Skocz do zawartości

jajacek

Użytkownicy
  • Postów

    14 442
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez jajacek

  1. Każdy rower trekking/cross z którym miałem do czynienia miał limit 120 lub 135 kg. Standardowy amerykański limit wagowy to 300 funtów czyli 135 kg. Ja bym napisał zapytanie do Unibike.
  2. W porządku ale cena mocno przesadzona IMO. 3k więcej niż ten Spec. Zdecydowanie wolałbym Speca. I to chyba są te stare klamki hydrauliczne, ogromnych rozmiarów. Nowe są takie: https://bike.shimano.com/en-EU/product/component/shimano105-r7000/ST-R7020-R.html
  3. Jakiegoś dobrego gravela też możesz rozważyć. Speca Diverge, Trek Checkpoint czy Cannondale Topstone czy jakiegoś Scotta. Zawsze można zmienić opony na szosowe ale komfortowe 28 czy 32 mm. Ja mam też przełajówkę, Speca Crux jako rower wyprawowy i zimowy i jeździ się mega komfortowo bo ma krótką górną rurę i dość wysoko położony kokpit. Bierze opony do 38 mm.
  4. Cervelo są znane z tego że są ultra sztywne.
  5. Podobnie słyszałem, że poziom obsługi podobny jak w Romet/Kross.
  6. Też nie mam przekonania do FS 1.0 i 1.5, bo nie można wyłączyć tego bujania. Można natomiast zmienić sprężynę na najtwardszą i je ograniczyć. W komplecie producent daje 3 sprężyny różnej twardości. Rower kupuje się po to żeby mieć z jazdy nim przyjemność. Dla jednego oznacza to sztywniej dla drugiego bardziej miękko. Jakby patrzeć na to że ma być najsztywniejszy i najszybszy to wszyscy by jeździli na szosach typu race. Różnica w prędkości między ultra sztywną szosą race i szosą endurance na poziomie 30 km/h jest nieduża i nie przekracza 1 km/h. Dopiero przy większych prędkościach się zwiększa. Mam kolegę co jeździ na takim Roubaix jak ten z OLX i regularnie melduje się na podium imprez ultra typu Bałtyk-Bieszczady 1008 km, Wisła 1200 km czy MDRP 3150 km. Więc się to jednak sprawdza. Ale twierdzi on że jego poprzedni Roubaix, SL4 bez Future Shock, bardziej mu odpowiadał. Sagan też wygrał Paryż - Roubaix na Specu Roubaix. Ale na takim z FS 2.0
  7. Cena jest dobra. Z tym że są to hamulce tarczowe mechaniczne, które dość słabo hamują. Wymagają pewnych zabiegów serwisowych, żeby przyzwoicie hamowały. Natomiast plastikowa osłona na kole sugeruje, że faktycznie był to rower jeżdżony po bułki. W razie czego za 500 zł idzie kupić dobry hamulec mechaniczno-hydrauliczny. Ale może te da się doprowadzić do ładu. Trzeba wymienić pancerze na bezkompresyjne, wysokiej jakości i założyć dobre klocki. W standardzie to raczej spowalniacze. Najlepsze tarczówki mechaniczne to Tektro/TRP HyRd
  8. Jesteś między 56 a 58 w zależności od proporcji. Między tymi dwoma rozmiarami nie ma dużej różnicy: https://www.livelo.cc/pages/3-fundamentals-of-correct-bike-size-specialized-roubaix
  9. Każdy Spec Roubaix i Trek Domane. To są rowery, które przez lata zdominowały kategorię endurance. Ja i 5 moich kumpli jeździmy na Roubaix. Jeden kumpel i dwie dziewczyny na Domane. Nowy za 10 k nie da rady. Jeśli chodzi o Roubaix to dobre modele na hamulcach tarczowych to: SL2, SL3, SL4. Maksymalna szerokość opony 28 mm. Potem pojawiły się modele na hamulcach tarczowych. Tam maksymalna szerokość opony 33 mm. W nowych Domane, chyba od 2019 maksymalna szerokość opony 38 mm. Celuj z model na Shimano 105. Różnica w cenie między Ultegra i 105 nie warta dopłaty. Najsłynniejszy wyścig po szutrach, Strade Bianche, wygrywano np. na oponach Vittoria Corsa Control 28 mm, na których też jeżdżę.
  10. Nie ma tragedii. Kolega kupił Cube Attention SL za 2700. Tu tez amor powietrzny, też brak sztywnej osi, dobry napęd i rozsądne hamulce. Prawie w każdym rowerze używanym jest coś do serwisowania. Zważywszy na to kupiłbym Indiana Storm X7 mający sztywne osie i lepszy amor za 3600. Cenowo pewnie wyjdzie na to samo. Pokazują że M19 jest dostępny.
  11. Zainstaluj w telefonie lub tablecie Super VPN, wybierz amerykańskie lub kanadyjskie IP i wejdziesz.
  12. Używałem obu. Klamki dramatycznie wygodniejsze w Tiagrze. Kultura pracy podobna, może z odrobiną przewagi Ultegry ale miałem Ultegrę z krótkim wózkiem a Tiagrę mam obecnie ze średnim co wpływa na zmianę przełożeń. Ja bym wybrał Tiagrę.
  13. Buty dzielą się na Trail z miękka podeszwą, które zginają się w palcach i w takich da się chodzić i wypychać pod górę i XC, które się nie uginają. Pedały MTB występują z klatką i bez. Te z klatką stykają się tylko z butami typu Trail. Nie stykają się ani na milimetr z butami XC. Wygląda więc że potrzebujesz pedały PD-M520 bez klatki lub to samo ale z klatką PD-M530. Z butami Trail mam doświadczenie tylko z Shimano MT5/MT500, które mają moi znajomi i polecają.
  14. Kolega właśnie napisał że otrzymał zamówionego rok temu Canyona. Czas oczekiwania od zamówienia 350 dni :)
  15. To zależy. W karbonie mogą następować mikro pęknięcia. Natomiast jego odporność na ugięcie jest bardzo mała i jak się przekroczy pewien poziom to gwałtownie pęka. Przy okazji być może Hambini znalazł odpowiedź czemu rowery Canyon tak często pękają. Na swoim wideo prezentuje rezultaty pocięcia ram karbonowych 4 firm. Cervelo, Specialized jakiejś chińskiej i Canyon. Wszystkie poza Canyonem używają karbonu o podobnej sztywności i wytrzymałości. Canyon używa laminatu mającego ponad 50% większą sztywność ale przez to też większą podatność na pęknięcie. Sztywność karbonu tych 3 firm to ok. 80 w jego skali. A Canyona 140. I być może tu jest podpowiedź odnośnie pewnych problemów. Canyon używa też ekstremalnie wycieniowanych widelców, ważących poniżej 300 gram. Inny znany inżynier i specjalista od karbonu, Raoul Leuscher, który pracował m.in dla Boeinga, powiedział na swoim kanale, że takie widelce nie przechodzą stosowanych przez niego testów bezpieczeństwa. Chiński widelec, dobrej firmy od karbonu, waży ok. 50% więcej. I zapewne dlatego jest bardziej wytrzymały. Ogólnie jeśli chcecie coś więcej wiedzieć o jakości karbonowych komponentów to polecam kanały Hambini, Leuscher Teknik i Peak Torque. Wideo Hambiniego, o którym wspomniałem tu: https://www.youtube.com/watch?v=IfQCGoGHIEY
  16. Zgadzam się że statystykę można mocno wypaczyć i nie wiem jaka była ilość testowanych produktów. Jest to grafika Hambiniego, który sprzedaje swoje suporty. Natomiast mam ostatnio do czynienia z ludźmi związanymi z kolarstwem na światowym poziomie i wypowiadają się stosunkowo negatywnie o Cannondale i Canyon a bardzo pozytywnie o Cervelo czy Argon. Specialized nie jest lubiany ze względu na pewne praktyki monopolistyczne natomiast jakość jego produktów rzadko jest kwestionowana. Aczkolwiek zaliczył ostatnio dużą wpadkę z rowerem SL7 w którym został zastosowany ekspander sterów mogący potencjalnie uszkodzić widelec. Z tym że Cervelo też miało głupie rozwiązanie w modelu S5. To są konsekwencje usilnych prób stosowania zintegrowanych kokpitów z kablami idącymi przez mostek i dążenie do maksymalnego zwiększenia aerodynamiki kosztem żywotności komponentów. Również nie mam interesu aby promować jakieś marki czy do jakichś zniechęcać. Nic nie sprzedaję i nie jestem związany w jakikolwiek sposób sprzedażowo z branżą rowerową. Sam próbuję dokonać pewnych obserwacji i podpytywać niesponsorowanych zawodników. Np. mój kolega, współpracujący z zespołami World Tour, miał od nich Canyony i Pinarello. Na Canyona narzekał, Pinarello był zachwycony. Ostatnio dostał Speca Tamraca SL7. Pytam po paru miesiącach jak ocenia. Odpowiedź była typu: "z przykrością stwierdzam, że mój ulubiony Pinarello, którego uważałem za top topów, to w porównaniu do tego Speca, klocek, technologicznie przestarzały o parę lat". Z kolei jadłem śniadanie z jednym z naszych pro jeżdżących na Trekach. Podpytywałem go co o nich sądzi. Powiedział że Madone jak najbardziej w porządku a Emonda, rama z plasteliny, nie nadająca się kompletnie dla zawodnika cisnącego czasem 400 wat. Nie ukrywam że Specialized mi "leży". Uważam natomiast że dobrze jest też podpatrywać na czym ścigają się niesponsorowani ludzie na szosie i w mtb. Jestem związany z wyczynowym kolarstwem młodzieżowym. I tam się kupuje głownie rowery z własnej kieszeni, bo klubów nie stać na rowery za 20 tys zł. I w juniorach mamy totalną dominację Specialized. Kiedyś było więcej Treków ale czołówka się z nich wycofała. W czołówce mamy jeden Cervelo, może z 1-2 Treki, głównie klubowe Emondy i kilka Giantów, też głównie klubowych, bo mają przystępną cenę dla klubów. Z tym że są to bardzo przyzwoite rowery. Jeszcze jeden Scott Foil i jeden Kross mi się przypomniał. Są też marki kompletnie nieznane, które są ciekawe. Przeglądając ostatnio photo stream z Mistrzostwa Świata 2021, zauważyłem że wyścigu U23 na czas, że 3 z 6 pierwszy zawodników w czasówce jechało na ramie tajwańskiej firmy Dare. Okazuje się że sponsorują oni norweską drużynę Pro Team Uno-X Cycling i mają przedstawicielstwo w Norwegii. Ich rowery szosowe też bardzo dobrze wyglądają. Ostatni model niemieckiego Stevensa też wpadł mi w oko. Francuski Lapierre też ma ciekawe konstrukcje. Mamy na oku chińskie koła Winspace, które podobno są mega szybkie i bardzo wytrzymałe. Ta firma robi też ramy karbonowe. Natomiast co do ram to mieliśmy do czynienia z typową ramą z Ali Express. Problem jest taki że nie wiesz co kupujesz. Raczej nikt nie robi ani crash testów takich ram ani testów aerodynamiki. Nasz rama była ramą torową. Mój syn wygrał na niej Mistrzostwo Polski juniorów młodszych. Po roku użytkowania były już problemy z jarzmem siodełka i sztywnością ramy. Obecnie ma Fuji i jest to jednak istotna różnica. Laminaty karbonowe potrafią się znacząco różnić. A co jest w środku i z czego zostało wykonane, nie wiemy. Basso też oglądałem ostatnio. Wygląda bardzo dobrze i ma rozsądną cenę. I jest do kupienia na miejscu a nie online co jest dużą zaletą. No i ma czynnik włoski :)
  17. Właśnie wyszedł ode mnie z domu junior od nas z klubu, który wpadł zrobić trening na trenażerze. Miał Aeroad i Rose, teraz ma naszego Tarmaca SL4 z roku 2013. Aeroad był na pewno lepszy aerodynamicznie. Ale jak twierdzi był bardzo kiepski na zjazdach w górach i brakowało mu sztywności. No i dwa razy pękł mu widelec po glebach. On ocenia że Rose który miał, był jakościowo lepszy. Jak porównał jakość laminatu karbonowego pod lupą, to jednak Canyon odstawał jakościowo od Speca i jest to coś co potwierdzają znajomi mechanicy rowerowi. Ten junior często szuka różnych okazji i twierdzi, że eBay jest zawalony Canyonami z defektami. Canyon jest produkowany w chińskiej fabryce Quest Composite Technology w której również produkowane są niektóre modele Treka. Trek niestety też jakością w niektórych modelach nie grzeszy. Naprawialiśmy naszą ramę karbonową Speca po kraksie i warsztat który ją naprawiał mówił że ostatnio mieli Treka Emondę w naprawie. Amator jadący na niej z kolegą się zagapił i oparł się o kolegę podczas jazdy. Nie chcąc upaść skontrował w poprzek ramy żeby odbić w drugą stronę i rama pękła. To są rzeczy niedopuszczalne. Znam też przypadek kolegi któremu tylne widełki pękły na prostej drodze w Canyon Endurace po najechaniu na studzienkę. Nie słyszałem o takim przypadku u innych producentów. Z rozmów z ludźmi znającymi się na produkcji i naprawie karbonu wynika, że jak chcemy mieć żywotną ramę, która dużo zniesie to powinna ona ważyć ok. 1200 gram. Nadmiernie wycieniowywanie ram kończy się niestety ich pękaniem i utratą sztywności, jeśli producent nie stosuje drogich żywic i wysokiej jakości prepegów karbonowych. Dobra rama składa się z 300-500 kawałków układanych ręcznie. W utracie sztywności przodują włoskie marki takie jak Bianchi czy Willier. Utrata sztywności dotyczy też kół karbonowych. Robiliśmy ostatnio testy aero na torze i starsze wyeksploatowane koła dobrych marek odstawały aerodynamicznie od nowych, chińskich. Nie mamy tu żadnego innego wytłumaczenia na to, jak to że z czasem nastąpiły mikro pęknięcia laminatu wewnątrz, powodujące zmniejszenie sztywności. To są czynniki, które należy wziąć pod uwagę, kiedy kupujemy rower pod wyścigi. Natomiast do amatorskich przejażdżek z kumplami, ma to dużo mniejsze znaczenie. Pamiętajmy jednak że jak ktoś się ściga to będzie leżał w kraksie. Jest to nieuniknione. Lubie wklejać pewną grafikę pokazująca jakość wykonania muf suportowych pod względem tolerancji. Widać doskonale na tym wykresie, kto ogarnął produkcję pod względem jakości a kto nie, co może być pewnym wyznacznikiem podczas dokonywania zakupów. Jak łatwo zauważyć, w prawidłowym zakresie mieszczą się tylko 3 firmy: Cervelo, Look i Specialized. Trochę za nimi Giant, Hong-Fu i Deng-Fu z Ali Express i Time. Znane marki jak Cannondale, Trek i Canyon masakra.
  18. Takie testy są bardzo dobre. Ja tak brałem różnie rowery Speca na weekend z zaprzyjaźnionego sklepu i jeździłem po swoich standardowych trasach mtb. Bardzo ważne jest żeby dobrać ciśnienie w amorze odpowiednie do wagi wraz z ekwipunkiem i ciśnienie w oponach nie większe niż 1,8-2 bary. Tu jest najlepsza tabelka ciśnień jaką spotkałem. Jest ona co prawda pod tubeless, więc trzeba dodać parę PSI czy też 0,1-0,2 bara pod dętkę: https://www.enve.com/learn/tire-pressure/
  19. XC30 Solo Air? Niestety te RockShoxy, które mają tłumik TurnKey mają problem z przepływem oleju w tłumiku. Jego konstrukcja pozostawia do życzenia. Motion Control ma dużo lepszy tłumik ze znacząco lepszym przepływem.
  20. Suntour jest zawsze gorszej jakości niż odpowiadający mu RockShox czy Manitou. Z doświadczeń moich kolegów tłumiki często padają. Wykonanie wewnątrz znacząco gorszej jakości niż w RockShox. Nie ma gąbeczek samosmarujących i nie ma dobrej jakości uszczelek. Jest to zubożona wersja amortyzatora w porównaniu do RockShox co ma odzwierciedlenie w cenie. Lagi są niskiej jakości i się często wycierają. W goleni w której znajduje się tłumik, w Suntour jest używany smar a w RockShox olej. Sam tłumik też jest nędzny i znacznie gorzej pracuje. Tu jest wideo, co prawa po rosyjsku, które dobrze obrazuje różnice. Nie trzeba znać języka żeby zrozumieć jak co pracuje. Jest to porównanie Recona do Epicona, czyli oczko wyżej od Raidona. https://www.youtube.com/watch?v=2QRkkE0p6CE
  21. Fakt że w Warszawie i pod nią są 3 miejsce w których funkcjonują bardzo dobrzy fitterzy. Wojtek Marcjoniak, który był w Airbike ale się właśnie przenosi u którego my się fittujemy, Mateusz Naworol w Veloart u którego też robiliśmy fiting ale się przenieśliśmy ze względu na bardzo odległe terminy. Trzeba było czekać po 3 miesiące. I fitting w Absolute Bikes w Pruszkowie, który też ma dobre opinie. U Wojtka jesteśmy bo jego podejście do fittingu najbardziej nam odpowiada i jest z nim kontakt w dwie strony. Oddzwania i odpisuje co w Veloart nie występuje. No i stały klient ma u niego zniżki a wszelkie poprawki do fittingu są gratis. Spojrzałem na post Bikemiii że ich studio Bike Fittingu rozpoczęło pracę w maju 2021. Więc doświadczenie w fitingu pewnie nie za duże. Wojtek zrobił jak mi mówił bodajże ponad 7000 fittingów, więc doświadczenie ogromne.
  22. W jakim terenie te wyścigi? Jaka waga zawodnika? Jakie doświadczenie? To są dobre rowery natomiast z firmy Canyon, trochę już mi się chce śmiać. Kolega od roku ma niesprawny rower szosowy z najwyższej półki. Już nie pamiętam kolejności co się kiedy psuło. Najpierw chyba wymienili te pękające kierownice, potem pękającą sztycę a ostatnio chyba i ramę. I chyba mu już dopłacili do roweru :) O takich przebojach z Rose nie słyszałem. Natomiast jest wiele dobrych rowerów i nie muszą to być Trek, Specialized i Scott.
  23. Pomiędzy 28 a 32 nie widzę jakiejś istotnej różnicy. Ani jedne ani drugie nie nadają się do regularnej jazdy poza utwardzonymi drogami. A po szutrze bez problemu przejeżdżam na 28 mm. Nie jest prawdą że jest kosmiczna różnica między tarczami a dobrymi hamulcami obręczowymi w rowerze szosowym. Przejechałem tysiące km po Alpach, górach PL, CZ i SK i nie przypominam sobie sytuacji żeby hamulce stanowiły problem. Jeśli jesteś w stanie zablokować koło to siła hamowania jest w pełni wystarczająca. Problemem jest przyczepność na wąskich oponach z ciśnieniem rzędu 6-8 bar. Na suchym droga hamowania jest bardzo podobna na jednych i na drugich. Na mokrym jest krótsza na tarczówkach. Ale byłem na dziesiątkach wyścigów i widziałem ich setki w tv i nie widziałem żeby tarczówki komuś pomogły jak było mokro i ślisko. A tarczówki podrażają koszt roweru, podnoszą wagę i zwiększają koszty serwisowe. Asymetryczne hamowanie też nie jest bez wpływu na ramę i widelec. Wyścig Strade Bianche po szutrach został na oponach Vittoria Corsa Control 28 mm. Takich zresztą używam.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...