-
Postów
14 985 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
Treść opublikowana przez jajacek
-
Po to jest gravel żeby jechać i się nie zatrzymywać :) I po to własnie są potrzebne szersze opony :) Ale zgadzam się że czasami gravelem balansuje się na granicy masochizmu :)
-
Pierwsza wyprawa kilkudniowa, a dwie lewe ręce
jajacek odpowiedział(a) na Maciek92 temat w Turystyczne porady
Przez 20 lat i grubo ponad 100k km na rowerze miałem ze 3 razy zerwany łańcuch. Było to wynikiem niedopatrzenia. Bo raz miałem skrzywiony hak, czego wcześniej nie sprawdziłem i przerzutka wpadła w szprychy podczas jazdy pod górę na najwyższym przełożeniu. Drugi raz rozkuwał i zakuwał mi łańcuch jeden dziadek i słabo to zrobił a trzeci raz miałem spinkę do łańcucha innej szerokości niż łańcuch. Mój młody też miał raz przypadek zerwania łańcucha bo nie sprawdziliśmy po kraksie na wyścigu że mu się zgiął hak przerzutki. Urwał hak na treningu. Ze dwa razy na wyścigu też urwał łańcuch. Kolega na wyprawie w Austrii miał podobny przypadek i urwał hak. Moi znajomi tez dwa razy urwali haki w lesie. Więc żeby się przez takimi historiami zabezpieczyć trzeba mieć ze sobą zapasowy hak przerzutki, łańcuch albo zakuwać firmowym pinem albo korzystać z dobrej spinki do łańucha. KMC jest niezawodna. Mieć zapasową spinkę i multitool ze skuwaczem. Umieć skorzystać z rozkuwacza, żeby skrócić łańcuch i założyć jak trzeba. Woże więc zapasowy hak przerzutki, spinkę, multitotl ze skuwaczem, jedną śrubkę do bloków SPD (bo raz mi jedna wypadła i nie mogłem się wypiąć i gleba), i adpater z Presty na Schradera. Kolega mi pisał że dzięki temu ostatnio rolnicy mu szosę Ursusem na polu napompowali :) Dętka, łyżki, łatki i klej do nich koniecznie :) -
koła aluminiowe do gravela za ok 2 tys. zł.
jajacek odpowiedział(a) na Piwpaw temat w Części i akcesoria rowerowe
Mavic nie dotykam ani raczej nikt z moich kumpli. Obręczy z powyrywanymi nyplami widziałem za wiele. Powody też tu: https://shop.dandyhorse.cc/mavic Fulcrum czyli koła produkowane przez Campagnolo są zawsze wysokiej jakości. Jak widzę jest to obręcz z pancernego i lekkiego alu, takiego jak mam w dwóch kompletach kół Campagnolo, Zonda i Neutron. Czyli wyśmienita. Szerokość wewnętrzna 24 mm raczej pod szerokie opony. Skoro w mtb mamy obręcze 22,5 mm i 25 mm. Wadą tych kół są niestandardowe szprychy, więc warto kupić jakąś minimalną ilość na zapas. Koła DTSwiss bardzo dobre, na bardzo dobrych piastach DT 350. Szczerze mówiąc nie wiem, które bym wybrał. Jedne i drugie bardzo dobre. Zaletą kół DT jest bardzo łatwy dostęp do części. Można też kupić same obręcze. Co nie wiem czy jest możliwe w tym modelu Fulcrum. Zaletą Fulcrum lepsze obręcze. -
Haha. Niech Rene Herse oddaje :) https://www.renehersecycles.com/12-myths-in-cycling-1-wider-tires-are-slower/ Tak swoją drogą to to też dobra tabelka: https://bikepacking.com/gear/wide-gravel-wheels/
-
Ten artykuł mi się bardzo podoba jako definiujący jakie opony w jaki teren: https://cyclingtips.com/2021/03/grading-gravel-defining-off-road-surfaces/ Nie ma co prawda wymienionych podłych bruków, dziurawych gruntówek czy dróg z ażurowych płyt betonowych. Na nich czuję się najlepiej na 42 mm. Wszystko to jest np. na Kaszubach.
-
Ja mam 42 jako takie do wszystkiego. W 35 kompletnie nie było komfortu i trakcji na szutrach przy większej prędkości. Różnica w prędkości między 42 a 35 przy tym samym bieżniku znikoma. Oczywiście zależy od zastosowań i potrzeb. Ale jakby miał kupić gravela żeby nie włożyć do niego więcej niż 33 czy 35 mm, to kupiłbym szosę endurance na tarczach. Np. Trek Domane.
-
Jak dla mnie gravel to się zaczyna od 40-42 mm. Mniejsze dla mnie nie wchodzą w grę do jazdy w terenie. Ostatnio słynny, młody szosowiec Remco Evenepoel startował w swoim pierwszym wyścigu gravelowym. Przed nim testował różne szerokości opon. Pojechał na 42 mm.
-
Merida Big Nine 300 lite czy trek x caliber 7 ?
jajacek odpowiedział(a) na lucas79 temat w Jaki rower kupić do X złotych?
4200 za rower bez hamulców i amortyzatora z korbą na kwadrat to lekka przesada. Ja k dla mnie jego wartość wynosi 1/2 tej ceny. Trek Roscoe taki sam żart. Rower bez amora i hamulców za 4500. Rowery typu trail mają zwykle łagodniejszą geometrię, dzięki czemu dużo lepiej się na nich zjeżdża z ostrych zjazdów. Bo po płaskim gorzej się na nich jedzie. Mój kolega mechanik ma trailowego hardtaila, chyba Dartmoor. Pożyczał ode mnie mojego Chisela XC i mówi że nieba a ziemia. Jego nadaje się głównie do jazdy po bike parkach w górach. Po asfalcie słabo się jedzie a w naszych lasach na równinie też bez rewelacji. Prawie z każdego roweru można zrobić w miarę wygodny rower poprzez wymianę mostka i ewentualnie kierownicy. Tak jest u mnie. Mam wyścigowego hardtaila XC z krótkim mostkiem podniesionym do góry i jest mega komfortowo. Merida w rozmiarze L ma 2 mm mniejszy reach i 9 mm wyższy stack niż mój rower czyli daje trochę bardziej komfortową pozycję. Po zmianie mostka może dać zupełnie rekreacyjną pozycję. -
Merida Big Nine 300 lite czy trek x caliber 7 ?
jajacek odpowiedział(a) na lucas79 temat w Jaki rower kupić do X złotych?
Ponieważ jeździłem na Wykusie i po tych okolicach to mam parę przemyśleń. Zrobiłem sobie kiedyś taki trip samotnie do Starachowic i wziąłem ze sobą moją szosę endurance na oponach 28 cali i mojego mtb. Szosą jeździ się szybciej ale teren w jaki można nią wjechać to co najwyżej szuterek idący przez Bronkowice. Natomiast pozycja jest wygodna, jest się osłoniętym przed wiatrem jadąc na baranku, dzięki czemu pojedzie się szybciej i dalej niż na mtb. Na mtb codziennie testowałem inne opony. Miałem opony z przełajówki, 35 mm. Na Wykusie była na nich tragedia. Bruk jest tam nierówny i dziurawy i strasznie trzęsie a jak z niego zjedziesz na piach to tracisz przyczepność. Opona 35 mm ma za mały kontakt z podłożem. Nie możesz też na takiej szerokości opony zejść z ciśnienia bo dobijesz dętkę, w związku z tym nie masz komfortu. Nastepnie testowałem opony 1,8 cala czyli 45 mm. Tu już zaczynał pojawiać się komfort i przyczepność. Można też było zejść z ciśnienia. Jazda przez Wykus jakoś za bardzo komfortowa nie była ale dało radę. Z kolei po tych szutrach i pożarówkach między Wykisem a Mostkami, jechało się znakomicie. Na singlach, na korzeniach niestety brakowało przyczepności i komfortu, bo była to opona typu semi-slick. Z kolei po drugiej stronie siódemki, koło Świniej Góry jest trudniejszy teren. Dużo błota, wycinka drzew, kamienie, korzenie. Tam już trzeba mieć wzmocnioną oponę. I tam na gravelu sobie nie wyobrażam jeździć. Mam przełajówkę z oponami 42 mm. Jeździłęm na niej na Kaszubach i w paru miejscach Kampinoskiego Parku Narodowego. Wszystko jest ok. dopóki nie ma korzeni i droga jest w miarę gładka. Ale jak zaczynają się piachy, korzenie, zjazdy terenowe, dziurawe gruntówki, to jazda nie niej staje się koszmarem. Po pół godzinie zaczynają boleć plecy i odechciewa się jazdy. Więc jak dla mnie gravel to jest rower na tereny jak na Suwalszczyźnie gdzie mamy dużo lasów, jezior, gładkich szuterków, jest malowniczo, sielsko i anielsko. Ale nie jest to rower do regularnej jazdy terenowej. A jako taki jest reklamowany. W teren tylko rower mtb i tylko rower mający przyzwoity amortyzator i przyzwoite opony. -
Merida Big Nine 300 lite czy trek x caliber 7 ?
jajacek odpowiedział(a) na lucas79 temat w Jaki rower kupić do X złotych?
A cholerka na inną aukcję patrzyłem i tam L ale zjechany. Nie zauważyłem że tu M. Ten za mały zdecydowanie. Chyba że dołożysz do takiego jak ja mam: https://www.olx.pl/d/oferta/specialized-epic-29er-2018-rozmiar-l-CID767-IDMcIcv.html#c66ba2f78a -
Merida Big Nine 300 lite czy trek x caliber 7 ?
jajacek odpowiedział(a) na lucas79 temat w Jaki rower kupić do X złotych?
Poniżej taki sam rower na którym jeździ mój kumpel. Bardzo dobry. 11,9 kg. Wygląda na prawie nówkę. To chyba sklep sprzedaje. https://www.olx.pl/d/oferta/specialized-epic-reba-29-2x11-CID767-IDMa0qZ.html#c66ba2f78a -
Merida Big Nine 300 lite czy trek x caliber 7 ?
jajacek odpowiedział(a) na lucas79 temat w Jaki rower kupić do X złotych?
To są takie rowery typu rekreacja plus. Po delikatnych szutrach, pożarówkach czy brukach na Wykusie w Świętokrzyskich czy spokojnych singlach wystarczą. Ale do jakichś bardziej agresywnych tras się nie nadają ze względu na beznadziejne hamulce. W tej cenie są znacznie lepsze rowery typu XC 120 z Decathlonu i parę innych. Merida ma znacznie lepszą ramę ze sztywną osią, znacznie gorszy amortyzator. Trek rama tzw. nierozwojowa, bez sztywnej osi, rower nie wart inwestowania. ale za to z mocowaniem na błotniki, nóżkę i bagażnik, co wskazuje dla kogo jest to rower. Taki bardziej do turystyki. A po jakiej puszczy? KPN? Żeby się do czegoś nadawały to zmiana hamulców, tarcz i klocków. Jakieś 800 zł. XC 120 ma tę zaletę że tam wszystko jest ok, może oprócz opon. Ale opony w prawie każdym rowerze mtb są do zmiany, chyba że się jeździ po bułki i po parku. -
Taki mtb też może być. Chociaż jak dla mnie idealny mtb do miasta mógłby mieć amor sprężynowo-olejowy RockShoxa. Ten się całkiem dobrze ugina. Zawsze można jednak dokupić. Są jednak pewne ale. Trzeba go wyposażyć w oświetlenie i błotniki Do miasta dobrze mieć piastę z dynamo, żeby nie trzeba było pamiętać o ładowaniu oświetlenia. W rowerze mtb nie zawsze są elementy do montażu błotników. No i waży 16 kg bez niczego. Mój stary stalowy Author do miasta waży 13 kg z pedałami i błotnikami. Takie opony z agresywnym bieżnikiem do miasta są bez sensu. Trzeba by było dokupić trekkingowe.
-
Ostatnio nawet sprawdzaliśmy w serwisie i opona sprzed 2 lat miała zakres 2,4 - 3,8 bara. Może taki napis w celu zabezpieczenia się przed roszczeniami klientów. Ostatnio upuszczałem po drodze, bo czułem że jest za dużo. Po powrocie do domu podłączyłem pompkę żeby sprawdzić ile miałem i było 1,35 bara przód, 1,5 bara tył. Mój kumpel co waży 60 kg, jeździ w terenie na 1 barze.
-
Grzebiąc po necie trafiłem na świetną tabelkę ciśnień, która jest zgodna z tym do czego sami z moim młodym doszliśmy na mtb: https://www.enve.com/learn/tire-pressure/
-
MTB dla Kobiety około 4k rama S/16 cali
jajacek odpowiedział(a) na MICZMI temat w Jaki rower kupić do X złotych?
Po płaskim i na zjeździe 29 cali ma przewagę. Ale na 27,5 też idzie jeździć a nawet się ścigać. Mój syn się ścigał na 27,5 jak miał do 173 wzrostu, dopiero potem przeszedł na 29 cali. 27,5 ma lepsze proporcje geometrii przy niskim wzroście. Ja bym powiedział, że jak co najmniej połowa jazdy będzie mało techniczna, to wybrałbym 29 cali. Do jazdy po lesie z dużą ilością singli, 27,5 może być przy tym wzroście lepszym wyborem. Z moich koleżanek dwie co mają 160, jedna 164 i jedna 175 jeżdżą na 27,5 cala. A takie co mają 168 i 171 przeszły na 29 cali. W 29 żeby mieć sensowną zwrotność, trzeba drastycznie skrócić mostek i nie przesadzać z szerokością kierownicy. -
W Łomiankach pod Warszawą jest jakiś duży outlet z rowerami. Kross możesz spróbować w Stajni Rowerowej w Warszawie. Darek, szef sklepu, jest elastyczny cenowo. Ma też dużo niemieckich i hiszpańskich marek.
-
Potwierdzam że RockShox olejowo-sprężynowy to w zasadzie na upartego można serwisować raz na 5 lat i jest to tylko wymiana oleju, co kosztuje niewiele. Co do niezbędności hamulców hydraulicznych to się nie zgodzę. Nie posiadamy takowym w żadnym rowerze szosowym. A z tymi które miałem i mam w rowerach mtb bywały rozliczne problemy. W rowerze do jazdy po mieście, w każdych warunkach, w tym zimą, za optymalne uważam hamulce tarczowe mechaniczne. Nie ma w mieście potrzeby posiadać dużą siłę hamowania z dużą modulacją jak w rowerze mtb. Jeździłem na tarczówkach mechanicznych i nie było z nimi problemu. MT-200 z którymi miałem do czynienia w rowerze Cube Attention, hamowały zdecydowanie gorzej niż dobrze ustawione v-brake w moim rowerze do jazdy po bułki.
-
To jest przykład niemal idealnego roweru do pracy: https://www.radon-bikes.de/en/trekking-cross/trekking/solution-sport/solution-sport-50-2021/
-
Są na v-brake tanich marek. Kupowanie dobrego roweru do jazdy do pracy wiąże się ze znacząco większymi kosztami eksploatacyjnymi. Amortyzator powietrzny wymaga przeglądu co 200h, u mnie jest to ok. 3000 km. Jak ktoś jeździ 30 km dziennie przez 22 dni plus coś co weekend, powiedzmy że 800 miesięcznie, to będzie musiał go serwisować przynajmniej 2-3 razy w roku. Zwykle co drugi raz tzw. "duży serwis" z wymianą uszczelek, który kosztuje 300 zł a co drugi raz tzw. "mały serwis" tylko z wymianą płynów 120 zł. Więc serwis tego amora to minimum 420 zł rocznie. Do tego załóżmy że masz napęd Deore. Wymiana łańcucha co ok. 2500 km, kasety co ok. 7500 km. Łańcuch 80 zł, wymiana ze 20 (chyba że kupisz narzędzie do tego). Kaseta Deore 200 plus wymiana ze 20. To znowu przynajmniej 400, jak nie 500 rocznie. Odpowietrzanie hamulców hydraulicznych i ich przelanie co pół roku. Kolejne 100-150 zł Dlatego ludzie co jeżdżą rowerem do pracy kupują starego strucla, na napędzie 3x7 bez amora i hydrauliki a mają porządny rower do jazdy w weekendy. Kolega miał jakiegoś Rometa, Orkana, crossa. Po paru wizytach w serwisie, wyrzucił z niego amortyzator, założył szersze, pancerne opony i od razu koszty spadły. Zostały koszty hamulców hydraulicznych. Optymalny byłby rower co ma sztywny widelec i hamulce tarczowe mechaniczne i napęd 1x8 czy 3x7 lub 3x8. Wtedy koszty to zmiana linek i pancerzy raz na 2 lata za 50 zł, zmiana kasety za 70 zł, zmiana łańcucha za 50 zł. Nie jest łatwo taki znaleźć. Sam mam zbliżony do jazdy po mieście i po bułki. Napęd 1x7, pełne błotniki, sztywny widelec, rower sprzed 20 lat. Koszty eksploatacyjne znikome. Podobny do tego: https://vellberg.pl/discover-3-2/
-
MTB dla Kobiety około 4k rama S/16 cali
jajacek odpowiedział(a) na MICZMI temat w Jaki rower kupić do X złotych?
Nie jest łatwo kupić takie małe rozmiary. Z tych dwóch wziąłbym Krossa. Sram SX to straszny shit. BL-MT201 to nie hamulce tylko kolejny shit. Sram Level przynajmniej hamuje i Deore jest w porządku. Jakiś czas temu kupowałem z koleżanką, używanego, karbonowego Krssa dla niej. Ona też 164 wzrostu. Na kołach 27,5. Rama 16. Ale za to był mega wypasiony. 10 kg, amor Reba, wszystko na XT, koła DT X1501. Jest mega zadowolona. Kół 27,5 bym nie skreślał. Podpowiedź kolegi odnośnie Decathlonu dobra. Ale inny model. XC120. -
Ile masz wzrostu?
-
Koszty serwisowe są wprost proporcjonalne do ilości hydrauliki i jakości podzespołów. Jak chcesz mieć rower tani w serwisie i niezawodny to kup na v-brake bez hydrauliki. Najlepsze warunki gwarancyjne, chyba Decathlon. Na podstawie wymagań sugerowałbym rower typu fitness/trekking ze sztywnym widelcem i szerokimi oponami. Przykład: https://www.greenbike.pl/rower-trekkingowy-specialized-source-elite-disc-2016-p-1911.html?gclid=Cj0KCQiAhMOMBhDhARIsAPVml-GCOHtTkpxPrLbOe1hzRTLvlaHimsB14GXXDUSVTPcwrQmq05gMkfgaAtGXEALw_wcB Może być też cross, podobny do tego który miałem: http://www.bikestats.pl/rowery/Trekking-Bulls-Comp-485_1458_430.html
-
Brzmi jakby piasta nie miała wystarczająco smaru zabezpieczającego i jakby w związku z tym pianka dostała się do środka. Ja bym oddał koło na serwis.
-
Tu widać np. jak pracuje Recon sprężynowy. Całkiem dobrze. https://www.youtube.com/watch?v=TUSnvmQRvCg
