Skocz do zawartości

jajacek

Użytkownicy
  • Postów

    14 124
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez jajacek

  1. Szczerze mówiąc to z bólem serca wydałem prawie 20k na topowy, wyścigowy rower dla mojego młodego, potestowy. Dla siebie bym tyle nie wydał. Właśnie tu na prv rozmawiamy z kolegą @protos nad sensem wydawania tyle na rower dla amatora. Nikomu nie zamierzam pieniędzy liczyć w kieszeni. Z mojego punktu widzenia, amatora z nadwagą, 50+ ale ze sporym doświadczeniem, co przejechał ponad 100k km na rowerze, czasem się ścigał, jeździł po polskich górach ale i po Alpach, to są pewne granice, których nie chciałbym przekraczać. Rama karbon tak. Osprzęt? Tiagra pracuje dobrze, mam kolegę co jeździ na Roubaix z Tiagrą po Alpach. Di2 mają moi koledzy korpoludki co albo się ścigają albo chcą się pokazać kolegom. Oczywiście że pięknie to pracuje. A czy potrzebne, to sam musisz ocenić. Oni jeżdżą na Di2 ale z oszczędności kupują chińskie koła. Dla mnie numer 1 to bezpieczeństwo, dwa komfort, 3 prędkość. Dobre koła warto kupić. Ja mam akurat dojścia i kupuję koła co kosztują 10 tys zł za 3-4 tysiące. 10 bym za cholerę za nie nie dał. Ale takie Zipp 303S za 1000 Euro to bym kupił. Nie ma chyba bardziej wytrzymałych kół karbonowych. Więc sam musisz ocenić co Ci potrzebne. Z mojego punktu widzenia, Shimano 105 wystarczy jako grupa mechaniczna. Jakbym miał wybrać elektryczną to jedyny wybór to Ultegra Di2. Za ramę karbonową z widelcem, nie zapłaciłem nigdy więcej niż 6k. Ale ja oszczędny jestem ? Co do wagi rowerów. No niestety rowery na tarczach ze średniej półki coś ważą. Nie mamy żadnej szosy na tarczach. Rower syna Specialized Tarmac Pro 2018 na UDi2 waży 6,7kg. Mój Tarmac SL4 Expert 2013 na Campagnolo Record 7,5kg. Mój Roubaix SL3 Comp na Campagnolo Chorus 7,9kg. Przełajówka karbonowa mojego kolegi na tarczach, Focus Mares 10,5 kg. Mój aluminiowy MTB z amortyzatorem na grubych balonach 2,3 cala waży 10,9kg. A czy to ma znaczenie? Dla mnie nie. Po płaskim policzono że rower 5kg lżejszy pojedzie bodajże o 0,15kg szybciej. Na pierwszych ustawkach szosowych pojawiałem się na trekkingu 15kg i byłem obiektem żartów. Ale dawałem radę. 10 lat później na karbonie już nie dawałem rady. Kieruj się instynktem. Zwykle jest to najlepszy doradca. A szczegóły możesz z nami pouzgadniać.
  2. Continental Gatorskin to pancerna opona szosowa. Dosyć wolna na szosie. Jak widać bieżnik nie nadaje się do niczego poza drogami utwardzonymi. Ogólnie nie znam się na oponach gravelowych ale na szosowych i przełajowych owszem Panaracer Gravelking 32, taka zielona, ma jak widzę ma bieżnik wskazujący na jazdę po szosie, szutrach i gruntówkach. Podobny z grubsza opona, którą ja stosuję. Specialized Roubaix Pro. Na szosie będzie szybsza niż Gatorskin. Specialized ma dedykowaną oponę pod takie zastosowania Pathfinder. Ale nie jest tania. W środku na bieżnik do jazdy po utwardzonych nawierzchniach a po bokach niskie klocki na szuter, gruntówkę i lasek. W przełajówce mamy Specialized Trigger, podobną do Pathfinder. Continental Speed King CX nie wygląda źle, Panaracer GravelKing SS TLC też nieźle. Kiedyś chciałem sobie kupić Challenge Strada Biancha na szutry. Vittoria Corsa Control jest z kolei bardzo szybką i bardzo przyczepną oponą.
  3. Meridy na ramie TFS to nie są rowery do ścigania. Niewiele wiem o bikejoringu ale obserwuje profil Igora Tracza, Mistrza Świata od dawna. I chyba jednak rower musi być dosyć sztywny. Te Merida to takie popierdółki serii rekreacja plus. Co nie znaczy że nie można w nich wystartowac w zawodach. Natomiast wyścigowo są to kompletnie nie przyszłościowe rowery. A ile masz wzrostu? Bo przekrok masz na granicy M i L. Z mojego punktu widzenia: - rama mega przeciętna ale nie nędza, najzwyklejsza rama z najzwyklejszego aluminium 6061, jakie stosuje w ramach tego poziomu 90% producentów, brak sztywnych osi czyli ocieranie tarcz hamulcowych od czasu do czasu. - Manitou Markhor, dobry amor ale droższy w serwisie niż RockShox - napęd Deore w porządku ale z psem koronka 34 to chyba za mało - hamulce i tarcze tragedia - koła tragedia Więc zważając że kupujemy rower za 3600 w którym trzeba od razu wymienić hamulce i koła płacać ok. 1000-1300 zł żeby to się nadawało to jeżdżenia to nie jest to atrakcyjna cena. Merida 200 to taki rower do sklepu po bułki i do parku. W porównaniu do nich w Indiana Storm X7 masz za 3k rower w którym na początek nic nie wymaga wymiany a z czasem koła, które można kupić za 500-800 zł.
  4. SRAM eTap to śliski temat. Trzeba mieć dobrego mechanika od tego roweru bo najmniejsze niedokładności i nie działa to dobrze. Poza tym masz dwie baterie, oddzielnie w przedniej i w tylnej przerzutce i ich czas pracy wynosi 20-40 godzin w zależności od sposobu użytkowania i temperatury. Wszystkie części zamienne są cholernie drogie a ich dostępność kiepska. Amatorowi bym odradzał. Jeśli elektryka to tylko Shimano Ultegra Di2. Jedna bateria, ładowanie raz na 3-6 miesięcy, tańsze części i łatwo dostępne. Nic się nie psuje. W naszym rowerze nie serwisowany przez rok. Regulowany FS 2.0 może jest dobrym pomysłem. Nie testowałem. Kolega zajeździł już 3 sprężyny w FS 1.0 ale on jeździ po 15k km rocznie. Moim zdaniem jak ktoś nie potrzebuje zjeżdżać z szosy to FS jest mu zbędny i jest jeszcze jednym elementem generującym koszty serwisowe. Mam starego Roubaix z 2013 roku i zapewniam ze komfort bez FS jest znakomity na odpowiednio zbudowany karbonowym widelcu, z karbonową kierownicą i oponach 28 na niższym ciśnieniu. Z tego też powodu chyba wolałbym chyba Domane zamiast nowego Roubaix. Jeśli chodzi o grupy szosowe to Tiagra/105 działają bardzo dobrze. Dopłata do Ultegry mechanicznej IMO nie ma żadnego uzasadnienia. Więc nawet mógłby być Roubaix Sport. Na pewno warto dopłacić od ramy alu do karbonowej. Koła karbonowe z wyższym stożkiem na pewno trochę szybsze niż alu z niskim. Ale też bardziej podatne na uszkodzenie. Osobiście jeśli chodzi o Roubaix to albo bym kupił Roubaix Sport i dokupił mu koła jakie potrzebuję i karbonową kierownicę albo kupił Experta gdzie jest już Di2, karbonowe koła a FS ma tłumienie olejowe. Frajda z jazdy będzie na każdym z tych rowerów.
  5. Jedyne trekkingowe MTB to Cube. Attention SL ma taką pozycję że 19 cali był dla mnie za krótki a jeżdżę na sportowym 17,5 (175 wzrostu). Kolega sakwiarz, jest nim zachwycony. Wszystkie Meridy na ramie Big Nine Lite mają sportową pozycję. Rama Bige Nine TFS bardziej rekreacyjna. Cube Attention SL 17 cali, Reach 391, Stack 623 Merida Big Nine TFS, rozmiar M, Reach 398, Stack 628 Trek X-Caliber, rozmiar M, Reach 418, Stack 598, bardzo sportowa geo. XC 050/100/500 z Decathlonu. bardzo sportowa geometria, rozmiar M, Reach 434, Stack 612 Indiana Storm X7 i X8 stosunkiem jakości do ceny, zabija wszystkie Cube, Merida i Trek. Geometrii nie znam. Trzeba pytać @Oskarr Zwróć tez uwagę że niektóre z tych rowerów posiadają hamulce MT200. Jest to kompletne gówno i wymaga wymiany, która kosztuje 500, jeśli chcesz się czuć bezpieczne.
  6. Na 178 zalecam 54. Mam taki sam przekrok przy 175 ale jestem człowiek bez szyi więc proporcję ciała mam jak ktoś z szyją i 178-180 wzrostu ? Ponieważ też mam 5 z przodu, zalecam postawić na komfort. Pytanie ile masz elastyczności? Jak przy wyprostowanych kolanach nie dotknę za cholerę dłońmi do ziemi i jest to pewne ograniczenie. Jeśli chodzi o Canyona Endurace to pozycjonował bym go bliżej Speca Tarmac SL6 niż Roubaix. I z Tarmaca SL6 też bym proponował nie rezygnować. Bo to cholernie wygodna szosa. A mostek można zawsze zmienić za grosze. Do Giantów nigdy jakoś nie miałem przekonania. Często jakieś niestandardowe piasty czy elementy hamulców czy napędu, plus spychologia gwarancyjna. No i jak się kupuje rower za 20k to ma i wyglądać i być technicznie dobry. Trochę kolegów, co mają ograniczony budżet jeździ na Defy. Z tym że jego ograniczeniem jest bodajże szerokość opon. Nie kupiłbym roweru ze zintegrowanym kokpitem. Zdarza mi się zimą czy po jakiejś przerwie odwracać mostek do góry, żeby mi kręgosłup piersiowy nie dokuczał. Bywa że skracam czy wydłużam na inny, bo mamy tych mostków sporo. Nie jestem też zwolennikiem kierownic aero. Dla zawodnika oczywiście tak. Mój ścigający się syn ma taką w Tarmac SL6. Jak mam karbonową, okrągłą Speca, dobrze tłumiącą drgania i mega wygodną, grubą, żelową owijkę. Jak się nie ścigasz to bym też nie przeinwestowywał. Nie wiem czy chcesz mieć napęd Di2. Jest on zajebisty i powoduje banana na twarzy. Co do tego nie ma wątpliwości. Ale niezbędny nie jest. Jak w swoim Roubaix i Tarmacu mam mechaniczne grupy, z tym że Campagnolo. Korba najlepsza na teren zróżnicowany to 52x34. Więc dobrze kupić 50x34 i zmienić blat na 52. Ale jak nie ma nogi na ostrą jazdę to 50 wystarczy. 52x36 jak się nie wybierasz w góry wystarczy. U Ciebie koło domu to kompletnie płasko. Bywam tam na wyścigach w Raszkowie, Kobylej Górze,itd. Zawsze mieszkamy w Stylowej nad restauracją ? Marcin, właściciel, ma tam bardzo dobre pokoje w wysokim standardzie i robi dobre kolarskie jedzenie na nasze życzenie ? Domane ma tę zaletę że założysz nawet opony 38 na zimę. W Roubaix 33. W Tarmac 28. Pamiętaj że możesz zamówić niemal każdego Speca na test za ok. 200 zł. I warto to zrobić wydając tyle. Jeśli chodzi o Treka to testy tylko w Częstochowie, w Fabryce Rowerów. Canyona możesz kupić i jak się nie spodoba, masz 30 dni na zwrot. Ograniczyłbym się do tych 3 firm.
  7. Korba na kwadrat sama w sobie nie jest żadnym problemem. Z moich doświadczeń i testów, minimalna opona nadająca się do jazdy w terenie to 42mm. Dużo zależy oczywiście od bieżnika. Oczywiście że na szosie nie będą szybkie. Jeśli chodzi i różnicę Sora-105 to dla mnie główna leży w ergonomii klamek, kulturze pracy i rzadszym rozregulowywaniu się. Ściślejsze stopniowanie napędu też nie przeszkodzi. Laminat karbonowy jest znacznie wytrzymalszy zmęczeniowo od aluminium natomiast mniej odporny na uderzenie.
  8. Jak masz budżet 5k to może warto kupić używkę karbonową? Jeździłem na Domane ale oczywiście na karbonowym. Bardzo dobre rowery. Giant zawsze bardzo przeciętne i czasem mocno niestandardowe rozwiązania i spychologia gwarancyjna. Triban mega przeciętne i "dębowe" ramy. Ale bardzo dobra gwarancja. Nie wiem o co chodzi z tymi oponami ale dużo ludzi o tym pisze. Chyba wystarczy wymienić na inne. Natomiast rower bardzo mądrze skonfigurowany. Cannondale zawsze przepłacony. Kolega, mechanik ma tego Topstone i z ramy jest zawodolony. Ale Sora to nędza, co potwierdza. Nie należy schodzić z osprzętem poniżej Tiagry. A te szerokie opony to do czego? Bo żadna szosa/gravel nie nadaje się do jazdy po drogach, które nie są równe i w miarę gładkie. Korba FSA na kwadrat to problem. Chciałem zamontować w rowerze z taką korbą, korbę Tiagry, którą mam na zbyciu i wymaga to kupienia suportu Tokena i adapterów za 270 zł.
  9. Szosy Tarmac odradzam. Są to sztywne szosy wyścigowe. Posiadam jedną taką ale zaprzestałem jeżdżenia na niej z braku komfortu. Mój kręgosłup piersiowy ma dosyć po ok. 80 km. Mój syn się nie nich ściga. Polecane rowery to oprócz Roubaix, Trek Domane, Canyon Endurace, Giant Defy. Nie mam namiaru na gościa z Białołeki. Znajdziesz na OLX. Oni handlują we dwóch. Jeden z Międzyrzecza Podlaskiego a drugi z Białołęki. Rowery na tle drzwi samochodu osobowego.
  10. Mój syn ma 180 wzrostu i przekrok 90. Jeździ na rowerze przełajowym w rozmiarze 56, MTB w rozmiarze 19 cali, szosowym w rozmiarze 54 i czasowym w rozmiarze 52. Więc duzo zalezy od zastosowania i elastyczności. Rozmiar L wydaje się w Twoim przypadku odpowiedni. W mniejszym może nie starczyć sztycy podsiodłowej i zostanie wymuszona zbyt pochylona pozycja, bo kokpit jest niżej. Najwyżej skrócisz lub podnieszesz sobie mostek.
  11. Karbon ma tę zaletę że zupełnie inaczej tłumi drgania. Nie o tyle więc o wagę chodzi jak o komfort, który MOŻE on dawać. Ramy karbonowe są budowane ręcznie z wielu kawałków. Można je zaprojektować tak, żeby były komfortowe albo tak żeby były bardzo sztywne. Jest to skomplikowana wiedza i zaprojektowanie dobrej ramy wymaga wiele lat doświadczeń. Ale ponieważ poruszasz się w okolicach nowych ram budżetowych, to celujesz tylko w przeciętne. Większość ram alu ma w sobie taką pewną "dębowość", trudno to zdefiniować. Dopiero jak się jakiś czas pojeździ na karbonie i człowiek się przesiądzie z powrotem na alu to jest od razu odczucie "o kuźwa, jak ja mogłem na tym jeździć"? Masz 3 opcje. Szukać ramy o charakterystyce wyścigowej z bardzo agresywną geometrią, półwyścigowej lub komfortowej typu endurance. Miałem wszystkie tego typu i mój kręgosłup 50+ nie akceptuje ram typowo wyścigowych ani żadnych szosowych ram aluminiowych. Po 80 km mam już dość jazdy, tłumienie drgań jest nędzne i kolejne nierówności drogi kumulują się. Na dobrej ramie karbonowej i dobrych oponach (bo to bardzo ważne), mogę jechać 150 km bez dolegliwości. Różnica w prędkości między ramą wyścigową a endurance jest rzędu 1 km/h przy 40 km/h, przy 30 km/h bliżej 0,5 km/h. Kross ma geometrię półwyścigową czyli nie jest bardzo agresywna. W 40+ lat sądzę że możesz mieć problem z jazdą w bardzo niskiej pozycji, z kręgosłupem niemal równolegle do ziemi. Osobiście polecałbym to co mam ja i 5 z 7 moich najlepszych rowerowych kumpli. Używanego Specialized Roubaix na Tiagrze lub 105. Kupisz za 3,5-4k. I będziesz miał rower wywołujący banana na twarzy a komfort wydaje się być ważniejszy w tym wieku niż 0,5 km/h szybkości. A jeśli nowy to trzeba się naszukać. Na Białołęce jest handlarz od którego kupiliśmy już dwa Spece jakby co. Tarcze nie są niezbędne. Jeśli masz bardzo duży przekrok, 85+ to rama 54 też będzie odpowiednia. w przeciwnym razie 56. Przykłady: https://www.olx.pl/oferta/rower-specialized-roubaix-sl4-carbon-rama-56-CID767-IDFtGOX.html#a5b0a8669d https://www.olx.pl/oferta/specialized-roubaix-full-carbon-kola-karbonowe-lub-aluroval-cl50-CID767-IDH8nPf.html#a5b0a8669d A tak wygląd różnica między geometrią race i endurance.
  12. Karbon zawsze lepszy niz alu. Minimalny osprzet dajacy przyjemnosc z jazdy to Shimano Tiagra. Wiec ten Kross spelnia warunki brzegowe. To taki model polwyscigowy jesli chodzi o geometrie. Alternatywa to np. Sensa Giula jesli gdzies znajdzies. A gdzie sa pagorki na Mazowszu? Ja nie spotkalem ? Chyba ze kolo Przysuchy ?
  13. OK, jeśli zdrowie mi się naprawi. Kiedyś przyjeżdżaliśmy do Senatora, dawali nam bardzo dobrą cenę, ok. 100 zł od osoby ze śniadaniem, obiadokolacją, basen i sauną i mogliśmy trzymać rowery koło recepcji. Podjeżdżaliśmy kawałek samochodem, parkowaliśmy w Rzepinie pod kościołem i jeździliśmy przez Radkowice, Bodzentyn, Św Katarzynę i Krajno na Św Krzyż. Albo mtb przez Wąchock, Wykus, Suchedniów na Świnią Górę. Dobre okolice na rower, tylko nie należy jeździć trzycyfrówkami.
  14. Może Triban 520 RC Z Decathlonu? Bardzo uniwersalny rower i niedrogi.
  15. W Treku gwarancja dożywotnia na ramę dla pierwszego właściciela. A kupić tam gdzie znajdziesz. Jedyny sklep w okolicy jaki znam to Metro Bikes ze Specami. Najlepszy sklep z Trekami jest w Częstochowie i tam bym się przejechał. Są to specjaliści i raczej dobrze dobiorą rozmiar ramy. W Starachowicach bywamy nocując zawsze w hotelu Senator. Fajne okolice na rower.
  16. Domane jest zdecydowanie lepszym wyborem. Dostajesz karbonowe stożki, które mają 2 lata protection "no questions asked". Możesz nimi napieprzać i połamać i zostaną wymienione na sprawne. Nie jestem też wielkim zwolennikiem Future Shocka. Domane bierze też opony 38, więc może robić za gravel i zimówkę. Jeździłem na modelu 2019 z UDi2 i był mega komfortowy. Testowałem 52 i przy 175 był przymały. Sądzę że 56 przy 178 będzie przyduży ale mogę się mylić. Zależy od proporcji ciała.
  17. Alternatywa to jeszcze Kross Esker 6.0 o ile w budżecie.
  18. Technicznie: Silex 400. Rama ze sztywną osią. Widelec karbon ze sztywną osią. Napęd GRX 400 2x10. Korba 46x30. Hamulce hydrauliczne GRX 400. Tarcze hamulcowe do wyrzucenia, trzeba doliczyć 150 zł i wtedy będzie spełniać wszystkie warunki brzegowe dla roweru przyzwoitego. Giant Toughroad. Shimano Sora, dalej nie analizuję. Dla mnie nie do przyjęcia. Author Aura XR5. Brak sztywnych osi. Pa pa. Bagażniki i sakwy nie moja bajka. Musisz sprawdzić. Ja jeżdżę z dużą sakwą podsiodłową.
  19. Minimum. Ma jechać i hamować i ma być wyczyszczony. O resztę niech martwi się kupujący. Opony jak w fatalnym stanie wymienić na jakieś drutówki, tylko nie Michelin Dynamic, bo nie ma większego gówna. Lepiej Vittoria Zaffirro.
  20. Sugeruję brać co jest póki jest bo nic innego nie będzie
  21. Potestowy: https://www.metrobikes.pl/pl/p/Specialized-Roubaix-Expert-blu-54/41971
×
×
  • Dodaj nową pozycję...