Skocz do zawartości

jajacek

Użytkownicy
  • Postów

    14 121
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez jajacek

  1. Oglądacie Cape Epic? Piękny wyścig. Kolega z Warszawy startował w nim i w podobnej 4-etapówce 4 Islands na Chorwacji. Ja się zmotywowałem żeby coś schudnąć bo z różnych przyczyn, zdrowotnych, covid, emigracja mojego najlepszego kumpla z którym od lat wspólnie jeździliśmy, upasłem się 13 kg. Jeśli zrzucę te 13 kg to się ścignę dla funu. Rower mam z grubsza taki jaki chciałbym mieć, tylko kwestia doboru kół i opon i zamleczenia ich. W zasadzie koła, które mam DT X 1700 są niezłe i wystarczające ale obręcze 22,5 trochę za wąskie. Chodzą mi po głowie aluminiowe DT 1501 albo karbonowe Roval Control Carbon.
  2. 19 cali, zgadzam się. Nie wiedziałem że M u nich to 19 cali. Prawie zawsze M to 17,5 cala.
  3. Bez pomiaru mocy możemy tylko gdybać. Ale fakt że można zbudować dobry i szybki rower za ok. 6k. Natomiast niewątpliwie różnica między rowerem za 3k i 5k jest kosmiczna, rzędu 15-20% a między 5k i 10k już tylko 3-5%
  4. Ja wczoraj po najtrudniejszych singlach Kampinosu z ciśnieniem 120 PSI przy (wstyd powiedzieć) 100 kg w pełnym rynsztunku. Ugięcie amora 60%. Czyli muszę 10 PSI upuścić. Zdalna blokada w RS ma pewną wadę. Masz tylko stan włączona lub wyłączona. Pokrętło na goleni daje 3 pozycje więcej. Jak ktoś się nie ściga to uważam to za lepsze rozwiązanie. W Foxie miałem zdalną blokadę i łapałem się często na tym że zapomniałem jej wyłączyć. Przy czym Fox miał trzypozycyjną. CTS, Climb, Trail, Descend. W RockShox Judy, Recon, Reba mamy tylko dwie możliwości dopasowania pracy amora. Kompresję u góry i Rebound na dole. Muszę jeszcze pobawić się więcej z Rebound. Na razie próbowałem tylko pozycję środkową i dwie skrajne. Mój bardzo stary Fox na otwartej kąpieli olejowej miał więcej możliwości. Można było w nim ustawiać niezależnie high speed i low speed compression. Takie możliwości są obecnie w RockShox SID. Pamiętajmy też że Recon i Reba występują z dwoma różnymi tłumikami. Recon Silver TK ma tłumik TurnKey, który mam wrażenie że jest bardziej "miękki" w rowerze kolegi. Ale ma mniejsze możliwości blokowania go. Zawsze ma z 1 cm luzu. Reba zwykle występuje z tłumikiem Motion Control i z takim też jest sprzedawany Recon Gold detaliczne nowe wersje Recon Silver. Ogólnie Sram po kupieniu RockShoxa postawił na masówkę i znikły z oferty Reby Dual Air, które można było lepiej dostroić. To samo zrobił Fox. Nie rozkminiałem za bardzo Debonair ale tam chyba w SIDzie jest właśnie powietrzna komora pozytywna i negatywna.
  5. Ramy dzielę na sprawdzone i nie. O tej firmie nie słyszałem. Sprawdzone chińczyki to Flyxii, HongFu, DengFu. Ale nie wiem czy to się opłaci. Zapłacisz cło i VAT. Nie wiem czy na same ramy, malowane jest teraz cło antydumpingowe 48,5% czy nie. Jeśli jest, to zakup kompletnie nieopłacalny.
  6. Rozmawiałem z szefem serwisu Spider Suspensions. Powiedział, że nie ma amorów idealnych. Co do DT Swiss to mówił że jest to niezły amor ale żeby pracował cały czas prawidłowo, potrzebuje serwisu co ok. 3 miesiące. Oni serwisują też nasze topowe zespoły mtb. O ile mi wiadomo to większość z nich jeździ na RockShox SID. Co do "amatora" to się nie zgodzę. Zależy jaki kto ma budżet i jakie potrzeby. Ja dążę do tego żeby mieć rower lekki, szybki ale też wygodny. Mówił że Fox miał bardzo dobrą budę tylko niepotrzebnie w te cartridże poszli. Kiedyś mieliśmy w rowerze Foxa na otwartej kąpieli olejowej. Według serwisu amor nie do zajechania. Ale takich już nie robią. RockShox jest najtańszy w serwisie. Pełny serwis amor 100-120 zł. sama robocizna. Service Kit ok. 120-150, zależy gdzie. Natomiast jak spojrzeć na ceny Reby w PL to kosztuje 2000-2400. A SID 2700-4000 w zależności od wersji. Wiec pewnie na przecenie idzie wyrwać za 500 Euro. Dla turysty rowerowego sugerowałbym Recon TK.
  7. Reba to o ile mi wiadomo te same bebechy co Recon Gold ale lżejsza buda. Choćbym nie wiem jak kombinował to nie jest to amor, który można nazwać wysublimowanym czy jakoś tak. Praca prawidłowa ale low speed compression moim zdaniem nie występuje. Dziś jeździłem 50 km na ciśnieniu 120 PSI, więc nie dużo. Plecy po jeździe mnie napieprzają. Ja miałem Foxa Float Evolution to tak nie było. Ostatnio testowo jeździłem na SID i Fox Rhythm. Było znacząco lepiej. Fox Rhythm w detalu chyba nie sprzedają. W każdym razie nie znalazłem. Ale można czasem trafić zdjęty z roweru w cenie Reby. Nie jeździłem nigdy na Manitou. Tam z kolei chyba są problemy z serwisem, bo kiedyś mechanicy parę razy pisali że kupią dobry amor, "RockShoxa lub Foxa ale żadnych Manitou". Według kolegi, który ma DT Swiss i Recona, Recon dużo wygodniejszy. DT Swiss zero wybierania małych nierówności.
  8. To nie o to chodzi że kłamie. Ludzie mają różne proporcje i różne potrzeby. Jeździłem parę lat na ramach M. Wolę ramę L dlatego że kokpit jest położony wyżej, dzięki czemu kierownica jest wyżej co jest dla mnie wygodniejsze. Mam nieproporcjonalnie długie nogi więc wolę też ramę z której wystaje mniej sztycy podsiodłowej. W M musiałem wymieniać na dłuższą. I w rowerze 29 cali preferuję bardzo krotki mostek, który poprawia skrętnośc roweru który w zakrętach ze względu na duże koło i szeroko kierownicę mało zwrotny. A producent podaje dane "z grubsza". Miałem już wiele rowerów i testowałem dziesiątki innych i moje ustawienia wynikają z wielu testów.
  9. Zdecydowanie L. Ja jezdze ns L przy 175 wzrostu.
  10. Jest to model z rekreacyjną pozycją. Plus każdy taki rower można modyfikować kokpitem. Mamy tu na forum paru jego użytkowników. Jest to od ponad roku wielki, mało znany hit sprzedaży. Jakby ktoś jeszcze pokusił się o zakup lekkich, dobrych kół, to można miec za 4,5-5k bardzo dobry rower. Który przede wszystkim ma bardzo dobry amortyzator, znacząco lepszy niż najlepsze Suntoura, hamulce co działają, bo MT200 to nie hamulce a spowalniacze i dobry napęd. Koła w komplecie wszyscy dają nędzne. Idzie kupić używki w dobrym stanie za 500-1000 zł. Nawet mam takie na sprzedaż za 600, pochodzące z roweru Specialized.
  11. Wygląda na straszny klocek. Ale takie są zwykle właśnie rowery typu cross. Osobiście ostatniego crossa jaki miałem to ważył 11,9 kg. https://www.specialized.com/us/en/crosstrail-expert-disc/p/65398?color=172505-65398 Ale wcześniej jeździłem na Bulls 15 kg i dawał radę. Nie śledzę tej kategorii zupełnie bo wyleczyłem się z takich rowerów. Rower mtb robi wszystko to samo tylko lepiej. Sugeruję rozważyć Indiana Storm X7 jak nic nie znajdziesz interesującego. Zawsze możesz kupić inne opony i mostek regulowany jak zajdzie potrzeba co kosztuje razem ok. 300 zł a będzie miał rower z bardzo dobrym amortyzatorem i dobrym osprzętem i lżejszy. I którym można jeździć wygodnie po korzenistym lesie. Co na crossie nie należy do przyjemności.
  12. Podobno Suntour NRX Air pracuje całkiem dobrze. NCX Air jest trochę badziewny. Modele niższe bez komory powietrznej to kompletny śmieć, który się ugnie dopiero jak wpadniemy w lej po bombie. Do RST Air nie wiem czy są jakieś części zamienne. Bardzo mało popularna marka na naszym rynku.
  13. To jest różnica 3,3%. Jest to w granicy moich obserwacji, które wskazują na różnicę pomiędzy rowerem alu na fabrycznych kołach a rowerem karbonowym na bardzo dobrych kołach alu rzędu 5%. W maratonie trwającym 3h, będzie to różnica 9 minut! W krótkim godzinnym XC 3 minuty. Zgadzam się z Oskarem że dołożenie do 120 jest opłacalne. Wymiana hamulców na Deore to koszt wraz z tarczami 800 zł minus może pchniemy te MT200 za 200. Więc 600. Wymian kół kolejne 800 minus 200. Więc razem minimum 1200.
  14. Oskar kupił XC 900 i chyba jest zadowolony. Z tego co ludzie pisali to ta rama alu z Deca waży poniżej 1800. Co do kó ł i szprych to jestem zwolennikiem kół złożonych na piastach DT 350 i szprychach DT Competition, które dają bardzo sztywne koło. Tendencja jest szerokich obręczy. Ostatnio testowałem karbonowe Rovale o wewnętrznej szerokości 29 mm i oponach 2,35 cala i jazda była dramatycznie lepsza niż na moich wycieniowanych DT X1700 z wewnętrzną szerokością 22,5 i oponach 2,25 cala. DT Swiss słabo tu nadąża za trendami. Mają głównie obręcze 25 i 22,5. Mam też koła na 23,5 i 25 mm i nie bardzo jest różnica. Dopiero na szerszej obręczy opona lepiej się układa dając lepszą przyczepność. Tu zresztą potwierdzenie. Co prawda z enduro ale trzeba się samemu przejechać żeby to poczuć. https://www.pinkbike.com/news/rim-widths-comparison-test-mountain-bike.html
  15. Może to pomoże: https://roweroweporady.pl/f/topic/6666-cross-dobre-i-przyzwoite-do-5k-jacek-kapela/?tab=comments#comment-49646
  16. Generalnie każdy producent rowerów na czymś oszczędza. Jak może to na wszystkim. Z tego powodu mamy w sprzedaży takie gówna, bo inaczej nie sposób tego nazwać jak Kross Level Tokyo. Rower z karbonową ramą sprzed 5 lat w standardzie osi w jakim nikt go już nie produkuje, ze spowalniaczami MT200 zamiast hamulców, na nędznych piastach i oponach, ciężkich obręczach ale z rozsądnym napędem. Decathlon miał ten plus że dawał w XC 100 przyzwoite hamulce Sram Level T i przyzwoite koła Sunringle Duroc, ważące co prawda 2kg ale kosztujące w detalu ponad 800 zł. Niestety nie mają części i nowy XC 100 nie jest już na tych hamulcach i tych kołach no i wszystko podrożało. I jest to wielki minus XC 100 bo dostajemy hamulce badziewia i koła badziewia w trochę niższej cenie. A stary XC 100 został przemianowany na XC 120 i kosztuje 4900.
  17. W Gorcach to o ile mi wiadomo nie ma żadnych przygotowanych singli i jest to ciężka wyrypa po szlakach pieszych. Chyba że coś się zmnieniło. Do jazdy po trasach enduro to jednak bez fulla i opon 2,4-2,5 cala raczej nie ma co podchodzić bo sobie można krzywdę zrobić. Jak byłem w bike parku słowackim Malino Brdo to korzenie były tak grube jak ludzkie udo i jazda po nich na HT XC była męczarnią. Dawałem sporo z buta. Koledzy na lekkich fullach typu trail na takiej trasie radzili sobie bardzo dobrze. Jeden co się ściga w enduro miał fulla XC ale na oponach 2,4 cala i też radził sobie bardzo dobrze. Wydaje mi się że początkujący powinni sobie odpuścić trasy enduro i zaczynać od przygotowanych singli pod turystykę i XC. Typu Świeradów, Glacensis i setki km w Czechach i na Słowacji. Mój mechanik, którzy dużo jeździ po górach twierdzi, że rowery enduro straciły sens. Jego zdaniem na prostsze singletracki to lekki rower XC a na trasy enduro lekki full XC ze skokiem 120 i myk-mykiem. Bo takim da się jeszcze podjeżdżać. Podjeżdżanie na ważącym 15 kg fullu enduro jest jednak męczarnią. Ostatnio testowałem fulla XC Evo ze 120 skoku i myk-mykiem na bardzo korzenistej trasie i radził sobie nieźle. Z tym że ważył niewiele ponad 10 kg i kosztował 25k. Na tej samej trasie testowałem też fulla elektryka, ważącego 17 kg i ten radził sobie jeszcze lepiej. Więc za 4k nie można oczekiwać za dużo i porywać się z motyką na słońce.
  18. Z tym ostatnim w maratonie to bym nie przesadzał. W MTB startowałem raz. Mając 5 dych na karku i przynajmniej 10 kg nadwagi. Na rowerze aluminiowym ważącym 12 kg, na dętkach. Uplasowałem się na 61 miejscu Open na 176 startujących i 5 w kategorii wiekowej. Żebym ważył z 10 kg mniej, to bym może walczył o pudło w kategorii. A 10 mniej i wypasiony rower to już byłoby blisko :) Przede mną w kategorii byli tylko kolarze trenujący w teamach mtb. W Open byłem 14-tym niezrzeszonym.
  19. Ten pierwszy niezły. Mój młody w 8 lat miał podobny.
  20. Zwą się Nachi a czy podróbki czy to nie mam pojęcia. Nie mam też za bardzo jak zapytać b kolega jest w podróży na Teneryfę.
  21. W kwestii hamulców to raz jechałem na MT200 mojego kumpla w Cube Attention SL. Wsiadłem i próbuje zahamować na skrzyżowaniu a tu ni hu hu. Krzyczę "kuźwa nie ma hamulców!". A kumpel mówi są, ale one tak właśnie hamują. Czyli gorzej niż dobry v-brake. Nie jest to problem zatłuszczenia. Po prostu MT200 jako jedyne Shimano mają mniejsze tłoczki i dodawane do nich są najgorsze tarcze i klocki, żeby jak najwięcej oszczędzić. Klamka jest na 3 palce i nie ma nic wspólnego z MTB. Ogólnie są to hamulce, które w MTB nigdy nie powinny zostać założone. Co do Reby to niestety się zgadzam. To nie jest czuły amor. Nigdy nie jeździłem na Manitou. Musze kiedyś spróbować. Tydzień temu na testach Speców, jeździłem na Fox Rhythm i RockShox SID, które mi przypomniały że są amory, które naprawdę amortyzują.
  22. XC 100 / XC 500 ma paru znajomych, w tym kilka z forum. Jest to typowy rower XC o dość agresywnej geometrii. Ale bez przesady z tą agresywnością. Sam mam wyścigowego hardtaila i dużo się nie różnią. A mam 5 dych na karku i nędzną elastyczność kręgosłupa. Da się dopasować kokpit mostkiem. Tu porówanie geo mojego i XC 100 https://geometrygeeks.bike/compare/rockrider-xc100-2021-l,specialized-epic-hardtail-comp-carbon-world-cup-2017-l/ Nie znam nikogo kto ma ten AM 100. Tak ze specyfikacji to wymaga zmiany hamulców albo przynajmniej zmiany tarcz i klocków. No i innych opon. Jedyne trasy enduro na jakich byłem, były takie pół agresywne. Ale momentami wymagały zdecydowanie opuszczanej sztycy podsiodłowej, jak się jechało po stoku narciarskim mającym 30% nachylenia i bardzo dobrych hamulców. Po wyjeździe do bike parku Malino Brdo na Słowacji stwierdziłem że w górach to najszersze opony jakie da się wsadzić i duża tarcza z przodu. Ale ja ważę 90. Tam jeszcze bywają dodatkowe atrakcje :) https://www.youtube.com/watch?v=UGTQgsP1JQ8
  23. Zależy ile. Natomiast jest to ruch przyszłościowy. Masz jedną koronkę więcej, większy wybór i dostępność kaset i łańcuchów i trochę lepsze klamki i tylną przerzutkę. Natomiast jakby co Tiagra jest kompatybilna ze 105 w tym sensie że jej przerzutki pracują prawidłowo z klamkami od 105. Z drugiej strony Tiagra jest ostatnią grupą szosową, którą idzie przerobić na 3x. A wbrew marketingowi, nie ma bardziej elastycznego napędu niż 3x. Co to oznacza? To że masz bardzo ściśle zestopniowaną kasetę, co jeden ząb i masz dobre przełożenia do jazdy pod górę, po płaskim i z góry. Masz np. korbę Tiagra 50x39x30 i kasetę 12-28. Będziesz mieć koronki w kasecie: 12–13–14–15–17–19–21–23–25–28T Mając korbę 50x34, żeby mieć z grubsza to samo musisz zastosować kasetę 11-32, która ma takie stopniowanie: 11–12–14–16–18–20–22–25–28–32T Jak widać w napędzie 3x masz przeskok o 1 ząb na początku kasety jak jedziesz po płaskim, z wiatrem lub z góry. Ma to na szosie bardzo istotne znaczenie bo to oznacza zmianę kadencji między koronkami o 6-7 obrotów. Przeskok o 2 to już 12-14 obrotów i bardzo duże zaburzenie płynności jazdy. No i jak trzeba to można wrzucić w ciężkie góry, na zmęczeniu czy jak ktoś dużo waży kasetę co ma na końcu 36 zębów. I wtedy nie ma podjazdy szosowego pod który nie wjedziemy.
  24. 105 daje tę przewagę że często można jakieś koła przetestować z zaprzyjaźnionego sklepu lub od kumpla. Wszystkie kasety 11-rzędowe Shimano, Sram i Campagnolo są ze sobą kompatybilne. Nie ma kompatybilności między Shimano/Sram i Campagnolo pod 10 rzędów. Z mojego punktu widzenia Ultegra mechaniczna nie ma sensu. Poza wagą nic specjalnie nie wnosi. Albo 105 albo jak ktoś się ściga Ultegra Di2. Ostatnio zwracam znacznie więcej uwagi na bezpieczeństwo niż na performance. Ostatnio jeździłem z kolegą podłączony do jego radaru Garmina, i uważam że lepiej wydać na niego niż na wyższy groupset. Znakomite urządzenie. To samo dotyczy lepszych, przyczepniejszych i bardziej komfortowych opon. Kiedyś jeździłem na byle jakich i z tego powodu miałem parę gleb, które mnie kosztowały rehabilitację, podarte ciuchy i szkody w rowerze. Dziś jeżdżę na dużo droższych ale bardziej przyczepnych i szybszych. To samo z kaskiem. Widziałem już wiele wypadków i wiele pękniętych kasków i poszytych głów. Warto dopłacić do lepszego. Dobra wkładka w spodenkach, dobre, wygodne siodełko i dobre, wygodne buty to też bardzo ważne rzeczy.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...