. W specyfikacji nie ma napisane czy jest to tylna przerzutka z długim wózkiem, która to obsłuży czy nie. Łańcuch do wymiany. Na trekkingu jeździłem na SmartSam 700x42. Dawałem radę je na prostych do 50 rozbujać.

Miałem okazję jeździć na 1x, 2x i 3x. Na moim płaskim Mazowszu, podobnie jak Wielkopolsce napęd 1x jest kiepski i kosztowniejszy w utrzymaniu. Jego założeniem jest zjazd grawitacyjny więc jak mocno powieje w plecy to mogą nam się skończyć przełożenia na płaskim lub lekko z górki. Dlatego jeżdżę na 2x. Dlaczego jest gorszy wyjaśnione jest tu: http://uzurpator.com.pl/new_blog/documents/Nie_lubie_1xX.html Wybór roweru zależy od tego jak go chcemy użytkować. Nie ma roweru, który będzie dobrze sobie radził na singlach i na asfalcie. Albo będzie lepszy w terenie (mtb) albo na asfalcie (cross, fitness, gravel) Ad 1. Rower mtb z rekreacyjną geometrią jak w crossie. Wysoki i krótki. Otwory do montażu błotników i specjalnego bagażnika Cube. Ad 2, 4 Rower ze sportową geometrią ale z założenia jest to rekreacyjny mtb. Z otworami pod bagażnik, błotniki i nóżkę. Kiepski stosunek jakości do ceny ale topowy producent z topową gwarancją. Ci co mają a nie mieli lepszych rowerów są bardzo zadowoleni. Niestandardowe rozwiązanie ramy i tylnej piasty (QR141) utrudnia upgrade kół w przyszłości. Ad 2. Rower ze sportową geometrią. Niestandardowe rozwiązanie ramy i tylnej piasty (QR141) utrudnia upgrade kół w przyszłości. Alternatywy? Kellys Gate 50/70 2019, Kross Level 7 2019, Merida Big Nine 500.

Niestety trzeba mieć zaprzyjaźnionego mechanika. Ja mam teraz takiego że nawet z domu nie wychodzę. Przyjeżdża, zabiera, serwisuje, wysyła dokumentację fotograficzną z serwisu i odwozi. W sklepie Speca w Wawie, CozmoBike za taki przegląd by chyba policzyli 120 albo 160 jakby rower nie był od nich.

Na pudełku opisane 43, wkładka 27,5. Ale ja noszę 43 i te są dla mnie za małe.

Northwave to znam tylko zimowych i mają dobre opinie. A to mają być buty do ścigania, pół turystyczne czy jakie? A tak swoją droga mam fajne buty Speca XC, Comp MTB na zbyciu, które są na mnie za małe. Kupiłem na przecenie z 650 na 300. Oddam za tyle co kupiłem. I kolor podejdzie do Chisela ?

Cross z amorem powietrznym jak 75% asfalt. MTB jak więcej terenu. Crossy tu: https://roweroweporady.pl/f/topic/6666-cross-dobre-i-przyzwoite-do-5k-jacek-kapela/?tab=comments#comment-49646 Jeśli chodzi o mtb to przy tej wadze tylko amor powietrzny. Napęd raczej 2x. Modele: Kellys Gate 2019/2020 50,70 Kross Level 7 Merida Big Nine Cube Attention SL i Cube Acid i wiele innych...

Każdy amor powietrzny RockShoxa powininen dać radę. Ale z goleniami 30 jest oczywiście bardziej giętki niż z 32mm. Osprzętu SX nie znam, słyszałem o nim kiepskie opinie. Hamulce MT200 to hamowanie klasy v-brake. Upgrade do MT500/Deore kosztuje ok. 500. Bo do wymiany oprócz hamulców są tarcze.

XT nówki kupiłem bez faktury od kumpla co handluje rowerami. Look mamy w szosach, różne pedały. Nie mają jakiejś przewagi nad Shimano ale tak wyszło. Crank Brothers wymaga zmiany bloków więc dla mnie nie wchodzą w grę. Wszyscy wokoło mają pedały spd i czasem wsiądę na inny rower. Brak kompatybilności je dyskwalifikuje jak dla mnie. Sztycę z pewnością zmienię na karbon. Jak znajdę po ostatnich porządkach ? Ma sens o tyle że parę gram i w zależności od rodzaju odrobina amortyzacji więcej. Ale nie tyle co spuszczenie 30 PSI ? Ale nie jest to jakaś kluczowa inwestycja, którą polecam. Więc nie jest to polecana inwestycja. A przy 66 kg olać ? Natomiast kierę koniecznie zmienię na karbonową. Tam się czuje różnicę. Tylko nie jakiś wylajtowany badziew. Raczej Syntace bo te przetrzymują więcej niż alu. Zjazdowa karbonowa też może być. Tobie nie polecam.

Jak już takie koszty rozważasz to z tyłu mam Bontrager Flare RT. Świeci jak głupia, jest inteligentna ze zmiennym natężeniem światła i komunikuje się z moim Garminem pokazując stan baterii i w jakim trybie świeci. Jest też tańsza wersja bez ANT+. Z przodu jakoś nie eksplorowałem tematu bo rzadko jeżdżę poza miastem. Mam od lat chińczyka z diodą Cree za 70 zł. Moc jest jak w motocyklu. Czy to jest street legal mam w pompie. Wszystko widać. Świeci wiele godzin. Wiem że koledzy kupują jakieś latarki z diodą cree, lampki Prox, Lezyne, Bontrager i Knog.

Indiana to typowy mtb

Nic nie daje takiego komfortu jak szersza opona i niższe ciśnienie. Mam obecnie starego fitnessa na ramie stalowej z widelcem alu sprzed 20 lat. Kiedyś miałem aluminiowego Sirrusa z widelcem karbon. Nie widzę dużej różnicy. Ogólnie te fitnessy są przereklamowane. Można kupić używkę za 1000 z groszami. Mój Sirrus miał zaletę, że był lekki, 9,8 kg więc jeździłem nim też po górach. Moja obecna stalówka robi tylko za bułkowóz do jazdy po mieście i do sklepu. Na płaskim waga ma minimalne znaczenie.

Mój kolega, którego uważam za autorytet, twierdzi, że opona musi ważyć 650 gram żeby się do czego nadawała. Na Geax/Vittoria jeździłem tylko na Saguaro. Nie znosiłem ich. Ale Vittorię w szosie uwielbiam. Może te są dobre. X-Track mają podobno problem z błotem. Ale chyba nie znam nikogo co używał. Ja założyłem Ritchie WCS. Kupiłem używki i mają luzy. Nie wiem czy coś z nich będzie. W odwodzie mam XT, które kupiłem za 200.

Mierzysz i ważysz jak mój kumpel. Nie jest to waga piórkowa. Możesz mieć problem z jazdą w dużym pochyleniu, bo zakładam że nie masz tej elastyczności kręgosłupa co szczuplejsze osoby. Każda rama karbonowa mtb jest ramą wyścigową. Jej założeniem jest maksymalny transfer mocy. Czyli nie jest wykonana z myślą o komforcie. Jeśli on występuje, jest skutkiem ubocznym. Mnie na przykład po jeździe 2h na wyścigowym, karbonowym Specu, nawalał kręgosłup piersiowy i lędżwiowy. A zwykle mnie nie boli. Można to redukować szerszymi oponami i niskim ciśnieniem w nich. Ale przy tej wadze nie możesz dać za niskiego ciśnienia bo dobijesz dętkę a w tubeless uszkodzisz boczne ścianki opony. Wiele karbonowych ram ma limit wagi 120 lub 130 kg. W pełnym rynsztunku będziesz na granicy tej wagi. Jak mocniej przyziemisz tyłem, mogą pęknąć tylne widełki. A czy wart tej kasy? Miałem amor Fox Float. Świetny amortyzator ale kosztowny w serwisowaniu. ok. 400 zł rocznie. Jest sztywna oś ale w ginącym już systemie 12x142. Napęd 1x11 Shimano SLX z wyścigową, lekką korbą Rotora. Jak wiadomo teraz w 1x króluje 1x12. Heble Deore przyzwoite. Koła jakieś BH, nieznane. Szerokość obręczy odpowiednia do XC. Waga nie podana. Sądzę że będzie śmigał ale jest to ciut starszy model. Czy bym kupił? Chyba nie. Miałem trochę przejść z firmą BH i nie wiem jak to teraz wygląda. A za 7900 można znaleźć karbonowego Speca Epica Comp 2019: https://www.specialized.com/pl/pl/mski-epic-hardtail-comp/p/128971 Jego waga nie powala, bo jest to 11kg ale znam ten rower i wiem że jest to mega wytrzymały karbon, co 120 kg spokojnie powozi. Ale nie wiem jak z dostępnością i ratami. Są pojedyncze sztuki na wyprzedażach.

To nie jest zła konepcja. Te Cube Analog i Attention to połączenie crossa z mtb. Mają rekreacyjną geometrię, otwory pod bagażnik (chyba?) i błotniki i potrójną korbę. Ja testując założyłem bez problemu opony 700x35 na obręcze od mojego Speca mtb. Piszą że miały 23mm. Jak dla mnie taki rower zabija większość crossów bo zyskujesz normalny amor i jeszcze tani w utrzymaniu. Zmienić z czasem heble i gitara. Indiana ma chyba agresywniejszą geometrię i nie przypominam sobie w niej otworów na błotniki. Ale zawsze można zrobić na obejmę.

Nie ma sposobu. Metoda prób i błędów i nie na stojaku tylko na ziemi. Dlatego wymyślono sztywne osie, żeby zawsze była powtarzalność osadzenia koła i żeby tarcze nie obcierały o klocki.

1. Giant nie jest najlepszy 2. Ale ma jedną z największych fabryk rowerów na świecie. Nr 1 w sprzedaży rowerów na Tajwanie ? 3. Jak chcesz kupić crossa to kup używkę za 1000 zł 4. Jak chcesz kupić mtb to jazdy terenowej i masz dobre tereny do takiej jazdy to kup rower mający amortyzator olejowo-sprężynowy (jeśli sam będziesz płacił za serwis) albo powietrzny (jeśli zapłacą rodzice). I napęd Shimano Deore. Marka kompletnie obojętna.