Skocz do zawartości

jajacek

Użytkownicy
  • Postów

    14 446
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez jajacek

  1. Ja daję wędkę. A rybę kolega musi sam sobie złapać :)
  2. Z grubsza to samo :) https://rower-kands.pl/produkt/comp-er-altus-hydr-2021/ Jakbym miał takiego kupić to kupiłbym bez hamulców tarczowych będacych atrapami, za ok. 1500 zł. Za 2500 można znaleźć "normalny", używany rower mtb. Przykład: https://www.olx.pl/d/oferta/rower-gorski-cube-attention-2018-CID767-IDOHoXR.html#7f3023be86
  3. Jeśli zamierzasz pracować nad szybkością na szosie to kup szosę, natomiast do jazdy z dziećmi jakiegoś strucla za 500 czy 1000. Szosa endurance na oponach 28 mm nie różni się dramatycznie szybkością od szosy race na oponach 25 mm. Pewnie z 0,5 km/h przy 30 km/h i może 1 km/h przy 35 km/h. Daje natomiast dużo większy komfort. Niestety szybkość jest wprost proporcjonalna do oporów sylwetki. Przy 40 km/h stanowią one 75% wszystkich oporów. Więc żeby jeździć szybciej, niestety trzeba pracować nad jak najbardziej pochyloną sylwetką. A do tego przydaje się jeszcze siłownia, joga i i pilates lub zbliżone ćwiczenia mięśni głębokich i rolowanie. W tym roku włączyliśmy te wszystkie elementy do treningów mojego syna, wyczynowego juniora. Progres jaki osiągnął jest niesamowity. Ponad 10% w ciągu roku. No i kluczowa jest nauka jazdy w dwóch chwytach. W dolnym na baranku i w chwycie aero. Czyli w pozycji 5 poniżej.
  4. Typowy rower do jazdy po bułki i do parku. Szkoda kasy i czasu. W tej cenie sugeruję szukać używkę.
  5. A tak swoją drogą, proponuję się przegryźć przez temat Sram GX Eagle 12, problemy z manetką. Bo mój mechanik twierdzi, że jest ona gorsza niż wersja 1x11 i bywają z nią problemy. Trzeba by to przemielić: https://www.google.com/search?q=sram+gx+12+shifter+problem&sxsrf=APq-WBugE_4r6Y0K9PACfFS65XHJYn_n1w%3A1649537989942&ei=xfNRYqeTOeTJrgSd4rLwBA&ved=0ahUKEwjnibzv74f3AhXkpIsKHR2xDE4Q4dUDCA4&uact=5&oq=sram+gx+12+shifter+problem&gs_lcp=Cgdnd3Mtd2l6EAM6BwgAEEcQsANKBAhBGABKBAhGGABQtQpYtQpglg5oAXAAeACAAU-IAU-SAQExmAEAoAEByAEGwAEB&sclient=gws-wiz
  6. O wzrost pytałem bo się zastanawiam czy nie sprzedać mojego Chisela Expert 2018 1x, rozmiar L, 19 cali, kolor Satin Gloss / Hyper Green. https://www.specialized.com/us/en/mens-chisel-expert---1x/p/128882?color=239978-128882 Super lekka rama, Reba, Sram GX 1x11, heble Sram Level TL. Na kołach Speca z wewnętrzną szerokością 25 mm i na zwykłych dętkach po 250 gram waży 11,3 kg jeśli mnie pamięć nie myli. Mógłbym puścić na trochę lepszych kołach Fulcrum. W razie zainteresowania pisz na prv. Co do pytania o koła, czemu firmy takie jak GT czy Merida takie wstawiają to są dwa powody. Jeden jest taki że takie wąskie obręcze mniej ważą więc i rower mniej waży co jest korzystne dla producenta. Dwa to kwestia oszczędności. Obręcz 21 mm w mtb to jest generalnie pod opony 1,8-2,0 cala.
  7. Dużo linków, nie mam czasu wszystkich przejrzeć. Pamiętaj że do roweru z hamulcami obręczowymi nie wejdą opony szersze niż 28 mm. Z opisu wnioskowałbym że powinieneś się kierować albo w stronę roweru szosowego typu endurance, czyli np. Specialized Roubaix, Trek Domane, Giant Defy, Canyon Endurace, Cannondale Synapse, Scott Addict albo jeśli chcesz jeździć po nawierzchniach innych niż asfaltowe to coś co akceptuje szerokie opony, najlepiej chociaż 35-38 mm. Wtedy rower typu gravel lub przełajowy. Sugeruję nie schodzić poniżej poziomu Tiagra 4700 bo dopiero od niego zaczyna się przyzwoitość.
  8. A ile masz wzrostu? Bo to chyba nie wystąpiło? Jak jest napęd 12x to w Sramie ma bębenek XD i pasuje pod każdy 12-rzędowy napęd Srama. Ten GT Zaskar Elite na NX wydaje się mieć niezłą ramę, Rebę, NX i heble Sram Level T. Takie trochę spowalnicze ale jeżdżę na takich i nie ma tragedii. W moim rowerze mam Sram GX ale 1x11 z kasetą NX. Zmieniasz to na co masz ochotę, wszystko jest kompatybilne. Generalnie trzeba zmienić manetkę i przerzutkę. Reszta może zostać. No i ten Zaskar ma jakieś chore koła pod gravela a nie do MTB. Szerokość wewnętrzna 21 mm. Nikt już takich nie stosuje. Standard pod oponę 2,25-2,3 cala to 25 mm. A ile on waży?
  9. Zgadzam się że kluczowe jest żeby mieć komfort. Mi się kiedyś bardzo podobał kask Rudego mojego kumpla ale mnie uwierał.
  10. Parę dni temu mój młody dostał Spectrum. Na pierwszy rzut oka sądziłem że to kask MTB, przez "siatkę na motyle" czyli osłony przed owadami. W komplecie były wymienne gąbki więc tę siatkę zdemontował. Paski są przyzwoite, pokrętło regulacji słabawe. Kask nie ma regulacji głębokości ani zapięcia magnetycznego jak to jest w naszym Specialized S-Works Evade II. Nie wiem czy w tym Spectrum wystartuje w ten weekend. Startuje teraz w niemieckiej etapówce, wziął go ze sobą. Więc na razie nic nie możemy powiedzieć o użytkowaniu. Taki dość przeciętny kask na pierwszy rzut oka. Kaski aero nie mają zbyt dobrej wentylacji i są jakieś 50 gramów cięższe niż kaski typu race. Mieliśmy wszystkie topowe kaski Speca. O ile wentylacja w modelu Prevail jest super i waży on 200 gramów, to jednak w przypadku kraksy, nie przeżył ani jednej. Natomiast taki Evade jest pancerny. Młody w zeszłym roku miał kraksę na wyścigu w Belgii, na finiszu, przy dużej prędkości i jeszcze ze dwie na torze i na szosie i ten kask przeżył wszystkie. Więc pod tym względem jest zajebisty. Ja natomiast jeżdżę i na szosie i w mtb w Prevail albo Specialized S3. Ten Venger dobrze wygląda. Lazer Z1 też i jest bardzo lekki. Przypominają mi Bella Volt, który kiedyś miałem i był to super kask. Ale kaski trzeba pomierzyć i sprawdzić czy pasują do głowy. I jak paski, regulacje i zapięcia, części zamienne i czy mają program crash replacement.
  11. Jak mój młody zaczynał z MTB to kupiłem mu rower z 2010 roku na kołach 26 cali z bardzo dobrym amorem Foxa w moim rozmiarze bo byliśmy wtedy zbliżonego wzrostu. Jeździłem na nim czasem i jeździło mi się fatalnie. Po pewnym czasie kupiłem tego co zareklamowałem że sprzedaję, też na amorze Foxa, ciut więcej ważący ale na kołach 29 cali. Przepaść kosmiczna. Dopiero na tym rowerze poczułem co to jest mtb. I to nie chodzi zupełnie o szywność ramy tylko o geometrię, większe koła mające dużo więcej objętości powietrza, co daje dramatycznie większy komfort i dużo większy promień koła powodujący dramatycznie lepsze pokonywanie przeszkód. Plus dużo lepsze hamowanie. Więc z mojego punktu widzenia, rower mtb na kołach 26 cali, choćbyśmy go wyposażyli w super amor i super napęd nadal będzie starym struclem, którego miejsce jest w muzeum. Napęd 1x11 jest bardzo przyzwoitym napędem. Mam w jednym z rowerów i nic mi nie brakuje. Jak jeździ na nim mój młody to mu trochę brakuje po płaskim ale to jest wyczynowy kolarz więc ma dużo więcej mocy. Rower ma zębatkę 30 i kasetę 11x42
  12. Bywa. Mój młody przy 182 ma przekrok 91 :) Natomiast są tego konsekwencje. Ktoś kto ma ekstremalnie krótki przekrok, nie powininen jeździć na wysokiej ramie. Dla takich osób lepsze są ramy zawodnicze. Rama zawodnicza to rama która ma wysokość N a długość N+1. Czyli np. wysoka na M, długa na L. Przykładem jest XC 120/500 z Decathlonu. Jej odwrotnością są rowery Cube Attention, gdzie rama jest N na wysokość na N-1 na długość. Dobre dla kogoś kto ma długie nogi i krótki tułów. Jest jeszcze kwestia dosięgu. Ja mam długie ręce i lepiej jeździ mi się na L. Kolega, który jest trochę wyższy, 176 i przekrok chyba 80, kupił ode mnie rower w rozmiarze 17,5 cala i jest na niego idealny. Ale ma stosunkowo krótkie ręce i musieliśmy mu skrócić mostek.
  13. Po pierwsze, moim zdaniem ta rama jest za duża na ten wzrost. Mam 175 i nigdy nie jeździłem na większej niż 19 cali. w zależności od geo jeżdziłem na 17,5, 18 i 19 cali. Po drugie jakoś nie bardzo wierzę w ten przekrok, 73. Musiałbyś mieć ekstremalnie krótkie nogi i bardzo długi tułów. Ja mam przekrok 84,5. Co do upgrade. Powiedzmy że kupisz przyzwoitego amora powietrznego. Nowy raczej 800. Deore 2x11 Najtańsze jest Deore M5100, 1600 zł Korba, manetki, przerzutki, suport, kaseta, łańcuch. Koła które masz nie będą pasować pod ten system. Nowego bębenka raczej nie dostaniesz pod taki zabytek. Obstawiam że będziesz musiał kupić nowe tylne koło bo koszt nowej piasty i przeplatania będzie ten sam. Powiedzmy 300 zł Zostają nam jeszcze klamki hamulcowe. Zostają stare? Bo z Deore mogą nie dać się dobrze pożenić. Trzeba będzie kupić pewnie jakieś obejmy. Powiedzmy stówa. Więc na razie mamy 2800 a nie wiadomo czy na tym się skończy. Pewnie coś jeszcze wyskoczy, więc celujesz w 3k. Moja rada? Nie rób tej głupoty. Opieprz ten rower i kup używany, dobry, nowoczesny, na kołach 29 cali. Jakby co mam jedną sztukę na zbyciu za 3500. Ten, tylko trochę lepiej skonfigurowany: https://www.specialized.com/pl/pl/crave-pro-29/p/49818?color=149370-49818 Do obejrzenia, Warszawa, Bemowo. A jak nie ten, to szukaj taki, który Ci pasuje.
  14. Z singlami mtb to tam słabo. Chyba że nie trafiłem.
  15. Rockrider XC 900 to bardzo przyzwoity rower. @Oskarr ma i się na nim sciga. Do Canyona mam trochę uprzedzenie. Kolega w ciągu ostatniego roku 6 razy odsyłał swoją szosę ze względu na poważne błędy konstrukcyjne. Inny kolega, 8 miesięcy czekał na wymianę ramy. I takich historii znam dziesiątki. Ja bym karbon od nich odpuścił. Alu wchodzi w grę. Technicznie Grand Canyon 9 jest bardzo dobrze skonfigurowany. Natomiast czemu jest tak cholernie ciężki jak na tę konfigurację, trudno zrozumieć. Zakładam że rama jest nędzna i ciężka. Fox jest świetnym amorem, XT świetnym napędem, świetne hamulce, dobre koła. Może warto kupić i polować na dobrą ramę? Canyon Exceed 5 ma przyzwoitą ale znacznie gorszą konfigurację niż Gran Canyon 9.
  16. Nie jeżdżę od ponad 10 lat na napędach 9-rzędowych więc nie jestem na bieżąco. Zawsze były dostępne 9-rzędowe kasety Shimano. Deore były nędzne ale tanie. XT miały lepsze pokrycie antykorozyjne i były wykonane ze stali lepszej jakości.
  17. Chińczyk z diodą Cree z zewnętrznym akumulatorem przypinanym do ramy na rzep. Używam od 5 lat.
  18. Teoretycznie mógłbyś kupić korbę 46x30. Ale nie będzie to duża różnica. Po prostu kup kasetę mtb 11x36.
  19. jajacek

    Blokada skoku Recon

    Jakoś nie mam do tych zdalnych dwustopniowych blokad przekonania. Wiele razy zdarzyło mi się włączyć na asfalcie a potem zapomnieć odblokować w terenie. Obecnie mam blokadę na goleni i owszem zdarza mi się zablokować na asfalcie ale zaletą jest że ma kilka pozycji a nie dwie i mogę usztywnić amortyzator, Reba, odpowiednio do charakteru jazdy. Fox miał to lepiej rozwiązane bo miałem trzypozycyjną blokadę CTD czyli pozycje Climb, usztywniona, Trail środkowa, Descent otwarta. Do jazdy klasy "rekreacja plus" i startu "raz na ruski rok" w maratonie, uważam zdalną blokadę za zbędną. Natomiast przy regularnym ściganiu, być może jest potrzebna.
  20. jajacek

    Opony Schwalbe

    Opony drutowe są oponami budżetowymi zbudowanymi z jednolitej wolno ścierającej się mieszanki. Są one ciężkie a zastosowana mieszanka powoduje że mają znacząco gorszą przyczepność. W topowej, zwijanej oponie są wykorzystywane dwie lub trzy mieszanki. Klocki boczne są z miękkiej mieszanki i dają bardzo dobrą przyczepność ale szybko się ścierają. Klocki środkowe są z twardszej, wolniej ścierającej się mieszanki. Niekiedy są stosowane mieszanki mogące przystosowywać się do temperatury. Opona drutowa to taka przysłowiowa "do parku, do miasta i po bułki".
  21. jajacek

    Opony Schwalbe

    Nie mam takich problemów na Specialized Fast Trak. Kolega ściga się na Racing Ralph Evolution ze wzmocnionymi ściankami bocznymi z przodu i Conti Race King ProTection, również wzmocniona, z tyłu.
  22. W tym roku odkryłem nowe asfalty z Ameliówki przez Mąchocice Kapitulne i Bęczków do Krajna. No i ścieżki rowerowe budują.
  23. Scale 930 wymaga wymiany klamek hamulcowych. MT400 to nie są hamulce nadające się na wyścigi. Scale 925 jest już ok. Tylko koła i opony do wymiany bo te co są w komplecie na nędznych piastach Formula, ważą ponad 2 kg. Tak swoją drogą jeśli chodzi o rowery używane, drugi link z Epic, jest przykładem roweru jaki się nie kupuje. To jest Epic aluminiowy ze sztywną osią bez Boost i po stanie korby widać że bardzo mocno eksploatowany. Cena za Chisel Comp chora. Ja swojego Chisela Expert na Rebie sprzedałem za 6k. Ale ogólnie pod wyścigi lepiej kupić karbonowego Epica Comp Carbon i chodzą one za 6,5-7,5k. Za 10k idzie dostać Epica Expert na SIDzie.
  24. Na wyścigi tylko karbon. O alu zapominamy. Bo sztywniejszy i lżejszy a co za tym idzie szybszy. Sram czy Shimano to kwestia raczej tego co kto lubi. W eksploatacji zdecydowanie tańsze Shimano. W głębokim błocie Sram mniej się zabija. Reba to bardzo toporny amor. Amortyzacja Foxa zdecydowanie lepsza. Ale Reba tańsza w utrzymaniu i lżejsza niż Rhythm o kilkaset gramów. Więc na wyścig lepsza Reba niż Fox Rhythm. Nowoczesne geo to łagodny kąt głowki, krótki mostek i długa górna rura. Karbon dużo łatwiej naprawia się niż alu i nie kosztuje to dużo Kellys, Kross, Cube to raczej do wyścigów zapominamy. Unibike to do rekreacji a nie rowery do ścigania. Z nowych? XC 900 z Decathlonu, Radon Serious jeśli idzie jeszcze kupić. GT czy Giant ok. Do ścigania to minimum GX lub SLX. Może nawet jakiś karbon z Media Expert. Mają tam jakieś włoskie Torpado Impudent czy coś podobnego. Ja poszedłem inną drogą. Mało używany 2-3 letni Spec Epic Comp Carbon za 7k plus upgrade za 2k.
  25. Nie ma roweru do wszystkiego. Każdy ma swoje specyficzne cechy. Posiadam dwa bardzo dobre rowery typu hardtail XC. Specialized Chisel Expert na aluminiowej ramie i Specialized Epic Comp Carbon na karbonowej. Rower na ramie aluminiowej jest wygodniejszy bo aluminium ma większą podatność na odkształcenia. W związku z tym jego rama bardziej ugina się na nierównościach. Rower karbonowy jest ok. 5% szybszy na tej samej trasie. Tam się prawie nic nie ugina i straty energii są minimalne ale jest to okupione mniejszym komfortem. Po 2h zaczynają już mi doskwierać plecy. Wszystkie karbonowe rowery mtb są zaprojektowane pod ściganie, w związku z tym mają też bardziej agresywną a co za tym idzie mniej wygodną pozycję. Z tego co napisałeś kupiłbym rower aluminiowy ale lekki. Lekkich ram jest na rynku kilka. Najlżejsza to Specialized Chiesel 1350 gramów. Potem Giant XTC Advanced i chyba Marin Team, po jakieś 1400 z groszami. XC 120/500 z Decathlonu po 1700 z groszami. Rowery zbudowane na ramie Merida Big Nine Lite 1850, podobnie jak Accent Peak TA. Wszelkie Cube, Kellys, Trek, Kross to jakieś 2200 gramów. Northtec 2700 gramów. Mój Chisel z napędem 1x waży 11,3 kg. Mój Epic z napędem 2x 10,5 kg. Amory RockShox Recon i Reba z tłumikiem Motion Control, stabilne, niepsujące się o dobrej jakości amortyzacji. RockShox Judy, XC30 i Recon Silver z tłumikiem TK niższa półka. Każdy Fox jakością amortyzacji przewyższa te modele ale jest droższy w eksploatacji. Hamulce Shimano MT200 dno i metr mułu, ciut lepsze są Sram Level. MT400 i Sram Level T takie sobie, podstawowe. Shimano MT500, Deore i wyżej bardzo dobre podobnie jak Sram Level TL, TLM i Ultimate. Napęd Shimano jest tańszy w eksploatacji niż Sram. Sram NX odpowiada mniej więcej Shimano Deore, Sram GX mniej więcej Shimano SLX. Sram SX to shit. Ludzie to mało wiedzą o rowerach i każda sroka swój ogon chwali. Nie zwracałabym na to uwagi. Jak chcesz mieć dobry rower to kup na dobrej ramie ze sztywną osią w standardzie Boost i z dobrym amorem. Koła mające mniej niż 25 mm wewnętrznej szerokości obręczy są obecnie nie do przyjęcia. To modele przedpotopowe pod oponę szerokości 2.0 do maks 2,1 cala. Takie są wkładane do większości tanich rowerów. W MTB tendencja jest 25 mm pod oponę 2,25-2,3 cala i 30 mm pod 2,3-2,4 cala. Dobre modele rowerów to XC 120 i XC 500 z Decathlonu, Merida Big Nine 700, Merida Big Nine Pro i Marin Team 2 ale ten rower ma trailową czyli złagodzoną geometrię. Będzie sobie lepiej radził w terenie wysokogórskim niż poprzednio wymienione ale gorzej na asfalcie. Kellys Gate 30, 50, 70, 90 i Indiana Storm X7, X8, X9 to przyzwoite rowery na stosunkowo przeciętnej ramie.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...